PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNina wrote:Kami trochę mnie dziwi postępowanie Twojej gin, bo nie rozumiem dlaczego Ci nie dała dupka na druga fazę cykl? przecież wiadomo, że przy pcos cykle mogą trwać i trwać niewiadomo ile, a to dopiero frustruje! ech, po co czekać, skoro naturalny cykl nie jest idealny? na co ona liczy? że wszystko Ci się samo unormuje i będziesz mieć cykle 28 dniowe? ech, wkurzam sie na takie zachowanie lekarzy, bo skoro pęcherzyki nie rosną, to jak niby ma dojśc do @???
Nie wiem co poradzić...
Zupelnie sie z toba zagadzam, nie wytrzymalam i do niej zadzwonilam, doszlysmy do kompromisu ze czekam 2 tyg na @ a potem zaczynam brac duphaston... tez nie wiem czemu mam sie meczyc dwa tygodnie jak owulacji nie bylo i nie bedzie to skad ta samoistna @ ?
Madziu duzo dobrego slyszalam o ziolach Klimuszki, choc osobiscie wierze bardziej w farmaceutyki jestem juz na takim etapie ze chyba sproboje wszystkiegoNina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysebza wrote:Kami, kurcze..... maleją?? Bez sensu..
Kami, ja też nie mam duphastonu. W ogóle nie brałam nigdy a od dwóch cykli dzięki metforminie przychodzą miesiączki, więc może nie będzie tak źle? Moja gin mi mówiła, że nowoczesna medycyna odchodzi od sztucznego wywoływania krwawienia, ale też dodała, że jeśli samo nie przyjdzie w określonym czasie, to żebym zaczęła brać clo sama. I tak zrobiłam przecież w tym cyklu i tak zrobię w następnym. Poczekam jeszcze gdzieś tak do 35 dc i jeśli nic się nie pojawi, to zacznę znowu brać clo uznając, że 1 dzień brania clo jest 3 dc. Chociaż myślę, że jednak u mnie to coś się pojawi i to niebawem, bo niestety dziś mam taki mocny ból jak na @, że nie ma złudzeń...
Oczywiście najfajniej by było dostać coś na @, więc rozumiem Twój nastrój. Jeśli masz obawy, to skonsultuj z innym lekarzem. Nic innego nie wymyślimy
Jeśli chodzi o mierzenie temperatury, to ja bym mierzyła
Dzieki Sebza, lubie twoje komentarze bo sa zawsze zdrowo- rozsadkowe ! Jak juz pisalam Ninie, doszlysmy do kompromisu co do duphastonu Tez mialam jeden cykl w ktorym bralam metformine tylko, ale w 36 dniu cyklu nie wytrzymalam i zaczelam brac progesteron na wywolanie @
Niestety w tym momencie mieszkam za granica wiec ciezko o dobrego lekarza, jezeli chodzi o publiczna opieke medyczna to czeka sie pol roku na wizyte w szpitalu, a prywatnie kosztuje to majatek. Ja juz mam obsesje na punkcie uciekajacego czasu bo nie jestem juz najmlodsza -
Ja też bardziej wierze w farmaceutyki, ale jeśli czasem nie można bo ma się obowiązkową przerwę od nich, bądź lekarz tak jak mój nic więcej nie chce robić i dawać to zawsze warto spróbować. Wiadomo, że w pierwszej kolejności lekarz i jego specyfiki. Tak czy inaczej najważniejsze jest osiągnięcie celu
Kami lubi tę wiadomość
GYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
No właśnie - Kami , Nina, jak to jest? Bo ja też myślałam tak, jak Wy, że jak nie ma jajeczkowania, to nie ma miesiączki, no ale u mnie w poprzednim cyklu na bank nie było owulacji, a dostałam @ . I dlatego uwierzyłam mojej gin, ale nie wiem czy słusznie
Ja się męczę, już mnie wszystko boli - podbrzusze, plecy, piersi. @ za rogiem...
-
nick nieaktualny
-
W zeszłym cyklu miałam niski progesteron, ogólnie cykl pod okiem gin z różnymi badaniami. Owu nie było na bank, miesiączka pojawiła się książkowo prawie.
