🍀 Udane IVF - ciążowe rozważania - edycja III 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
ZAJĄCZEK94 wrote:Dziewczyny ja mam chyba baby blues....😟 Ostatnio mam takie momenty, że chce mi się płakać, nie płacze ale jednak mam takie uczucie bezsilności i włącza mi się stres... A dzisiaj to się rozpłakałam, bo zrobiłam mężowi na śniadanie kanapki z szynką a on mi powiedział, że czemu z szynką jak wiem, że jej nie lubi... Zjadł tam coś ale nie wszystko... I wybuchłam płaczem... Z dnia na dzień mnie wszystko też zaczyna przerażać, myślę o porodzie, o tym jak będzie wyglądać nasza córeczka z AZ i w ogole jak ja przeżyje ten poród.... 😐 Miałyście też tak? Jak sobie z tym poradzilyscie?
Zajączku pozwól sobie na kazde emocje, pozwól sobie popłakać, jesli tego potrzebujesz.
Co do AZ- ja przy pierwszej córeczce też się bałam- jaka będzie, czy bedzie do nas pasować, czy poczuję tą miłość, o której pisza i mówią mamy. Ta fala miłości przychodzila z czasem i myślę, że to nie ma nic wspólnego z AZ bo wiele mam tak ma i to jest ok. Teraz córeczka jest calym naszym światem, bywa ciezko, są bunty, ale na koniec dnia, kiedy ją odkładam do łóżeczka, a ona trzyma moją rękę i nie chce puścić, woła mama, mama to wiem, że czekalam na to cale życie. Po pewnym czasie zaczelam się łapać na tym, że już nawet nie pamietam o AZ- to po prostu nasza córeczka. O mężu nie wspomnę, bo to najwazniejsza kobietka w jego życiu 😁.ZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość
26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️
-
ZAJĄCZEK94 wrote:Liczę na to, że ten gorszy nastrój minie. Nie korzystaliśmy z psychologa... 😐
Zauważyłam, że jak dziecko jest takie wystarane i wyczekane to zazwyczaj wymagamy od siebie jako matki za dużo...a hormony nieźle mogą dać w kośćZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Kulka413 wrote:Przyznam szczerze że ja dostając małą na ręce w szpitalu nie poczułam tej ogarniającej mnie miłości. Teraz też kiepsko u mnie z tą miłością przez co mam cholerne wyrzuty sumienia bo CHCIALAM tego dziecka. Walczyliśmy o nie kilka lat, wydaliśmy sporo kasy, miałam zabiegi żeby ona się pojawiła a ja nie czuje miłości. Nie wiem czy ona przyjdzie z czasem jak już hormony się unormują czy jestem beznadziejnym egzemplarzem matki która chciała dziecko a teraz nie bardzo coś do niego czuje. Za to mąż jest zakochany! Uważam że nawet kocha ją bardziej ode mnie. W ciągu dnia jeszcze nie jest tak źle z moim samopoczuciem ale jak tylko się zrobi ciemno to jest dla mnie straszne. Staram się wychodzić z domu na spacer chociaż sama jak mam z kim zostawić małą a pogoda nie jest spacerowa dla tak małego dziecka ale nie zdarza się to często. Ogółem nie uważam się za dobrą matkę. Zajmuje się młodą ale nie czuje z tego radości ani nie potrafię z nią tak rozmawiać jak cała reszta rodziny
