X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lutego 2024, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Kluska - my pierwszy raz na basenie byliśmy jak synek miał 6miesiecy. Ja zabieram dla synka: pampersy do wody, kąpielówki neoprenowe, ręcznik z kapturkiem, żel pod prysznic, pampersy na zmianę 😀 i druga osobę do pomocy, samej byłoby ciężko to ogarnąć 😂 Ja wychodzę pierwsza z wody, ogarniam się w szatni a synek pluska się z mężem. Gdy jestem gotową to przejmuje synka 😀

    O tak potwierdzam, samemu ciężko ogarnąć dziecko na basenie. Da się, ale się człowiek umęczy ;).

    Kluska lubi tę wiadomość

  • Kluska Autorytet
    Postów: 4056 7063

    Wysłany: 14 lutego 2024, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    Dziewczyny jak po wielu latach razem i tych wszystkich problemach wygląda Wasz związek? Czy czujecie się szczęśliwe? Czy partner o Was dba? Nie wiem czy dopadła nas jakaś rutyna czy coś jest na rzeczy ale coraz częściej łapię się na tym, że nie czuje się szczęśliwa w swoim małżeństwie ☹️ mam wrażenie, że nie ma między nami nic prócz mieszkania i dziecka. Mój mąż jak wraca z pracy czy z weekendowej szokue to nawet się nie przywita, wchodzi jak do pustego domu. Jak mu zwróciłam uwagę to jest, że się czepiam. Man wrażenie, że wszystko jest na mojej głowie a i tak co nie zrobię to będzie zawsze za mało. Ciągle tylko słyszę przytyki. Mam wrażenie, że mam koło siebie kogoś innego niż tą osobę, którą poznałam. Wiadomo, że po kilku latach to nie będzie miesiąc miodowy ale mimo wszystko nie tak wyobrażałam sobie swoje małżeństwo. Jak jest u Was?
    Dziś oczywiście nie obchodzimy walentynek bo mój mąż nie lubi wymuszonych świąt i jak mijaliśmy sąsiada, który szedł z bukietem kwiatów i balonem w kształcie serca to skwitował, że to chyba pierwszy miesiąc razem. Nie powiem, zrobiło mi się mega przykro bo nie uważam, że tylko na początku można coś od siebie dać i większość tych rzeczy nie kupuje się nawet za pieniądze... Ja też już przestałam się starać bo skoro to działało w jedną stronę to mi się odechciało...

    Ja nie narzekam, ale też mogę mieć niższe oczekiwania. Walentynek nie obchodzimy więc tu bym się zdziwiła jakby z czymś wyskoczył.
    Natomiast widzę jego starania w takiej codzienności, w tym że szuka ze mną kontaktu, że jak pójdzie na zakupy to kupi coś tylko dla mnie, że jak pojadę do rodziców to daje znać że tęskni.
    Ale muszę też przyznać że ja w ogóle się chyba na nowo zakochuję w nim jako ojcu, mega mi się podoba w tej roli.
    Oczywiście to nie znaczy, że nie ma chu... dni a nawet tygodni ale widzę, że to ze zmęczenia i szczerze mówiąc wtedy to ja głównie szukam okazji do bitki tak jakbym chciała go ukarać za to że mi źle. Tylko oczywiście jak on wejdzie w tą grę to po sprzeczce jest gorzej a nie lepiej.


    Dziuba1339 wrote:
    Kluska - my pierwszy raz na basenie byliśmy jak synek miał 6miesiecy. Ja zabieram dla synka: pampersy do wody, kąpielówki neoprenowe, ręcznik z kapturkiem, żel pod prysznic, pampersy na zmianę 😀 i druga osobę do pomocy, samej byłoby ciężko to ogarnąć 😂 Ja wychodzę pierwsza z wody, ogarniam się w szatni a synek pluska się z mężem. Gdy jestem gotową to przejmuje synka 😀

