STAN ZAPALNY ENDOMETRIUM
-
WIADOMOŚĆ
-
aassiiaa wrote:Mysle ze skoro to naprawde taka ostatnia szansa to pogadaj o tym z lekarzem .
A pytalas czy nie moga zostawic tego nasienia troche ?? Rozmrozic i zamrozic co zostanie .
Transferu jeszcZe nie bylo. Pewnie bedzie w maju , napisze wam napewno czy wyszlo czy znowu nie.
Ale narazie wstrzymam sie z opisywaniem na forum tego wszystkoego bo moj organizm wykraca mi niezle numery 🤷♀️
Same gory i doliny … zreszta chyba wiesz co czuje bo pewnie masz podobnie
Ps mecz lekarza o to nasienie 😁🫣
Asiu jutro mam wizytę i zapytam 🤪 chociaż boje się trochę ze podwójne mrożenie pogorszy tylko parametry i będzie jeszcze trudniej…ale zapytam.
Ale jeśli będzie poniżej 5 jajeczek to chyba szkoda kasy by mi było ….. a tak wszystkie razem za jednym razem…. Zobaczę jeszcze.
Asiu ja chyba wiem co czujesz. Ja już nawet nie potrafię nazwać swoich uczuć. Już nie płaczę, jestem ogromnie rozczarowana i myśl o dziecku jest dla mnie abstrakcją. Czasem myślę ze łatwiej w totka trafić. Ale jakaś nadzieja jeszcze jest.Mika -
Iza daj koniecznie znać jak po wizycie. jejku to strasznie dziwne, ze sama produkujesz 2 komórki, a przy stymulacji 4... bez sensu. Asia dobrze mówi, to mrożenie jest chyba teraz najlepszym wyjsciem. Do wakacji faszeruj się dalej dhea i q10, choćby po to by dbać o jakość tych komórek. U mnie to pomogło - wcześniej z sześciu nie powstała żadna blastka. Choć za drugim razem też wielkiego szału nie było, ale dwa zarodki względnie ładnie szły do piątej doby (jeden ostatecznie się zatrzymał). Rozważałaś zmianę lekarza/kliniki do tej ostatniej stymulacji? Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki
I za wszystkie Was Dziewczyny. Wiem doskonale co czujecie, wiem sama ile razy przekraczałam próg beznadziejności, otarłam się nawet o depresję i nie było ze mną dobrze. Dużą przewagę mają osoby, które są w stanie sobie wszystko poukładać w głowie, nie zakładają końca świata bez macierzyństwa. Ja długo zakładałam... miałam poczucie bezsensu życia, a to już jest stan niebezpieczny. Jednocześnie moja historia pokazuje, że może się udać, że czasem w totalnej beznadziei może zatlić się ta nadzieja. I trzymam za to mocno kciuki w Waszym przypadku W swoim nadal też, przede mną prenatalne - boję się jak nie wiem, opuściło mnie pozytywne myślenie. Napiszę jutro co i jak.
Asiu bądź twarda, masz dla kogo. Mocno wierzę, że ta maleńka iskierka już nie może się na Ciebie doczekaćWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2022, 12:20
