Test po zastrzyku ovitrelle
-
WIADOMOŚĆ
-
Malamii26 - hmm może też zbadam sobie te KIRy. Podpowiedz proszę, jak dokładnie nazywa się to badanie? Czy mogę je zrobić w labach typu: Diagnostyka lub Bruss? Czy robi się w konkretnym dc? A powiedz mi, jak długo będziesz brała Accofil? Do któregoś tc, czy do końca?
Mysiulka2706 - też długo Jedynego Aniołka straciłam w 2016r. (zresztą moja historia w pamiętniku) Teraz walczę z immunologią, jak doprowadzę do porządku NK to będę się zastanawiała co dalej. Moje endometrium stroiło sobie ze mnie żarty przez ponad pół roku, miałam problemy z przerostem, miałam też ryzyko powstania nowotworu, ale w lutym biopsja wyszła już prawidłowo. Na razie jeszcze jestem w okresie przejściowym i nie mam stymulacji, ale ruszam pełną parą od lipca. W tej mojej walce jeszcze nigdy nie miałam nawet IUI. Muszą mi też obserwować endometrium na monitoringach, bo mam ryzyko powstania ponownego przerostu i znowu dupa.
Tak więc jakoś wiążę ogromne nadzieje z wakacjami, i cholernie się boję, że się przeliczę... Ta nadzieja zawsze się gdzieś tli, a później spotykam się twarzą w twarz z dnem Wiem, jak to bardzo boli :*
Rozmawiałaś o IVF z lekarzem prowadzącym? Mąż się zgadza? Mój ostatnio powiedział, że chce się łapać wszystkiego.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Kinga jesteś bardzo silna kobieta!!pomimo tyle przeciwności dalej idziesz do przodu..ale właśnie najgorsze jest jak Narobisz sobie nadziei a potem okazuje się że się przeliczylas:((wiem że że przede mną jest kolejny cykl ale co z tego jeżeli znów nic nie będzie.. Ja mialam robione laparo 1.5miesiaca temu.. A na wizycie kontrolnej lekarz zaproponował mi ivf..to była ostatnia wizyta u niego.. Obecnie zostałam bez lekarza i kie wiem co dalej robić..
-
nick nieaktualnyHej, ja po 7 mieisącach starań dostałam Ovitrelle na pęknięcie, pęcherzyk urósł sam naturalnie do 24 mm, pęknięcie mialam potwierdzone na USG. Dzisiaj dostałam okres, 3 dni przed terminem, totalnie mnie to załamało, nie mam pomysłu co poszło nie tak, może miałyście podobne historie? Wszystkie hormony mam w normie, zdarza mi się trochę więcej cykli bezowulacyjnych.
Pozdrawiam! -
Wer1992 wrote:Hej, ja po 7 mieisącach starań dostałam Ovitrelle na pęknięcie, pęcherzyk urósł sam naturalnie do 24 mm, pęknięcie mialam potwierdzone na USG. Dzisiaj dostałam okres, 3 dni przed terminem, totalnie mnie to załamało, nie mam pomysłu co poszło nie tak, może miałyście podobne historie? Wszystkie hormony mam w normie, zdarza mi się trochę więcej cykli bezowulacyjnych.
Pozdrawiam! -
nick nieaktualny
-
Mysiulka - A czemu zrezygnowałaś z lekarza?
Sprawdzałaś swoją immunologię? Miałaś kiedyś histeroskopię diagnostyczną? HSG? Badałaś genetykę? Sorry, że tak wypytuję, bo nie znam Twojej historii
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Wer1992 wrote:Ja nie dostałam duphastonu po Ovitrelle i zastanawiam się czy może nie było trudności z ewentualnym utrzymaniem ciązy po zagnieżdżeniu.. Będę dzwonić dzisiaj do ginekolog może coś wymyśli..
-
nick nieaktualnyMysiulka2706 wrote:Ja dostałam duphaston a mimo to się nie udalo:/moze to nie czas na nas..
Zastanawia mnie tylko co może być powodem, naczytałam się, że mnóstwo dziewczyn zachodzi po tym w ciążę i byłam dobrej myśli. Czy masz jakieś schorzenia, czy po prostu coś nie idzie tak szybko jak bysmy chcialy? -
kinga27.30 wrote:Mysiulka - A czemu zrezygnowałaś z lekarza?
Sprawdzałaś swoją immunologię? Miałaś kiedyś histeroskopię diagnostyczną? HSG? Badałaś genetykę? Sorry, że tak wypytuję, bo nie znam Twojej historii -
Wer1992 wrote:Zastanawia mnie tylko co może być powodem, naczytałam się, że mnóstwo dziewczyn zachodzi po tym w ciążę i byłam dobrej myśli. Czy masz jakieś schorzenia, czy po prostu coś nie idzie tak szybko jak bysmy chcialy?
