🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
-
WIADOMOŚĆ
-
My mamy Medicover, pakiet z CC kosztuje między 15 a 20 tysi😳Moniek330 wrote:No niestety ,coś za coś. Ja bym była gotowa zapłacić za prywatną położną a nie da się, bardzo szkoda bo byłabym spokojniejsza że mam cały czas kogoś przy sobie.. kogoś kto się zna na tym co się będzie działo 🙈
Oprócz tego w dwóch czy trzech szpitalach można zapłacić za pojedynczy pokój ale nie da się go zarezerwować, tylko dostajesz w miarę dostępności. Więc to loteria, bo sporo ludzi się decyduje, koszt 500-800 zł za dobę. My jednak będziemy umawiać cc w szpitalu z taką możliwością, a nuż się uda...
Gdybym miała poród sn to na pewno bym płaciła za położną na wyłączność, na szczęście w większości szpitali jest taka możliwość.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2022, 21:41
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
U nas od maja jest do wykupienia pokój rodzinny - za 400zł ale poza spaniem i chyba jedzeniem niczego nie dają. Dowiedziałam się dopiero wczoraj i tak się właśnie zastanawiam czy warto. Fakt, że po CC będzie mi znacznie łatwiej, ale sama nie wiem.
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017
IMSI 08.2017 IMSI 01.2018 IMSI 03.2019 IMSI 05.2019 (Mini-IVF) 08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.2022 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Ja bym bardzo chciała... U nas też nic innego poza spaniem i jedzeniem nie ma ale dla mnie to super opcja że możemy być razem od początku a nie tylko dwie godziny dziennie... Przez cały czas mogę liczyć na pomoc męża a nie wołać położne których i tak jest mało... No i to że będę sama, swobodna a nie z obcymi (o zgrozo jeszcze więcej niż z w 2 os sali)...kid_aa wrote:U nas od maja jest do wykupienia pokój rodzinny - za 400zł ale poza spaniem i chyba jedzeniem niczego nie dają. Dowiedziałam się dopiero wczoraj i tak się właśnie zastanawiam czy warto. Fakt, że po CC będzie mi znacznie łatwiej, ale sama nie wiem.
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Jedynie to spanie w innym pokoju. Ja spie w sypialni a on w salonie. Tak.to chyba już byśmy byli po rozwodzie 😂Moniek330 wrote:Ja nie na temat, ale macie może jakieś sposoby na chrapanie u faceta ? Bo ja zwariuję, serio. Szczypanie, drapanie, kopanie nie działa, jedynie się rano zastanawia czemu go udo boli np.. 🤦
SySia32, Moniek330 lubią tę wiadomość
-
wombi wrote:Pierwsza kąpiel nie była taka zła
Julcia się nawet nie darła, szybko się wykąpałyśmy, 3 min i sprawie, myślę że jak na pierwszy raz poszło całkiem sprawnie
My mamy już prawie miesięcznego Bobasa a kąpiel dopiero od 3 razy idzie bez krzyku🙈 -
Gmagda wrote:Biedna 😩tyle problemów przez kaszel 🤯Ja będę ,,rodzic” na Ujastku, a Ty gdzie rodziłaś?
Nie wiem czy czytałaś, ale kilka dni temu pisałam, cesarka planowo na 38+5 , ale lekarka mówiła, że patrząc na łożysko może zacząć się wcześniej, wiec raczej jestem gotowa już na wszystko, ale chce żeby mały posiedział jeszcze te dwa tygodnie minimum 🙈
Najgorzej, trzeba się zająć dzieckiem, a ledwo się ogarnia samego siebie, ja na szczęście będę mieć dużo pomocy, mama na pewno i mąż już mi powtarza, ze damy sobie radę, sam dopytuje co i jak, czyta żeby mi pomoc jak najbardziej, ogólnie podtrzymuje ja duchu, bo widzi, że czasami uderza mi w psyche.
PS. Czyli polecasz zaopatrzyć się jeszcze w ketonal? Masz jakieś rady co do CC ? Co kupić czy jak sobie pomoc…
Jak będziesz karmić piersią to ketonalu chyba Ci nie wolno .
Byłam na Kopernika i jestem zachwycona. Wszystko co piszą negatywnego na nich to bzdura. Wszystkie rzeczy dla dzidzia zapewniają oni. Opieka na najwyższym poziomie i dzidziuś miał dodatkowe badania z uwagi na mój covid i skopana immunologie.
