X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • MajówkaS. Autorytet
    Postów: 1511 1294

    Wysłany: 15 lutego 2024, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga Kwietniowa wrote:
    A czy twoja przyjaciółka też miała romans, bo szczerze mówiąc to zazwyczaj kontrolują, sprawdzają i oskarżają o zdradę osoby które same zdradzają 🙊🙈🙉 mi jakoś nie przyszłoby do głowy zakładać mężowi podsłuch, zresztą gdybym się dowiedziała że to on założył mi podsłuch, bo neo ma do mnie zaufania to chyba byłby koniec naszego małżeństwa 🙉🙈🙊
    Chciałam zacytować a nie polubić. Ja jakbym się dowiedziała że mój mąż mnie sprawdza to byłoby mi głupio że dałam mu do tego powody 🫣 ot cała filozofia. Nie trzeba zdradzać, żeby poczuć że coś jest na rzeczy

    2017- naturalsik ❤️

    👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
    Okazjonalnie LUF, hormony w normie
    👱🏻‍♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
    Diagnostyka 2020/2021
    03/2022 -Eurofertil Ostrava
    Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    Transfer 19.05 🍀
    5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
    14 dpt - jest pęcherzyk
    21dpt mamy zarodek
    28 dpt jest 💓
    12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
    01.23 52cm szczęścia 💙💙💙
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3352 3246

    Wysłany: 15 lutego 2024, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję Wam dziewczyny tych przeżyć z mężami/partnerami . U nas pomimo tego ,że mamy hardcore od urodzenia ,to tata angażuje się w 100% jak tylko może ,no może oprócz nocek ,bo on śpi tak twardo ,że bomba koło niego by spadła ,to by nie słyszał 😬w dzień nawet jak ja byłam jeszcze na macierzyńskim ,to po pracy się zajmował młodym bardzo dużo ,ja mogłam wyjść w spokoju do sklepu ,czy nie raz wieczorem z koleżankami na 2h. Teraz gdy pracujemy oboje ,to odwozimy młodego do żłobka na zmianę ,spacery ,kąpiel usypianie też na zmianę ,albo wspólnie . Do mnie należą głównie posiłki ,ale na szczęście coś zawsze mi pomoże przygotować ,ogarnąć bałagan itp. Kłótni i kryzysów mieliśmy od groma i ciut ciut ,latały prawie talerze itd ,nasze życie seksualne kuleje ,bo ja padam na pysk wieczorem ,ale jakoś sobie radzimy i staramy się pielęgnować związek ,chociażby czasem gdy pracujemy wspólnie w domu i mamy 10 min przerwy ,a młody w żłobku 🤣buziaki i kawę też często to ja dostaje ,aż się łapie na tym ,że za mało od siebie daje . Dużo pomogły nam rozmowy ,bo bez tego już dawno bylibyśmy na terapi albo po rozwodzie 😬Chciałoby się gdzieś wspólnie wyjsc samemu do kina czy do restauracji ,ale pracujemy nad tym ,aby chociaż raz w miesiącu udało się by młody został u babci na noc . Dzieci zmieniają bardzo dużo i niestety znam wiele związków ,które się rozpadły jak dziecko się urodziło ,bo ich związek temu wszystkiemu nie podołał . Warto rozmawiać ,pójść na terapię czy ostatecznie pomyśleć nawet o rozstaniu ,mam dwie koleżanki ,które odżyły po rozwodzie ,a zostały z małymi dziećmi same w zasadzie i dały radę ,a było to już dobrych kilka lat temu…”tatusiowe” byli wiecznie zmęczeni ,po pracy musieli odespać i na zabawę z dzieckiem ,zmianę pieluchy itd czasu nie było 🤷‍♀️za to w pracy wiecznie nadgodziny ,wyjścia służbowe , miganie się …rozmowy nic nie dały ,a one i tak były jakby same . Oczywiście to ostateczność ,ale zawsze jest wyjście z ch…ej sytuacji ,a bycie w związku „dla dzieci” już dawno minęły . Zacząć trzeba od rozmowy i ułożenia jakiegoś planu . Czas tylko dla siebie jest mega ważny . Warto pomyśleć o niani (my ciągle szukamy 🤦‍♀️) ,czy pomocy bliskich na kilka h,by spędzić trochę czasu ze sobą ,bo to jest clue związku ,by się nie pozabijać i męczyć ze sobą 😀
    Edit: jak któraś doczytała do końca ,to super ,bo mi niezly wywód psychologiczny wyszedł 🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2024, 19:24

