X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Salve Medica Łódź
Odpowiedz

Salve Medica Łódź

Oceń ten wątek:
  • Maaaa Autorytet
    Postów: 622 799

    Wysłany: 13 grudnia 2020, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Nie, na tym etapie i tak nic nie pomoże...
    Strasznie poleciała mi beta, a to nie wróży nic dobrego ( puste jajo, ciąża pozamaciczna, wady płodu, poronienie ) ...
    Musi być przyrost powyżej 66%, u mnie jest zwyt niski... możliwe, że było więcej i np. już zaczęło spadać... w dalszym ciągu jeszcze mocno wierzę, modlę się o mój cud... ale muszę się przygotować na nargorsze... owszem beta później zwalnia, ale nie na tak niskim etapie... jak u mnie 😢

    Z tą beta to na spokojnie, nie stresuj się bo to nic dobrego. Czasem przyrost jest niższy, ogólnie w pewnym momencie zwalnia. Może być tez tak ze np 1 zarodek z 2 które miałaś podane organizm odrzucił i jest chwilowy spadek. Dziewczyny tak miały przy 2 podanych gdzie 1 po prostu nie dał rady... Serio stres to nic dobrego, uwierz w kropka 🍀✊ Kiedy powtarzasz betę?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2020, 22:20

    👩Maaa 32
    I IVF
    👣 24.01 👶♥️
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam już na becie i mam wynik, ale na tą chwilę jest to dla mnie za ciężkie, żeby o tym pisać :(

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem z Wami od czerwca, dlatego nie widziałam sytuacji Esperanzy... i chociaż, dała mi ona cień nadziei to niestety nie każdy ma takie szczęście... jeszcze walczę, ale już ostatkami sił... jest bardzo ciężko, bo psychika już jest mocno nadwyrężona... :(

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • Nadziejka Przyjaciółka
    Postów: 96 35

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Jestem z Wami od czerwca, dlatego nie widziałam sytuacji Esperanzy... i chociaż, dała mi ona cień nadziei to niestety nie każdy ma takie szczęście... jeszcze walczę, ale już ostatkami sił... jest bardzo ciężko, bo psychika już jest mocno nadwyrężona... :(
    Bardzo mi przykro😔w tym roku przeżyłam to samo,wiem co czujesz. Pozytywna beta to tylko namiastka sukcesu.

  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadziejka wrote:
    Bardzo mi przykro😔w tym roku przeżyłam to samo,wiem co czujesz. Pozytywna beta to tylko namiastka sukcesu.
    Mi jeszcze beta rośnie, ale zbyt wolno, żeby mogło być dobrze... dlatego muszę się powoli, pożegnać...
    Muszę być silna, żeby walczyć dalej... 💔

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadziejka wrote:
    Bardzo mi przykro😔w tym roku przeżyłam to samo,wiem co czujesz. Pozytywna beta to tylko namiastka sukcesu.
    Bardzo mi przykro :( nie wiem, dlaczego nas to spotyka... tyle lat walki, a kiedy pozwolisz sobie na odrobinę szczęścia, to jest Ci ono zabrane...

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • Nadziejka Przyjaciółka
    Postów: 96 35

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Bardzo mi przykro :( nie wiem, dlaczego nas to spotyka... tyle lat walki, a kiedy pozwolisz sobie na odrobinę szczęścia, to jest Ci ono zabrane...
    Nie wiem jak Ci pomóc...🙁 ja miałam podany jeden zarodek ,więc jak beta słabo rosła to wiedziałam, że jest źle, ale być może przy dwóch zarodkach jest inaczej. Może jeden przestał się rozwijac i stąd ten nieprawidłowy przyrost. Nie chcesz iść na Usg?