Loki, Madżka89 lubią tę wiadomość
03.2017 początek starań
09.2017 laparoskopia, endometrioza IV st.; lewy jajowód niedrożny
11.2017-03.2018 stymulacja owulacji
05.2018 podejrzenie wodniaka jajowodu lewego
03.2019 IVF: 6 komórek, 4 zapłodnione, jedna nierokująca morula w 5 dobie - transfer nieudany.
10.2019 IVF: 8 komórek, 2 zapłodnione prawidłowo (reszta niedojrzała), w 5 dobie została jedna ❄💗
11.2019 laparoskopowe usunięcie wodniaka z jajowodem
07.2020 - 09.2021 leczenie stanu zapalnego endometrium (3histero, 2 biopsje)
04.2021-01.2022 Reseligo (menopauza)
09.2021 odroczenie transferu - podostre zapalenie tarczycy 🤦♀️
17.02.2022 wybudzanie do transferu (estrofem)
08.03.2022 transfer
Zostań z nami Cudaczku 💗💗💗
7 dpt bHcg 41,17
9 dpt bHcg 80,68
13 dpt bHcg 340,61
17 dpt bHcg 1530,00
22 dpt mamy serduszko -
Lisiunia wrote:Iza daj koniecznie znać jak po wizycie. jejku to strasznie dziwne, ze sama produkujesz 2 komórki, a przy stymulacji 4... bez sensu. Asia dobrze mówi, to mrożenie jest chyba teraz najlepszym wyjsciem. Do wakacji faszeruj się dalej dhea i q10, choćby po to by dbać o jakość tych komórek. U mnie to pomogło - wcześniej z sześciu nie powstała żadna blastka. Choć za drugim razem też wielkiego szału nie było, ale dwa zarodki względnie ładnie szły do piątej doby (jeden ostatecznie się zatrzymał). Rozważałaś zmianę lekarza/kliniki do tej ostatniej stymulacji? Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki
I za wszystkie Was Dziewczyny. Wiem doskonale co czujecie, wiem sama ile razy przekraczałam próg beznadziejności, otarłam się nawet o depresję i nie było ze mną dobrze. Dużą przewagę mają osoby, które są w stanie sobie wszystko poukładać w głowie, nie zakładają końca świata bez macierzyństwa. Ja długo zakładałam... miałam poczucie bezsensu życia, a to już jest stan niebezpieczny. Jednocześnie moja historia pokazuje, że może się udać, że czasem w totalnej beznadziei może zatlić się ta nadzieja. I trzymam za to mocno kciuki w Waszym przypadku W swoim nadal też, przede mną prenatalne - boję się jak nie wiem, opuściło mnie pozytywne myślenie. Napiszę jutro co i jak.
Asiu bądź twarda, masz dla kogo. Mocno wierzę, że ta maleńka iskierka już nie może się na Ciebie doczekać
Prog beznadziejnosci.. dobrze to ujelas. Generalnie to taka sinusoida co miesiac..nadzieje, ktore przemieniaja sie w smutek. Tez juz mam tych smutkow za soba, niby temat in vitro jeszcze daleko przede mna, ale jednak ponad 2 lata staran odciskaja sie na psychice.W jednym z gorszych momentow musialam wyjsc z apteki, bo lzy same poplynely mi do oczu gdy osoba przede mna zamawiala lekarstwa dla niemowlaka. Cos we mnie wtedy peklo i nie moglam sie uspokoic.
Nie pomagaja tez rozne komentarze znajomych i rodziny. Trzeba mimo to znalezc sile i dzialac dalej.Starania od 01.2020
2021 /2022 Przewlekle zapalenie endometrium, usuniety polip
3 histeroskopie, biopsja, 2 antybiotykoterapie
Pazdziernik 2022 planowane IUI, zamiast tego niespodzianka i 2 kreski
Termin: czerwiec 2023, bedzie coreczka! -
Loki doskonale Cię rozumiem, przeszłam przez to wszystko w ciągu łącznie 5 lat starań. Pod koniec nauczyłam się już odpowiednio reagować na zaczepki rodziny czy znajomych, nabrałam twardości w podejściu - ale to był proces który trwał naprawdę długo i chyba nie da się inaczej, trzeba to wszystko przejść, przetrawić by dotrzeć do pewnego rodzaju stabilizacji psychicznej. Ona potem pomaga. Mnie bardzo pomógł też pies, którego traktuję jak dziecko Masz jeszcze dużo możliwości przed sobą - wiele z nas tutaj liczy się z tym, że nawet in vitro daje kiepskie szanse, u mnie tak było na przykład. Dlatego głowa do góry i mając nas w myślach walcz dalej
