Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Bardolka wrote:Szczerze, to się nie moge zdecydować.
Na początku myślałam, że nie. Moja mama jest położną w Krośnie i nie namawiała na Krosno, mówiła żebym sama zdecydowała. Jednak im bliżej co do czego, to skłaniam się do Krosna. Tak ze względów praktycznych, to jedno, bo bliżej, bo mam swoją lekarkę, a dwa - mówimy z Gieradową o cięciu - a te moje wskazania są takie "pół na pół" - mam dużo słabych wskazań i żadnego konkretnego. Boję się, że w innym szpitalu ktoś to zakwestionuje i na ostatnią chwilę będę rodzić sn. A jakoś już nastawiłam się na cięcie, więc wolałabym uniknąć komplikacji w tej kwestii.
Więc pewnie Krosno
Byłam ostatnio u mamy na oddziale, to co na pewno można powiedzieć, to to, że po remoncie oddział wygląda imponująco. Naprawdę robi wrażenie, więc te warunki to też jakiś tam plus
Bardolka a jakie masz wskazania do cięcia ? Będziesz miała na zimno cięcie czy z akcji ? -
Lucecita wrote:a nie wiesz moze czemu dr Węklara nie ma juz na oddziale w Krośnie ?
Węklar juz nie przyjmuje w żadnym szpitalu. Wiem na pewno, że jego komitywa ze Słowikiem się definitywnie zakończyła. A czy z tym się wiąże jego rezygnacja to nie wiem.
Teraz z nowych "gęb" to się Abrahamowicz znów pojawił, dobry operator ale kawał chama podobno, tak moja mama mówi
Katson cięcie planowe jak sądzę. Wiesz, cukrzyca jest wskazaniem do rozwiązania po 38 tc, więc nawet jesli poród SN, to wywołany oksytocyną. Więc na pewno nie będzie czekania na początek akcji porodowej.
Problemy to przede wszystkim mięśniak i pewnie spodziewana duża masa dziecka w związku z cukrzycą. Zobaczymy dzisiaj, bo mam USG 3 trymestru u dra Góry.
Mam też dosyć dużą wadę wzroku, muszę się z okulistką skonsultować jak sprawa ciśnienia w oku, bo osttanio byłam u okulisty w 6tc.Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
A faktycznie Ty masz cukrzycę no to tak raczej w 38 tc rozwiążą ciążę, właśnie nawet z ciekawości pytałam mamy teraz jak robią w Krośnie cesarki i faktycznie na zimno dzisiaj było 5 planowych, strasznie dużo tego się robi. Ja wystrzegam się CC jak ognia i mam nadzieje, że dam radę urodzić naturalnie. Trzymam kciuki za III prenatalne, ciekawe ile dzidziuś waży, daj znać
-
katson wrote:A faktycznie Ty masz cukrzycę no to tak raczej w 38 tc rozwiążą ciążę, właśnie nawet z ciekawości pytałam mamy teraz jak robią w Krośnie cesarki i faktycznie na zimno dzisiaj było 5 planowych, strasznie dużo tego się robi. Ja wystrzegam się CC jak ognia i mam nadzieje, że dam radę urodzić naturalnie. Trzymam kciuki za III prenatalne, ciekawe ile dzidziuś waży, daj znać
Byłam, waga 1059 g póki co. Doktor obliczał po 8 wskaźnikach. Waga nieduża, na 26 percentylu. (Gieradowa mi ostatnio podała 1300 g po 3 wskaźnikach co ciekawe...).
Ułożenie miednicowe co ciekawe ... więc jeśli się nie odwróci, to z cięciem nie będzie żadnej dyskusji...
Natomiast z elementów badania, jest podejrzenie szpotawości lewej stópki może ono wynikać własnie z tego miednicowego ułożenia, a może faktycznie być wada. Do oceny po porodzie. Zarówno lekarz jak i mama mówią, żeby się tym nie martwić, bo to nie jest nic strasznego i do ogarnięcia, a może się nawet okazać, że jest okej.
