X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • MajówkaS. Autorytet
    Postów: 1511 1294

    Wysłany: 9 lipca 2023, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga Kwietniowa wrote:
    Dziewczyny zazdroszczę wam tego KP. Ja próbowałam, ale mój dzieć długo wisiał na piersi, a nie dojadał , laktacja zaczęła mi zanikać, a mnie dręczyły koszmary że głodzę mojego króliczka więc musiałam wrócić do KPI, bo tu widzę ile militariów jest zjedzone i jestem spokojniejsza.
    Nie wiem czy wy też tak macie, ale ja się strasznie wszystkim martwię. Dreczą mnie koszmary i jakieś natrętne myśli. W piątek oddałam wszystkie moje książki do biblioteki, a wczoraj wyniosłam moje kwiatki przed kosz, bo dręczyły mnie jakieś koszmary że przez przeciąg kwiatki i książki spadają na moją kruszynkę. Dziś moje obawy zaczęły wzbudzać żyrandole, ale boje się o tym wspomnieć mężowi 🙈🙉🙊
    Do pewnego stopnia lęki są normalne bo świadczą o naszej wyobraźni. Sama mam łóżeczko bobasa pod obrazami i chodź nigdy nie spadły odsunęłam łóżeczko kilka cm od ściany, w razie gdyby jednak spadły😅 ale odsunęłam je a nie wyrzuciłam z domu. Mając dzieci trzeba zaakceptować fakt, że czasami coś się może stać, trzeba te nasze lęki „odsiać”. Tymi realnymi się zająć, a nierealne wyrzucić z pamięci.
    Ogólnie myślałam ze drugiej takiej panikara jak ja na tym forum nie będzie, ja fiksowałam najmocniej w ciąży, gdy czułam ze nic nie jest ode mnie zależne. Teraz już mi odpuściła głowa, ale gdyby nie minęło to przeszłabym się do psychologa. Szkoda mi było czasu na takie myślenie zamiast na cieszenie się macierzyństwem. Ja wiedziałam, że raczej po porodzie mi minie, więc postanowiłam przeczekać. Ty już masz maleństwo przy sobie, pytanie czy czujesz sie coraz lepiej czy wręcz przeciwnie ?

    Ddaszka, Krakowska lubią tę wiadomość

    2017- naturalsik ❤️

    👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
    Okazjonalnie LUF, hormony w normie
    👱🏻‍♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
    Diagnostyka 2020/2021
    03/2022 -Eurofertil Ostrava
    Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    Transfer 19.05 🍀
    5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
    14 dpt - jest pęcherzyk
    21dpt mamy zarodek
    28 dpt jest 💓
    12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
    01.23 52cm szczęścia 💙💙💙
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2383 487

    Wysłany: 10 lipca 2023, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    Do pewnego stopnia lęki są normalne bo świadczą o naszej wyobraźni. Sama mam łóżeczko bobasa pod obrazami i chodź nigdy nie spadły odsunęłam łóżeczko kilka cm od ściany, w razie gdyby jednak spadły😅 ale odsunęłam je a nie wyrzuciłam z domu. Mając dzieci trzeba zaakceptować fakt, że czasami coś się może stać, trzeba te nasze lęki „odsiać”. Tymi realnymi się zająć, a nierealne wyrzucić z pamięci.
    Ogólnie myślałam ze drugiej takiej panikara jak ja na tym forum nie będzie, ja fiksowałam najmocniej w ciąży, gdy czułam ze nic nie jest ode mnie zależne. Teraz już mi odpuściła głowa, ale gdyby nie minęło to przeszłabym się do psychologa. Szkoda mi było czasu na takie myślenie zamiast na cieszenie się macierzyństwem. Ja wiedziałam, że raczej po porodzie mi minie, więc postanowiłam przeczekać. Ty już masz maleństwo przy sobie, pytanie czy czujesz sie coraz lepiej czy wręcz przeciwnie ?

