X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Staraczki i mamusie z Rzeszowa
Odpowiedz

Staraczki i mamusie z Rzeszowa

Oceń ten wątek:
  • palyna Autorytet
    Postów: 1302 822

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olcia77 wrote:
    Stracilam ciaze w 5 tygodniu, staralismy sie niedlugo. Ale mieszkam we Francji, gdzie lekarze zostawiaja wiele do zyczenia.
    W polsce jest calkiem inaczej. Zrobilam na wlasna reke hormony i widze ze wyniki sa nie dobre. Jedyne co to unormowalam prolaktyne i tsh. Ale lh i fsh stosunek 0,4 wynosi. Do tego podniesione wyniki jezeli chodzi o nadnercza. Niski progesteron. Teraz po poronieniu wszystko mi sie pochrzanilo ze tak powiem. Jade na urlop za 3 tyg i wlasnie szukam lekarza ktory naprawde przyjzy sie wszystkiemu i ewentualnie powie mi co dalej. Rzeczywiscie zrobie jak mowisz, pojde sobie osobno na monitoring. Chce zobaczyc co sie dzieje.
    Zbadaj sobie od razu immunologie - na wszelki wypadek.
    Zrób przeciwciała ANA 1,2 , zespół antyfosfolipidowy, przeciwciała przeciwplemnikowe. Dr. Ulman zapewne i tak by Ci zlecił te badania wiec pójdziesz do niego już z większa ilością danych.

    palyna
  • Ferdek Ekspertka
    Postów: 123 56

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rukola wyslalam Ci zaproszenie, mozesz zaakceptowac? Mam pytanie do Ciebie.

    Rucola lubi tę wiadomość

    Ferdek
  • olcia77 Autorytet
    Postów: 510 313

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak zrobie, akurat przed samym urlopem bede miala 3 dc takze tutaj we Francji zrobie ponownie wszytskie badania bo mam to za darmo wszystko i lekarz bedzie mial podkladke co i jak w tym cyklu w ktorym bede na urlopie. Bardzo dziekuje Ci za rady.

    niedoczynnosc tarczycy

    4.04.2018- [*] moj aniolek 5 tydz.

    28.03.2019- Kordian❤️
    10.05.2021- Dawid❤️
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielka82 wrote:
    Bezchmurne niebo ja jak mialam robioną histeroskopię to wyszlam tego samego dnia a dziewczyna która leżała ze mną na sali dostała wypis dzień po wykonaniu laparoskopii. Bylo to w Asklepiosie. Mysle ze zalezy to od lekarza prowadzącego.

    W Asklepiosie przy hsg wyszlam pol godziny pozniej. Po laparo w profamilii wyszlam dzien pozniej zas histero tez w profamilii wyszlam godzinę później.

    Bardolka - i tak jestem mega przerazona bo nigdy nie lezalam w szpitalu wiecej niz 2 doby :/

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • annana88 Przyjaciółka
    Postów: 300 48

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    W Asklepiosie przy hsg wyszlam pol godziny pozniej. Po laparo w profamilii wyszlam dzien pozniej zas histero tez w profamilii wyszlam godzinę później.

    Bardolka - i tak jestem mega przerazona bo nigdy nie lezalam w szpitalu wiecej niz 2 doby :/


    Będzie dobrze :) Trzymamy wszystkie za Ciebie kciuki... Ja po laparo w Profamilli wyszłam dzień po …

    starania od ok 2015
    Ja: Usunięta przegroda, PCOS?/ Wysokie androgeny
    M: Mała ilość żołnierzyków
    1 IUI - 26.09.2017 :(
    7.2020 - ❄️❄️
    8.09.2020- transfer 💪
    30.05.2021- 👶
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    W Asklepiosie przy hsg wyszlam pol godziny pozniej. Po laparo w profamilii wyszlam dzien pozniej zas histero tez w profamilii wyszlam godzinę później.