    Dzięki dziewczyny! Ja będę musiała ogarnąć sama bo mąż pracuje ale stwierdziłam że jak nie spróbuję to się nie dowiem 😁
    Z tym że ja w sumie jeżdżę z nią samą komunikacją, ostatnio nawet się wypuściłam pociągiem i jakoś tak ogólnie mam poczucie że jakoś damy radę i mam nadzieję że to nie wynika ze słodkiej naiwności 😅

    age.png

    Artvimed Kraków

    06.25 transfer 5BB, 6dpt 38.4, 10dpt 200, 12dpt 376, 14dpt 880, 30dpt zarodek z ❤️🍀

    02.25 histeroskopia
    18.24 transfer ❄️, biochem

    30.22 zabraliśmy ❄️ do 🏡, 07.23 Z jest na świecie ❤️♀️

    10.22 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.22 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR
    💊Wysokie NK maciczne
    💊 Zapalenie endometrium

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lutego 2024, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    Dzięki dziewczyny! Ja będę musiała ogarnąć sama bo mąż pracuje ale stwierdziłam że jak nie spróbuję to się nie dowiem 😁
    Z tym że ja w sumie jeżdżę z nią samą komunikacją, ostatnio nawet się wypuściłam pociągiem i jakoś tak ogólnie mam poczucie że jakoś damy radę i mam nadzieję że to nie wynika ze słodkiej naiwności 😅

    To ja powiem tak. Za pierwszym razem nie miałam z sobą fotelika samochodowego. No a z wózkiem do szatni cię raczej nie wpuszczą. I tak przebranie się na basenie się z małym człowiekiem na rękach to niezły wyczyn ;). Mimo pasów na przewijaku bym go samego nie zostawiła, a chciałam wejść do przebieralni, bo na tym basenie co ja chodzę w Poznaniu jest szatnia rodzinna.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2024, 22:34

  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4572 3779

    Wysłany: 14 lutego 2024, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoanniks wrote:
    To ja powiem tak. Za pierwszym razem nie miałam z sobą fotelika samochodowego. No a z wózkiem do szatni cię raczej nie wpuszczą. I tak przebranie się na basenie się z małym człowiekiem na rękach to niezły wyczyn ;). Mimo pasów na przewijaku bym go samego nie zostawiła, a chciałam wejść do przebieralni, bo na tym basenie co ja chodzę w Poznaniu jest szatnia rodzinna.

    U nas ostatnio po dłuższej przerwie była całkiem zabawna historia, wzięliśmy małą na basen i cały czas z rąk do rąk chciała, do mnie i do męża na zmianę, ale ogólnie była sobie z nim, ja byłam na drugim końcu basenu i spoko. Za to pod koniec coś się jej popsuło, i jak dałam ją mężowi i chciałam iść się na spokojnie przebrać sama to włączył się jej lęk separacyjny, jak zobaczyła że wychodzę to był krzyk taki, że wszyscy ją usłyszeli 🫣 zrobiliśmy kilka prób i nie dało się jej zostawić mężowi więc zabrałam ją ze sobą bo co miałam zrobić 🫣 całe szczęście to dziecko siedzące więc posadziłam ją na krzeselko w przebierali, sama się szybko ogarnęłam jedną ręką bo drugą asekurowałam małą, na koniec zapomniałam zabrać majtek z tej przebieralni, wisiały sobie na wieszaku i jakaś babeczka mnie woła że zapomniałam stroju.. 🤣 cyrk 🤣

