Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak na szybko:
Od jutra mój gin idzie na urlop i zapisałam się na najbliższy możliwy termin 28.07. o 13:00. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to że to będzie 16dc. Czyli nie dostanę zastrzyku i może być już po owu... A to jest pierwszy cykl po laparo, więc jak działa organizm to zagadka... Nie wiem czego się spodziewać... Chyba wpisuję się na zieloną listę dopiero na sierpień...
Zaraz nadrobię zaległości...
"Twoje marzenia nie mają daty ważności, więc weź głęboki wdech i spróbuj ponownie"
-
Dziewczyny wybaczcie, ale nie mam dziś nastroju do czytania i odpisywania na wasze posty... Chyba mam doła Oglądałam teraz film: "Ja wam pokażę" i w scenach wzruszających zamiast łezkę uronić to ryczałam, a po filmie poszłam pod prysznic się wypłakać W pracy mam stresy ostatnio, a do tego 2 dni temu śniło mi się, że mój tato miał wypadek i rozwalił całe auto. Już mu mówiłam żeby uważał na siebie, ale cały czas żyję w napięciu, że zaraz ktoś zadzwoni ze złą wiadomością. No i zdołowała mnie dzisiejsza wiadomość o urlopie gina... W głowie tysiąc myśli na minutę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2015, 23:47
"Twoje marzenia nie mają daty ważności, więc weź głęboki wdech i spróbuj ponownie"
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
OPU mi gin powiedziała, że jak dostanę @ to wtedy mam odstawić luteinę nawet jeśli nie wybrałam całej dawki , która ona mi zleciła, więc jak plamisz to bierz jeszcze do pojawienia się @, a jak nie dostaniesz @ to bierz te 2 dni które jeszcze Ci zostały
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 08:11
-
Opu, ja tam zawsze miałam plamienia w czasie brania duphastonu ale raczej pod koniec brania miałam...ale miałam i brałam do końca i wtedy @ przychodziła
monik... haha poczułam się jak piesek No ale skoro Twoja psinka żyje i ma się dobrze (jak mniemam) to pewno i ja po tym encortonie przeżyję
Nikita...przytulam mocniasto Ech nie lubię tych "dołowych" dni...ale one także i mnie się zdarzają (naprawdę )
Podbudowująca jest wypowiedź indii... ona po laparo nie brała nic... no i może Twój organizm nie potrzebuje żadnej stymulacji i dodatkowej chemii... może coś Was zaskoczy i po urlopie pójdziesz do gina pokazać mu piękny wynik bety ...
Takie myśli proszę teraz sobie wgrać na swoją "płytę główną"
A tacie powiedz (w dobrej wierze) żeby jeździł ostrożniej bo szkoda auta naprawiać no i szkoda żeby prawko stracił i punkty dostał (specjalnie nie piszę o zamartwianiu się o tatę, bo dorośli faceci nie lubią jak się o nich za bardzo martwi)
yesenia - na początek witaj - a poza tym ... to szacun, że pozwoliłaś mężowi zrobić zastrzyk Teraz ładnie serduszkować i czekać na piękną betę
Ja jak robiłam pierwszy raz zastrzyk to tak się bałam, że jak po 5 minutach wszedł do kuchni mój mąż i powiedział, że sam mi ten zastrzyk zrobi tylko ręce umyje...to ja w strachu, że ON miałby mi to zrobić w czasie jego mycia rąk zrobiłam "strzał" haha i też nic nie bolało
Ale dzięki tym zastrzykom wiem na pewno, że nie mogłabym być narkomanką Grrr uczucie tak się samemu kłóć, a feeeNikita2 lubi tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
nick nieaktualnyMała Mi mój mąż pracuje w pogotowiu i jest ratownikiem medycznym więc zaufałam mu w 100%
Tak bardzo bym chciała żeby się udało. Nie wiem czy w ogóle ten zastrzyk był mi potrzebny , bo ja wczoraj czułam mega mocny ból owulacyjny i zastanawiałam się czy wczoraj nie zrobić. Myślicie że Pregnyl podany po owulce też pomaga w zajściu z ciążę??
-
Eeee, yesenia, takiemu wykwalifikowanemu mężowi to też bym się nie bała zaufać
No niestety mój to medyczny jedynie pasjonat tzn. gdyby nie został prawnikiem - byłby lekarzem.... i teraz żałuje, że nie wybrał tej drugiej profesji
A co do pregnylu to na pewno nie zaszkodzi...a jedynie może wspomóc
Będzie dobrze ... a nawet lepiej Kciukam za pomyślne testowanie za 2 tygodnieNikita2 lubi tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
nick nieaktualny
-
Opu - Pragnąca Dziecka ci bdb napisała o lutce.
Mała Mi - dziś kąsam jak osa, jestem zła, wszystko mnie wkurza...
Biorę tylko Clo i wit. E. Tacie powiedziałam, żeby uważał na siebie.
Yesenia - czasem się zdarza tak, że pęcherzyk nie do konca pęknie, wtedy pregnyl pomaga.
"Twoje marzenia nie mają daty ważności, więc weź głęboki wdech i spróbuj ponownie"
-
nick nieaktualny
-
Witam wszystkie dziewczyny mam taka sprawe posiadam zastrzyk PREGNYL 5000 j.m ważny do grudnia 2015 roku i tabletki clostilbegyt 50 mg z tym ze zaznaczam są to 3 opakowania a przesypane do jednego ale 5 było zużytych czyli jest ich 25 tabletek waznosc do maja 2019 roku .Chciałabym się ich pozbyc gdyż nie są mi one już potrzebne bo jestem w ciąży a komuś mogą pomóc jeżeli jest ktoś chętny proszę napisac a napewno się dogadamy.Aga30
-
nick nieaktualny
-
Nikita2 mam nadzieję, że po wczorajszym przeobrażeniu w osę...dzisiaj jesteś przyjazna jak motylek (bo rozumiem, że jeszcze pozostajesz w przeobrażeniu owada)
Yesenia, AniaReh - kciukamy razem z Wami za "zielone" testowanie
Teraz tylko pozytywne myśli
JusWik - powodzenia, niech to będzie Twój ostatni cykl !!!
Opu jak sytuacja??
Ciekawe jak Asiulek po laparo...
Pszczelka? jest już @??
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
nick nieaktualnyDziewczyny, ja nic nie czulam po zastrzyku , bo tak jak pisalam wydaje mi sie po objawach ze owulka byla w srode. Mam mieszane uczucia czy sie uda. Bardzo bym tego chciala ale tyle juz sie staram ze ciezko mi w cos uwierzyc. Najgorsze jest to ze starania staly sie obowiazkiem. Ciagle mysle o jednym, nie moge spac i jestem ta cala sytuacja zmeczona