Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPaulas wrote:WilczaJagoda a robiłaś sama wymazy jakieś i badania przed? Ja się pytałam mojej lekarki to powiedziała, że najwyżej grupa krwi, żebym miała a resztę zrobią mi już w szpitalu, bo mam iść dzień przed. Na Lwowskiej też idziesz planowo na 3 dni? Tak samo mówiła, że nie trzeba się szczepić na żółtaczkę.
Hehe widzisz jak już pisałam wszędzie jest różnie. Niektóre dziewczyny muszą robić wcześniej wymazy a ja nie musiałam - jak zostałam przyjęta zrobili biocenozę. Lekarz mówił że w szpitalu będę około 5 dni ale będę przygotowywana do zabiegu tzn. będę miała lewatywę a z tego co wiem w profamili podają fortrans.
Myślę że najlepiej Ci opowie K91 bo jednak co szpital to inaczej -
Dziewczyny czy któraś z Was robiła może kariotypy na NFZ w przychodni na Hetmańskiej?Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
Cześć Wszystkim!
Po dwóch latach starań dołączam w końcu do forum. W skrócie: jestem po monitoringach, stymulacjach, laparoskopii, histeroskopii. Endometrioza I stopnia, wypalona podczas laparo pół roku temu. Ciąży brak. Sił już chyba też...
Diagnostycznie nic więcej się juz chyba nie da zrobić. Przymierzam się do IUI.
Paulas - laparo miałam w Profamili. Strasznie się denerwowałam-zupełnie niepotrzebnie. Wszyscy są bardzo mili. O 7 pojawiasz się na izbie przyjęć, a potem już się Tobą zajmą, dostaniesz łóżeczko i poczekasz na zabieg. Po zabiegu, jak już sobie chwilkę poleżysz, to każą wstać. Dobrze, żeby wtedy ktoś z Tobą był. Ogólnie boli trochę przy wstawaniu, siadaniu, kaszleniu itp. Ale do zdrowia wraca się bardzo szybko - ja w trzecim dniu gotowałam obiad. Nic się nie stresuj - naprawdę to nic strasznego! -
https://www.topgenetics.pl/produkt/panel-nieplodnosc-zenska/ co myślicie, warto? Cena jest dla mnie bardzo kuszaca, wiec chyba skorzystam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2017, 19:36
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
nick nieaktualnyTroche sie nie odzywalam, ale najzwyczajniej w swiecie ogarnal mnie strach kiedy zobaczylam dwie kreski na tescie. Moja druga IUI udala sie . Musialam ogarnac sama w sobie te wszystkie emocje. Balam sie nawet glosno o tym myslec. Zrobilam jeden jedyny test i na tym koniec. Stwierdzilam, ze nie robie zadnej bety czekam do usg i zobaczymy co sie bedzie dzialo. Usg mialam wczoraj - 6tc + 2dni. Jak ja sie balam Dziewczyny, to puste jajo napawalo mnie trauma, ale na szczescie jest zarodek 5,5 mm i nawet uslyszalam juz tetno . Nadal bardzo sie boje bo to jeszcze za wczesnie na fajerwerki i wszystko moze sie zdarzyc, ale troche mi ulzylo po tej pierwszej wizycie.
Dziewczyny powiedzcie mi jakich lekarzy wybralyscie na lekarzy prowadzacych? Za 2-3 tyg musze pojsc na kolejna wizyte juz do lekarza prowadzacego i kompletnie nie wiem kogo wybrac w tym naszym Rzeszowie? Sylwias doradzisz cos? Jak tam u Ciebie?
Nie wiem czy nie bedzie problemu z terminami bo okres swiateczny, pozniej nowy rok, urlopy itd.
Trzymam za Was Dziewczyny mocno kciuki i prosze Was o to samo bo strach i niedowierzanie niestety nadal mi towarzysza.
Bardolka
Janess co u Ciebie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2017, 19:37
Janess, Paulas, Rucola, sunshine26, sylwias, Bardolka, k91, WilczaJagoda, katson, D_basiula, Marmolada lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJaness wrote:Vaola, bardzo się cieszę. Odkąd tu jestem, jesteś drugą osoba na forum której udała się IUI. Fantastyczna wiadomość
U mnie nic nowego. Teraz mam drugi cykl z Lamettą. Niedługo podgląd, zobaczymy czy coś się podziało, bo poprzednio nie dość że był tylko jeden pęcherzyk, to jeszcze nie pękł.
Chodzisz teraz do Ulmana tak? -
vaola86 wrote:Troche sie nie odzywalam, ale najzwyczajniej w swiecie ogarnal mnie strach kiedy zobaczylam dwie kreski na tescie. Moja druga IUI udala sie . Musialam ogarnac sama w sobie te wszystkie emocje. Balam sie nawet glosno o tym myslec. Zrobilam jeden jedyny test i na tym koniec. Stwierdzilam, ze nie robie zadnej bety czekam do usg i zobaczymy co sie bedzie dzialo. Usg mialam wczoraj - 6tc + 2dni. Jak ja sie balam Dziewczyny, to puste jajo napawalo mnie trauma, ale na szczescie jest zarodek 5,5 mm i nawet uslyszalam juz tetno . Nadal bardzo sie boje bo to jeszcze za wczesnie na fajerwerki i wszystko moze sie zdarzyc, ale troche mi ulzylo po tej pierwszej wizycie.