    Dżoanniks lubi tę wiadomość

    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04 Clostilbegyt+Pentohexal ➡JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉 punkcja, 0❄️
    💉punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔Transfer 4AA
    💉 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud!
    29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lutego 2024, 23:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    U nas ostatnio po dłuższej przerwie była całkiem zabawna historia, wzięliśmy małą na basen i cały czas z rąk do rąk chciała, do mnie i do męża na zmianę, ale ogólnie była sobie z nim, ja byłam na drugim końcu basenu i spoko. Za to pod koniec coś się jej popsuło, i jak dałam ją mężowi i chciałam iść się na spokojnie przebrać sama to włączył się jej lęk separacyjny, jak zobaczyła że wychodzę to był krzyk taki, że wszyscy ją usłyszeli 🫣 zrobiliśmy kilka prób i nie dało się jej zostawić mężowi więc zabrałam ją ze sobą bo co miałam zrobić 🫣 całe szczęście to dziecko siedzące więc posadziłam ją na krzeselko w przebierali, sama się szybko ogarnęłam jedną ręką bo drugą asekurowałam małą, na koniec zapomniałam zabrać majtek z tej przebieralni, wisiały sobie na wieszaku i jakaś babeczka mnie woła że zapomniałam stroju.. 🤣 cyrk 🤣

    O toto 😂.
    Ja jak zapomniałam fotelika to młody jeszcze leżał. Więc jak wyszłam z szatni to musiałam go na nowo przebrać, bo był mokry od mojego stroju 😂.

  • Kluska Autorytet
    Postów: 4056 7063

    Wysłany: 15 lutego 2024, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to teraz się trochę cykam 😅 mam jeszcze dwa tygodnie na opracowanie planu 😁

    age.png

    Artvimed Kraków

    06.25 transfer 5BB, 6dpt 38.4, 10dpt 200, 12dpt 376, 14dpt 880, 30dpt zarodek z ❤️🍀

    02.25 histeroskopia
    18.24 transfer ❄️, biochem

    30.22 zabraliśmy ❄️ do 🏡, 07.23 Z jest na świecie ❤️♀️

    10.22 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.22 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR
    💊Wysokie NK maciczne
    💊 Zapalenie endometrium

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 2144 1817

    Wysłany: 15 lutego 2024, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    No to teraz się trochę cykam 😅 mam jeszcze dwa tygodnie na opracowanie planu 😁
    Aa u nas jeszcze dużo lepiej sprawdzają się poranne wyjścia na basen kiedy synek jest wyspany a na basenie jest bardzo mało ludzi a czasami to nawet nie ma nikogo poza nami 😀 czym wcześniej tym synek był bardziej zadowolony 😃 popołudniowe wyjścia często kończyły się strasznym płaczem i przebodzcowaniem 😔

    Kluska lubi tę wiadomość

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
  • Kluska Autorytet
    Postów: 4056 7063

    Wysłany: 15 lutego 2024, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Aa u nas jeszcze dużo lepiej sprawdzają się poranne wyjścia na basen kiedy synek jest wyspany a na basenie jest bardzo mało ludzi a czasami to nawet nie ma nikogo poza nami 😀 czym wcześniej tym synek był bardziej zadowolony 😃 popołudniowe wyjścia często kończyły się strasznym płaczem i przebodzcowaniem 😔
    Na razie zapisałam się na zorganizowane zajęcia i właśnie popołudniu 😅 ale nie tak późno bo o 15.30.

    Na naszym basenie to akurat non stop jest multum ludzi bo jedyny w okolicy plus korzystają z niego szkoły. Dlatego zdecydowałam żeby podjechać troszkę do większego ale nadal nie czuję jeszcze samodzielnego wyjścia i chyba potrzebuję "grupy rówieśniczej" żeby popodglądać.

    age.png

    Artvimed Kraków

    06.25 transfer 5BB, 6dpt 38.4, 10dpt 200, 12dpt 376, 14dpt 880, 30dpt zarodek z ❤️🍀

    02.25 histeroskopia
    18.24 transfer ❄️, biochem

    30.22 zabraliśmy ❄️ do 🏡, 07.23 Z jest na świecie ❤️♀️

    10.22 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.22 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR
    💊Wysokie NK maciczne
    💊 Zapalenie endometrium

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • ........ Autorytet
    Postów: 2443 3297

    Wysłany: 15 lutego 2024, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    No to teraz się trochę cykam 😅 mam jeszcze dwa tygodnie na opracowanie planu 😁