  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadziejka wrote:
    Nie wiem jak Ci pomóc...🙁 ja miałam podany jeden zarodek ,więc jak beta słabo rosła to wiedziałam, że jest źle, ale być może przy dwóch zarodkach jest inaczej. Może jeden przestał się rozwijac i stąd ten nieprawidłowy przyrost. Nie chcesz iść na Usg?
    Odwołałam tajne USG, bo to jednak ingerencja i można zaszkodzić, poza tym przeczytałam, że to wytwarza jakieś ciepło, które też może zaszkodzić, dlatego muszę bez względu na wszystko doczekać do 22.12... :( Chociaż uważam, że im szybciej tym lepiej, bo mogę jeszcze poronić naturalnie i za miesiąc podchodzić, a tak zmarnuję sobie szansę i będę musiała odczekać od 3-6 miesięcy... oczywiście betę powtórzę za 2 dni... jak zacznie spadać, to przyśpieszę USG i odstawię wszystkie leki...

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadziejka wrote:
    Nie wiem jak Ci pomóc...🙁 ja miałam podany jeden zarodek ,więc jak beta słabo rosła to wiedziałam, że jest źle, ale być może przy dwóch zarodkach jest inaczej. Może jeden przestał się rozwijac i stąd ten nieprawidłowy przyrost. Nie chcesz iść na Usg?
    Przy 2 jest tak samo, beta jest przeraźliwie niska, jak na ten dzień ... nawet jak na 1 zarodek... :(
    A Tobie zaczęła spadać sama? :(

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • Nadziejka Przyjaciółka
    Postów: 96 35

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Odwołałam tajne USG, bo to jednak ingerencja i można zaszkodzić, poza tym przeczytałam, że to wytwarza jakieś ciepło, które też może zaszkodzić, dlatego muszę bez względu na wszystko doczekać do 22.12... :( Chociaż uważam, że im szybciej tym lepiej, bo mogę jeszcze poronić naturalnie i za miesiąc podchodzić, a tak zmarnuję sobie szansę i będę musiała odczekać od 3-6 miesięcy... oczywiście betę powtórzę za 2 dni... jak zacznie spadać, to przyśpieszę USG i odstawię wszystkie leki...
    Mi każdy lekarz mówił, że Usg dopochwowe nie jest szkodliwe. Wiedziałabyś,czy są dwa pęcherzyki. Mi powtarzano że póki beta rośnie jest nadzieja. Odczekałam 3 tyg,ale nie było nawet zarodka,wiec nie było szans na przedłużenie...

    I am waiting for a miracle lubi tę wiadomość

  • Edward1 Autorytet
    Postów: 869 638

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Przy 2 jest tak samo, beta jest przeraźliwie niska, jak na ten dzień ... nawet jak na 1 zarodek... :(
    A Tobie zaczęła spadać sama? :(
    Ja też pierwsze słyszę żeby usg było szkodliwe. Jednak na tym etapie jest jeszcze za wcześnie na usg. Możliwe że zobaczysz tylko pęcherzyk ciążowy, bez ciałka żółtego (Nie mówiąc o zarodku) a to już by cię calkiem dobilo. Wiem bo sama tak zrobiłam i wkręcałam sobie różne głupoty do glowy. Lepiej poczekaj do 6t0d to minimum kiedy powinnaś udać się na badanie.

    I kochana, myśl pozytywnie, wierz w swojego kropka, a wiara czyni cuda!!! Nie zadreczaj się myśleniem że to koniec, bo beta rośnie i tego się trzymaj....

    I am waiting for a miracle, Maaaa lubią tę wiadomość

    n59ykrhmt0n17fpk.png

    8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm

    2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm

    XII.2012- 5tc [*]

    Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
    5 VI 2020 - II kreski na teście 😁
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edward1 wrote:
    Ja też pierwsze słyszę żeby usg było szkodliwe. Jednak na tym etapie jest jeszcze za wcześnie na usg. Możliwe że zobaczysz tylko pęcherzyk ciążowy, bez ciałka żółtego (Nie mówiąc o zarodku) a to już by cię calkiem dobilo. Wiem bo sama tak zrobiłam i wkręcałam sobie różne głupoty do glowy. Lepiej poczekaj do 6t0d to minimum kiedy powinnaś udać się na badanie.

