X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Test po zastrzyku ovitrelle
Odpowiedz

Test po zastrzyku ovitrelle

Oceń ten wątek:
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 7 maja 2018, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malamii26 - hmm może też zbadam sobie te KIRy. Podpowiedz proszę, jak dokładnie nazywa się to badanie? Czy mogę je zrobić w labach typu: Diagnostyka lub Bruss? Czy robi się w konkretnym dc? A powiedz mi, jak długo będziesz brała Accofil? Do któregoś tc, czy do końca?

    Mysiulka2706 - też długo :( Jedynego Aniołka straciłam w 2016r. (zresztą moja historia w pamiętniku) Teraz walczę z immunologią, jak doprowadzę do porządku NK to będę się zastanawiała co dalej. Moje endometrium stroiło sobie ze mnie żarty przez ponad pół roku, miałam problemy z przerostem, miałam też ryzyko powstania nowotworu, ale w lutym biopsja wyszła już prawidłowo. Na razie jeszcze jestem w okresie przejściowym i nie mam stymulacji, ale ruszam pełną parą od lipca. W tej mojej walce jeszcze nigdy nie miałam nawet IUI. Muszą mi też obserwować endometrium na monitoringach, bo mam ryzyko powstania ponownego przerostu i znowu dupa.

    Tak więc jakoś wiążę ogromne nadzieje z wakacjami, i cholernie się boję, że się przeliczę... Ta nadzieja zawsze się gdzieś tli, a później spotykam się twarzą w twarz z dnem :( Wiem, jak to bardzo boli :*
    Rozmawiałaś o IVF z lekarzem prowadzącym? Mąż się zgadza? Mój ostatnio powiedział, że chce się łapać wszystkiego.

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Mysiulka2706 Ekspertka
    Postów: 467 76

    Wysłany: 7 maja 2018, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga jesteś bardzo silna kobieta!!pomimo tyle przeciwności dalej idziesz do przodu..ale właśnie najgorsze jest jak Narobisz sobie nadziei a potem okazuje się że się przeliczylas:((wiem że że przede mną jest kolejny cykl ale co z tego jeżeli znów nic nie będzie.. Ja mialam robione laparo 1.5miesiaca temu.. A na wizycie kontrolnej lekarz zaproponował mi ivf..to była ostatnia wizyta u niego.. Obecnie zostałam bez lekarza i kie wiem co dalej robić..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2018, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja po 7 mieisącach starań dostałam Ovitrelle na pęknięcie, pęcherzyk urósł sam naturalnie do 24 mm, pęknięcie mialam potwierdzone na USG. Dzisiaj dostałam okres, 3 dni przed terminem, totalnie mnie to załamało, nie mam pomysłu co poszło nie tak, może miałyście podobne historie? Wszystkie hormony mam w normie, zdarza mi się trochę więcej cykli bezowulacyjnych.
    Pozdrawiam!

  • Mysiulka2706 Ekspertka
    Postów: 467 76

    Wysłany: 7 maja 2018, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wer1992 wrote:
    Hej, ja po 7 mieisącach starań dostałam Ovitrelle na pęknięcie, pęcherzyk urósł sam naturalnie do 24 mm, pęknięcie mialam potwierdzone na USG. Dzisiaj dostałam okres, 3 dni przed terminem, totalnie mnie to załamało, nie mam pomysłu co poszło nie tak, może miałyście podobne historie? Wszystkie hormony mam w normie, zdarza mi się trochę więcej cykli bezowulacyjnych.
    Pozdrawiam!
    Też właśnie jestem w takiej sytuacji jak Ty:(i też nie wiem czemu nie wyszlo:(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie dostałam duphastonu po Ovitrelle i zastanawiam się czy może nie było trudności z ewentualnym utrzymaniem ciązy po zagnieżdżeniu.. Będę dzwonić dzisiaj do ginekolog może coś wymyśli..

  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 7 maja 2018, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysiulka - A czemu zrezygnowałaś z lekarza?
    Sprawdzałaś swoją immunologię? Miałaś kiedyś histeroskopię diagnostyczną? HSG? Badałaś genetykę? Sorry, że tak wypytuję, bo nie znam Twojej historii :)

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Mysiulka2706 Ekspertka
    Postów: 467 76

    Wysłany: 7 maja 2018, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wer1992 wrote:
    Ja nie dostałam duphastonu po Ovitrelle i zastanawiam się czy może nie było trudności z ewentualnym utrzymaniem ciązy po zagnieżdżeniu.. Będę dzwonić dzisiaj do ginekolog może coś wymyśli..
    Ja dostałam duphaston a mimo to się nie udalo:/moze to nie czas na nas..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2018, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysiulka2706 wrote:
    Ja dostałam duphaston a mimo to się nie udalo:/moze to nie czas na nas..

