Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Dziewczyny jestem tu nowa i dopiero jestem w trakcie czytania całego wątku i zanim dojdę do końca to chwilę mi zejdzie a chciałabym zadać Wam pytanie W środę mam mieć robioną histeroskopie diagnostyczną w profamilii. Być może było to już poruszane, ale proszę o pomoc. Mam się zgłosić przed 8 w szpitalu. Najbardziej boję się znieczulenia ogólnego, bo nigdy nie miałam, zawrotów głowy i ogólnie dziwnego samopoczucia, w szczególności po zabiegu. Jestem panikarą Możecie mi napisać ogólnie o tym zabiegu w profamilii. Robiłyście jakieś badania wcześniej? Mi nic lekarka nie kazała, nawet grupy krwi i teraz czytam na różnych forach i się zastanawiam.
-
jeśli na stopach nie masz hybrydy, to spokojnie, nie musisz zdejmować na rękach.
Ja miałam histero w dwojce co prawda, ale bardzo pozytywnie oceniam moje samopoczucie, moim zdaniem nie ma się czego baćKarolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
Paulas wrote:Na paznokciach mam hybrydę, myślę też właśnie czy nie zmyć jej przed zabiegiem. Kurczę najwięcej pytań rodzi się w głowie po wyjściu od lekarza.
-
Dzięki Sylwias gdzie miałaś robionę histeroskopie? Opowiedz jak było, bo ja w strachu żyję, najbardziej to znieczulenie mnie przeraża ale pocieszam się sama trochę, że większość dziewczyn pisze, że nie ma się czego bać a samo znieczulenie wspominają dobrze. I zahartuje się przed porodem jak w końcu uda mi się zajść w ciąże
-
ja tez misłam histeroskopie z hsg w asklepiosie
a mała ktoras laparoskopie na szopena u kluza t ????Starania od 06.2015
ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI -
Ja kiedyś w tym wątku opisałam ze szczegółami moje histero, odszukałam posta, więc wklejam
Ja Ci mogę co nieco napisać bo miałam u niego histero.
No to tak: w pierwszym dniu jak się pojawisz w szpitalu na przyjęciu planowym, to zbierają skierowania i się czeka, bo przyjmą tyle pacjentek, ile będzie miejsc. Czyli np może się okazać, że mimo skierowania, nie przyjmą Cie do szpitala.Ale to taka czarna wizja, w dzień kiedy ja byłam przyjęto wszystkie pacjentki.
W dzień kiedy mnie przyjęli, ja pojawiłam się przed 8, a na salę trafiłam około 10:30.
Do tego momentu pasowałoby nic nie jeść. I na oddziale w pierwszej kolejności pobierają badania krwi. Jeśli masz grupę krwi to ok, jeśli nie to Ci zrobią.
Póxniej wołają na wywiad, a później na badanie ginekologiczne (mi robił ordyntor Śliwa, jak się okazało, bardzo miły). Popytał mnie o powód skierowania, zapytał o moje wyniki hormonów, byłam bardzo pozytywnie zaskoczona.
Tego dnia na obiad tylko zupa jeśli jesteś rozpisana na zabieg na następny dzień. Choć przy laparo to może i zupy nie być
Popołudniem późnym na pewno dostaniesz do picia hegar. Zadanie mało przyjemne - czyli oczyszczenie przewodu pokarmowego. Lata się po tym do wc z parę razy, na pewno średnia przyjemność ale też nie ma tragedii. No i wieczorem pielęgniarka wykona lewatywę. Anegdotka mnie najbardziej w całym pobycie w szpitalu własnie to stresowało a okazało się, że pani pielęgniarka (bardzo miła) zrobiłą to tak delikatnie, że zdziwiłam się że to już Także luzik, tym się nie ma co stresować
No i ogolić się trzeba dokładnie
Jak wieczorem będziesz chciała, to pół tableteczki naa spacnie ci dadzą, żebyś była spokojna
Na drugi dzień dają Ci rano antybiotyk dożylny, potem dostajesz taką piżamę do zabiegu, potem kładziesz się na taki wózek transportowy i wiozą Cię na blok. Wcześniej dostajesz kolejn tableteczkę na spanie.
Ja jak dojechałam na blok i kazali mi się przełożyć na to właściwe łózko do zabiegu to usnęłam sama i nic nie pamiętam
Więc za około 2h obudziłam sie na sali i czułam się bardzo dobrze. Ja miałam histero, więc samopoczucie eleganckie, ale panie po laparo czuły się troche gorzej.
Miałaś kiedyś narkozę? Bo jedna pani,, co gorzej znosiła, to wymiotowała. A druga spoko, spała dużo.
