Pacjentki prof "M" Łodź
-
WIADOMOŚĆ
-
Olus wrote:Ja dokładnie ten sam zestaw leków. 3xszczepienia, w 3 cyklu staran ciaza, od razu wizyta i kolejne szczepienie. Pozniej znow wizyta i kolejne. Teraz mam 12.06 wizyte z badaniami prenatalnymi. Mam nadzieje ze bedzie wszystko ok. Czuje sie jakbym nie byla w ciazy, nie mam za bardzo dolegliowci... a Ty Jak się czujesz? Kiedy masz wizytę?
Też 12.06 też prenatalne także chyba się zobaczymy 😊 Schemat widać wygląda podobnie (leczenie, szczepienia), dla odmiany u nas akurat wyjątkowo udało się już w pierwszym cyklu.
A co było u Ciebie powodem leczenia w Łodzi? My trafiliśmy tu przez poronienia nawykowe.
Hmm ja w 5.-7. tygodniu mocno ciąże czułam, okropnie mnie codziennie mdliło i bardzo bolała mnie głowa. Od 8. tygodnia jakby lżej i rzadziej ale nadal, choć już nie codziennie. No i zdecydowanie czuję się ciągle zmęczona. Tak czy inaczej jak nie masz tych dolegliwości to w sumie zazdroszczę, bo bywały ciężkie dni, fatalnie się czułam. No ale cel najważniejszy Rozmawiałam dziś z mamą (mam czwórkę rodzeństwa) i mówiła, że jej ciąże przebiegały jak Twoje, niemal bezobjawowo tylko zgaga męczyła ją w trzecich trymestrach, poza tym nic. Także co organizm to inna reakcja, ważne żeby wynik był ten sam 😉
-
Jestem po dwoch potonieniach, w tym jedno po skończonym 14 tygodniu, było bardzo ciężkie zarówno psychicznie jak i fizycznie. Później kolejna próba, od razu na początku ciaza nie rozwijała się prawidłowo i poronienie zatrzymane w 8 tyg. Dotychczas slyszalam od zwykłych lekarzy różne wytłumaczenia sytuacji, że pewnie plod chory genetycznie (choć bylzm po badaniach prenatalnych i pappie) że pierwsze ciaze się ronią a później kolejna będzie ok. Po drugiej stracie na wizycie usłyszałam że jednak to nie przypadek to co mnie spotkalo i zaczęłam szukać kogoś kto zleci i będzie umiał zinterpretować inne badania niż te podstawowe, które zwykli ginekolodzy zlecają i powtarzają w kółko. I tak trafilam do Lodzi. Masz oprócz profesora jakiegoś swojego podrecznego ginekologa? Czy tylko wizyty w Łodzi?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja, 13:52
-
Bardzo współczuję, 14 tydzień to już z pewnością bardzo ciężką strata 🙁
U mnie na koncie też 2 poronienia, oba na bardzo wczesnym etapie. Zarodek przestawał się rozwijać na etapie, w którym powinno zacząć mu bić serduszko. W tym samym momencie doświadczałam mikroudarów (tak zdefiniował to lekarz). Poronienia były zatrzymane, więc każdorazowo lądowałam też w szpitalu, żeby ciąże rozwiązywać, parę tygodni później.
Ja trafiłam do Łodzi, bo wiem, że choruję na jedną dość rzadką chorobę autoimmunologiczną związana z stanem zapalnym naczyń krwionośnych. Jeden z lekarzy ginekologów, u którego byłam, stwierdził, że jest prawie na 100% pewny, że powodem moich poronień jest właśnie istnienie tej choroby i wskazał by udać się do Łodzi, skonsultować się z immunologiem.
Oprócz tego po drugim poronieniu robiliśmy badanie genetyczne zarodka i wyszło, że genetyczne był zdrowy, więc tym bardziej wiedzieliśmy, że przyczyna jest gdzieś indziej.
Lekarz, który skierował mnie do Łodzi jest super specjalistą we Wrocławiu (stąd jestem), aczkolwiek powiedział, że to wg niego jest sprawa dla immunologa, więc woli oddać mnie w inne ręce, więc na ten czas tylko Łódź. No i w razie w mam jeszcze prywatną opiekę medyczną z pracy, korzystam do robienia niektórych badań itd.
A Ty chodzisz jeszcze gdzieś do lekarza?
