Program leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego finansowanego przez Ministerstwo Zdrowia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Jestem po jednym ivf ,za które sama płaciłam oraz po drugim z refundacji. Zakwalifikowałam się w lipcu. Teraz w styczniu zamierzam podchodzić trzeci raz do ivf w tym drugi raz z refundacją. Refundowane są trzy podejścia.
przydatne informacje dotyczące dofinansowania ivf mozna znależc na stronie MZ.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2013, 15:57
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa byłam wczoraj na wizycie u swojej pani gin, która po zweryfikowaniu już wszystkich banań itp stwierdziła na 99 % niepłodność idiopatyczną Dostałam oczywiście skierowanie do szpitala na ostatnie juz badanie drożności jajowodów (ale moja pani gin jest niemaleze pewna ze wyjdzie ok bo nie mam przeslanek do tego abym miala niedrozne, nigdy nie mialam operacji, nigdy nie przechodzilam stanow zapalnych jajnikow itp) Jeśli wynik wyjdzie ok skieruje mnie do programu in vitro.
Nigdy wczesniej nie sądzilam ze mnie to spotka Myslalam ze in vitro robia pary ktore maja naprawde powazne problemy i jest to dla nich ostatnia deska ratunku jak widać "zdrowych" też to dotyczy -
Myślę,że nie masz co się smucić. A wręcz odwrotnie...cieszyć się tym,że jest mozliwość na posiadanie dzieciątka,może nie tak ,jak to sobie wyobrażałyśmy...ale jednak jest.
Na początku mojej przygody z in vitro wszystko mnie przerażało i pytałam siebie..dlaczego akurat to na mnie trafiło. Teraz będąc już po dwóch razach mimo,że nieudanych wiem,że to była najlepsza decyzja jaką podjęłam i zdecydowanie za długo z tym czekałam. Może byłabym już mamą?
Głowa do góry...nadzieja umiera ostatnia -
nick nieaktualny
-
U nas generalnie problem jest po męża stronie( mało żólnierzyków) ale ponoć do ivf i tak to nie ma wielkiego wpływu bo z tych co są embriolodzy wybieraja najlepsze. Komórki zapładniaja się dobrze,osiagają stadium blastocysty. Nie wiem dlaczego...pytałam nie raz mojego lekarza...poprostu tak się zdarza..my jesteśmy w tej grupie 50% co musi jeszcze na swoja kolej poczekać Za pierwszym razem dostałam plamień w 7dpt a w drugim podejściu w 11dpt.
Ta bezsilność jak widzisz już,że sie nie udaje(plamienia) jest dobijająca. Chcesz coś zrobić,ale nie możesz nic. Wiem jedno trzeba wierzyć,że się uda ale z tyłu głowy powinna też tykać taka myśl...że może jednak nie wyjść, wtedy mniej boli przynajmniej tak było w moim przypadku.
Przeraża mnie tylko jedna myśl...że w ogóle nie będzie mi dane cieszyć się swoim dzieckiem. Póki co nie myślę za często o tym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2013, 12:37
-
aleksa.wawa wrote:Nusia a z jakiego jesteś miasta? Chcialabym wiedzieć czy są duże problemy z zakwalifikowaniem się... Nie mam udokumentowanego leczenia (procz badan jakie robilam) bo tak naprawde nie mialam co leczyć. Prawdodpodobnie to niepłodność idiopatyczna U mnie jest wszystko ok, przynajmniej z tych badan ktore do tej pory robilam, partner jest zdrowy jak koń i ma nadzwyczaj dobre wyniki a ciąży jak nie było tak nie ma zastanawiam sie czy nieplodność idiopatyczna też zakwalifikuje mnie do in vitro
z tego co się dowiedziałam wczoraj lekarz powiedział ze w przypadku niepłodności idiopatycznej robione są nastepujące badania:
- kariotypy
- badania immunologiczne
- histerioskopia
pierwsze robi się w celach sprawdzenia genetyki i wykluczenia ewentualnych wad u zarodka które często prowadza do nieutrzymywania ciaży...
drugie czy organizm kobiety nie odrzuca zarodka i nie dopuszcza do jego zagnieżdzenia w macicy...
a to trzecie bada czy nie ma jakiś wad w macicy które uniemożliwiają zajście w ciaze...
jeśli u Was są takie wyniki jak piszesz lekarz nim zakwalifikuje Cię do procedury najpierw będzie sugerował inseminację...
nie wiem dokładnie jakie robiłaś badania i czy one wystarcza do zakwalifikowawania do projektu...
aha i wazne jest zrobienie AMH...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
aleksa.wawa wrote:Problem w tym jak udokumentować 24 m-ce starań pokazać im wykresy temperatur? mam badania USG (monitoringi ale to z przed 3-4 lat), wyniki badan i to wszystko
z tego co piszesz to robiłaś jedynie monitorig i hormony...
lekarz na pewno skieruje Cię tez na drożność jajowodów bo w tym może być problem plus to co napisałam wcześniej...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Jaśmin a lekarz robiła Wam te badania o których pisałam kariotyp i badania immunologiczne?
pytam ponieważ lekarz zlecił mi te badania teraz po poronieniu ale wiem ze moja koleżanka miała te badania zlecane po pierwszym nie udanym in vitro...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyFedra, dzieki za info.