    ........, KateM, MajówkaS., Dżoanniks, kid_aa lubią tę wiadomość

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2383 487

    Wysłany: 15 lutego 2024, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Współczuję Wam dziewczyny tych przeżyć z mężami/partnerami . U nas pomimo tego ,że mamy hardcore od urodzenia ,to tata angażuje się w 100% jak tylko może ,no może oprócz nocek ,bo on śpi tak twardo ,że bomba koło niego by spadła ,to by nie słyszał 😬w dzień nawet jak ja byłam jeszcze na macierzyńskim ,to po pracy się zajmował młodym bardzo dużo ,ja mogłam wyjść w spokoju do sklepu ,czy nie raz wieczorem z koleżankami na 2h. Teraz gdy pracujemy oboje ,to odwozimy młodego do żłobka na zmianę ,spacery ,kąpiel usypianie też na zmianę ,albo wspólnie . Do mnie należą głównie posiłki ,ale na szczęście coś zawsze mi pomoże przygotować ,ogarnąć bałagan itp. Kłótni i kryzysów mieliśmy od groma i ciut ciut ,latały prawie talerze itd ,nasze życie seksualne kuleje ,bo ja padam na pysk wieczorem ,ale jakoś sobie radzimy i staramy się pielęgnować związek ,chociażby czasem gdy pracujemy wspólnie w domu i mamy 10 min przerwy ,a młody w żłobku 🤣buziaki i kawę też często to ja dostaje ,aż się łapie na tym ,że za mało od siebie daje . Dużo pomogły nam rozmowy ,bo bez tego już dawno bylibyśmy na terapi albo po rozwodzie 😬Chciałoby się gdzieś wspólnie wyjsc samemu do kina czy do restauracji ,ale pracujemy nad tym ,aby chociaż raz w miesiącu udało się by młody został u babci na noc . Dzieci zmieniają bardzo dużo i niestety znam wiele związków ,które się rozpadły jak dziecko się urodziło ,bo ich związek temu wszystkiemu nie podołał . Warto rozmawiać ,pójść na terapię czy ostatecznie pomyśleć nawet o rozstaniu ,mam dwie koleżanki ,które odżyły po rozwodzie ,a zostały z małymi dziećmi same w zasadzie i dały radę ,a było to już dobrych kilka lat temu…”tatusiowe” byli wiecznie zmęczeni ,po pracy musieli odespać i na zabawę z dzieckiem ,zmianę pieluchy itd czasu nie było 🤷‍♀️za to w pracy wiecznie nadgodziny ,wyjścia służbowe , miganie się …rozmowy nic nie dały ,a one i tak były jakby same . Oczywiście to ostateczność ,ale zawsze jest wyjście z ch…ej sytuacji ,a bycie w związku „dla dzieci” już dawno minęły . Zacząć trzeba od rozmowy i ułożenia jakiegoś planu . Czas tylko dla siebie jest mega ważny . Warto pomyśleć o niani (my ciągle szukamy 🤦‍♀️) ,czy pomocy bliskich na kilka h,by spędzić trochę czasu ze sobą ,bo to jest clue związku ,by się nie pozabijać i męczyć ze sobą 😀
    Edit: jak któraś doczytała do końca ,to super ,bo mi niezly wywód psychologiczny wyszedł 🤣

    Moja koleżanka lepiej się dogaduje z ojcem swojego dziecka jak się rozstali i zamieszkali osobno - teraz jeżdżą razem na wakacje we trójkę, a kiedyś on jeździł z przyjaciółmi, a ona siedział z dzieckiem w domu 🙊🙈🙉 tyle że on od początku traktował ją jak dziewczynę na chwilę, a ona przymykała oko na wszystkie jego wady, bo miał kasę 🙉🙈🙊

    event.png

    preg.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2383 487

    Wysłany: 15 lutego 2024, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    Chciałam zacytować a nie polubić. Ja jakbym się dowiedziała że mój mąż mnie sprawdza to byłoby mi głupio że dałam mu do tego powody 🫣 ot cała filozofia. Nie trzeba zdradzać, żeby poczuć że coś jest na rzeczy