    Też chciałam iść w tyg na basen ale się cykam ze nie ogarnę sama No i nie będę miała co zrobić z wózkiem 🙈

    Dżoanniks byłaś może na termach

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2024, 08:56

    Kluska lubi tę wiadomość

    https://zrzutka.pl/g5kns3
    Dla naszej Kamisi


    age.png

    05.10.2022 FET c/n 4.2.1❤

    16.06.23 CC 3780g 62cm 🥰🥰🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2024, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    No to teraz się trochę cykam 😅 mam jeszcze dwa tygodnie na opracowanie planu 😁

    Hej a nie możesz do wózka przypiąć fitelika? Ja mogę z moim tak zrobić. Możesz na basen dziecko zawieźć od razu w foteliku. Albo no pomyśleć o czymś na czym położysz dziecko na ziemi a ty się przebierz. Aorki nie chciałam cię wystraszyć.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2024, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ........ wrote:
    Też chciałam iść w tyg na basen ale się cykam ze nie ogarnę sama No i nie będę miała co zrobić z wózkiem 🙈

    Dżoanniks byłaś może na termach

    Ja mam na termach właśnie zajęcia co tydzień z fregata swimming. Tam jest wózkarnia 1 zł płatna. Zostawiasz wózek i idziesz na basen. W przebieralni są przewijaki z pasami, ale ja bym się i tak bała, że dziecko mi się z nich wywinie itp. Dlatego najlepiej jak jesteś sama mieć fotelik. Fotelik zabierasz do szatni. Przewijaki zawieszone na szafkach są do 10 kg. Są też przewijaki drewniane. W szatni jest ławeczka ale dość wąska. Od biedy można by dziecko na ziemi położyć tylko na czymś nieprzemakalnym. Położyć/ posadzić :).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2024, 09:35

  • ABK Autorytet
    Postów: 5984 4387

    Wysłany: 15 lutego 2024, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    Dziewczyny czy któraś z Was chodziła z dzieckiem na basen? Nie wiem czy nie zgłupiałam ale właśnie nas zapisałam i się zastanawiam czy coś poza pieluchą, strojem i ręcznikiem dla niej potrzebuję?

    Kluseczka my co prawda raz byłyśmy, ale strój, pampers, kupiłam dodatkowy przewijak taki miękki z Pepco. Z tymże ja będę teraz już przebierała na leżaku na basenie bo płakała jak przeniosłam ja do szatni bo zmarzła. Druga osoba to faktycznie duża pomoc, bardzo dużo mam było z kimś do pomocy przy wyjściu z wody. Dodatkowo biorę jeszcze ręcznik między siebie a nią jak już jest na sucho przebrana a ja jeszcze w stroju żeby jej nie umoczyć
    Na zajęcia chodzimy na 14:15.
    Jestem dumna z Zosi wytrzymała całe 30 min zajęć plus 10min ze mną wcześniej oswajania się z woda

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2024, 09:36

    Dżoanniks, Kluska lubią tę wiadomość

    Ona: 36l
    Amh: 4,26
    Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
    Fsh: 4,19
    Lh:6,67
    Prl: 15.85
    Jajowody drozne (hsg maj 2022)
    Monitoring owulacji okey
    Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)

    On: 39l
    Testosteron: 4,33
    Fsh: 2,68
    Lh: 3,74
    Slabe parametry nasienia
    Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
    Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
    Ruch postepowy 18% > 32%
    Ruchome 40.71% > 40%
    Morfologia 4.95% > 4%
    Żywotność 60,81% > 60

    Kariotypy oboje ok

    12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
    11pobranych -> 7 do zaplodnienia
    05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞

    Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby

    8dpt 60.8
    11 dpt 126
    13 dpt 330
    18 dpt 1796

    07.25 FET 5.2.1. ❌
    age.png
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3352 3246

    Wysłany: 15 lutego 2024, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My chodzimy na basen od 4msc dziecka ,ale zawsze razem . Nie wyobrażam sobie tego w pojedynkę przy naszym egzemplarzu . Z maluszkiem było prościej w sumie ,bo leżał na przewijaku i się nie ruszał . Da się to ogarnąć zapewne ,bo widziałam same mamy,ale ich dzieci to były anioły i grzecznie w kojcu leżały/siedziały czekając aż mama się przebierze🤣my mamy od początku grupę z zajęciami w niedzielę, więc głównie oboje rodziców widuję z maluchami jednak 😀u nas od początku z młodym ćwiczy tata ,a ja się teraz nie mogę pokazywać w ogóle ,bo jest wtedy koniec zajęć i wrzask „mama”,”mama”. Jak był malutki nie było takiego problemu i siedziałam sobie na ławeczce przy basenie i im machałam ,ok roku się zmieniło ,więc czytam książkę w szatni i potem biorę młodego i przebieram. Tak czy siak polecam ,a jeżeli ktoś ma spokojny egzemplarz ,to nie ma co się bać i samemu się pewnie ogarnie logistycznie to jakoś 😀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2024, 09:40

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • ........ Autorytet
    Postów: 2443 3297

    Wysłany: 15 lutego 2024, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoanniks wrote:
    Ja mam na termach właśnie zajęcia co tydzień z fregata swimming. Tam jest wózkarnia 1 zł płatna. Zostawiasz wózek i idziesz na basen. W przebieralni są przewijaki z pasami, ale ja bym się i tak bała, że dziecko mi się z nich wywinie itp. Dlatego najlepiej jak jesteś sama mieć fotelik. Fotelik zabierasz do szatni. Przewijaki zawieszone na szafkach są do 10 kg. Są też przewijaki drewniane. W szatni jest ławeczka ale dość wąska. Od biedy można by dziecko na ziemi położyć tylko na czymś nieprzemakalnym. Położyć/ posadzić :).


    Wlasnie tydz. Temu zmieniłam już na spacerówkę bo mi łatwiej ogarnąć mieszkam na 4 piet. w kamienicy w centrum więc wiesz muszę pogadać z mezulem czy pójdziemy w weekend to zobaczę co i jak i czy sobie sama poradze później

    Ale dziękuję za odp 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2024, 09:47

    https://zrzutka.pl/g5kns3
    Dla naszej Kamisi


    age.png

    05.10.2022 FET c/n 4.2.1❤

    16.06.23 CC 3780g 62cm 🥰🥰🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2024, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ........ wrote:
    Wlasnie tydz. Temu zmieniłam już na spacerówkę bo mi łatwiej ogarnąć mieszkam na 4 piet. w kamienicy w centrum więc wiesz muszę pogadać z mezulem czy pójdziemy w weekend to zobaczę co i jak i czy sobie sama poradze później

    Dokładnie. To kwestia organizacji. Można dziecko przebrać jak abk mówiła na leżakach już na basenie, tylko ręcznik między ciebie i dziecko, żeby nie zmokło. A w przebieralni posadzić już małego na ręczniku/ podkładzie na ziemi i się przebrać. Ja po prostu ten pierwszy raz totalnie nie przygotowana poszłam 😅😆. Umęczyłam się ale dałam radę ;).

