Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciężarne Mamuśki mam pytanie może trochę głupie.
Jak to u Was jest z jakąś wydzielina z pochwy w ciąży? Jest jakaś czy jest sucho? Bo ja dopiero tydzień temu przestałam brać luteine. Jak ją brałam to zawsze coś tam wypływało bo ona się rozpuszczała.
Ale jak przestałam ją brać to dalej muszę nosić wkładkę bo coś tam zawsze wypływa.
Troszeńkę jest takiej gęstszej ale też chyba trochę wypływa takiej całkiem wodnistej bo ta wkładkę mam mokra cała. I nie wiem czy to normalne czy może jakieś przeciekanie wód płodowych. Bo i o tym słyszałam. Ale nie wiem jak to wszystko ma wyglądać 😒
2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
7.2017 - 6 tydz - poronienie
15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍
zespół policystycznych jajników,
endometrioza,
brak lewego jajowodu,
insulinooporność,
hiperprolaktynemia, -
Gratuluję również dwóch kresek a co do mojego mięśniaka to dr Przybycien powiedzial ze przy tym niedroznym jajowodzie jest, a teraz nic mi nie usuwali i są dwa drozne i początek endometriozy, chociaż nie mam żadnych objawów. Miałam robione badanie CA-125 i z tego też nic nie wyszło.
Jadę 22 lutego na wizytę do Tarnowa to będę się pytać co teraz
Dziewczyny z endometriozą jaką dietę stosujecie, możecie coś podesłać ? Jakieś gotowe przepisy
A co do samego szpitala wszystko super, dobra opieka, jedyny minus to to, że lekarz na obchodzie ma mało czasu i nawet nie było jak go zapytać o kilka rzeczy.ma.rysia lubi tę wiadomość
Starania od 2017. Z pomocą lekarzy od 2018.
11.2018 - HSG z kontrastem, histeroskopia - niedrożność lewego jajowodu.
04.2019 - AMH 4,52
05.2019 - 1 IUI X
07.2019 - 2 IUI X
09.2019 - zmiana lekarza
09.2019 - Mutacja genu MTHFR C677T - w układzie heterozygotycznym.
01.2020 - laparoskopia - ogniska endometriozy w więzadłach krzyżowych i lewym jajniku - 1 st. endometriozy, oba jajowody drożne
03.2020 - pierwszy cykl po laparoskopii z pozytywną betą - niestety ciąża biochemiczna -
Myślę, że jest bardzo skuteczny i ja z Niego nie rezygnuje. On podejrzewał mu mnie endometriozę ale badanie tego nie wykazało, bo to bardzo początkowe stadium i tylko laparoskopią to się wykryje.
Palomka lubi tę wiadomość
Starania od 2017. Z pomocą lekarzy od 2018.
11.2018 - HSG z kontrastem, histeroskopia - niedrożność lewego jajowodu.
04.2019 - AMH 4,52
05.2019 - 1 IUI X
07.2019 - 2 IUI X
09.2019 - zmiana lekarza
09.2019 - Mutacja genu MTHFR C677T - w układzie heterozygotycznym.
01.2020 - laparoskopia - ogniska endometriozy w więzadłach krzyżowych i lewym jajniku - 1 st. endometriozy, oba jajowody drożne
03.2020 - pierwszy cykl po laparoskopii z pozytywną betą - niestety ciąża biochemiczna -
docza wrote:Ciężarne Mamuśki mam pytanie może trochę głupie.
Jak to u Was jest z jakąś wydzielina z pochwy w ciąży? Jest jakaś czy jest sucho? Bo ja dopiero tydzień temu przestałam brać luteine. Jak ją brałam to zawsze coś tam wypływało bo ona się rozpuszczała.
Ale jak przestałam ją brać to dalej muszę nosić wkładkę bo coś tam zawsze wypływa.
Troszeńkę jest takiej gęstszej ale też chyba trochę wypływa takiej całkiem wodnistej bo ta wkładkę mam mokra cała. I nie wiem czy to normalne czy może jakieś przeciekanie wód płodowych. Bo i o tym słyszałam. Ale nie wiem jak to wszystko ma wyglądać 😒
Ja bym bardziej powiedziała, że jest teraz bardziej mokro...w sensie że czasem sluz, albo taka bardziej wodna konsystencja. Az sie czasem zastanawiałam czy moj pecherz dobrze trzyma, ale jest narazie ok.
Docza, a czujesz takie napieranie dzieciaka na szyjke macicy, czy wogole na krocze ?
