X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍀 Udane IVF - ciążowe rozważania - edycja III 🍀
Odpowiedz

🍀 Udane IVF - ciążowe rozważania - edycja III 🍀

Oceń ten wątek:
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 8935 7565

    Wysłany: 9 lutego, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam mieszane odczucia co do żłobka i trzecie dziecko poślę dopiero jak będzie miało 2 latka.
    Córka była ze mną w domu, bo byłam w ciąży po macierzyńskim. Poszła do prywatnego przedszkola w wieku 2l 7m. To była dobra decyzja.
    Syn poszedł do żłobka jak miał równo roczek i żałuję tej decyzji. W żłobku były kamerki, nie podobała mi się opieka nad moim synem, bo dawały go do bujaczka na pół dnia. Nie chciał tam spać na drzemki i też do bujaka, bo one sobie robiły przerwę jak dzieci spały. Ale mniejsza o to, kwestia placówki. Zaszczepiłam syna na ospę w sierpniu, no i kilka tygodni po szczepieniu miał ospę. W domu siedział miesiąc. Poszedł do żłobka i za 3 dni katar. Potem kaszel, duszności, karetka, szpital. Obustronne zapalenie płuc, prawdopodobnie RSV. Lekarze mówią, że na 90% syn ma astmę. Więc zrezygnowałam ze żłobka. Pracowałam trochę zdalnie, mąż czasem siedział z dziećmi w domu. Dodam, że córka chorowała średnio raz na miesiąc.
    Córkę przepisałam do publicznej placówki, bo się przeprowadziliśmy, syna zapisałam do innego żłobka jak miał 2 latka, astma już się ustabilizowała na lekach i znowu się zaczęło: grypy, bostonki, rsv... A czesne niemałe trzeba płacić. Po kilku miesiącach znowu go wypisałam ze żłobka. Te choroby mnie dobijały, dziecko było 2/3 czasu w domu 🙃

    W końcu syn skończył 3 lata, poszedł do przedszkola. I choruje dość często, ale już nie tak tragicznie.

    W tym wszystkim stresowało mnie to, że oni znowu chorzy, ja mam w cholere roboty w pracy, teściowa i moja mama pracują na cały etat, więc nie zawsze są dostępne, mąż za granicą. Ja co chwilę na opiece, potem nie ogarniałam co się w biurze dzieje 🙃

    Teraz moja teściowa przeszła na emeryturę, chce mi pomóc z dziećmi. Plan jest taki, że dziecko idzie do żłobka dopiero w wieku 2 lat. Wtedy już nie bierze wszystkiego do buzi, ma lepszą odporność, itd. Do tego czasu po roczku będzie z teściową, albo ja zostanę na wychowawczy lub wezmę niecały etat. Zobaczymy jak się ułoży.

    Trochę żałowałam powrotu do pracy jak synek miał roczek, bo uciekało mi sporo momentów, uwielbiam patrzeć jak dzieci się rozwijają przez te pierwsze 2 lata życia.

    Sorry za taki długi wywód, ale ja też byłam zdania: dziecko po roczku do żłobka, ja do pracy i sielanka. Niestety tak nie było... Ciągłe choroby i tłumaczenia, ile ja się stresu najadłam, raz się w pracy rozpłakałam, przerosła mnie sytuacja... Jeszcze co chorobę dzieci mnie zarażały, więc praca zdalna z gorączką, przez co zdarzały mi się pomyłki...

    Kazda z nas ma inną pracę i powinna podjąć decyzję zgodnie ze swoimi warunkami i sumieniem 😊

    thestorm, Przyjaciółka123, Osa 🐝 lubią tę wiadomość

    preg.png
    Czekamy na Synka 💙
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 8935 7565

    Wysłany: 9 lutego, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na co zwrócić uwagę w żłobku:
    1. Ilość dzieci i opiekunek, i więcej opiekunek na dziecko tym lepiej. Im mniejsza grupa, tym też lepiej 😉
    2. Wielkość sali, żeby dzieci miały przestrzeń
    3. Bezpieczeństwo: jakie jest wejście do placówki, czy z ktoś "z ulicy" może wejść
    4. Plac zabaw, czy jest i jak daleko. Czy często wychodzą, czy kiszą się cały dzień w sali 😉
    5. Jak wygląda plan dnia, leżakowanie, co z dziećmi, które nie chcą spać.
    6. Pomoc przy odpieluchowaniu
    7. Jadłospis: warto przeglądać, bo niektóre placówki mają kosmiczny.