Loki lubi tę wiadomość
03.2017 początek starań
09.2017 laparoskopia, endometrioza IV st.; lewy jajowód niedrożny
11.2017-03.2018 stymulacja owulacji
05.2018 podejrzenie wodniaka jajowodu lewego
03.2019 IVF: 6 komórek, 4 zapłodnione, jedna nierokująca morula w 5 dobie - transfer nieudany.
10.2019 IVF: 8 komórek, 2 zapłodnione prawidłowo (reszta niedojrzała), w 5 dobie została jedna ❄💗
11.2019 laparoskopowe usunięcie wodniaka z jajowodem
07.2020 - 09.2021 leczenie stanu zapalnego endometrium (3histero, 2 biopsje)
04.2021-01.2022 Reseligo (menopauza)
09.2021 odroczenie transferu - podostre zapalenie tarczycy 🤦♀️
17.02.2022 wybudzanie do transferu (estrofem)
08.03.2022 transfer
Zostań z nami Cudaczku 💗💗💗
7 dpt bHcg 41,17
9 dpt bHcg 80,68
13 dpt bHcg 340,61
17 dpt bHcg 1530,00
22 dpt mamy serduszko -
Lisiunia wrote:Iza daj koniecznie znać jak po wizycie. jejku to strasznie dziwne, ze sama produkujesz 2 komórki, a przy stymulacji 4... bez sensu. Asia dobrze mówi, to mrożenie jest chyba teraz najlepszym wyjsciem. Do wakacji faszeruj się dalej dhea i q10, choćby po to by dbać o jakość tych komórek. U mnie to pomogło - wcześniej z sześciu nie powstała żadna blastka. Choć za drugim razem też wielkiego szału nie było, ale dwa zarodki względnie ładnie szły do piątej doby (jeden ostatecznie się zatrzymał). Rozważałaś zmianę lekarza/kliniki do tej ostatniej stymulacji? Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki
I za wszystkie Was Dziewczyny. Wiem doskonale co czujecie, wiem sama ile razy przekraczałam próg beznadziejności, otarłam się nawet o depresję i nie było ze mną dobrze. Dużą przewagę mają osoby, które są w stanie sobie wszystko poukładać w głowie, nie zakładają końca świata bez macierzyństwa. Ja długo zakładałam... miałam poczucie bezsensu życia, a to już jest stan niebezpieczny. Jednocześnie moja historia pokazuje, że może się udać, że czasem w totalnej beznadziei może zatlić się ta nadzieja. I trzymam za to mocno kciuki w Waszym przypadku W swoim nadal też, przede mną prenatalne - boję się jak nie wiem, opuściło mnie pozytywne myślenie. Napiszę jutro co i jak.
Asiu bądź twarda, masz dla kogo. Mocno wierzę, że ta maleńka iskierka już nie może się na Ciebie doczekać
Lisiunia ja tez przez te ostanie 6 lat miałam różne etapy rownież po przekonanie bezsensu życia i psychologa 🤯
Teraz to już zrobiłam się trochę obojętna. Ale nie mogę powiedzieć żebym była szczęśliwa. Tak to już niestety bywa.
Twoja historia jest dla nas iskierką dającą nadzieję aby walczyć do końca 😊
Rozumiem że stresujesz się prenatalnymi badaniamia, ale pamiętaj ze jest ponad 90% szansy że będzie dobrze niż miałaby być coś nie tak !! Już tyle przeszłaś kochana i myślę że Bóg Ci to wynagrodzi 🥰
Ja byłam dzisiaj na kolejnym USG i dzisiaj powiadziano mi że rośnie 5 pęcherzyków po 12 mm i dwa malutkie.
W sobotę znowu do kontroli.
Myślałam o zmienie kliniki i lekarza ale u mnie to problem bo mam tam zamrożone nasienie a mąż już się nie zgodzi na kolejne oddanie nasienia 🤯
Podczas punkcji zdecydujemy z lekarzem czy mrozimy czy zapładniamy.
Ja myśle ze jak będzie 5 dojrzałych może warto będzie zapładniać….. jeśli mniej mrozimy.
Ostanio miałam najpierw jedną, w dniu punkcji na usg miałam mieć 4, a ostatecznie pobrano 6.
Wiec zobaczę ci będzie tym razem .
Lisiunia lubi tę wiadomość
Mika -
Lisiunia wrote:Iza daj koniecznie znać jak po wizycie. jejku to strasznie dziwne, ze sama produkujesz 2 komórki, a przy stymulacji 4... bez sensu. Asia dobrze mówi, to mrożenie jest chyba teraz najlepszym wyjsciem. Do wakacji faszeruj się dalej dhea i q10, choćby po to by dbać o jakość tych komórek. U mnie to pomogło - wcześniej z sześciu nie powstała żadna blastka. Choć za drugim razem też wielkiego szału nie było, ale dwa zarodki względnie ładnie szły do piątej doby (jeden ostatecznie się zatrzymał). Rozważałaś zmianę lekarza/kliniki do tej ostatniej stymulacji? Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki
I za wszystkie Was Dziewczyny. Wiem doskonale co czujecie, wiem sama ile razy przekraczałam próg beznadziejności, otarłam się nawet o depresję i nie było ze mną dobrze. Dużą przewagę mają osoby, które są w stanie sobie wszystko poukładać w głowie, nie zakładają końca świata bez macierzyństwa. Ja długo zakładałam... miałam poczucie bezsensu życia, a to już jest stan niebezpieczny. Jednocześnie moja historia pokazuje, że może się udać, że czasem w totalnej beznadziei może zatlić się ta nadzieja. I trzymam za to mocno kciuki w Waszym przypadku W swoim nadal też, przede mną prenatalne - boję się jak nie wiem, opuściło mnie pozytywne myślenie. Napiszę jutro co i jak.
