X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Potworniak jajnika
Odpowiedz

Potworniak jajnika

Oceń ten wątek:
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 18 sierpnia 2014, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, wykryto u mnie potworniaka. Będę miała usuwanego poprzez laparoskopie i histeroskope. Chciałabym aby osoby które miały do czynienia z takim "potworem" wypowiedziały sie jak te zabiegi wyglądają. I czy są problemy z zajściem w ciąże. Słyszałam ze potworniak często sie odnawia ( odorasta) czy to prawda? Bardzo proszę o odpowiedzi.

  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1983

    Wysłany: 18 sierpnia 2014, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie spotkałam się u nikogo znajomego z takim problemem. Wiem jednak, że nie powinnaś nastawiać się negatywnie. Nie wiem jak duży jest ? Czy trzeba będzie usuwać jajnik? Lekarz Ciebie o tym informował? Jeżeli nawet będzie potrzeba usunięcia potworniaka wraz z jajnikiem to masz drugi działający.

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 18 sierpnia 2014, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam na lewym jajniku 1,5 cm tylko narazie tylko to wiem z usg, lekarz nic nie mówił o usuwaniu jajnika :(
    Żaden lekarz wcześniej go nie widział wiec nie wiem jak długo go mam.

  • LadyK Koleżanka
    Postów: 56 25

    Wysłany: 18 sierpnia 2014, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witajcie, ja moja droga miałam takiego stwora potwora w 2010r. i usunięto mo go odrazu przez laparoskopie bo był duży 7 na 8 cm. Niestety z jajnikiem, którego nie dało się uratować. sama operacja i leczenie wspominam miło ale szkoda jajnika bo to tez pewnie powoduje teraz moje problemy z zajsciem... a jak duży u ciebie

    MisiaMisia, -Monika- lubią tę wiadomość

    20120602580114.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 18 sierpnia 2014, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Narazie lekarz powiedział ze ma 1,5 cm
    Myśle ze więcej dowiem sie dopiero po zabiegu :/ i to mnie stresuje

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2014, 18:32

  • LadyK Koleżanka
    Postów: 56 25

    Wysłany: 18 sierpnia 2014, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spokojnie, nie ma czym sie stresowac. skoro jest mały to bedzie dobrze- musisz myśleć pozytywnie

    20120602580114.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 18 sierpnia 2014, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To samo mówi do mnie mój M :) chociaż widzę ze jego cała ta sytuacja przytłacza bardziej jego niż mnie.

  • karola_aa Autorytet
    Postów: 961 350

    Wysłany: 18 sierpnia 2014, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja przyjaciółka nie może mieć dzieci właśnie przez to dziadostwo :( tyle że ona w wieku 18 lata miała ich usuniętych aż 7!!!! Ale tak jak pisze ona miała duże bo podobno wielkości mandarynki dużej :/ sama się mie znam, wiem z tego co opowiadała

    Nikola 20.07.15
    Aniołek [*] 20.10.2016 10t :(
    2cs pp -> 02.02.17 II kreski na teście ! :)
    f2w3rjjg05zcjrzl.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 05:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby, strasznie się boje dziada , i tak trudno z ciążą a co mowa bez jajnika, albo ciagle z odnawiającym sie potworniakiem ;(

  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I właśnie tego boje sie najbardziej, ze nie wiem co tam może jeszcze być :(
    I niby wiem Ze te coś jest malutkie śle boje się że do zabiegu urośnie albo okaże sie przy badaniu ze jest dużo dużo większe i poZbawia mnie jajnika. Czeka mnie jeszcze miesiąc stresu. ..

  • Firlejka Koleżanka
    Postów: 45 20

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adrenalinko, doskonale wiem co teraz przeżywasz. Pol roku temu niestety przeżywałam to samo :(
    Pod koniec lutego na standardowej wizycie u gin dowiedziałam się, że mam na prawym jajniku torbiel dermoidalną (potworniaka), czyli identycznie jak i Ty. Moja torbiel miała już wymiar 3x4 cm i dostałam skierowanie do szpitala na jej laparoskopowe usunięcie. Niestety pierwszy wolny termin został wyznaczony dopiero na początek kwietnia :( W ogromnym stresie i strachu czekałam ponad miesiąc. Schudłam 5 kg :( Najgorszemu wrogowi nie życzę takiej niepewności. Oczywiście było duże prawdopodobieństwo, że konieczne będzie usunięcie jajnika.
    Całe szczęście torbiel wyłuszczono, a jajnik ocalał :) Do tej pory jednak mam cykle nieregularne 24 - 40 dni. Przed operacją miałam jak w zegarku, co 31 dni. Mam nadzieję, że wkrótce znów się unormują i uda mi się w koncu zaciążyć.
    Byłam na wizycie kontrolnej i lekarka mnie pocieszyla ze ten prawy jajnik powinien też już normalnie funkcjonować, chociaż jest trochę mniejszy od tego zdrowego i mam do niej wkrótce wrócić w ciąży :)

    adrenalina, barbara_d lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potworniaka trzeba jak najszybciej usunąć bo potrafi przybrać rozmiar nawet Glowy dziecka najczęściej sa to zmiany lagodne jak wysyłamy do hispatu rzadko usuwają jajnik noo chyba ze to jest wielkie to musza zrobić laparotomie ...ale nie ma co generalizowac ze i komuś urośnie szybko ...tak czy tak trzeba to zrobić ;)

    adrenalina lubi tę wiadomość

  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko jak jak się boję ! Pierwszy raz w życiu czekam na okres niech przybędzie jak najszybciej !:(
    Chce mieć juz za sobą zabieg i wszystkie niepewności.