Gmagda, Jjj lubią tę wiadomość
-
Bocianiątko wrote:My mamy Medicover, pakiet z CC kosztuje między 15 a 20 tysi😳
Oprócz tego w dwóch czy trzech szpitalach można zapłacić za pojedynczy pokój ale nie da się go zarezerwować, tylko dostajesz w miarę dostępności. Więc to loteria, bo sporo ludzi się decyduje, koszt 500-800 zł za dobę. My jednak będziemy umawiać cc w szpitalu z taką możliwością, a nuż się uda...
Gdybym miała poród sn to na pewno bym płaciła za położną na wyłączność, na szczęście w większości szpitali jest taka możliwość.
No to cena tego pakietu powalająca 🤯
Ja jedynie czuję się trochę pewniej, bo chodzę na spotkania z położnymi, które pracują w tym szpitalu i naprawdę super babeczki, widać że można na nie liczyć i takie ogarnięte. Dodatkowo większość sal jest 2 osobowe, max 3. No jakoś to będzie, mieszkam na zadupiu więc nie ma co wymagać 😒
izaz123 wrote:Jedynie to spanie w innym pokoju. Ja spie w sypialni a on w salonie. Tak.to chyba już byśmy byli po rozwodzie 😂
Na jakiejś reklamie widziałam takie specjalne klamerki, ostatnio się głośno zastanawiałam czy zwykła by też zadziałała ale kategorycznie się nie zgodził 🤣Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Na e-lactancia ketonal jest opisany jako bezpieczny przy kp, ale zawsze warto się upewnić u swojego lekarza
Paulina12345, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i
(6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g; 30+2 1600 g; 33+2 2200 g; 36+2 3200 g
; 39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️
Powrót po rodzeństwo, starania naturalne nieudane.
Start drugiej stymulacji 02.2025 i 2 ❄️❄️ ❤️
23.04.25 Transfer 4.2.2
4dpt II; 6 dpt 29; 12 dpt 950 🤯 -
W tych salach dwuosobowych jest spoko, że jak się idzie do kibla to ktoś popilnuje
Po cc fajnie by było mieć swój pokój, żeby mąż mógł być, ale droga impreza no i właśnie nie wiadomo, czy się trafi. Ja nie pytałam, miałam fajne koleżanki na sali Trochę sobie pomagałyśmy. Nie wiem czy specjalnie tak łączyli ale byłyśmy wszystkie po sn.
Bocianiątko, Jaszczureczka, Jjj lubią tę wiadomość
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g; 30+2 1600 g; 33+2 2200 g; 36+2 3200 g; 39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️
Powrót po rodzeństwo, starania naturalne nieudane.
Start drugiej stymulacji 02.2025 i 2 ❄️❄️ ❤️
23.04.25 Transfer 4.2.2
4dpt II; 6 dpt 29; 12 dpt 950 🤯 -
U mnie chrapie na jednym boku i na wznak. Jak zaczyna to go szturcham, żeby przewrócił się na drugi bok. I jak na razie to pomaga. Na Męża 😛, bo są jeszcze dwa psy, które też dają jak parowozy 🙈Moniek330 wrote:Ja nie na temat, ale macie może jakieś sposoby na chrapanie u faceta ? Bo ja zwariuję, serio. Szczypanie, drapanie, kopanie nie działa, jedynie się rano zastanawia czemu go udo boli np.. 🤦
Moniek330 lubi tę wiadomość
-
aga12345 wrote:U mnie chrapie na jednym boku i na wznak. Jak zaczyna to go szturcham, żeby przewrócił się na drugi bok. I jak na razie to pomaga. Na Męża 😛, bo są jeszcze dwa psy, które też dają jak parowozy 🙈
Haha to współczuję, ja z jednym chrapiącym (mężem) mam serdecznie dość 🤣Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
nick nieaktualnyAnnaMD wrote:W tych salach dwuosobowych jest spoko, że jak się idzie do kibla to ktoś popilnuje Po cc fajnie by było mieć swój pokój, żeby mąż mógł być, ale droga impreza no i właśnie nie wiadomo, czy się trafi. Ja nie pytałam, miałam fajne koleżanki na sali Trochę sobie pomagałyśmy. Nie wiem czy specjalnie tak łączyli ale byłyśmy wszystkie po sn.