Zerknij sobie na IG na profil dzieciaki cudaki. Ich mama często mówi o tym, że nie miała na początku tego och i ach w ciąży. Nie katuj się tym. Każda z nas jest inna. Czy karmisz swoje dziecko? Czy reagujesz jak płacze? Bawisz się z nią? Przewijasz, kąpiesz, karmisz? To znaczy, że ją kochasz. Czasami nie słowa, a czyny się liczą. A jeżeli nie poczułaś jeszcze tej fali to może poczujesz jak zacznie głużyć czy się uśmiechać, jak zacznie Cię rozpoznawać i reagować na Twój widok. Przytulam ❤️aganieszkam lubi tę wiadomość
-
Dzoana88 wrote:Szacun 🫵 mój wziął 3 nocki 😄 raz ja śpiąc obok Małej nie słyszałam jak ona podobno krzyczała. Jak to możliwe? Obudziłam się, mąż z Mała na rękach siedzi obok mnie i stwierdził "teraz widzę, jaką jesteś zmęczona, skoro nawet to Cie nie budzi"🙈🙉 no Matka roku 😁 ale w taki sposob podobno mój szwagier oduczył dziecka okien aktywności w nocy 🤭
3 pełne nocki? Wspaniały mąż -
Maggie. wrote:3 pełne nocki? Wspaniały mążANA+⛔️
ASA 82 ⛔️
NK 26%
Cross match 9,7
AMH 2021 5,47
Transfer 1 2021 : 12dpt 4,8❌️
Transfer 2 2021 beta 0,2 ❌️
Histeroskopia - antybiotyk
Transfer 3 2022 beta ❌️
Doc P Equoral+acard+metypred
Transfer 4 12.01 2023 beta ❌️
Długi protokół 0❄️
08.2023 usunięcie miesniaka
AMH 2,35
Punkcja 12.2023❄️❄️
Transfer5: 02.04 + atosiban
beta 13dpt 1308, 16 dpt 4390, 22dpt 20099, 26dpt 48 631, prog 35,4
Wizyta 30.04 mamy ❤️ CRL 6mm
14.05. 8tc+5 CRL 2,33cm
20w+6 414g II prenatalne ok
37+5 3075g
Nifty, PAPP-A ryzyka niskie💖
38+3 CC 3250g 10/10
-
Maggie. wrote:3 pełne nocki? Wspaniały mąż
Mój wstawał ze mną, bo byliśmy kpi ja odciągałam on karmił w tym czasie. Aktualnie chodzi na zmiany, jeśli ma 2 to przejmuje pobudki. Ustawiliśmy to pięknie, ale potrzebowaliśmy dużo czasu, kłótnie, sprzeczki, dni milczenia , niewyjaśnione pretensje itp.
Jak to mówią, jeśli do roku dziecka przetrwa małżeństwo to już chyba nic tego nie rozbije 🥹
Cały połóg byłam w trybie przetrwać.. dosłownie.
Nawet się nie odzywałam za dużo. On zajmował się wszystkim.. i jak jestem na niego zła, to przypominam sobie tamten czas. 😟
To nowe życie, nowa rzeczywistość i nic nie przychodzi tak O.
Fakt, nie znam jaka jest Wasza sytuacja i też nie znam partnera, ale jeśli tylko można i się da to warto.
Czytałam też o historii, gdzie małżeństwo się skończyło i tak też bywa, bo to ogromny egzamin.
Trzymam kciuki i uwierzcie, że to minie. Maluchy tak szybko rosną, że z jednej strony ogromnie się cieszę, jak widzę jak ona rośnie i się rozwija, a z drugiej strony jest mi przykro, że to wszystko tak ucieka przez palce 😟🥹Dzoana88 lubi tę wiadomość
-
thestorm wrote:Dziewczyny, te rozmiarówki to faktycznie masakra 🙈. My wyrośliśmy i ledwo zdążyliśmy pochodzić w niektórych 62. Lubię opcję rosnących ubranek w kappahl- podwójne zapinki. Ale gdybym teraz robiła wyprawkę to trochę inaczej by to wyglądało 😜.
Dziewczyny, wspominacie, że inaczej byście zaplanowały wyprawkę ciuchową czyli jak? Czego mniej, czego więcej, co inaczej? Dacie złote rady 😇👩🏻
36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
40 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️)
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
~ it's a boy! ~
2. prenatalne - 390g
3. prenatalne - 1560g
🩵 23.05.25, CC, 3350g, 54cm 🩵
-
Jeżóweczka wrote:Zajączku pozwól sobie na kazde emocje, pozwól sobie popłakać, jesli tego potrzebujesz.
