🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Niby ma czerwone kropeczki na skórze, ale tym się nie przejmowałam, bardziej wygląda na potniki. Z kupą wszystko ok, czasami trochę tylko śmierdzi.Darkaaa wrote:I tylko przez te boleści przy kupce masz odstawić nabiał? Według mnie to trochę na wyrost. Jakieś inne objawy? Zmiany skórne, nitki krwi w kupie? Może skonsultuj to jeszcze z pediatra lub alergologiem. Dla mnie to brzmi jak dyschezja niemowlęca. I w tym przypadku mija to samoistnie ponoć najpóźniej do 9 miesiąca.
Też myślałam o tej dyschezji, choć nie ukrywam, że te być może 9 miesięcy patrzenia na to, jak go boli trochę przeraża 😔 dlatego stwierdziłam, że 3 tygodnie spróbuję bez bmk, zobaczę czy coś da. W poniedziałek mamy pierwsze szczepienie to dopytam jeszcze pediatry. Te kilka dni na diecie chyba nie zaszkodzi, co nie?
-
Nas w poniedziałek wypuścili w końcu do domu. Pediatra, która miała dyżur stwierdziła, że trzeba powtórzyć badania dopiero za 4 tyg.
Mały dużo śpi, jest spokojnym dzieckiem. Jedynie mamy problemy z KP. Dziecko ssie poprawnie, ale mam za małe sutki i karmimy się przez kapturki. Średnio nam to jednak wychodzi. Mały pociągnie chwilę pierś i albo już mu się nudzi albo zasypia. Odciągam pokarm laktatorem co zajmuje trochę czasu😒 Musimy się dokarmiać MM bo trafiło mi się dziecko żarłok i mojego mleka nie wystarcza na jedno karmienie.
Bedę wymieniać mieszankę bo mamy Bebilon Profutura Duobiotik i dziecko po niej jest trochę bardziej niespokojne.
Macie może jakieś mleko do polecenia?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2023, 21:08
Dżoanniks, Daylight, Kluska, aga12345 lubią tę wiadomość
Starania od IV 2018 (PCOS, insulinooporność, czynnik męski)
V 2021-IVF Artvimed , 5❄❄❄❄❄
VI 2021- transfer, blastka 5.1.1, beta 12,49🥺
IX 2021-transfer, blastka 4.1.1, beta 0🥺
II 2022- transfer ❄❄ 4.3.3, beta 0 🥺
Został ❄️ 3.3.3
V 2022 Naturalny Cud😍
Styczeń 2023r Nasz Synek jest na świecie👶
V 2025 transfer ostatniego ❄️-👎 -
Pewnie, że nie zaszkodzi 😊 ja na diecie bez bmk i jajek jestem juz od 2 miesięcy. Wcześniej nabiał to był główny składnik mojej diety. Ale daje radę przeżyć jakos na zamiennikach. I jak najbardziej rozumiem Twoje obawy przy tych boleściach. Moja też miała bóle przy kupkach i bączkach. Też w ruch szły termoforki, masaże itp. Właściwie zaraz ma 5 miesięcy, a dalej do końca to nie minęło.aga12345 wrote:Niby ma czerwone kropeczki na skórze, ale tym się nie przejmowałam, bardziej wygląda na potniki. Z kupą wszystko ok, czasami trochę tylko śmierdzi.
Też myślałam o tej dyschezji, choć nie ukrywam, że te być może 9 miesięcy patrzenia na to, jak go boli trochę przeraża 😔 dlatego stwierdziłam, że 3 tygodnie spróbuję bez bmk, zobaczę czy coś da. W poniedziałek mamy pierwsze szczepienie to dopytam jeszcze pediatry. Te kilka dni na diecie chyba nie zaszkodzi, co nie?
aga12345 lubi tę wiadomość
Łucja ur. 09.2022❤ -
Paulina chłopaki dostają smoka jak chcą -najczęściej na spacerach albo przed zaśnięciem ale nie specjalnie przepadają. . Myślisz, że to może mieć jakiś wpływ?
AnnaMD właśnie też jem wszystko bo nie zauważyłam innych objawów niż te brzuszkowe i to niezależnie od tego co zjem.
Jji nie stresuj się kp, mało ktora ma od początku tyle mleka żeby wystarczyło. Cieszcie się maluchem już w domku
Jjj, Paulina12345 lubią tę wiadomość
♀ 30 lat
AMH: 4,44; okazjonalnie LUF
♂31 lat,
Asthenozoospermia; fragmentacja: 34%-45% ,
03.2021 IUI 😞
05.2021 IUI 😞
07-10.2021 IVF, Angelius Provita, Artvimed - nieudane stymulacje, 0 -> ❄️
10.2021 GC Katowice/Kraków; konkretny plan 💪01.2022 GC IVF Labo + Embrio 💪💪 PIMSi + MSOME.
Mamy 6 - 5 dniowych blastek ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
21.03 Transfer 5.1.1
6 dpt. II 8 dpt. 214,2 mlU/ml, prog. 19.63 ng/ml 🍀10 dpt. 767,3 mlU/ml, prog. 23,38 ng/ml 🍀12 dpt. 2006 mlU/ml .36,04 ng/ml 🍀
6tc5d mamy ❤️❤️🍀
-
To może jednak to nie z diety a z niedojrzałego układu pokarmowego 🤔Paulina12345 wrote:Ale na mm też się zdarzają zielone kupki. Wątpię aby to było coś złego. Niejednokrotnie o takich czytałam na forach dla mamusiek.
Paulina12345 lubi tę wiadomość
👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
No dokładnie, ale co 4-5 dni biegać do przychodni na ważenie to też bez sensu. My też ważymy się w domu, teraz już chyba zacznę raz na tydzień. Wagę mam pożyczoną od koleżanki.Ania 181 wrote:Tak ale bobasy wazy sie co kilka dni czy raz na tydzien i wyciaga srednia. 20 gram to kupa, siusiu i po przyroscie 😁
Ja mialam wage od kolezanki ale tylko dlatego ze dzieci wzielam do domu z bardzo niska waga tu: 1820 gram I 2100 gram.
Co do wanienki to my mamy stokke i uważam że był to strzał w 10. Jest też do dokupienia leżaczek, u nas był w zestawie, ale z niego nie korzystamy bo zawsze kąpiemy się razem
U nas była druga CDL, zobaczyła nasze popołudniowe złości na cycku. Zważyłyśmy małą przed i po karmieniu i wyszło na to że zjadła 25 g
Obejrzała małą, naszą technikę karmienia i moją pracę z laktatorem.
Wszystko robimy dobrze, mała ma trochę wysokie podniebienie i mocno spłaszcza i szarpie sutki no i przeważnie nie dojada bo u mnie mleko leci przez 2-3 min a potem kilka minut ciszy a potem znowu odrobinę poleci. Możemy to próbować korygować ale nie spinać się na schodzenie z mm. Karmić na żądanie, tulić, nosić i się nie stresować
Mała nie wygląda na przekarmianą i dopóki nie mamy przyrostów 2x większych niż teraz to nie limitować mm. Po niej doskonale widać kiedy płacze z głodu a kiedy z innego powodu (a zdarza się to bardzo rzadko) no i odmawia butli jak jest najedzona. Trochę mi ulżyło.
Jaszczureczka, Ddaszka, aga12345 lubią tę wiadomość
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Super że wychodzicie do domuJjj wrote:
Bedę wymieniać mieszankę bo mamy Bebilon Profutura Duobiotik i dziecko po niej jest trochę bardziej niespokojne.
Macie może jakieś mleko do polecenia?
Daj sobie trochę czasu na tym mleku. My też go używamy, w szpitalu myślałam że jej szkodzi ale po kilku dniach było lepiej jak brzuszek się przyzwyczaił. Tak samo z dietą eliminacyjną mamy. Dwa tygodnie to minimum żeby zobaczyć efekty...
Ostatnio pediatra polecała nam że można przemyśleć zmianę na capricare a położna sugerowała też mleko smilk które podobno nie ma żadnych olejów dodawanych... Muszę trochę zgłębić temat.
Aga, czerwone kropeczki to może być trądzik lub łzs, u nas od tego się zaczęło. Na szczęście pomału już mija po leczeniu od dermatologa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2023, 22:00
aga12345 lubi tę wiadomość
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Daylight wrote:Ja mam duże sutki 🙈. W szpitalu mówili nawet, że za duże dla małej. Ale ta CDL wczoraj pokazała mi w końcu, jak ją przystawić i po czym poznać, że je. Także dziś od 7 rano jedziemy tylko na kp i nawet nawet 🫣🤞. Do tego zbieram kolektorem więc już mamy nawet mały zapas na noc. Normalnie cuda 🤩. Trzymam kciuki za rozkręcenie produkcji u Was 🍀
Super bardzo się cieszę ze polecajka położnej się przydała 🙂 oby do przodu 😂💪Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
Bocianiątko wrote:No dokładnie, ale co 4-5 dni biegać do przychodni na ważenie to też bez sensu. My też ważymy się w domu, teraz już chyba zacznę raz na tydzień. Wagę mam pożyczoną od koleżanki.
Co do wanienki to my mamy stokke i uważam że był to strzał w 10. Jest też do dokupienia leżaczek, u nas był w zestawie, ale z niego nie korzystamy bo zawsze kąpiemy się razem
U nas była druga CDL, zobaczyła nasze popołudniowe złości na cycku. Zważyłyśmy małą przed i po karmieniu i wyszło na to że zjadła 25 g Obejrzała małą, naszą technikę karmienia i moją pracę z laktatorem.
Wszystko robimy dobrze, mała ma trochę wysokie podniebienie i mocno spłaszcza i szarpie sutki no i przeważnie nie dojada bo u mnie mleko leci przez 2-3 min a potem kilka minut ciszy a potem znowu odrobinę poleci. Możemy to próbować korygować ale nie spinać się na schodzenie z mm. Karmić na żądanie, tulić, nosić i się nie stresować
Mała nie wygląda na przekarmianą i dopóki nie mamy przyrostów 2x większych niż teraz to nie limitować mm. Po niej doskonale widać kiedy płacze z głodu a kiedy z innego powodu (a zdarza się to bardzo rzadko) no i odmawia butli jak jest najedzona. Trochę mi ulżyło.
U nas podobna historia z karmieniem, po zważeniu wyszło ze zjadła 10 ml 🤦♀️ i tez mleko leci na początku, wczoraj nawet jak nacisnęłam to trafiłam mała w oko 😂 ale w laktatorze 5 ml. Na pocieszenie powiem ze moja koleżanka rozkręciła dopiero laktację jak jej dziecko skoczyło 2,5 miesiąca wiec może jeszcze wszystko przed nami 😂
Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
Paulina12345 wrote:Ja Was dziewczyny podziwiam za kpi i kp... Moja na mm, zdrowa, odpuka nie choruje, szczepimy się na bieżąco, wiem ile zjada, nie jestem uwiazana do niej i jak potrzebuje gdzieś jechać na jakies badania to babcia nakarmi itp itd. Kocham ją najmocniej na świecie i jak skończyła już 3 miesiące właśnie to powiem Wam że mimo iż nie karmiłam piersią to jesteśmy nierozłączne. Od 2 tygodni tuli się najwspanialej na świecie a ja spokojnie dochodzę do siebie nadal.
Pomimo tego ze jeszcze walczę o kp to nie powiem mm jest wygodne i ma to swoje plusy 😉 ważne ze jesteście zdrowe i szczęśliwe 🙂
Paulina12345 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
U mnie akurat praca z laktatorem wychodzi super bo ściągam 90ml z jednej piersi , chciałabym , żeby choć troszkę piła mojego mleka wiec staram się dawać chociaz 3 butelki dziennie, zajmuje to czas, ale nikt nie mówił , że będzie łatwo 😉
Też mam mleko bebilon profutura,ale pediatra mimo , że rodziłam SN zmieniła mi na wersje cesar czyli dla dzieci po cc bo zawierają probiotyki .
Dzisiaj odpadł nam pępek - ale się cieszę 😁
aga12345 lubi tę wiadomość
🙍🏻♀️
Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
🙎🏻♂️
Teratozoospermia, fragmentacja39%
08.2017 poronienie 9 tc 👼
10.20-04.21 3x IUI 🐒
10.2021-przygotowanie IVF🍀
01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
14.06- USG- CRL 1,42cm
28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
28.08. USG- CRL 9cm
18.08. USG- 185g
2.09. USG- 308g
20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
30.09. USG- 612g
21.10. USG- 970g
10.11. USG - 1588g
25.11. USG III TRYM.- 1650g
01. 23 Nasz Cud SN 3610g 56cm💗 -
Czesc dziewczyny. My wczoraj zaliczyliśmy sor i obserwację. Kolo 23 maly zaczął się wybudzac, maz zabral go na przrwijak i zaraz do mbie wola ze nie oddycha . Zaraz pionizacja, dmuchanie w twarz i klepanie w plecy przez ramie. Wtedy zaczął płakać i od razu ulal. Ja w tym czasie dzwonilam na pogotowie. Jak przyjechali to juz bylo ok, wstępnie zbadali i wzięli nas do kato. Tam badania, krew, mocz, usg glowy i brzucha, konsultacja kardiologiczna i neuroogiczna. I typowej przyczyny nie widzą. Mowia ze czasami tak się zdarza u tak małych dzieci, albo zz to z ulewania. Mozecie polecić gastrologa dziecięcego na Śląsku ? Ja jestem taka poschozowans ze teraz maz pojechal do pracy a ja do tesciow bo się boje sama w domu z nim być.
-
Izaz123 - jaki stres - trzymajcie się2025
20w1 | 324g
18w1 | 238g
----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem
----
2023 - 40w4 | 3280g - ♀️
2022 - 40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:(Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E; DHA)
----
2021 - 41w2d | 3730g - ♀️
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
2019 - 1-3 IUI (puste jajo płodowe, 2x biochem)
2018 - pierwsza wizyta w klinice
2016 - początek starań -
nick nieaktualnyizaz123 wrote:Czesc dziewczyny. My wczoraj zaliczyliśmy sor i obserwację. Kolo 23 maly zaczął się wybudzac, maz zabral go na przrwijak i zaraz do mbie wola ze nie oddycha . Zaraz pionizacja, dmuchanie w twarz i klepanie w plecy przez ramie. Wtedy zaczął płakać i od razu ulal. Ja w tym czasie dzwonilam na pogotowie. Jak przyjechali to juz bylo ok, wstępnie zbadali i wzięli nas do kato. Tam badania, krew, mocz, usg glowy i brzucha, konsultacja kardiologiczna i neuroogiczna. I typowej przyczyny nie widzą. Mowia ze czasami tak się zdarza u tak małych dzieci, albo zz to z ulewania. Mozecie polecić gastrologa dziecięcego na Śląsku ? Ja jestem taka poschozowans ze teraz maz pojechal do pracy a ja do tesciow bo się boje sama w domu z nim być.
Współczuję, ja miałam taka sytuację wczoraj rano. Mała śpi, ale usłyszałam takie przełykanie głośne, jakby się jej cofało, ale ona to przelykala, zapaliłam światło i widzę, że mała próbuje złapać powietrze, wzięłam ją głową do dołu, zaczęłam oklepywać i wyleciało z buzi dużo śliny białej... Dzisiaj idę na szczepienie to powiem o tym lekarzowi. Zastanawiam się czy to nie refluks, że coś tam się jej cofa... Jeszcze zawsze jak się np. budzi i tak bardzo przeciąga, albo jak się wkurzy i spina to słychac jakby w nosie miała pełno... Wkraplam sól, próbowałam coś ściągać i nic nie idzie... Może to coś z tego nosa spływa jej do gardla? Mała ma apetyt, jak nie śpi to ładnie się bawi że mną, temperatury również nie ma. A jak zaśnie już tak głęboko to prawie nie słychać że oddycha jakby miał czysto w nosku... Dzisiaj przez to prawie nie spałam, każde stęknięcie małej mnie wybudzalo...
-
Cześć dziewczyny, rzadko wchodzę na ten wątek, czasem przeczytam jedna czy dwie strony
Mój synek w poniedziałek skończył 6 tygodni, wczoraj była polozna ostatni raz i mamy wagę 5100 😉
To grzeczne i spokojne dziecko, dużo osób to widzi i mówi.
TAk jak Paulina12345 - podziwiam Was za tą chęć, determinacje i walkę o KP.
Ja od początku tego nie poczułam w żaden sposób, nie widziałam się w tym, więc nie rozkręcalam laktacji choć byłam na nią przygotowana.. laktator, nakładki, wkładki do biustonosza itp.
Dzisiaj sie cieszę że tak szybko podjęłam dobra decyzje i dzięki temu chociażby byłam spokojniejsza i szczęśliwsza. Bo pierwsze dni w domu to było totalne kombo dla mnie psychiczne, emocjonalne i poniekąd fizyczne. Jakoś nie wspominam tego dobrze.
Cieszę się też , że spotkalam się z akceptacją mojej decyzji o kp. Otrzymałam od najbliższych wsparcie a nie ocenianie.. to bardzo ważne bo dopiero teraz jako młoda mama widzę jaki to temat tabu, jak różnie ludzie potrafią reagować na brak kp lub wypytywać o to jak się karmi, a ile pokarmu, a jak mały ssie itp. ja miałam takie pytania 3 dni z rzędu od teściowej. Żenada. Po prostu.
Na razie walczymy z ulewaniami małego, byliśmy prywatnie u lekarza i mamy mu zmniejszyc dawkę mleka ze 120 na 100 ml. No nie wiem... Zobaczymy czy to coś da.
Od ok. 2 tygodni zrobił się jako marudny i ma problemy ze snem, ostatnie kilka dni to już nawet plavze przez chwilę głównie wieczorami rano podaje mu raz dziennie dicoflor, a od 3 dni wspomagajaco Espumisan bo trochę się napina i pręży. Niby jest lepiej po tym trochę.
Ale tak nie do końca wiemy co dokładnie się dzieje: skok rozwojowy, kolka, refluks, bóle brzucha, gazy ?
Kupy są, baki też są - może nie cały czas bo przeciez nikt nie pierdzi non stop.
Gratulacji dla wszystkich świeżych mamusiek 😉😊 a dla tych, które jeszcze w dwupaku - ogromne kciuki za dalszy prawidłowym rozwój lub szczęśliwe rozwiązanie 🍀Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2023, 08:20
Dżoanniks, Jjj, aga12345, Syla87 lubią tę wiadomość
2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
nick nieaktualnyizaz123 wrote:Czesc dziewczyny. My wczoraj zaliczyliśmy sor i obserwację. Kolo 23 maly zaczął się wybudzac, maz zabral go na przrwijak i zaraz do mbie wola ze nie oddycha . Zaraz pionizacja, dmuchanie w twarz i klepanie w plecy przez ramie. Wtedy zaczął płakać i od razu ulal. Ja w tym czasie dzwonilam na pogotowie. Jak przyjechali to juz bylo ok, wstępnie zbadali i wzięli nas do kato. Tam badania, krew, mocz, usg glowy i brzucha, konsultacja kardiologiczna i neuroogiczna. I typowej przyczyny nie widzą. Mowia ze czasami tak się zdarza u tak małych dzieci, albo zz to z ulewania. Mozecie polecić gastrologa dziecięcego na Śląsku ? Ja jestem taka poschozowans ze teraz maz pojechal do pracy a ja do tesciow bo się boje sama w domu z nim być.
Straszne. Współczuję stresu 😬. -
Iza współczuję przeżyć. Rozumiem Cię też że twój lęk o małego jest teraz większy i dobrze że nie jesteś sama i pojechałaś do teściów.
Daszka to co opisujesz u nas dzieje się od 3 tygodni. Czasem mała radzi sobie sama ale zdarzyło się że musiałam ją szybko podnieść żeby złapała powietrze. Dzieje się to zwykle 2-3 h po jedzeniu i nic nie ulewa ale czasem odbije jak podniose. Moja pediatra nie wie co to moze być. Położna środowiskowa mnie uspokajała że to fizjologiczną wiotkość krtani i miałam chwilowo zwiększyć wit D do 600j i przejdzie samo. W każdym razie też jestem poschizowana już, muszę mieć ją ciągle na oku9.12.2022 👶córka 4030 g 58 cm ❤ -
Tez nie spałam, tylko czuwałam nad nim, mimo że mamy monitor oddechu. W nosie tez mu coś furczy a zaczelo się jak właśnie ulal nosem. Od razu zaleopilam i ściągnęłam aspiratorem no ale furczenie zostało. Poszłabym z nim do pediatry ale nie wiem czy już nie przesadzam z tym wszystkim. Najgoesze jest to ze jakbym w tej sytuacji byla sama to nie wiem czy bym potrafiła mu pomóc. Moj maz to ma zawsze glowe na karku mimo tego że też się wystraszyl.Ddaszka wrote:Współczuję, ja miałam taka sytuację wczoraj rano. Mała śpi, ale usłyszałam takie przełykanie głośne, jakby się jej cofało, ale ona to przelykala, zapaliłam światło i widzę, że mała próbuje złapać powietrze, wzięłam ją głową do dołu, zaczęłam oklepywać i wyleciało z buzi dużo śliny białej... Dzisiaj idę na szczepienie to powiem o tym lekarzowi. Zastanawiam się czy to nie refluks, że coś tam się jej cofa... Jeszcze zawsze jak się np. budzi i tak bardzo przeciąga, albo jak się wkurzy i spina to słychac jakby w nosie miała pełno... Wkraplam sól, próbowałam coś ściągać i nic nie idzie... Może to coś z tego nosa spływa jej do gardla? Mała ma apetyt, jak nie śpi to ładnie się bawi że mną, temperatury również nie ma. A jak zaśnie już tak głęboko to prawie nie słychać że oddycha jakby miał czysto w nosku... Dzisiaj przez to prawie nie spałam, każde stęknięcie małej mnie wybudzalo...
-
nick nieaktualnyAvonne wrote:Iza współczuję przeżyć. Rozumiem Cię też że twój lęk o małego jest teraz większy i dobrze że nie jesteś sama i pojechałaś do teściów.
Daszka to co opisujesz u nas dzieje się od 3 tygodni. Czasem mała radzi sobie sama ale zdarzyło się że musiałam ją szybko podnieść żeby złapała powietrze. Dzieje się to zwykle 2-3 h po jedzeniu i nic nie ulewa ale czasem odbije jak podniose. Moja pediatra nie wie co to moze być. Położna środowiskowa mnie uspokajała że to fizjologiczną wiotkość krtani i miałam chwilowo zwiększyć wit D do 600j i przejdzie samo. W każdym razie też jestem poschizowana już, muszę mieć ją ciągle na oku
No dokładnie 2-3 h po karmieniu i nie ulewa po tym. U mnie tak samo. Też często sobie sama z tym radzi, ale wtedy no już nie dała rady zobaczę co dzisiaj powie moja pediatra i napiszę.
-
Izaz, Ddaszka, Avonne współczuję przeżyć. ❤️ Może to faktycznie obniżenie napięcia mięśniowego, które wraz z rozwojem maluchów zniknie ? Mam nadzieję, że takie incydenty nie będą się już powtarzały.♀ 30 lat
AMH: 4,44; okazjonalnie LUF
♂31 lat,
Asthenozoospermia; fragmentacja: 34%-45% ,
03.2021 IUI 😞
05.2021 IUI 😞
07-10.2021 IVF, Angelius Provita, Artvimed - nieudane stymulacje, 0 -> ❄️
10.2021 GC Katowice/Kraków; konkretny plan 💪01.2022 GC IVF Labo + Embrio 💪💪 PIMSi + MSOME.
Mamy 6 - 5 dniowych blastek ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
21.03 Transfer 5.1.1
6 dpt. II 8 dpt. 214,2 mlU/ml, prog. 19.63 ng/ml 🍀10 dpt. 767,3 mlU/ml, prog. 23,38 ng/ml 🍀12 dpt. 2006 mlU/ml .36,04 ng/ml 🍀
6tc5d mamy ❤️❤️🍀
