X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • IzaaK Autorytet
    Postów: 333 219

    Wysłany: 15 stycznia 2020, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwka gratulacje:))

    Guśka odpuscilabym ten miesiąc i uciekła od tego lekarza, serio... Jak przeczytałam co napisałaś to oslupialam, ale widzę po Dziewczynach że nie ja jedna;)

    PCOS
    Insulinooporność
    8 cykli lametta + ovitrelle

    Starania od października 2018
    💔 maj 2019 (8tc)
    💔 lipiec 2020 (cp 7tc)

    Grudzień 2020 laparoskopia
    26.05.2021 🍀 cykl naturalny
    12.06 2021 ❤️
  • oliwka_9393 Przyjaciółka
    Postów: 119 83

    Wysłany: 15 stycznia 2020, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pipeta wrote:
    O jej... To nie było łatwo, ale ciesz się tą piękna chwilą . Jestes mega Szczesciarą dzisiaj. Wspieraj ns duchem :*

    Jestem! Trzymam za Was kciuki :) a Wy trzymajcie za mnie, żeby wszystko bylo ok ;)

    Pipeta, Asia88 lubią tę wiadomość

  • Syla91 Ekspertka
    Postów: 168 82

    Wysłany: 15 stycznia 2020, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pipeta miejmy nadzieje ze nie przyjdzie! 😚
    A kiedy powinnaś dostać okres?

    - Policystyczne jajniki, długie cykle trwające 40-56 dni, mutacjaV( R2)
    - 26.05.2015 córeczka z wada serca po 1,5 roku starań - zaszłam w drugim cyklu brania clo
    - Od listopada 2018 starania o drugie dziecko
    - I cykl z Lametta + acard 150 mg (11 dc - dwa pecherzyki po 23mmi 21mm na prawym jajniku i jeden na lewym jajniku 19mm; owulacja w 13dc, pęcherzyk pękł)
    - II cykl z Lametta + acard 150mg
    (10 dc jeden pęcherzyk 17mm,14 dc 21mm, 15/16dc owu, pęcherzyk pękł)
    21.01.20 beta 93,4! ;)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 stycznia 2020, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syla91 wrote:
    Pipeta miejmy nadzieje ze nie przyjdzie! 😚
    A kiedy powinnaś dostać okres?

    W piątek, także jeszcze dwa długie dni. A Ty? :)
    NIE mam żadnych objawów, więc wątpię że coś z tego wyjdzie.
    Za to jestem "podekscytowana" HSG które mam mieć 28 stycznia, ponieważ jestem 6 cykl na lamecie i nic... A HSG rozwieje watpilowsci i być może da nowe nadzieję nadzieję.

  • Syla91 Ekspertka
    Postów: 168 82

    Wysłany: 15 stycznia 2020, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pipeta wrote:
    W piątek, także jeszcze dwa długie dni. A Ty? :)
    NIE mam żadnych objawów, więc wątpię że coś z tego wyjdzie.
    Za to jestem "podekscytowana" HSG które mam mieć 28 stycznia, ponieważ jestem 6 cykl na lamecie i nic... A HSG rozwieje watpilowsci i być może da nowe nadzieję nadzieję.

    Czyli w piątek śmigasz na bete? :) Ale ci zazdroszcze, ja dopiero we wtorek mam dostać także u mnie 6 długich dni.
    Ojj to nie wiedziałam że 6 cykl z lametta już masz, a z Clo próbowałaś?

    - Policystyczne jajniki, długie cykle trwające 40-56 dni, mutacjaV( R2)
    - 26.05.2015 córeczka z wada serca po 1,5 roku starań - zaszłam w drugim cyklu brania clo
    - Od listopada 2018 starania o drugie dziecko
    - I cykl z Lametta + acard 150 mg (11 dc - dwa pecherzyki po 23mmi 21mm na prawym jajniku i jeden na lewym jajniku 19mm; owulacja w 13dc, pęcherzyk pękł)
    - II cykl z Lametta + acard 150mg
    (10 dc jeden pęcherzyk 17mm,14 dc 21mm, 15/16dc owu, pęcherzyk pękł)
    21.01.20 beta 93,4! ;)
  • Mag Koleżanka
    Postów: 53 63

    Wysłany: 15 stycznia 2020, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pipeta jeśli mogę zapytać, leczysz się w gabinecie niepłodności? Pytam z ciekawości, bo moja Pani Doktor powiedziałam, że bez Hsg jakakolwiek stymulacja nie wchodzi w grę.