    Książki i tak w sumie zajmowały miejsce, którego przy dziecku ciągle brakuje, a już wszystkie przeczytane więc teraz w bibliotece posłużą innym. Żałuję że ich wcześniej nie wyniosłam.
    Co do kwiatów to mimo przycinania ciągle się rozrastały i nie mieściły się na parapecie, a powiem wam że długo pod koszem nie leżały więc mam nadzieję że trafiły w dobre ręce. Kaktusy czy storczyki jakoś mnie nie przekonują, a te moje to naprawdę rosły jak szalone🤪

    event.png

    preg.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2383 487

    Wysłany: 10 lipca 2023, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale żyrandolami to byłaby przesada. Takie rzeczy zdarzają się tylko w filmach.

    event.png

    preg.png
  • GorzkoGorzko Autorytet
    Postów: 2292 2351

    Wysłany: 10 lipca 2023, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga Kwietniowa wrote:
    Książki i tak w sumie zajmowały miejsce, którego przy dziecku ciągle brakuje, a już wszystkie przeczytane więc teraz w bibliotece posłużą innym. Żałuję że ich wcześniej nie wyniosłam.
    Co do kwiatów to mimo przycinania ciągle się rozrastały i nie mieściły się na parapecie, a powiem wam że długo pod koszem nie leżały więc mam nadzieję że trafiły w dobre ręce. Kaktusy czy storczyki jakoś mnie nie przekonują, a te moje to naprawdę rosły jak szalone🤪
    Zazdroszczę. Ja chciałabym mieć dużo ładnych kwiatów ale wszystko mi wiednie 🤣

    cA3pp2.png

    👱‍♀️ '88, AMH 6,88 (10.2021)
    antytpo ⬆️ euthyrox 💊
    MTHFR hetero, PAI hetero, KIR Bx (brak 4 DS)

    OviKlinika od '02.2021:
    SonoHSG ✅
    2x cykl stymulowany ❌
    07.07.21 - 1IUI ❌
    05.08.21 - 2IUI ❌

    ICSI - protokół krótki - FET na cyklu sztucznym:
    02.11.21 - punkcja: 1x ❄ 3BB
    20.11.21 - histeroskopia ✅
    23.12.21 - usg: endo 11mm (11dc)
    30.12.21 - FET - embryoglue, AH (18dc)
    bhcg: 8dpt: 70, 11dpt: 252, 13dpt: 565, 18dpt: 3741

    25.01.22 (26dpt) - usg: CRL 6,8mm i ❤ (GA 6+4)
    03.03.22 - prenatalne + pappa - niskie ryzyka
    31.03.22 - usg: będzie chłopak ♂️ (GA 16+0)
    21.09.22 - 👶 4300g, 61cm
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2383 487

    Wysłany: 10 lipca 2023, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GorzkoGorzko wrote:
    Zazdroszczę. Ja chciałabym mieć dużo ładnych kwiatów ale wszystko mi wiednie 🤣

    A jakie masz ? Difenbachia, Beniamin, Monstera czy Skrzydłokwiat nie wymagają w sumie niczego oprócz wody od czasu do czasu.

    event.png

    preg.png
  • kid_aa Autorytet
    Postów: 2640 3255

    Wysłany: 10 lipca 2023, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susanah jak tam u Was że spaniem? Dalej ok?
    Ja muszę wprowadzić jakieś zmiany, tudzież zaprowadzić porządek. Mój Maluch przez jakiś czas zasypiał sam w łóżeczku, kręcił się 20-45min. i zasypiał, ja byłam cały czas na łóżku obok. I nawet nie wiem jak to się stało i od kiedy, ale teraz jak go tak odkładam na drzemkę i na noc, to o ile nie zaśnie przy piersi, to kręci się z 30 min aż zaczyna jęczeć i płakać więc biorę na ręce i bujam, a ten biedak dalej walczy nawet z 10 min. Jeszcze kiedyś odkładałam jak się tylko się uspokajał, ale teraz tak się nie da.
    Drzemki trwały 30-40min, ale teraz postanowiłam, że będę go jeszcze "dosypiać" i od kilku dni co prawda z tą przerwą, ale trwają dłużej.
    Za to pobudka rano po 5 , nawet jeśli o 4 karmiłam (a po 2 bujałam). Wiem że zawsze może gorzej, ale kurde jakoś muszę to ogarnąć.

    age.png
    30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
    IUI 05.2017 :( IMSI 08.2017 :( IMSI 01.2018 :( IMSI 03.2019 :( IMSI 05.2019 (Mini-IVF) :( 08.2020 stymulacyjna klapa :(
    AZ 02.2022 :( 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
    AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
    genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
    2950g Syn - Nasza Miłość😍
  • @ Autorytet
    Postów: 785 529