    W jednym żłobku miałam dziwną akcje, że nagle zmieniła się dyrektorka, kadra niemal cała się zwolniła, okazało się, że ciocie puszczały dzieciom bajki na telefonie... No dramat, miałam pecha 🙃

    A i jaki okres wypowiedzenia. W pierwszym żłobku był aż 2 miesiące i przez 2 miesiące płaciłam czesne a dziecko w domu 🙃

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego, 14:37

    Dzoana88 lubi tę wiadomość

    preg.png
    Czekamy na Synka 💙
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • aga12345 Autorytet
    Postów: 1081 1996

    Wysłany: 9 lutego, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio też mam zjazd emocjonalny. Płaczę, o wiele dłużej wszystko przeżywam. Mam nadzieję, że niedługo minie, bo ciężko mi zapanować na negatywnymi myślami.
    Zajączku, pamiętam że kiedyś na innym wątku dziewczyna (też po AZ) pisała, że wyczytała że dziecko w brzuchu wymienia się z matką DNA i że w jakimś niewielkim, bo niewielkim % będzie biologicznie jej. Nie weryfikowałam tej informacji, ale wydaje się pocieszająca ☺️
    nie nastawiała bym się, że zaraz po urodzeniu będzie śliczna czy właśnie zaleje Cię fala miłości. Podpisuję się pod tym, co dziewczyny pisały, wszystko przyjdzie z czasem. Ja po otrzymaniu dziecka nie miałam od razu napływu matczynych uczuć. Opiekuńcze tak, ale moja pierwsza myśl to było że taki niepodobny do nikogo 🙈 czerwony, opuchnięty, z plamami. I każdy dzień z nim to budowanie tej więzi. Nie pamiętam już kiedy, no ale przepadłam w tej miłości i ciężko mi było go zostawić, jak go zostawiałam to za nim tęskniłam 😅 i tak jest do teraz, pomimo buntów, płaczków, krzyków to jest mój ulubiony człowiek na świecie 🥰

    ZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość

    2x cb, 2x poronienie (w tym ciąża bezzarodkowa), 1x cp - naturalsy

    1 IVF
    31.03.22 - ET 3.1.1 - mój Mały Cud 🩵
    5 dpt - 4,52 / 6 dpt - 16,8 / 9 dpt - 72,06 / 11 dpt - 86,1 / 12 dpt - 107,7 / 15 dpt - 233,3 / 19 dpt - 1195 / 21 dpt - 2380 / 25 dpt - 7600 jest ❤️
    12.22 🎁🥰

    02.24 - FET 4.1.1 cb 💔
    03.24 - FET 4.1.2 💔

    2 IVF
    30.07.24 - ET 4.1.1
    6 dpt - 31 / 8 dpt - 109,8 / 10 dpt - 321,5 / 13 dpt - 1247 / 15 dpt - 2531 / 22 dpt - 12100 / 24 dpt - 17860 i mamy ❤️
    9+1 2,5 cm 💚
    12+2 6,1 cm 🩵
    19+1 298 g 💜
    22+2 474 g 🩷
    25+6 879 g 🤎
    27+4 1014 g 🧡
    preg.png

    "Bo czasami szczęście jest duże i idzie do nas powoli."
  • ZAJĄCZEK94 Autorytet
    Postów: 3784 3533

    Wysłany: 9 lutego, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga12345 wrote:
    Zajączku, pamiętam że kiedyś na innym wątku dziewczyna (też po AZ) pisała, że wyczytała że dziecko w brzuchu wymienia się z matką DNA i że w jakimś niewielkim, bo niewielkim % będzie biologicznie jej. Nie weryfikowałam tej informacji, ale wydaje się pocieszająca
    Kurcze byłoby super jakby tak było, ale nie mogę znaleźć właśnie żadnych artykułów na ten temat 😔

    Starania od 2021 roku.
    KET 12.07.2024 r.
    Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
    7+5 - CRL 1,58 cm 👶
    I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
    12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
    16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
    19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
    II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
    22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
    26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
    29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
    III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
    32+1 - 2634 g, 141 ud/min👶

    preg.png
  • najra88 Autorytet
    Postów: 1178 2084

    Wysłany: 9 lutego, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZAJĄCZEK94 wrote:
    Kurcze byłoby super jakby tak było, ale nie mogę znaleźć właśnie żadnych artykułów na ten temat 😔
    Zajączku to jest część artykułu że strony Politechniki Śląskiej. Także Ty i Amelka zawsze będziecie ze sobą połączone ❤️❤️❤️

    "Mikrochimeryzm – co to takiego?
    Chimerę w biologii definiuje się jako organizm zbudowany z komórek różniących się genotypem. Wbrew pozorom nie jest to takie rzadkie zjawisko – chimerą może zostać np. szczepione drzewko w sadzie, u zwierząt (tak, ludzi też) zdarza się połączenie zygot we wczesnej fazie rozwoju. Chimerą jest także każdy człowiek z przeszczepionym organem, a nawet po transfuzji krwi. A mikrochimeryzm jest to obecność niewielkiej ilości komórek różnych od komórek gospodarza. I mikrochimerą jest każdy z nas.