    Rocznik 1989
    Starania od 2 lat
    Marzec 2019 - centrum leczenia niepłodności
    Uregulowane-niedoczynność tarczycy, insulinooporność, mikrogruczolak przysadki.
    jajowody drożne
    Mąż - wyniki OK
    Pierwsza Stymulacja zastrzyk menopur + ovitrelle - nieudana
    Trzy stymulacje clo + ovitrelle - nieudane

    Nieudana 1 IUI 14.01. 2020 ( stymulacja letrozol,miovella nac+ ovitrelle na pęknięcie)
    Nieudana 2 IUI - 10.02
    Nieudana 3 IUI
    Naturalny cud - kwiecień 2020 😍😍😍
  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 15 stycznia 2020, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darla super 🤞🤞🤞

    Ja dzis bylam na wizycie.. Jest dzidzia i bijace serduszko 😊 poplakalam sie na ten widok 🥰

    majka91, Syla91, Asia88, DarlAa, kluskaaa, Nati12 lubią tę wiadomość

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
  • majka91 Autorytet
    Postów: 373 504

    Wysłany: 15 stycznia 2020, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale się cieszę, że ostatnio jest tu tyle pozytywnych wiadomości. DarlAa, Joana, Oliwka jeszcze raz gratulacje 😍

    m3sxvfxmiwa8dz6b.png

    Starania od maja 2018
    __________________

    PCOS
    clo bez rezultatów 😕
    08.2019 startujemy z letrozolem
    I cykl - owu 17dc 🤩
    II cykl - owu 19 dc
    III cykl - owu 16 dc, II 30 dc 😍
    34 dc - beta 993.2 mlU/ml, prog 39 ng/ml
    37 dc - beta 2635 mlU/ml

    26.11.19 jest ♥️
  • oliwka_9393 Przyjaciółka
    Postów: 119 83

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 01:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joana wrote:
    Darla super 🤞🤞🤞

    Ja dzis bylam na wizycie.. Jest dzidzia i bijace serduszko 😊 poplakalam sie na ten widok 🥰

    Pięknie! Trzymam kciuki kochana! :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 05:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag wrote:
    Pipeta jeśli mogę zapytać, leczysz się w gabinecie niepłodności? Pytam z ciekawości, bo moja Pani Doktor powiedziałam, że bez Hsg jakakolwiek stymulacja nie wchodzi w grę.

    Tak, te 6 cykli było w klinice leczenia niepłodności l jak po dwóch nieudanych zapytałam lekarza o HSG to powiedział, że narazie nie ma takiej potrzeby.
    A skierowanie na HSG jest od najzwyklejszego lekarza ginekologa, który nie specializuje się w leczeniu nieplodnosci. Dostałam skierowanie na własną prośbę, ale sam lekarz skomentował że badanie powinno być zrobione już rok temu.
    Leczenie w klinice dokonczylam do 6 cykli, ponieważ prowadzą oni dofinansowanie do in vitro dla Mazowsza. A jednym z kryterium jest właśnie udokumentowane 6 Cs.
    Na clo byłam pod okiem profesora z Warszawy, który wpisał mi go na dwa cykle i bez żadnego monitoringu. Po clo owulacje miałam ale dopiero w 40dc, zrobiła mi się torbiel krwotoczna ciałka żółtego i z bólami wylądowałam w szpitalu..... Po lamecie mam ok 15 dc.
    Przykre jest to że już dwóch lekarzy specialistow od niepłodności powiedziało mi bez żadnych dodatkowych badań, że jak się nie uda po 6cs to zostaje in vitro. Dopiero "zwykły" lekarz ginekolog z małego miasta dał mi iskre nadziei że mam dopiero 25 lat i in vitro nie jest koniecznością. Dlatego wyczekuje tego HSG jak zbawienia :) przed zapisaniem na to badanie czułam się jak w pułapce bez wyjścia, a teraz jest plan, więc jest i nadzieje. A co za tym idzie mniejsze spiecie z aktualnym cyklem.
    Syla, mam plan że jak nie dostanę przez weekend @ to w poniedziałek pójdę. Boję się, że znowu zrobię test, a godzinę potem przyjdzie miesiączka. Czuję się wtedy jak idiotka :(

  • Syla91 Ekspertka
    Postów: 168 82

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja tak często mam właśnie ze zrobię test a na drugi dzień mam okres, ja teoretycznie w środę powinnam zrobić test ale nie wiem czy tyle wytrzymam czy w poniedziałek od razu nie polecę 😂