Co do AZ- ja przy pierwszej córeczce też się bałam- jaka będzie, czy bedzie do nas pasować, czy poczuję tą miłość, o której pisza i mówią mamy. Ta fala miłości przychodzila z czasem i myślę, że to nie ma nic wspólnego z AZ bo wiele mam tak ma i to jest ok. Teraz córeczka jest calym naszym światem, bywa ciezko, są bunty, ale na koniec dnia, kiedy ją odkładam do łóżeczka, a ona trzyma moją rękę i nie chce puścić, woła mama, mama to wiem, że czekalam na to cale życie. Po pewnym czasie zaczelam się łapać na tym, że już nawet nie pamietam o AZ- to po prostu nasza córeczka. O mężu nie wspomnę, bo to najwazniejsza kobietka w jego życiu 😁.
No właśnie tak sobie myślę, że mój strach wynika głównie z tego, że za bardzo nie wiem czego mogę się spodziewać przy ciąży z AZ. Czy jak zobaczę już malutką to czy się uciesze jej widokiem czy wręcz przeciwnie będę rozczarowana. Może to głupie ale ja zawsze byłam uważana za bardzo ladną dziewczynę a mój mąż jest po prostu przystojnym mężczyzną i boję się, że nasze oczekiwania co do wyglądu dziecka się nie spełnią...Ja wiem, że nie to jest najważniejsze, ale pewnie gdyby to nie była ciąża z AZ to bym w ogóle sobie tym głowy nie zawracała, bo dziecko jednak miałoby nasze geny a tak tylko wiem, że dawcy maja takie jak my cechy fenitypowe, nawet grupa krwi jest zgodna z naszymi, ale nic poza tym nie wiem i to mnie bardzo stresuje.... -
ZAJĄCZEK94 wrote:No właśnie tak sobie myślę, że mój strach wynika głównie z tego, że za bardzo nie wiem czego mogę się spodziewać przy ciąży z AZ. Czy jak zobaczę już malutką to czy się uciesze jej widokiem czy wręcz przeciwnie będę rozczarowana. Może to głupie ale ja zawsze byłam uważana za bardzo ladną dziewczynę a mój mąż jest po prostu przystojnym mężczyzną i boję się, że nasze oczekiwania co do wyglądu dziecka się nie spełnią...Ja wiem, że nie to jest najważniejsze, ale pewnie gdyby to nie była ciąża z AZ to bym w ogóle sobie tym głowy nie zawracała, bo dziecko jednak miałoby nasze geny a tak tylko wiem, że dawcy maja takie jak my cechy fenitypowe, nawet grupa krwi jest zgodna z naszymi, ale nic poza tym nie wiem i to mnie bardzo stresuje....