    Zastanawia mnie tylko co może być powodem, naczytałam się, że mnóstwo dziewczyn zachodzi po tym w ciążę i byłam dobrej myśli. Czy masz jakieś schorzenia, czy po prostu coś nie idzie tak szybko jak bysmy chcialy? :P

  • Mysiulka2706 Ekspertka
    Postów: 467 76

    Wysłany: 7 maja 2018, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Mysiulka - A czemu zrezygnowałaś z lekarza?
    Sprawdzałaś swoją immunologię? Miałaś kiedyś histeroskopię diagnostyczną? HSG? Badałaś genetykę? Sorry, że tak wypytuję, bo nie znam Twojej historii :)
    Miałam badane hormony i wyszło wszystko w porządku. Jeżeli chodzi o cykl to nie miałam monitoringu czy wszystko gra.. Może dlatego że miesiączki mam jak w zegarku a owulacje też czuję za każdym razem.. Może lekarz przez to dał sobie z tym na spokój.. I postawił na laparo na którym wykryto że mam jakieś ogniska endo ale bardzo mało a jajowody drozne.. To mnie boli ze wszystkie badania w normie a nie mogę zajść w ciążę.. Żadnych badań genetycznych nie robiłam.. U mnie mama i siostra nie miały żadnych trudności żeby zajść w ciążę. :(a co do lekarza? Namówił nas na ten zabieg.. Liczylam że potem powie żeby teraz nie stresować się tylko działać a on mi mówi o IVF.. To po co ten zabieg mi tak proponoaal? :/doszliśmy do wniosku że dla niego liczy się kasa..Bo to wszystko w prywatnej klinice.

  • Mysiulka2706 Ekspertka
    Postów: 467 76

    Wysłany: 7 maja 2018, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego już straciłam zaufanie do lekarzy i nie wiem co dalej robić :(

  • Mysiulka2706 Ekspertka
    Postów: 467 76

    Wysłany: 7 maja 2018, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wer1992 wrote:
    Zastanawia mnie tylko co może być powodem, naczytałam się, że mnóstwo dziewczyn zachodzi po tym w ciążę i byłam dobrej myśli. Czy masz jakieś schorzenia, czy po prostu coś nie idzie tak szybko jak bysmy chcialy? :P
    No właśnie ja tak samo jak Ty byłam pełna wiary w to że teraz się uda po tym zastrzyku po tej laparo a tu dalej 1 kreska.. To wczoraj tak się rozryczalam.. Ale jest już teraz lepiej..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2018, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strasznie dziwna sprawa, że mówi Ci o IVF w takiej sytuacji.. Może rzeczywiście warto poszukac innego lekarza, ja miałam w tym cyklu pierwszy monitoring i akurat pecherzyk ladnie rosl, ale w poprzednich cyklach dwa razy mialam robione usg około 14 dc i nie bylo pecherzyka dominujacego, a mimo to miesiaczka powierdzmy w terminie +/-3 dni. Może warto przeprowadzić taki monitoring? A skąd wiesz, że u Ciebie pecherzyk pękł?

  • Mysiulka2706 Ekspertka
    Postów: 467 76

    Wysłany: 7 maja 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wer1992 wrote:
    Strasznie dziwna sprawa, że mówi Ci o IVF w takiej sytuacji.. Może rzeczywiście warto poszukac innego lekarza, ja miałam w tym cyklu pierwszy monitoring i akurat pecherzyk ladnie rosl, ale w poprzednich cyklach dwa razy mialam robione usg około 14 dc i nie bylo pecherzyka dominujacego, a mimo to miesiaczka powierdzmy w terminie +/-3 dni. Może warto przeprowadzić taki monitoring? A skąd wiesz, że u Ciebie pecherzyk pękł?
    A to nie jest tak że po tym zastrzyku pęka on tylko zdarza się że nie?? Myślałam że to daje 100%pewnosci że pęknie.. Lekarz mówił mi że jak się nie uda to żebym przyjechała w 5 dniu miesiączki.. To co myślisz że zrobić sobie ten cykl z monitoringiem??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2018, 14:47

  • Em11 Autorytet
    Postów: 1004 418

    Wysłany: 7 maja 2018, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysiulka2706 wrote:
    Em11 ja zrobiła test 13 dni od zastrzyku i wyszedł negatywny więc też czekam na @i zaczynam wszystko od nowa. :(
    U mnie Kochana po duphastonie już 3 dzień nie ma @,jestem jeszcze na wyjeździe.Musimy dalej walczyc

    Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
    - 04.09-punkcja
    - 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
    - 19.09 - beta :(
    - 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
    - 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
    - 2019 na świat przyszła nasza córka
    - czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 7 maja 2018, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No bardzo mi przykro, że tak się nacięłaś... Ja trafiłam do Kliniki z polecenia i jestem bardzo zadowolona podejściem. Co prawda jestem tam prawie rok, ale w ciągu tego czasu bardzo dużo dowiedziałam się o swoim organizmie. Miałam 3 cykle stymulowane, 4x Ovitrelle, HSG, histeroskopię, leczenie endometrium, biopsję.