Planujesz teraz robić testy typu Veracity/Nifty? -
Mam swojego podręcznego ginekologa, który zna moje historie, wie o tym że leczę się u profesora. Mam go tak asekuracyjnie, chce chyba wpasc na usg pomiędzy wizytami u Profesora, w razie na szybko jakbym się źle czuła też spróbowałabym u siebie, a nie od razy do Łodzi. Do tego pracuje w lokalnym szpitalu, więc myślę o tym bardziej przyszłościowo. Bardzo Ci współczuję Twoich strat. Mam nadzieję, że postawiona diagnoza pozwoli Ci na spełnienie marzeń i szczęśliwy finał. Musimy wierzyć, że jesteśmy w dobrych rękach. Odnośnie badan sama jeszcze nie wiem czy i na co się zdecydować...
-
Nitka720 wrote:Bardzo współczuję, 14 tydzień to już z pewnością bardzo ciężką strata 🙁
U mnie na koncie też 2 poronienia, oba na bardzo wczesnym etapie. Zarodek przestawał się rozwijać na etapie, w którym powinno zacząć mu bić serduszko. W tym samym momencie doświadczałam mikroudarów (tak zdefiniował to lekarz). Poronienia były zatrzymane, więc każdorazowo lądowałam też w szpitalu, żeby ciąże rozwiązywać, parę tygodni później.
Ja trafiłam do Łodzi, bo wiem, że choruję na jedną dość rzadką chorobę autoimmunologiczną związana z stanem zapalnym naczyń krwionośnych. Jeden z lekarzy ginekologów, u którego byłam, stwierdził, że jest prawie na 100% pewny, że powodem moich poronień jest właśnie istnienie tej choroby i wskazał by udać się do Łodzi, skonsultować się z immunologiem.
Oprócz tego po drugim poronieniu robiliśmy badanie genetyczne zarodka i wyszło, że genetyczne był zdrowy, więc tym bardziej wiedzieliśmy, że przyczyna jest gdzieś indziej.
Lekarz, który skierował mnie do Łodzi jest super specjalistą we Wrocławiu (stąd jestem), aczkolwiek powiedział, że to wg niego jest sprawa dla immunologa, więc woli oddać mnie w inne ręce, więc na ten czas tylko Łódź. No i w razie w mam jeszcze prywatną opiekę medyczną z pracy, korzystam do robienia niektórych badań itd.
A Ty chodzisz jeszcze gdzieś do lekarza?
Planujesz teraz robić testy typu Veracity/Nifty? -
Celka wrote:Hej. Ja jestem po leczeniu u prof , szczęśliwie urodziłam córeczkę w 2021 roku. Teraz chodzi mi po głowie kolejny dzidziuś 🫢 mam 7 letniego synka ( ciąża u swojego gina na mniejszym leczeniu encorton, clexane, akard ) , potem kilka poronień na wczesnym etapie i dopiero leczenie u prof ( szczepienia , accofil, encorton, clexane itp ) i córeczka. Również choruje na chorobę autoimmulogiczną zapalenie dużych naczyń w tętnicach ( choroba Takayasu ). Dzwoniłam do Gynmedu i ku mojemu zaskoczeniu nie czeka się długo na wizytę bo około miesiąca. W 2019 roku czekało się 3 - 4 miesiące 😎 więc teraz tylko zorganizować finanse 😆
To trzymam kciuki za powodzenie! Czyli jednak łódzki zestaw, wydaje się niezbędny w donoszeniu ciąży przy schorzeniach typu układowe zapalenie naczyń.
Moja choroba po raz pierwszy dała o sobie znać, gdy miałam 24 lata (teraz mam 30) i czasami zastanawiam się czy gdybym zaszła w ciążę przed ujawnieniem choroby, przebiegła by "normalnie" biorąc pod uwagę parę przypadków niepłodności wtórnej, które znam. Tak czy inaczej to już tylko gdybanie, jestem gdzie jestem i cieszę się, że czekamy z mężem na synka 🙂
A co do finansów to prawda, choć obiecałam sobie nie liczyć, wydaje mi się, że od pierwszej wizyty do teraz wydaliśmy już między 20 a 30 tysięcy... Także 😉Celka lubi tę wiadomość
-
Olus wrote:Nitka720 jak się czujesz? Wszystko u Ciebie ok?
Tak, czuję się raczej dobrze, mdłości już raczej nie miewam, zdarzają się bóle głowy, ale rzadko. Z jakichś symptomów to na pewno ciągnięcie w pachwinach i rana zdarzają mi się krwawienia z nosa, na szczęście nie utrzymują się długo.