    Mam inne zdanie na ten temat, bo jednak znałam kilka osób, które same zdradzały i dlatego ciągle oskarżały o to innych i według nich nawet uśmiech na dzień dobry do kasjerki z Biedronki to powód do podejrzeń 🙊🙈🙉

    event.png

    preg.png
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 2151 1820

    Wysłany: 15 lutego 2024, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    Ja mojemu kiedyś taki spis przedstawiłam odnośnie czasu spędzonego w toalecie. No szewskiej pasji chciałam dostać jak on tam łaził 4 razy dziennie na 45 minut. 🥵. Oczywiście z telefonem w ręku. Jak zobaczył taki spis z 4 dni to mu się głupio mega zrobiło i dopiero wtedy zauważył problem, od tej pory jak jestem w domu z dziećmi to telefon zostaje na blacie 🤣
    Z tą toaleta to myślałam, że tylko mój chłop tak ma 🙉 ja mojemu też liczyłam czas ale na nim to nie robi wrażenia 😂 teraz ja się nie czaje i gdy mam dość to też zostawiam mu dziecko i wychodzę na takie półgodzinne posiedzenie z telefonem w ręce 😅 a najlepsze jest to, że gdybym siedziała w łazience i sprzątała, robila make-up czy fryzurę to zaraz by mi podrzucił dziecko a jak siedzę na tronie i gapię sie w telefon to dla niego jest oczywiste, że nie można pospieszać czy przeszkadzać 😀

    Pauuulaa lubi tę wiadomość

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
  • Werka3 Autorytet
    Postów: 425 900

    Wysłany: 15 lutego 2024, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    Kiedyś dbał, nawet o drobne rzeczy. Zostawiał mi kwiatka za wycieraczką samochodu, mówił ciepłe słowa. Co do witania się i żegnania to ja o to bardzo dbałam ale odkąd jestem w domu z dzieckiem i to nie ja wracam do niego tylko on do mnie to już tego nie ma. Bierze córkę na ręce a do mnie się nawet nie odezwie. Ciągle mam wrażenie, że jestem niewystarczająca. Niedługo zacznie mu przeszkadzać, że oddycham. Jak w kłótni mu powiedziałam, że jeszcze trochę i się rozwali nasza relacja to skwitował, że jak się rozwali to się rozwali. Dbam o dziecko, o dom, staram się dać z siebie ile mogę ale jak np. czegoś nie zrobię i to zauważy to mówi "o taka pani domu". On uważa, że to żarty i za bardzo biorę do siebie i że może mam ze sobą problem i z poczuciem wartości. Tylko jak mam je mieć inne skoro tylko słyszę przytyki, żadnych ciepłych słów i gestów. Jak czytam wasze wpisy czy nawet oglądam jakiś głupi serial to jest mi mega przykro, że nie mam takiego normalnego, ciepłego małżeństwa. On jest jak góra lodowa. Zimny i nieczuły. Ogólnie to dobry człowiek choć może sprawiać na początku inne wrażenie ale gdzieś chyba zniknęło to coś co było między nami.