    I kochana, myśl pozytywnie, wierz w swojego kropka, a wiara czyni cuda!!! Nie zadreczaj się myśleniem że to koniec, bo beta rośnie i tego się trzymaj....

    Nie wiem jak to jest z tym USG, tak przeczytałam na forum, więc tak naprawdę to mógł napisać każdy...
    Jednak wolę usłyszeć najgorszą prawdę od swojego ginekologa, niż od innego, który nic z tym nie zrobi, a potem w męczarni czekać do 22.12 na wizytę... Plan był taki, żeby zrobić niespodziankę mężowi... ale teraz to boję się panicznie o każdy dzień... nie zniosłabym tego, jakbym musiała usłyszeć od jednego, że się nie udało, a za chwilę od drugiego...
    Za 2 dni będę powtarzać betę, trzymajcie za mnie kciuki, żeby stał się cud i żeby zaczęła rosnąć, ( czemu, ten przyrost tak spada... :( )

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • Starajacasie91 Autorytet
    Postów: 671 501

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Nie wiem jak to jest z tym USG, tak przeczytałam na forum, więc tak naprawdę to mógł napisać każdy...
    Jednak wolę usłyszeć najgorszą prawdę od swojego ginekologa, niż od innego, który nic z tym nie zrobi, a potem w męczarni czekać do 22.12 na wizytę... Plan był taki, żeby zrobić niespodziankę mężowi... ale teraz to boję się panicznie o każdy dzień... nie zniosłabym tego, jakbym musiała usłyszeć od jednego, że się nie udało, a za chwilę od drugiego...
    Za 2 dni będę powtarzać betę, trzymajcie za mnie kciuki, żeby stał się cud i żeby zaczęła rosnąć, ( czemu, ten przyrost tak spada... :( )


    Postaraj się być spokojna, dzięki in vitro mam dwójkę już cudownych dzieciaczków, byłam z tych szczęśliwców którym udało się oba razy za pierwszym razem, ale tak jak pierwsza ciąża beta i każde usg bez większych komplikacji oprócz małego krwiaczka, tak w drugiej ciąży beta pięknie rosła a ja krwawiłam i to dwa razy żywa krwią po pierwszym krwawieniu płakałam i myślałam ze usłyszę najgorsze, nawet nie myślałam czy usg szkodzi bo pierwsze słyszę ze w takiej sytulacji lepiej nie robić niż robić, tylko biegałam i był już pęcherzyk z tworzącym się zarodkiem, nie znana przyczyna krwawienia, potem kolejne krwawienie znów myślałam ze już po wszystkim i znów wizyta a tam serduszko, znów nie wiadomo skad krwawienie, później miałam dużego krwiaka i znow strach czy maleństwo ze mną zostanie a teraz spi w moich ramionach. W tym samym czasie Esperanza bo ny rodziłyśmy jeszcze z Jola17a jedna po drugiej właśnie miała bardzo niskie przyrosty bety a teraz wiem ze tez tuli swoje maleństwo, a Jola tez krwawiła, wiec każdej z nas coś się działo i myslala ze już po wszystkim a jednak tak nie było. Wiec nie załamuj się, cały czas jest nadzieja ze wszystko jest dobrze, jeśli bardzo się martwisz to zrób usg u swojego lekarza na najszybszej możliwej wizycie to napewno by ci psychicznie pomogło, beta to tylko cyfry jeśli nie spada a rośnie cały czas to naprawdę są duże szanse ze jest wszystko dobrze, beta nie każdej kobiecie przyrasta tak samo dużo. Tak samo jak tu dziewczyny pisały ze przy dużej becie to zazwyczaj są bliźniaki to tez czasem może się zdarza ale wcale tak nie jest, ja miałam wysoka bardzo w obu ciążach po podaniu jednego zarodka i bliźniaków nie ma. Wiec każdej kobiety organizm inaczej wytwarza ten hormon twój po mimo ze wszystko jest dobrze nie musi dawać książkowych przyrostów, ważne by one były. Trzymam mocno za ciebie kciuki jak i za wszystkie tu starające się kobiety, wierze ze wam tez się uda.

