X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną PCO - zespół policystycznych jajników
Odpowiedz

PCO - zespół policystycznych jajników

Oceń ten wątek:
  • Alexandra88 Autorytet
    Postów: 450 213

    Wysłany: 25 stycznia 2020, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laura85 wrote:
    Cześć dziewczyny!
    W tym miesiącu dowiedziałam się że mam pco. Od 2018 chodziłam do lekarza, który ani słowem o tym nie wspomniał. W tamtej klinice miałam wiele monitorowania cyklu i 1IUI w styczniu 2019 bez efektów. Po negatywnych wrażeniach z tej kliniki czekałam rok czasu (żałuję, że tak długo) aby trafić do innej. Teraz jestem po 2IUI- trzymajcie kciuki.

    Witaj Laura :)

    U mnie podobna historia z diagnoza PCOS, dowiedziałam się w grudniu i tez lekarze wcześniej nic o tym nie wspominali. Grunt to trafić na dobrego lekarza, który postawi odpowiednia diagnozę :)
    🤞 za IUI :)

    PCOS ??
    Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
    Cienkie endometrium
    Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg.
  • Wiking Koleżanka
    Postów: 46 9

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 00:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w odróżnieniu od Was wiem o swoim PCOS od jakiegoś 16 roku życia, czyli od jakichś 12 lat... 🤦‍♀️ Jednak dopiero teraz, kiedy chcemy mieć dziecko, ten temat zaczął mnie załamywać. Kilka lat temu mój lekarz powiedział, że mam "lajtowa wersję i urodze dziecko" (dosłownie), więc byłam spokojna, ale kiedy przyszło co do czego, to mam coraz większe obawy i z każdym dniem się coraz bardziej boję... Boli mnie to wszystko tym bardziej, że wokół same ciąże, a u mnie pustka... 😞

    Mocno trzymam za Was kciuki! ✊✊✊✊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2020, 00:03

    Majana lubi tę wiadomość

    🔵 PCOS
    🔵 Insulinooporność
    🔵 Niedoczynność tarczycy
  • Majana Koleżanka
    Postów: 58 7

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiking wrote:
    Ja w odróżnieniu od Was wiem o swoim PCOS od jakiegoś 16 roku życia, czyli od jakichś 12 lat... 🤦‍♀️ Jednak dopiero teraz, kiedy chcemy mieć dziecko, ten temat zaczął mnie załamywać. Kilka lat temu mój lekarz powiedział, że mam "lajtowa wersję i urodze dziecko" (dosłownie), więc byłam spokojna, ale kiedy przyszło co do czego, to mam coraz większe obawy i z każdym dniem się coraz bardziej boję... Boli mnie to wszystko tym bardziej, że wokół same ciąże, a u mnie pustka... 😞

    Mocno trzymam za Was kciuki! ✊✊✊✊


    Mam dokładnie to samo co Ty. O PCOS wiem od kilkunastu lat a dopiero ten problem zaczyna mnie dobijac jak zdecydowaliśmy się na dziecko. Przy moich wynikach jest lekko załamana i już mam kilka cykli za nami i bez rezultatów...

  • Wiking Koleżanka
    Postów: 46 9

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 00:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majana wrote:
    Mam dokładnie to samo co Ty. O PCOS wiem od kilkunastu lat a dopiero ten problem zaczyna mnie dobijac jak zdecydowaliśmy się na dziecko. Przy moich wynikach jest lekko załamana i już mam kilka cykli za nami i bez rezultatów...
    Przykro mi. 😞 Czym jesteś stymulowana?

    U mnie brak reakcji na leki. 🤷‍♀️🤦‍♀️ Czyli wcale "lajtowo" nie jest... 😞 Najgorsza jest ta bezradność.

    🔵 PCOS
    🔵 Insulinooporność
    🔵 Niedoczynność tarczycy
  • Irola Autorytet
    Postów: 882 422