    ABK, ........ lubią tę wiadomość

  • MajówkaS. Autorytet
    Postów: 1511 1294

    Wysłany: 15 lutego 2024, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    Dziewczyny jak po wielu latach razem i tych wszystkich problemach wygląda Wasz związek? Czy czujecie się szczęśliwe? Czy partner o Was dba? Nie wiem czy dopadła nas jakaś rutyna czy coś jest na rzeczy ale coraz częściej łapię się na tym, że nie czuje się szczęśliwa w swoim małżeństwie ☹️ mam wrażenie, że nie ma między nami nic prócz mieszkania i dziecka. Mój mąż jak wraca z pracy czy z weekendowej szokue to nawet się nie przywita, wchodzi jak do pustego domu. Jak mu zwróciłam uwagę to jest, że się czepiam. Man wrażenie, że wszystko jest na mojej głowie a i tak co nie zrobię to będzie zawsze za mało. Ciągle tylko słyszę przytyki. Mam wrażenie, że mam koło siebie kogoś innego niż tą osobę, którą poznałam. Wiadomo, że po kilku latach to nie będzie miesiąc miodowy ale mimo wszystko nie tak wyobrażałam sobie swoje małżeństwo. Jak jest u Was?
    Dziś oczywiście nie obchodzimy walentynek bo mój mąż nie lubi wymuszonych świąt i jak mijaliśmy sąsiada, który szedł z bukietem kwiatów i balonem w kształcie serca to skwitował, że to chyba pierwszy miesiąc razem. Nie powiem, zrobiło mi się mega przykro bo nie uważam, że tylko na początku można coś od siebie dać i większość tych rzeczy nie kupuje się nawet za pieniądze... Ja też już przestałam się starać bo skoro to działało w jedną stronę to mi się odechciało...
    My jesteśmy razem 10 lat a mój mąż wczoraj też leciał z różami i balonem 🤣 ale ja to lubię, on tez. Ludzie różnie okazują miłość, mój mąż np uwielbia obdarowywać bliskich. Czasami z pompą a czasami pierdola typu baton. Ale sam fakt że o mnie pomyślał sprawia że jest mi po prostu miło. Ja np. Uwielbiam gotować dla bliskich, więc czasami nie widzimy się wieczorem a ja zostawiam mu jedzenie na następny dzień do pracy i też zawsze to docenia bo albo dzwoni albo pisze sms z podziękowaniami. Ostatnio u nas jest mega fajnie, po pierwsze dlatego że mniej pracuje jeszcze więc ma dla mnie więcej czasu= jestem bardziej zaopiekowana przez niego, a dwa w grudniu było mega kiepsko, dzieci poszły do dziadków a my przez pół nocy na siebie krzyczeliśmy żeby oczyścić atmosferę. Każdy powiedział co mu leży na sercu, czego oczekuje a co jest w stanie zaakceptować i zaczęliśmy od nowa. Przez 10 lat było kilka takich większych rozmów, zmieniamy się, sytuacja się zmienia więc i nasze potrzeby, coś co działało kiedyś teraz już nie koniecznie więc na bieżąco trzeba aktualizować te wiadomości. Może u was też by się taka rozmowa przydała ?

    lesna lubi tę wiadomość

    2017- naturalsik ❤️

    👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
    Okazjonalnie LUF, hormony w normie
    👱🏻‍♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
    Diagnostyka 2020/2021
    03/2022 -Eurofertil Ostrava
    Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    Transfer 19.05 🍀
    5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
    14 dpt - jest pęcherzyk
    21dpt mamy zarodek
    28 dpt jest 💓
    12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
    01.23 52cm szczęścia 💙💙💙
  • AiM Autorytet
    Postów: 477 131