    A w ciągu dnia pomaga Ci z dzieckiem ?
    U nas było dużo mega dużo rozmów. Na początku mój mąż średnio się odnajdywał w nowej rzeczywistości 😅 ale to też była trochę moja wina bo właśnie ja uważałam że wszystko zrobię lepiej i to było takie błędne koło. Powoli opracowaliśmy fajny system który nam się sprawdza :)
    Ja wieczorem karmie młodego i idę się kąpać a w tym czasie mój usypia młodego :) zanim wyjdę z łazienki bobas już smacznie śpi :)
    Wspólnie tez od zawsze kąpiemy i ogarniamy po kąpieli młodego :)
    Takie małe rzeczy a dają chwilę czasu i odpoczynku :)
    A np w weekendy jak mój ma wolne to ja mam wieczór jeden dla siebie :) a mój wstaje w nocy do młodego i ogarnia go od rana :) ja wtedy mogę sobie wieczorem oglądnąć na spokojnie film, wypić winko/piwo na mam ochotę i idę spać 😂 zazwyczaj dwie godziny później niż zwykle 😂😂😂 ale rano też mogę pospać dłużej, oni wstają o 5 jak młody standardowo a ja o 7-8 i to jest mój dzień kiedy się mogę wyspać :) mi taki jeden dzień dużo daje bo zazwyczaj idę spać 30 minut po tym jak zaśnie młody :) taki relax i odskocznia. Zawsze po takiej nocy mam ubaw z mojego męża bo cały dzień gada jaki to on nie wyspany jak krótko spał i musi iść na drzemkę i wypić energetyka 😅 chyba dzięki temu bardziej docenia co robię na codzień dla domu i rodzinki
    Staram się też wyjść sama nawet do głupiego sklepu po jakąś pierdołe :) na 20 minut żeby przewietrzyć głowę
    To tylko parę przykładów ale ogólnie staramy się żeby każdy z nas miał też w ciągu dnia chwile tylko dla siebie :) mój jak wróci z pracy też go nie zadręczam odrazu obowiązkami ma czas żeby zagrać w grę bo to lubi a mi daje chwile żebym np wyszla się przewietrzyc na dwór :)
    Pogadaj ze swoim, faceci się nie domyślają :) znajdź chwilę dla siebie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2024, 20:49

    pierwsza procedura Invitro
    2022.09- transfer ❄️
    Niskie bety i słabe przyrosty
    6dpt - 26
    8dpt - 51
    10dpt- 70
    12dpt- 97
    17dpt- 460
    19dpt- 860
    2022.10- jest ♥️ mój mały cud
    2023.05- cały i zdrów już z nami ♥️

    ❄️❄️❄️
    Pora na rodzeństwo ??
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2477 2363

    Wysłany: 15 lutego 2024, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga Kwietniowa wrote:
    A czy twoja przyjaciółka też miała romans, bo szczerze mówiąc to zazwyczaj kontrolują, sprawdzają i oskarżają o zdradę osoby które same zdradzają 🙊🙈🙉 mi jakoś nie przyszłoby do głowy zakładać mężowi podsłuch, zresztą gdybym się dowiedziała że to on założył mi podsłuch, bo neo ma do mnie zaufania to chyba byłby koniec naszego małżeństwa 🙉🙈🙊
    Nie. A on dał jej powody do tego. Odsunął się od niej, odrzucił dziecko do tego stopnia, że zapomniało słowa tata a później to już poszła lawina podejrzeń, zapasowe majtki do pracy, nadgodziny itp. Ja na jej miejscu też szukałabym dowodów bo najgorzej żyć w takim zawieszeniu. No i jak widać się nie myliła. Bzykał na boku babkę, która mogłaby być jego matką. Teraz chodzą na terapię bo chociaż zdrady nic nie tłumaczy to pewnie wina jest po obu stronach.

    👩‍💼 30 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 36 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
    age.png
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2477 2363