    Pipeta lubi tę wiadomość

    - Policystyczne jajniki, długie cykle trwające 40-56 dni, mutacjaV( R2)
    - 26.05.2015 córeczka z wada serca po 1,5 roku starań - zaszłam w drugim cyklu brania clo
    - Od listopada 2018 starania o drugie dziecko
    - I cykl z Lametta + acard 150 mg (11 dc - dwa pecherzyki po 23mmi 21mm na prawym jajniku i jeden na lewym jajniku 19mm; owulacja w 13dc, pęcherzyk pękł)
    - II cykl z Lametta + acard 150mg
    (10 dc jeden pęcherzyk 17mm,14 dc 21mm, 15/16dc owu, pęcherzyk pękł)
    21.01.20 beta 93,4! ;)
  • DarlAa Autorytet
    Postów: 966 2071

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pipeta, ja gdybym mogła cofnąć czas od razu zrobiłabym drożność na samym wstępie(mimo, ze moja była ok), plus wrogość śluzu(ostatecznie nie miałam wykonanego tego badania)- podejrzewam, ze to wlasnie wrogi śluz mimo owulacji na stymulacjach nam przeszkadzał. Dodam, ze nasienie wzorowe.
    Gdybym miała ta świadomość od razu decydowałabym sie rok wczesniej na INseminacje.
    Ale tak to jest jak sie ufa lekarzowi i idzie zgodnie z planem, gdzie wg mnie te dwa badania powinny byc pierwszym krokiem bo skróciłyby drogę do sukcesu.
    Dziwne, ze u Ciebie inseminacji nie biorą w ogóle pod uwagę? Mi lekarz z mojej miejscowości wmawial, ze inseminacja tylko przy złym nasieniu a tu proszę z naszymi turboplemnikami to było kluczem do sukcesu. Wiec bede gorąco namawiać zeby chociaz przed procedura dac sobie ta szanse i próbować z IUI.

    Ostatecznie uważam, ze max 3 cykle powinnam byc jak juz stymulowane w przypadku PCOS, przy bo faktycznie czasem jedynym problemem jest brak Owu- pozniej od razu HSG i wrogość śluzu.
    Wiadomo, ze poza tym tez dodatkowo badania hormonalne i odpowiednia dieta.


    Oczywiscie często zupełnie inne czynniki decydują o niepowodzeniach. Ale tak to wyglada z mojej perspektywy.

    Teraz jestem bardzo szczęśliwa, ze doszło do poczęcia naszej Fasoli.
    Chociaz jak pomyśle o tym co działo sie w mojej głowie, jak ten czas starań wpływa na psychikę.
    Nawet teraz człowiek nie ma takiego luzu w radości tylko cały czas czuje jakby miało stać sie cos złego. Po prostu nie dowierza sie, ze mogło sie udać.
    Bo u nas Staraczek ciąża to prawdziwy cud 🌟🤩🙏 nie naturalna kolej rzeczy.

    Dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki, oby brzuszków było coraz wiecej. 😘✊

    1usa9vvj8f0eelpw.png

    p19u43r8040qssht.png

    Starania od 7.2017
    PCOS
    Cykle bezowulacyjne
    Hashimoto
    Insulinooporność

    8.2018 Cykl z clo
    (zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.

    4.2019- zmiana lekarza.
    Aromek 1x1 6 cykli.
    4 razy owulacja potwierdzona.

    10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
    Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
    12.2019- zaplanowana inseminacja.
    01.2020- Pozytywny test <3

    23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️
  • DarlAa Autorytet
    Postów: 966 2071

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joana wrote:
    Darla super 🤞🤞🤞

    Ja dzis bylam na wizycie.. Jest dzidzia i bijace serduszko 😊 poplakalam sie na ten widok 🥰

    Joana wspaniale, wielkie gratulacje 💚✊ teraz nudnej ciazy Ci zycze.
    Oby we wrześniu Maleństwo spało juz bezpieczne w Twoich ramionach. 🤗
    Na kiedy masz termin porodu?