Dziewczyny powiedzcie mi jakich lekarzy wybralyscie na lekarzy prowadzacych? Za 2-3 tyg musze pojsc na kolejna wizyte juz do lekarza prowadzacego i kompletnie nie wiem kogo wybrac w tym naszym Rzeszowie? Sylwias doradzisz cos? Jak tam u Ciebie?
Nie wiem czy nie bedzie problemu z terminami bo okres swiateczny, pozniej nowy rok, urlopy itd.
Trzymam za Was Dziewczyny mocno kciuki i prosze Was o to samo bo strach i niedowierzanie niestety nadal mi towarzysza.
Bardolka
Janess co u Ciebie?
Wielkie gratulacje, trzymamy kciuki.
Jeśli chodzi o lekarza prowadzącego polecam Ci dr Kądziołkę. Przyjmuje na przeciwko profamilii i raz w tygodniu w profamilii. Moje koleżanka teraz urodziła i mówiła, że jej wizyta u jakiegoś lekarza w profamilii zazwyczaj trwała koło 5 minut, max jakaś 15 minut. A sama byłam kilkakrotnie świadkiem, że dziewczyny w ciąży siedziały po 40 minut. Chyba to o czymś świadczy. Ja do niej teraz chodzę i mimo, że nie jest typowo od niepłodności to ją chwalę. Robi co może i wiem, że jak ona nie pomoże dalej to odeśle mnie gdzieś dalej.
Była u niej moja znajoma - też mega zadowolona i rozpytywała ona kobiety w poczekalni i wszystkie zadowolone. Świadczą też o tym opinie na znanym lekarzuvaola86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaulas wrote:Wielkie gratulacje, trzymamy kciuki.
Jeśli chodzi o lekarza prowadzącego polecam Ci dr Kądziołkę. Przyjmuje na przeciwko profamilii i raz w tygodniu w profamilii. Moje koleżanka teraz urodziła i mówiła, że jej wizyta u jakiegoś lekarza w profamilii zazwyczaj trwała koło 5 minut, max jakaś 15 minut. A sama byłam kilkakrotnie świadkiem, że dziewczyny w ciąży siedziały po 40 minut. Chyba to o czymś świadczy. Ja do niej teraz chodzę i mimo, że nie jest typowo od niepłodności to ją chwalę. Robi co może i wiem, że jak ona nie pomoże dalej to odeśle mnie gdzieś dalej.
Była u niej moja znajoma - też mega zadowolona i rozpytywała ona kobiety w poczekalni i wszystkie zadowolone. Świadczą też o tym opinie na znanym lekarzu
Zastanawiam sie wlasnie nad nia bo moja kolezanka tez do niej chodzi i jest bardzo zadowolona. Zastanawiam sie tylko nad profamilia bo ona w tym szpitalu przyjmuje. Macie jakies opinie na temat tego szpitala? Ja slyszalam rozne, sama mialam tam tylko lyzeczkowanie po pustym jaju a to troche inna sprawa. Przeraza mnie takie wybieganie w przyszlosc bo na razie jest bardzo, bardzo wcześnie, ale niestety przy wyborze lekarza juz teraz trzeba wziac to pod uwage... -
vaola86 wrote:Troche sie nie odzywalam, ale najzwyczajniej w swiecie ogarnal mnie strach kiedy zobaczylam dwie kreski na tescie. Moja druga IUI udala sie . Musialam ogarnac sama w sobie te wszystkie emocje. Balam sie nawet glosno o tym myslec. Zrobilam jeden jedyny test i na tym koniec. Stwierdzilam, ze nie robie zadnej bety czekam do usg i zobaczymy co sie bedzie dzialo. Usg mialam wczoraj - 6tc + 2dni. Jak ja sie balam Dziewczyny, to puste jajo napawalo mnie trauma, ale na szczescie jest zarodek 5,5 mm i nawet uslyszalam juz tetno . Nadal bardzo sie boje bo to jeszcze za wczesnie na fajerwerki i wszystko moze sie zdarzyc, ale troche mi ulzylo po tej pierwszej wizycie.
Dziewczyny powiedzcie mi jakich lekarzy wybralyscie na lekarzy prowadzacych? Za 2-3 tyg musze pojsc na kolejna wizyte juz do lekarza prowadzacego i kompletnie nie wiem kogo wybrac w tym naszym Rzeszowie? Sylwias doradzisz cos? Jak tam u Ciebie?
Nie wiem czy nie bedzie problemu z terminami bo okres swiateczny, pozniej nowy rok, urlopy itd.
Trzymam za Was Dziewczyny mocno kciuki i prosze Was o to samo bo strach i niedowierzanie niestety nadal mi towarzysza.
Bardolka
Janess co u Ciebie?