    Wysłany: 15 lutego 2024, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    Dziewczyny jak po wielu latach razem i tych wszystkich problemach wygląda Wasz związek? Czy czujecie się szczęśliwe? Czy partner o Was dba? Nie wiem czy dopadła nas jakaś rutyna czy coś jest na rzeczy ale coraz częściej łapię się na tym, że nie czuje się szczęśliwa w swoim małżeństwie ☹️ mam wrażenie, że nie ma między nami nic prócz mieszkania i dziecka. Mój mąż jak wraca z pracy czy z weekendowej szokue to nawet się nie przywita, wchodzi jak do pustego domu. Jak mu zwróciłam uwagę to jest, że się czepiam. Man wrażenie, że wszystko jest na mojej głowie a i tak co nie zrobię to będzie zawsze za mało. Ciągle tylko słyszę przytyki. Mam wrażenie, że mam koło siebie kogoś innego niż tą osobę, którą poznałam. Wiadomo, że po kilku latach to nie będzie miesiąc miodowy ale mimo wszystko nie tak wyobrażałam sobie swoje małżeństwo. Jak jest u Was?
    Dziś oczywiście nie obchodzimy walentynek bo mój mąż nie lubi wymuszonych świąt i jak mijaliśmy sąsiada, który szedł z bukietem kwiatów i balonem w kształcie serca to skwitował, że to chyba pierwszy miesiąc razem. Nie powiem, zrobiło mi się mega przykro bo nie uważam, że tylko na początku można coś od siebie dać i większość tych rzeczy nie kupuje się nawet za pieniądze... Ja też już przestałam się starać bo skoro to działało w jedną stronę to mi się odechciało...
    A jakie macie wspólne zainteresowania? Nie wiem ale u nas się raczej nic nie zmieniło od kiedy jest bobo (poza tym że karmię i nie mam Ochoty na seksik🤣 ale mąż też rozumie że jestem wypruta po całym dniu). Chodzimy z Jeremim do restauracji, kawiarni, zwiedzamy muzea, pałace🥰 planujemy weekendy. Ba! Jak miał mały dwa miesiące kupiliśmy kawalerkę na wynajem i ja razem remontowaliśmy🤣 w 3🥰 jest czasami do dupy i przez te 8 miesięcy pamiętam raz poszło na noże 🤣🤣 mały jest cycol i niestety nocki są jakie są i tylko cyc pomoże. Byłam wtedy bardzo zmęczona... Bardzo. Kurcze zróbcie coś wszyscy razem. U nas w teatrze są nawet przedstawienia dla rodziców i takich małych maluszków 🥰 może jakiś wspólny weekend nie w domu tylko w jakimś super miejscu 🥰

    PCO
    hashimoto
    insulooporność
    cykle bezowulacyjne
    54kg
    age.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2383 487

    Wysłany: 15 lutego 2024, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoanniks wrote:
    Ja mam na termach właśnie zajęcia co tydzień z fregata swimming. Tam jest wózkarnia 1 zł płatna. Zostawiasz wózek i idziesz na basen. W przebieralni są przewijaki z pasami, ale ja bym się i tak bała, że dziecko mi się z nich wywinie itp. Dlatego najlepiej jak jesteś sama mieć fotelik. Fotelik zabierasz do szatni. Przewijaki zawieszone na szafkach są do 10 kg. Są też przewijaki drewniane. W szatni jest ławeczka ale dość wąska. Od biedy można by dziecko na ziemi położyć tylko na czymś nieprzemakalnym. Położyć/ posadzić :).

    Na basen w końcu nie poszliśmy bo w sumie non stop chodziliśmy na rehabilitację 5/7 i przynajmniej raz w tygodniu do sali zabaw, a w weekendy bulwary, zegrzing albo jakieś okoliczne miasteczko więc nie starczyło nam czasu, a w międzyczasie mała wyrosła z pieluch basenowych, które kupiłam 🙉🙈🙊 ale powiem ci że ja będąc czy to na zegrzingu czy to na ciechanowskiej starówce to przewijałam dziecko na ławce 🙊🙈🙉 siadam okrakiem na ławce, kładę małą na podkładzie i przewijam 🙉🙈🙊 bo niestety ale po za Warszawą ciężko o przewijak, w Serocku przy plaży poza letnimi weekendami jest zamknięty, w Pomiechówku na stacji PKP też zamknięty na cztery spusty, a w lesie to nawet toalety nie ma 🙊🙈🙉 te inne miasteczka to nawet w restauracjach nie mają toalety żeby umyć ręce, a co dopiero przewijak 🙉🙈🙊

    event.png

    preg.png
  • @ Autorytet
    Postów: 785 527

    Wysłany: 15 lutego 2024, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    No to teraz się trochę cykam 😅 mam jeszcze dwa tygodnie na opracowanie planu 😁