Myślę, że warto przegadać temat ze specjalistą. Teraz w programie rządowym przy AZ konsultacja psychologiczna jest wymagana i wydaje mi się, że jeśli jest przeprowadzana przez kompetentne osoby to pomaga właśnie ułożyć sobie takie tematy w głowie. Może da się znaleźć kogoś dobrego po opiniach. Myślę, że taka konsultacja dużo by rozjaśniła.👩🏻
36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
40 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️)
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
~ it's a boy! ~
2. prenatalne - 390g
3. prenatalne - 1560g
🩵 23.05.25, CC, 3350g, 54cm 🩵
-
Dołączam do klubu obniżonego nastroju. Nie będę przytaczać całej historii ale dziś zaczęłam płakać i nie mogłam się uspokoić a stary wściekły, że ja płaczę bo teraz przeze mnie on ma wyrzuty sumienia (że coś źle zrobił) a poza tym to wolałby mnie widzieć uśmiechniętą 🤡🥶
ZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość
👩🏻
36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
40 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️)
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
~ it's a boy! ~
2. prenatalne - 390g
3. prenatalne - 1560g
🩵 23.05.25, CC, 3350g, 54cm 🩵
-
ZAJĄCZEK94 wrote:No właśnie tak sobie myślę, że mój strach wynika głównie z tego, że za bardzo nie wiem czego mogę się spodziewać przy ciąży z AZ. Czy jak zobaczę już malutką to czy się uciesze jej widokiem czy wręcz przeciwnie będę rozczarowana. Może to głupie ale ja zawsze byłam uważana za bardzo ladną dziewczynę a mój mąż jest po prostu przystojnym mężczyzną i boję się, że nasze oczekiwania co do wyglądu dziecka się nie spełnią...Ja wiem, że nie to jest najważniejsze, ale pewnie gdyby to nie była ciąża z AZ to bym w ogóle sobie tym głowy nie zawracała, bo dziecko jednak miałoby nasze geny a tak tylko wiem, że dawcy maja takie jak my cechy fenitypowe, nawet grupa krwi jest zgodna z naszymi, ale nic poza tym nie wiem i to mnie bardzo stresuje....
ZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość
26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️
-
Jeżóweczka wrote:Zajączku u nas bylo podobnie. I rozumiem Cię, że tego się obawiasz - ja też myślałam, czy się nie rozczaruję, jesli moje dziecko będzie po prostu brzydkie. I wiem jak to strasznie brzmi, odganialam te myśli, ale one pojawiały się same, jak takie złośliwe chochliki. Wstydziłam się ich. Później, jak się Mała urodzila to zupełnie minęło. 🫂
Jeżóweczka, Różyczka91 lubią tę wiadomość
👩🏻 🧔🏻 🐈 🐈⬛
bez antykoncepcji od 2017, poważne starania od 2020, w klinice od 2023 ❤️🩹
11.2023 start IVF
7x❄️
28.02 I FET ❄️ 5.1.1 po PGT-A
4 dpt II • 5 dpt 25,7 • 7 dpt 96,9 • 9 dpt 233 • 13 dpt 1252 • 16 dpt 4872; GS: 7mm • 20 dpt 11638 • 7+0 GS 3,36 cm; CRL 8,6 mm • 8+5 CRL 2,25 cm, będzie synek 🩵 • 10+4 CRL 3,99 cm, 173 bpm • 12+5 I prenatalne ok, CRL 6,93 cm, 152 bpm • 14+5 14 cm, 120g • 16+5 190g • 18+5 21 cm, 300g • 20+4 II prenatalne ok, 389g • 21+6 510g • 22+5 520g • 25+5 950g, 35 cm • 28+1 IP, 1330g, 137 bpm • 29+3 III prenatalne 1473g • 30+6 1809g • 32+5 2130g • 35+3 2770g, 49 cm • 37+0 2900g • 38+3 3230g, 53 cm
Urodzony (40+0) 15.11.2024 g. 13:26 🩵
⚖️ 3860g 📏 56cm
Mamy Cię już, Maluszku 🩵 -
Kate@@ wrote:Dziewczyny, wspominacie, że inaczej byście zaplanowały wyprawkę ciuchową czyli jak? Czego mniej, czego więcej, co inaczej? Dacie złote rady 😇
Żadnych zapasów pieluch 1-2. Nakupowalam Dada rozm.2 na promocji i zostałam z kilkoma paczkami nieotwartymi 🙈 no cóż, pójdą w prezencie 😁 to, ze jest napisane, ze sa do 6kg nie oznacza, że tyle będà noszone - u mnie np juz przy 4,5kg zdarzają sie "wpadki: i byly już ciasne...