Właśnie o to chodzi, ja nie wiem czy mój mąż będzie chciał tam zemną być 24h na dobę przez te kilka dni, powiedział mi, ze przecież on się musi przygotować na nasz przyjazd do domu, a po drugie, chyba bym tez chciała żeby był wypoczęty jak wrócimy, bo ja pewnie będę wrakiem, a wyspać się w szpitalu to wątpliwe… znowu moja mama też mówi, ze przy salach dwuosobowych zawsze masz z kim pogadać chociaż i idąc do toalety ktoś Ci zerknie na dziecko, nie mam parcia na ten apartament a raczej wręcz przeciwnie, ale właśnie myśle o tym, ze jak ból będzie nie do zniesienia, ja będę płakać, a mąż będzie jechał do domu i zostawiał mnie na noc to trochę gorzej 😀🙉 wiec stwierdziłam, ze jak będzie mega tragedia a ja się rozsypie psychicznie to może po prostu będzie wolny apartament z dnia na dzień i się wtedy tam przeniosę, a tak to chyba dziękuje 😉 -
Gmagda wrote:Właśnie o to chodzi, ja nie wiem czy mój mąż będzie chciał tam zemną być 24h na dobę przez te kilka dni, powiedział mi, ze przecież on się musi przygotować na nasz przyjazd do domu, a po drugie, chyba bym tez chciała żeby był wypoczęty jak wrócimy, bo ja pewnie będę wrakiem, a wyspać się w szpitalu to wątpliwe… znowu moja mama też mówi, ze przy salach dwuosobowych zawsze masz z kim pogadać chociaż i idąc do toalety ktoś Ci zerknie na dziecko, nie mam parcia na ten apartament a raczej wręcz przeciwnie, ale właśnie myśle o tym, ze jak ból będzie nie do zniesienia, ja będę płakać, a mąż będzie jechał do domu i zostawiał mnie na noc to trochę gorzej 😀🙉 wiec stwierdziłam, ze jak będzie mega tragedia a ja się rozsypie psychicznie to może po prostu będzie wolny apartament z dnia na dzień i się wtedy tam przeniosę, a tak to chyba dziękuje 😉
Ja byłam w sali dwuosobowej. Toaleta pod nosem. Nie raz malucha zostawiałam na boczku jak moja współlokatorka wyszła. Nic się znowu takiego Małachowice przez chwilę nie stanie, ale fakt pilnowaliśmy sobie dzieci nawzajem.
No ja po cc byłam w rozsypce z tym kaszlem do wymiotów, skaczącym ciśnieniem, wymiotami po opioidach, cholernie bolesnym brzuchem i dodatkowo kosmicznym bólem kregoslupa od kaszlu. Jakoś dałam radę ale było ciężko. Mąż przychodził na 3h więc ogarniałam sama. Tyle że ja nie karmiłam piersią więc Malucha miałam chociaż zawsze najedzonego. W nocy spania nie było bo albo jedna miała karmienie albo druga. Jedyne co to pierwsza dobę po cc spędziłam na sali pooperacyjnej bo jie było miejsca, a w druga dobę jak umierałam z bólu to położna wzięła mi dzidziusia na noc i przywiozła go o 7 zaznaczając żebym spala do 8 bo wtedy jest karmienie. No jakoś dałam radę ale fakt faktem gdybym miała męża że sobą to byłoby cudownie. Jednakże cena tych apartamentów jest u mnie mocno zaporowa.
Madziu my babki jesteśmy dosyć mocne i fizycznie I psychicznie. Jak było mi zle to podawali mo mieszankę ziołowa na uspokojenie. Zawsze można poprosić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2022, 07:10
-
nick nieaktualnyPaulina trafiłaś w naczynie. Może się tak dziać i nic za bardzo nie zrobisz poza rada "rzadziej odciągać" a musisz odciągać tak często jak widzisz...jak już katar zacznie odpuszczam pamiętaj o codziennym nawilżaniu kropla do nosa wody morskiej.
Paulina ja CC o 11:55, kroplówki do 16, potem pojedyncze dawki leków do północy a od 2 w nocy nic kompletnie przeciwbólowego- sama odmawiałam. Bolalo ale mi ciśnienie leciało w dół więc wolałam już się do bólu przyzwyaczajac i szczerze mówiąc nie miałam większych problemów z tym🙃
Ktoś pisał wczoraj o 150 tabletkach przeciwbolowych- bez przesady, idzie wytrzymać 😆 zwłaszcza jak masz w świadomości że czym mniej Twoich leków tym mniej syfu do mleka wejdzie 😆 -
Dokładnie, standardowo przez pierwsze 24h podają leki przeciwbólowe, a potem już wedle potrzeb. Ale po pionizacji trzeba się przyzwyczajać do bólu, bo rana będzie ciągła przez jeszcze kilka ładnych tygodni. Wiadomo już nie tak bardzo ale jednak, a nie wyobrażam sobie brać nawet paracetamolu dzień w dzień co 8h przez kilka tygodni 😬 szkoda dziecka ale i wątroby 😉Amilka wrote:Paulina trafiłaś w naczynie. Może się tak dziać i nic za bardzo nie zrobisz poza rada "rzadziej odciągać" a musisz odciągać tak często jak widzisz...jak już katar zacznie odpuszczam pamiętaj o codziennym nawilżaniu kropla do nosa wody morskiej.
Paulina ja CC o 11:55, kroplówki do 16, potem pojedyncze dawki leków do północy a od 2 w nocy nic kompletnie przeciwbólowego- sama odmawiałam. Bolalo ale mi ciśnienie leciało w dół więc wolałam już się do bólu przyzwyaczajac i szczerze mówiąc nie miałam większych problemów z tym🙃
Ktoś pisał wczoraj o 150 tabletkach przeciwbolowych- bez przesady, idzie wytrzymać 😆 zwłaszcza jak masz w świadomości że czym mniej Twoich leków tym mniej syfu do mleka wejdzie 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2022, 08:01
2017- naturalsik ❤️
👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
Okazjonalnie LUF, hormony w normie
👱🏻♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
Diagnostyka 2020/2021
03/2022 -Eurofertil Ostrava
Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
Transfer 19.05 🍀
5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
14 dpt - jest pęcherzyk
21dpt mamy zarodek
28 dpt jest 💓
12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
01.23 52cm szczęścia 💙💙💙 -
Amilka wrote:Paulina trafiłaś w naczynie. Może się tak dziać i nic za bardzo nie zrobisz poza rada "rzadziej odciągać" a musisz odciągać tak często jak widzisz...jak już katar zacznie odpuszczam pamiętaj o codziennym nawilżaniu kropla do nosa wody morskiej.
Paulina ja CC o 11:55, kroplówki do 16, potem pojedyncze dawki leków do północy a od 2 w nocy nic kompletnie przeciwbólowego- sama odmawiałam. Bolalo ale mi ciśnienie leciało w dół więc wolałam już się do bólu przyzwyaczajac i szczerze mówiąc nie miałam większych problemów z tym🙃
Ktoś pisał wczoraj o 150 tabletkach przeciwbolowych- bez przesady, idzie wytrzymać 😆 zwłaszcza jak masz w świadomości że czym mniej Twoich leków tym mniej syfu do mleka wejdzie 😆
Ehh... ten katar jest przerąbany Jest mi jej tak żal
To Wy dziewczyny jesteście z tych mocniejszych. Ja przez 7 lat wykończyłam się psychicznie w staraniach o ciaze I może to zabrzmi samokubnie ale... cierpiałam okrutne katusze jeszcze z tymi towarzyszącymi dolegliwościami totez odstawiłam karmienie na bok zupełnie żeby dojść do siebie bo bym w jakąś depresję wpadła. Wiecznie płakałam z bólu i wyczerpania. Teraz zaczynam pomalutku dochodzić do siebie i pewnie będziemy mieszać mm z moim mleczkiem. Do samego karmienia piersią nie pale się. Piersi tak wrażliwe że sama ich dotknąć nie moge w prysznicu, a jak przystawialismy w szpitalu to bol ogromny. Totez podziwiam Was Mamusie za to zahartowanie siebie i twarde stąpanie po ziemi. Ja niestety taka nie jestem. -
nick nieaktualnyDAM RADĘ ! 🫶
Muszę się nastawić pozytywnie, choć z jednej strony wolałabym go donosić do 38+5 i jechać z nastawieniem niż jak się zacznie ileś wcześniej i jechać z zaskoczenia na CC 🙉🙈
Kurde dziewczyny powiem wam, ze dopiero teraz będę się szczepić na krztusiec o ile do tego dojdzie.
