Test po zastrzyku ovitrelle
-
WIADOMOŚĆ
-
Martolina wrote:Ta beta to wcale nie musi być z zastrzyku, może być tak że zastrzyk się już wypłukał a beta dopiero zaczyna rosnąć dlatego w moczu jeszcze nie ma - najlepiej powtórz betę i będziesz mieć czarno na białym czy rośnie czy spada. Zastrzyki niestety wprowadzają tu dużo zamieszania ;/
ENDOGIRL+PCOS, Martolina lubią tę wiadomość
👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈⬛
Moj wczesniaczek z 33tc - 19.12.2017r.
Aniołki: 02.2015 & 06.2016
Starania przy PCOS i problemami genetycznymi.
3 cs z pomocą medyczną (aromek + mensinorm) - po HSG antybiotyk Sumamed
16.06 - HSG - prawy jajowod drożny, lewy niedrożny -
Paula. wrote:Tak zamierzam jutro powtórzyć bete. Będę chociaż wiedziala w którą stronę to idzie. A jak się nie udało, to będę mądrzejsza na drugi cykl czego się można spodziewać 😁
Trzymam kciuki za przyrost !👩 1993 🧔🏻♂️1986
Starania na luzie od 01.2024
4 cykle z ovitrelle
03.2025 IVF krótki protokół - 8🥚-> 6MII -> tylko 1 ❄️
25.04.2025 FET 4BB 🤞🍀
05.05.2025 10 dpt beta 216 🍀🥹 -> 12 dpt beta 540 -> 14 dpt beta 1100 -> 19 dpt beta 6500
20.05.2025 25dpt - CRL 0,32cm, mamy 🩷
03.06.2025 - CRL 1,88 cm
17.06.2025 - CRL 3,49 cm 🕺💃
01.07.2025 - USG prenatalne 🧬 - wszystko ok
07.07.2025 panorama - niskie ryzyka - córeczka 🩷
🔜
15.07.2025 - USG
-
Cześć dziewczyny, potrzebuje rady. Strasznie boję się zrobić betę.
Zrobiłam wczoraj pierwszy test (13d po Ovitrelle) i wyszła jakaś blada kreseczka, dzisiaj powtórzyłam (14d po Ovitrelle) i jest troszkę jaśniejsza, ale wciąż widoczna.
Zdjęcia dla porównania: https://files.fm/u/gxkqqntfk9
Czy poczekać i powtórzyć test czy już robić betę? Zbliża się majówka, więc będzie ciężko zrobić badania krwi. Myślicie, że tak długo zastrzyk? Czy jeszcze się przyciemni? Zastrzyki strasznie mieszają
Dzisiaj strasznie bolą mnie lędźwie, więc czuję się jak na okres, ale wiem, że stres robi swoje. -
Dzielna wrote:Cześć dziewczyny, potrzebuje rady. Strasznie boję się zrobić betę.
Zrobiłam wczoraj pierwszy test (13d po Ovitrelle) i wyszła jakaś blada kreseczka, dzisiaj powtórzyłam (14d po Ovitrelle) i jest troszkę jaśniejsza, ale wciąż widoczna.
Zdjęcia dla porównania: https://files.fm/u/gxkqqntfk9
Czy poczekać i powtórzyć test czy już robić betę? Zbliża się majówka, więc będzie ciężko zrobić badania krwi. Myślicie, że tak długo zastrzyk? Czy jeszcze się przyciemni? Zastrzyki strasznie mieszają
Dzisiaj strasznie bolą mnie lędźwie, więc czuję się jak na okres, ale wiem, że stres robi swoje.