    w4sq3e3kfkvsjlgq.png
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starajacasie91 wrote:
    Postaraj się być spokojna, dzięki in vitro mam dwójkę już cudownych dzieciaczków, byłam z tych szczęśliwców którym udało się oba razy za pierwszym razem, ale tak jak pierwsza ciąża beta i każde usg bez większych komplikacji oprócz małego krwiaczka, tak w drugiej ciąży beta pięknie rosła a ja krwawiłam i to dwa razy żywa krwią po pierwszym krwawieniu płakałam i myślałam ze usłyszę najgorsze, nawet nie myślałam czy usg szkodzi bo pierwsze słyszę ze w takiej sytulacji lepiej nie robić niż robić, tylko biegałam i był już pęcherzyk z tworzącym się zarodkiem, nie znana przyczyna krwawienia, potem kolejne krwawienie znów myślałam ze już po wszystkim i znów wizyta a tam serduszko, znów nie wiadomo skad krwawienie, później miałam dużego krwiaka i znow strach czy maleństwo ze mną zostanie a teraz spi w moich ramionach. W tym samym czasie Esperanza bo ny rodziłyśmy jeszcze z Jola17a jedna po drugiej właśnie miała bardzo niskie przyrosty bety a teraz wiem ze tez tuli swoje maleństwo, a Jola tez krwawiła, wiec każdej z nas coś się działo i myslala ze już po wszystkim a jednak tak nie było. Wiec nie załamuj się, cały czas jest nadzieja ze wszystko jest dobrze, jeśli bardzo się martwisz to zrób usg u swojego lekarza na najszybszej możliwej wizycie to napewno by ci psychicznie pomogło, beta to tylko cyfry jeśli nie spada a rośnie cały czas to naprawdę są duże szanse ze jest wszystko dobrze, beta nie każdej kobiecie przyrasta tak samo dużo. Tak samo jak tu dziewczyny pisały ze przy dużej becie to zazwyczaj są bliźniaki to tez czasem może się zdarza ale wcale tak nie jest, ja miałam wysoka bardzo w obu ciążach po podaniu jednego zarodka i bliźniaków nie ma. Wiec każdej kobiety organizm inaczej wytwarza ten hormon twój po mimo ze wszystko jest dobrze nie musi dawać książkowych przyrostów, ważne by one były. Trzymam mocno za ciebie kciuki jak i za wszystkie tu starające się kobiety, wierze ze wam tez się uda.
    Bardzo Ci dziękuję za wsparcie, nawet nie wiesz jak bardzo jest mi teraz potrzebna wiara i nadzieja, że może dla mnie też jeszcze zaświeci słońce... Najgorsza jest teraz bezradność, bo chciałabym np. jakoś pomóc, żeby betę podbić do góry, ale niestety nic na to nie ma... Myślałam, żeby napisać do ginekologa, ale nie chcę mu zawracać głowy, jak on i tak w takiej sytuacji nie ma jak pomóc, nawet jakby bardzo chciał... to czekanie jest straszne... w środę, piątek i w poniedziałek/wtorek też pojadę na betę, żeby chociaż widzieć, że rośnie... bez względu na to jak wolno...