Asiu bądź twarda, masz dla kogo. Mocno wierzę, że ta maleńka iskierka już nie może się na Ciebie doczekać
Czy mozesz napisac, ktory preparat dhea stosujesz?Starania od 01.2020
2021 /2022 Przewlekle zapalenie endometrium, usuniety polip
3 histeroskopie, biopsja, 2 antybiotykoterapie
Pazdziernik 2022 planowane IUI, zamiast tego niespodzianka i 2 kreski
Termin: czerwiec 2023, bedzie coreczka! -
Lisiunia wrote:Loki doskonale Cię rozumiem, przeszłam przez to wszystko w ciągu łącznie 5 lat starań. Pod koniec nauczyłam się już odpowiednio reagować na zaczepki rodziny czy znajomych, nabrałam twardości w podejściu - ale to był proces który trwał naprawdę długo i chyba nie da się inaczej, trzeba to wszystko przejść, przetrawić by dotrzeć do pewnego rodzaju stabilizacji psychicznej. Ona potem pomaga. Mnie bardzo pomógł też pies, którego traktuję jak dziecko Masz jeszcze dużo możliwości przed sobą - wiele z nas tutaj liczy się z tym, że nawet in vitro daje kiepskie szanse, u mnie tak było na przykład. Dlatego głowa do góry i mając nas w myślach walcz dalej
Zwierzak jest w planie..kilka tygodni temu zlozylismy tez dokumenty adopcyjne..to tez jedna z mozliwosci powiekszenia rodziny. Zadna nie jest pewna, bo do adopcji wcale nie musimy zostac zakwalifikowani, a jesli juz to moze sie nie znalezc dziecko, ktore by nas zaakceptowalo a my je..Trudny temat, ale trzeba probowac.
I dziekuje ze jestescie, duzo latwiej przez to przechodzic, gdy ma sie swiadomosc ze nie jest sie samemu, i ze mimo wszystko jest to swiatelko w tunelu..Lisiunia, Izabell2016, mt30 lubią tę wiadomość
Starania od 01.2020
2021 /2022 Przewlekle zapalenie endometrium, usuniety polip
3 histeroskopie, biopsja, 2 antybiotykoterapie
Pazdziernik 2022 planowane IUI, zamiast tego niespodzianka i 2 kreski
Termin: czerwiec 2023, bedzie coreczka! -
Jasne, ja stosowałam te preparaty:
https://witaminyswanson.pl/swanson-ubiquinol-100mg-60kap?gclid=Cj0KCQjw4PKTBhD8ARIsAHChzRI0nOgaifqo5ZZ_cQ9b9-CiF9dnIz2QKTGwQm1ox0w4sT1WRqvOYjwaAuaHEALw_wcB
https://www.ceneo.pl/7410779?se=JBVJjTwuxIjvceXfUkUEk8suYNmaiX-8&gclid=Cj0KCQjw4PKTBhD8ARIsAHChzRJHEkl9D0hCgZzASKI2r8l_DQ2_VPD-XBQ1570ipj4rQ6YfAn1X0hwaAhYiEALw_wcB
Śiwetnie, że macie możliwośc adopcji... U nas niestety ona odpadła bo neidawno dopiero wzięliśmy ślub, a wiek nie pozwala na czekanie 5 lat jeszcze... Natomiast taka opcja też trochę odciągnie myślenie od starań, a wtedy niepostrzeżenie może "pyknąć"
Iza to faktycznie, usg sobie, a punkcja sobie Trzymam kciuki, żeby nastało cudowne rozmnożenie jak za pierwszym razem Czyli punkcja przyszly tydzień? Rozumiem, ze nasienia nie można "przesyłać" między klinikami?Izabell2016, Loki lubią tę wiadomość