Mnie po histero wypuścili na drugi dzień, po laparo chyba po 2 dniach wypisują.Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
Wymioty to chyba jeszcze zniosę Bylebym tylko była w miarę kumata i żadnych zawrotów w głowie i innych wariacji nie miała.
Ja mam termin i mam nadzieję, że mnie przyjmą, bo chyba moja lekarka specjalnie wtedy będzie też w szpitalu, żeby to badanie zrobić. I z tego co wiem to jeden dzień ma być. Mam nadzieję! -
Witaj Paulas ja miałam laparoskopię w Profamilii, ale jak dobrze pamiętam lekarka mi mówiła bym miała zmyty makijaż i paznokcie. Zaś w Asklepiosie miałam HSG i histeroskopię i tam mi nic nie mówiono na temat pomalowanych paznokci (hybrydy). Dziewczyna miała na nogach i rękach i z tego co wiem to nie zwrócono jej nawet uwagi
Ja po jednym i drugim zabiegu wstałam zaraz po przebudzeniu (jak już byłam przytomna to leżałam ok 30min i wstałam
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
lipa wrote:Ja miałam laparoskopie na Szopena 3 lata temu, chociaż i Romana KluzyStarania od 06.2015
ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI -
Lucek475 wrote:Lipa A ile dni byłaś w szpitalu po jakim czasie można wrócić do pracy ?
Dostałam L4 na 3 tygodnie, ale tak chciałam. Chociaż wydaje mi się, że dobrze jest odpocząć minimum tydzień w domu. To zależy też od tego, czy to będzie tylko laparo diagnostyczna, czy też coś znajdą. U mnie wyszła endoetrioza, wycięli mi trochę ognisk w macicy i jeszcze kilka dni czułam lekki ból brzucha. -
Mam jeszcze pytanie. Będę miała histeroskopie diagnostyczną, w usg nic tam raczej ginekolog nie widziała, bo nic nie mówiła. Dała na to badanie skierowanie, bo chyba mam coś pomieszane z hormonami, miałam 2 czy 3 cykle monitorowane i nie mam owulacji, skoku temperatury też nie mam. Co takiego może wyjść mi podczas tego badania co niezauważalne było na usg? Endometrioza pewnie, ale czy coś jeszcze? Jak wszystko będzie ok to mówiła, że będę brała clostilbegyt. A jak myślicie już od tego cyklu będę mogła? I ile w ogóle po diagnostycznej nie można współżyć? Zakładam najbardziej optymistyczny scenariusz, że wszystko będzie ok Jestem praktycznie po okresie i zastanawiam się czy ten cykl będzie w plecy czy jeszcze nie.
-
Janess nie zakładam, że mam tylko tak myślę co chce wykluczyć lekarz tym badaniem. Bo endometriozy CHYBA nie widać na usg i tak właśnie też myślę, że może to chce wykluczyć/potwierdzić no i myślę co jeszcze. Mam bardzo dziwne cykle, teraz wywoływałam okres duphastonem.
Moja lekarka w ogóle jak przyszłam do niej, że długo się staram itd to kazałą robić najpierw badania z krwi, już nie pamiętam teraz co dokładnie, na pewno ten hormon, który reguluje przesadkę mózgową- hormon stresu, jakieś witaminy. Później kazała przyjmować ovarin, jest tam kwas foliowy i witaminy, później brałam castagnus, czasem dzięki takim łagodnym lekom może "zaskoczyć". Dopiero teraz ide na histeroskopie i później się okaże, ale już bardziej agresywne leczenie. No i oczywiście męża musiałam zbadać, żeby nie ingerować w mój organizm niepotrzebnie. -
Moj M byl dzis w Parensie na seminogramie, jestem z niego dumna, ze sam pojechal. Stresowal sie, w nocy nie mogl spac ale juz ma za soba. I umowil Nas na 11 kwietnia do dr Homy na konsultacje ogolnie jakos tak jest optymistyczniej nastawiony. Jakie badania z krwi warto mu zrobic zeby zabrac ze soba od razu na wizyte?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 19:52
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
Paulas wrote:Jak wszystko będzie ok to mówiła, że będę brała clostilbegyt. A jak myślicie już od tego cyklu będę mogła? I ile w ogóle po diagnostycznej nie można współżyć? Zakładam najbardziej optymistyczny scenariusz, że wszystko będzie ok Jestem praktycznie po okresie i zastanawiam się czy ten cykl będzie w plecy czy jeszcze nie.
-
Janess wrote:Nie wiem czy jest sens cos robic. Wszystko zalezy od wyniku. Jak bedzie dobry to nie trzeba nic badac. A jak bedzie zly-odpukac-to i tak dostanie profertil Nie spotkalam w Rzeszowie nikogo kto zainteresowalby sie wynikami krwi mojego meza. Czasem pytali jak z testosteronem ale i tak cudownym lekiem zawsze byl profertil
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40