No u mnie kiszka, bo pierwsze plamienie za mną... Tak, jak mówiłam - brzuch boli zawodowo.. Ciut przy wcześnie jeśli by spojrzeć na dzień po owu, no ale jutro 28dc... -
nick nieaktualny
-
No właśnie za bardzo nie wiem co myśleć- bo jeśli ciąża to na test za wcześnie jeszcze. Zaświtało mi z implantacją, no ale na nią to chyba z kolei za późno już. Tempka nie spadła dziś jakoś bardzo, plamienie małe póki co i nie wiem jak mam to liczyć. Jeśli policzę jako 1 dc, to od niedzieli biorę clo, a jeśli się okaże, że to jednak ciąża, to nafaszeruje zarodka lekiem.. Nie sądzę, żebym była w ciąży, ale zawsze jakieś prawdopodobieństwo istnieje. Normalnie w takiej sytuacji zadzwoniłabym do gin, ale już i tak ją w tym cyklu zasypałam telefonami, nie chcę wyjść na panikarę....
-
A jeszcze powtórzę pytanie Madzi85: na monitoring cyklu chodzicie prywatnie? Nie da się mieć skierowania na to państwowo? Ja prywatnie chodziłam do gin, która nie robiła usg, usg tam było u innego lekarza. U tego fajniego lekarza, u którego byłam ostatnio też nie ma usg, muszę czegoś poszukać w wawie i się zastanawiam gdzie (żeby majątku nie wydać).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2013, 11:38
-
Sebza na ovu napisali, że implantacja jest 7-10 dpo, więc 9 to w sam raz i to może byc plamienie implantacyjne. Jak długie masz fazy lutealne? Długość fazy lutealnej jest stała, a 9 dni to za krótko zdecydowanie, prawidłowe są powyżej 10 dni. Nie ważne jak długi cykl, ważna długość 2. fazy, u Ciebie jest za wcześnie na @. A jakie to PL? Jak ciemnobrązowe to może być spadek progesteronu, a jak normalny czerwony kolor to nie niski progesteron. Może implantacja ? Mam nadzieję Trzymam kciuki!!
Kami szkoda bardzo, trzymam kciuki za następny cykl!
Asia87 widzę, że cykl zakończony, szkoda.. Ten był wzorowy, to dobrze wróży, trzymam kciuki za następny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2013, 12:08
-
nick nieaktualnysebza wrote:No właśnie za bardzo nie wiem co myśleć- bo jeśli ciąża to na test za wcześnie jeszcze. Zaświtało mi z implantacją, no ale na nią to chyba z kolei za późno już. Tempka nie spadła dziś jakoś bardzo, plamienie małe póki co i nie wiem jak mam to liczyć. Jeśli policzę jako 1 dc, to od niedzieli biorę clo, a jeśli się okaże, że to jednak ciąża, to nafaszeruje zarodka lekiem.. Nie sądzę, żebym była w ciąży, ale zawsze jakieś prawdopodobieństwo istnieje. Normalnie w takiej sytuacji zadzwoniłabym do gin, ale już i tak ją w tym cyklu zasypałam telefonami, nie chcę wyjść na panikarę....
Sebza, jesli sie nie rozkreci ( i trzymam kciuki zeby nie ) to koniecznie powinnas zrobic test przed braniem clo, bo jest zakazane w ciazy.
Kasiju ja chodze prywatnie ale mysle ze to kwestia tego jak jest wyposazony gabinet panstwowy, jesli maja USG to nie wiem czemu by mieli tego nie robic na nfz, z drugiej strony nasz system jest tak dziwny ze wszystkiego sie mozna spodziewac.kasjja lubi tę wiadomość
-
Kasjja - no właśnie też to przeczytałam. Zazwyczaj miałam 14 dniowe, dlatego się zdziwiłam,że już dzisiaj. No ale nie będę się czarować - napierdziela jak na @. Plamienie mieszane. Była plamka lekko brązowa i żywo czerwona. Na razie nic więcej, no ale boli jak jasna cholera, będzie z tego miesiączka i to mocna... Nie wiem tylko, czemu tak wcześnie... Może owu wcale nie było? Hm...