03.2017 początek starań
09.2017 laparoskopia, endometrioza IV st.; lewy jajowód niedrożny
11.2017-03.2018 stymulacja owulacji
05.2018 podejrzenie wodniaka jajowodu lewego
03.2019 IVF: 6 komórek, 4 zapłodnione, jedna nierokująca morula w 5 dobie - transfer nieudany.
10.2019 IVF: 8 komórek, 2 zapłodnione prawidłowo (reszta niedojrzała), w 5 dobie została jedna ❄💗
11.2019 laparoskopowe usunięcie wodniaka z jajowodem
07.2020 - 09.2021 leczenie stanu zapalnego endometrium (3histero, 2 biopsje)
04.2021-01.2022 Reseligo (menopauza)
09.2021 odroczenie transferu - podostre zapalenie tarczycy 🤦♀️
17.02.2022 wybudzanie do transferu (estrofem)
08.03.2022 transfer
Zostań z nami Cudaczku 💗💗💗
7 dpt bHcg 41,17
9 dpt bHcg 80,68
13 dpt bHcg 340,61
17 dpt bHcg 1530,00
22 dpt mamy serduszko -
Hej
Przeczytałam prawie cały wątek i muszę powiedzieć, że powinni Wam dać doktoraty za ilość pracy i wiedzy jaką tu zgromadziłyście.
Dwa dni temu odebrałam wyniki IPLE z Krosna i po początkowym przerażeniu wasze historie pozwoliły mi sobie to poukładać w głowie i trochę uspokoić .Lisiunia, aassiiaa, Izabell2016 lubią tę wiadomość
Artvimed Kraków
18.11.2024 transfer ❄️, biochem
30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡, 07.2023 Z jest na świecie ❤️♀️
10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF
👱♀️87, 🧔 86
♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne
💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
💊Wysokie NK maciczne- encorton
💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej
♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super. -
Dziewczyny... Dzidziuś zdrowy
mt30, aassiiaa, Izabell2016, Loki, Madżka89, Kluska lubią tę wiadomość
03.2017 początek starań
09.2017 laparoskopia, endometrioza IV st.; lewy jajowód niedrożny
11.2017-03.2018 stymulacja owulacji
05.2018 podejrzenie wodniaka jajowodu lewego
03.2019 IVF: 6 komórek, 4 zapłodnione, jedna nierokująca morula w 5 dobie - transfer nieudany.
10.2019 IVF: 8 komórek, 2 zapłodnione prawidłowo (reszta niedojrzała), w 5 dobie została jedna ❄💗
11.2019 laparoskopowe usunięcie wodniaka z jajowodem
07.2020 - 09.2021 leczenie stanu zapalnego endometrium (3histero, 2 biopsje)
04.2021-01.2022 Reseligo (menopauza)
09.2021 odroczenie transferu - podostre zapalenie tarczycy 🤦♀️
17.02.2022 wybudzanie do transferu (estrofem)
08.03.2022 transfer
Zostań z nami Cudaczku 💗💗💗
7 dpt bHcg 41,17
9 dpt bHcg 80,68
13 dpt bHcg 340,61
17 dpt bHcg 1530,00
22 dpt mamy serduszko -
Kluska wrote:Hej
Przeczytałam prawie cały wątek i muszę powiedzieć, że powinni Wam dać doktoraty za ilość pracy i wiedzy jaką tu zgromadziłyście.
Dwa dni temu odebrałam wyniki IPLE z Krosna i po początkowym przerażeniu wasze historie pozwoliły mi sobie to poukładać w głowie i trochę uspokoić .
Cieszy mnie to 😊
Kluska lubi tę wiadomość
Start starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
Lisiunia wrote:Dziewczyny... Dzidziuś zdrowy
Cudownie 😍
Czuje ze bedzie dziewczynka 😉😂Lisiunia lubi tę wiadomość
Start starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
Lisiunia wrote:Dziewczyny... Dzidziuś zdrowy
Swietna wiadomosc!!Lisiunia lubi tę wiadomość
Starania od 01.2020
2021 /2022 Przewlekle zapalenie endometrium, usuniety polip
3 histeroskopie, biopsja, 2 antybiotykoterapie
Pazdziernik 2022 planowane IUI, zamiast tego niespodzianka i 2 kreski
Termin: czerwiec 2023, bedzie coreczka! -
Lisiunia wrote:Dziewczyny... Dzidziuś zdrowy
Możesz odetchnąć z ulgą!