    Wysłany: 10 lipca 2023, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    Jestem załamana. Mała ma jakiś lęk separacyjny albo nie wiem już co... Tylko mama i mama. Pojechaliśmy na weekend do teściów i nawet nikt jej nie mógł wziąć na ręce bo tak płakała, że nie dało się jej niczym zainteresować. U wszystkich dosłownie płacz a ja tylko ją brałam na ręce i od razu zadowolona. I nie miało znaczenia czy byłam w pobliżu czy nie, taki ryk że później to już nawet nie próbowali jej brać, w sumie wcale się nie dziwię.. pojechaliśmy odpocząć, żeby dziadkowie i nasze rodzeństwo się trochę zajęli małą, a wróciłam bardziej zmęczona niż pojechałam. Help, czy to przejściowe? Wykończę się.. nie wyobrażam sobie jej z kimś zostawić, nie da się jej uspokoić w żaden sposób ☹️


    A ona już miała z nimi kontakt?
    Trafiłam wczoraj w książce Pawła Zawitkowskiego na tekst o przyklejeniu do mamy ("Mamo, tato co Ty na to? Cz.3". I jest mowa psychologa o tym, żeby się przyjrzeć sytuacji, kiedy dziecko wpada w rozpacz, a mama nie może odejść na krok. Żeby mama uświadomiła sobie, czy problemy z separacją wynikają z rzeczywistego lęku dziecka przed rozstaniem czy mama ich sama nie prowokuje na zasadzie mówi: "Zostaniesz z babcią? Nie bój się, mama wróci, będzie dobrze". Że dziecko wyczuwa lęk mamy i czuje, że cos mu grozi. Albo jak mama zachęca dziecko do kontaktu z innymi, ale np. glaszcze po glowce, trzyma za rękę czyli utrzymuje fizyczną więź. I jest dysonans u dziecka, bo z jednej strony jest "idz", ale mama fizycznie go "trzyma", dziecko się waha i zaczyna płakać. Dziecko ponoc zerka na mamę, sprawdza jaki komunikat wysyla mama, czy jej nerwowe zachowanie i mowa ciała nie przekazuje dziecku lęku przed rozstaniem.
    Podsylam Ci te spostrzeżenia z książki, bo mi wiele uświadomiły, zostawialam dziecko z mamą jak musialam wyjść, ale cala bylam w stresie...

    GorzkoGorzko lubi tę wiadomość

    Ja 41 lat
    On 43 lata

    luty 2021 - IUI - nieudana
    kwiecień 2021 - IUI - nieudana

    Marzec 22:
    - Punkcja - 11 pobranych/8 dojrzałych/7 zapłodnionych
    - 5 blastek - witryfikacja:
    * 5 dniowe - 4AB, 4BB
    * 6 dniowe - 4BA, 4BB, 4BB

    Kwiecień 2022
    IMSI 5 dniowa blastka AB
    13dpt<0.100

    Czerwiec 2022
    - transfer 23.06.2022
    8dpt - 59,5; 11dpt-535; 13dpt-358; 15dpt-964; 18dpt-3187; 25dpt-33 753
    - 28 dpt - jest serduszko :)

    29.08.2022 I prenatalne
    24.10.2022 II prenatalne - będzie dziewuszka :)
    09.01.2023 III prenatalne
    06.03.2023 CC - córcia :) 57 cm 3640 g

    23.05.2025 - syn - [*] 19 tc - Zespół Edwardsa
  • @ Autorytet
    Postów: 785 529

    Wysłany: 10 lipca 2023, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stało się, zaczęły mi włosy nie wypadać, ale dosłownie wyłazić😭Bralyscie coś w tabletkach?
    Wax używam za krótko, aby były jakieś efekty.