    Wysłany: 15 lutego 2024, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werka3 wrote:
    A w ciągu dnia pomaga Ci z dzieckiem ?
    U nas było dużo mega dużo rozmów. Na początku mój mąż średnio się odnajdywał w nowej rzeczywistości 😅 ale to też była trochę moja wina bo właśnie ja uważałam że wszystko zrobię lepiej i to było takie błędne koło. Powoli opracowaliśmy fajny system który nam się sprawdza :)
    Ja wieczorem karmie młodego i idę się kąpać a w tym czasie mój usypia młodego :) zanim wyjdę z łazienki bobas już smacznie śpi :)
    Wspólnie tez od zawsze kąpiemy i ogarniamy po kąpieli młodego :)
    Takie małe rzeczy a dają chwilę czasu i odpoczynku :)
    A np w weekendy jak mój ma wolne to ja mam wieczór jeden dla siebie :) a mój wstaje w nocy do młodego i ogarnia go od rana :) ja wtedy mogę sobie wieczorem oglądnąć na spokojnie film, wypić winko/piwo na mam ochotę i idę spać 😂 zazwyczaj dwie godziny później niż zwykle 😂😂😂 ale rano też mogę pospać dłużej, oni wstają o 5 jak młody standardowo a ja o 7-8 i to jest mój dzień kiedy się mogę wyspać :) mi taki jeden dzień dużo daje bo zazwyczaj idę spać 30 minut po tym jak zaśnie młody :) taki relax i odskocznia. Zawsze po takiej nocy mam ubaw z mojego męża bo cały dzień gada jaki to on nie wyspany jak krótko spał i musi iść na drzemkę i wypić energetyka 😅 chyba dzięki temu bardziej docenia co robię na codzień dla domu i rodzinki
    Staram się też wyjść sama nawet do głupiego sklepu po jakąś pierdołe :) na 20 minut żeby przewietrzyć głowę
    To tylko parę przykładów ale ogólnie staramy się żeby każdy z nas miał też w ciągu dnia chwile tylko dla siebie :) mój jak wróci z pracy też go nie zadręczam odrazu obowiązkami ma czas żeby zagrać w grę bo to lubi a mi daje chwile żebym np wyszla się przewietrzyc na dwór :)
    Pogadaj ze swoim, faceci się nie domyślają :) znajdź chwilę dla siebie :)
    Jeśli chodzi o to to nie mogę powiedzieć, bo mój mąż potrafi w domu wszystko zrobić. Pomaga mi ogarniać, jak jest w domu to mamy podział, że np. on myje naczynia a ja później ogarniam płytę, blaty. On wstawia pranie a ja rozwieszam. Czasem nawet ciasto upiecze. A z dzieckiem to zależy, razem chodzimy na spacery, ogarniamy ją po kąpieli ale jeśli chodzi o taką zwykłą zabawę to średnio. Tak życiowo to on jest bardzo ogarnięty i to mi się w nim też zawsze podobało, dąży też do tego żeby coś mieć, żebyśmy kupili lub postawili dom, żeby się rozwijać i pchać do przodu. Myśli o nas jako rodzinie, o naszej przyszłości. Tu bardziej jest problem w uczuciach między nami ale może się czepiam bo jak to teraz piszę to w sumie widzę, że ma też dużo plusów 🤣 ale sfera uczuciowa też jest dla mnie bardzo ważna i często mi tego brakuje

    Werka3 lubi tę wiadomość

    👩‍💼 30 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 36 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
    age.png
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4820 3394

    Wysłany: 15 lutego 2024, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny w jaki sposób usypiacie dziecko? U nas nadal jest bujanie- zwlaszcza przy zabkowaniu 🥴

    Ale mamy teraz bardzo powazny problem. Ja wracam za chwile do pracy, a moj syn bez mamy nie wyobraza sobie nocy... Juz probowalismy zeby tata przejął usypianie i noc. I zawsze konczy sie to placzem ,dopoki ja dziecka nie wezmę... 🤷 W dzien tata zrobi wszystko i na drzemke tez położy bez problemow, a na noc i w nocy jest niemaly problem.
    I nie wiem czy dobrze myslimy, ale sprobujemy zmienic calkowicie usypianie, tak by tata i ja tak samo usypiali. Chcemy od jutra zaczac usypianie w łóżeczku. Nie wiem czy to zda egzamin, ale jestesmy juz pod murem. Ja w marcu do pracy i zaczynam jeszcze nocka 🙈
    Jakies rady kochane? A moze zle mysle ze zmiana systemu usypiania?
    Synek juz spi w nocy u siebie w pokoju w łóżeczku. Jest jedna pobudka na mleko , usypianie i z powrotem do łóżeczka 🤗

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh11,1❌ IO❌HbA1C❌insulina❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv ✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    WRACAMY
    11.24 iui❌
    💉28.02-24dc START
    11.03punkcja-23🥚➡️MII19➡️9❄️
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
    9.6.2025 FET 4AA cb💔
    VII.25 cd138✅ cd56-40%‼️
    17.IX.25 FET ⏳(estrofem, cyclogest,besins, metformina, acard, neoparin ,encorton + intralipid) 🙏
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4572 3779

    Wysłany: 15 lutego 2024, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie no ,ten nasz laryngolog to po prostu masakra 🤦 nie przyznałam się jej, że nie kupiłam tego płynu do czyszczenia uszu jak zalecała tylko scieralam jak zwykle patyczkiem to co wyleci, a ta mi mówi że dalej jest pełno woskowiny, żebym dalej to czyściła tym płynem i za miesiąc kolejna kontrola bo ona musi sprawdzić czy napewno wszystko ok w środku 🤦 jak ja mam to ogarnąć ,serio mam kupić ten płyn ? 😬 Nie mam za bardzo w pobliżu laryngologów dziecięcych, więc ciężko mi skonsultować z kimś innym a targać ją godzinę drogi gdzieś to nie na moje nerwy, bo to krzykacz w samochodzie okropny 🤣

    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04 Clostilbegyt+Pentohexal ➡JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉 punkcja, 0❄️
    💉punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔Transfer 4AA
    💉 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud!
    29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2477 2363

    Wysłany: 15 lutego 2024, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauuulaa wrote:
    Dziewczyny w jaki sposób usypiacie dziecko? U nas nadal jest bujanie- zwlaszcza przy zabkowaniu 🥴

    Ale mamy teraz bardzo powazny problem. Ja wracam za chwile do pracy, a moj syn bez mamy nie wyobraza sobie nocy... Juz probowalismy zeby tata przejął usypianie i noc. I zawsze konczy sie to placzem ,dopoki ja dziecka nie wezmę... 🤷 W dzien tata zrobi wszystko i na drzemke tez położy bez problemow, a na noc i w nocy jest niemaly problem.
    I nie wiem czy dobrze myslimy, ale sprobujemy zmienic calkowicie usypianie, tak by tata i ja tak samo usypiali. Chcemy od jutra zaczac usypianie w łóżeczku. Nie wiem czy to zda egzamin, ale jestesmy juz pod murem. Ja w marcu do pracy i zaczynam jeszcze nocka 🙈
    Jakies rady kochane? A moze zle mysle ze zmiana systemu usypiania?
    Synek juz spi w nocy u siebie w pokoju w łóżeczku. Jest jedna pobudka na mleko , usypianie i z powrotem do łóżeczka 🤗
    U nas było identycznie. Któregoś wieczora poszłam z koleżanką na miasto i tatuś musiał sobie poradzić i dali radę 😊 jak mamy nie ma w pobliżu to dziecko szybciej zaśnie w innych ramionach niż jak jest w pokoju obok. Od tamtej pory próbowaliśmy co jakiś czas do skutku i teraz już nie mamy tego problemu.

    👩‍💼 30 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 36 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
    age.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2383 487

    Wysłany: 15 lutego 2024, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    Nie. A on dał jej powody do tego. Odsunął się od niej, odrzucił dziecko do tego stopnia, że zapomniało słowa tata a później to już poszła lawina podejrzeń, zapasowe majtki do pracy, nadgodziny itp. Ja na jej miejscu też szukałabym dowodów bo najgorzej żyć w takim zawieszeniu. No i jak widać się nie myliła. Bzykał na boku babkę, która mogłaby być jego matką. Teraz chodzą na terapię bo chociaż zdrady nic nie tłumaczy to pewnie wina jest po obu stronach.
    .

    I ona mu to wszystko wybaczyła? Podziwiam, bo ja bym chyba nie potrafiła.

    event.png

    preg.png
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 2151 1820

    Wysłany: 15 lutego 2024, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauuulaa wrote:
    Dziewczyny w jaki sposób usypiacie dziecko? U nas nadal jest bujanie- zwlaszcza przy zabkowaniu 🥴

    Ale mamy teraz bardzo powazny problem. Ja wracam za chwile do pracy, a moj syn bez mamy nie wyobraza sobie nocy... Juz probowalismy zeby tata przejął usypianie i noc. I zawsze konczy sie to placzem ,dopoki ja dziecka nie wezmę... 🤷 W dzien tata zrobi wszystko i na drzemke tez położy bez problemow, a na noc i w nocy jest niemaly problem.
    I nie wiem czy dobrze myslimy, ale sprobujemy zmienic calkowicie usypianie, tak by tata i ja tak samo usypiali. Chcemy od jutra zaczac usypianie w łóżeczku. Nie wiem czy to zda egzamin, ale jestesmy juz pod murem. Ja w marcu do pracy i zaczynam jeszcze nocka 🙈
    Jakies rady kochane? A moze zle mysle ze zmiana systemu usypiania?
    Synek juz spi w nocy u siebie w pokoju w łóżeczku. Jest jedna pobudka na mleko , usypianie i z powrotem do łóżeczka 🤗

    Ja nic mądrego Ci nie powiem bo u nas tez jest ciężko...
    Od jakiegoś czasu usypia tylko tata a w nocy mamy jest niezastąpiona 😐 myśleliśmy, że zasypianie bez piersi polepszy sen synka ale guzik prawda...
    Do polnocy jeszcze jest ok, nawet tata ulula po przebudzeniu, synek śpi u siebie w pokoju a po północy zaczyna się mamoza, wiszenie na piersi a jak mąż wstanie to doprowadza to tylko do totalnego rozbudzenia dziecka i zabawy na kolejne kilka godzin. Więc z dwojga złego wolę juz dac pierś i tak do rana dospać 😪 oczywiście od północy (przy lepszej nocy od 3) synek śpi z nami w łóżku bo nie mam siły latać do niego co godzinę i siedzieć tam by pół godziny mamlal pierś 😪

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4820 3394

    Wysłany: 15 lutego 2024, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    U nas było identycznie. Któregoś wieczora poszłam z koleżanką na miasto i tatuś musiał sobie poradzić i dali radę 😊 jak mamy nie ma w pobliżu to dziecko szybciej zaśnie w innych ramionach niż jak jest w pokoju obok. Od tamtej pory próbowaliśmy co jakiś czas do skutku i teraz już nie mamy tego problemu.
    No niestety. Tez myslalam ,ze jak nie bedzie mial wyjscia to zasnie u taty. Ale ... Bedac u mamy o 2 w nocy wracalam do domu, bo maly darl sie od 23.00 😱 nie usnął u taty... 😓

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh11,1❌ IO❌HbA1C❌insulina❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv ✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    WRACAMY
    11.24 iui❌
    💉28.02-24dc START
    11.03punkcja-23🥚➡️MII19➡️9❄️
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
    9.6.2025 FET 4AA cb💔
    VII.25 cd138✅ cd56-40%‼️
    17.IX.25 FET ⏳(estrofem, cyclogest,besins, metformina, acard, neoparin ,encorton + intralipid) 🙏
  • @ Autorytet
    Postów: 785 529

    Wysłany: 15 lutego 2024, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Nie no ,ten nasz laryngolog to po prostu masakra 🤦 nie przyznałam się jej, że nie kupiłam tego płynu do czyszczenia uszu jak zalecała tylko scieralam jak zwykle patyczkiem to co wyleci, a ta mi mówi że dalej jest pełno woskowiny, żebym dalej to czyściła tym płynem i za miesiąc kolejna kontrola bo ona musi sprawdzić czy napewno wszystko ok w środku 🤦 jak ja mam to ogarnąć ,serio mam kupić ten płyn ? 😬 Nie mam za bardzo w pobliżu laryngologów dziecięcych, więc ciężko mi skonsultować z kimś innym a targać ją godzinę drogi gdzieś to nie na moje nerwy, bo to krzykacz w samochodzie okropny 🤣


    Moniek, ona zaleciła tylko plyn do usuwania woskowiny i nic więcej nie stwierdziła? Bo jeśli tak to bym odwołała kolejną wizytę i już do niej nie jeździła, bo po co Ci laryngolog, który nakazuje używać płynu, którego i tak nie uzywasz?😁 Chyba, że stwierdziła coś innego oprocz woskowiny.