    Jak to możliwe…
    O tym, że podczas ciąży następuje częściowe wymienianie materiału genetycznego pomiędzy matką i dzieckiem, naukowcy wiedzą od dawna (lata 60. XX w.). Zresztą pojęcie konfliktu serologicznego nie jest nam obce, a wyraźnie wskazuje, że płód pomimo bariery krew–łożysko, nie jest stuprocentowo oddzielony od matki. W późniejszych latach okazało się, że komórki te mogą krążyć w krwioobiegu przez dziesięciolecia, a nawet wbudowywać się w tkanki gospodarza.
    Transfer komórek nie jest jednak zrównoważony – matka otrzymuje o wiele więcej komórek dziecka, niż dziecko komórek matki. Dlatego też, to na matkach skupiły się badania.
    Szacuje się, że każda ciąża pozostawia po sobie w ciele matki taką ilość komórek, że stanowią one ok. 1‰ populacji komórek całego organizmu. Co ciekawsze komórki męskie (ze względu na chromosom Y łatwiej je odróżnić) wykryto również u kobiet, które nie miały synów – a raczej nie wiedziały, że nosiły w sobie męski płód. Uważa się, że dziecko już od ok 5 tygodnia ciąży „wysyła” matce część swoich komórek. Samo otrzymuje komórki matczyne po 13 t.c. Na ilość wymienionych komórek ma wpływ nie tylko przebieg ciąży (np. znacząco nasila się transfer dziecko→ matka w przypadku ciąż patologicznych), ale i sam poród: naturalny przebiegający prawidłowo, stymuluje wnikanie komórek matczynych do organizmu dziecka, jeżeli jednak zostanie wykonane cesarskie cięcie, zwłaszcza oszczędzające, to łatwiej i intensywniej komórki płodowe migrują do matki. I to jak migrują!"

    ZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość

    🍀 Czekamy na Ciebie 🍀
    preg.png

    Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023

    ♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
    ♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%

    IVF 04/24; mamy 8❄️🥰

    🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
    🍀Planowane CC 11/02/2025🍀
  • thestorm Autorytet
    Postów: 588 580

    Wysłany: 9 lutego, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate@@ wrote:
    Dziewczyny, wspominacie, że inaczej byście zaplanowały wyprawkę ciuchową czyli jak? Czego mniej, czego więcej, co inaczej? Dacie złote rady 😇

    Ja na przykład kupiłabym pajace same z zakrytymi stopkami. Kilka spodenek pasujących ładnie do body, nie tylko zestawy w tym samym kolorze. Nie kuppwalabym bluz ani sweterków. Kombinezony dostaliśmy dwa merino w prezencie i tylko w nie go ubieramy na wyjście. A w domu mamy ciepło. Za to fajnie się nam aktualnie sprawdzają takie śliniaczki trójkątne. Praktyczne i nawet mogą ładnie wyglądać. Nie trzeba przebierać bodziaka za każdym ulaniem.

    96’ 👫 kryptozoospermia, adenomioza, PCOS, niedoczynność tarczycy, brak prawego jajowodu, cienkie endometrium, Allo mlr 0%.

    11.2021 ICSI- 12❄️
    (1 poronienie 8t, 1 ciąża pozamaciczna, 1 ciąża biochemiczna)

    2024
    Immunosupresja- Azathioprine i Encorton
    Sztuczna menopauza- Diphereline

    IX transfer 3BA (+AH, accofil, intralipid) 🍀
    Synek na świecie 🌈🩵

    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4091 3648

    Wysłany: 9 lutego, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z kolei nie kupiłabym w ogóle pajacyków ze stópkami, bo synek podkurcza nóżki i najzwyczajniej w świecie mu z tych stópek spadają i się wybudza. Body kopertowe must have, pajacyki na zamki bo szybciej się zapina. U nas nie sprawdziły się śpiworki do spania ze względu na częstotliwość ulewania. Pierwsze dwa miesiące w sumie ubierałam małego tylko w pajacyki, więc dresy, sweterki itp mi się nie sprawdziły 🙈

    age.png
  • ZAJĄCZEK94 Autorytet
    Postów: 3784 3533

    Wysłany: 9 lutego, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    najra88 wrote:
    Zajączku to jest część artykułu że strony Politechniki Śląskiej. Także Ty i Amelka zawsze będziecie ze sobą połączone ❤️❤️❤️

    "Mikrochimeryzm – co to takiego?
    Chimerę w biologii definiuje się jako organizm zbudowany z komórek różniących się genotypem. Wbrew pozorom nie jest to takie rzadkie zjawisko – chimerą może zostać np. szczepione drzewko w sadzie, u zwierząt (tak, ludzi też) zdarza się połączenie zygot we wczesnej fazie rozwoju. Chimerą jest także każdy człowiek z przeszczepionym organem, a nawet po transfuzji krwi. A mikrochimeryzm jest to obecność niewielkiej ilości komórek różnych od komórek gospodarza. I mikrochimerą jest każdy z nas.

