Pacjentki Dr Przybycienia - IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny,
którym udało się IVF w macierzyństwie i za którym razem?
Piszcie proszę swoje opinie, kto jest zadowolony a kto zmienił lekarza?
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Evkill,
Na początku byłam bardzo zadowolona, ale teraz zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości. Klinika ostatnio zaliczyła kilka wpadek w naszym przypadku, mąż tak się wkurzył, że chciał przenosić zarodki do innej, ale go powstrzymałam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2018, 16:59
-
Za trzy dni będę wiedzieć czy pierwsze podejście w Macierzyństwie u dr P się powiodło. Pobolewa mnie jak przed każdą @ i morale mi spadły na łep na szyjęStarania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
Em11 wrote:Za trzy dni będę wiedzieć czy pierwsze podejście w Macierzyństwie u dr P się powiodło. Pobolewa mnie jak przed każdą @ i morale mi spadły na łep na szyję
-
bonnie1234 wrote:Evkill,
Na początku byłam bardzo zadowolona, ale teraz zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości. Klinika ostatnio zaliczyła kilka wpadek w naszym przypadku, mąż tak się wkurzył, że chciał przenosić zarodki do innej, ale go powstrzymałam.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
bonnie1234 wrote:Wolałabym na priv, wysłałam Ci zaproszenie, ale nie wiem, czy można tu pisać wiadomości prywatne.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
bonnie1234 wrote:Em11, objawy jak przed @ ma wiele kobiet z udanymi transferami, także się nie stresuj Też miałam zawsze transfery w niedzielę i robiłam dużo wcześniej betę niż Ty, tylko ja miałam 5 dniowe zarodki. Ty miałaś podawane 2 dniowe?Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
Em11 wrote:5 dyniowy mam zarodek i beta chcę robić 10 dnia po transferze
Marrie9 lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
evkill wrote:Ciężkie jest to czekanie, ale najgorsze w dniu bety, kiedy oddasz już krew i czekasz na wynik. Przy ostatniej iui nie byłam już na siłach odebrać wyników, wysłałam mojego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2018, 17:40
Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
Em11 wrote:Też o tym myślałam, żeby wysłać mojego. To jest jak czekanie na wyrok.
Em11 lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
evkill wrote:Najlepiej się czymś zająć i odganiać złe myśli.
Macie rację, że najgorszy jest ten czas, jak już się odda krew.... -
bonnie1234 wrote:My przy blastkach robimy badanie w 8 dpt i sprawdzamy wyniki przez neta, jak już jesteśmy oboje w domu po pracy. Mogłabym sama wejść na wyniki online przez telefon już koło godziny 13, ale bałam się, że w pracy wybuchnę i czekałam na męża.
Macie rację, że najgorszy jest ten czas, jak już się odda krew....Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
bonnie1234 wrote:Evkill,
Na początku byłam bardzo zadowolona, ale teraz zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości. Klinika ostatnio zaliczyła kilka wpadek w naszym przypadku, mąż tak się wkurzył, że chciał przenosić zarodki do innej, ale go powstrzymałam.
Bonnie, ja mam podobnie, do tego stopnia, że teraz naprawdę nie znoszę tam chodzić. Wkurza mnie już tam wiele rzeczy i też doświadczyłam kilku wpadek. A jak czekam na wizytę ponad 2 godziny to już mnie szlag trafia. Wciąż jestem bardzo zadowolona z lekarza, ale klinika jest fatalna moim zdaniem. Jestem teraz na etapie decyzji, czy na trzecią procedurą przenieść się do Artvimedu, czy zostać z macierzyństwie, byłabym wdzięczna, gdybyś napisała mi więcej jakie macie doświadczenia. Jutro idę na wizytę do Artvimedu i po niej zdecyduję.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Lekarz super, a klinika do d...y. prosiłam ,żeby mi wysłali wzór umowy do ivf bo chciałam się wcześniej zapoznać, ale odmówili, bo nie jestem jeszcze wpisana do programu.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
aga_ni wrote:Bonnie, ja mam podobnie, do tego stopnia, że teraz naprawdę nie znoszę tam chodzić. Wkurza mnie już tam wiele rzeczy i też doświadczyłam kilku wpadek. A jak czekam na wizytę ponad 2 godziny to już mnie szlag trafia. Wciąż jestem bardzo zadowolona z lekarza, ale klinika jest fatalna moim zdaniem. Jestem teraz na etapie decyzji, czy na trzecią procedurą przenieść się do Artvimedu, czy zostać z macierzyństwie, byłabym wdzięczna, gdybyś napisała mi więcej jakie macie doświadczenia. Jutro idę na wizytę do Artvimedu i po niej zdecyduję.
-
Bo może już masz ją w przyjaciółkach?moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
bonnie1234 wrote:Właśnie nie Nie wiem, co jest grane. Jak klikam na nick to obok ,,Zamknij'' powinno być ,,Dodaj do przyjaciółek'', a tam nie mam nic.
To chyba dlatego, ze już Ci wysłałam zaproszenie, nie możesz wysłać swojego tylko akceptować moje23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!