A jak Ty się czujesz? 🙂 -
U mnie chyba też ok. W ubiegłym tygodniu byłam na wizycie. Miałam zakładany pessar, zgodnie z założeniami na początku, z racji dwóch lyzeczkowan. Czuję się dobrze. Martwię się tylko czy na pewno wszystko będzie ok. Jestem już w 17 tyg. Profesor na ostatniej wizycie mówił że cały czas mam nadkrzepliwosc, ktora jest niebezpieczna w 2 trymestrze...
-
Olus wrote:U mnie chyba też ok. W ubiegłym tygodniu byłam na wizycie. Miałam zakładany pessar, zgodnie z założeniami na początku, z racji dwóch lyzeczkowan. Czuję się dobrze. Martwię się tylko czy na pewno wszystko będzie ok. Jestem już w 17 tyg. Profesor na ostatniej wizycie mówił że cały czas mam nadkrzepliwosc, ktora jest niebezpieczna w 2 trymestrze...
To widzę, że sytuacja ma się u nas niemal bliźniaczo, bo u mnie też po dwóch łyżeczkowaniach w zeszłym tygodniu był zakładany pessar. Tydzień ciąży dziś dokładnie 16+3. Na kiedy profesor wyznaczył Ci termin porodu?
Trzymam kciuki, żeby mimo nadkrzepliwości nic się nie działo, ale co się pomartwisz to jednak Twoje. A leki w związku z tym zostały jakoś zmodyfikowane?
U mnie na szczęście nadkrzepliwość póki w granicach normy. -
Termin mam na 24.12. Leki trochę zmienione. Encorton odstawiony. Luteina przeszłam na podjęzykowa w mniejszych dawkach. Dziś odstawiam glucphage (mam dodatkowo insulinoopornosc), heparyna bz 06ml, euthyrox bz (mam hashimoto) I acard zwiększony z 75 na 150. Jak Twój brzuszek? Zaokrągla się? Pracujesz czy l4? Jest u Ciebie w planach jakieś szczepienie?
-
Basiuulka wrote:Hej dziewczyny, wybieram się na pierwszą wizytę do profesora. Dostałam informację, że badania mogą kosztować do 9000 zł. Orientujecie się może czy to kwota, którą zapłacę jednorazowo już przy pierwszej wizycie? 🙈
My akurat za to cenimy prof, po porażkach nie ma czasu na pojedyńcze badania i próbowanie. Ale jeszcze efektów u Nas brak 😜
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca, 08:57
Basiuulka lubi tę wiadomość
37👩AMH 13,40(20')10,75(22')7,73(24')
❌IO/PCOS/KIR AA/PAI/MTHFR/adeno/mięśniak
✔️kariotyp/CBA/IMK+treg/ANA/ASA/ACA/APL/PPb2/PPT/
LA/helikobacter/MUCh/celiaklia/pasożyty
-14kg jest owu!
38🧔
❌HLA C1C2
✔️kariotyp/nasienie/ASA
VITROLIVE SZCZECIN
03-10/22 HyCoSy✓3xIUI
BOCIAN SZCZECIN
I PROCEDURA
12/22 ICSI(IMSI,Fertilechip,ES) 14🥚11 MII 6❄️
01/23➡️FET5AA❌EG
02/23➡️FET5BB❌EG
03/23 immuno+IPLE❌histero✓
05/23➡️FET4AA❌EG+accofil+ivig
06/23➡️FET2x3BB💔EG+intralipid+wlew accofil+accofil 6tc CB
09/23➡️FET5CB💔EG+AH+intralipid+wlew accofil+ accofil CB?
ALLO 0->33,2 szczepienia
CROSS 23,3->16,7->23,7->15->13,5
II PROCEDURA
07/24 ICSI(PICSI,Fertilechip,ES) 13🥚13 MII 8❄️
CD138+diphereline
09/24➡️FET5AA💔EG+intralipid+accofil+plaquenil+
encorton Aurorka👼7tc poronienie indukowane
diphereline->FET🌈
"Choćby się spóźniał cud, ja będę czekać, ucisze swój cały świat, by słyszeć Twój szept..." -
Rakieta_P🚀 wrote:Tak, to kwota jednorazowa. Kwestia czy masz już jakieś badania? Bo my zapłaciliśmy 6000 zł. Bo całą genetykę mieliśmy już zrobioną i to prof akceptuje. Natomiast dzień wcześniej zrobiłam u siebie homocysteinie za 43 zł, u prof 200 zł. I to też było z akceptem. Cała reszta badań immuno moich+męża+męża badania do szczepień było w dniu pierwszej wizyty u prof - spora część nowych badań, ale też powtórka immuno którą mieliśmy.