Lekarz rodzinny katastrofa nie dość, że to ona powinna mnie skierować na szczepienie dać receptę i zakwalifikować, a o tym zielonego pojęcia nie miała, to ginekolog mi wystawiła receptę, a lekarka mnie nie przyjęła na wizytę kwalifikacyjną do szczepienia w zeszłym tygodniu mimo tego, ze byłam umówiona, bo stwierdziła, ze umówiona nie byłam, a w rejestracji jak byk byłam wpisana na tą godzinę na którą przyszłam. PARANOJA ! 😩🤯 moje nerwy sięgnęły zenitu, przepisałam się do innego lekarza na dziś, ciekawa jestem czy dojdzie to do skutku, takie traktowanie kobiet na końcówce ciąży …
Przez całą ciąże nawet nikt mnie ani razu w kolejce nie przepuścił. Raz jeden jedyny raz miejsca siedzącego mi ustąpiła dziewczyna jak czekałam w kolejce na pobieranie krwi.
Kurde… a w sklepie nie raz kolejka na kilka osób, a ja cóż… stałam dzielnie, bo zakupy zrobić musiałam, każdy tylko zerka kątem oka jakby jeszcze pretensje miał, ze stoję…
Ja nawet jak w ciąży nie byłam, zawsze zwracałam uwagę na takie osoby, a tutaj taka znieczulica… 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2022, 09:03
-
Gmagda wrote:Właśnie o to chodzi, ja nie wiem czy mój mąż będzie chciał tam zemną być 24h na dobę przez te kilka dni, powiedział mi, ze przecież on się musi przygotować na nasz przyjazd do domu, a po drugie, chyba bym tez chciała żeby był wypoczęty jak wrócimy, bo ja pewnie będę wrakiem, a wyspać się w szpitalu to wątpliwe… znowu moja mama też mówi, ze przy salach dwuosobowych zawsze masz z kim pogadać chociaż i idąc do toalety ktoś Ci zerknie na dziecko, nie mam parcia na ten apartament a raczej wręcz przeciwnie, ale właśnie myśle o tym, ze jak ból będzie nie do zniesienia, ja będę płakać, a mąż będzie jechał do domu i zostawiał mnie na noc to trochę gorzej 😀🙉 wiec stwierdziłam, ze jak będzie mega tragedia a ja się rozsypie psychicznie to może po prostu będzie wolny apartament z dnia na dzień i się wtedy tam przeniosę, a tak to chyba dziękuje 😉
Ja podobnie jak AnnaMD miło wspominam moje 4 dni na sali poporodowej. Miałam sale 2 oś i lokatorkę w podobnym wieku która urodziła tego samego dnia. Spędziliśmy te 4 dni gadając w kółko, wspierając się w niedoli 😏, płacząc itd, do tej pory mam z nią kontakt. Gdyby nie to ze mieszka 100 km stad to chodzilibyśmy na spacerki. Było to mega wsparcie.
A co do samopoczucia po cc, może to cię pocieszy, nie wspominam bólu jako dominującego uczucia. Wiadomo każdy jest inny, ale mi bardziej doskwierało ogólne rozjechanie po ciąży i operacji, zawroty głowy, skoki ciśnienia po morfinie i totalne zmęczenie. Nie mniej jednak cały personel był bardzo pomocny, mimo ze ja byłam w szpitalu z filozofia, dziećmi się sama zajmuj ale jak czegoś potrzebujesz to każdy jest do rany przyłóżcie
AnnaMD, Gmagda lubią tę wiadomość
Maj 2022 👶🏻👶🏻
3 FET, 17.09 beta 10 dpt 105, 17 dpt 1919, 24 dpt 21200
ciąża bliźniacza 1k2o
12 + 3: prenatalne ok 54 mm I 58 mm
16 + 3: 150g i 180g będą chłopcy
18 + 2: 215g I 255g
20 + 3: 295g i 355g
26 + 3: 747g i 862g
28 + 3: 1020 g i 1080 g
30 + 5: 1420 g I 1470 g
32 + 3: 1790 g I 1860 g
34 + 3: 1970 g i 2099 g
36 + 3 CC: 2250g, 49 cm i 1935 g, 48 cm
