Test po zastrzyku ovitrelle
-
WIADOMOŚĆ
-
Agnieszka1993 wrote:I jakby któraś z Was miała doświadczenia z metrofina to proszę o komentarz. Jak się po Niej czujecie ? Czytałam wiele opini i jestem przerażona. Lekarka powiedziała mi ze schudnę na tym trochę. Moja waga to 50/51kg i się przestraszyłam bo jak schudnę to już niedługo mnie nie będzie....
Hej tez biore to same leki. Faktycznie jak sie bierze metrof. to mozna schudnoc. Ja na poczatku mialam straszne mdłości i bol głowy.
Jednak lametta tez daje skutki uboczne uderzenia goraca bol glowy i takie dziwne samopoczucie.Pcos
-
Agnieszka1993 wrote:Dziękuję za odpowiedź Lola
Dzisiaj pierwsza tabletka wieczorem, zobaczymy jak będę się czuć.
I tak kazdy reaguje inaczej na kazdy lek ale na poczatku moga byc skutki uboczne. Ale wydaje mi sie ze organizm potrafi sie przyzwyczaic ja wszystko to biore ponad 3 mies.Pcos
-
Ewus85 wrote:Ja właśnie za każdym razem mam zapytac lekarza o inofolic i metformax ale tak sie stresuje ze zapominam.. moj dawny gin mi zalecal metformax ale nie bralam bo owu sie pojawila.. a obecny gin mi nic o metforminie nie mówił.
Ja stosowałam takie połączenie. Inofolic to dobry suplement do problemów z miesiączkowaniem bo lekiem raczej nie jest. Zawiera w małych dawkach leki wspomagające regulacje cyklu. Ja po dwóch tygodniach stosowania z metformaxem 500 i po zabiegu HSG zaszłam w ciąże i głęboko wierze, że miało to swój udział.
Znajoma, która ma PCO stosowała inofolic tylko dla regulacji cyklu bo dzieci nie chciała mieć i po dłuższym stosowaniu tak jej się uregulowało, że zaszła w ciąże i ma 3 letniego synka.
Ja jestem trochę spokojniejsza z moimi piersiami po waszych wpisach tym bardziej, że w prawej i lewej piersi już wcześniej pojawiały mi się zmiany. W prawym sutku wykryłam guzek wielkości ziarnka pszenicy już w wieku 23 lat. Wtedy lekarz uspokoił, że to tylko niegroźne zmiany hormonalne i tak jest do tej pory.
A okres znowu mi się spóźnia ehhh nieźle mnie rozbiły te tabletki i do tego ta wrażliwość piersi.. dziś już 5 dni po terminie, ale w zeszłym cyklu spóźnił mi się 10 dni.. Mój mąż się łudzi, że to ciąża bo dokuczają mi jeszcze zawroty głowy.. ale sprowadzam go na ziemię bo test negatywny..
Aniołek [*] 30.04.2017r - 5tc
Dwie kreski na teście 30.04.2018r. - Naturalny CUD
Ponad 2 lata walki.
-
No ja własnie i mam problem z insuliną, i z testosteronem i androstendion też podwyższony, więc na to też pewnie mi przepisała ale raczej na owulację to nie jest, lametta i clo owszemPCO
Insulinooporność
Starania od ponad roku
metformax, lametta, duphaston -
WiolaB wrote:Ja stosowałam takie połączenie. Inofolic to dobry suplement do problemów z miesiączkowaniem bo lekiem raczej nie jest. Zawiera w małych dawkach leki wspomagające regulacje cyklu. Ja po dwóch tygodniach stosowania z metformaxem 500 i po zabiegu HSG zaszłam w ciąże i głęboko wierze, że miało to swój udział.
Znajoma, która ma PCO stosowała inofolic tylko dla regulacji cyklu bo dzieci nie chciała mieć i po dłuższym stosowaniu tak jej się uregulowało, że zaszła w ciąże i ma 3 letniego synka.
Ja jestem trochę spokojniejsza z moimi piersiami po waszych wpisach tym bardziej, że w prawej i lewej piersi już wcześniej pojawiały mi się zmiany. W prawym sutku wykryłam guzek wielkości ziarnka pszenicy już w wieku 23 lat. Wtedy lekarz uspokoił, że to tylko niegroźne zmiany hormonalne i tak jest do tej pory.
A okres znowu mi się spóźnia ehhh nieźle mnie rozbiły te tabletki i do tego ta wrażliwość piersi.. dziś już 5 dni po terminie, ale w zeszłym cyklu spóźnił mi się 10 dni.. Mój mąż się łudzi, że to ciąża bo dokuczają mi jeszcze zawroty głowy.. ale sprowadzam go na ziemię bo test negatywny..
Wiesz testy czasem sie mylą moze jest jeszcze nadzieja. Ja mam bardzo nie regularnie cykle ostatnio to trwal pol roku albo do tyle nie bylo. Teraz jestem na dupku niby on tez reguluje ale chciaka bym wiedzieć czy mam w ogole juz swój.