    Ja 41 lat
    On 43 lata

    luty 2021 - IUI - nieudana
    kwiecień 2021 - IUI - nieudana

    Marzec 22:
    - Punkcja - 11 pobranych/8 dojrzałych/7 zapłodnionych
    - 5 blastek - witryfikacja:
    * 5 dniowe - 4AB, 4BB
    * 6 dniowe - 4BA, 4BB, 4BB

    Kwiecień 2022
    IMSI 5 dniowa blastka AB
    13dpt<0.100

    Czerwiec 2022
    - transfer 23.06.2022
    8dpt - 59,5; 11dpt-535; 13dpt-358; 15dpt-964; 18dpt-3187; 25dpt-33 753
    - 28 dpt - jest serduszko :)

    29.08.2022 I prenatalne
    24.10.2022 II prenatalne - będzie dziewuszka :)
    09.01.2023 III prenatalne
    06.03.2023 CC - córcia :) 57 cm 3640 g

    23.05.2025 - syn - [*] 19 tc - Zespół Edwardsa
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2477 2363

    Wysłany: 10 lipca 2023, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @ wrote:
    A ona już miała z nimi kontakt?
    Trafiłam wczoraj w książce Pawła Zawitkowskiego na tekst o przyklejeniu do mamy ("Mamo, tato co Ty na to? Cz.3". I jest mowa psychologa o tym, żeby się przyjrzeć sytuacji, kiedy dziecko wpada w rozpacz, a mama nie może odejść na krok. Żeby mama uświadomiła sobie, czy problemy z separacją wynikają z rzeczywistego lęku dziecka przed rozstaniem czy mama ich sama nie prowokuje na zasadzie mówi: "Zostaniesz z babcią? Nie bój się, mama wróci, będzie dobrze". Że dziecko wyczuwa lęk mamy i czuje, że cos mu grozi. Albo jak mama zachęca dziecko do kontaktu z innymi, ale np. glaszcze po glowce, trzyma za rękę czyli utrzymuje fizyczną więź. I jest dysonans u dziecka, bo z jednej strony jest "idz", ale mama fizycznie go "trzyma", dziecko się waha i zaczyna płakać. Dziecko ponoc zerka na mamę, sprawdza jaki komunikat wysyla mama, czy jej nerwowe zachowanie i mowa ciała nie przekazuje dziecku lęku przed rozstaniem.
    Podsylam Ci te spostrzeżenia z książki, bo mi wiele uświadomiły, zostawialam dziecko z mamą jak musialam wyjść, ale cala bylam w stresie...
    Dziękuję za polecajkę, przeczytam. Tak, mała już miała z nimi kontakt i nigdy nie było problemu z wręcz jak tam byliśmy to nie miałam dziecka, dawali mi ją tylko na karmienie. Miesiąc temu były chrzciny i też było oki, każdy sobie zrobił z nią zdjęcie. Dopiero od niedawna tak jest. Jeśli chodzi o sygnały to raczej nie, po prostu daję na ręce i już. Albo byłam obok albo szłam się zająć swoimi sprawami ale w obu przypadkach była straszna rozpacz. A może ząbkowanie może nasilać takie zachowanie?

    👩‍💼 30 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 36 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
    age.png
  • Przyjaciółka123 Autorytet
    Postów: 1715 2543

    Wysłany: 10 lipca 2023, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @ wrote:
    Stało się, zaczęły mi włosy nie wypadać, ale dosłownie wyłazić😭Bralyscie coś w tabletkach?
    Wax używam za krótko, aby były jakieś efekty.

    ja tez sie podepne, bo czuje, ze za niedlugo bede lysa. 😭😭😭

    34 👩🏼 • AMH 4,73 • kir AA • MTHFR hetero. • PAI-1 homo.

    KrakOvi
    23.06.22. - FET 4.2.1 ✊🏼 + EG + AH + neoparin
    luty 2023 r. - 3300 g i 59 cm chłopczyka 👶🏼💙

    2024 r. wracamy po rodzeństwo 👶🏼
    03.06. - zakwalifikowani do programu ✔️
    12.07. - start stymulacji - Puregon 200 j. 💉
    22.07. - punkcja - pobrano 17 🥚 - mogliśmy zapłodnić 6
    27.07. - ET 5.1.1 🍀
    kwiecień 2025 r. - 3120 g i 53 cm drugiego synka 💙

    na zimowisku:
    ❄️ 5.1.1 ❄️ 4.1.1 ❄️ 4.2.3

    age.png
    age.png
  • MajówkaS. Autorytet
    Postów: 1511 1294

    Wysłany: 10 lipca 2023, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @ wrote:
    Stało się, zaczęły mi włosy nie wypadać, ale dosłownie wyłazić😭Bralyscie coś w tabletkach?
    Wax używam za krótko, aby były jakieś efekty.
    Minie. Ja podczas jednego mycia musiałam 2-3 razy udrażniać odpływ bo miałam zapchany tak że woda nie spływała. Nie ma na to rady. To są włosy które muszą wypaść, ponieważ jedna z faz wzrostu włosa w ciąży przez hormony została wydłużona. Ok 3 msc po porodzie hormony się stabilizują więc i włosy wracają do stanu sprzed. Choć wyglada to strasznie uwierzcie minie. Można używać jakiś wcierek, ale one spowodują wzrost nowych włosów a nie zatrzymają wypadania tych 🥲

