Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
bunia89 wrote:A czy są Panie, które właśnie rozpoczęły swoje leczenie i tak jak ja są w trakcie pierwszego stymulowanego cyklu?
Hej Dziewczyny! Trochę mnie nie było czytałam dziś forum cały dzień. Gratulacje dla wszystkich wspaniałych jajec Ja koło weekendu mam dostać @ i w drugim dc zaczynam brać letrozol. Stresuję się już bo to mój pierwszy cykl stymulowany. Rozmawiałam z moją gin o objawach psm, bo strasznie mnie piersi bolą i mam taką przeźroczystą wydzielinę po uciśnięciu brodawki (hormony w normie). Powiedziała mi, że to dlatego, że bardzo chcę być w ciąży i mam się zrelaksować [/QUOTE]
Bunia powodzenia w nowym cyklu! Nic się nie stresuj, bo to nic strasznego:) jakby co jesteśmy tutaj i zawsze spróbujemy pomóc albo wesprzeć A co do Twoich piersi to trochę (według mnie) niepokojący objaw... piszesz że hormony ok, czyli prolaktynę też robiłaś? a z obciążeniem? Chyba że rzeczywiście masz takie stresy że Ci się mocno podnosi prolaktyna...4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Onia wrote:Monitoring w piątek, pewnie zobaczą czy jajka i endo jest wystarczające do IUI i powie kiedy podać ovitrell.
Jeżeli parametry będą ok, to myślę, że poniedziałek lub wtorek mogła by być inseminacja.
Ale gdzieś czytała, że estrofem w pewnym stopniu hamuje owulację, więc nie wiem czy można go brać bez lametty (ostatnio brałam od 2 dnia cyklu)
Ehhh...
Przepraszam dziewczyny, że tak zalewam forum ale ciężko mi się pisze jednego zbiorowego posta jak tu się tyle dzieje! Mam nadzieję, że już za niedługo będziemy miały spore grono odwiedzających, bo w końcu pojawią się pozytywne bety:)4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Miśkowa wrote:Bunia powodzenia w nowym cyklu! Nic się nie stresuj, bo to nic strasznego:) jakby co jesteśmy tutaj i zawsze spróbujemy pomóc albo wesprzeć A co do Twoich piersi to trochę (według mnie) niepokojący objaw... piszesz że hormony ok, czyli prolaktynę też robiłaś? a z obciążeniem? Chyba że rzeczywiście masz takie stresy że Ci się mocno podnosi prolaktyna...
Tak robiłam prolaktynę i wszystko ok. Jak się za bardzo nakręcę to mi się wydaje, że mam wszystkie objawy wczesnej ciąży hihi przez to ta wydzielina przed okresem (nie zawsze).kasia89 -
Dziewczyny czy u was też się tak pozmieniało wejście na różne wątki? Muszę przez wyszukiwarkę szukać a nie tak jak wcześniej w "ostatnio przeglądane"? Czy to może mój tel szwankuje?19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
02.2019 - Pasnik immunologia
08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
01.2018- Angelius Provita
alloMLR 13% -> 0
Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
NK 5% - test IMK
Subpopulacja limfocytów,
anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
homocysteina było 8,20->9,20
Prolaktyna 22
kwas foliowy 13,73ng/ml
wit d 44,5mg/ml
Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
Wolny testosteron 1,48 pH/ml
p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
p/c p.antygenom jajnika - ujemne
p/c p. plemnikom,
17-prog 2,17 -> 1,52
Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
Androstendion 1,81 ng/ml
Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła -
Rocheera wrote:Jeden cykl próbowałam z mierzeniem tempki i temperatura piekna, wszystko książkowo, polazłam na monit a Gin do mnie że ovu nie było. Termometr pizłam w kąt, nie będę już mierzyć nigdyAntoś IVF,Julisia natural
-
Natalia01 wrote:Dziewczyny czy u was też się tak pozmieniało wejście na różne wątki? Muszę przez wyszukiwarkę szukać a nie tak jak wcześniej w "ostatnio przeglądane"? Czy to może mój tel szwankuje?Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:O rany,to juz pojutrze &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&[/Q
tak, pojutrze monitoring i decyzja co dalej
oby mnie zakwalifikowali, bo we wrześniu ze względu na wyjazd służbowy odpadnie mi cykl... no chyba że dadzą mi nasienie na wynos , hhehehe ;P -
Onia wrote:Jagna 75 wrote:O rany,to juz pojutrze &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&[/Q
tak, pojutrze monitoring i decyzja co dalej
oby mnie zakwalifikowali, bo we wrześniu ze względu na wyjazd służbowy odpadnie mi cykl... no chyba że dadzą mi nasienie na wynos , hhehehe ;PAntoś IVF,Julisia natural
-
Miskowa czekam na dobre wieści.