Co do badania, to mam podwyższone ciśnienie znowu w tętnicach macicznych, lek. zaleca usg co 2 tygodnie, żeby sprawdzać przyrost masy, bo może się okazać jakieś zatrzymanie wzrastania i wtedy trzeba rodzić. Doktor powiedział, że steryd to dobry pomysł, czyli poparł Gieradową. Mam nadzieję, że wzrastanie będzie okej, bo to jednak największy niepokój we mnie wzbudza, do 12 listopada póki co do następnej wizyty nic się wiele nie dowiem, zobaczymy jak będzie wówczas.Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
Bardolka wrote:Byłam, waga 1059 g póki co. Doktor obliczał po 8 wskaźnikach. Waga nieduża, na 26 percentylu. (Gieradowa mi ostatnio podała 1300 g po 3 wskaźnikach co ciekawe...).
Ułożenie miednicowe co ciekawe ... więc jeśli się nie odwróci, to z cięciem nie będzie żadnej dyskusji...
Natomiast z elementów badania, jest podejrzenie szpotawości lewej stópki może ono wynikać własnie z tego miednicowego ułożenia, a może faktycznie być wada. Do oceny po porodzie. Zarówno lekarz jak i mama mówią, żeby się tym nie martwić, bo to nie jest nic strasznego i do ogarnięcia, a może się nawet okazać, że jest okej.
Co do badania, to mam podwyższone ciśnienie znowu w tętnicach macicznych, lek. zaleca usg co 2 tygodnie, żeby sprawdzać przyrost masy, bo może się okazać jakieś zatrzymanie wzrastania i wtedy trzeba rodzić. Doktor powiedział, że steryd to dobry pomysł, czyli poparł Gieradową. Mam nadzieję, że wzrastanie będzie okej, bo to jednak największy niepokój we mnie wzbudza, do 12 listopada póki co do następnej wizyty nic się wiele nie dowiem, zobaczymy jak będzie wówczas.
Ja tez miałam III prenatalne 29+1 i mały ważył 1369 był na 50 centylu i tak tez przyrasta wiec faktycznie nie jest duża. Chociaż wiadomo waga nie jest jakimś szczegółowym wyznacznikiem bo tutaj maja inny sprzęt, nie raz nie da się tez dokładnie dziecka wymierzyć i zawsze trzeba brać margines błędu. Co do ułożenia to tym na razie się nie martw mój raz był główkowo raz miednicowo raz poprzecznie, dopiero 4 dni temu odwrócił sie główkowo i czuje główkę już w kanale wiec mam nadzieje, że tak zostanie. Chociaż nie powiem mi jest znacznie ciężej jak jest główkowo ułożony bo mam mega zgagę, odbijanie i zarzuca mi treść pokarmowa. To pewnie położą Cię na patologii na te sterydy ? Lepiej faktycznie dmuchać na zimne jeżeli okazałoby się, że ciśnienie jest za wysokie i trzeba rodzic -
Katson widzę w Twoim opisie, że też masz endometriozę.
Czy u Ciebie nie było problemów w implantacją? Ty miałas in vitro czy naturalnie zaszłaś? przepraszam, ze tak pytam, ale nie pamiętam bo jest nas tu tyle że mi się wszystkie wątki mieszają -
katson wrote:Ja tez miałam III prenatalne 29+1 i mały ważył 1369 był na 50 centylu i tak tez przyrasta wiec faktycznie nie jest duża. Chociaż wiadomo waga nie jest jakimś szczegółowym wyznacznikiem bo tutaj maja inny sprzęt, nie raz nie da się tez dokładnie dziecka wymierzyć i zawsze trzeba brać margines błędu. Co do ułożenia to tym na razie się nie martw mój raz był główkowo raz miednicowo raz poprzecznie, dopiero 4 dni temu odwrócił sie główkowo i czuje główkę już w kanale wiec mam nadzieje, że tak zostanie. Chociaż nie powiem mi jest znacznie ciężej jak jest główkowo ułożony bo mam mega zgagę, odbijanie i zarzuca mi treść pokarmowa. To pewnie położą Cię na patologii na te sterydy ? Lepiej faktycznie dmuchać na zimne jeżeli okazałoby się, że ciśnienie jest za wysokie i trzeba rodzic
Co do ułożenia, to oczywiście wiem, że nie jest to kwestia ostateczna.