Bo moja ostatnio mega aktywna sie zrobiła, cały czas sie wierci, przeciąga, a jak rusza głowa to tak jakby na jakiś nerw naciskała, bo az mi oczy wychodza na wierzch.
Trwa to moze kilka sekund, ale troche boli.
A i jeszcze masz zlecone ktg, co jakiś czas ? Kurcze bo ja mam kolejna wizyte dopiero 12 lutego...i wsumie nie wiem czy powinnam tak kontrolnie jezdzic np co tydzień ?
polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
docza wrote:Gratuluję to po pierwsze.
Po drugie trzymam kciuki.
Ja na Twoim miejscu zrobiłabym beta-hcg. I po 48 godz powtórzyć czy prawidłowo rośnie.
Mi odrazu Pani dr kazała zrobić progesteron, estradiol i tsh. Miałam niski progesteron i szybko kazała mi zacząć brać luteine.
Ja byłam u lekarza chyba dopiero w 6 tyg.
Było widać już pęcherzyk ale jeszcze dzieciątka nie było widać. Dopiero 2 tyg później było widać dzieciątko.
Z tego co mi lekarka mówiła to że pęcherzyk widać dopiero jak betahcg jest dosyć wysoka. Ja miałam wtedy ponad 8tys.
Każdy lekarz podchodzi inaczej bo w mojej miejscowosci lekarze dopiero każą w 9 tyg przychodzić. Ale jezeli trzeba podtrzymywać ciąże to lepiej jak najszybciej.
Najlepiej zadzwoń do swojego lekarza i on Ci powie kiedy masz się zgłosić.
Dzięki za informację, faktycznie zadzwonię sobie do dr bo uświadomiłam sobie ze nawet nie wiem czy mam brać dalej bromergon czy nie. A po drugie czy powinnam robić jakieś badania od razu. Będę próbować coś się dowiedzieć.
Wiem, że to dopiero początek i wiele może się wydarzyć, ale macie może jakiegoś dobrego ginekologa do prowadzenia ciąży na NFZ? Zastanawiam się gdzie się wybrać, wizyty prywatne jednak swoje kosztują a do tego dochodzą badania. Wolałabym skorzystać z NFZ chyba że się nie da... -
ma.rysia wrote:Dziewczyny, chyba się udało! Jutro mam termin miesiączki ale dziś po południu zrobiłam test i wyszły 2 mocne kreski. Jejku, cieszę się i jednocześnie pojawiło się milion pytań i obaw... Kiedy w ogóle trzeba się umawiać do lekarza? Na już czy określony tydzień?
Gratulacje, wspaniała nowina! 😍
Trzymam kciuki, musi być dobrze! Powtórz betę po 48h 😊 Ja umawiałam się wtedy pilnie do lekarza, bo miałam wyjazd służbowy za kilka dni za granicę.
Sama byłam we wrześniu pełna obaw i pamiętam ten stan, który teraz przeżywasz.
No i przy okazji się pochwalę, że dziś na usg połówkowym okazało się, że rośnie piękna zdrowa dziewczyna!
Głowa do góry, bądź dobrej myśli😊wszamanka, docza, ma.rysia, pesymistyczna lubią tę wiadomość
-
ma.rysia wrote:Dziewczyny, chyba się udało! Jutro mam termin miesiączki ale dziś po południu zrobiłam test i wyszły 2 mocne kreski. Jejku, cieszę się i jednocześnie pojawiło się milion pytań i obaw... Kiedy w ogóle trzeba się umawiać do lekarza? Na już czy określony tydzień?
Ja bylam na pierwszej wizycie w połowie 5 tyg i było widać zarodek w macicy, a za kolejny tydzien było juz serduszko. Takze jak nie musisz brać jakis lekow to ja bym sie wstrzymała do wizyty po 5 tyg, bo taka wcześniejsza raczej nic nie wnosi, a człowiek sie tylko stresuje.
I tak jak dziewczyny pisza, dobrze by było jakbys miala 2 pomiary bety, progesteron i tsh, bo to sa takie podstawowe parametry,a czasem bardzo wartościowe dla lekarza.
Reszte badan, ktore lekarz uzna za stosowne przepisze Ci po prostu na pierwszej wizycie. No i dbaj o siebie, nie dzwigaj i nie przemeczaj sie za bardzo 😉
Badania zawsze możesz robić na NFZ w trakcie ciaży, nawet jakbys chodziła do lekarza prywatnie. Idziesz normalnie do rodzinnego i on Ci wypisuje skierowanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2020, 20:57
ma.rysia lubi tę wiadomość
polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
docza wrote:Ciężarne Mamuśki mam pytanie może trochę głupie.