    2017- naturalsik ❤️

    👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
    Okazjonalnie LUF, hormony w normie
    👱🏻‍♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
    Diagnostyka 2020/2021
    03/2022 -Eurofertil Ostrava
    Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    Transfer 19.05 🍀
    5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
    14 dpt - jest pęcherzyk
    21dpt mamy zarodek
    28 dpt jest 💓
    12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
    01.23 52cm szczęścia 💙💙💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lipca 2023, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @ wrote:
    Stało się, zaczęły mi włosy nie wypadać, ale dosłownie wyłazić😭Bralyscie coś w tabletkach?
    Wax używam za krótko, aby były jakieś efekty.

    Niestety - co ma wypaść i tak wypadnie ;). Tylko trzeba obserwować czy za długo to nie trwa. Ja też znajduję włosy dosłownie wszędzie 🙈.
    Może nie tabletki, ale kupiłam sobie peeling do skóry głowy i wcierkę (nie może być ponoć z kapsaicyną jak się karmi piersią). No i masaż głowy zwiększający ukrwienie. Poza tym polecam takie koktaile zielone z jarmużem, jabłkiem, szpinakiem, avocado i co kto tam jeszcze wrzuci :).

  • @ Autorytet
    Postów: 785 529

    Wysłany: 10 lipca 2023, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    Dziękuję za polecajkę, przeczytam. Tak, mała już miała z nimi kontakt i nigdy nie było problemu z wręcz jak tam byliśmy to nie miałam dziecka, dawali mi ją tylko na karmienie. Miesiąc temu były chrzciny i też było oki, każdy sobie zrobił z nią zdjęcie. Dopiero od niedawna tak jest. Jeśli chodzi o sygnały to raczej nie, po prostu daję na ręce i już. Albo byłam obok albo szłam się zająć swoimi sprawami ale w obu przypadkach była straszna rozpacz. A może ząbkowanie może nasilać takie zachowanie?


    To może rzeczywiście lęk separacyjny? O ząbkowaniu się nie wypowiem 😉

    Ja 41 lat
    On 43 lata

    luty 2021 - IUI - nieudana
    kwiecień 2021 - IUI - nieudana

    Marzec 22:
    - Punkcja - 11 pobranych/8 dojrzałych/7 zapłodnionych
    - 5 blastek - witryfikacja:
    * 5 dniowe - 4AB, 4BB
    * 6 dniowe - 4BA, 4BB, 4BB

    Kwiecień 2022
    IMSI 5 dniowa blastka AB
    13dpt<0.100

    Czerwiec 2022
    - transfer 23.06.2022
    8dpt - 59,5; 11dpt-535; 13dpt-358; 15dpt-964; 18dpt-3187; 25dpt-33 753
    - 28 dpt - jest serduszko :)

    29.08.2022 I prenatalne
    24.10.2022 II prenatalne - będzie dziewuszka :)
    09.01.2023 III prenatalne
    06.03.2023 CC - córcia :) 57 cm 3640 g

    23.05.2025 - syn - [*] 19 tc - Zespół Edwardsa
  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4709 4368

    Wysłany: 10 lipca 2023, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga Kwietniowa wrote:
    Dziewczyny zazdroszczę wam tego KP. Ja próbowałam, ale mój dzieć długo wisiał na piersi, a nie dojadał , laktacja zaczęła mi zanikać, a mnie dręczyły koszmary że głodzę mojego króliczka więc musiałam wrócić do KPI, bo tu widzę ile militariów jest zjedzone i jestem spokojniejsza.
    Nie wiem czy wy też tak macie, ale ja się strasznie wszystkim martwię. Dreczą mnie koszmary i jakieś natrętne myśli. W piątek oddałam wszystkie moje książki do biblioteki, a wczoraj wyniosłam moje kwiatki przed kosz, bo dręczyły mnie jakieś koszmary że przez przeciąg kwiatki i książki spadają na moją kruszynkę. Dziś moje obawy zaczęły wzbudzać żyrandole, ale boje się o tym wspomnieć mężowi 🙈🙉🙊