    Bardolka - i tak jestem mega przerazona bo nigdy nie lezalam w szpitalu wiecej niz 2 doby :/

    Ja i tydzień przeleżałam i przeżyłam :) w dwójce opiekę wspominam bardzo miło, jedzenie dobre, warunki przyzwoite :)

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    Dziekuje Ci kochana bo szczerze mowiac strasznie sie przestraszyłam. Ja mam miec usunięcie zrostow, udroznienie jajowodu lewego, rekonstrukcją jajnika prawego, "rozkrecenie" jajnika lewego i jakas resekcja klinowa. Mowil cos tez o wycieciu nadmiaru tkanki jajnika by unormowaly mi sie hormony. Pytanie czy po takim zabiegu wypuszcza mnie we srode? W pon mam sie zglosic na 2. A powiedz mi czy czystosc pochwy mialas robiona? Bo cos wspomnial i zeby 4 dni przed robic irygacje tantum rosse i nie wspolzyc. Takie same mialas zalecenie?
    Ja byłam w szpitalu od wtorku i we czwartek lapro. Międzyczasie badania, badanie ginekologiczne przez ordynatora, klasyfikacja do zbiegu, usg, rtg płuc. Czystości nie miałam robionej. Jak masz mieć lapro wr wtorek to na pewno nie wypuszcza Cię na drugi dzień. Na drugi dzien do dopiero pionozuja oczywiście leżałam na sali z dziewczyna, która chciała wyjsć bo miała dwójkę małych dzieci i wyszła ale słaba jeszcze będziesz, tym bardziej ze czeka dr troche roboty a nie diagnostyczna :-)
    Ps. dr kubi swoje pacjentki kierować zawsze dwa dni przed zabiegiem żeby sie nie okazało ze nie ma miejsca na oddziale l, na spokojnie porobić badania i dopiero wtedy operują.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 18:29

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wam dziewczyny. Stres mega duzy ale nie tyle co samym zabiegiem tylko pobytem w szpitalu.

    Mam rozumieć ze jesli będę dobrze sie czuła to moge wyjść na własne zyczenie? Nie wiecie jak to jest z lewatywa - moge ja odmowic? Cewnik tez moga sciagnac na zyczenie jesli bede sie czuc ok?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 22:05

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • enia80 Przyjaciółka
    Postów: 86 20

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    Dziękuję Wam dziewczyny. Stres mega duzy ale nie tyle co samym zabiegiem tylko pobytem w szpitalu.

    Mam rozumieć ze jesli będę dobrze sie czuła to moge wyjść na własne zyczenie? Nie wiecie jak to jest z lewatywa - moge ja odmowic? Cewnik tez moga sciagnac na zyczenie jesli bede sie czuc ok?
    hej, ja jak miałam robioną wcześniej laparo to też byłam 3 dni w szpitalu (niestety skończyło się laparotomią - rozcięty brzuch), a lewatywa musi być zrobiona nie ma takiej opcji, żeby odmówić, natomiast cewnik miałam założony tylko na czas operacji (zabieg miałam robiony w Asklepiosie).
    Też czeka mnie najprawdopodobniej operacja, ale jeszcze jestem na liście rezerwowej do dr Obrzuta.
    Z tego co dziewczyny piszą to doktor to dobry specjalista, więc będziemy w dobrych rękach.

  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bezchmurne Niebo-lewatywa to Twój najmniejszy problem :)

    Rucola lubi tę wiadomość

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    Dziękuję Wam dziewczyny. Stres mega duzy ale nie tyle co samym zabiegiem tylko pobytem w szpitalu.

    Mam rozumieć ze jesli będę dobrze sie czuła to moge wyjść na własne zyczenie? Nie wiecie jak to jest z lewatywa - moge ja odmowic? Cewnik tez moga sciagnac na zyczenie jesli bede sie czuc ok?
    Tak możesz powiedzieć na wizycie, że super sie czujesz i chcesz dzisiaj wyjsć. Jeżeli nie będziesz miała gorączki i innych przeciwwskazań to Cię wypuszczą. Lewatywę musisz mieć zrobiona a cewnik wyciągają dopiero na drugi dzień jak wstaniesz sama do toalety. W dzień operacji na pewno Cię nie spionizuja a co za tym idzie nie wstaniesz i się nie wysilasz a masz podłączonych dużo kroplówek wiec sama rozumiesz.