Cześć , myślę że beta da Ci odpowiedź i spokojną głowę. Mi zastrzyk się szybciej wypłukuje, myślę że warto sprawdzić dla spokoju -
Finch11 wrote:Martolina jak się czujesz? 💛
Dzięki że pytasz 😘 Jest całkiem ok, w sobotę czyli dzień po transferze dość konkretnie brzuch mnie bolał, teraz dalej delikatnie go czuję. Poza tym zero innych objawów, dzisiaj wyjeżdżamy nad jeziorko na kilka dni, wracamy w niedzielę a w sobotę od rana już jadę na betę. A Ty jak się czujesz ? Brzuszek rośnie ?Finch11 lubi tę wiadomość
👩 1993 🧔🏻♂️1986
Starania na luzie od 01.2024
4 cykle z ovitrelle
03.2025 IVF krótki protokół - 8🥚-> 6MII -> tylko 1 ❄️
25.04.2025 FET 4BB 🤞🍀
05.05.2025 10 dpt beta 216 🍀🥹 -> 12 dpt beta 540 -> 14 dpt beta 1100 -> 19 dpt beta 6500
20.05.2025 25dpt - CRL 0,32cm, mamy 🩷
03.06.2025 - CRL 1,88 cm
17.06.2025 - CRL 3,49 cm 🕺💃
01.07.2025 - USG prenatalne 🧬 - wszystko ok
07.07.2025 panorama - niskie ryzyka - córeczka 🩷
🔜
15.07.2025 - USG
-
Martolina wrote:Dzięki że pytasz 😘 Jest całkiem ok, w sobotę czyli dzień po transferze dość konkretnie brzuch mnie bolał, teraz dalej delikatnie go czuję. Poza tym zero innych objawów, dzisiaj wyjeżdżamy nad jeziorko na kilka dni, wracamy w niedzielę a w sobotę od rana już jadę na betę. A Ty jak się czujesz ? Brzuszek rośnie ?
U nas niezmiennie bardzo dobrze, brzuszek rośnie, już nie da się ukryć pod przylegającymi rzeczami, także w pracy śmigam w bluzach 😅 codziennie czekam na pierwsze ruchy, bo jeszcze chyba do mnie nie dociera, że coś tam w środku jest 😅 w ogole omijają mnie jeszcze szaleństwa wyprawkowe, nie mam (oprocz kilku książek o ciąży) nic zupełnie dla Małej kupione jeszcze, nawet mnie nie ciągnie do oglądania tych rzeczy, a byłam pewna ze jak już uda mi się zajść w ciążę to wpadnę w zakupowy szal 😂 ale może to lepiej! -
Finch11 wrote:No to super, że tak dobrze znosisz transfer, czekam już na to Twoje testowanie bardzo, mocno trzymam kciuki i naprawdę wierze, że będzie dobrze 💛 czyli beta 10.05? Masz zamiar testować wcześniej sobie z moczu czy nie chcesz i czekasz tylko na krew?
U nas niezmiennie bardzo dobrze, brzuszek rośnie, już nie da się ukryć pod przylegającymi rzeczami, także w pracy śmigam w bluzach 😅 codziennie czekam na pierwsze ruchy, bo jeszcze chyba do mnie nie dociera, że coś tam w środku jest 😅 w ogole omijają mnie jeszcze szaleństwa wyprawkowe, nie mam (oprocz kilku książek o ciąży) nic zupełnie dla Małej kupione jeszcze, nawet mnie nie ciągnie do oglądania tych rzeczy, a byłam pewna ze jak już uda mi się zajść w ciążę to wpadnę w zakupowy szal 😂 ale może to lepiej!