    Widziałam raz na basenie babeczkę, która wyszła z maluszkiem do szatni, on w ręczniku, ona owinięta ręcznikiem. Przebrała go na przewijaku, ubrała, włożyła do fotelika, który miała w szatni (pod ławką), dziecku dała chrupka, on sobie w tym foteliku na ziemi siedział i jadl i wtedy się sama przebrała w suche rzeczy. Może to Ci coś pomoże.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2024, 11:13

    Kluska lubi tę wiadomość

    Ja 41 lat
    On 43 lata

    luty 2021 - IUI - nieudana
    kwiecień 2021 - IUI - nieudana

    Marzec 22:
    - Punkcja - 11 pobranych/8 dojrzałych/7 zapłodnionych
    - 5 blastek - witryfikacja:
    * 5 dniowe - 4AB, 4BB
    * 6 dniowe - 4BA, 4BB, 4BB

    Kwiecień 2022
    IMSI 5 dniowa blastka AB
    13dpt<0.100

    Czerwiec 2022
    - transfer 23.06.2022
    8dpt - 59,5; 11dpt-535; 13dpt-358; 15dpt-964; 18dpt-3187; 25dpt-33 753
    - 28 dpt - jest serduszko :)

    29.08.2022 I prenatalne
    24.10.2022 II prenatalne - będzie dziewuszka :)
    09.01.2023 III prenatalne
    06.03.2023 CC - córcia :) 57 cm 3640 g

    23.05.2025 - syn - [*] 19 tc - Zespół Edwardsa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2024, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    Dziewczyny jak po wielu latach razem i tych wszystkich problemach wygląda Wasz związek? Czy czujecie się szczęśliwe? Czy partner o Was dba? Nie wiem czy dopadła nas jakaś rutyna czy coś jest na rzeczy ale coraz częściej łapię się na tym, że nie czuje się szczęśliwa w swoim małżeństwie ☹️ mam wrażenie, że nie ma między nami nic prócz mieszkania i dziecka. Mój mąż jak wraca z pracy czy z weekendowej szokue to nawet się nie przywita, wchodzi jak do pustego domu. Jak mu zwróciłam uwagę to jest, że się czepiam. Man wrażenie, że wszystko jest na mojej głowie a i tak co nie zrobię to będzie zawsze za mało. Ciągle tylko słyszę przytyki. Mam wrażenie, że mam koło siebie kogoś innego niż tą osobę, którą poznałam. Wiadomo, że po kilku latach to nie będzie miesiąc miodowy ale mimo wszystko nie tak wyobrażałam sobie swoje małżeństwo. Jak jest u Was?
    Dziś oczywiście nie obchodzimy walentynek bo mój mąż nie lubi wymuszonych świąt i jak mijaliśmy sąsiada, który szedł z bukietem kwiatów i balonem w kształcie serca to skwitował, że to chyba pierwszy miesiąc razem. Nie powiem, zrobiło mi się mega przykro bo nie uważam, że tylko na początku można coś od siebie dać i większość tych rzeczy nie kupuje się nawet za pieniądze... Ja też już przestałam się starać bo skoro to działało w jedną stronę to mi się odechciało...


    U mnie po 10 latach nic, aż tak bardzo się nie zmieniło. Oczywiście weszła rutyna, zmęczenie, ale staramy sie czasem gdzieś wyjść razem albo wyjechać, żeby zmienić otoczenie. Zawsze jest buziak na pożegnanie czy przywitanie - takie pierdołki, ale okazują czułość. Mój mąż zawsze kupuje mi kwiaty czy coś o czym mu napomknę na jakieś święta - to też jego okazywanie czułości. I codziennie słyszę "Czy już Ci dzisiaj mówiłem, że cię kocham??" - serio codziennie 😂 I ogólnie to jak zajmuje się dzieckiem, mnie odciąża w obowiązkach domowych, żebym sie nie przeciążała.

    Może powinniście pogadać. Niech Twój mąż powie co czuje, Ty powiedz co czujesz. Może to Wam pomoże

    lesna lubi tę wiadomość

‹‹ 1774 1775 1776 1777 1778 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