    Jak to możliwe…
    O tym, że podczas ciąży następuje częściowe wymienianie materiału genetycznego pomiędzy matką i dzieckiem, naukowcy wiedzą od dawna (lata 60. XX w.). Zresztą pojęcie konfliktu serologicznego nie jest nam obce, a wyraźnie wskazuje, że płód pomimo bariery krew–łożysko, nie jest stuprocentowo oddzielony od matki. W późniejszych latach okazało się, że komórki te mogą krążyć w krwioobiegu przez dziesięciolecia, a nawet wbudowywać się w tkanki gospodarza.
    Transfer komórek nie jest jednak zrównoważony – matka otrzymuje o wiele więcej komórek dziecka, niż dziecko komórek matki. Dlatego też, to na matkach skupiły się badania.
    Szacuje się, że każda ciąża pozostawia po sobie w ciele matki taką ilość komórek, że stanowią one ok. 1‰ populacji komórek całego organizmu. Co ciekawsze komórki męskie (ze względu na chromosom Y łatwiej je odróżnić) wykryto również u kobiet, które nie miały synów – a raczej nie wiedziały, że nosiły w sobie męski płód. Uważa się, że dziecko już od ok 5 tygodnia ciąży „wysyła” matce część swoich komórek. Samo otrzymuje komórki matczyne po 13 t.c. Na ilość wymienionych komórek ma wpływ nie tylko przebieg ciąży (np. znacząco nasila się transfer dziecko→ matka w przypadku ciąż patologicznych), ale i sam poród: naturalny przebiegający prawidłowo, stymuluje wnikanie komórek matczynych do organizmu dziecka, jeżeli jednak zostanie wykonane cesarskie cięcie, zwłaszcza oszczędzające, to łatwiej i intensywniej komórki płodowe migrują do matki. I to jak migrują!"

    ❤️🙏

    Dzisiaj wybuchłam płaczem. Nie wytrzymałam już ciśnienia. Powiedziałam mężowi co mi leży na sercu i jakoś mi lepiej. Najgorzej, że to było w momencie jak teściowa zadzwoniła do męża i my zawsze z nią gadamy na głośniku i pyta się mnie jak się czuje... A ja uciekłam do łazienki i wybuchłam płaczem.... 😐

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego, 17:52

    Starania od 2021 roku.
    KET 12.07.2024 r.
    Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
    7+5 - CRL 1,58 cm 👶
    I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
    12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
    16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
    19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
    II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
    22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
    26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
    29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
    III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
    32+1 - 2634 g, 141 ud/min👶

    preg.png
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1802 1631

    Wysłany: 9 lutego, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzoana88 wrote:
    Dziewczyny z trochę starszymi dziećmi- jeśli korzystałyście że żłobka- jakie są Wasze odczucia? O co warto zapytać, z Waszego doświadczenia?

    My starszego synka nie dali do żłobka bo mąż jest bardzo antyżłobkowy. Twierdzi, że On chodzil do żłobka i ma w głowie jakąś traume chodź wiadomo, że nic nie pamiętam. Na początku się złościłam o to bo uważałam, że wymyśla a dziecko potrzebuje żłobka i kontaktu z dziećmi ale teraz z perspektywy czasu jak widzę dzieci znajomych co może łącznie tydzień w miesiącu są w żłobku a resztę czasu chorują to jestem szczęśliwa, że nas to omija. Chodz pewnie będziemy do przeżywać na etapie przedszkola ale jednak starsze dzieci lepiej znoszą choroby i konkretnie powiedzą co boli.
    Ja wrocilam do pracy jak synek miał 13miesiecy, wtedy mąż został w domu z dzieckiem. On jest na własnej DG więc zorganizował sobie tak pracę, że nadrabiał popołudniami, wieczorami i w weekendy więc to był ciężki czas bo mijaliśmy sie w drzwiach. Pomocy dziadków w tygodniu nie mamy bo pracują. W awaryjnych sytuacjach kiedy mąż musiał ogarnąć jakieś spotkanie / wyjście do południa korzystaliśmy z pomocy prababci. Międzyczasie dowiedzieliśmy się o kolejnej ciąży wiec popracowalam kilka tygodni i przeszłam na L4. Teraz też planujemy podobne rozwiązanie, chodz biorę pod uwagę roczny urlop macierzyński. Po pierwszej ciąży chciałam bardzo wrócić do pracy, byłam zmęczona siedzeniem w domu a teraz uważam, że to cholernie ciezki czas ale warto zostać z dzieckiem i przeżyć wspolnie z nim te pierwsze razy 🙂