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • Starajacasie91 Autorytet
    Postów: 671 501

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Bardzo Ci dziękuję za wsparcie, nawet nie wiesz jak bardzo jest mi teraz potrzebna wiara i nadzieja, że może dla mnie też jeszcze zaświeci słońce... Najgorsza jest teraz bezradność, bo chciałabym np. jakoś pomóc, żeby betę podbić do góry, ale niestety nic na to nie ma... Myślałam, żeby napisać do ginekologa, ale nie chcę mu zawracać głowy, jak on i tak w takiej sytuacji nie ma jak pomóc, nawet jakby bardzo chciał... to czekanie jest straszne... w środę, piątek i w poniedziałek/wtorek też pojadę na betę, żeby chociaż widzieć, że rośnie... bez względu na to jak wolno...

    A nie masz mozliwosci zapisania się do swojego lekarza na wczesniejsza wizytę ? To napewno by cie uspokoiło, bo beta to cyfry a najważniejsze co dzieje ze w środku. Napewno nerwy nic nie pomogą, choć jak najbardziej cie rozumiem wiem co czujesz, ja bym na twoim miejscu napisała do lekarza może sam powie żebyś przyszła wcześniej ,a kto cie prowadzi bo ja tu zaglądam w wolnej chwili i nie jestem na bieżąco ?

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    w4sq3e3kfkvsjlgq.png
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przypadkowo tu zajrzałam akurat maluch odsypia kolki.
    Kochana I am waiting for a miracle
    Miałam 2 pierwsze wyniki bety ładne. Kolejne miałam już słabe, już nawet myślałam aby leki odstawić. Na forach w necie szukając wątkach o słabych przyrostach mało komu się udało. Przeważnie beta spadała. Przestałam czytać przygotowywałam się na najgorsze. Wylałam tone łez, stwierdziłam że więcej nie podejdę do transferu. Pisałam do immuno kazał leki brać i czekać ginekolog też. Nie kazał też wcześniej przyjeżdżać. Mężowi powiedziałam że to koniec. A jednak powtarzałam betę i w któryms momencie wystrzeliła. To był szok. Choć jadąc na USG serduszkiem jechałam z myślą że to koniec a kiedy pojawiło się serduszko nie płakałam byłam tylko zaskoczona. A strach nie zszedł do końca ciąży bo na końcu też miałam inne komplikacje. Ale na szczęście mam cudownego synka w którego nie wierzyłam i przekreśliłam.
    Kochana wierzę w twoj cud. Nie przekreślaj go za za wczasu jak ja to zrobiłam.
    Z tym różnie jest. Tylko USG powie prawdę nie beta. Kłos mówił że widział wiele osób z niskimi przyrostami a potem szczęśliwe ciążę z tego były

    Ps. Kiedyś ktoś mi powiedział że faceci mają niskie bety i leki immuno też powodują słaby przyrost. Ale czy tak jest.. nie wiem.... Wiem jedno .... U mnie zdarzył się prawdziwy cud.
    Mój cud oddałam w ręce Boga i widać on się nim zaopiekował

    I am waiting for a miracle, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starajacasie91 wrote:
    A nie masz mozliwosci zapisania się do swojego lekarza na wczesniejsza wizytę ? To napewno by cie uspokoiło, bo beta to cyfry a najważniejsze co dzieje ze w środku. Napewno nerwy nic nie pomogą, choć jak najbardziej cie rozumiem wiem co czujesz, ja bym na twoim miejscu napisała do lekarza może sam powie żebyś przyszła wcześniej ,a kto cie prowadzi bo ja tu zaglądam w wolnej chwili i nie jestem na bieżąco ?
    Doktor Kłosiński, dzisiaj mam 18dpt... i bardzo się boję, że jak pójdę wcześniej... to będzie tylko pęcherzyk... i nie wiadomo czy będzie jeszcze za wcześnie, czy nie będzie już serduszka... już teraz jest mi bardzo ciężko... :(