-
nick nieaktualnyStrasznie dziwna sprawa, że mówi Ci o IVF w takiej sytuacji.. Może rzeczywiście warto poszukac innego lekarza, ja miałam w tym cyklu pierwszy monitoring i akurat pecherzyk ladnie rosl, ale w poprzednich cyklach dwa razy mialam robione usg około 14 dc i nie bylo pecherzyka dominujacego, a mimo to miesiaczka powierdzmy w terminie +/-3 dni. Może warto przeprowadzić taki monitoring? A skąd wiesz, że u Ciebie pecherzyk pękł?
-
Wer1992 wrote:Strasznie dziwna sprawa, że mówi Ci o IVF w takiej sytuacji.. Może rzeczywiście warto poszukac innego lekarza, ja miałam w tym cyklu pierwszy monitoring i akurat pecherzyk ladnie rosl, ale w poprzednich cyklach dwa razy mialam robione usg około 14 dc i nie bylo pecherzyka dominujacego, a mimo to miesiaczka powierdzmy w terminie +/-3 dni. Może warto przeprowadzić taki monitoring? A skąd wiesz, że u Ciebie pecherzyk pękł?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2018, 14:47
-
Mysiulka2706 wrote:Em11 ja zrobiła test 13 dni od zastrzyku i wyszedł negatywny więc też czekam na @i zaczynam wszystko od nowa.Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
No bardzo mi przykro, że tak się nacięłaś... Ja trafiłam do Kliniki z polecenia i jestem bardzo zadowolona podejściem. Co prawda jestem tam prawie rok, ale w ciągu tego czasu bardzo dużo dowiedziałam się o swoim organizmie. Miałam 3 cykle stymulowane, 4x Ovitrelle, HSG, histeroskopię, leczenie endometrium, biopsję.
Oprócz tego badałam się w kierunku genetycznym (kariotypy ja i Mąż - hurra udało się na NFZ!) i w kierunku mutacji genetycznych (MTHFR, PAI-1, V Lieden) i w kierunku immunologicznym (NK, cytokiny, biało C i S, homocysteina).
Tak na serio to powiem, że immunologię i genetykę ruszyłam na własną rękę, dzięki Dziewczynom z tego forum na różnych wątkach. Jakbym miała czekać na wszystko, aż lekarz zleci, to chyba był wpadła w menopauzę
Myślę, że warto zacząć też interesować się tym. Na stronie testDNA jest fajny pakiet za chyba 360 zł (najtaniej w necie - sprawdziłam, bo sama stamtąd zamawiałam) - badasz 6 mutacji. Na tej podstawie można stwierdzić, czy potrzebujesz wit metylowane, czy masz dobrą przyswajalność, czy może potrzebujesz heparyny itp.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnyMysiulka2706 wrote:A to nie jest tak że po tym zastrzyku pęka on tylko zdarza się że nie?? Myślałam że to daje 100%pewnosci że pęknie.. Lekarz mówił mi że jak się nie uda to żebym przyjechała w 5 dniu miesiączki.. To co myślisz że zrobić sobie ten cykl z monitoringiem??
-
kinga27.30 wrote:No bardzo mi przykro, że tak się nacięłaś... Ja trafiłam do Kliniki z polecenia i jestem bardzo zadowolona podejściem. Co prawda jestem tam prawie rok, ale w ciągu tego czasu bardzo dużo dowiedziałam się o swoim organizmie. Miałam 3 cykle stymulowane, 4x Ovitrelle, HSG, histeroskopię, leczenie endometrium, biopsję.
Oprócz tego badałam się w kierunku genetycznym (kariotypy ja i Mąż - hurra udało się na NFZ!) i w kierunku mutacji genetycznych (MTHFR, PAI-1, V Lieden) i w kierunku immunologicznym (NK, cytokiny, biało C i S, homocysteina).
Tak na serio to powiem, że immunologię i genetykę ruszyłam na własną rękę, dzięki Dziewczynom z tego forum na różnych wątkach. Jakbym miała czekać na wszystko, aż lekarz zleci, to chyba był wpadła w menopauzę
Myślę, że warto zacząć też interesować się tym. Na stronie testDNA jest fajny pakiet za chyba 360 zł (najtaniej w necie - sprawdziłam, bo sama stamtąd zamawiałam) - badasz 6 mutacji. Na tej podstawie można stwierdzić, czy potrzebujesz wit metylowane, czy masz dobrą przyswajalność, czy może potrzebujesz heparyny itp. -
Tak łatwo się nie poddamy:)
Mysiulka2706, kinga27.30 lubią tę wiadomość
Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna