X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4762 2981

    Wysłany: 24 sierpnia, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    Znajomi mieli ale im 1.5 roczna córka fiknęła. Zaczęli używać ponownie ponad rok, jak nie 1.5 później jak już byli w stanie ustalić jakieś zasady.

    Wh kurczę, tego się właśnie obawiam :/.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia, 14:57

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 1709 341

    Wysłany: 24 sierpnia, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Największym hitem jest pasta kanapkowa z szynki i rukoli 🙂 pasta jajeczna, kanapki z pasta jajeczna, pasta jajeczna z makrela i chrzanem, sos jajeczny do chlebków nan, twarożek ziołowy też robiłam i są ok 🙂 czasami zmieniam coś składniki, daje mniej chrzanu czy przypraw żeby było łagodniejsze.
    A tak to robie też jakieś pasty z głowy typu a'la sos tatarski, serek wiejski z warzywami itp.

    Jak robisz z tej makreli? Z wędzonej?

  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 1709 341

    Wysłany: 24 sierpnia, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecko zakochało się w kotce Mog, nie daj mi jej czytać, bo cały czas chce trzymać w swoich rękach i przeglądać 🙈 szkoda tylko że to nie kartonowe strony 🙈

    https://mamania.pl/ser-pol-85-MOG.html

  • @ Autorytet
    Postów: 698 478

    Wysłany: 24 sierpnia, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    Ja właśnie wyszłam z USG. Jest pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtkowym i zarodkiem ale jeszcze bez akcji serca. Ciąża dużo młodsza niż wychodzi z transferu. Do tego mały krwiak 😒 Kolejna wizyta za dwa tygodnie, mam nadzieję, że maleństwo nadrobi

    Sorry, że polubiłam, zobaczyłam, że jest pęcherzyk i kliknęłam. 3mam kciuki☺️

    Clasiia lubi tę wiadomość

    Ja 39 lat
    On 41 lat

    luty 2021 - IUI - nieudana
    kwiecień 2021 - IUI - nieudana
    kariotyp - oboje prawidłowy

    Marzec 22:
    - Punkcja - 11 pobranych/8 dojrzałych/7 zapłodnionych
    - 5 blastek - witryfikacja:
    * 5 dniowe - 4AB, 4BB
    * 6 dniowe - 4BA, 4BB, 4BB

    Kwiecień 2022
    IMSI 5 dniowa blastka AB
    13dpt<0.100

    Czerwiec 2022
    - transfer 23.06.2022
    8dpt - 59,5; 11dpt-535; 13dpt-358; 15dpt-964; 18dpt-3187; 25dpt-33 753
    - 28 dpt - jest serduszko :)

    29.08.2022 I prenatalne
    24.10.2022 II prenatalne - będzie dziewuszka :)
    09.01.2023 III prenatalne
    06.03.2023 CC - córcia :) 57 cm 3640 g
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4264 3671

    Wysłany: 24 sierpnia, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie no laski, ja się wykończę... Od 20stej walczymy, ona jest padnięta, z zamkniętymi oczami pełza od cycka do cycka (prawy i lewy na zmianę bo leżymy na łóżku) i wszystko by było spoko, ona już dawno by spała gdyby nie machała jak opętana rękami i nogami... Juz był moment że przysypiała to znów zaczęła walić nogami o łóżko 😑 to jeszcze na to wszytko dostała czkawki, a jak ma czkawkę to nie zaśnie nie ma opcji. Ja chyba nie mam na to cierpliwości 😬

    Edit. Zasnęła, przeniosłam ją do łóżeczka i pobujałam. Omg wiedziałam że to będzie ciężki kawałek chleba ,ale nie wiedziałam że aż tak 🫣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia, 21:45

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4264 3671

    Wysłany: 24 sierpnia, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izaz123 wrote:
    Mam dokładnie to samo. U nas jest swieto jak zaśnie w 20 minut, normalnie trwa to dużo dłużej. A ja wychodzę skopana, pobita, wkurzona i przebodzcowana 🤨

    I dokładnie takimi słowami bym siebie dzisiaj opisała 😂

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4762 2981

    Wysłany: 24 sierpnia, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Nie no laski, ja się wykończę... Od 20stej walczymy, ona jest padnięta, z zamkniętymi oczami pełza od cycka do cycka (prawy i lewy na zmianę bo leżymy na łóżku) i wszystko by było spoko, ona już dawno by spała gdyby nie machała jak opętana rękami i nogami... Juz był moment że przysypiała to znów zaczęła walić nogami o łóżko 😑 to jeszcze na to wszytko dostała czkawki, a jak ma czkawkę to nie zaśnie nie ma opcji. Ja chyba nie mam na to cierpliwości 😬

    Edit. Zasnęła, przeniosłam ją do łóżeczka i pobujałam. Omg wiedziałam że to będzie ciężki kawałek chleba ,ale nie wiedziałam że aż tak 🫣

    Niestety nie pocieszę. Wczoraj zasnął w ok 40 min. I o 20:30 już chrapał. Dzisiaj mój partner walczył z nim do 21 ej, aż padł.
    Niestety jest z tym różnie, ale myślę, że i tak nie będziesz żałować, że pozbyłaś się tego bujania ;).
    Trzymam kciuki.

    Ja wielokrotnie wychodziłam z sypialni jak bym stoczyła walkę z aligatorem 😂.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4264 3671

    Wysłany: 24 sierpnia, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoanniks wrote:
    Niestety nie pocieszę. Wczoraj zasnął w ok 40 min. I o 20:30 już chrapał. Dzisiaj mój partner walczył z nim do 21 ej, aż padł.
    Niestety jest z tym różnie, ale myślę, że i tak nie będziesz żałować, że pozbyłaś się tego bujania ;).
    Trzymam kciuki.

    Ja wielokrotnie wychodziłam z sypialni jak bym stoczyła walkę z aligatorem 😂.

    Ale wymachuje też tak rękami i nogami przy zasypianiu ? To chyba jakiś problem z samodzielnym wyciszeniem się, tak jakby nie mogła zasnąć bo ciągle czymś musi ruszać 🫣

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4762 2981

    Wysłany: 24 sierpnia, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Ale wymachuje też tak rękami i nogami przy zasypianiu ? To chyba jakiś problem z samodzielnym wyciszeniem się, tak jakby nie mogła zasnąć bo ciągle czymś musi ruszać 🫣

    Teraz już tak nie robi, ale kiedyś machał. Myślę, że to może mieć związek z wyciszaniem się. Teraz ma tak, że musi nas dotykać, położyć się na nas. Tysiąc razy zmienia pozycję 🙈.
    Pewnie jej brakuje tego bujania, ale w końcu zacznie wyciszać aię inaczej.
    A tak spytam- twój mąż nie chce jej spróbować usypiać??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia, 22:25

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2253 2307

    Wysłany: 24 sierpnia, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoanniks wrote:
    Teraz już tak nie robi, ale kiedyś machał. Myślę, że to może mieć związek z wyciszaniem się. Teraz ma tak, że musi nas dotykać, położyć się na nas. Tysiąc razy zmienia pozycję 🙈.
    Pewnie jej brakuje tego bujania, ale w końcu zacznie wyciszać aię inaczej.
    Też mi się tak wydaje, że to próba samoregulacji. Jest przyzwyczajona do ruchu, który miała podczas bujania więc szuka alternatywy. Moja też miała taki etap, a później zaczęła się sama głaskać po głowie i tak zasypiała. Dużo czasu i cierpliwości niestety jest potrzebne ale dacie radę 😊

    👩‍💼 29 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 35 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    Hiperstymulacja -> transfer odroczony
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    preg.png
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1477 1326

    Wysłany: 24 sierpnia, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Ale wymachuje też tak rękami i nogami przy zasypianiu ? To chyba jakiś problem z samodzielnym wyciszeniem się, tak jakby nie mogła zasnąć bo ciągle czymś musi ruszać 🫣
    U nas też był kiedyś taki etap z tym machaniem nogami i rękami... Nie pamiętam w jakim wieku to było, ale napewno przed roczkiem. Moja mama jak to zobaczyła to była przerażona bo wychowała czworo dzieci i twierdziła, że nie widziała czegoś takiego, bardzo ja ta zmartwiło wtedy i oczywiście zasiała we mnie ziarno niepewność. Pytałam o to nasza Pania doktor to kazała to spokojnie obserwować i czekać bo to może tylko taki etap i sposób wyciszania 🙂
    Obecnie mamy wyrzucanie wszystkich poduszek z łóżka, szukania odpowiedniej pozycji na skraju łóżka, próby stawanie na głowie, milion kopniaków, całowanie mnie po brzuszku i przestawianie mamy gdzie mam lezec 🙉 ostatnio też muszę być już w pizami w łóżku bo inaczej synek strasznie się wścieka i próbuje mnie rozbierać 🤣

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
  • Jenny88 Autorytet
    Postów: 874 551

    Wysłany: 24 sierpnia, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Nie no laski, ja się wykończę... Od 20stej walczymy, ona jest padnięta, z zamkniętymi oczami pełza od cycka do cycka (prawy i lewy na zmianę bo leżymy na łóżku) i wszystko by było spoko, ona już dawno by spała gdyby nie machała jak opętana rękami i nogami... Juz był moment że przysypiała to znów zaczęła walić nogami o łóżko 😑 to jeszcze na to wszytko dostała czkawki, a jak ma czkawkę to nie zaśnie nie ma opcji. Ja chyba nie mam na to cierpliwości 😬

    Edit. Zasnęła, przeniosłam ją do łóżeczka i pobujałam. Omg wiedziałam że to będzie ciężki kawałek chleba ,ale nie wiedziałam że aż tak 🫣

    Moniek, moja też tak robiła. Tak wymachiwała rękoma, że dostawałam w nos, czasami w oko, też myślałam, że się wykończę. Wiedz, że to co robi Twoja córka nie jest jakieś dziwne, bo tak robi wiele dzieci i myślę, że im dłużej zwleka się z decyzją o usypianiu na leżąco w łóżku, to jest coraz trudniej. Ale to chyba jak ze wszystkim, smoczek butelka itp, bo dziecko bardzo się przyzwyczaja. Moja córka czasami, gdy nie może się wyciszyć, to sama tak jakby buja się na boki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia, 23:08

    Starania od 2018

    2xIVF
    I procedura ❄️❄️❄️
    Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
    Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
    3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się

    II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
    4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
    6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
    9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
    15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
    12+2 - I prenatalne
    12+6 - Nifty pro
    16+0 - pierwsze ruchy
    21+3 - usg połówkowe 436g
    30+0 - usg III trymestru 1800g

    39+3 - 3360g, 55cm💚👶
    Mamy ❄️5.1.1
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4264 3671

    Wysłany: 24 sierpnia, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wam ,potraficie podnieść na duchu ❤️ ogólnie zauważyłam, odpukać oczywiście i nawet nie wiem czy to jest powiązane ale jak dziś i wczoraj zasnęła inaczej niż na piłce to nie wybudza się w ogóle, śpi twardo.

    Dżoanniks, mój mąż się średnio angażuje, trochę walki stoczyłam by w ogóle się nią zajął kiedy ja mam trochę innej roboty w domu, ogólnie mamy kryzys totalny, jesteśmy typowym przykładem na to, że po powiększeniu rodziny wszystko uległo zmianie łącznie z naszymi wyobrażeniami jak to będzie wyglądać, gdy pojawi się dziecko 🤦

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 2960 3131

    Wysłany: 25 sierpnia, 00:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój dzisiaj na drzemkę zasypiał prawie godzinę 🤦‍♀️w żłobku podobno padał jak mucha ok 12 dzień w dzień ,a dzisiaj masakra ,a od 11 tarł oczy na potęgę . Myślałam ,że mąż wyjdzie z siebie ,a widziałam na kamerce,że rzucał się w każdą stronę łóżeczka . Ciekawe jak jutro 😆wieczór na szczęście nie był naszym „zmartwieniem”,bo mieliśmy wychodne i młody spał u babci razem z kuzynostwem. Nie wnikam co tam się działo ,ale zdjęcie,że ekipa śpi …..na babcinym loczku (nie żeby od zawsze spał tam w łóżeczku turystycznym 🤦‍♀️),dostałam grubo po 21😳mam nadzieję ,że to tylko „wakacje u babci” i złe nawyki nie przejdą na rutynę domową 🤪

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia, 00:20

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4762 2981

    Wysłany: 25 sierpnia, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Dziękuję Wam ,potraficie podnieść na duchu ❤️ ogólnie zauważyłam, odpukać oczywiście i nawet nie wiem czy to jest powiązane ale jak dziś i wczoraj zasnęła inaczej niż na piłce to nie wybudza się w ogóle, śpi twardo.

    Dżoanniks, mój mąż się średnio angażuje, trochę walki stoczyłam by w ogóle się nią zajął kiedy ja mam trochę innej roboty w domu, ogólnie mamy kryzys totalny, jesteśmy typowym przykładem na to, że po powiększeniu rodziny wszystko uległo zmianie łącznie z naszymi wyobrażeniami jak to będzie wyglądać, gdy pojawi się dziecko 🤦

    No szkoda, bo to też jego dziecko 🙄. Ja mojemu powiedziałam, że jak teraz nie będzie budować więzi z dzieckiem, spędzać z nim czasu, zajmować się z nim to później będzie trudniej mu zbudować relacje. I poskutkowało. Trochę go otrzeźwiło, że nie robi tego dla mnie, tylko dla syna przecież.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • MajówkaS. Autorytet
    Postów: 1376 1227

    Wysłany: 25 sierpnia, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Ale wymachuje też tak rękami i nogami przy zasypianiu ? To chyba jakiś problem z samodzielnym wyciszeniem się, tak jakby nie mogła zasnąć bo ciągle czymś musi ruszać 🫣
    To akurat całkiem normalne, dzieci często przed samym zaśnięciem są takie pobudzone, ale one w ten sposób wyciszają swój układ nerwowy.
    A kryzys niestety często się zdarza, zwłaszcza wśród par które długo były ze soba bez potomstwa. Na naszym przykładzie dużo łatwiej było nam się przestawić przy pierwszym bo pojawił się dość szybko. Drugi syn znów po 10 latach razem i po 6 latach od pierwszego. Też już mieliśmy wypracowaną rutynę, system itp i dużo ciężej było znów zrezygnować trochę z siebie na rzecz dzieci niż za pierwszym razem. A fakt że młody jest bardzo wymagający też napewno nie pomaga. Duże znaczenie ma też napewno środowisko. Przy pierwszym mąż był pierwszym ojcem wśród znajomych i rodziny więc nie znał schematów starał się na równi ze mną itp. Przy drugim zmienił pracę na taką bardzo „męską” i zaczął porównywać się do kolegów, którzy wieczorami wychodzą na %, nie uczestniczą wgl w życiu rodzinnym i zaczął się trochę zachowywać jak bóg bo on robi tyyyle przy dzieciach więc czemu ja się czepiam. Dopiero rozmowa o tym jakim ojcem był dla pierwszego do początku itp. Trochę otworzyła mu oczy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia, 09:25

    2017- naturalsik ❤️

    👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
    Okazjonalnie LUF, hormony w normie
    👱🏻‍♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
    Diagnostyka 2020/2021
    03/2022 -Eurofertil Ostrava
    Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    Transfer 19.05 🍀
    5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
    14 dpt - jest pęcherzyk
    21dpt mamy zarodek
    28 dpt jest 💓
    12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
    01.23 52cm szczęścia 💙💙💙
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4264 3671

    Wysłany: 25 sierpnia, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    To akurat całkiem normalne, dzieci często przed samym zaśnięciem są takie pobudzone, ale one w ten sposób wyciszają swój układ nerwowy.
    A kryzys niestety często się zdarza, zwłaszcza wśród par które długo były ze soba bez potomstwa. Na naszym przykładzie dużo łatwiej było nam się przestawić przy pierwszym bo pojawił się dość szybko. Drugi syn znów po 10 latach razem i po 6 latach od pierwszego. Też już mieliśmy wypracowaną rutynę, system itp i dużo ciężej było znów zrezygnować trochę z siebie na rzecz dzieci niż za pierwszym razem. A fakt że młody jest bardzo wymagający też napewno nie pomaga. Duże znaczenie ma też napewno środowisko. Przy pierwszym mąż był pierwszym ojcem wśród znajomych i rodziny więc nie znał schematów starał się na równi ze mną itp. Przy drugim zmienił pracę na taką bardzo „męską” i zaczął porównywać się do kolegów, którzy wieczorami wychodzą na %, nie uczestniczą wgl w życiu rodzinnym i zaczął się trochę zachowywać jak bóg bo on robi tyyyle przy dzieciach więc czemu ja się czepiam. Dopiero rozmowa o tym jakim ojcem był dla pierwszego do początku itp. Trochę otworzyła mu oczy.

    Taaak, dokładnie ,u nas też to tak wygląda, czego to koledzy nie robią którzy też mają małe dzieci... W sensie ja mu nic nie ograniczam, tyle że ja nie mam tak potrzeby wychodzić ,jak wychodzę to bierzemy małą ze sobą wśród ludzi, zwłaszcza że ona nie jest niegrzeczna, wszędzie się odnajdzie i zabawi, praktycznie wszystko z nią można zrobić. Ale mój mąż jest też strasznie za swoimi rodzicami, taka trochę nieodcięta pępowina i nieraz przy tym patrzy za mocno na to co oni chcą, a jak ja nie chcę się podporządkować to wywiązuje się kłótnia. Ogólnie na tą chwilę patrząc na jego opiekę nad małą to nie wyobrażam sobie mieć kolejnego dziecka, zwłaszcza że on całą opiekę ze swojej strony wolałby przekazać swoim rodzicom. Także zobaczymy jak nam się przyszłość wyklaruje 😄

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1477 1326

    Wysłany: 25 sierpnia, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja znowu mam wręcz odwrotne odczucia co do kolegów męża niż Wy 🙂 mam wrażenie, że to im zawdzięczam to, że mąż stara się być dobrym ojcem, ma jakakolwiek wiedzę o rodzicielstwie oraz, że był przygotowany na kryzys w związku czy na to co się dzieje z kobietą w połogu lub problemy laktacyjne w których mnie bardzo wspierał. A jego zespół to chłopaki 25-35 i w większości młodzi ojcowie lub faceci w poważnych związkach więc raczej myślący o ojcostwie, więc może inna mentalność.
    Żeby nie było to u nas tez nie zawsze jest kolorowo, bo były i nadal są kryzysa, zdarza mi się słyszeć "tak nauczyłaś" a jak dziecko marudzi, upiera się przy swoim i dochodzi zmeczenie to o wybuch łatwo... Ale u nas kluczem do zgody jest szczera rozmowa i na bieżąco wylewanie swoich żalów, jak za dużo się tego nazbiera to trudniej o porozumienie.

    Moniek330 mój mąż też lubi zwalać jego czas opieki nad dzieckiem na jego rodziców. Często idzie na spacer z dzieckiem po czym nie wraca 2godziny bo jest u nich czyli już widzę ta opieke - On lezy a teciowa lata za dzieckiem lub wraca po 10minutach bez dziecka bo babcia chciała żeby tam zastal. Ale ja z tym nie mam problemu bo dla mnie godzinka czy dwie bez dziecka w domu jest bezcenna, zresztą jak mąż wróci bez synka to też mamy czas tylko dla siebie a dla nas to mega ważne momenty 🙂 teraz teście byli 2 tygodnie na wakacjach więc 14dni 24/24 byliśmy sami z dzieckiem więc doceniamy to podwójnie 😀

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4762 2981

    Wysłany: 25 sierpnia, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas mój partner też się posiłkuje rodzicami, jak ma zostać sam z młodym 😅, ale ostatnio żłobek był zamknięty 2 tyg i spędził sam tydzień z młodym, bo podzieliliśmy się po połowie. I po trzech dniach (gdzie dwa dni przychodzili dziadki na parę godzin) usłyszałam, že mnie podziwia, że dałam radę rok wysiedzieć w domu z nim, bo on jest wykończony 😂😂.
    Nasz dzidziul jest bardzo żywiołowy, non stop z piłką biega, więc można się czasami wykończyć, bo on nie usiedzi w miejscu.
    A co do rozmawiania- nie każdy umie rozmawiać i dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn. Mój raczej dusi w sobie i nie powie nic a ja mam niewyparzoną gębę i zawsze wyrzygam co mi na sercu leży 😂, ale jakoś się dogadujemy.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1477 1326

    Wysłany: 25 sierpnia, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoanniks wrote:
    U nas mój partner też się posiłkuje rodzicami, jak ma zostać sam z młodym 😅, ale ostatnio żłobek był zamknięty 2 tyg i spędził sam tydzień z młodym, bo podzieliliśmy się po połowie. I po trzech dniach (gdzie dwa dni przychodzili dziadki na parę godzin) usłyszałam, že mnie podziwia, że dałam radę rok wysiedzieć w domu z nim, bo on jest wykończony 😂😂.
    Nasz dzidziul jest bardzo żywiołowy, non stop z piłką biega, więc można się czasami wykończyć, bo on nie usiedzi w miejscu.
    A co do rozmawiania- nie każdy umie rozmawiać i dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn. Mój raczej dusi w sobie i nie powie nic a ja mam niewyparzoną gębę i zawsze wyrzygam co mi na sercu leży 😂, ale jakoś się dogadujemy.
    Każdy ojciec powienin obowiązkowo spędzić kilka dni / tygodni pod rząd sam na sam z dzieckiem by docenić matke 😀 u nas mąż opiekował się przez prawie 4miesiace dzieckiem od 6 do 15, kiedy wróciłam do pracy i stwierdził, że to mega ciężka praca. Wedlug niego były dni kiedy nie miał czasu zjeść śniadania czy wyjść na spacer z dzieckiem 🙈

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
‹‹ 1986 1987 1988 1989 1990 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