Miśkowa lubi tę wiadomość
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
No cóż moje drogie, niestety nie dołączę do Was - owulujących i zachodzących w tym cyklu. Po monitoringu okazało się, że endo ma 7,5 mm (nawet po końskich dawkach estrogenów), a pęcherzyka dalej nie ma Jednak lekarz powiedział od razu, że nie mógł ryzykować moim zdrowiem bo nie wiedział do końca jak zareaguję na te zastrzyki i dlatego nie dał od razu większej dawki. Plan na teraz jest taki, że ja w przyszłym cyklu odpoczywam od leków a ratujemy armię męża. On musi łykać fertilman plus, clostibegyt i bromergon, a po dwóch miesiącach na badanie nasienia. Potem ja wracam do stymulacji z 3 tabletkami letrozolu na dobę i zastrzykami z fostimonu od 5-11 dc codziennie. Coś tam wspomniał, że z moim AMH to będzie ciężko wystymulować owu ale nie dopytywałam bo na razie skupimy się na mężu i zobaczymy co wyjdzie po takiej ilości FSH. W każdym razie nie zostaliśmy skreśleni i wyrzuceni na in-vitro (nawet nic o tym nie wspomniał). Jakoś tak wiecie mam pełne zaufanie do tego lekarza. Spodziewałam się, że powie nam że jesteśmy beznadziejni, a on spojrzał na wyniki męża i mówi... tu ok, tu mało tu mało tu ok, przepiszę leki i zobaczymy. Powiedział też że do naturalnego zapłodnienia (i inseminacji) potrzebne jest 10 mln/1ml żołnierzyków więc teraz leczymy czynnik męski żeby osiągnąć te miliony.
efta lubi tę wiadomość
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Miśkowa trzymam kciuki za leczenie męża i kolejne próby, na pewno wszystko będzie dobrze a czas szybko zleci i ani się obejrzysz a będzie już czas na kolejne podejście.
Efta za twoim przykładem zamówiłam termometr owulacyjny a póki co od dwóch dni mierzę temp zwykłym elektrycznym (jedno miejsce po przecinku). Stwierdziłam, że warto spróbować przez 2-3 cykle, może akurat się przyda. Ale chyba nowy termometr można wprowadzić dopiero od kolejnego cyklu? Żeby nie mieszać z obecnymi wynikami.
Bunia miło mi Cię poznać, wychodzi na to że przechodzimy przez to samo To mój pierwszy stymulowany cykl, Letrozol w 3-7dc a monitoring w ten poniedziałek, czyli 13dc.
Mam też pytanie do wszystkich Pań: czy to normalne że boli mnie brzuch jak na okres? Dziś jest 9dc, od rana boli mnie dół brzucha naprzemiennie z bólem dolnego odcinka pleców. Ból dosyć mocny, jak na solidną @.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 09:30
Miśkowa lubi tę wiadomość
-
Miśkowa głowa do góry. Zobaczysz, że mąż łyknie co trzeba i za te 2/3 miesiące wyniki będą o niebo lepsze. U mnie też lekarz do każdego wyniku podchodził osobno tzn. nie mówił, że ogólnie wyniki źle tylko to dobrze a to do poprawy, i rysował buźki smutne i wesołe Będzie dobrze trzymam za Ciebie kciuki bardzo bardzo mocno!
