Problemy z tarczycą / wysokie TSH
-
WIADOMOŚĆ
-
czy jest ktoś kto ma problemy z tarczycą? Biorę teraz Euthyrox i zastanawiam się jak duże ma to znaczenie do zachodzenia w ciążę. Do ilu musi mi spaść TSH żeby nie mieć problemów z zajściem w ciążę? Nagminnie zapominam brać te tabletki, a pewnie regularność brania jest bardzo istotna.
-
Hej, ja miałam minimalnie za wysokie TSH - 2.76. Przy staraniach powinno być 1-1,5 (max. 2). Biorę Euthyrox w dawce 37,5 i teraz mam bardzo ładny wynik - 1,25. Masz rację, ważne jest regularne przyjmowanie, u mnie ładnie się wynik obniżył, biorę regularnie od razu po wstaniu z łóżka, min. 0,5h przed śniadaniem.
-
Dzieki. Mnie własnie kiedyś lekarz powiedział, że powinno być poniżej 2, ale żaden inny już mi tego nie potwierdził. ale widzę, że Ty masz podobne informacje, nawet bardziej rygorystyczne (poniżej 1,5). Ja przed pierwszą ciązą miałam TSH- 2.20, a po ciąży bardzo podskoczyło mi do góry TSH - 5.20! Też tak miałaś po ciąży? czy to może być spowodowane ciążą, porodem, karmieniem?
Przy małym dziecku ciężko mi pamietać, żeby brać tabletki 30 min przed śniadaniem. Muszę się bardziej zdyscyplinować. -
Ja mam TSH 7,06 - wizytę u endo dopiero 18-stego.. fT4 14,98(norma 12-22) i fT3 7,04 (norma 3,95 - 6,8 )... Nie mogę się doczekać kiedy w końcu mi się wszystko wyjaśni - bo oprócz tego mam za wysoki testosteron i ciekawe co jeszcze się dowiem... bardzo chcę mieć dziecko - a ja się zastanawiałam, dlaczego tyle się staramy i nic nie wychodzi
Edit 22.08.12: no i mam biorę euthyrox 25 - połowę tabletki....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2012, 21:35
madziarekr, Andziula_1988 lubią tę wiadomość
-
ja miałam 3,9 - po eutyroxie najpierw 25 spadlo do 2,5 a potem po 50 - do 1,37 , teraz biorę 25 i idę na kontrol w następnycm cyklu2 laparotomie, wycięte przydatki lewe, endometrioza IV stopień, LUF, lipiec 2012 1 podejście do ICSI - 9 dpt beta 22, 12 dpt beta 47, 16 dpt beta 10
od sierpnia 2012 starania naturalne, dieta endo -
ja dziś byłam u endo.. Zleciła mi kolejne badania no i mam sprawdzić hormony tarczycy za 2 tygodnie. Na razie podwyższyła mi dawkę na całą tabletkę czyli teraz biorę całą 25-tkę. i też właśnie mówiła, że będzie stopniowo podchodzić do 50-tki, ale nie od razu. I potwierdziła moje podejrzenia: mam hashimoto
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2012, 21:08
-
Ja się już dość długo staram, ale wcześniej nie prowadziłam obserwacji cyklu ani nic. Tak na ślepo można powiedzieć. Tylko mniej więcej wiedziałam kiedy intensywniej
.. A dowiedziałam się o tym hashimoto całym dopiero o tym w tym cyklu, który zaczęłam obserwować. Już przestałam się dziwić dlaczego od 6-ciu lat nie wpadłam ... A od mniej więcej dwóch lat staramy się na całego - wtedy jeszcze bez żadnych obserwacji cyklu i tym podobnych . powiem szczerze, że gdyby nie mój brak okresu przez ponad pół roku to pewno nadal bym nic nie wiedziała i głowiła się dlaczego nam nie wychodzi bo nie poszłabym do lekarza zapewne.
Trzymam kciuki żeby w nowym cyklu nie było żadnego spadku głupiego!
-
O dzidzię staram się już ponad rok, wczoraj odebrałam wyniki tsh i prl i tsh wynosi 3,520. Czy jest za wysokie?