Jak to u Was jest z jakąś wydzielina z pochwy w ciąży? Jest jakaś czy jest sucho? Bo ja dopiero tydzień temu przestałam brać luteine. Jak ją brałam to zawsze coś tam wypływało bo ona się rozpuszczała.
Ale jak przestałam ją brać to dalej muszę nosić wkładkę bo coś tam zawsze wypływa.
Troszeńkę jest takiej gęstszej ale też chyba trochę wypływa takiej całkiem wodnistej bo ta wkładkę mam mokra cała. I nie wiem czy to normalne czy może jakieś przeciekanie wód płodowych. Bo i o tym słyszałam. Ale nie wiem jak to wszystko ma wyglądać 😒
U mnie raz sucho raz mokro, co chwilę się zmienia. 😜 Czasem też zdarza się taka wodnista.
Podobno można kupić jakieś testy na sprawdzenie czy to wody płodowe - jeśli Cię to mocno niepokoi.
-
ma.rysia wrote:Dzięki za informację, faktycznie zadzwonię sobie do dr bo uświadomiłam sobie ze nawet nie wiem czy mam brać dalej bromergon czy nie. A po drugie czy powinnam robić jakieś badania od razu. Będę próbować coś się dowiedzieć.
Wiem, że to dopiero początek i wiele może się wydarzyć, ale macie może jakiegoś dobrego ginekologa do prowadzenia ciąży na NFZ? Zastanawiam się gdzie się wybrać, wizyty prywatne jednak swoje kosztują a do tego dochodzą badania. Wolałabym skorzystać z NFZ chyba że się nie da...
Mi kazała odstawić Bromergon. No ale ja się dowiedziałam o ciąży w 6 tyg i do tej pory brałam go.ma.rysia lubi tę wiadomość
2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
7.2017 - 6 tydz - poronienie
15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍
zespół policystycznych jajników,
endometrioza,
brak lewego jajowodu,
insulinooporność,
hiperprolaktynemia, -
sucharek85 wrote:Ja bym bardziej powiedziała, że jest teraz bardziej mokro...w sensie że czasem sluz, albo taka bardziej wodna konsystencja. Az sie czasem zastanawiałam czy moj pecherz dobrze trzyma, ale jest narazie ok.
Docza, a czujesz takie napieranie dzieciaka na szyjke macicy, czy wogole na krocze ?
Bo moja ostatnio mega aktywna sie zrobiła, cały czas sie wierci, przeciąga, a jak rusza głowa to tak jakby na jakiś nerw naciskała, bo az mi oczy wychodza na wierzch.
Trwa to moze kilka sekund, ale troche boli.
A i jeszcze masz zlecone ktg, co jakiś czas ? Kurcze bo ja mam kolejna wizyte dopiero 12 lutego...i wsumie nie wiem czy powinnam tak kontrolnie jezdzic np co tydzień ?
No u mnie w sumie też taka bardziej wodnista konsystencja. No ja też się chwilę zastanawiałam czy z pęcherzem wszystko ok, później siostra mi mówi o przeciekaniu wód. Ale rozmawiałam z moją położną i mówi że to raczej wydzielina ciążowa. Ze pod koniec ciąży może być jej o wiele więcej i może mieć taką wodnista konsystencję.
Ja ogólnie jakoś Małej w kroczu nie czuje. Jak chodzę to krocze mnie boli nawet jak ręka go dotykam to też ale jej czy jakiegoś napierania nie czuje.
Mam za to te skurcze kilka razy w ciągu dnia. Szczególnie jak gdzieś spaceruje to mi się napina ten brzuch i cały twardnieje aż mi ciężko wziąć oddech ale po chwili puszcza.
A na ktg byłam 20 stycznia i następne mam po 2 tyg czyli 3 lutego. A co dalej to się okaże.
Ja już żadnej wizyty nie mam u lekarki umówionej tylko na to ktg do szpitala.
Ale niektóre kolezanki opowiadały że one wogole nie miały robionego ktg w ciąży że dopiero przed porodem a inne że od 34 tyg miały co tydzień. Więc co miejscowość i co lekarz to inne podejście.sucharek85 lubi tę wiadomość
2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
7.2017 - 6 tydz - poronienie
15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍
zespół policystycznych jajników,
endometrioza,
brak lewego jajowodu,
insulinooporność,
hiperprolaktynemia, -
ma.rysia wrote:
Wiem, że to dopiero początek i wiele może się wydarzyć, ale macie może jakiegoś dobrego ginekologa do prowadzenia ciąży na NFZ? Zastanawiam się gdzie się wybrać, wizyty prywatne jednak swoje kosztują a do tego dochodzą badania. Wolałabym skorzystać z NFZ chyba że się nie da...