Rośnijcie zdrowo!❤️😘Lisiunia lubi tę wiadomość
🙍🏻♀️
Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
🙎🏻♂️
Teratozoospermia, fragmentacja39%
08.2017 poronienie 9 tc 👼
10.20-04.21 3x IUI 🐒
10.2021-przygotowanie IVF🍀
01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
14.06- USG- CRL 1,42cm
28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
28.08. USG- CRL 9cm
18.08. USG- 185g
2.09. USG- 308g
20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
30.09. USG- 612g
21.10. USG- 970g
10.11. USG - 1588g
25.11. USG III TRYM.- 1650g
01. 23 Nasz Cud SN 3610g 56cm💗 -
Dziękuję Wam Dziewuszki bardzo! Za wszystkie trzymam kciuki i czekam niecierpliwie na szczęśliwy rozwój wydarzeń u Was. A taki nastąpi, jestem pewna. Skoro u mnie się udalo, to u Was też w końcu się uda! ❤ Do boju Babeczki! 💪💪💪
P.s. Asiu jest podejrzenie jednak chłopca 😍 Ale niepewne, trzeba zaczekać. Ja nadal zero przeczuć 😉Izabell2016 lubi tę wiadomość
03.2017 początek starań
09.2017 laparoskopia, endometrioza IV st.; lewy jajowód niedrożny
11.2017-03.2018 stymulacja owulacji
05.2018 podejrzenie wodniaka jajowodu lewego
03.2019 IVF: 6 komórek, 4 zapłodnione, jedna nierokująca morula w 5 dobie - transfer nieudany.
10.2019 IVF: 8 komórek, 2 zapłodnione prawidłowo (reszta niedojrzała), w 5 dobie została jedna ❄💗
11.2019 laparoskopowe usunięcie wodniaka z jajowodem
07.2020 - 09.2021 leczenie stanu zapalnego endometrium (3histero, 2 biopsje)
04.2021-01.2022 Reseligo (menopauza)
09.2021 odroczenie transferu - podostre zapalenie tarczycy 🤦♀️
17.02.2022 wybudzanie do transferu (estrofem)
08.03.2022 transfer
Zostań z nami Cudaczku 💗💗💗
7 dpt bHcg 41,17
9 dpt bHcg 80,68
13 dpt bHcg 340,61
17 dpt bHcg 1530,00
22 dpt mamy serduszko -
Lisiunia wrote:Dziękuję Wam Dziewuszki bardzo! Za wszystkie trzymam kciuki i czekam niecierpliwie na szczęśliwy rozwój wydarzeń u Was. A taki nastąpi, jestem pewna. Skoro u mnie się udalo, to u Was też w końcu się uda! ❤ Do boju Babeczki! 💪💪💪
P.s. Asiu jest podejrzenie jednak chłopca 😍 Ale niepewne, trzeba zaczekać. Ja nadal zero przeczuć 😉
Dziękujemy kochana 🥰
I Ty również nas informuj co u Ciebie
Fajnie że nadal jesteś z nami 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2022, 15:35
Lisiunia lubi tę wiadomość
Mika -
Izabell2016 wrote:Dziewczyny czy będziecie potrafiły mi doradzić…
Brałam Menopur o 8:30. Wczoraj rano miałam nie brać. Jednak lekarz po usg kazał mi wziąć jak wrócę do domu, więc wzięłam lek ok 15.
Jutro o 19:30 mam przyjąć Ovitrelle.
Zastanawiam się tylko o której godzinie wziąć dzisiaj ten menopur. Czy rano czy ok 15 żeby zachować odstęp 🤯
Zapomniałam zapytać lekarza
A rano to o ktorej znaczy ?
Nie da rady napisac do lekrza ??Start starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
Izabell2016 wrote:Asiu wzięłam lek ok 15 zachowałam odstęp 24h. Nie miałam możliwości skontaktowania się z lekarzem.
No i super.
Czyli punkcja we wtorek 💪🙏Start starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany