Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się i ja w 18 tygodniu już - jutro mam połówkowe badania, pytałam czy nie za wcześnie ale lekarz powiedział, że nie więc to już jutro!!!
Do wczorajszej wizyty mieliśmy synka ale wczoraj okazało się że nie ma siusiaka!!! i będzie dziewczynka!!!lipa, WilczaJagoda, sylwias, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie
Ostatni rok nie należał do szczęśliwych straciłam 4 ciąże... także miesiąc za miesiącem toczył się wokół poronień , badań, wizyt i tak w kółko...
Zrobiłam mnóstwo badan z których wyszła tylko łagodna MTHFR , którą ma połowa społeczeństwa...zachodzę bez problemu , ale bardzo szybko trace :< obecnie zaczełam leczenie u dr Przybycienia w Tarnowie, wczesniej jeździłam do profamilii do Łozińskiego ale kiepsko z leczeniem wyszło u niego ...
Teraz od Przybycienia dostałam na badania , byliśmy w Prokocimiu robić NK , KIR itd. NK mam niskie czyli ok , dzisiaj dostałam KIR ale czarna magia może Wy się coś znacie na tym ? czekam jeszcze na allo mrl boje się , że moze wyjść 0 hamowania ;/
Pozdrawiam wszystkie
-
Hej dziewczyny, mam wyniki tzw pakietu podstawowego. Ulman zlecił powtórzyć te sprzed roku i dodał kilka innych.
Testosteron i DHAS w górnej granicy za to adndostendion, 17 OH progesteron, SHGB znacznie podwyższone. Prolaktyna po obciążeniu 279 (po godz) , przed 18,2. LH do FSH 2,1 :1.
Czyli mam PCOS albo przerost nadnerczy... Czemu wcześniejsi lekarze tak to olali? Chodziłam do gine od 2014, a każdy wykluczał PCOS!!!
Co do prolaktyny to jak jest z tym obciążeniem? Słyszałam różne opinie, niektórzy mówią że wyniki po mają znaczenie inni że nie powinno sie brać ich pod uwagę.starania od ok 2015
Ja: Usunięta przegroda, PCOS?/ Wysokie androgeny
M: Mała ilość żołnierzyków
1 IUI - 26.09.2017
7.2020 - ❄️❄️
8.09.2020- transfer 💪
30.05.2021- 👶 -
nick nieaktualny
-
D_basiula wrote:Witam się i ja w 18 tygodniu już - jutro mam połówkowe badania, pytałam czy nie za wcześnie ale lekarz powiedział, że nie więc to już jutro!!!
Do wczorajszej wizyty mieliśmy synka ale wczoraj okazało się że nie ma siusiaka!!! i będzie dziewczynka!!! -
Janess wrote:Kurcze, szkoda ze nie widzialam. Ale rzeczywiscie dr bardzo mlodo wyglada jak na ilosc wiedzy jaka posiada
lipa lubi tę wiadomość
-
Witaj Roxie w naszym gronie. Bardzo mi przykro z powodu tego, co przeszlaś w ostatnim czasie.
Śledzę forum od niemal początku ale nie zauważyłam żeby któraś z dziewczyn miała podobne doświadczenia co Ty, nie kojarzę nawet żeby któraś robiła badania o których piszesz. Może ktoś się odezwie... Tak czy inaczej trzymam kciuki! -
Roxie wrote:Witajcie
Ostatni rok nie należał do szczęśliwych straciłam 4 ciąże... także miesiąc za miesiącem toczył się wokół poronień , badań, wizyt i tak w kółko...
Zrobiłam mnóstwo badan z których wyszła tylko łagodna MTHFR , którą ma połowa społeczeństwa...zachodzę bez problemu , ale bardzo szybko trace :< obecnie zaczełam leczenie u dr Przybycienia w Tarnowie, wczesniej jeździłam do profamilii do Łozińskiego ale kiepsko z leczeniem wyszło u niego ...
Teraz od Przybycienia dostałam na badania , byliśmy w Prokocimiu robić NK , KIR itd. NK mam niskie czyli ok , dzisiaj dostałam KIR ale czarna magia może Wy się coś znacie na tym ? czekam jeszcze na allo mrl boje się , że moze wyjść 0 hamowania ;/
Pozdrawiam wszystkie
Co do allo-mlr to zdania są podzielone, tak naprawdę na początku ciąży jest zerowe, ale powinno wzrastać wraz z ciążą. Jeśli wszystko inne wyjdzie ok to może allo-mlr nie wzrasta Ci prawidłowo i pewnie warto będzie rozważyć szczepienia limfocytami, oczywiście po wykluczeniu wszystkich przeciwskazań. Do Krakowa możesz podjechać do Sachy ale ja osobiscie jestem pacjentką Pasnika w Łodzi i Ci polecam. A o przybycieniu słyszałam dużo dobregoWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2017, 21:05
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
sylwias wrote:Witaj Roxie w naszym gronie. Bardzo mi przykro z powodu tego, co przeszlaś w ostatnim czasie.
Śledzę forum od niemal początku ale nie zauważyłam żeby któraś z dziewczyn miała podobne doświadczenia co Ty, nie kojarzę nawet żeby któraś robiła badania o których piszesz. Może ktoś się odezwie... Tak czy inaczej trzymam kciuki!#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnysylwias wrote:Vaola byłam u Szajnera i nie polecam. Juz wiem skąd się biorą wszystkie negatywne opinie. Cała wizytę mruczy coś pod nosem sam do siebie. Powinien być rzeźnikiem a nie lekarzem. Tak bolesnego badania nie miałam jeszcze nigdy, do tej pory boli mnie brzuch. Próbując się czegoś doszukać przyciskał mi końcówkę do usg dopochwowego do brzucha dwoma rękami, myslalam ze oszaleje z bólu ... mam tylko nadzieje ze nie zaszkodził naszej córci. Może jest dobrym specjalistą od usg ale odrobinę delikatności by się przydało.
Sylwias bardzo sie ciesze, ze wszystko w porzadku wyszlo w badaniach i dzięki za info w sprawie Szajnera. Ja poki co zapisalam sie do Kadziolki na 3 stycznia zobaczymy jak bedzie ok to u niej zostane a jak nie to bede sie zastanawiac nad innym lekarzem. Duzo osob ja teraz poleca a ponoc jest bardzo mila i nie szczedzi czasu na odp na pytania i tak dalej a to dla mnie jest tez bardzo wazne. Co do prenatalnych to na razie jeszcze o nich nie mysle bo jeszcze za wcześnie, ale bede wiedziec juz przynajmniej co i jak z tym Szajnerem. Poki co modle sie zeby wszystko dobrze sie rozwijalo i na kolejna wizyte pewnie znowu pojde z sercem na ramieniu. Nie moge pozbyc sie tego strachu....
Dziewczyny Wy tez czulyscie sie tak slabo na poczatku ciazy? Ja po prostu nie mam sily na nic a czasami jest mi tak slabo, ze mam wrazenie ze zemdleje. Musze chyba zaopatrzyc sie w ciśnieniomierz.
Jak macie gdzies lunk do tego materilu z Chrostowaskim to wrzuccie prosze, chetnie obejrze:) -
nick nieaktualny
-
Roxie wrote:Witajcie
Ostatni rok nie należał do szczęśliwych straciłam 4 ciąże... także miesiąc za miesiącem toczył się wokół poronień , badań, wizyt i tak w kółko...
Zrobiłam mnóstwo badan z których wyszła tylko łagodna MTHFR , którą ma połowa społeczeństwa...zachodzę bez problemu , ale bardzo szybko trace :< obecnie zaczełam leczenie u dr Przybycienia w Tarnowie, wczesniej jeździłam do profamilii do Łozińskiego ale kiepsko z leczeniem wyszło u niego ...
Teraz od Przybycienia dostałam na badania , byliśmy w Prokocimiu robić NK , KIR itd. NK mam niskie czyli ok , dzisiaj dostałam KIR ale czarna magia może Wy się coś znacie na tym ? czekam jeszcze na allo mrl boje się , że moze wyjść 0 hamowania ;/
Pozdrawiam wszystkie
A budowę macicy masz prawidłowa? Ja mam przegrodę macicy lub macice dwurożna i to może powodować poronienia a można to skorygować -
vaola86 wrote:Sylwias bardzo sie ciesze, ze wszystko w porzadku wyszlo w badaniach i dzięki za info w sprawie Szajnera. Ja poki co zapisalam sie do Kadziolki na 3 stycznia zobaczymy jak bedzie ok to u niej zostane a jak nie to bede sie zastanawiac nad innym lekarzem. Duzo osob ja teraz poleca a ponoc jest bardzo mila i nie szczedzi czasu na odp na pytania i tak dalej a to dla mnie jest tez bardzo wazne. Co do prenatalnych to na razie jeszcze o nich nie mysle bo jeszcze za wcześnie, ale bede wiedziec juz przynajmniej co i jak z tym Szajnerem. Poki co modle sie zeby wszystko dobrze sie rozwijalo i na kolejna wizyte pewnie znowu pojde z sercem na ramieniu. Nie moge pozbyc sie tego strachu....
Co do samopoczucia to tez byłam bardzo słaba - nie tak ze miałabym zemdleć ale nie mialam siły, po pracy jadłam i spałam. Końcem drugiego miesiąca minęło.
Teraz mój organizm zbuntował się przeciwko luteinie podjezykowej- wymiotuje nim zdąży się rozpuścić a mdlosci minęły jakieś 2 tyg temu. Dr Rzucidło kazał odstawić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2017, 22:27
-
Właśnie Roxie - dobrze Paulas mówi - jakaś histero albo laparo?
A miałaś chlamydie/mycoplasme/ureaplasme?Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
Janess wrote:Dziewczyny, bylam u Waszego dr "rzeźnika". Co prawda tylko na monitoringu. Złego slowa nie moge powiedziec. Rzeczowo, zwięźle, dokładnie i na temat. Jeszcze nigdy nie dostalam tylu zdjec i tak obszernego opisu
Co prawda nie mialo mnie co bolec ale niektorzy usg robia malo przyjemnie a tutaj bylo fachowo. -
nick nieaktualny
-
Janess wrote:Sylwia, ja mysle ze Ty teraz jestes bardziej wrazliwa. Ale to nic zlego. Moze trzeba bylo doktorowi powiedziec ze boli. A jak nie uslyszal moze trzeba powtorzyc. To chlop. Sam sie nie domysli
A propo mruczenia pod nosem - u mnie tego nie bylo, ale ja jestem taka upierdliwa pacjetka ze ciagle o cos pytam i sila rzeczy wszyscy lekarze musza mi konkretnie odpowiadac.