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! O moim PCOS dowiedziałam się w listopadzie 2018 roku, kiedy chcieliśmy z Mężem zacząć starania o dziecko. Pani ginekolog powiedziała wprost - będzie bardzo ciężko... Mogłam się tego w sumie spodziewać, bo od zawsze miałam nieregularne cykle (po 40, 50 dni) jednak każdy ginekolog mówił mi, że taka moja uroda, po ciąży się unormuje... No tak tylko jak w ta ciaze zajsc??? Za każdym razem miałam zlecane badania prolaktyny, która wychodziła w normie. Przez kilka miesiący bralam też tabletki anty, aby cykl się uregulował ale nie przyniosło to efektu.
    Od stycznia 2019 zaczęliśmy starać się o dziecko. Trwało to w sumie 11 miesięcy. U mnie nie było owulacji lub jeśli była to bardzo późno. Z badań wyszło że mam podwyższony testosteron. Byłam stymulowana letrozolem, udało się za 2 razem. Obecnie jestem w 11 tygodniu ciąży, która zawdzięczam Panu Bogu 🙏 :) modlilam się o dobrego lekarza i taki mi się dostał. Druga sprawa, która była u mnie kluczowa to dieta! Trafilam na stronę towsrodku.pl oraz blog akademii płodności. Opisane tam historie zachecily mnie do zastosowania diety oraz wskazówek z E bookow i ze stronki. Mój organizm zaczął reagować na leki. Piękna owulacja, pęcherzyki po 24 mm, same pękały, sluzowka trojwarstwowa. Endometrium przed dieta 4,2 mm, po diecie 8 mm! Sam lekarz zachwalał i potwierdził że dieta daje super efekty. Zachecam Was do zastosowania! Nie pozalujecie! Ja jestem szczupłym typem pcos (161 cm, 47 kg). Przede wszystkim wykluczylam biała pszenicę, cukier, alkohol, czerwone mięso (miałam ogromnego polipa w trzonie macicy). Dużo warzyw, owoców z niskim IG (maliny, borówki, truskawki przede wszystkim), kasze zamiast kartofli no i zero konserwantów itd. Piłam mięte 2 razy dziennie - testosteron spadał. Oprócz tego olej z wiesiołka do owulki, dużo wody, kisiel z siemienia lnianego (ginekolog nie mógł się nachwalic śluzu wysoceplodnego 😁). Da się, naprawdę się da tylko trzeba silnej woli! Spacerki i rower codziennie po 30 minut :)
    Wciąż nie dociera do mnie ze się udało i jestem pełna obaw ale ufam Panu Bogu że będzie dobrze 🙏

    Mojanadzieja, Tysia33, Laura85, Alexandra88, Wiking, KlaraJa lubią tę wiadomość

    oar8skjo5n2yr83t.png

    PCOS
    Starania - 01.2019
    Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
    1 cs z letrozolem ovu 12 dc
    11.2019 - ciąża biochemiczna
    2 cs z letrozolem ovu 15 dc
    5.12 II 🙏❤️

    "I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18740 6807

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja wiem od wakacji 2017 r gdy poszlam prywatnie do kliniki. M bezpłodny wiec było trzeba działać cos za pomocą lekarską. Ciesze się że udało się choć z trudem i oby zdrowy dzidziuś był. Staram się aby wykluczyć słodycze- cukru nie używam , chyba ze mięte pije z 1 łyżeczką płaską. Niczego więcej nie słodzę .
    Trudno jest nie jeść rzeczy które nam szkodzą. A przez wiek itd. przybyło mi, a kiedyś miałam niedowagę.Oby i u mnie poszczescilo się i 3 podejście do ivf skończyło się upragniona ciążą oraz dzidziusiem :)

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Majana Koleżanka
    Postów: 58 7

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiking wrote:
    Przykro mi. 😞 Czym jesteś stymulowana?

    U mnie brak reakcji na leki. 🤷‍♀️🤦‍♀️ Czyli wcale "lajtowo" nie jest... 😞 Najgorsza jest ta bezradność.



    U mnie niestety nie jest tak prosto... mieszkam za granicą i jak ostatnio zrobiłam badania to pani doktor powiedziała, ze jest wszystkie pięknie i nie ma czym się przejmować. Jednak gdy sama się w to przeanalizowałam to okazało się, że mam za wysokie LH.
    U mnie najdziwniejsze jest to, że cykle mam regularne (jedynie max 2 dni spóźnienia). Mam PCOS, insulinooporność i wysokie THS.

    Jak czytam forum to jakbym przechodziła przez wszystkie objawy, które dotykają dziewczyny ale ta bezradność czasami dobija... tak czy innaczej szukam lekarza w Polsce i zaczynam walczyć :)