    Ale KPI tak samo zdrowe dla dziecka, to nie MM. Sama jutro będę odciągać bo zostawiam młodą z siostrą. Ten lęk jest chyba nie klasyczny, może doradż się kogos, czasami po naszych jeszcze przejsciach bywa ciezko.

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
  • @ Autorytet
    Postów: 785 529

    Wysłany: 10 lipca 2023, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    Minie. Ja podczas jednego mycia musiałam 2-3 razy udrażniać odpływ bo miałam zapchany tak że woda nie spływała. Nie ma na to rady. To są włosy które muszą wypaść, ponieważ jedna z faz wzrostu włosa w ciąży przez hormony została wydłużona. Ok 3 msc po porodzie hormony się stabilizują więc i włosy wracają do stanu sprzed. Choć wyglada to strasznie uwierzcie minie. Można używać jakiś wcierek, ale one spowodują wzrost nowych włosów a nie zatrzymają wypadania tych 🥲

    U mnie już 4 mce po porodzie, zaczęły wypadac jakoś pół miesiąca temu, pocieszające i logiczne z tą fazą wzrostu, bo w ciąży ah jakie miałam piękne włosy!😁

    Ja 41 lat
    On 43 lata

    luty 2021 - IUI - nieudana
    kwiecień 2021 - IUI - nieudana

    Marzec 22:
    - Punkcja - 11 pobranych/8 dojrzałych/7 zapłodnionych
    - 5 blastek - witryfikacja:
    * 5 dniowe - 4AB, 4BB
    * 6 dniowe - 4BA, 4BB, 4BB

    Kwiecień 2022
    IMSI 5 dniowa blastka AB
    13dpt<0.100

    Czerwiec 2022
    - transfer 23.06.2022
    8dpt - 59,5; 11dpt-535; 13dpt-358; 15dpt-964; 18dpt-3187; 25dpt-33 753
    - 28 dpt - jest serduszko :)

    29.08.2022 I prenatalne
    24.10.2022 II prenatalne - będzie dziewuszka :)
    09.01.2023 III prenatalne
    06.03.2023 CC - córcia :) 57 cm 3640 g

    23.05.2025 - syn - [*] 19 tc - Zespół Edwardsa
  • Nadzieja871 Autorytet
    Postów: 2574 2868

    Wysłany: 10 lipca 2023, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ma ktoś kontakt z Bocianiątko? dodałam ją do przyjaciółek, ale nie wiem gdzie bywa, żeby ją złapać :-)

    Ona: 87' - zdrowa jak ryba 🐟✅️
    brak jajowodów / Kir bx - brak 3 ds ❌

    On: 88' - zdrowy jak ryba 🐟✅️
    nasienie ✅ Hla-c: c2c2 ❌

    2019 naturals
    💔 CP - krwotok - pęknięty jajowód - laparoskopia

    2021 - I IVF
    ❌ ET - 7A

    2023 - II IVF 5❄️
    💔 FET - 4.1.1 ( cn ) CP brzuszna - laparoskopia

    Cross-match 7% ✅ allo-mlr 25.9% ✅
    Biopsja ➡️ cd56 ✅ cd138 ✅

    ❌FET - 3.1.1 ( cs ) Atosiban, accofil, acard
    ❌FET - 4.2.2 ( cn ) Atosiban, accofil, acard

    Cross-match 39% ❌ ➡️ tarivid + metronidazol
    Histeroskopia ✅

    💔 FET - 4.2.2 i 3.1.1 ( cn ) atosiban, accofil, acard - CB

    Pasożyty ✅️
    Helicobakter ❌➡️ Metronidazol + Duomox + Klarmin 14 dni ➡️ gastroskopia - wyleczony ✅️

    2025 - III IVF 3❄️

    Cross-match 20% ⚠️
    Pasożyty/HP ✅️ Myco ✅️
    Urea ❌ ➡️ doxycycline 10 dni
  • @ Autorytet
    Postów: 785 529

    Wysłany: 10 lipca 2023, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Ale KPI tak samo zdrowe dla dziecka, to nie MM. Sama jutro będę odciągać bo zostawiam młodą z siostrą. Ten lęk jest chyba nie klasyczny, może doradż się kogos, czasami po naszych jeszcze przejsciach bywa ciezko.