kupiłam sporo wkładek laktacyjnych ' użyłam może z 10. No, ale tego nigdy nie wiesz 😃
Ode mnie chyba tyle 😄Kate@@ lubi tę wiadomość
ANA+⛔️
ASA 82 ⛔️
NK 26%
Cross match 9,7
AMH 2021 5,47
Transfer 1 2021 : 12dpt 4,8❌️
Transfer 2 2021 beta 0,2 ❌️
Histeroskopia - antybiotyk
Transfer 3 2022 beta ❌️
Doc P Equoral+acard+metypred
Transfer 4 12.01 2023 beta ❌️
Długi protokół 0❄️
08.2023 usunięcie miesniaka
AMH 2,35
Punkcja 12.2023❄️❄️
Transfer5: 02.04 + atosiban
beta 13dpt 1308, 16 dpt 4390, 22dpt 20099, 26dpt 48 631, prog 35,4
Wizyta 30.04 mamy ❤️ CRL 6mm
14.05. 8tc+5 CRL 2,33cm
20w+6 414g II prenatalne ok
37+5 3075g
Nifty, PAPP-A ryzyka niskie💖
38+3 CC 3250g 10/10
-
Dawno mnie tutaj nie było, ale widzę, że jest temat obniżonego nastroju, to wtrącę swoje trzy grosze
Mnie w ciąży totalnie nie dopadło, za to po powrocie do domu ze szpitala dostałam najcięższego kalibru baby blues, jaki chyba można było. Mam wrażenie, że jakby ktoś przyszedł i zapytał, czy oddam mu dziecko, to z pocałowaniem ręki bym mu go wręczyła. Byłam tak przytłoczona nową sytuacją, tym, że muszę być na każde zawołanie (przez kp), tym, że nie ma już wyjścia spontanicznego chociażby na zakupy. Ogólnie nastrój mi zjechał na samo dno, potrafiłam stanąć i się rozpłakać z niczego, pod prysznicem płakałam za każdym razem, nie mogłam patrzeć na dziecko, przychodziły mi różne dziwne myśli do głowy, bałam się, że nie pokocham własnego dziecka. Mąż mówił, jak bardzo go kocha, a ja miałam wyrzuty sumienia, że nie czuję totalnie nic. Gdyby nie pomoc jego i mojej mamy, nie wiem, jak by się to skończyło. Dodatkowo nacięcie i pęknięcie II stopnia mimo świetnego szycia, bardzo mi doskwierały i odczuwałam straszny ból. Szwy miałam zdejmowane na 3 razy. Wygląd po ciąży też nie pomagał, sporo dodatkowych kg, duży brzuch, piersi ogromne - całkowicie zaburzyły mi się proporcje sylwetki. Nic nie szlo tak, jak powinno. Moja pani dr nawet podejrzewała u mnie depresję poporodową - tylko po tym, jak wyglądałam i się zachowywałam się na wizycie 🥲
Co mi mega pomogło, to akurat była końcówka roku, zamówienia w firmie męża okołoświąteczne, więc sporo pracy i dzięki temu, że ma firmę w mieszkaniu mogliśmy się zamienić rolami. Ja karmiłam Małego i szłam pracować, a mąż się nim zajmował. Jak trzeba było jechać po zakupy, zanieść paczkę do paczkomatu - wszystko robiłam ja. Dużo wychodziliśmy, tu na lody, na pizzę - we trójkę. Strasznie dobrze mi to zrobiło. Dodatkowo zaczęłam załatwiać powoli aspekty związane z moim wyglądem - tutaj jakiś lekarz, zakupy ze stylistką, paznokcie. Wróciłam do siebie.
Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że najlepszym lekarstwem na to jest czas. Oczywiście nie ma co lekceważyć objawów i w razie czego porozmawiać ze specjalistą. U mnie też pomogła rozmowa z bliskimi. To, że nie trzymałam tego w sobie i zarówno mąż, jak i mama, i siostra wiedzieli, jak się czuję i starali się pomagać, jak mogli. Nadal od czasu do czasu wychodzę gdzieś sama. Nadal od czasu do czasu płaczę z bezsilności. I to jest okej - daję sobie miejsce na wszystkie emocje.