    Właśnie przeczytałam, że mama ginekolog napisała, że USG jest bezpieczne...
    jedyne co to może:
    "Z tej analizy wynika, że jedyne czym „może grozić” USG jest leworęczność u chłopców…
    Nie wiem jak Wy, ale wole mieć zdrowego leworęcznego chłopca i spokój w ciąży niż niewykonując USG zagrażać życiu mojemu i mojego dziecka" - co jakoś brzmi dla mnie abstrakcyjnie...
    https://mamaginekolog.pl/czy-usg-jest-bezpieczne-w-ciazy/

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    Przypadkowo tu zajrzałam akurat maluch odsypia kolki.
    Kochana I am waiting for a miracle
    Miałam 2 pierwsze wyniki bety ładne. Kolejne miałam już słabe, już nawet myślałam aby leki odstawić. Na forach w necie szukając wątkach o słabych przyrostach mało komu się udało. Przeważnie beta spadała. Przestałam czytać przygotowywałam się na najgorsze. Wylałam tone łez, stwierdziłam że więcej nie podejdę do transferu. Pisałam do immuno kazał leki brać i czekać ginekolog też. Nie kazał też wcześniej przyjeżdżać. Mężowi powiedziałam że to koniec. A jednak powtarzałam betę i w któryms momencie wystrzeliła. To był szok. Choć jadąc na USG serduszkiem jechałam z myślą że to koniec a kiedy pojawiło się serduszko nie płakałam byłam tylko zaskoczona. A strach nie zszedł do końca ciąży bo na końcu też miałam inne komplikacje. Ale na szczęście mam cudownego synka w którego nie wierzyłam i przekreśliłam.
    Kochana wierzę w twoj cud. Nie przekreślaj go za za wczasu jak ja to zrobiłam.
    Z tym różnie jest. Tylko USG powie prawdę nie beta. Kłos mówił że widział wiele osób z niskimi przyrostami a potem szczęśliwe ciążę z tego były

    Ps. Kiedyś ktoś mi powiedział że faceci mają niskie bety i leki immuno też powodują słaby przyrost. Ale czy tak jest.. nie wiem.... Wiem jedno .... U mnie zdarzył się prawdziwy cud.
    Mój cud oddałam w ręce Boga i widać on się nim zaopiekował

    Dziękuję Kochana za te słowa! Analizowałam Twoją betę i ona dodała mi wiary, jednak dziś jestem w jeszcze gorszej sytuacji, bo przyrost już na poziomie (46 jest tylko), ale nadal wierzę, że się uda... Bardzo się boję, ale muszę być silna dla maluszka, który jeszcze walczy ostatkiem sił... wiem, że zazwyczaj kończy się to źle, bo też już się naczytałam... jednak Ty mnie podniosłaś do walki... bo już totalnie się rozsypałam... Co zrobiłaś, że beta zaczęła rosnąć... przestałaś się martwić ? (może, to silny stres tamuje betę)...
    Mam nadzieję, że to dobry znak, że przeczytałaś moją wiadomość, żeby mnie wesprzeć i dodać wiary do dalszej walki... <3
    Jestem jeszcze w o tyle gorszej sytuacji, że nie dość, że niższy mam przyrost, co jeszcze wartości mam niższe... Ty miałaś 3893 w 19pt, a ja w 18 mam 2 razy mniej 2058 :(