A te guzki w piersiach sie zdarzaja szczególnie jak sie ma problemy hormonalne moj boli przed @ i tak mam od kilku latPcos
-
Dzisiaj mialam monitoring zeby zobaczyc czy pęcherzyk pekl.. i okazalo sie ze ten w prawym jajniku pekl natomiast mam jeszcze jeden "idealny" w lewym jajniku.. zalecenia żeby jeszcze przez weekend probowac
Dziewczyny od ktorego dnia cyklu bierzecie duphaston? -
Ewus85 wrote:Dzisiaj mialam monitoring zeby zobaczyc czy pęcherzyk pekl.. i okazalo sie ze ten w prawym jajniku pekl natomiast mam jeszcze jeden "idealny" w lewym jajniku.. zalecenia żeby jeszcze przez weekend probowac
Dziewczyny od ktorego dnia cyklu bierzecie duphaston?
To wszystko zależy od kiedy ci kazał lekarz.
Mi niby mowil zeby od 21dc przez 5dni ale teraz wzięłam od 17dc i bede brac przez 9dni. Podobno ze moze pomoc w rrzekomym zagniezdzeniu o ile ma coPcos
-
Ewus85 wrote:Dzieki Lola. Ja właśnie w poprzednich cyklach bralam od 16 dc przez 10 dni. Ale teraz Pani dr kazala mi sie wstrzymac chwile i w sumie tak wyszlo ze zagadalysmy sie i wyszlam bez info od kiedy mam brac
Szczerze to roznie mowia np dwa dni po owu
Spotkalam sie ze niektórzy biora 19dc
Ale to chyba zalezy kiedy sie owu ma ja mialam 15dcPcos
-
Dziewczyny, nie mam pojęcia, jak to jest z tymi wszystkimi lekami, o których piszecie, więc nie mogę pomóc.
W ogóle to mam tak, że od 20 lat cierpię na migreny. Poza migrenami, bardzo czesto boli mnie głowa. Generalnie zjadam spore ilości różnych leków przeciwbólowych. Pewnie, że wolałabym nie brać nic, ale nie potrafię, może to niski próg bólu czy coś. W każdym razie tak bardzo boję się brac moje proszki, zwłaszcza tryptany na migrenę, że często cierpię bardzo długo i mocno. Boję się, bo ciągle jest we mnie żywa nadzieja, ze mogę być w ciąży. A potem kolejne rozczarowanie. Ból, cierpienie, kolejne poczucie porażki i tak miesiąc w miesiąc. Chciałam sie Wam pożalić, bo kto mnie zrozumie, jak nie Wy?
Ściskam Was -
Rozumiem Cię Kiwona doskonale, a w poprzednim miesiącu myślałam ze może się udało i ogólnie co miesiąc miałam wrażenie ze jestem w ciąży i co miesiąc odstawiałam alkohol i inne rzeczy bo myślałam ze się udało. I zawsze to samo rozczarowanie.
Jeśli chodzi o moje leki. Strasznie dużo przeczytałam opini na temat metformaxu i lametta o skutkach ubocznych. Biorę już kolejny dzień metformax i na szczęście czuje się dobrze. Lamette już drugi dzień i jak na razie brak skutków ubocznych. Tylko dzisiaj po śniadaniu dopadła mnie biegunka. Pewnie po metformax. 28 lutego idę na monitorowanie. Choć myśle ze to i tak za wcześnie bo to 13 dc a u mnie pęcherzyk i owulacja pokazuje się w 17 dc przez to ze mam 33 dniowe cykle. Pozdrawiam i całuje ;*PCO
Insulinooporność
Starania od ponad roku
metformax, lametta, duphaston -
Witajcie dziewczyny jestem tutaj nowa.Moge sie przylaczyc?U mnie sytuacja wyglada tak.Mam syna 10 lat .Od 3 lat staram sie o kolejnego dzidziusia.Leczylam sie u ginekologa nie w klinice.W 2015 r mialam zabieg wyciecia endometriozy z powlok po cc.Kilka malych miesniakow.Lekarz mowil ze wszystko ok i trzeba sie starac.W koncu nie wytrzymalam i poszlam od 01/18 do kilniki.Trafilam na fajna Pania dr.Po mcu jestem po wszystkich badaniach, ogolnie jak na moj wiek w normie.Mialam hsg 14.02 -drozne.W 10 dc na usg dorodny pecherzyk , ok.12.00 zaszczyk z ovitrelle i starania.I teraz czekam i mam nadzieje.Choc mysle, ze skoro trzy lata sie nie udalo to co zmieni zaszczyk i badania...A brzuch pobolewa jak @.cykle mam 26 dniowe regularne.Z diagnozy mozna stwierdzic miesniaki, endometrioza, slabe nasienie 5%..IUI za 3 mce.Dostalam tez clo, ktory mam wlaczyc 2 dnia..I ten czas ktory stoi w miejscu.1cp 2007,19.05.2008 synus.