Mogę z całą pewnością powiedzieć, że moje dziecko kocham najbardziej na świecie i w życiu bym go nikomu nie oddała. Ale przyszło to do mnie z czasem, nie od razu. I to jest normalne! Tak że Dziewczyny, nie biczujcie się. Jak macie ochotę płakać, płaczcie 🥰 To jest taki emocjonalny rollercoaster, że wszystkie emocje są dozwolone i potrzebne.Kulka413, Jeżóweczka, ZAJĄCZEK94, najra88, aganieszkam lubią tę wiadomość
👩🏻 🧔🏻 🐈 🐈⬛
bez antykoncepcji od 2017, poważne starania od 2020, w klinice od 2023 ❤️🩹
11.2023 start IVF
7x❄️
28.02 I FET ❄️ 5.1.1 po PGT-A
4 dpt II • 5 dpt 25,7 • 7 dpt 96,9 • 9 dpt 233 • 13 dpt 1252 • 16 dpt 4872; GS: 7mm • 20 dpt 11638 • 7+0 GS 3,36 cm; CRL 8,6 mm • 8+5 CRL 2,25 cm, będzie synek 🩵 • 10+4 CRL 3,99 cm, 173 bpm • 12+5 I prenatalne ok, CRL 6,93 cm, 152 bpm • 14+5 14 cm, 120g • 16+5 190g • 18+5 21 cm, 300g • 20+4 II prenatalne ok, 389g • 21+6 510g • 22+5 520g • 25+5 950g, 35 cm • 28+1 IP, 1330g, 137 bpm • 29+3 III prenatalne 1473g • 30+6 1809g • 32+5 2130g • 35+3 2770g, 49 cm • 37+0 2900g • 38+3 3230g, 53 cm
Urodzony (40+0) 15.11.2024 g. 13:26 🩵
⚖️ 3860g 📏 56cm
Mamy Cię już, Maluszku 🩵 -
Dzoana88 wrote:Ja wszystko praktycznie dostałam, więc nie powiem, że kupiłabym lub nie... U mnie do rozmiaru 62 nie sprawdziły się spodenki/getry - wolę zakładać polspiochy - wszystko razem, a przy 💩 jak zostawisz skarpetki, to moja wierzga tak, że i skarpetki do zmiany były... 😄 więc idą pajace i body+polspiochy. przede wszystkim zostawiłabym sobie mniej ciuszków 56 i 62- części w ogóle nie założyłam, a już oddaje dalej 😃 sporo ciuszkow w prezencie dostalismy tez od odwiedzajacych. Mam też od groma sukienek (nie kupowałam ani 1, użyłam może 1-2).
Żadnych zapasów pieluch 1-2. Nakupowalam Dada rozm.2 na promocji i zostałam z kilkoma paczkami nieotwartymi 🙈 no cóż, pójdą w prezencie 😁 to, ze jest napisane, ze sa do 6kg nie oznacza, że tyle będà noszone - u mnie np juz przy 4,5kg zdarzają sie "wpadki: i byly już ciasne...
kupiłam sporo wkładek laktacyjnych ' użyłam może z 10. No, ale tego nigdy nie wiesz 😃
Ode mnie chyba tyle 😄
A wkładki laktacyjne zużywam po kilka dziennie, już jakieś 5 czy 6 opakowanie. Więc tutaj rzeczywiście zależy od osoby.
Z pozostałych elementów wyprawki ja nie użyłam nawet jednej saszetki Femaltikeru. Nie sprawdziły mi się też woreczki na pokarm, bo nie mrożę, ale za to super są pojemniczki z Canpol babies do lodówki. Butelka Avent nie sprawdziła się u nas, za to Lansinoh już tak - one są o tyle fajne, że oprócz smoczka, mają też możliwość zakrętki, więc też w nich przechowuję pokarm. Dokupiłam też wszystkie części zapasowe do laktatora, dzięki czemu nie muszę za każdym razem go myć, tylko co drugie odciąganie.