Wow to Ty jeszcze w pracy ? Kiedy wybierasz się na zwolnienie? Ja nie ukrywam że tak się przyzwyczaiłam do siedzenia w domu (bo i na punkcje i teraz na transfer miałam po 2 tygodnie zwolnienia) że ciężko mi będzie wrócić do pracy 😅 a dobrze się czujesz ? Myślę że zakupowy szał Cię nie ominie tylko odpali się z opóźnieniem haha 😅
Ja idę na betę w poniedziałek 05.05 nie wiem czemu napisałam że w sobotę
Finch11 lubi tę wiadomość
👩 1993 🧔🏻♂️1986
Starania na luzie od 01.2024
4 cykle z ovitrelle
03.2025 IVF krótki protokół - 8🥚-> 6MII -> tylko 1 ❄️
25.04.2025 FET 4BB 🤞🍀
05.05.2025 10 dpt beta 216 🍀🥹 -> 12 dpt beta 540 -> 14 dpt beta 1100 -> 19 dpt beta 6500
20.05.2025 25dpt - CRL 0,32cm, mamy 🩷
03.06.2025 - CRL 1,88 cm
17.06.2025 - CRL 3,49 cm 🕺💃
01.07.2025 - USG prenatalne 🧬 - wszystko ok
07.07.2025 panorama - niskie ryzyka - córeczka 🩷
🔜
15.07.2025 - USG
-
Martolina, kibicuję Twojemu Kropeczkowi 🍀😊
Martolina lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze🤱 od I 2022
✅ 👩🏼 AMH, BMI, CD138, sonoHSG
⭕️ Hashimoto, kirAA, IO
✅ 👱🏻♂️
2025
❌Puregon + Zivafert + Accofil + Encorton + Luteina
❌ Mensinorm + Zivafert + Accofil + Encorton + Luteina
❌czerwiec IUI -
Martolina wrote:Wow to Ty jeszcze w pracy ? Kiedy wybierasz się na zwolnienie? Ja nie ukrywam że tak się przyzwyczaiłam do siedzenia w domu (bo i na punkcje i teraz na transfer miałam po 2 tygodnie zwolnienia) że ciężko mi będzie wrócić do pracy 😅 a dobrze się czujesz ? Myślę że zakupowy szał Cię nie ominie tylko odpali się z opóźnieniem haha 😅
Ja idę na betę w poniedziałek 05.05 nie wiem czemu napisałam że w sobotę
No to już niedługo ta beta! 3 dni miną tak szybko że się nie obejrzymy nawet 🤭 -
Martolina - trzymam kciuki za twoją betę ❤️ Cały czas Ci kibicuję i sprawdzam tu informacje ❤️
Finch - ale czas szybko leci 🥲 Cieszę się że czujesz sie bardzo dobrze i żyjesz normalnym trybem. Jeśli czujesz że tego potrzebujesz to dobrzeNajważniejsze żeby było wszystko ok i żebyś uważała na Was ❤️
Martolina, Finch11 lubią tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️
Został 1 ❄️
-
Finch11 wrote:Tak, pracuje na swojej działaności i nie planuje w ogole iść na zwolnienie 🫣 czuję się naprawdę dobrze, myślę że więcej szkody zrobiłoby mi siedzenie w domu niż praca, a nie mam w niej żadnego ryzyka. Jak tylko kilka dni mam luźniejsze w pracy to mam poczucie że nic pożytecznego nie robię i działa to na mnie potwornie 😂 zobaczymy jak samopoczucie na końcówce ciąży, ale plan jest taki, żeby pracować do końca 😅
No to już niedługo ta beta! 3 dni miną tak szybko że się nie obejrzymy nawet 🤭
A no tak, to jest zupełnie inna sytuacja ! Szczególnie jak dobrze się czujeszi całe szczęście że tak znosisz dobrze tą ciążę.