Gratuluje! Ja byłam w czwartek w Parens i od dr Homy wyszła tez dziewczyna w ciazy, ale nie wiem czy IUI czy in vitro ale jednak już drugi raz jak jestem to na własne uszy słyszę dobra wiadomość i to mnie jeszcze jakoś trzyma przy tej klinice, z drugiej str zastanawiam się czy jestem jakimś beznadziejnym przypadkiem, ze się nie udaje.
Radość przynoszą mi ciąże te z forum, bo to jest nadzieja, a ciąże z bliskiego otoczenia znów ból i łzy bo każdemu przychodzi to łatwo.
Oglądałyście w czwartek Dzień Dobry TVN, był reportaż o niepłodności
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
vaola86 wrote:Zastanawiam sie wlasnie nad nia bo moja kolezanka tez do niej chodzi i jest bardzo zadowolona. Zastanawiam sie tylko nad profamilia bo ona w tym szpitalu przyjmuje. Macie jakies opinie na temat tego szpitala? Ja slyszalam rozne, sama mialam tam tylko lyzeczkowanie po pustym jaju a to troche inna sprawa. Przeraza mnie takie wybieganie w przyszlosc bo na razie jest bardzo, bardzo wcześnie, ale niestety przy wyborze lekarza juz teraz trzeba wziac to pod uwage...
U mnie kilka dziewczyn rodziło w profamilii, raczej sobie chwalili. Jakbyś miała mieć poród skomplikowany, powikłania to wtedy lepiej udać się na Lwowską. Teraz ta koleżanka co urodziła to np bardzo chwali sobie to, że łazienka jest w sali. No mówi nie wyobraża sobie, że ma być gdzieś jedna czy dwie na oddział jak niestety jest w innych szpitalach. Leżały we dwie i przed porodem mogła bez problemu iść pod prysznic czy do ubikacji. A opieka - to wszędzie można trafić i dobrze i źle. Np o szpitalu na Szopena też słyszałam różne opinie. Jedna koleżanka aż traumatycznie wspomina poród, bo mógł się źle zakończyć przez położną, druga koleżanka bardzo sobie chwali. Najlepiej iść tam gdzie się ma jakieś znajomości chyba A jak się nie ma to ta profamilia ma wiele plusów - zresztą jak byłam tam na hsteroskopii i tak strasznie się denerwowałam na te korytarze nie przypominają tak szpitala, lepiej się czekało niż w takich zwykłych tradycyjnych szpitalnych korytarzach. Ja wiem, że to taki mały i w sumie nieistotny szczegół, ale w momencie stresu może na prawdę pomóc. -
vaola86 wrote:Dziewczyny powiedzcie mi jakich lekarzy wybralyscie na lekarzy prowadzacych? Za 2-3 tyg musze pojsc na kolejna wizyte juz do lekarza prowadzacego i kompletnie nie wiem kogo wybrac w tym naszym Rzeszowie? Sylwias doradzisz cos? Jak tam u Ciebie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2017, 09:19
-
Vaola byłam u Szajnera i nie polecam. Juz wiem skąd się biorą wszystkie negatywne opinie. Cała wizytę mruczy coś pod nosem sam do siebie. Powinien być rzeźnikiem a nie lekarzem. Tak bolesnego badania nie miałam jeszcze nigdy, do tej pory boli mnie brzuch. Próbując się czegoś doszukać przyciskał mi końcówkę do usg dopochwowego do brzucha dwoma rękami, myslalam ze oszaleje z bólu ... mam tylko nadzieje ze nie zaszkodził naszej córci. Może jest dobrym specjalistą od usg ale odrobinę delikatności by się przydało.
-
sylwias wrote:Vaola byłam u Szajnera i nie polecam. Juz wiem skąd się biorą wszystkie negatywne opinie. Cała wizytę mruczy coś pod nosem sam do siebie. Powinien być rzeźnikiem a nie lekarzem. Tak bolesnego badania nie miałam jeszcze nigdy, do tej pory boli mnie brzuch. Próbując się czegoś doszukać przyciskał mi końcówkę do usg dopochwowego do brzucha dwoma rękami, myslalam ze oszaleje z bólu ... mam tylko nadzieje ze nie zaszkodził naszej córci. Może jest dobrym specjalistą od usg ale odrobinę delikatności by się przydało.
Lepiej powiesz, czego się dowiedzialas na badaniu? -
I końcem stycznia laparoskopia w Profamilii. Jest torbiel i trzy miesiące brania Orgametrilu nie dało jej rady I znowu czekanie i kolejny miesiąc w plecy.url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/dzieciece][/url]
cztery lata starań
Amh 0.33
14.03. FET AZ
6dpt II kreski
7dpt beta 21
9dpt beta 71☺
11 dpt beta 249 💪
14 dpt jest pęcherzyk 😍
10 kwietnia wizyta ❤ 🙏
19 maja prenatalne zdrowy chłopak 💕
16 lipca połówkowe - syn ❤
12.11.2020 53cm szczęścia i 2720g doskonałości 💞 -
lipa wrote:Przykro mi, ze masz takie odczucia, ale ostrzegalam
Lepiej powiesz, czego się dowiedzialas na badaniu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2017, 11:16
lipa, D_basiula, WilczaJagoda, Rucola lubią tę wiadomość