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielka82 wrote:
    Lucy 2323 ile kosztuje pierwsza wizyta u dr Ulmana? Czytałam ze mocno interesuje się naprotechnologią czy wobec tego stosuje jakies leki u pacjentek? Czy raczej wszystko zostawia w rekach matki natury?
    Pierwsza jak i każda wizyta kosztuje 200 zl. Tu nie ma tak jak np w parens że pierwsza kosztuje 150 a potem monitoringi w trakcie cyklu 70 zł.
    Tak. Rzeczywiście mi kazał obserwować cykl robic wykresy temp i zaznaczyć szczyt sluzu. Dostalam tez Lamette w 3 i 4 dc oraz bromergon przez cały cykl co ma mi skrócić cykl. Teraz mam do niego wrócić po 2 miesiacach i troche mnie już doluje to ze tak dlugo nic sienie bedzie działo. Nawet monitoringu owu. Moze za bardzo sie przyzwyczailam do Parens bo tam non stop cos zażywalam potem usg potem zastrzyk ovitrelle a tu nic...

    katson, Anielka82 lubią tę wiadomość

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katson wrote:
    Asiek poczekam jeszcze do końca czerwca i jak cos mam wizytę do dr Przybicienia w Tarnowie na sobotę 21.07 do oddania :-) chyba ze Lucy się zdecyduje bo pisałam o tym wcześniej i była chętna :-)
    Tak kochana. Byłam chętna i jeszcze sie nie zdecydowalam. Muszę z moim m obgadać ten Tarnów. On też juz psychicznie ma dość tych starań i tych ciaglych niepowodzeń, zwlaszcza ze wokolo kogo nie spotkamy ze znajomych to w ciąży, w rodzinie tez 2 kuzynki w ciąży... Ehh kiedy na nas kolej? Mam mieszane uczucia z Ulmanem bo lekarzem na pewno jest bardzo dobrym ale taka teraz druga przerwa teraz 2 cykle moje to prawie 80 dni, ciężko mi nawet owu wyznaczyć.
    Dziś ide robic proga i estradiol wg jego zalecen 7 dni po owu wg moich objawów śluzu i temp to chyba było to.

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    D_basiula wrote:
    Kochane moje, 20 maja o godz. 13.05 przez cc urodzila sie nasza ukochana Oleńka. Jutro bedziemy miec 2 tyg jest ciezko, wszystkiego sie uczymy. Oczywiscie mam tez chwile slabosci i zwatpienia ze sobie nie poradze, ze nie dam rady ale mam nadzieje ze to wszystko minie i hormony sie uspokoja.
    Na szczescie mam cudownego meza ktory mnie wspiera i pomaga mi bardzo duzo.

    Co do szpitala z racji ze moj lekarz pracuje na Szopena tam tez bylam i powiem Wam ze rodzic z lekarzem prowadzacym to cos wspanialego, mimo stresu i bolu czulam sie bardzo zaopiekowana. Zycze Wam takiego lekarza prowadzacego, ktoremu mozna zaufac bezgranicznie.
    Gratuluje. Jakiego lekarza tak chwalisz? Zdradz nam tak na przyszłość, bo wierzę że kazdej z nas kiedys twoja porada się przyda :)

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katson wrote:
    Tak możesz powiedzieć na wizycie, że super sie czujesz i chcesz dzisiaj wyjsć. Jeżeli nie będziesz miała gorączki i innych przeciwwskazań to Cię wypuszczą. Lewatywę musisz mieć zrobiona a cewnik wyciągają dopiero na drugi dzień jak wstaniesz sama do toalety. W dzień operacji na pewno Cię nie spionizuja a co za tym idzie nie wstaniesz i się nie wysilasz a masz podłączonych dużo kroplówek wiec sama rozumiesz.

