Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Staraczki i mamusie z Rzeszowa
Odpowiedz

Staraczki i mamusie z Rzeszowa

Oceń ten wątek:
  • Fiferka30 Ekspertka
    Postów: 220 86

    Wysłany: 21 marca 2018, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak monitoring będzie i mam powtórzyć estradiol przed wizyta w 11 dc. Testosteronu nie robiłam ostatnio, musiałabym powtórzyć bad sprzed roku wtedy chyba było w normie. Teraz trochę się wystraszyłam bo na wyniku pisało że <10 menopauza, ale już wiem że jeszcze powinno urosnąć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2018, 13:51

    starania od 2014, 30 lat, BMI>30, PCOS
    nasienie, MAR, HBA dobre
    HSG +, AMH 3,8,
    30.01.2018 Aromek I IUI :( -> cysta
    08.09.2018 strata chłopców 8tc wada genetyczna
    23.09.2019 10 tc ❤
    10.12.2019 21 tc syn 440g
    05.02.2020 30 tc 1500g
    27.03.2020 37 tc 2800g
    16.04.2020 39+6 tc 3440 g syn Adam
    kariotypy kiry ok mutacje PAI1 homo, MTHFR 677CT hetero
    ANA NK ok. AlloMlr O%
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 marca 2018, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo i jak beta? Co u ciebie? Jak się trzymasz?

  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 22 marca 2018, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiek1214 wrote:
    BezchmurneNiebo i jak beta? Co u ciebie? Jak się trzymasz?

    Hej beta spadla wiec mysle ze mozna wykluczyc CP. Poki co sie trzymam. Nie dochodzi do mnie ze musze czekac na poronienie. Wiem ze to mlodziutka ciaza ale świadomość ze udalo nam sie naturalnie a teraz Bog nam to zabiera to od razu mam ochote zakopac sie gdzies i ryczec...

    Ale nie poddam sie. Przejde ten ciezki okres z podniesiona glowa i wczesniej czy pozniej wygram....

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 22 marca 2018, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchumrneNiebo trzymaj sie dzielnie. Ja od wczoraj mam deliaktne plamienia kolorowy kawy z mlekiem i tez sie zamartwiam bo pobolewa mnie od czasu do czasu podbrzusze. Od razu czarny scenariusz pobiegłam na betę ale na razie przyrasta prawidłowo i jest ponad 3100, progesteron tez wysoki. Obrzut mi powiedział żebym sie nie martwiła i dużo odpoczywała i urządziłam sobie l4 do końca marca.

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 marca 2018, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    Hej beta spadla wiec mysle ze mozna wykluczyc CP. Poki co sie trzymam. Nie dochodzi do mnie ze musze czekac na poronienie. Wiem ze to mlodziutka ciaza ale świadomość ze udalo nam sie naturalnie a teraz Bog nam to zabiera to od razu mam ochote zakopac sie gdzies i ryczec...

    Ale nie poddam sie. Przejde ten ciezki okres z podniesiona glowa i wczesniej czy pozniej wygram....
    I tak trzymaj nie możemy się poddać napewno nie teraz nie po tym wszystkim, wkońcu i nam będzie dane tulić nasze maleństwa

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 marca 2018, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katson wrote:
    BezchumrneNiebo trzymaj sie dzielnie. Ja od wczoraj mam deliaktne plamienia kolorowy kawy z mlekiem i tez sie zamartwiam bo pobolewa mnie od czasu do czasu podbrzusze. Od razu czarny scenariusz pobiegłam na betę ale na razie przyrasta prawidłowo i jest ponad 3100, progesteron tez wysoki. Obrzut mi powiedział żebym sie nie martwiła i dużo odpoczywała i urządziłam sobie l4 do końca marca.
    A byłaś na usg kontrolnym? Ja bym pojechała na wszelki wypadek chociażby na ip zobaczyć co u maleństwa....No i oczywiście odpoczywaj bardzo dużo :*

  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 22 marca 2018, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiek1214 u mnie to dopiero początek ciąży tak naprawdę tydzień po terminie miesiączki, konsultowałam sie z lekarzem, że na takim etapie i tak nic nie bedzie widać a szczególnie na sprzęcie szpitalnym bo mówił mi Obrzut, ze jak chce to mogę przyjechać do szpitala bo jest w pracy. Odpoczywam, dużo leżę a z drugiej strony co ma być to będzie, luteinę biorę wiec już innych opcji na podtrzymanie nie ma w razie jakiś komplikacji na tak wczesnym etapie.