Aniołek (24.07.2013r.) 7 tc
02/03.2015r.- I ICSI- Brak zarodków
05.2015 r.- II ICSI- P8B
12.02.2016r. III ICSI-ET 3-dniowego zarodka- CB -
dziewczyny ja na tarczycę choruję od 2 lat moja siostra od ponad 10 i ma już dzidizusia. Tsh powinno być ok 1; a dawkę można regulować sobie samemu, to naprawdę nie jest trudne
czasami do endo bardzo trudno się dostać, jedyne co to obserowować siebie ale nie zmieniać dopóki się badań nie zrobi. Ja np jak czuję, że robię się senna i nie mog się wyspać jakoś tak nie mam na nic ochoty idę do labu płacę 18 zł i na drugi dzień mam wynik. Na początku zaczynałam od połówki 25, później całą i sysstematycznie (średnio co 3 miesiące zwiększałam o 25) np 25 później 2 razy w tygodniu 50 reszta 25; później na zmianę 25/50 później samą 50, na zmianę 50/75, samą 75; teraz biorę na zmianę 75 i 100 i trzymam się w granicach 1; tak więc spokojnie dacie sobie z tym radę hashimoto też mam, podejrzenie PCO, mikrogruczolaka przysadki, łuszczycę bielactwo tak więc sporo tego jest, Tarczyca uwierzcie nie jest problemem
-
byłam dziś na wizycie u endokrynologa- dr Katronia, wygląda jak Albert Einstein po wybuchu w laboratorium:) ale raczej konkretny facet. Przepytał jak się czuję, co mnie sprowadza, oglądał wyniki i te pierwsze z lipca, i te powtórne z ubiegłego tygodnia. Później była sesyjka pod USG no i tu okazało się ,że mam przewlekłe zapalenie lewego płata tarczycy, dr był zdziwiony,że pod uciskiem nie boli. Przepisał mi Euthytox 25 i w grudniu mam się zjawić na wizytę kontrolną- wtedy też powtórzę sobie badania.Co do prolaktyny- to dr twierdzi, że przy tym stopniu niedoczynności, podawanie tyroksyny powinno też zbić prolaktynę- jeśli nie, to dołączy coś ekstra na prl. Mam nadzieję, że teraz będzie już z górki:)
-
freya do staranek za wysokie - do starań musisz mieć od 1 do góra 2 ale lepiej tak 1-1,5, z resztą moja endo nie wiedząc jeszcze o moich staraniach i tak mi podnosi dawkę, na razie mam 37,5 za dwa tyg ide zbadac hormonki i znow zmiana dawki zapewne - więc uważam, że wogóle powinno być niższe
Ja sama sobie muszę zbadac prolaktynę apropos jej
. Bo ostatnio czytałam, że powinna być w okolicy 15 - a ja miałamw lipcu przed rozpoczęciem leczenia tarczycy 21 i coś.
Trzymam za Was kciuki :* ja w tym cyklu na nic nie liczę bo i tak TSH za wysoko było dwa tyg temu. Było 3 z czymś.
freya lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, dołączam do Was Ja mam niedoczynność tarczycy po operacji wycięcia prawego płata w 2006 roku. Od tamtego czasu jadę na euthyroxie. Ostatnio badania TSH robiłam sobie dobre pół roku temu, tuż przed staraniami, i miałam dobre wyniki. W przyszłym miesiącu wybieram się znowu na kontrolę.
-
mam pytanie- czy u którejś z was wysokie tsh dało o sobie znać zaburzając miesiączkę??? bo ja od jakiegoś roku miałam takie 3 dniowe a odkąd odstawiłam tabletki anty,-czyli od maja to jest 2 szalone dni, co bardziej przypomina plamienie niż krwawienie- a kolor wydzieliny jest bardziej brązowy niż czerwony. No i teraz zastanawiam się , czy mogę oczekiwać po euthyroxie, że zmieni to jakoś???
-
Martek - ja nie miałam okresu przez jakieś pół roku + miewałam nieregularne cykle czasem nawet bardzo - ale wtedy nie wiedziałam że mam jakies problemy, odkąd biore euthyrox - dopiero od lipca i coś się zaczyna dziać, bo miałam jakieś plamienia w terminach miesiączki, teraz z obserwacji nawet wyszła prawdopodobna owu. Moja endo powiedziała, że takie zaburzenia są normalne przy rozhulanej tarczycy i powinno się to unormować po wyrównaniu hormonków. Także cierpliwości. (Ja jeszcze do tego miałam za wysoki testosteron więc nie wiem czy całą winę mogę zwalić na tarczycę- teraz mam niby w normie - ale dość wysoko jest dziad..)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2012, 11:34
-
Martek ja badałam testosteron (i jeszcze inne dziadostwa) przez to, że mam hirsutyzm i podejrzenie PCOS. Nie sądzę, żebyś bez powodu musiała "marnować" pieniądze na to badanie. Zaburzać cykl może też prolaktyna jeśli jest za wysoko - ale to często ma też związek z tarczycą (choć nie zawsze) i też obniżenie TSH może obniżyć też i prolaktynę (ale nie musi) więc tu Ci nie doradzę dokładniej. Ja na razie czekam z prolaktyną bo pięniędzmi ostatnio nie śmierdzę poza tym, nie mam jeszcze ustalonej mojej odpowiedniej dawki euthyroxu. Jak już unormuję tarczycę to sprawdzę tego dziada - bo miałam w górnej normie, a powinna być pośrodku normy jędza . Z resztą zaburzenia cyklu mogą wystąpić z wielu przyczyn i tu dokładniej to pomoże tylko lekarz ja mogę tylko powiedzieć tyle co sama wiem
-
hmmm, ja wszystkie wyniki mam w "górnej granicy normy", prolaktynę po mtc za wysoką miałam. A tak własnie myślę- kiedy powtórzyć wyniki skoro od tygodnia biorę euthyrox 25, po pierwszym miesiącu? po dwóch??? postanowiłam , że do kolejnej wizyty u endo odkładam starania i bacznie się obserwuję....ovu skazało na jajeczkowanie w poprzednim cyklu, ale ja wcale tego nie poczułam, ani śluzu płodnego,ani niczego innego....