    Kluska, Moniek330 lubią tę wiadomość

    Ja 41 lat
    On 43 lata

    luty 2021 - IUI - nieudana
    kwiecień 2021 - IUI - nieudana

    Marzec 22:
    - Punkcja - 11 pobranych/8 dojrzałych/7 zapłodnionych
    - 5 blastek - witryfikacja:
    * 5 dniowe - 4AB, 4BB
    * 6 dniowe - 4BA, 4BB, 4BB

    Kwiecień 2022
    IMSI 5 dniowa blastka AB
    13dpt<0.100

    Czerwiec 2022
    - transfer 23.06.2022
    8dpt - 59,5; 11dpt-535; 13dpt-358; 15dpt-964; 18dpt-3187; 25dpt-33 753
    - 28 dpt - jest serduszko :)

    29.08.2022 I prenatalne
    24.10.2022 II prenatalne - będzie dziewuszka :)
    09.01.2023 III prenatalne
    06.03.2023 CC - córcia :) 57 cm 3640 g

    23.05.2025 - syn - [*] 19 tc - Zespół Edwardsa
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2477 2363

    Wysłany: 15 lutego 2024, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga Kwietniowa wrote:
    .

    I ona mu to wszystko wybaczyła? Podziwiam, bo ja bym chyba nie potrafiła.
    Ja też podziwiam ale to jej decyzja. Tym bardziej, że on pracy nie zmieni, nadal wyjeżdża więc kwestia zaufania w tej sytuacji bardzo ciężka.

    👩‍💼 30 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 36 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
    age.png
  • Susannah Autorytet
    Postów: 2441 3911

    Wysłany: 16 lutego 2024, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Nie no ,ten nasz laryngolog to po prostu masakra 🤦 nie przyznałam się jej, że nie kupiłam tego płynu do czyszczenia uszu jak zalecała tylko scieralam jak zwykle patyczkiem to co wyleci, a ta mi mówi że dalej jest pełno woskowiny, żebym dalej to czyściła tym płynem i za miesiąc kolejna kontrola bo ona musi sprawdzić czy napewno wszystko ok w środku 🤦 jak ja mam to ogarnąć ,serio mam kupić ten płyn ? 😬 Nie mam za bardzo w pobliżu laryngologów dziecięcych, więc ciężko mi skonsultować z kimś innym a targać ją godzinę drogi gdzieś to nie na moje nerwy, bo to krzykacz w samochodzie okropny 🤣

    Ale dlaczego nie używasz płynu? Przecież tam w składzie to jest oliwa z oliwek, olej parafinowy i często jeszcze jakiś.

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2024, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zrobiłam wynik na Wit. D I mam niedobór. Macie coś do polecenia? Vigantol będzie ok??

  • Susannah Autorytet
    Postów: 2441 3911

    Wysłany: 16 lutego 2024, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ddaszka wrote:
    Dziewczyny zrobiłam wynik na Wit. D I mam niedobór. Macie coś do polecenia? Vigantol będzie ok??

    Vigantol albo ibuvit, bo to leki, więc będą ok. Możesz spokojnie zacząć od 4000j, chyba że masz już zalecenia od lekarza.

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
  • Dorin123 Autorytet
    Postów: 681 616

    Wysłany: 16 lutego 2024, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @ wrote:
    Moniek, ona zaleciła tylko plyn do usuwania woskowiny i nic więcej nie stwierdziła? Bo jeśli tak to bym odwołała kolejną wizytę i już do niej nie jeździła, bo po co Ci laryngolog, który nakazuje używać płynu, którego i tak nie uzywasz?😁 Chyba, że stwierdziła coś innego oprocz woskowiny.


    Lepiej usunąć te woskowinę tym płynem ( ja używam vaxol) niż później bawić się w usuwanie woskowiny u laryngologa ssakiem i parafiną z ryzykiem zapalenia ucha (lżejsza wersja) lub pod narkozą (gorsza wersja). Czyszczenie płynem jest skuteczne. Jestem w temacie bo laryngolog to u nas chleb powszedni ze względu na wadę słuchu. Pozdrawiam

    Moniek330 lubi tę wiadomość

‹‹ 1776 1777 1778 1779 1780 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