Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, pisze bo również dołączyłam do kuracji letrozolem. Staramy się już prawie dwa lata i po zrobieniu wszystkich badan działamy ze stymulacja. Poprzedni cykl nie wypalił i kiedy wczoraj dostałam @ zadzwoniłam do gina(taka byla umowa ze mam się zgłosić do 5 dc) i okazało się ze gin na wakacjach😟. Mam jeszcze letrozol w domu i zastanawiam się czy to dobry pomysł żeby brac na własna rękę od 3-5 dc... co myślicie?
-
Carolajnnn wrote:Hej dziewczyny, pisze bo również dołączyłam do kuracji letrozolem. Staramy się już prawie dwa lata i po zrobieniu wszystkich badan działamy ze stymulacja. Poprzedni cykl nie wypalił i kiedy wczoraj dostałam @ zadzwoniłam do gina(taka byla umowa ze mam się zgłosić do 5 dc) i okazało się ze gin na wakacjach😟. Mam jeszcze letrozol w domu i zastanawiam się czy to dobry pomysł żeby brac na własna rękę od 3-5 dc... co myślicie?
A może poszukać innego ginekologa na ten czas do 5 dc? Jeśli byłaś stymulowana w zeszłym cyklu (skoro masz letrozole to wnioskuję, że tak) to lepiej udać się do lekarza przed stymulacją, aby sprawdzić, czy pęcherzyki się wchłonęły. -
Cześć Carolajnnn 🙂 a czy Twój pierwszy cykl z letrozolem przyniósł oczekiwane efekty? Byłaś na monitoringu? Ja brałam od 2 do 7 dnia cyklu 1 tabletkę dziennie, czego efektem był 1 pęcherzyk. Zgodnie z zaleceniem lekarza w przypadku braku ciąży w kolejnym cyklu mam wziac taka sama dawkę.
-
Tak tak byłam stymulowana z tym ze poszłam w 8 dc i od tego dnia lekarz kazał stosować letrozol- powiedział ze może jeszcze nie za późno. Nie kazał przychodzic na monitoring tylko powiedział ze jak się nie uda to żeby się stawić do 5dc następnego. W 8 dc kiedy byłam w czerwcu miałam na obu jajnikach 10mm pecherzyki i podobno ładne endometrium. Brałam 2x1 letrozolu od 8 do 13 dc i potem kiedy mieliśmy z mężem działać podczas przytulanek pojawiała się krew- lekarz przez telefon powiedział ze to pewnie z owulacji ale wiecie żadna pezyjemnosc działać w takich warunkach... i właśnie nie wiem czy w ogole pękają te pecherzyki...
-
Carolajnnn wrote:Tak tak byłam stymulowana z tym ze poszłam w 8 dc i od tego dnia lekarz kazał stosować letrozol- powiedział ze może jeszcze nie za późno. Nie kazał przychodzic na monitoring tylko powiedział ze jak się nie uda to żeby się stawić do 5dc następnego. W 8 dc kiedy byłam w czerwcu miałam na obu jajnikach 10mm pecherzyki i podobno ładne endometrium. Brałam 2x1 letrozolu od 8 do 13 dc i potem kiedy mieliśmy z mężem działać podczas przytulanek pojawiała się krew- lekarz przez telefon powiedział ze to pewnie z owulacji ale wiecie żadna pezyjemnosc działać w takich warunkach... i właśnie nie wiem czy w ogole pękają te pecherzyki...