  • Laura85 Znajoma
    Postów: 16 10

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irola wrote:
    Hej dziewczyny! O moim PCOS dowiedziałam się w listopadzie 2018 roku, kiedy chcieliśmy z Mężem zacząć starania o dziecko. Pani ginekolog powiedziała wprost - będzie bardzo ciężko... Mogłam się tego w sumie spodziewać, bo od zawsze miałam nieregularne cykle (po 40, 50 dni) jednak każdy ginekolog mówił mi, że taka moja uroda, po ciąży się unormuje... No tak tylko jak w ta ciaze zajsc??? Za każdym razem miałam zlecane badania prolaktyny, która wychodziła w normie. Przez kilka miesiący bralam też tabletki anty, aby cykl się uregulował ale nie przyniosło to efektu.
    Od stycznia 2019 zaczęliśmy starać się o dziecko. Trwało to w sumie 11 miesięcy. U mnie nie było owulacji lub jeśli była to bardzo późno. Z badań wyszło że mam podwyższony testosteron. Byłam stymulowana letrozolem, udało się za 2 razem. Obecnie jestem w 11 tygodniu ciąży, która zawdzięczam Panu Bogu 🙏 :) modlilam się o dobrego lekarza i taki mi się dostał. Druga sprawa, która była u mnie kluczowa to dieta! Trafilam na stronę towsrodku.pl oraz blog akademii płodności. Opisane tam historie zachecily mnie do zastosowania diety oraz wskazówek z E bookow i ze stronki. Mój organizm zaczął reagować na leki. Piękna owulacja, pęcherzyki po 24 mm, same pękały, sluzowka trojwarstwowa. Endometrium przed dieta 4,2 mm, po diecie 8 mm! Sam lekarz zachwalał i potwierdził że dieta daje super efekty. Zachecam Was do zastosowania! Nie pozalujecie! Ja jestem szczupłym typem pcos (161 cm, 47 kg). Przede wszystkim wykluczylam biała pszenicę, cukier, alkohol, czerwone mięso (miałam ogromnego polipa w trzonie macicy). Dużo warzyw, owoców z niskim IG (maliny, borówki, truskawki przede wszystkim), kasze zamiast kartofli no i zero konserwantów itd. Piłam mięte 2 razy dziennie - testosteron spadał. Oprócz tego olej z wiesiołka do owulki, dużo wody, kisiel z siemienia lnianego (ginekolog nie mógł się nachwalic śluzu wysoceplodnego 😁). Da się, naprawdę się da tylko trzeba silnej woli! Spacerki i rower codziennie po 30 minut :)
    Wciąż nie dociera do mnie ze się udało i jestem pełna obaw ale ufam Panu Bogu że będzie dobrze 🙏

    Gratuluję Ci serdecznie, że się udało 🙂🎉

  • Tysia33 Autorytet
    Postów: 1008 440

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiking wrote:
    Przykro mi. 😞 Czym jesteś stymulowana?

    U mnie brak reakcji na leki. 🤷‍♀️🤦‍♀️ Czyli wcale "lajtowo" nie jest... 😞 Najgorsza jest ta bezradność.
    A próbowałaś gonadotropin? Ja na samo clo i lamette nie reaguje, ale jak mam do tego Gonal F lub Menopur to coś zaczyna Cię dziać. Jednak mój max wynik estradiolu to 125 wiec raczej to nie świadczy o dojrzałej komórce jajowej.

    dadaa3cd7a.png
    PCOS i insulinooporność z hiperinsulinemią
    Niedoczynność tarczycy
    Mutacja MTHFR hetero i PAI-1 homo
    Stymulacja jajeczkowania od 06.2019
  • Tysia33 Autorytet
    Postów: 1008 440

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laura85 wrote:
    Cześć dziewczyny!
    W tym miesiącu dowiedziałam się że mam pco. Od 2018 chodziłam do lekarza, który ani słowem o tym nie wspomniał. W tamtej klinice miałam wiele monitorowania cyklu i 1IUI w styczniu 2019 bez efektów. Po negatywnych wrażeniach z tej kliniki czekałam rok czasu (żałuję, że tak długo) aby trafić do innej. Teraz jestem po 2IUI- trzymajcie kciuki.
    Trzymamy kciuki, kiedy testujesz?

    dadaa3cd7a.png
    PCOS i insulinooporność z hiperinsulinemią
    Niedoczynność tarczycy
    Mutacja MTHFR hetero i PAI-1 homo
    Stymulacja jajeczkowania od 06.2019
  • Tysia33 Autorytet
    Postów: 1008 440

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majana wrote:
    U mnie niestety nie jest tak prosto... mieszkam za granicą i jak ostatnio zrobiłam badania to pani doktor powiedziała, ze jest wszystkie pięknie i nie ma czym się przejmować. Jednak gdy sama się w to przeanalizowałam to okazało się, że mam za wysokie LH.
    U mnie najdziwniejsze jest to, że cykle mam regularne (jedynie max 2 dni spóźnienia). Mam PCOS, insulinooporność i wysokie THS.