3lata staran, slabe nasienie 2%endometrioza -zabieg 2015 .
01.01.18 klinika - nasienie 5%, endometrioza, miesniaki,hsg drozne, amh 4,4.
Ovitrelle I cykl nat... -
Mam do was pytanie.Poniewaz ostatnio chodzilam na silownie bylam na diecie...czy myslicie ze bez wzgledu co bedzie moge dalej cwiczyc ? Dwa dni odpuscilam z powodu pobolewan podbrzusza.Napewno sie nie uda a ja glupia zrezygnowalam z wszystkiego.Boje sie nawet lampke wina wypic z kolezankami? Myslicie ze w mojej sytiacji to hsg czy ovitrelle cos zmieni???1cp 2007,19.05.2008 synus.
3lata staran, slabe nasienie 2%endometrioza -zabieg 2015 .
01.01.18 klinika - nasienie 5%, endometrioza, miesniaki,hsg drozne, amh 4,4.
Ovitrelle I cykl nat... -
Kiwona wrote:Dziewczyny, nie mam pojęcia, jak to jest z tymi wszystkimi lekami, o których piszecie, więc nie mogę pomóc.
W ogóle to mam tak, że od 20 lat cierpię na migreny. Poza migrenami, bardzo czesto boli mnie głowa. Generalnie zjadam spore ilości różnych leków przeciwbólowych. Pewnie, że wolałabym nie brać nic, ale nie potrafię, może to niski próg bólu czy coś. W każdym razie tak bardzo boję się brac moje proszki, zwłaszcza tryptany na migrenę, że często cierpię bardzo długo i mocno. Boję się, bo ciągle jest we mnie żywa nadzieja, ze mogę być w ciąży. A potem kolejne rozczarowanie. Ból, cierpienie, kolejne poczucie porażki i tak miesiąc w miesiąc. Chciałam sie Wam pożalić, bo kto mnie zrozumie, jak nie Wy?
Ściskam Was
Oj jak ja Cię doskonale rozumiem. Jestem migrenowcem po babci, mamie więc impreza na całego. Na zwykle bóle głowy przeważnie pomaga mi solpadeina, na migrenę biorę sumigre. Niestety po transferze mogę łykać tylko apap. Kto nie miał nigdy migreny to nie zrozumie, że przy ataku wziąć apap to jak przykleić sobie plasterek na odciętą rękę. Tak więc niestety przy ostatnim transferze miałam migrenę, która skończyła się torsiami. Już wiedziałam, że nici z powodzenia transferu, bo raczej żaden zarodek nie przetrwa takiej "imprezy".
Co robić jak po transferze lub w ciąży złapie migrena?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 14:46
Kinga
* 01.10.2018 - IVF - nieudane
* 31.03.2018 - IVF - nieudane
* 26.01.2018 - IVF - nieudane
* wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
* Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
* 2 nieudane IVF
* 3 nieudane inseminacje -
Paulina1983r.- ja po 2,5 roku po ovitrelle zaszłam w ciążę... Też myślałam że po tak długim czasie "tylko" zastrzyk nie pomoże, a jednak, za drugim razem z ovitrelle udało się.
Niestety ciąża nie zakończyła się sukcesem, ale jestem pełna nadziei że i tym razem uda się, z zastrzykiem próbujemy od przyszłego cykluEwus85 lubi tę wiadomość
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
Dziewczyny, to jest jakaś masakra ;( Czuję się fatalnie ;( Nie dość, że migreny, to jeszcze strasznie mnie bolą zatoki i klatka piersiowa. I to nie tak, że tylko od kaszlu. Mam taki jakby punktowy ból pod prawą piersią, tępy, przy oddychaniu i na dotyk, przy zmianie pozycji. Boli jakbym miała tam siniaka czy coś. Jakbym się mocno tam uderzyła. Staram się nie brać leków, ale dzisiaj rano już mi podał narzeczony solpadeinę, bo odpływałam przez migrenę ;( Dramat! A i tak nie przeszło, tylko złagodniał ten ból. Nie pojechałam do pracy, siedzę teraz w łóżku nad stertą pracowych papierów i się martwię... Jestem zapisana do internisty na jutro na 12,30. I mam dylemat, bo nigdy nie robiłam beta hcg... Chciałabym to wykonać najlepiej jeszcze dzisiaj, bo z tego co czytałam, pora dnia nie ma znaczenia. I moje pytanie do Was - gdzie się to robi? Laboratoria są czynne przecież max do 10. To gdzie Wy chodzicie po południu? Boziu, jak się boję ;( Dopiero w styczniu przez 3 tygodnie brałam antybiotyk ;( A teraz zaś coś ;(
A z weselszych tematów, to byłam we wtorek u nowej pani doktor z polecenia. Napiszę Wam już na spokojnie, co mi powiedziała troszkę później, bo muszę porobić trochę "pracowych" rzeczy. Odpiszcie pliiiiiis :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2018, 10:27