-
AnQ wrote:W takim razie przychylam się do Aniki89. Skonsultowałabym to z jakimś innym lekarzem. Lepiej nie ryzykować, a też szkoda cyklu żeby całkiem odpóścić 😉
A myślicie żeby nie brac teraz letrozolu? -
nick nieaktualny
-
Hej mam pytanko, ten cykl na lamette i ovitrelle, obecnie tydzien do okresu, wysypalo mi cala buzie jak przed okresem, piersi baaardzi bola musze powoli schodzić ze schodów, ale staram się nie wkrecac sobie żadnych objawów bo może to zastrzyk działa (w niedziele będzie tydzień id podania). Od wtorku jestem na progesteronie, encortonie i heparynie. Muyslicie ze to ze wysypalo mi cala guzie oznacza ze sie nie udało i będzie okres?? Dajcie znać jakie macie doswiadczenia z takimi sytuacjami
-
nick nieaktualnyBiała1987 wrote:Na szczęście to początek cyklu bo dziś 3dc w tym miesiącu miało być IUI ale za względu że badania muszę porobić przełożone jest na następny cykl teraz aromek biorę. Tylko się zastanawiam czy iść do lekarza w poniedziałek czy właśnie czekać do piątku bo wtedy mam monitoring.
Ja bym nie czekała do piątku na monitoring tylko w poniedziałek bym poszła po antybiotyk ... No po prostu do lekarza żeby się nie martwićBiała1987 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnQ wrote:Bardzo dziękuję🙂 ja również trzymam za Was wszystkie mocno kciuki✊ a czytanie tutaj dobrych wiadomości wywołuje uśmiech na twarzy i daje mnóstwo nadziei, że każdej z nas się uda 😊
Czy ktoś testuje w najbliższym czasie? Będę trzymać jeszcze mocniej ✊✊😉
Ja też jak ty zaczynam moją przygodę z lamette. W tamtym roku byłam ciągle na clo i nic 🤔🤔 lekarz wiecznie mówił to samo ... Może w następnym cyklu się uda. Wkurzyłam się zmieniłam lekarza i od razu dostałam skierowanie na serię badań, już jestem po HSG i mam nowy lek.
Gin z powołania w końcu mi się trafiła i trzymam kciuki za wszystkie 😘😘 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMłoda19 wrote:Hej dziewczyny! Mam pytanie które mnie nurtuje od wczoraj... Czy testy owulacyjne mogą pokazywać owulacje jak pęcherzyk jest za mały, żeby coś z niego było? W tym cyklu brałam 'Letrozole' na stymulację od 2 dnia miesiączki przez 5 dni i miałam tydzień po skończeniu tych tabletek pójść do gina, żeby zobaczył czy coś urosło po tych tabletkach bo przy poprzednich 2 cyklach żaden pęcherzyk nie urósł to takich rozmiarów jakich powinien no ale niestety gin musiał wyjechać i się do niego nie dostanę, żeby sprawdzić czy te tabletki coś pomogły...
Umów się do innego na monitoringMłoda19 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCarolajnnn wrote:Chyba macie racje w poniedziałek dzwonię do lekarza
A myślicie żeby nie brac teraz letrozolu?
Też powiem żebyś udała się do innego gin bo ja mam stymulację od 3-8dc a 12 DC mam monitoring to jeżeli lekarz powiedział że nie trzeba monitoringu to jak masz wiedzieć jakie są pęcherzyki wielkie i czy pękają czy może podać zastrzyk?? 😳😳😳🤔 Ja tak na chłopski rozum bo coś mi nie gra 🤔 -
Mona894 wrote:Hej mam pytanko, ten cykl na lamette i ovitrelle, obecnie tydzien do okresu, wysypalo mi cala buzie jak przed okresem, piersi baaardzi bola musze powoli schodzić ze schodów, ale staram się nie wkrecac sobie żadnych objawów bo może to zastrzyk działa (w niedziele będzie tydzień id podania). Od wtorku jestem na progesteronie, encortonie i heparynie. Muyslicie ze to ze wysypalo mi cala guzie oznacza ze sie nie udało i będzie okres?? Dajcie znać jakie macie doswiadczenia z takimi sytuacjami
-
ewciamu wrote:Umów się do innego na monitoring
Chciałabym ale u mnie w małym miasteczku ciężko jest znaleźć takiego, który ma wolne miejsca 😔
Dziewczyny od wczoraj strasznie boli mnie dół brzucha po prawej stronie, jak leżę i się nie ruszam jest ten ból znośny ale jak tylko zaczynam chodzić to jest dramat... Wczorajszy test owulacyjny wieczorem wyszedł pozytywny (kreska testowa była mocno ciemniejsza od kontrolnej) i tak się zastanawiam czy to ból owulacyjny? Nigdy nie odczuwałam aż takiego bólu, zazwyczaj to było kłucie trwające chwilę i koniec a teraz trochę ten ból mnie martwi... Czy może być tak właśnie po stymulacji Letrozolem? Czy ten lek nie ma nic wspólnego z tym bólem?[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Nasze serduszko Hania -
nick nieaktualny
-
AnQ wrote:Bardzo dziękuję🙂 ja również trzymam za Was wszystkie mocno kciuki✊ a czytanie tutaj dobrych wiadomości wywołuje uśmiech na twarzy i daje mnóstwo nadziei, że każdej z nas się uda 😊
Czy ktoś testuje w najbliższym czasie? Będę trzymać jeszcze mocniej ✊✊😉
do mojego testowania jeszcze 5 dni, testuję 24 lipca Cykl na Aromku, 5 jajek, z czego chyba 2 dojrzałe, i zrobiona IUI na niepękniętych.