    Oprócz tego badałam się w kierunku genetycznym (kariotypy ja i Mąż - hurra udało się na NFZ!) i w kierunku mutacji genetycznych (MTHFR, PAI-1, V Lieden) i w kierunku immunologicznym (NK, cytokiny, biało C i S, homocysteina).
    Tak na serio to powiem, że immunologię i genetykę ruszyłam na własną rękę, dzięki Dziewczynom z tego forum na różnych wątkach. Jakbym miała czekać na wszystko, aż lekarz zleci, to chyba był wpadła w menopauzę :P
    Myślę, że warto zacząć też interesować się tym. Na stronie testDNA jest fajny pakiet za chyba 360 zł (najtaniej w necie - sprawdziłam, bo sama stamtąd zamawiałam) - badasz 6 mutacji. Na tej podstawie można stwierdzić, czy potrzebujesz wit metylowane, czy masz dobrą przyswajalność, czy może potrzebujesz heparyny itp.

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2018, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysiulka2706 wrote:
    A to nie jest tak że po tym zastrzyku pęka on tylko zdarza się że nie?? Myślałam że to daje 100%pewnosci że pęknie.. Lekarz mówił mi że jak się nie uda to żebym przyjechała w 5 dniu miesiączki.. To co myślisz że zrobić sobie ten cykl z monitoringiem??
    Nie, nie pęka za każdym razem, jest część dziewczyn u których ani Ovitrelle ani Pregnyl nie pomogło na pękanie. Ja miałam podejrzenie luteinizacji pęcherzyka i na wszelki wypadek miałam podany Ovitrelle. Myślę, że warto zrobić taki monitoring, to 4-5 USG w odstępie 2-3 dni, widzisz czy wszystko jest ok, jak rosnie endometrium itd. Na pewno nie zaszkodzi :)

  • Mysiulka2706 Ekspertka
    Postów: 467 76

    Wysłany: 7 maja 2018, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za wsparcie:*Będę walczyć dalej ale chyba ten cykl sobie odpuszczę i zacznę po następnym.. Narazie nie mam ochoty miec kontaktu z lekarzami:/ale będę tutaj za Was trzymać mocno kciuki:)

    kinga27.30 lubi tę wiadomość

  • Mysiulka2706 Ekspertka
    Postów: 467 76

    Wysłany: 7 maja 2018, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    No bardzo mi przykro, że tak się nacięłaś... Ja trafiłam do Kliniki z polecenia i jestem bardzo zadowolona podejściem. Co prawda jestem tam prawie rok, ale w ciągu tego czasu bardzo dużo dowiedziałam się o swoim organizmie. Miałam 3 cykle stymulowane, 4x Ovitrelle, HSG, histeroskopię, leczenie endometrium, biopsję.

    Oprócz tego badałam się w kierunku genetycznym (kariotypy ja i Mąż - hurra udało się na NFZ!) i w kierunku mutacji genetycznych (MTHFR, PAI-1, V Lieden) i w kierunku immunologicznym (NK, cytokiny, biało C i S, homocysteina).
    Tak na serio to powiem, że immunologię i genetykę ruszyłam na własną rękę, dzięki Dziewczynom z tego forum na różnych wątkach. Jakbym miała czekać na wszystko, aż lekarz zleci, to chyba był wpadła w menopauzę :P
    Myślę, że warto zacząć też interesować się tym. Na stronie testDNA jest fajny pakiet za chyba 360 zł (najtaniej w necie - sprawdziłam, bo sama stamtąd zamawiałam) - badasz 6 mutacji. Na tej podstawie można stwierdzić, czy potrzebujesz wit metylowane, czy masz dobrą przyswajalność, czy może potrzebujesz heparyny itp.
    Nie wiedziałam że brak ciąży może mieć aż takie przyczyny:/Muszę uzbroić się w cierpliwość i iść do przodu tak Jak większość dziewczyn tutaj:*

  • Mysiulka2706 Ekspertka
    Postów: 467 76

    Wysłany: 7 maja 2018, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Em11 wrote:
    U mnie Kochana po duphastonie już 3 dzień nie ma @,jestem jeszcze na wyjeździe.Musimy dalej walczyc
    Ja dzisiaj 1 dzien bez duphastonu.. Zobaczymy kiedy @ przyjdzie..I będziemy zaczynać od nowa:)

  • Em11 Autorytet
    Postów: 1004 418

    Wysłany: 7 maja 2018, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak łatwo się nie poddamy:)

    Mysiulka2706, kinga27.30 lubią tę wiadomość

    Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
    - 04.09-punkcja
    - 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
    - 19.09 - beta :(
    - 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
    - 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
    - 2019 na świat przyszła nasza córka
    - czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna
‹‹ 104 105 106 107 108 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