Ja wczoraj miałam bardzo delikatnie plamienie + skurcze brzucha jak na okres. Strasznie się przestraszyłam że to już koniec i idzie okres ale to było wczoraj po 18 i od tamtej pory już nic więc się trochę uspokoiłam że może jeszcze nie wszystko stracone. A apropos bety to orientujesz się może gdzie w Poznaniu zrobić żeby był najszybciej wynik? W mojej diagnostyce jak zrobię od rana to mam o 15 ale wiem że w wawie dziewczyny czasem mają już po 2-3 godzinach.👩 1993 🧔🏻♂️1986
Starania na luzie od 01.2024
4 cykle z ovitrelle
03.2025 IVF krótki protokół - 8🥚-> 6MII -> tylko 1 ❄️
25.04.2025 FET 4BB 🤞🍀
05.05.2025 10 dpt beta 216 🍀🥹 -> 12 dpt beta 540 -> 14 dpt beta 1100 -> 19 dpt beta 6500
20.05.2025 25dpt - CRL 0,32cm, mamy 🩷
03.06.2025 - CRL 1,88 cm
17.06.2025 - CRL 3,49 cm 🕺💃
01.07.2025 - USG prenatalne 🧬 - wszystko ok
07.07.2025 panorama - niskie ryzyka - córeczka 🩷
🔜
15.07.2025 - USG
-
Ola_45 wrote:Martolina - trzymam kciuki za twoją betę ❤️ Cały czas Ci kibicuję i sprawdzam tu informacje ❤️
Finch - ale czas szybko leci 🥲 Cieszę się że czujesz sie bardzo dobrze i żyjesz normalnym trybem. Jeśli czujesz że tego potrzebujesz to dobrzeNajważniejsze żeby było wszystko ok i żebyś uważała na Was ❤️
Dziękuję Ola ❤️ a jak u Ciebie ? Pamiętam że planowałaś robić dodatkowe badania w Polsce👩 1993 🧔🏻♂️1986
Starania na luzie od 01.2024
4 cykle z ovitrelle
03.2025 IVF krótki protokół - 8🥚-> 6MII -> tylko 1 ❄️
25.04.2025 FET 4BB 🤞🍀
05.05.2025 10 dpt beta 216 🍀🥹 -> 12 dpt beta 540 -> 14 dpt beta 1100 -> 19 dpt beta 6500
20.05.2025 25dpt - CRL 0,32cm, mamy 🩷
03.06.2025 - CRL 1,88 cm
17.06.2025 - CRL 3,49 cm 🕺💃
01.07.2025 - USG prenatalne 🧬 - wszystko ok
07.07.2025 panorama - niskie ryzyka - córeczka 🩷
🔜
15.07.2025 - USG
-
Martolina 🥹🤞🏼🫶🏼
Czekamy jak na szpilkach na pierwsza betę 💕
Finch ale to będzie wspaniałe uczucie poczuć pierwsze ruchy! Zazdroszczę Ci tego szczęścia ale w pozytywnym znaczeniu 😘
Ja ogólnie nabrałam bardzo pozytywnego nastawienia na wszystko, 12 maja idę na pierwsza wizytę do kliniki niepłodności z nadzieją na konkretny plan działania 🤭😁Martolina, Finch11 lubią tę wiadomość
Starania od 04.2024 🌱
Klinika leczenia niepłodności 05.2025
👱🏼♀️ 29 lat
🆘 Endometrioza
✅ AMH 4,45 (09.2024) -> 4,63 (03.2025)
✅ Laparoskopia / jajowody drożne (03.2025)
✅ wymazy MUCHa (wyleczona ureapalsma) / pasożyty i Helicobakter pyroli (04.2025)
✅ przeciwciała p/plemnikom (05.2025)
✅ ANA1 1:80, ANA3
✅ cross-match 12,7 % (06.2025)
❌ Czynnik V(R2) hetero, MTHFR- hetero, PAI-1 homo
❌ USG piersi BIRADS-3 (04.2025)
❌ KIR BX (+ 2DS2, - 2DS1, - 2DS3, - 2DS5, - 3DS1)
👱🏼♂️33 lata
HLA-C C1C2
morf.1%, koncent. 34,54 mln, ruch post. 33%, HBA 71%, fragmentacja DNA 18,61%
✅ pasożyty, helicobakter pyroli -
Martolina wrote:Dziękuję Ola ❤️ a jak u Ciebie ? Pamiętam że planowałaś robić dodatkowe badania w Polsce
Planowałam i w sumie podjęliśmy narazie decyzję że próbujemy podejść znowu do transferu na cyklu naturalnym. W tym miesiącu. Zostanie nam po tym jeszcze jeden zarodek. I albo zrobimy badania pod koniec czerwca (jak nie wyjdzie transfer) albo transferujemy później ostatni i odpuszczamy. Temat jeszcze do przemyślenia.
