Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
WItajcie, jestem nowa na tym forum ale w staraniach juz niestety "stara wyjadaczka". Mam juz 4 letniego synka, i teraz od ponad roku staramy się o drugie dziecko.
Mam sławetne PCO;( biorę clo i gonadotropiny do stymulacji, pozniej Pregnyl i od poczatku.
W tym cyklu w czwartek mialam pęcherzyk 15mm a drugi 11mm ( z tego raczej nici).
W niedzielę wieczorem brałam Pregnyl, wczoraj wieczorem prawdopodobnie mialam owu-tak mnie bolał brzuch ze cięzko mi bylo usiąśc i niestety "przytulanie" bylo mniej przyjemne niz zazwyczaj. Jutro zrobię test ciążowy bo ciekawa jestem czy u mnie Pregnyl jest w takim stęzeniu ze testy wykażą- coś musi być na pewno bo wczoraj wieczorem sutki mnie piekly tak jak w ciąży) No i 2 tyg czekania, chyba ze @ wczęsniej mnie zaskoczy. -
Z tym pregnylem to tak dziwnie,ja testowalam bo to pierwszy cykl i też chciałam sprawdzić czy fałszuje wynik i ogólnie z ciekawosci.Ani jeden test nawet 24godz po pregnylu nie dał pozytywnego wyniku,choć fizycznie odczuwalam skutki leku,
Czekoladka,a może ja będę wierzyć w Ciebie a Ty we mnie, wtedy żadna nie bedzie się spinac i nam obu się uda:)czekolada lubi tę wiadomość
-
Witajcie, jestem na forum pierwszy raz i widzę ze tutaj wiele dziewczyn znalazło wspracie, więc i ja ośmielę się zapytać. W tym miesiącu miałam pierwszy raz cykl stymulowany. Dostałam od 4 do 8 dc Femarę a pozniej Pregnyl w 15dc. Potwierdzono w usg pęknięcie pęcherzyka.
Lekarz kazał mi zrobic poziom progesteronu w 23 dc, wyszedł mi dosc wysoki bo 42, gdzie norma w fazie lutealnej jest do 27, zrobiłam więc hcg i w 10 dniu po Pregnylu jest 11,2. Bardzo bolą mnie piersi. Czy takie wyniki wskazują na ciązę czy jest to zafałszowanie po pregnylu? Test z moczu wyszedł negatywny ale jego czułosc jest od 25 hcg więc raczej nie ma prawa wykazać ciązy. Czy taki wysoki wynik progesteronu moze swiadczyc jednoznacznie o ciązy czy rowniez fałszuje pregnyl? Bylabym bardzo wdzięczna za szybką odpowiedy. Pozdrawiam wszystkich! -
Kotkapc to bardzo dziwne, że nic Ci nie pokazało. mi od razu wyskoczyła druga krecha
Texas mi lekarz przy stężeniu 85 ,10 dni po zastrzyku powiedział, żeby powtórzyć bo to może być zafałszowane. -
kotkapc wrote:Czekoladka,a może ja będę wierzyć w Ciebie a Ty we mnie, wtedy żadna nie bedzie się spinac i nam obu się uda:)
Ok możemy się tak umówić więc proszę trzymaj za mnie jeszcze nie testowałam tylko testy kupuję ale odwagi nie mam. A Ty jak tam Kotkapc z testowaniem ?? -
Trzymałam, trzymam i trzymać będę))
Ja testowalam po zastrzyku i od 8dnia ale chyba jestem odporna na hcg bo non stop negatyw,jutro beta wieczorem dla pewności ale pewnie i tak nic z tego,więc od następnego cyklu ty musisz trzymać za mnie:)czekolada lubi tę wiadomość
-
Cześć,
ja również jestem nowa. Staramy się z mężem już od 2 lat.. ale dopiero od 4 miesięcy zdecydowałam się na pomoc lekarza.
Mój mąż jest kierowcą i od poniedziałku do piątku nie ma go w domu i mam utrudnioną sprawę. Dlatego też cały czas myślałam, że może ciągle nie trafiamy.
W tej chwili mam drugi cykl z CLO (2x1). Po pierwszym cyklu pecherzyki nie pękły (jeden był na prawym a drugi na lewym jajniku). W tym cyklu tak samo dwa pęcherzyki. Dostałam pregnyl (2 x 5000).Dziś byłam na monitoringu czy pecherzyki pękły. Jeden pękł, drugi nie no i znów czekanie.. co miesiąc czuje objawy ciąży i co miesiąc przeżywam rozczarowanie postanowiłam w końcu się odezwać, bo miło się czyta jak kolejnej z Was się udaje i to największe marzenie zaczyna być rzeczywistością. Tak na prawde nikt wśród mojego otoczenia nie rozumie dokładnie co przeżywam i dlatego postanowiłam szukać wsparcia w Was i wspólnie przez to przechodzić.
Pozdrawiam Was serdecznie
P.S. Mam teraz drugi dzień po pregnylu. Miałyście tak, że drugi pęcherzyk pękł Wam później? Jest to w ogóle możliwe? Cały czas czuje dziwny "ból" (może nie ból ale uczucie, że czuje te jajniki). -
kotkapc wrote:Trzymałam, trzymam i trzymać będę))
Ja testowalam po zastrzyku i od 8dnia ale chyba jestem odporna na hcg bo non stop negatyw,jutro beta wieczorem dla pewności ale pewnie i tak nic z tego,więc od następnego cyklu ty musisz trzymać za mnie:)
Trzymam cały czas który masz dziś dc ?? U mnie 21 dc 10 po pregnyl -
Karola a czy po poronieniu twoje piersi zmieniły się? tzn czy przed @ stają się nabrzmiałe? Bo moje jak zrobiły się ''obwisłe" tak to zostało. teraz w ogóle nie zmieniają się w trakcie cyklu i tak się zastanawiam ewentualnie jakbym była w ciąży czy mogę nie odczuwać bólu.
-
ja mam dziś,czyli 15.października bo juz troche pozno sie zrobilo, 25dc i 12 dni po pregnylu, czyli jestem 1 dzien przed Toba Czekolada.
A jak sie dziewczyny czujecie psychicznie? Ja mam jakieś dziwne huśtawki nastrojów
i wciąż czuję się zmęczona. Troche mnie to martwi bo o ile endometrioza nauczyła mnie żyć z bolem to na to nie byłam przygotowana,czy tak będa wyglądać kolejne cykle na tych lekach czy może organizm sie do nich przyzwyczai? -
Zastrzyk z Pregnylu robiłam w niedziele wieczorem i w pn robilam test i nic nie pokazał( niby czulość 10), a pn po poludniu zaczęły mnie szczypac i boleć sutki i staly sie dosc wrażliwe. Dziś zrobiłam dwa test jeden 25 drugi taki sam jak w pn 10- i obydwa wyszły pozytywne. Na tym o czułości 10 kreska min jaśniejsza od kontrolnej, na tym 25 jaśniejsza ale tez widoczna.
Zrobię raz jeszcze po 8 dniach od podania:)
Trzymam kciuki za te które juz odczekały te 14 dni i sa przed testowaniem:) -
czekolada wrote:Karola a czy po poronieniu twoje piersi zmieniły się? tzn czy przed @ stają się nabrzmiałe? Bo moje jak zrobiły się ''obwisłe" tak to zostało. teraz w ogóle nie zmieniają się w trakcie cyklu i tak się zastanawiam ewentualnie jakbym była w ciąży czy mogę nie odczuwać bólu.
Czekoladka nigdy nie miałam problemu z bólem piersi przed @. W trakcie ciąży zrobiły się twarde i troszkę urosły, ale później wróciły do swojego rozmiaru.
A że ja z tych małobiuściastych to różnicy wielkiej nie widać.. -
Trochę zła na siebie jestem bo ten cykl calkowicie "na odwal" w czw byłam na usg pecherzyk 15mm pozniej byl weekend wiec nie bardzo mialam jak spr czy rośnie. Więc w nd zastrzyk. Przytulanie w nd rano, i w pn wieczorem. Mieliśmy wczoraj jeszcze "poprawić" ale najzwyczajniej w świecie zasnełam chwile po tym jak polozylam glowę na poduszce.
Pamietam przed zajściem w ciąże z synem.W pt mialam pregnyl i w pt poznym wieczorem przytualenie, w sb nic bo byliśmy na weselu i w nd jak sie obudzilismy ok 13:) No i ja odrazu polecialam do wanny a mąż mowi zebym moze troche poleżała-odpowiedzialam mu "ze zachodzą w ciąże po przygodnym seksiku czy pod prysznicem gdzie nie lezą z nogami w górze więc jak mam zajść to zajde i poszłam się myć no i kuźwa zaszłam:) Teraz tez idziemy na wesele ale dopiero w sb:) No ale moze cykl tez bedzie szczęsliwy:) -
Kotkapc mam nadzieje, że następny cykl będzie szczęśliwszy a zawitała już do Ciebie @ ?? U mnie jak w tym cyklu jeśli nie uda się to czeka mnie drożność jajowodów bo być może zrobiły się zrosty po zabiegu. Sama już nie wiem co jest lepszy i psychicznie czuje się wykończona, cały czas myślę o tym wszystkim chyba potrzebuje porządnie się zresetować!