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 22 marca 2018, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katson wrote:
    Asiek1214 u mnie to dopiero początek ciąży tak naprawdę tydzień po terminie miesiączki, konsultowałam sie z lekarzem, że na takim etapie i tak nic nie bedzie widać a szczególnie na sprzęcie szpitalnym bo mówił mi Obrzut, ze jak chce to mogę przyjechać do szpitala bo jest w pracy. Odpoczywam, dużo leżę a z drugiej strony co ma być to będzie, luteinę biorę wiec już innych opcji na podtrzymanie nie ma w razie jakiś komplikacji na tak wczesnym etapie.

    U Obrzuta to jest jednak dobrze :) człowiek się czuje taki zaopiekowany :)

    A Kasia masz jak najbardziej rację, teraz i tak nic nie będzie widać, trzeba być cierpliwym jeszcze z tydzień :)

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 marca 2018, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A skoro bierzesz już luteinę to fakt ..pozostaje odpoczywać :) Trzymam kciuki za was :*

  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 22 marca 2018, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardolka wrote:
    U Obrzuta to jest jednak dobrze :) człowiek się czuje taki zaopiekowany :)

    A Kasia masz jak najbardziej rację, teraz i tak nic nie będzie widać, trzeba być cierpliwym jeszcze z tydzień :)

    Obrzut odbiera nawet telefony o 21:00 od mojej spanikowane teściowej :-) i dzisiaj tez już 2 razy dzwonił jak sytuacja i czy chce przyjechać na oddział bo jest w pracy, tylko usg na dwójce jest starej daty i uprzedzał ze i tak na tym starym sprzęcie pewnie nic nie zobaczymy ale jakby mnie to miało uspokoić to jest do dyspozycji. W piątek ma dyżur i kazał mi po południu przyjechać na usg chyba, że cos mnie bedzie niepokoić to mam się kontaktować. Złoty człowiek z niego.
    Dziękuje dziewczyny za wsparcie :*

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 22 marca 2018, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane a jakie macie doswiadczenia z embryoglue? Bo pierwsze ifv dalo nam jeden zarodek ktory niestety sie nie przyjal...twraz jestem w trakcie drugiej procedury i czuje ze prawdopodobnie bedzie powtorka z rozrywki i chce wykorzystac wszystkie mozliwosci chce zrobic wszystko zeby sie udalo tymbardziej jakby mial zoata. Tylko jeden zarodek...

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 22 marca 2018, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katson wrote:
    Obrzut odbiera nawet telefony o 21:00 od mojej spanikowane teściowej :-) i dzisiaj tez już 2 razy dzwonił jak sytuacja i czy chce przyjechać na oddział bo jest w pracy, tylko usg na dwójce jest starej daty i uprzedzał ze i tak na tym starym sprzęcie pewnie nic nie zobaczymy ale jakby mnie to miało uspokoić to jest do dyspozycji. W piątek ma dyżur i kazał mi po południu przyjechać na usg chyba, że cos mnie bedzie niepokoić to mam się kontaktować. Złoty człowiek z niego.
    Dziękuje dziewczyny za wsparcie :*

    Tak go chwalisz? Ja teraz po tej ciazy zastanawiam sir czy isc na ta laparoskopie operacyjna...

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 23 marca 2018, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem bardzo zadowolona z jego podejścia a przede wszystkim ma duża wiedzę. Wiesz co zawsze możesz sie skonsultować odnośnie laparoskopii bo skoro zaszłaś raz w ciaze to szanse na kolejne też są.