A steryd to pobyt na patologii. No cóż, bywa
Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
AniaT wrote:Katson widzę w Twoim opisie, że też masz endometriozę.
Czy u Ciebie nie było problemów w implantacją? Ty miałas in vitro czy naturalnie zaszłaś? przepraszam, ze tak pytam, ale nie pamiętam bo jest nas tu tyle że mi się wszystkie wątki mieszają -
Bardolka
ponoć Węklar ma jakąś przychodnię w UK i tam większość czasu spędza,a przyjmuje teraz też prywatnie w Jaśle jako specjalista od niepłodności widziałam osobisćie, bo jezdze tam z córką do alergologa
idziesz do Góry w Galenie w Krośnie czy Rzeszów ?
szpotawą stopą się nie martw, mojej kolezanki synek mial 2 szpotawe, po roku czasu juz sladu nie było.
Twoja mama na pewno wie- jak teraz wyglada kwestia odwiedzin po porodzie ? dawniej byl taki pokoj, gdzie trzeba bylo z dzieckiem doczłapać, a teraz ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2018, 09:08
córka- 2011
syn- 2019 -
Lucecita wrote:Bardolka
ponoć Węklar ma jakąś przychodnię w UK i tam większość czasu spędza,a przyjmuje teraz też prywatnie w Jaśle jako specjalista od niepłodności widziałam osobisćie, bo jezdze tam z córką do alergologa
idziesz do Góry w Galenie w Krośnie czy Rzeszów ?
szpotawą stopą się nie martw, mojej kolezanki synek mial 2 szpotawe, po roku czasu juz sladu nie było.
Twoja mama na pewno wie- jak teraz wyglada kwestia odwiedzin po porodzie ? dawniej byl taki pokoj, gdzie trzeba bylo z dzieckiem doczłapać, a teraz ?
Węklar to nawet nie prywatnie tam przyjmuje, tylko na NFZ
Moja koleżanka z Brzostku do KRosna jeździła do niego prywatnie będąc w ciąży, jak on do tego Jasła zaczął jeździć to się przeniosła, bo przecież ma bliżej. I o ile prywatnie po kazdej wizycie dostawała badania na 200 zł, tak w Jaśle jedynymi badanimi, jakich potrzebuje, jest morfologia i mocz więc widać jakie ma doktor świetne podejście...
A mama mówi, że z odwiedzinami nie ma żadnego problemu, można wchodzić do sali i cyt moją mamę: gdzie dusza zapragnieKarolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
AniaT wrote:Dziewczynki ja tak z innej beczki ale mam pytanie. Potrzebuje dobrego sprawdzonego laryngologa. Czy możecie kogoś w Rzeszowie polecić?
AniaT lubi tę wiadomość
Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
-
Potwierdzam. Tylko Łukasik.
AniaT lubi tę wiadomość
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
Dziewczyny napiszcie prosze jak dawkowalyscie lamette/aromek? Mam 5 tabletek. Chce wziąść na własną rękę by mieć wcześniejszą owulacje.
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
BezchmurneNiebo wrote:Dziewczyny napiszcie prosze jak dawkowalyscie lamette/aromek? Mam 5 tabletek. Chce wziąść na własną rękę by mieć wcześniejszą owulacje.
3-7 dc po 1 tabletce.Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.