U Asi też koniec? Sprawdzałam wykres, ale nic nie widziałam...
Jeśli chodzi o monitoring, to jak w PL chodziłam prywatnie. Do dr Boruckiego. Już pisałam o nim. Fajny gość. Jedyny, który był solidny z tych, co spotkałam w Wawie. No ale tanio niestety nie jest u niego. Przyjmuje w Septimie na Bemowie. Cennik jest na stronie, można sobie sprawdzić.
kasjja lubi tę wiadomość
-
Znalazłam coś na temat 2a cykl bezowulacyjny:
Miesiączka to (zawsze!) krwawienie poprzedzone owulacją.
Miesiączka to nic innego jak krwawienie będące skutkiem spadku progesteronu (produkowanego po owulacji) i wzrostu estradiolu (dotychczas blokowanego przez progesteron) - w ten sposób złuszcza się śluzówka macicy.
Jeśli owulacji nie było, to krwawienie takie traktuje się jak śródcykliczne bo nie jest wynikiem spadku progesteronu a najczęściej zawirowań hormonalnych (samego wzrostu estradiolu występującego przed owulacją (a osoby,, które się nie obserwują - biorą je mylnie za miesiączkę i jeśli przyjdzie im do głowy współżyć w tym czasie - to może dojśc do ciąży). nie ma wtedy złuszczania śluzówki. Takie krwawienie jest zazwyczaj (ale nie zawsze!) mniej obfite - ale wystarczająco, by można było wziąć je za miesiączkę.Kami lubi tę wiadomość
-
Kami wrote:Przykro mi, chcialabym zebysmy wszystkie szybko dolaczyly do Niny
To ja juz nic nie rozumiem na temat pojawiania sie @ !! A nie chcesz testowac tak dla pewnosci ? w ciazy tez sa plamienia ?
Ja tez bardzo bym chciała, żebyś cie szybko do mnie dołączyły z tego wątku:-) przesyłam milion zarazków ciążowych!!!Kami, freya, kasjja lubią tę wiadomość
-
Sebza nie martw się plamieniem, może to wcale nie @...mnie na dzień przed planowaną @ bardzo bolały jajniki, a nie podbrzusze jak na @, poczekaj spokojnie, głowa do góry! a nawet jeśli się nie uda, to trzeba patrzeć na to z innej strony, że cykle się wyregulowały i teraz już będzie z górki:-) Czekam na dobre wieści od Ciebie!
-
Hello Dzięki Nina za informacje dotyczące krwawienia.
Od kiedy liczycie początek cyklu? Od plamienia czy krwawienia? Ja nie wzięłam pod uwagę wczorajszego plamienia i dziś zaczynam cykl. Mam nadzieję, że ten będzie lepszy
Asia, odezwij się co u Ciebie! Jeśli Ciebie też dopadła @ to będziemy równo jechać Ale oczywiście nie tego Ci życzę
Zastanawiam się nad moją 2 fazą... coś jest nadal nie tak, bo była za krótka... Pod warunkiem, że była owulacja, a tego na 100% nie wiem.. Mimo wszystko jeśli pęcherzyki urosną i dostanę pregnyl to będę nalegała na duphaston... -
nick nieaktualny
-
Pod warunkiem, że urosną.. Kurcze, coś mi się ta @ nie może rozkręcić... Po wczorajszych bólach myślałam, że będzie ogromna (wzięłam 2 przeciwbólowe i nadal umierałam), ale dzisiaj słabo... Mam nadzieje, że się rozkręci, bo w innym wypadku będę miała stres przed wzięciem clo...
-
sebza wrote:Pod warunkiem, że urosną.. Kurcze, coś mi się ta @ nie może rozkręcić... Po wczorajszych bólach myślałam, że będzie ogromna (wzięłam 2 przeciwbólowe i nadal umierałam), ale dzisiaj słabo... Mam nadzieje, że się rozkręci, bo w innym wypadku będę miała stres przed wzięciem clo...
Skoro @ coś się nie rozkręca, nie myślałaś o zrobieniu testu??? jest nadzieja:-)