Ja nie chce nic na siłę. Mój mąż już jest tym tematem zmeczony. Troche mieliśmy sporów o to, no bo jak on może być zmeczony skoro to ja poswiecam sie, swoje ciało, psychike, zdrowie dla naszego wspolnego celu. A on przez ten czas niewiele zmienił (a mógłby). No ale stwierdziłam że nic na sile. Kolejnej procedury na pewno nie zaczniemy bo on nawet nie chce słyszeć znowu o zastrzykach i najgorszym - kolejnej punkcji na żywca.
Przykro mi że nie mogę dać z siebie 100% i mieć pewność że zrobiłam wszystko co sie dało, bo on mnie blokuje z tym. Będzie mnie to później zżerać na pewno, bo z natury nie odpuszczam tak łatwo, ale nie jestem w tym sama i muszę to też zaakceptować.
Uff, w końcu to z siebie wyrzuciłam 😮💨🥲
Z tym twoim plamieniem to może zarodek się jeszcze bardziej zagnieżdżał i dlatego? Dobrze że się uspokoiło, to najważniejsze 🤗🤗 Dbaj o siebie i zdawaj nam tu relacje czasem jak tam, czy wszystko ok i na tą betę czekam z zaciśniętymi kciukami cały czas ☺️🤗🤗❤️
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️
Został 1 ❄️
-
Ola_45 wrote:Planowałam i w sumie podjęliśmy narazie decyzję że próbujemy podejść znowu do transferu na cyklu naturalnym. W tym miesiącu. Zostanie nam po tym jeszcze jeden zarodek. I albo zrobimy badania pod koniec czerwca (jak nie wyjdzie transfer) albo transferujemy później ostatni i odpuszczamy. Temat jeszcze do przemyślenia.
Ja nie chce nic na siłę. Mój mąż już jest tym tematem zmeczony. Troche mieliśmy sporów o to, no bo jak on może być zmeczony skoro to ja poswiecam sie, swoje ciało, psychike, zdrowie dla naszego wspolnego celu. A on przez ten czas niewiele zmienił (a mógłby). No ale stwierdziłam że nic na sile. Kolejnej procedury na pewno nie zaczniemy bo on nawet nie chce słyszeć znowu o zastrzykach i najgorszym - kolejnej punkcji na żywca.
Przykro mi że nie mogę dać z siebie 100% i mieć pewność że zrobiłam wszystko co sie dało, bo on mnie blokuje z tym. Będzie mnie to później zżerać na pewno, bo z natury nie odpuszczam tak łatwo, ale nie jestem w tym sama i muszę to też zaakceptować.
Uff, w końcu to z siebie wyrzuciłam 😮💨🥲
Z tym twoim plamieniem to może zarodek się jeszcze bardziej zagnieżdżał i dlatego? Dobrze że się uspokoiło, to najważniejsze 🤗🤗 Dbaj o siebie i zdawaj nam tu relacje czasem jak tam, czy wszystko ok i na tą betę czekam z zaciśniętymi kciukami cały czas ☺️🤗🤗❤️
Rozumiem frustrację to są bardzo ciężkie tematy i też zwykle bardzo stresujący czas dla pary. Dobrze że macie jeszcze te dwa zarodki to też daje Wam jeszcze dwie szanse przed decyzją czy ruszacie znowu ze stymulacją czy odpuszczacie. Punkcja na żywca brzmi jak koszmar, ja nawet z narkozą źle zniosłam. A kiedy dokładnie transfer ? Cykl nowy już się zaczął ?