  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już nie wiem kogo mam słuchać :( słucham wszystkich ale niedowierzam co ja słyszę. Chyba muszę odciąć sie od wifi i spokojnie czekać na @.

  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 20 sierpnia 2014, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiecie może przypadkiem ile leży sie po zabiegu w klinice? A może wypuszczają tego samego dnia?

  • Firlejka Koleżanka
    Postów: 45 20

    Wysłany: 21 sierpnia 2014, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adrenalina wrote:
    Nie wiecie może przypadkiem ile leży sie po zabiegu w klinice? A może wypuszczają tego samego dnia?

    Napiszę jak było u mnie...

    Na oddział zostałam przyjęta we wtorek rano.
    Byłam na czczo i miałam robione wszystkie potrzebne badania m.in. krwi, moczu, rtg klatki piersiowej, usg ginekologiczne, ekg serca.
    W środę ciąg dalszy przygotowań do operacji - lekkie posiłki do godz. 10.00, a potem tylko espumisan (4x4) oraz litr płynu na przeczyszczenie jelit (okropnieństwo w smaku, prawie zwymiotowałam, trochę oszukiwałam i wszystkiego nie wypiłam, ale i tak zadziałał odpowiednio ;) ). Na noc dostałam tabletkę na uspokojenie i dobry sen + zastrzyk przeciwzakrzepowy w brzuch.
    Operację miałam w czwartek przed godz. 9.00, a wybudziłam się z narkozy już na "swojej" sali po 10-tej, przy czym strasznie roztrzęsłam się z zimna (konieczny był dodatkowy koc) i dostałam w sumie 3 kroplówki z lekami przeciwbólowymi. Na noc nie chciałam już leków, bo było znośnie ;) i spokojnie zasnęłam. Następnego ranka wyjęto mi cewnik i powoli zaczęłam chodzić :)
    Do domu zostałam wypisana w sobotę i dostałam 14 dni zwolnienia chorobowego.

    Jakby nie było laparoskopia to jednak operacja, czyli ingerencja w ciało i trzeba trochę w szpitalu poleżeć. Cieszę się, że laparo mam już za sobą. Oby teraz jeszcze udało się zaciążyć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 11:36

    adrenalina lubi tę wiadomość

  • Halinka84 Przyjaciółka
    Postów: 76 88

    Wysłany: 21 sierpnia 2014, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adrenalinko ja mialam dwa lata temu potworniaka i laparoskopie. Mój miał 4 cm. Znaleziono w nim szczątki włosów, chrząstki i zęba (fuj wiem). Do szpitala poszłam w poniedzialek rano o 7, o 9 mialam juz zabieg i następnego dnia wypuszczono mnie do domku :) Brzuch pobolał jakies cztery dni i troche żebra przez narkoze, ale agólnie nie ma sie czego bać. Będzie dobrze. Też się bałam. Wzięłam sobie osobną sale i na całe szczęśćie bo leżałabym z kobietami które strasznie po tym zabiegu jęczały przez całą noc (przesadzały) a tak spokojnie bez krępacji leżałam sobie z moim cewniczkiem ;) Mąż mógł siedzieć ile chciał:) polecam po takich zabiegach izolatke :)

    adrenalina lubi tę wiadomość

    Halinka84
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 05:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za odpowiedzi mam nadzieje ze u mnie tez jak u Halinki odbędzie sie tego samego dnia i wypuszcza do domu. Bo wiecie musiałam iść prywatnie bo na NFZ strasznie długo trzeba czekać. A nie chce płacić im za każdy dzień pobytu w klinice 200 zł. Jedna noc może ścierpieć tyle km od domu i ta kasę ale resztę bym wolała w domu.
    A mialyscie prywatnie czy na NFZ ? Jak jest ze zwolnieniami w klinikach, dają normalnie na tyle dni ile trzeba by dojść do siebie? Czy tylko na pobyt w klinice?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2014, 12:37

  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba mało osób miało potworniaka. Jestem chyba w tej małolicznej grupie osób.

  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja przyaciolka miala jakies 12 lat temu potworniaka...usunęli jej go z jajnikiem bo byl dosc spory...zaszla w ciaze 3 lata pozniej w cyklu w ktorym chciala...teraz stwierdzila ze chce miec drugie dziecko, i zaszla w ciaze znowu w cyklu w ktorym chciala! Szczęsciara!! zycze powodzenia :)

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