    My z M. W piatek jedziemy na USG.
    Wizytę mamy Ze względu na jego prace(ja wzięłam wolne bo bede przygotowywać Męża urodziny, ktore ma w dniu wizyty) o 18:40 wiec cały dzien jak na szpilkach.
    Nie chce mnie puścić samej 200 km, mimo, ze zawsze jeździłam sobie wygodnie pendolino i do kliniki z dworca kilka kroków.
    Zawsze jak moze ze mną jechac - sobotnie wizyty lub zabieg HSG to mi towarzyszy. To tez daje mi powera, świadomość, ze nie jestem w tym sama . 🥰

    majka91, Nati12 lubią tę wiadomość

    1usa9vvj8f0eelpw.png

    p19u43r8040qssht.png

    Starania od 7.2017
    PCOS
    Cykle bezowulacyjne
    Hashimoto
    Insulinooporność

    8.2018 Cykl z clo
    (zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.

    4.2019- zmiana lekarza.
    Aromek 1x1 6 cykli.
    4 razy owulacja potwierdzona.

    10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
    Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
    12.2019- zaplanowana inseminacja.
    01.2020- Pozytywny test <3

    23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, u mnie też wyglądało to tak jak dziewczyny wyżej pisały. Nie było mowy o stymulacji bez potwierdzenia drozności jajowodow i badania nasienia. Po tym 4cs na clo i obecnie pierwszy cykl z lamettą a we wtorek test na wrogość śluzu.

    Muszę też uregulować tarczyce bo ostatnie badanie wyszło 4,81. W sobotę robię usg tarczycy, bez tego lekarz mi nie przepisze euthyroxu.

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • oliwka_9393 Przyjaciółka
    Postów: 119 83

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DarlAa wrote:
    Pipeta, ja gdybym mogła cofnąć czas od razu zrobiłabym drożność na samym wstępie(mimo, ze moja była ok), plus wrogość śluzu(ostatecznie nie miałam wykonanego tego badania)- podejrzewam, ze to wlasnie wrogi śluz mimo owulacji na stymulacjach nam przeszkadzał. Dodam, ze nasienie wzorowe.
    Gdybym miała ta świadomość od razu decydowałabym sie rok wczesniej na INseminacje.
    Ale tak to jest jak sie ufa lekarzowi i idzie zgodnie z planem, gdzie wg mnie te dwa badania powinny byc pierwszym krokiem bo skróciłyby drogę do sukcesu.
    Dziwne, ze u Ciebie inseminacji nie biorą w ogóle pod uwagę? Mi lekarz z mojej miejscowości wmawial, ze inseminacja tylko przy złym nasieniu a tu proszę z naszymi turboplemnikami to było kluczem do sukcesu. Wiec bede gorąco namawiać zeby chociaz przed procedura dac sobie ta szanse i próbować z IUI.

    Ostatecznie uważam, ze max 3 cykle powinnam byc jak juz stymulowane w przypadku PCOS, przy bo faktycznie czasem jedynym problemem jest brak Owu- pozniej od razu HSG i wrogość śluzu.
    Wiadomo, ze poza tym tez dodatkowo badania hormonalne i odpowiednia dieta.


    Oczywiscie często zupełnie inne czynniki decydują o niepowodzeniach. Ale tak to wyglada z mojej perspektywy.

    Teraz jestem bardzo szczęśliwa, ze doszło do poczęcia naszej Fasoli.
    Chociaz jak pomyśle o tym co działo sie w mojej głowie, jak ten czas starań wpływa na psychikę.
    Nawet teraz człowiek nie ma takiego luzu w radości tylko cały czas czuje jakby miało stać sie cos złego. Po prostu nie dowierza sie, ze mogło sie udać.
    Bo u nas Staraczek ciąża to prawdziwy cud 🌟🤩🙏 nie naturalna kolej rzeczy.

    Dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki, oby brzuszków było coraz wiecej. 😘✊

    Powiem szczerze, ze na widok wczorajszej bety bardziej sie przestraszyłam niz ucieszylam... bo wiecie, miałam udrożnione jajowody, wiec teraz mimo wszystko jakis taki wewnętrzny strach, ze moze ciaza pozamaciczna, puste jajo plodowe albo cokolwiek innego...

    Ponad to mam do Was pytanie, kiedy powinnam pojsc do lekarza na wizytę tak, żeby było już coś widać(Pani doktor dopiero od wtorku dostępna, ze względu na urlop wiec narazie nie moge jej zapytac).
    Miesiączke miałam 15.12, ale owulacje dopiero 02.01. czyli w 19dc.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny byłam na USG i 2 pęcherzyki 15.I 16 jutro rano zastrzyk A w sobotę insyminacja.

    DarlAa lubi tę wiadomość

  • majka91 Autorytet
    Postów: 373 504

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oliwka_9393 wrote:
    Powiem szczerze, ze na widok wczorajszej bety bardziej sie przestraszyłam niz ucieszylam... bo wiecie, miałam udrożnione jajowody, wiec teraz mimo wszystko jakis taki wewnętrzny strach, ze moze ciaza pozamaciczna, puste jajo plodowe albo cokolwiek innego...