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • AniaT Autorytet
    Postów: 993 327

    Wysłany: 23 marca 2018, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka28 wrote:
    Kochane a jakie macie doswiadczenia z embryoglue? Bo pierwsze ifv dalo nam jeden zarodek ktory niestety sie nie przyjal...twraz jestem w trakcie drugiej procedury i czuje ze prawdopodobnie bedzie powtorka z rozrywki i chce wykorzystac wszystkie mozliwosci chce zrobic wszystko zeby sie udalo tymbardziej jakby mial zoata. Tylko jeden zarodek...

    My tez mamy tylko 1 zarodek, teraz w tym cyklu będzie transfer.
    Gdyby ktoś miał jakies rady to będę wdzięczna :)

  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 23 marca 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaT wrote:
    My tez mamy tylko 1 zarodek, teraz w tym cyklu będzie transfer.
    Gdyby ktoś miał jakies rady to będę wdzięczna :)

    Gdzie robicie ivf? Ja na jeden jajnik mialam 5 dojrzalych a 3 sie zaplodnilo i dotrwalo do 5 doby ;)

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • AniaT Autorytet
    Postów: 993 327

    Wysłany: 24 marca 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    Gdzie robicie ivf? Ja na jeden jajnik mialam 5 dojrzalych a 3 sie zaplodnilo i dotrwalo do 5 doby ;)

    My robimy w Artvimedzie.
    TO super wynik miałas jak na jeden jajnik :)
    U mnie amh niestety tragiczne wiec cud, że w ogole jest ten jeden zarodek.
    Mialam 3 komórki pobrane ale ładnie zapłodniła się tylko 1.

  • Nika0407 Koleżanka
    Postów: 51 3

    Wysłany: 24 marca 2018, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. W czwartek miałam usunięcie polipa i wylyzeczkowanie jamy macicy. Nic przyjemnego. Po zabiegu krwawienie i bol brzucha. Mam takie pytanie jak dlugo bol brzucha po takim zabiegu trwa? W tej chwili lekko plamie na brązowo, ale takie jakby skurcze jak podczas okresu są nadal. Od wczoraj w sumie na własną rękę jem antybiotyk i niby za 3 tyg do kontroli. Poradzcie czy te skurcze sa normalne i jeszcze odczuwam bol z tylu pleców.

    Tyłozgięcie
    Polip w jamie macicy, łyżeczkowanie 22.03.2018
    Niedrożny jajowód
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 24 marca 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika po łyżeczkowaniu samopoczucie trochę gorsze jak podczas miesiączki. Plamienie/krwawienie potrwa kilka dni.

    Zalecana jest wstrzemięźliwość w tym pierwszym cyklu, zeby się wygoiło. Kto robił i kto Ci zlecił?

    Czemu aż łyżeczkowanie a nie histeroskopia?

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • Nika0407 Koleżanka
    Postów: 51 3

    Wysłany: 25 marca 2018, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Ci, ze jechałam na histerokopia. Tak, ze to też było, ale dodatkowo zrobili lyzeczkowanie. Dr Rzucidlo przeprowadzał zabieg. Za 3 tyg do kontroli już do swojego lekarza, to wtedy się więcej dowiem. W każdym razie po n arkozie niezły odlot miałam hehe. Dziś już się trochę lepiej czuję.

    Tyłozgięcie
    Polip w jamie macicy, łyżeczkowanie 22.03.2018
    Niedrożny jajowód
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 25 marca 2018, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj zaczelam krwawic i mowilam do meza ze to zwykle krwawienie...owszem brzuch bolal mega, ketonal nie pomogl, mega skurcze...w nocy to myslalam ze po karetke zadzwonie. Co godzine latalam zmieniać podpaske. Przezylam szok, ze tyle krwi wydalilam...szok.
    Dzis juz w miare. Sa skurcze po ktorych laduje w wc. Myślę ze juz jutro powinno byc lzej...

    Od poniedziałku zaczynam brac lamette i jestem ciekawa jak na nią zareaguje. Choc zastanawiam sie czy nie przelozyc leku na przyszly cykl, bo mam drozna lewa strone - a ze byla ciaza to musiala byc z lewej strony.

    Jak to wogole jest z tymi owulacjami? To prawda ze raz jeden jajnik a raz drugi?

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
‹‹ 261 262 263 264 265 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