    Słuchaj, któryś już raz piszesz w kontekście MM, że to zło, kiedyś napisałaś, że mm to pasza. Nie podoba mi się to, bo (może nieświadomie) stygmatyzujesz dziewczyny, które nie są Kp albo Kpi, w konsekwencji mozesz którąś z nich wpędzać w poczucie winy, że jest mm. Karmię mm, bo mimo, że karmiłam piersią to dziecko się nie najadało, miało małe przyrosty wagi i wjechało mm. I o ile Twoja opinia totalnie mnie nie interesuje o tyle piszę to z uwagi na dziewczyny, które to przeczytają i pomyslą, że jak nie są kp albo kpi to karmią niezdrowo (a powody niekarmienia kp lub kpi są różnorakie, obyś nie musiała się o tym przekonać).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2023, 12:11

    Dżoanniks, Przyjaciółka123, kid_aa, Mona1234, Kejtusia, Jjj, nowa_nienowa, Annn90 lubią tę wiadomość

    Ja 41 lat
    On 43 lata

    luty 2021 - IUI - nieudana
    kwiecień 2021 - IUI - nieudana

    Marzec 22:
    - Punkcja - 11 pobranych/8 dojrzałych/7 zapłodnionych
    - 5 blastek - witryfikacja:
    * 5 dniowe - 4AB, 4BB
    * 6 dniowe - 4BA, 4BB, 4BB

    Kwiecień 2022
    IMSI 5 dniowa blastka AB
    13dpt<0.100

    Czerwiec 2022
    - transfer 23.06.2022
    8dpt - 59,5; 11dpt-535; 13dpt-358; 15dpt-964; 18dpt-3187; 25dpt-33 753
    - 28 dpt - jest serduszko :)

    29.08.2022 I prenatalne
    24.10.2022 II prenatalne - będzie dziewuszka :)
    09.01.2023 III prenatalne
    06.03.2023 CC - córcia :) 57 cm 3640 g

    23.05.2025 - syn - [*] 19 tc - Zespół Edwardsa
  • Mona1234 Autorytet
    Postów: 331 599

    Wysłany: 10 lipca 2023, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jjj wrote:
    Dziewczyny proszę polećcie jakąś dobrą wkładkę do spacerówki🙏
    Przekopałam już pół internetu😒
    Hej, dawno mnie tutaj nie było. Nadrobiłam kilka ostatnich postow, widze ze niektórzy nie wypadli z formy hi hi 🫣.
    JJ ja wczoraj zamówiłam wkładkę ze sklepu smyklove chciałam z la millou ale ja mam wózek nuna mixx next i w smyklove szyja od początku dopasowaną do mojego modelu wózka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2023, 14:44

    @, Jjj lubią tę wiadomość

    age.png
    4 procedury, 10 inv,
    2 👼 9tc, 16tc - Zespół Edwardsa
    05.2022 ET
    31.05 - ❤️
    7.07 usg prenatalne - ok, nifty pro - niskie ryzyka, dziewczynka ❤️
    17.01 - Ola ❤️🥰
  • Kejtusia Autorytet
    Postów: 2767 2345