    Jak czytam forum to jakbym przechodziła przez wszystkie objawy, które dotykają dziewczyny ale ta bezradność czasami dobija... tak czy innaczej szukam lekarza w Polsce i zaczynam walczyć :)
    A jaki masz wynik LH i FSH? Skoro masz cykle regularne i owulacje (jeśli tak jest) to ciężko mówić o PCOS, chyba, że co chodzi do tego hirsutyzm i wysokie androgeny.

    dadaa3cd7a.png
    PCOS i insulinooporność z hiperinsulinemią
    Niedoczynność tarczycy
    Mutacja MTHFR hetero i PAI-1 homo
    Stymulacja jajeczkowania od 06.2019
  • Tysia33 Autorytet
    Postów: 1008 440

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojanadzieja wrote:
    ja wiem od wakacji 2017 r gdy poszlam prywatnie do kliniki. M bezpłodny wiec było trzeba działać cos za pomocą lekarską. Ciesze się że udało się choć z trudem i oby zdrowy dzidziuś był. Staram się aby wykluczyć słodycze- cukru nie używam , chyba ze mięte pije z 1 łyżeczką płaską. Niczego więcej nie słodzę .
    Trudno jest nie jeść rzeczy które nam szkodzą. A przez wiek itd. przybyło mi, a kiedyś miałam niedowagę.Oby i u mnie poszczescilo się i 3 podejście do ivf skończyło się upragniona ciążą oraz dzidziusiem :)
    Nie wiem jaka jest dokładnie diagnoza u Twojego M, ale znam historię, gdy w badaniu nasienia nie było plemników, w pierwszej biopsji jądra też nie, dopiero podczas drugiego zabiegu udało się uzyskać plemniki z kanalikow nasiennych i wykorzystać do TESE IMSI.

    dadaa3cd7a.png
    PCOS i insulinooporność z hiperinsulinemią
    Niedoczynność tarczycy
    Mutacja MTHFR hetero i PAI-1 homo
    Stymulacja jajeczkowania od 06.2019
  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem o moim PCOS od 6 lat. Mam wersję taką do ogarnięcia bo żeńskie hormony wszystkie spoko tylko testosteron wolny i androstedion wysoki. To sobie unormowalam mio-inozytolem. Ale ta insulinoopornosc to jakaś masakra. Postanowiłam nie lecieć na metforminie bo mój żołądek nie lubi leków... Ale jakoś tak ciężko to samemu ogarnąć. Gdzie dieta jak mąż jest kucharzem... Inozytol obniża mi cukier ale z regularnością posiłków kiepsko, no i ciągnie do słodkiego, choć potrafiłam kiedyś nie jeść. Zaszłam w ciążę mając 86kg. Teraz staramy się o drugie. U mnie normalnie wszystko działa tylko mąż się musi suplementowac, bo inaczej ma obniżone parametry. Nam udało się po 1,5 roku

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • Alexandra88 Autorytet
    Postów: 450 213

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irola wrote:
    Hej dziewczyny! O moim PCOS dowiedziałam się w listopadzie 2018 roku, kiedy chcieliśmy z Mężem zacząć starania o dziecko. Pani ginekolog powiedziała wprost - będzie bardzo ciężko... Mogłam się tego w sumie spodziewać, bo od zawsze miałam nieregularne cykle (po 40, 50 dni) jednak każdy ginekolog mówił mi, że taka moja uroda, po ciąży się unormuje... No tak tylko jak w ta ciaze zajsc??? Za każdym razem miałam zlecane badania prolaktyny, która wychodziła w normie. Przez kilka miesiący bralam też tabletki anty, aby cykl się uregulował ale nie przyniosło to efektu.
    Od stycznia 2019 zaczęliśmy starać się o dziecko. Trwało to w sumie 11 miesięcy. U mnie nie było owulacji lub jeśli była to bardzo późno. Z badań wyszło że mam podwyższony testosteron. Byłam stymulowana letrozolem, udało się za 2 razem. Obecnie jestem w 11 tygodniu ciąży, która zawdzięczam Panu Bogu 🙏 :) modlilam się o dobrego lekarza i taki mi się dostał. Druga sprawa, która była u mnie kluczowa to dieta! Trafilam na stronę towsrodku.pl oraz blog akademii płodności. Opisane tam historie zachecily mnie do zastosowania diety oraz wskazówek z E bookow i ze stronki. Mój organizm zaczął reagować na leki. Piękna owulacja, pęcherzyki po 24 mm, same pękały, sluzowka trojwarstwowa. Endometrium przed dieta 4,2 mm, po diecie 8 mm! Sam lekarz zachwalał i potwierdził że dieta daje super efekty. Zachecam Was do zastosowania! Nie pozalujecie! Ja jestem szczupłym typem pcos (161 cm, 47 kg). Przede wszystkim wykluczylam biała pszenicę, cukier, alkohol, czerwone mięso (miałam ogromnego polipa w trzonie macicy). Dużo warzyw, owoców z niskim IG (maliny, borówki, truskawki przede wszystkim), kasze zamiast kartofli no i zero konserwantów itd. Piłam mięte 2 razy dziennie - testosteron spadał. Oprócz tego olej z wiesiołka do owulki, dużo wody, kisiel z siemienia lnianego (ginekolog nie mógł się nachwalic śluzu wysoceplodnego 😁). Da się, naprawdę się da tylko trzeba silnej woli! Spacerki i rower codziennie po 30 minut :)
    Wciąż nie dociera do mnie ze się udało i jestem pełna obaw ale ufam Panu Bogu że będzie dobrze 🙏