    Ponad to mam do Was pytanie, kiedy powinnam pojsc do lekarza na wizytę tak, żeby było już coś widać(Pani doktor dopiero od wtorku dostępna, ze względu na urlop wiec narazie nie moge jej zapytac).
    Miesiączke miałam 15.12, ale owulacje dopiero 02.01. czyli w 19dc.

    Oliwka, zależy ile masz cierpliwości i co byś chciała zobaczyć :) jak poczekasz 4 tyg od owu to na usg powinno być już widoczne serduszko. Jeśli to dla Ciebie za długo to możesz pójść trochę wcześniej potwierdzić, że pęcherzyk ciążowy i ciałko żółte są tam gdzie powinny być w macicy. Ja owu miałam 29.10, wizytę 26.11 i w usg był 3.5 mm zarodek i bijące serce ❤️ Rozumiem Twój strach ale bądź dobrej myśli, to teraz najlepsze co możesz zrobić dla maluszka!

    m3sxvfxmiwa8dz6b.png

    Starania od maja 2018
    __________________

    PCOS
    clo bez rezultatów 😕
    08.2019 startujemy z letrozolem
    I cykl - owu 17dc 🤩
    II cykl - owu 19 dc
    III cykl - owu 16 dc, II 30 dc 😍
    34 dc - beta 993.2 mlU/ml, prog 39 ng/ml
    37 dc - beta 2635 mlU/ml

    26.11.19 jest ♥️
  • oliwka_9393 Przyjaciółka
    Postów: 119 83

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    majka91 wrote:
    Oliwka, zależy ile masz cierpliwości i co byś chciała zobaczyć :) jak poczekasz 4 tyg od owu to na usg powinno być już widoczne serduszko. Jeśli to dla Ciebie za długo to możesz pójść trochę wcześniej potwierdzić, że pęcherzyk ciążowy i ciałko żółte są tam gdzie powinny być w macicy. Ja owu miałam 29.10, wizytę 26.11 i w usg był 3.5 mm zarodek i bijące serce ❤️ Rozumiem Twój strach ale bądź dobrej myśli, to teraz najlepsze co możesz zrobić dla maluszka!


    Dzieki za odpowiedź :)

  • Mag Koleżanka
    Postów: 53 63

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pipeta mocno ufasz swoim specjalistom? Nie odbierz tego źle, ale jeśli się nie uda w tym cyklu to próbuj działać ze stymulacją po hsg (ja po hsg odpuścilam jeden cykl, tak mi też radził Pan doktor). Dla mnie in vitro to ostatecznośc, nie bardzo rozumiem logiki Twoich lekarzy - przecież nie spróbowaliscie jeszcze wszystkiego.
    Asia88 będę trzymać kciuki w sobotę za zabieg, ja mialam 2 dni temu.

    Rocznik 1989
    Starania od 2 lat
    Marzec 2019 - centrum leczenia niepłodności
    Uregulowane-niedoczynność tarczycy, insulinooporność, mikrogruczolak przysadki.
    jajowody drożne
    Mąż - wyniki OK
    Pierwsza Stymulacja zastrzyk menopur + ovitrelle - nieudana
    Trzy stymulacje clo + ovitrelle - nieudane

    Nieudana 1 IUI 14.01. 2020 ( stymulacja letrozol,miovella nac+ ovitrelle na pęknięcie)
    Nieudana 2 IUI - 10.02
    Nieudana 3 IUI
    Naturalny cud - kwiecień 2020 😍😍😍
  • oliwka_9393 Przyjaciółka
    Postów: 119 83

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia88, rowniez trzymam kciuki.

    A ja jestem przerażona, bo od wczoraj z prawej strony podbrzusza odczuwam taki lekki dyskomfort. Nie mogę tego nazwać bólem, bardziej uczucie jakby co jakis czas mnie lekko "ścisnął" za jajnik...

    Dodam, ze "czuje" ten jajnik od dłuższego czasu właściwie, z przerwami, zaczelo się po 2 cyklu z Clo, kilkakrotnie byłam u Pani doktor na usg, ale wszystko bylo w porządku, wiec Pani doktor stwierdzila wtedy, ze moze po prostu chce zacząć "pracować" i dlatego jest taki tkliwy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2020, 15:12

‹‹ 755 756 757 758 759 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