My akurat za to cenimy prof, po porażkach nie ma czasu na pojedyńcze badania i próbowanie. Ale jeszcze efektów u Nas brak 😜 -
Basiuulka wrote:Coś tam mam, ale chyba nie za dużo, a szczególnie z immunologii.. słyszałam też, że profesor zbytnio nie respektuje badań z zewnątrz, tylko chce żeby wykonać u niego? Trochę przeraziła mnie ta kwota i się zastanawiam czy w to brnąć, a to pewnie tylko początek tej drogi.. 😏
My byliśmy na pierwszej wizycie u profesora dokładnie tydzień temu. Z badań które zabrałam ze sobą były te wymagane do in vitro plus miałam witaminy (D, kwas foliowy, B12), tarczycowe, cały pakiet na zespół antyfosfolipidowy, pakiet trombofolia/mthfr.
Zespół antyfosfolipidowy profesor odrzucił i zlecił ponowne badanie u siebie (robiłam wcześniej w diagnostyce). Jedynie Mthfr zaakceptował.
Total za badania krwi zapłaciliśmy niecałe 6500zł.
Badania krwi męża plus badanie nasienia jak dobrze pamiętam ok 1600zł a pozostała część kwoty to moje badania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca, 19:31
Basiuulka lubi tę wiadomość
Starania od 2018
Ona 33&On 38
2023 - Gameta Rzgów
I procedura (7 blastek ❄️) marzec 2024
I transfer ET marzec - beta 0 🙁
II transfer FET kwiecień - beta 0 🙁
III transfer FET maj - biochem
• drożność - ok
• endokrynolog -> autoimmunologiczne zapalenie tarczycy - TSH od 1,5 do 2,00 - Euthyrox 25/50, biopsja guzków ok
• diabetolog - krzywe ok
• hematolog:
pakiet trombofilia - V R2 H1299R hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero, PAI-1 (SERPINE1) hetero
zespół antyfospolipodowy - nie stwierdzono
ANA2 - słabo dodatnie 1:160
• mięśniak - laparoskopia 11.2022
• histeroskopia - 06.2024 - wszystko ok. + biopsja - cd56, cd138 (czekamy na wyniki)
Ferrytyna 62 ng/ml, żelazo 103 µg/dl, B12 785 pg/ml, kwas foliowy 22 ng/ml, D3 41 ng/ml
gluten, kazeina - brak nietolerancji
Suplementacja: Prenacaps Multi 1 DHA, Wit. D3, probiotyk Sanprobi, Colostrum Genactiv
Badanie nasienia - ok, nieco obniżona ruchliwość ✅ -
Basiuulka wrote:Coś tam mam, ale chyba nie za dużo, a szczególnie z immunologii.. słyszałam też, że profesor zbytnio nie respektuje badań z zewnątrz, tylko chce żeby wykonać u niego? Trochę przeraziła mnie ta kwota i się zastanawiam czy w to brnąć, a to pewnie tylko początek tej drogi.. 😏
Basiuulka lubi tę wiadomość
37👩AMH 13,40(20')10,75(22')7,73(24')
❌IO/PCOS/KIR AA/PAI/MTHFR/adeno/mięśniak
✔️kariotyp/CBA/IMK+treg/ANA/ASA/ACA/APL/PPb2/PPT/
LA/helikobacter/MUCh/celiaklia/pasożyty
-14kg jest owu!
38🧔
❌HLA C1C2
✔️kariotyp/nasienie/ASA
VITROLIVE SZCZECIN
03-10/22 HyCoSy✓3xIUI
BOCIAN SZCZECIN
I PROCEDURA
12/22 ICSI(IMSI,Fertilechip,ES) 14🥚11 MII 6❄️
01/23➡️FET5AA❌EG
02/23➡️FET5BB❌EG
03/23 immuno+IPLE❌histero✓
05/23➡️FET4AA❌EG+accofil+ivig
06/23➡️FET2x3BB💔EG+intralipid+wlew accofil+accofil 6tc CB
09/23➡️FET5CB💔EG+AH+intralipid+wlew accofil+ accofil CB?
ALLO 0->33,2 szczepienia
CROSS 23,3->16,7->23,7->15->13,5
II PROCEDURA
07/24 ICSI(PICSI,Fertilechip,ES) 13🥚13 MII 8❄️
CD138+diphereline
09/24➡️FET5AA💔EG+intralipid+accofil+plaquenil+
encorton Aurorka👼7tc poronienie indukowane
diphereline->FET🌈
"Choćby się spóźniał cud, ja będę czekać, ucisze swój cały świat, by słyszeć Twój szept..."