Asia, ja za nikogo nie decyduje jakiego lekarza ma wybrac. Tylko opisalam co mnie spotkalo bo uwazam ze nikt nie zasluguje na takie cos. Moze Ty potrzebowalas in vitro i Tobie pomogl ale ja nie potrzebowalam, z premedytacja chcial mnie oszukac. Wiesz ze in vitro obciaza caly organizm pomijajac inne kwestie, ale jego nie interesowalo go nic tylko to zeby mnie oszukac, tylko pieniadze. Pisze prawde jak bylo. Gdzie tu jakakolwiek etyka lekarska? Z powodu jego slow przezylam szok jakiego nikomu nie zycze. Dla mnie nie zasluguje on niestety ani na miano lekarza, ani na miano profesora, ani na miano czlowieka.