Miśkowa lubi tę wiadomość
-
Miśkowa, ważne że jest plan, konkretne działanie. Na pewno będą tego pozytywne skutki Jak Natuś pisze czas szybko zleci, tak jak i te nasze starania, nie wiadomo kiedy kolejne miesiące lecą. Będzie dobrze.
Czy Wam dziewczyny zdarza się plamienie w okolicach ovu? Czytałam że to takie "fizjologiczne" tylko czemu w ogóle występuje?
Wczoraj właśnie na wkładce miałam takie ciemno brązowe, boli mnie podbrzusze, mam napuchniety jakby ten brzuch i przy wieczornym serduszkiwaniu bolało
Zdarza Wam się tak?
Myślę że to właśnie ovu, popołudniu będę u gina, mam nadzieję że potwierdzi że to to.
A i jeszcze jedno, prosić w tym wypadku o luteine?Miśkowa lubi tę wiadomość
-
Miśkowa - mimo tego, że nie udało się u ciebie z wyhodowaniem jajca ucieszył mnie ten twój wpis. Przede wszystkim dlatego , że widać, że bedziecie walczyć, że sie nie załamałaś. I widze duży optymizm lekarza. Super, że trwafiłas do dobrego specjalisty, że nie rozłożył rąk. To daje dużą nadzieję. Bardzo mnie cieszy , że spróbujecie naturalnie, że jest na to szansa. EXTRA!!
Miśkowa lubi tę wiadomość
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Natuś - to zaczniemy przygodę z termometrem razem. jesli jestes na samym poczatku cyklu to zmien termometr na ten dokładniejszy ale jesli juz w okolicach owulacji to pociągnij mierzenie starym. Albo zapytaj lekarza jak bedziesz na usg.
mi sie taki ból nie zdarzał. ale ja praktycznie wcale nie czuje jajników podczas stymulacji, każdy organizm inny. Ale mysle, że takie objawy prawdopodobnie są spowodowane stymulacją. ewidentnie coś tam się dzieje.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Rocheera wrote:Czy Wam dziewczyny zdarza się plamienie w okolicach ovu? Czytałam że to takie "fizjologiczne" tylko czemu w ogóle występuje?
Wczoraj właśnie na wkładce miałam takie ciemno brązowe, boli mnie podbrzusze, mam napuchniety jakby ten brzuch i przy wieczornym serduszkiwaniu bolało
Zdarza Wam się tak?
Myślę że to właśnie ovu, popołudniu będę u gina, mam nadzieję że potwierdzi że to to.
A i jeszcze jedno, prosić w tym wypadku o luteine?
kiedys mi się zdarzało i było spowodowane cienką śluzówką (cokolowiek to znaczy, bo nie dopytałam lekarza) u ciebie pewnie to owu. pęcherzyk pękł, było dużo płynu i dlatego plamienie.
powiedz o tym lekarzowi, on zdecyduje o luteinie ale ja nie widzę związku.
czasem plamienia są przy niskim progesteronie i wtedy się bierze luteinę ale to dopiero kilka dni po owulacji.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
efta wrote:kiedys mi się zdarzało i było spowodowane cienką śluzówką (cokolowiek to znaczy, bo nie dopytałam lekarza) u ciebie pewnie to owu. pęcherzyk pękł, było dużo płynu i dlatego plamienie.
powiedz o tym lekarzowi, on zdecyduje o luteinie ale ja nie widzę związku.
czasem plamienia są przy niskim progesteronie i wtedy się bierze luteinę ale to dopiero kilka dni po owulacji.
Dzięki Efta, ja tak o tej luteinie pisze, bo właśnie mam kiepski progesteron i jak jest szansa i ovu to wolę brać niż płakać...
Później odezwę się co i jak