Ginexid i Tantum Rosa stosowałam i polecam. Lanolinę użyłam kilka razy w szpitalu. Kompresy Multi-Mam w ogóle mi się nie sprawdziły, bolało mnie po nich bardziej.
Mata z Tiny Love nam się na początku fajnie sprawdzała, teraz przerzuciliśmy się na taką 2x2 z Nukido i ta z TL poszła na sprzedaż. Karuzela z Tiny Love robi furorę od dłuższego czasu. I książeczki kontrastowe oczywiście 🙂
Z większych rzeczy, kokon się sprawdził mega, Baby Hug sprzedaliśmy po miesiącu. Dostawka stoi i jest obecnie wieszakiem na ubrania - ale do niej mamy plan kiedyś wrócić 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego, 02:50
Kate@@ lubi tę wiadomość
👩🏻 🧔🏻 🐈 🐈⬛
bez antykoncepcji od 2017, poważne starania od 2020, w klinice od 2023 ❤️🩹
11.2023 start IVF
7x❄️
28.02 I FET ❄️ 5.1.1 po PGT-A
4 dpt II • 5 dpt 25,7 • 7 dpt 96,9 • 9 dpt 233 • 13 dpt 1252 • 16 dpt 4872; GS: 7mm • 20 dpt 11638 • 7+0 GS 3,36 cm; CRL 8,6 mm • 8+5 CRL 2,25 cm, będzie synek 🩵 • 10+4 CRL 3,99 cm, 173 bpm • 12+5 I prenatalne ok, CRL 6,93 cm, 152 bpm • 14+5 14 cm, 120g • 16+5 190g • 18+5 21 cm, 300g • 20+4 II prenatalne ok, 389g • 21+6 510g • 22+5 520g • 25+5 950g, 35 cm • 28+1 IP, 1330g, 137 bpm • 29+3 III prenatalne 1473g • 30+6 1809g • 32+5 2130g • 35+3 2770g, 49 cm • 37+0 2900g • 38+3 3230g, 53 cm
Urodzony (40+0) 15.11.2024 g. 13:26 🩵
⚖️ 3860g 📏 56cm
Mamy Cię już, Maluszku 🩵 -
Dzoana88 wrote:Łaski nie robi 😆 przeszedł na emeryturę (mundurową) I też nie wstaje do pracy 😁 pierwsza nockę spal 2h. Później już po 5-6,5h. Akurat tak dobrze mu trafiło 😁 ale chyba też masz na codzień pomoc od męża/partnera? 😀
Na początku bardzo się angażował, teraz ten zapał ewidentnie osłabł. Zajmuje się Młodą w ciągu dnia, ale jednak nie jest to zbyt długi czas. Natomiast chyba najbardziej zaczyna mi przeszkadzać to, że sam nie wychodzi z inicjatywą, to ja muszę mu dać Małą na rękę lub powiedzieć, żeby się nią zajął. Zdecydowanie będę musiała z nim o tym porozmawiać. Rozumiem, że ma pracę, ale jednak ja tez potrzebuje więcej czasu na odpoczynek. Na szczęście zaangażował się w ćwiczenia od Fizjo, więc chociaż to mi częściowo odchodzi. Widać, że bardzo kocha Młodą, no ale rodzicielstwo to nie tylko przyjemności. Ma do niej zdecydowanie więcej cierpliwości, ale nie ma się co dziwić - spędza z nią dużo mniej czasu.
Czasem mam poczucie, że nie mogę narzekać (mężowi i wszystkim dookoła), bo przecież sama tego chciałam. To ja pierwsza wyszłam z tematem starań o dziecko i na pewno bardziej tego pragnęłam. Z czasem ta chęć bycia rodzice również i w nim rosła, ale on był w stanie wyobrazić sobie naszą przyszłość tylko we dwoje, a ja nie.