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Dziękuję Kochana za te słowa! Analizowałam Twoją betę i ona dodała mi wiary, jednak dziś jestem w jeszcze gorszej sytuacji, bo przyrost już na poziomie (46 jest tylko), ale nadal wierzę, że się uda... Bardzo się boję, ale muszę być silna dla maluszka, który jeszcze walczy ostatkiem sił... wiem, że zazwyczaj kończy się to źle, bo też już się naczytałam... jednak Ty mnie podniosłaś do walki... bo już totalnie się rozsypałam... Co zrobiłaś, że beta zaczęła rosnąć... przestałaś się martwić ? (może, to silny stres tamuje betę)...
    Mam nadzieję, że to dobry znak, że przeczytałaś moją wiadomość, żeby mnie wesprzeć i dodać wiary do dalszej walki... <3
    Jestem jeszcze w o tyle gorszej sytuacji, że nie dość, że niższy mam przyrost, co jeszcze wartości mam niższe... Ty miałaś 3893 w 19pt, a ja w 18 mam 2 razy mniej 2058 :(
    Kochana może tak być że miałaś 2 maluszki i niestety jeden odpadł stąd też przyrosty są teraz niższe. Znam wiele osób w takiej sytuacji i wtedy taka beta była. Trzymajmy się tej myśli że 1maluszek dzielnie walczy. Choć nie ukrywam że wolałabyś 2 serduszka. Ale trzeba walczyć o chociaż jeden cud.

    Strach jest i będzie ja też miałam. Nie da się nie myśleć
    Nic nie zrobiłam tylko płakałam bo nie miałam na nic wpływu. Pamiętam do dziś ten dzień kiedy beta ruszyła byłam mega słaba wejście na schody mnie męczyło serce chciało wyskoczyć, pocilam się jedząc zupę co nigdy nie miało miejsca.
    Ale mimo że beta wystrzeliła nie sądziłam że Sue uda na USG jechałam z myślą obym szybko poroniła i nie miała łyżeczkowania. Przez tydzień pogodziłam się że strata co bolało. Nie chciałam wmawiać że jest Inaczej. A jednak... Tego dnia na USG przesyłam szok choć nie ukrywam że każdego USG się bałam że zaraz serduszko przestanie bić.
    Ja wierzę w twojego maluszka i my wszystkie tutaj 💗💗💗

    I nic nie analizuj nie czytaj bo zaraz wszystko będzie pasować pod ciebie. Ja tak robiłam i to był błąd. Puste jajo ciąża biochemiczna i coś tam jeszcze w głowę nawrzucalam. A chodziłam jak wrak

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2020, 16:55

    I am waiting for a miracle lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    Kochana może tak być że miałaś 2 maluszki i niestety jeden odpadł stąd też przyrosty są teraz niższe. Znam wiele osób w takiej sytuacji i wtedy taka beta była. Trzymajmy się tej myśli że 1maluszek dzielnie walczy. Choć nie ukrywam że wolałabyś 2 serduszka. Ale trzeba walczyć o chociaż jeden cud.

    Strach jest i będzie ja też miałam. Nie da się nie myśleć
    Nic nie zrobiłam tylko płakałam bo nie miałam na nic wpływu. Pamiętam do dziś ten dzień kiedy beta ruszyła byłam mega słaba wejście na schody mnie męczyło serce chciało wyskoczyć, pocilam się jedząc zupę co nigdy nie miało miejsca.
    Ale mimo że beta wystrzeliła nie sądziłam że Sue uda na USG jechałam z myślą obym szybko poroniła i nie miała łyżeczkowania. Przez tydzień pogodziłam się że strata co bolało. Nie chciałam wmawiać że jest Inaczej. A jednak... Tego dnia na USG przesyłam szok choć nie ukrywam że każdego USG się bałam że zaraz serduszko przestanie bić.
    Ja wierzę w twojego maluszka i my wszystkie tutaj 💗💗💗

    I nic nie analizuj nie czytaj bo zaraz wszystko będzie pasować pod ciebie. Ja tak robiłam i to był błąd. Puste jajo ciąża biochemiczna i coś tam jeszcze w głowę nawrzucalam. A chodziłam jak wrak

    Też się naczytałam o ciążach pozamacicznych itp... ale staram się wyciągać pozytywne wiadomości i chwytać nadzieję od każdego...
    A swoją drogą jak to jest możliwe, że bierzemy glu, doświadczony ginekolog robi transfer, a i tak jest pozamaciczna... ? Nie mogę tego zrozumieć...?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2020, 18:02

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
‹‹ 761 762 763 764 765 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