Wyglada na to ze jeszcze dluga droga przede mną Poki co dostalam od mojej pani gin skierowanie na HSG, ktore mam miec 6 grudnia. Pojawil sie tez nowy trop - endometrioza Bede miala wiec laparo, ale to dopiero po HSG. Osiwieje!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2013, 19:50
-
Nie siwiej moja droga,najważniejsze meć plan i dążyć do celu, a sG a potem laparo bardzo dobra droga, trzeba wykluczać wszystko po kolei.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2013, 20:06
Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić. -
Fedra wrote:Jaśmin a lekarz robiła Wam te badania o których pisałam kariotyp i badania immunologiczne?
pytam ponieważ lekarz zlecił mi te badania teraz po poronieniu ale wiem ze moja koleżanka miała te badania zlecane po pierwszym nie udanym in vitro...
Właśnie nie Co do kariotypu to mój lekarz zaleca je właśnie po poronieniu w innym przypadku nie widzi sensowności tego badnia.
Immunologia też nie. Sama bym spróbowała je zrobić. Można samemu bez skierowania. Wiesz jakie to są badania? I jaki jest koszt? -
Jaśmin powiem tak koleżanka po nieudanym iv miała zlecony kariotyp bo to chodzi o to czy zarodki nie maja wad genetycznych i dlatego maja problem np z zagnieżdzeniem a potem z utrzymaniem, więc jak widać nie tylko się je przy poronieniach robić niestety koszt kariotypu to u mnie w Klinice 400 zł za osobę...
jeśli chodzi o badania immunologiczne to ANA1 koszt około 55 zł, i anty-TPO, badania można zrobić bez skierowania nie pamiętam ile kosztuje anty-TPO...
jeśli ANA1 wychodzi dodatnio zaleca się dodatkowe badania ale to najpierw warto zrobić to pierwsze, zeby sprawdzić czy organizm nie broni się przed obcym ciałem...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyHej Dziewczyny. Dziś spedzilam pol dnia na czytaniu roznych forów itp i zaczelam wypisywac wszystkie badania itp, które byly zlecane dziewczynom i ktore wnosily cos do sprawy. Lista jest długa hmmm wiec wiem ze jeszcze dluga droga przede mna
Z tematów które mam jeszcze do ogarnięcia (na wlasną reke bo nie mam zamiaru czekac az mi lekarka zleci) to:
CA125;
Przeciwciała IgG i IgM cytomegalii, toxoplazmozy i różyczki;
Przeciwciała anty-TPO i anty- TG;
AMH z inhibiną B - (mimo że FSH mam ok);
Badanie cytogenetyczne (badanie kariotypu);
Przeciwciała przeciw plemnikom (wrogość śluzu).
Tyle wynalazłam Podejrzewam, że lista może być jeszcze dłuższa i badać można wszystko po kolei, ale poki co biore sie za to. Na szczescie kilka z tych badań mam za free w ramach pakietu wiec moge poszalec
Fedra pytanie do Ciebie, bo widze ze jestes doświadczona w tych tematach:
Nie kumam do konca tych wszystkich rodzajow badań immunologicznych, mozesz napisac cos wiecej? czy to są tylko te ktore ja wypisalam, czy dochodza jeszcze jakies inne dziwactwa? Piszasz coś o ANA1
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2013, 16:08
-
nick nieaktualnyFedra wrote:Jaśmin powiem tak koleżanka po nieudanym iv miała zlecony kariotyp bo to chodzi o to czy zarodki nie maja wad genetycznych i dlatego maja problem np z zagnieżdzeniem a potem z utrzymaniem, więc jak widać nie tylko się je przy poronieniach robić niestety koszt kariotypu to u mnie w Klinice 400 zł za osobę...
jeśli chodzi o badania immunologiczne to ANA1 koszt około 55 zł, i anty-TPO, badania można zrobić bez skierowania nie pamiętam ile kosztuje anty-TPO...
jeśli ANA1 wychodzi dodatnio zaleca się dodatkowe badania ale to najpierw warto zrobić to pierwsze, zeby sprawdzić czy organizm nie broni się przed obcym ciałem...
Z tego co wyczytalam to badanie kariotypu jest refundowane przez NFZ, ale czas oczekiwania jest koszmarny W wawie to ponad pol roku. Dziewczyny pisaly ze jezdzily do Lodzi lub Bialegostoku i mialy robione w ciagu 2-3 tyg. -
Dzięki Fedruś zrobię sobie na pewno ANA1 i anty- TPO. Ostatnio właśnie się zastanawiałam nad ich wykonaniem. Reszta immunologicznych jest cholernie droga wyczytałam gdzieś,że może kosztować około 4000 tys.
Ja lecze się w Białymstoku. Mam bliziutko. Zastanawiam się tylko czy ,aby skorzystać z refundowanego kariotypu nie trzeba mieć skierowania od lekarza? -
nick nieaktualnyjasmin wrote:Dzięki Fedruś zrobię sobie na pewno ANA1 i anty- TPO. Ostatnio właśnie się zastanawiałam nad ich wykonaniem. Reszta immunologicznych jest cholernie droga wyczytałam gdzieś,że może kosztować około 4000 tys.
Ja lecze się w Białymstoku. Mam bliziutko. Zastanawiam się tylko czy ,aby skorzystać z refundowanego kariotypu nie trzeba mieć skierowania od lekarza?