Fajnie, że masz meza na co dzień. Planuje zostać z Nati po roku Twojego urlopu? -
Kate@@ wrote:Dziewczyny, wspominacie, że inaczej byście zaplanowały wyprawkę ciuchową czyli jak? Czego mniej, czego więcej, co inaczej? Dacie złote rady 😇
Zdecydowanie mniej ubranek, a zwłaszcza czapeczek, skarpetek, bluz, sweterków. Mamy suszarkę, więc pranie nie jest wyzwaniem i szybko rzeczy są do ponownego użytku. Mam „ulubione ciuszki”, za to niektóre założyłam raz lub nigdy.
Nie lubię, gdy ktoś kupuje Małej ubrania. Często nawet ich nie piorę, bo mi się nie podobają, więc wiem, że nigdy ich nie ubierzemy. Podobają mi się stonowane i jasne kolory, ubranka bez aplikacji, a nie chce ubierać jej w coś co nie jest w moim stylu, żeby komuś zrobić przyjemność.Jeżóweczka, Kate@@ lubią tę wiadomość
-
Maggie. wrote:Na początku bardzo się angażował, teraz ten zapał ewidentnie osłabł. Zajmuje się Młodą w ciągu dnia, ale jednak nie jest to zbyt długi czas. Natomiast chyba najbardziej zaczyna mi przeszkadzać to, że sam nie wychodzi z inicjatywą, to ja muszę mu dać Małą na rękę lub powiedzieć, żeby się nią zajął. Zdecydowanie będę musiała z nim o tym porozmawiać. Rozumiem, że ma pracę, ale jednak ja tez potrzebuje więcej czasu na odpoczynek. Na szczęście zaangażował się w ćwiczenia od Fizjo, więc chociaż to mi częściowo odchodzi. Widać, że bardzo kocha Młodą, no ale rodzicielstwo to nie tylko przyjemności. Ma do niej zdecydowanie więcej cierpliwości, ale nie ma się co dziwić - spędza z nią dużo mniej czasu.
Czasem mam poczucie, że nie mogę narzekać (mężowi i wszystkim dookoła), bo przecież sama tego chciałam. To ja pierwsza wyszłam z tematem starań o dziecko i na pewno bardziej tego pragnęłam. Z czasem ta chęć bycia rodzice również i w nim rosła, ale on był w stanie wyobrazić sobie naszą przyszłość tylko we dwoje, a ja nie.
Fajnie, że masz meza na co dzień. Planuje zostać z Nati po roku Twojego urlopu?
I tak, jak mówisz, trzeba jasno powiedzieć, czego oczekujesz. I nie bać się prosić o pomoc. Dbaj o siebie 🥰 planujesz za jakiś czas wyjść na dłużej i zostawić tatę z Klarą? Co jest dla niego największym problemem? Dla mojego czyszczenie katarku 🫠
Będę kiedyś u siostry w Pomorskiem, to może i miniemy się kiedyś z wózkami 🤣 Ty chyba z tamtych okolic? 😅ANA+⛔️
ASA 82 ⛔️
NK 26%
Cross match 9,7
AMH 2021 5,47
Transfer 1 2021 : 12dpt 4,8❌️
Transfer 2 2021 beta 0,2 ❌️
Histeroskopia - antybiotyk
Transfer 3 2022 beta ❌️
Doc P Equoral+acard+metypred
Transfer 4 12.01 2023 beta ❌️
Długi protokół 0❄️
08.2023 usunięcie miesniaka
AMH 2,35
Punkcja 12.2023❄️❄️
Transfer5: 02.04 + atosiban
beta 13dpt 1308, 16 dpt 4390, 22dpt 20099, 26dpt 48 631, prog 35,4
Wizyta 30.04 mamy ❤️ CRL 6mm
14.05. 8tc+5 CRL 2,33cm
20w+6 414g II prenatalne ok
37+5 3075g
Nifty, PAPP-A ryzyka niskie💖
38+3 CC 3250g 10/10