Ja też trzymam cały czas kciuki za nas wszystkie, bardzo się cieszę z każdych dwóch kreseczek tutajAnQ lubi tę wiadomość
Ja: 30 lat On: 31 lat
Starania od lipca 2019
12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)
09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
25.10.2021 - FET - blastka 4aa
6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
24 dpt - mamy serduszko!!!
1 mrozaczek 4aa na zimowisku -
Asia93 wrote:Cześć dziewczyny 🙂 trochę długo mnie tu nie było, bo postanowiłam mniej myśleć na ten temat, a czytanie forum temu nie sprzyja. Ostatnio miałam USG 24 czerwca, to był mój 14 dc, same małe pęcherzyki w obu jajnikach i cienkie endo. Miałam czekać do końca lipca czy przyjdzie @, jak nie to brać duphaston i potem stymulacja clo. W czwartek dostałam plamienie i myślałam, że to okres, wykupiłam clo i w piątek rano wzięłam jedną tabletkę. Jednak plamienie zniknęło, a ja po przeczytaniu ulotki zrobiłam test ciążowy. Wyszła blada kreseczka. Szok. Powtórzyłam test wieczorem - to samo. Następnie zrobiłam betę - wynik 365,1! Totalny szok! Przecież wg lekarza nie było w ogóle możliwości w tym cyklu. Nie mogę w to uwierzyć! Jutro wieczorem powtórzę betę, mam nadzieję, że pięknie urośnie, bo tak bardzo chcę, żeby wszystko było dobrze. Trzymajcie kciuki 🙂
hej cudowne wieści, gratulacje
dopiero odgrzebuje się z dwudniowej przerwy od forum, więc jeśli juz to opisałaś to sorrka, ale mam prośbę, czy mogłabyś nam opisać w skrócie swoją historię i czy coś się zmieniło w tym szcześliwym cyklu, na który lekarz nie dawał nadziei?
Ja: 30 lat On: 31 lat
Starania od lipca 2019
12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)
09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
25.10.2021 - FET - blastka 4aa
6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
24 dpt - mamy serduszko!!!
1 mrozaczek 4aa na zimowisku -
Anika89 wrote:A może poszukać innego ginekologa na ten czas do 5 dc? Jeśli byłaś stymulowana w zeszłym cyklu (skoro masz letrozole to wnioskuję, że tak) to lepiej udać się do lekarza przed stymulacją, aby sprawdzić, czy pęcherzyki się wchłonęły.
popieram. mój lekarz mówił, że przed każdą stymulacją trzeba przyjść na usg żeby obejrzeć jajniki.
Ja: 30 lat On: 31 lat
Starania od lipca 2019
12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)
09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
25.10.2021 - FET - blastka 4aa
6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
24 dpt - mamy serduszko!!!
1 mrozaczek 4aa na zimowisku