    Bede robic wszystko by wstac jak najszybciej ;) co do lewatywy poprosze o srodku na przeczyszczenie :)

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy2323 wrote:
    Gratuluje. Jakiego lekarza tak chwalisz? Zdradz nam tak na przyszłość, bo wierzę że kazdej z nas kiedys twoja porada się przyda :)

    Kolezanka rodzila 2msc temu i nie jest zadowolona

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    Bede robic wszystko by wstac jak najszybciej ;) co do lewatywy poprosze o srodku na przeczyszczenie :)

    Przy laparoskopii dostaje się zarówno środek, jak i jest wykonana sama lewatywa.
    Nie ma się co przed tym bronić, twoja laparoskopia będzie raczej długa biorąc pod uwagę ilość planowanych czynności, musi więc być pewność, że jelita puste.
    Naprawdę żadna to tragedia, ani nie boli, ani nie ma jakiś drastycznych skutków, pół minuty i po ptokach. Zresztą, moim zdaniem, trzeba się trochę podporządkować służbom medycznym. Skoro ktoś tak to zaplanował, że po takim a takim zabiegu zostaje się tyle a tyle w szpitalu, to sądzę, że nie jest to bez powodu. Co Ci tak spieszno do tego domu? I tak jak Ci zrobią zabieg, to do wieczora będziesz spać po narkozie, noc zleci a na drugi dzień dopiero się tak naprawdę powraca do jakiegoś funkcjonowania, tak miały te panie, z którymi w II leżałam na sali po ich zabiegach. Moim zdaniem nie powinnaś sobie stawiać celu w ten sposób, żeby jak najkrócej tam być, tylko żeby zrobić wszystko, żeby zabieg się udał, żeby lekarz osiągnął postawione cele, a reszta się przecież sama ułoży. Domem się jeszcze nacieszysz :)

    Rucola, lipa lubią tę wiadomość

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O sorki, inaczej to zrozumiałam :)

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • D_basiula Autorytet
    Postów: 720 673

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy od poczatku chodzilam do dr Januszka, jako jedyny sie zainteresowal i walczyl o naturalna ciaze, gdzie inny wysylal mnie do parensa bez zrobienia jakichkoleiek badan. Ale zaznaczyl na poczatku staran ze jesli skoncza mu sie pomysly to pokieruje mnie do kogos innego ale na pewno nie w Rz. Na szczescie udalo sie!!!

    Lucy2323 lubi tę wiadomość

    l22nbd3m323q83y0.png

    Aniolek [*] czerwiec 2017

    Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardolka wrote:
    Przy laparoskopii dostaje się zarówno środek, jak i jest wykonana sama lewatywa.
    Nie ma się co przed tym bronić, twoja laparoskopia będzie raczej długa biorąc pod uwagę ilość planowanych czynności, musi więc być pewność, że jelita puste.
    Naprawdę żadna to tragedia, ani nie boli, ani nie ma jakiś drastycznych skutków, pół minuty i po ptokach. Zresztą, moim zdaniem, trzeba się trochę podporządkować służbom medycznym. Skoro ktoś tak to zaplanował, że po takim a takim zabiegu zostaje się tyle a tyle w szpitalu, to sądzę, że nie jest to bez powodu. Co Ci tak spieszno do tego domu? I tak jak Ci zrobią zabieg, to do wieczora będziesz spać po narkozie, noc zleci a na drugi dzień dopiero się tak naprawdę powraca do jakiegoś funkcjonowania, tak miały te panie, z którymi w II leżałam na sali po ich zabiegach. Moim zdaniem nie powinnaś sobie stawiać celu w ten sposób, żeby jak najkrócej tam być, tylko żeby zrobić wszystko, żeby zabieg się udał, żeby lekarz osiągnął postawione cele, a reszta się przecież sama ułoży. Domem się jeszcze nacieszysz :)

    Bardolka ja raz juz mialam laparo. Wyszlam na drugi dzuen, cewnik mialam około godziny, zas poltora h pozniej juz chodziłam. Nie ma reguly. A fakt ze im szybciej sie pionizuje tym lepiej bo nie powstana nowe zrosty.

    Wiem ze jestem uparta i niestety zawzieta. Wiec pewnie swoj plan zrealizuje :) a spiesze sie do domu bo jednak dom to dom

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
‹‹ 291 292 293 294 295 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