    Super ze Ci się udało ! :) Gratulacje :)

    PCOS ??
    Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
    Cienkie endometrium
    Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg.
  • Alexandra88 Autorytet
    Postów: 450 213

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia33 u mnie tez regularne cykle i potwierdzone owulacje a mimo to PCOS 🤷‍♀️ tyle ze u mnie stosunek lh do fsh powyżej 1,5 no i na obrazie usg potwierdzone.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2020, 15:25

    PCOS ??
    Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
    Cienkie endometrium
    Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg.
  • Majana Koleżanka
    Postów: 58 7

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie mam taki przypadek. Znacie może jakieś zioła na obniżenie kg?

  • Wiking Koleżanka
    Postów: 46 9

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia33 wrote:
    A próbowałaś gonadotropin? Ja na samo clo i lamette nie reaguje, ale jak mam do tego Gonal F lub Menopur to coś zaczyna Cię dziać. Jednak mój max wynik estradiolu to 125 wiec raczej to nie świadczy o dojrzałej komórce jajowej.
    Nie próbowałam jeszcze, na razie lecę na letrozolu 🤷‍♀️ Ale dajesz nadzieję 💪

    Jak czytam o Waszych 40-50 dniowych cyklach, to powiem Wam, że nie jest u Was najgorzej. U mnie cykle bez wsparcia farmakologicznego wynosiły ok. półtora roku!!!!!!!!!! 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️

    Mięta obniża Testosteron? :) To muszę ją włączyć, bo uwielbiam smak :) Dietę stosuje z niskim Ig, ale póki co z marnym skutkiem. Będę musiała pewnie włączyć ćwiczenia, ale naprawdę nie mam kiedy :(

    Co do ziół na obniżenie kg, to niestety cudów nie ma. Ścisła dieta jedynie :( ja schudłam w tamtym roku przed ślubem prawie 20 kg, ale tylko przestałam się pilnować i znowu plus 15 kg 🤷‍♀️ znowu z tym walczę :(

    🔵 PCOS
    🔵 Insulinooporność
    🔵 Niedoczynność tarczycy
  • Tysia33 Autorytet
    Postów: 1008 440

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niestety bez leków w ogóle nie mam miesiaczki. Luteina pod język nie dziala, muszę brać Duphaston najlepiej z Estrofemem.

    dadaa3cd7a.png
    PCOS i insulinooporność z hiperinsulinemią
    Niedoczynność tarczycy
    Mutacja MTHFR hetero i PAI-1 homo
    Stymulacja jajeczkowania od 06.2019
  • Tysia33 Autorytet
    Postów: 1008 440

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, też muszę sporo kg zrzucić... Jednak jak wszystko idzie pod górkę to człowiek nie ma ochoty ćwiczyć 😞

    dadaa3cd7a.png
    PCOS i insulinooporność z hiperinsulinemią
    Niedoczynność tarczycy
    Mutacja MTHFR hetero i PAI-1 homo
    Stymulacja jajeczkowania od 06.2019
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18740 6807

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się staram zrzucić... Trudno strasznie. Właśnie miętę pije z łyżeczka cukru. Jedyna taka "herbatka" która słodzę... Hehe a tak od 20 lat cukru nie używam do herbat a j do kawy rozpuszczalna, która pije raz na miesiąc średnio też nie. Prawdziwej nie pije. A ja na lepsze 💩 babkę jajowata pije ~ błonnik witalny.

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
‹‹ 313 314 315 316 317 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