    Dzoana88 lubi tę wiadomość

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
  • Sarenka Autorytet
    Postów: 1723 3230

    Wysłany: 9 lutego, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Korzystacie z nawilżaczy powietrza przy maluchach? Jeżeli tak to macie coś dobrego do polecenia? Mam w mieszkaniu dość suche powietrze i rozważam zakup

    ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ Blastocyst 🥰
    1.FET 09/22 9tc poronienie zatrzymane 💔🖤
    2.FET 12/22 cb 💔
    3.FET 06/24 beta 0💔
    4.FET 24/08/24 🍀🤞
    5dpt ⏸️
    6dpt- beta 39 mlU/ml
    10dpt- beta 238 mlU/ml
    12dpt- beta 566 mlU/ml
    27dpt- jest ❤️
    12+2 I badania prenatalne- niskie ryzyka
    16+1 163g 🎀
    19+2 315g
    23+2 606g

    preg.png
  • Nefertiti89 Autorytet
    Postów: 1425 1625

    Wysłany: 9 lutego, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZAJĄCZEK94 wrote:
    Dziewczyny ja mam chyba baby blues....😟 Ostatnio mam takie momenty, że chce mi się płakać, nie płacze ale jednak mam takie uczucie bezsilności i włącza mi się stres... A dzisiaj to się rozpłakałam, bo zrobiłam mężowi na śniadanie kanapki z szynką a on mi powiedział, że czemu z szynką jak wiem, że jej nie lubi... Zjadł tam coś ale nie wszystko... I wybuchłam płaczem... Z dnia na dzień mnie wszystko też zaczyna przerażać, myślę o porodzie, o tym jak będzie wyglądać nasza córeczka z AZ i w ogole jak ja przeżyje ten poród.... 😐 Miałyście też tak? Jak sobie z tym poradzilyscie?

    Zajaczku jak ja dobrze Cię rozumiem. Po wpisach innych dziewczyn widzę, że nie tylko my tak mamy. Ostatnio nie można zwrócić mi uwagi, bo od razu zaczynam płakać. W dzień jest jeszcze w miarę, ale popołudniu i wieczorem dopada mnie taka nostalgia. Zastanawiam się jak to będzie, czy jestem na pewno gotowa i czy w ogóle nadaje się na matkę. Boje sie, ze sobie nie poradzę. Czuję, że zaczynam przeżywać taką "żałobę" za utraconym, beztroskim życiem 🫣 Jest mi wstyd za takie myśli, bo staraliśmy się 8 lat. Do tego też boję się porodu, bo prawdopodobnie czeka mnie cc. Moja mała nie odwróciła się główka w dół...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego, 18:48

    ZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość

    preg.png

    👩 Ona '89
    🧑🏻 On '89

    IV IVF
    Reprofit Ostrawa

    FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
    9 dpt - beta <1,2 💔

    FET luty 2024 r. 🤞🍀
    CB 💔

    FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
    4 dpt prog. 17,10 ng/ml
    5 dpt ⏸️ beta 31,2
    7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
    12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
    18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
    21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
    30 dpt - jest ❤️
    Córeczka 🎀
    21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰

    "Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
    będzie daleko za twoimi plecami.
    Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
    pozostanie z tobą już na zawsze..."
  • thestorm Autorytet
    Postów: 588 580

    Wysłany: 9 lutego, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym bardzo chciała zostać z maluchem, zamiast go puszczać do żłobka. Pracowałam kiedyś w jednym i kompletnie mnie to odrzuca bo wiem jakie rzeczy tam się działy od „środka”. Nie puściłabym swojego dziecka tam. Rodzice płacą spory hajs, a dyrektorka kłamie w żywe oczy i kombinuje. Szybko się zwolniłam, ale strasznie tak trafić. Nigdy nie wiesz co tak naprawdę się dzieje z Twoim dzieckiem przez tyle godzin… No chyba że jest możliwość podglądania na kamerce, ale eh.
    Bardziej jestem skłonna wynajęciem opiekunki. Sama nie pracuje codziennie, za to mam też zmiany nocne. Nie wiem jak to będzie z kp, ile faktycznie będę mogła i chciała tak karmić. Ale w nocy chyba najdłużej maluchy jednak to mleczko piją.
    Nasi rodzice pracują. Eh teoretycznie mogłabym zostać w domu i poradzilibyśmy sobie również na pensji męża. Ale wiecie jak to jest, człowiek jest już przyzwyczajony do jakiegoś poziomu życia. No jednak byłoby ciężej na jednej pensji u nas. Zobaczymy co przyniesie czas.