Ja się przeraziłam bo normalnie często miałam plamienie przed @ i jak wczoraj to zobaczyłam to już byłam pewna że przejdzie w okres szczególnie że ból brzucha wczoraj był mega mocny. Ale to było w sumie jednorazowe. Jeszcze 3 dni, jakoś muszę wytrzymać
👩 1993 🧔🏻♂️1986
Starania na luzie od 01.2024
4 cykle z ovitrelle
03.2025 IVF krótki protokół - 8🥚-> 6MII -> tylko 1 ❄️
25.04.2025 FET 4BB 🤞🍀
05.05.2025 10 dpt beta 216 🍀🥹 -> 12 dpt beta 540 -> 14 dpt beta 1100 -> 19 dpt beta 6500
20.05.2025 25dpt - CRL 0,32cm, mamy 🩷
03.06.2025 - CRL 1,88 cm
17.06.2025 - CRL 3,49 cm 🕺💃
01.07.2025 - USG prenatalne 🧬 - wszystko ok
07.07.2025 panorama - niskie ryzyka - córeczka 🩷
🔜
15.07.2025 - USG
-
Martolina wrote:A no tak, to jest zupełnie inna sytuacja ! Szczególnie jak dobrze się czujesz
i całe szczęście że tak znosisz dobrze tą ciążę.
Ja wczoraj miałam bardzo delikatnie plamienie + skurcze brzucha jak na okres. Strasznie się przestraszyłam że to już koniec i idzie okres ale to było wczoraj po 18 i od tamtej pory już nic więc się trochę uspokoiłam że może jeszcze nie wszystko stracone. A apropos bety to orientujesz się może gdzie w Poznaniu zrobić żeby był najszybciej wynik? W mojej diagnostyce jak zrobię od rana to mam o 15 ale wiem że w wawie dziewczyny czasem mają już po 2-3 godzinach.najszybciej chyba miałam wyniki jak byłam prywatnie zrobić sobie test w Medicoverze, zapłaciłam przy okazji innych badań i dokupiłam betę i miałam właśnie jakoś po 3 godzinach
-
Ola_45 wrote:Planowałam i w sumie podjęliśmy narazie decyzję że próbujemy podejść znowu do transferu na cyklu naturalnym. W tym miesiącu. Zostanie nam po tym jeszcze jeden zarodek. I albo zrobimy badania pod koniec czerwca (jak nie wyjdzie transfer) albo transferujemy później ostatni i odpuszczamy. Temat jeszcze do przemyślenia.
Ja nie chce nic na siłę. Mój mąż już jest tym tematem zmeczony. Troche mieliśmy sporów o to, no bo jak on może być zmeczony skoro to ja poswiecam sie, swoje ciało, psychike, zdrowie dla naszego wspolnego celu. A on przez ten czas niewiele zmienił (a mógłby). No ale stwierdziłam że nic na sile. Kolejnej procedury na pewno nie zaczniemy bo on nawet nie chce słyszeć znowu o zastrzykach i najgorszym - kolejnej punkcji na żywca.
Przykro mi że nie mogę dać z siebie 100% i mieć pewność że zrobiłam wszystko co sie dało, bo on mnie blokuje z tym. Będzie mnie to później zżerać na pewno, bo z natury nie odpuszczam tak łatwo, ale nie jestem w tym sama i muszę to też zaakceptować.
Uff, w końcu to z siebie wyrzuciłam 😮💨🥲
Z tym twoim plamieniem to może zarodek się jeszcze bardziej zagnieżdżał i dlatego? Dobrze że się uspokoiło, to najważniejsze 🤗🤗 Dbaj o siebie i zdawaj nam tu relacje czasem jak tam, czy wszystko ok i na tą betę czekam z zaciśniętymi kciukami cały czas ☺️🤗🤗❤️
Migotka96 w takim razie czekamy na informację co tam Wam w klinice zaproponują! ❤️ dawaj też nam tu znać na bieżąco!
Martolina ja pierwszy tydzień miałam dzień w dzień bóle jak na okres, latałam przerażona do łazienki i ciągle sprawdzałam czy czasem nie ma krwi. Takze w ogole sie tym nie sugeruj i myśl pozytywnie! Może to tak jak Ola napisała zagnieżdżenie, trzymam kciuki żeby właśnie tak było!Martolina lubi tę wiadomość