    Wysłany: 10 lipca 2023, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @ wrote:
    Słuchaj, któryś już raz piszesz w kontekście MM, że to zło, kiedyś napisałaś, że mm to pasza. Nie podoba mi się to, bo (może nieświadomie) stygmatyzujesz dziewczyny, które nie są Kp albo Kpi, w konsekwencji mozesz którąś z nich wpędzać w poczucie winy, że jest mm. Karmię mm, bo mimo, że karmiłam piersią to dziecko się nie najadało, miało małe przyrosty wagi i wjechało mm. I o ile Twoja opinia totalnie mnie nie interesuje o tyle piszę to z uwagi na dziewczyny, które to przeczytają i pomyslą, że jak nie są kp albo kpi to karmią niezdrowo (a powody niekarmienia kp lub kpi są różnorakie, obyś nie musiała się o tym przekonać).
    Dokładnie.
    Jak przeczytałam nazwę Krakowskiej na mm, że to pasza to pomyślałam.. chwila chwila: kiedyś ją grzecznie zapytałam (napisała coś w stylu że nie będzie karmić piersią) wiec grzecznie zapytałam o powód dodając przy tym, że nie musi odpowiadać jeśli nie chce. Odpisała mi, że wystarczająco już dużo się poświęciła i nie zamierza kp. A teraz nagle mleko modyfikowane to zło.
    Trochę to żenujące
    Ja od początku karmię mojego synka mm. Najzwyczajniej w świecie nie poczułam instynktu do kp, mimo że pokarm zaczął się pojawiać. Nie roztrząsam tego dziś, ale czasem myślę że chciałabym chcieć mieć taki.. 'pociąg' do laktacji jak wiele dziewczyn tutaj, tą pozytywną determinację i chęć walki o każdą krople na początku jak i później stabilizację.
    Od początku kontrolowałam ilości wypijane przez synka mm, nie zauważyłam Nigdy żadnych problemów odnośnie samego mleka modyfikowanego. Wydaje mi się, że grunt to dostrzec pozytywy danej sytuacji.
    Ciekawa jestem Krakowska, czy gdybyś po prostu mimo wielkich chęci i walk o laktację jednak nie dała rady wykarmić swojego dziecka to czy dalej byś nazywała mleko paszą? Znając Twoje wypowiedzi - pewnie odpiszesz, że tak bo uważasz że i tak i tak jest to pasza. Czasem po prostu najzwyczajniej w świecie pomyśl co piszesz. Bo czasem ktoś bardzo chce, ale niestety nie może i wyjścia nie ma, ale podać mm musi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2023, 15:12

    Przyjaciółka123, Mona1234, Madżka89, kid_aa, nowa_nienowa, Annn90 lubią tę wiadomość

    2016 - początek starań
    2019 - czynnik męski ❌
    2021 - IVF ICSI = 7❄
    I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔

    2022:
    12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
    22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
    Połówkowe: 425 gram miłości 💕
    💙It's a boy 💙🧸
    Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼

    💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖

    Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
    ______________________
    Cierpliwy do czasu
    dozna przykrości, ale później
    zakwitnie dla niego radość.
    - Syr 1,23 -
  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4709 4368

    Wysłany: 10 lipca 2023, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtusia wrote:
    Dokładnie.
    Jak przeczytałam nazwę Krakowskiej na mm, że to pasza to pomyślałam.. chwila chwila: kiedyś ją grzecznie zapytałam (napisała coś w stylu że nie będzie karmić piersią) wiec grzecznie zapytałam o powód dodając przy tym, że nie musi odpowiadać jeśli nie chce. Odpisała mi, że wystarczająco już dużo się poświęciła i nie zamierza kp. A teraz nagle mleko modyfikowane to zło.
    Trochę to żenujące
    Ja od początku karmię mojego synka mm. Najzwyczajniej w świecie nie poczułam instynktu do kp, mimo że pokarm zaczął się pojawiać. Nie roztrząsam tego dziś, ale czasem myślę że chciałabym chcieć mieć taki.. 'pociąg' do laktacji jak wiele dziewczyn tutaj, tą pozytywną determinację i chęć walki o każdą krople na początku jak i później stabilizację.
    Od początku kontrolowałam ilości wypijane przez synka mm, nie zauważyłam Nigdy żadnych problemów odnośnie samego mleka modyfikowanego. Wydaje mi się, że grunt to dostrzec pozytywy danej sytuacji.
    Ciekawa jestem Krakowska, czy gdybyś po prostu mimo wielkich chęci i walk o laktację jednak nie dała rady wykarmić swojego dziecka to czy dalej byś nazywała mleko paszą? Znając Twoje wypowiedzi - pewnie odpiszesz, że tak bo uważasz że i tak i tak jest to pasza. Czasem po prostu najzwyczajniej w świecie pomyśl co piszesz. Bo czasem ktoś bardzo chce, ale niestety nie może i wyjścia nie ma, ale podać mm musi.

    Tak, nadal uważałabym, że to zło konieczne. Tak samo jak uważałam gdy sama stosowałam.

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
‹‹ 1422 1423 1424 1425 1426 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