    Dzoana88 lubi tę wiadomość

    96’ 👫 kryptozoospermia, adenomioza, PCOS, niedoczynność tarczycy, brak prawego jajowodu, cienkie endometrium, Allo mlr 0%.

    11.2021 ICSI- 12❄️
    (1 poronienie 8t, 1 ciąża pozamaciczna, 1 ciąża biochemiczna)

    2024
    Immunosupresja- Azathioprine i Encorton
    Sztuczna menopauza- Diphereline

    IX transfer 3BA (+AH, accofil, intralipid) 🍀
    Synek na świecie 🌈🩵

    age.png
  • ZAJĄCZEK94 Autorytet
    Postów: 3784 3533

    Wysłany: 9 lutego, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefertiti89 wrote:
    Zajaczku jak ja dobrze Cię rozumiem. Po wpisach innych dziewczyn widzę, że nie tylko my tak mamy. Ostatnio nie można zwrócić mi uwagi, bo od razu zaczynam płakać. W dzień jest jeszcze w miarę, ale popołudniu i wieczorem dopada mnie taka nostalgia. Zastanawiam się jak to będzie, czy jestem na pewno gotowa i czy w ogóle nadaje się na matkę. Boje sie, ze sobie nie poradzę. Czuję, że zaczynam przeżywać taką "żałobę" za utraconym, beztroskim życiem 🫣 Jest mi wstyd za takie myśli, bo staraliśmy się 8 lat. Do tego też boję się porodu, bo prawdopodobnie czeka mnie cc. Moja mała nie odwróciła się główka w dół...

    Ja jak sobie dzisiaj popłakałam to mi lepiej i tak będę robić, dam upust emocjom i mam nadzieję, że będę czuc się lepiej. Hormony też nam szaleją, więc wiem że to normalne w ciąży. Damy radę jak każda inna kobieta w ciąży 😊 U mnie się odwróciła główka, więc tak chce los bym urodziła sn i wierze ze będzie dobrze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego, 19:21

    Osa 🐝, najra88, Nefertiti89 lubią tę wiadomość

    Starania od 2021 roku.
    KET 12.07.2024 r.
    Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
    7+5 - CRL 1,58 cm 👶
    I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
    12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
    16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
    19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
    II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
    22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
    26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
    29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
    III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
    32+1 - 2634 g, 141 ud/min👶

    preg.png
  • Osa 🐝 Autorytet
    Postów: 3100 3854

    Wysłany: 9 lutego, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarenka wrote:
    Korzystacie z nawilżaczy powietrza przy maluchach? Jeżeli tak to macie coś dobrego do polecenia? Mam w mieszkaniu dość suche powietrze i rozważam zakup

    Korzystam od dłuższego czasu.
    Kupiłam Xiaomi mi smart 2 coś takiego. Jest na aplikacje, ustawiłam godziny wl. I wył. Informuje o braku wody itp.
    Używam wody destylowanej + dolewam mgiełkę solankowa. Jest Cichy. Ja jestem zadowolona jak za tą cenę. :)
    Jest napisane, że do 40 m2 , ale uważam, że wyrabia na więcej.

    Sarenka lubi tę wiadomość

    event.png

    👩🏽 🐕‍🦺 32
    immunologia ✔️genetyka ✔️
    04/2022 histeroskopia ✔️
    04/2022 drożność j. ✔️
    09/2023 laparo. L. Jajnik ✔️
    Ahm -2,8/ cykle 30-32 ✔️

    👨🏼‍🦲 🐈 30
    Morfologia 4 ✔️ genetyka ✔️
    Przeciwciała pp. 05/23 70%✖️10/23-> 36% ✔️

    INVIMED Wrocław
    💉ivf. 11/2023

    27.12.2023 transfer 4BA❄️🤍
    6dpt. ⏸️ beta: 25,4/8dpt. 83,8
    12dpt.551,00 /14dpt. 1385,00
    16dpt. 2773,00 /26dpt. ♡ 31649,00

    11+3 niskie ryzyko 6,04 cm ♥️
    17+0 227 g 👧🏻.
    23+3 połówkowe 695g
    33+5 2500 g
    36+5 3200 g 🩷

    39+1 4000g 56cm ☀️

    Ferie:❄️❄️
    👩🏻‍❤️‍💋‍👨🏻 👧🏻♡
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4091 3648

    Wysłany: 9 lutego, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefertiti89 wrote:
    Zajaczku jak ja dobrze Cię rozumiem. Po wpisach innych dziewczyn widzę, że nie tylko my tak mamy. Ostatnio nie można zwrócić mi uwagi, bo od razu zaczynam płakać. W dzień jest jeszcze w miarę, ale popołudniu i wieczorem dopada mnie taka nostalgia. Zastanawiam się jak to będzie, czy jestem na pewno gotowa i czy w ogóle nadaje się na matkę. Boje sie, ze sobie nie poradzę. Czuję, że zaczynam przeżywać taką "żałobę" za utraconym, beztroskim życiem 🫣 Jest mi wstyd za takie myśli, bo staraliśmy się 8 lat. Do tego też boję się porodu, bo prawdopodobnie czeka mnie cc. Moja mała nie odwróciła się główka w dół...


    To o niczym nie świadczy. U mnie synek się odwrócił około 30 tygodnia. Skurcze przy porodzie znośne, rozwarcie 7 cm a koniec końców i tak musiałam mieć CC bo spadało synkowi tętno na skurczach. Naprawdę nie ma co się na nic nastawiać. Ja byłam bardzo nastawiona na sn, kontakt skóra do skóry, kp. Miałam cesarkę, kontaktu nie było, a w 8 tygodniu synek odrzucił pierś i jestem kpi. Czy było mi łatwo? Nie. O laktację też walczyłam 5 tygodni. Jak już mi się udało i byłem z siebie dumna to nie było mi dane długo się nią nacieszyć. Życie jest nieprzewidywalne. Może u Ciebie jeszcze się maluch odwróci ❤️

    najra88, Osa 🐝, Nefertiti89 lubią tę wiadomość

    age.png
  • ZAJĄCZEK94 Autorytet
    Postów: 3784 3533

    Wysłany: 9 lutego, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    To o niczym nie świadczy. U mnie synek się odwrócił około 30 tygodnia. Skurcze przy porodzie znośne, rozwarcie 7 cm a koniec końców i tak musiałam mieć CC bo spadało synkowi tętno na skurczach. Naprawdę nie ma co się na nic nastawiać. Ja byłam bardzo nastawiona na sn, kontakt skóra do skóry, kp. Miałam cesarkę, kontaktu nie było, a w 8 tygodniu synek odrzucił pierś i jestem kpi. Czy było mi łatwo? Nie. O laktację też walczyłam 5 tygodni. Jak już mi się udało i byłem z siebie dumna to nie było mi dane długo się nią nacieszyć. Życie jest nieprzewidywalne. Może u Ciebie jeszcze się maluch odwróci ❤️

    No dlatego jeśli narazie ma być SN to tak się nastawiam, ale zdaje sobie sprawę, że może być różnie i że nawet może zakończyć się cc, a jeśli do 39 tc nie zaczne rodzic to i tak mnie czeka indukcja ze względu na nadciśnienie.

    Starania od 2021 roku.
    KET 12.07.2024 r.
    Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
    7+5 - CRL 1,58 cm 👶
    I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
    12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
    16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
    19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
    II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
    22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
    26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
    29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
    III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
    32+1 - 2634 g, 141 ud/min👶

    preg.png
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2353 2318

    Wysłany: 9 lutego, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, właśnie przechodzę grypę typu A. Poprosiłam męża żeby przyniósł mi dwie tabletki paracetamolu. Przyniósł, połknęłam. Okazało się, że się pomylił i dał mi pyralginę...
    Miałam teleporade z lekarzem, kazał się nie martwić ale wszędzie czytam, że jest niebezpieczna. Macie jakąś wiedzę na ten temat? ☹️

    👩‍💼 29 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 35 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    Hiperstymulacja -> transfer odroczony
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    preg.png
  • ZAJĄCZEK94 Autorytet
    Postów: 3784 3533

    Wysłany: 9 lutego, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clasiia wrote:
    Dziewczyny, właśnie przechodzę grypę typu A. Poprosiłam męża żeby przyniósł mi dwie tabletki paracetamolu. Przyniósł, połknęłam. Okazało się, że się pomylił i dał mi pyralginę...
    Miałam teleporade z lekarzem, kazał się nie martwić ale wszędzie czytam, że jest niebezpieczna. Macie jakąś wiedzę na ten temat? ☹️

    No z tego co czytam to nie wygląda to dobrze... 😟 Trzeba wierzyć, że nie będzie to miec dla Was skutków ubocznych, tak jak powiedział lekarz, nie martw się na zapas. Z tymi chłopami... 😐