Ja chodzę do Janczury-Fryźlewicz i sobie chwalę. Wizyty i badania za darmo, a wrazie w zawsze można pójść gdzieś prywatnie. Fakt wizyty są krótkie, poczekalnia zawsze pełna i wiąże się to z czekaniem, no i rzadko daje fotki jak już się uda to kiepskiej jakości. Na to specjalnie byłam kilka razy u Szczerby by dostać kilka ujęć (on ma fajne podejście i dobry sprzęt)ma.rysia lubi tę wiadomość
starania od 2014, 30 lat, BMI>30, PCOS
nasienie, MAR, HBA dobre
HSG +, AMH 3,8,
30.01.2018 Aromek I IUI -> cysta
08.09.2018 strata chłopców 8tc wada genetyczna
23.09.2019 10 tc ❤
10.12.2019 21 tc syn 440g
05.02.2020 30 tc 1500g
27.03.2020 37 tc 2800g
16.04.2020 39+6 tc 3440 g syn Adam
kariotypy kiry ok mutacje PAI1 homo, MTHFR 677CT hetero
ANA NK ok. AlloMlr O% -
Wiecie może co się stało z Syllwią91 bo chyba usunęła konto... ?? Oby nic złego z dzieckiem...
JJ. lubi tę wiadomość
starania od 2014, 30 lat, BMI>30, PCOS
nasienie, MAR, HBA dobre
HSG +, AMH 3,8,
30.01.2018 Aromek I IUI -> cysta
08.09.2018 strata chłopców 8tc wada genetyczna
23.09.2019 10 tc ❤
10.12.2019 21 tc syn 440g
05.02.2020 30 tc 1500g
27.03.2020 37 tc 2800g
16.04.2020 39+6 tc 3440 g syn Adam
kariotypy kiry ok mutacje PAI1 homo, MTHFR 677CT hetero
ANA NK ok. AlloMlr O% -
Fiferka30 wrote:Wiecie może co się stało z Syllwią91 bo chyba usunęła konto... ?? Oby nic złego z dzieckiem...
Kurcze rzeczywiście jest nick nieaktualny przy jej postach. Oby nic się nie stało.
2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
7.2017 - 6 tydz - poronienie
15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍
zespół policystycznych jajników,
endometrioza,
brak lewego jajowodu,
insulinooporność,
hiperprolaktynemia, -
Ma.rysia - super wieści !!! Życie to jednak jest przewrotne 👍 na burzy dawaj znać jak się ma sytuacja 🙃 na NFZ polecają dr Ostrowskiego i Wątora na Warzywnej 😁JJ.
- 13tc [*] - ciąża obumarła - 27.10.2017
- grudzień 2020 - ciąża biochemiczna
- Endometrioza 1 stopnia
- Słabo drożony (niedrożny) lewy jajowód
- MTHFR 677-C / układ heterozygotyczny
- PAI- 1 4G / układ homozygotyczny
- Hashimoto
08.06.2022 - CUD !!! Ignaś
...Ponieważ znosiłaś chorobę z poddaniem się Woli Bożej , Bóg udzieli Ci tej łaski na Moją prośbę... -
I co z tą Sylwia? Ma ktoś z nią kontakt poza forum ?
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
Dziewczyny u Sylwi wszytko w porządku. Wyszła do domu, lek zaczął działać
docza, Nika 124, ma.rysia, wszamanka, Fiferka30 lubią tę wiadomość
-
Palomka, a masz już umówioną wizytę u P. ?Starania od 2017. Z pomocą lekarzy od 2018.
11.2018 - HSG z kontrastem, histeroskopia - niedrożność lewego jajowodu.
04.2019 - AMH 4,52
05.2019 - 1 IUI X
07.2019 - 2 IUI X
09.2019 - zmiana lekarza
09.2019 - Mutacja genu MTHFR C677T - w układzie heterozygotycznym.
01.2020 - laparoskopia - ogniska endometriozy w więzadłach krzyżowych i lewym jajniku - 1 st. endometriozy, oba jajowody drożne
03.2020 - pierwszy cykl po laparoskopii z pozytywną betą - niestety ciąża biochemiczna