    Starania od 2021 roku.
    KET 12.07.2024 r.
    Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
    7+5 - CRL 1,58 cm 👶
    I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
    12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
    16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
    19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
    II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
    22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
    26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
    29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
    III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
    32+1 - 2634 g, 141 ud/min👶

    preg.png
  • Kulka413 Autorytet
    Postów: 927 863

    Wysłany: 9 lutego, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZAJĄCZEK94 wrote:
    No dlatego jeśli narazie ma być SN to tak się nastawiam, ale zdaje sobie sprawę, że może być różnie i że nawet może zakończyć się cc, a jeśli do 39 tc nie zaczne rodzic to i tak mnie czeka indukcja ze względu na nadciśnienie.
    Też się bałam że mi się nie zacznie poród. W niedzielę wpieprzyłam kilogram cukierkow w poniedziałek zaczęły mi się skurcze. Może warto spróbować tym sposobem 🤔 no chyba że masz cukrzycę ciążowa

    ZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość

    🧍🏻‍♀️'97 PCOS, niedoczynność tarczycy
    🧍🏽‍♂️'94 morfologia 1%, słaba ruchliwość i żywotność
    👩🏻‍🤝‍👨🏽 uszkodzone geny odpowiedzialne za trawienie glutenu i laktozy
    starania od 11.09.2021
    11.03.2022➡️INVIMED Poznań
    ➡️14.06.2023 IUI❌
    ➡️17.07.2023 IUI❌
    16.08.2023➡️MedART Poznań
    ➡️11.10.2023 punkcja➡️18🥚➡️10❄️
    ➡️27.11.2023 FET PGT-A❄️5.1.1 7dpt beta 8,79, prog 99,1 8dpt beta 13,75 11dpt beta 28 17dpt 8,05 CB 💔
    ➡️28.12.2023 biopsja+endometrium scan➡️staphylococcus aureus+enetrococcus faecalis➡️3msc probiotykoterapi
    ➡️05.2024 naturalsik(06.05 3+5) beta 159,14 prog 15,9 (07.05 3+6) beta 232,27 (10.05 4+2) beta 1027,69 prog 47,4 (17.05 5+2) beta 15519,62 prog 22,1 (21.05 5+6) mamy❤️ (12) prenatalne będzie🩷 (17+3) pierwszy kopniak
    07.01.2025 CC 3320 i 56cm
    Zostało 9❄️
    event.png
  • Osa 🐝 Autorytet
    Postów: 3100 3854

    Wysłany: 9 lutego, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZAJĄCZEK94 wrote:
    No dlatego jeśli narazie ma być SN to tak się nastawiam, ale zdaje sobie sprawę, że może być różnie i że nawet może zakończyć się cc, a jeśli do 39 tc nie zaczne rodzic to i tak mnie czeka indukcja ze względu na nadciśnienie.

    Miałam indukcję ze względu na wagę małej. Nie martw się to nic strasznego! Wiem, że to nie naturalne wywoływanie i podawanie sztucznej oksy. Ale u mnie dało radę. Bałon zrobił po dobie rozwarcie na 5cm. Później oksy. Zrobiło mi pełne na 10 cm. Skurcze piękne, współpracowałam, szło na prawdę ładne.
    Skończyło się cc, bo nie umiała mi wejść odpowiednio w kanał- jestem krzywa 😅 ale położna miała już ja na palcach, nawet powiedziała, że ma włosy 😌

    Oczywiście robiłam większość tych wszystkich rzeczy, żeby poród zaczął się sam, ale nie podziałało.

    Wiesz już mniej więcej ile zostało Ci wizyt? Ktg masz zlecone?

    ZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość

    event.png

    👩🏽 🐕‍🦺 32
    immunologia ✔️genetyka ✔️
    04/2022 histeroskopia ✔️
    04/2022 drożność j. ✔️
    09/2023 laparo. L. Jajnik ✔️
    Ahm -2,8/ cykle 30-32 ✔️

    👨🏼‍🦲 🐈 30
    Morfologia 4 ✔️ genetyka ✔️
    Przeciwciała pp. 05/23 70%✖️10/23-> 36% ✔️

    INVIMED Wrocław
    💉ivf. 11/2023

    27.12.2023 transfer 4BA❄️🤍
    6dpt. ⏸️ beta: 25,4/8dpt. 83,8
    12dpt.551,00 /14dpt. 1385,00
    16dpt. 2773,00 /26dpt. ♡ 31649,00

    11+3 niskie ryzyko 6,04 cm ♥️
    17+0 227 g 👧🏻.
    23+3 połówkowe 695g
    33+5 2500 g
    36+5 3200 g 🩷

    39+1 4000g 56cm ☀️

    Ferie:❄️❄️
    👩🏻‍❤️‍💋‍👨🏻 👧🏻♡
‹‹ 566 567 568 569 570
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