🍀 Udane IVF - ciążowe rozważania - edycja III 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, mam do sprzedania dwa opakowania smoczków do butelki Philips Avent (czyli łącznie 4 sztuki smoczków)
0+ przepływ nr 2
Nie otwierane, musieliśmy zmienić butelkę i już ich nie użyje.
Za dwa opakowania chce 35zł.
Wystawiłam na Vinted dla zainteresowanej wyśle link 🙂 -
Ewlona wrote:Czy którejś z Was przy beznadziejnej laktacji udało się to rozkręcić ? Niestety nie jestem w stanie karmić piersią, jedynie odciągam i butelka ale są to takie ilości że bez dodatkowego mm nie da rady. Robię wszystko, power pomping, lecytyna, środek na laktację, masaże, ogrzewanie piersi. A mam wrażenie że totalnie to nic nie daje, jak się nie uda coś ogarnąć przez 2-3 dni to sie poddaje bo więcej irytacji i zmęczenia odciaganiem niż pożytku..
Ale ja też miałam podejście- jak się uda, to fajnie, pójdę w to. Ale przy takich warunkach "pracy" zajechalabym się i duzo mniej radosci z macuerzynstwa. U mnie Niunia spała max 2 min.
Bez względu na sposób karmienia jesteś najlepszą Mamą dla Bobaska 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja, 16:01
Jeżóweczka lubi tę wiadomość
ACA ✅️
ANA+📛
ASA 82 📛
PAI-1 (heterozygotyczny)
Trombofilia ✅️
NK 26%
Cross match 9,7
AMH 2021 5,47
Transfer 1 2021 : 12dpt 4,8❌️
Transfer 2 2021 beta 0,2 ❌️
Histeroskopia - antybiotyk
Transfer 3 2022 beta ❌️
Doc P Equoral+acard+metypred
Transfer 4 12.01 2023 beta ❌️
Długi protokół 0❄️
08.2023 usunięcie miesniaka
AMH 2,35
Punkcja 12.2023❄️❄️
Transfer5: 02.04 + atosiban
beta 13dpt 1308, 16 dpt 4390, 22dpt 20099, 26dpt 48 631, prog 35,4
Wizyta 30.04 mamy ❤️ CRL 6mm
14.05. 8tc+5 CRL 2,33cm
28.05 10tc+5 CRL 4,33cm
25.06 14w+5 115g
20w+6 414g II prenatalne ok
23w+5 682g
28+0 1221g
31+4 1881g
33+4 2267g
35+5 2640g
37+5 3075g
Nifty, PAPP-A ryzyka niskie💖
38+3 CC 3250g 10/10
-
Ewlona wrote:Czy którejś z Was przy beznadziejnej laktacji udało się to rozkręcić ? Niestety nie jestem w stanie karmić piersią, jedynie odciągam i butelka ale są to takie ilości że bez dodatkowego mm nie da rady. Robię wszystko, power pomping, lecytyna, środek na laktację, masaże, ogrzewanie piersi. A mam wrażenie że totalnie to nic nie daje, jak się nie uda coś ogarnąć przez 2-3 dni to sie poddaje bo więcej irytacji i zmęczenia odciaganiem niż pożytku..
Jeżóweczka lubi tę wiadomość
Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀
-
Osa 🐝 wrote:Ja się nie katowalam, moje piersi się zatrzymały na :
Lewą 90 ml. Prawa 30ml.
Czasami też odciągnęłam 90/100 z obu, wtedy dokarmiałam mm. Stwierdziłam, że dam jej tyle ile mam i ile będę w stanie odciągać. Odciągałam niecałe 3 msc. Bo później to już więcej frustracji niż radochy 😬
Lewą ruszyła bardziej, bo w szpitalu dostawiły mi ją do lewej z nakładką i drenem, prawej nie próbowałyśmy.
Po czasie próbowałam dać jej pierś z nakładką, ale bardzo się denerwowała, że musi sobie wyciągnąć mleko 😅. Podeszłam do tego na wielkim luzie i z dnia na dzień podjęłam decyzję o zakończeniu.
Najważniejsze, żebyś zrobiła w zgodzie ze soba i o nic się nie obwiniaj 🫶🏻Osa 🐝 lubi tę wiadomość
26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️
-
Dziewczyny jak potrzebuje ratunku i polecajek w trochę innym zakresie. Moje włosy właśnie zaczęły pociążową migracje z głowy do odpływu prysznica 😭 Wychodzą mi garściami przy myciu głowy 😱
Macie jakieś sprawdzone wcierki, odżywki, maski itd które mogą pomóc. Mogą być nawet jakieś przepisy do zrobienia samej, podejmę się wszystkiego żeby je troszkę podratować.Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀
-
Osa 🐝 wrote:Ja się nie katowalam, moje piersi się zatrzymały na :
Lewą 90 ml. Prawa 30ml.
Czasami też odciągnęłam 90/100 z obu, wtedy dokarmiałam mm. Stwierdziłam, że dam jej tyle ile mam i ile będę w stanie odciągać. Odciągałam niecałe 3 msc. Bo później to już więcej frustracji niż radochy 😬
Lewą ruszyła bardziej, bo w szpitalu dostawiły mi ją do lewej z nakładką i drenem, prawej nie próbowałyśmy.
Po czasie próbowałam dać jej pierś z nakładką, ale bardzo się denerwowała, że musi sobie wyciągnąć mleko 😅. Podeszłam do tego na wielkim luzie i z dnia na dzień podjęłam decyzję o zakończeniu.
Najważniejsze, żebyś zrobiła w zgodzie ze soba i o nic się nie obwiniaj 🫶🏻 -
Lola93 wrote:Ja jeszcze w temacie laktacji - w którym dniu po porodzie byłoby dobrze odciągać już po 100 z każdej piersi?
Po 100 z każdej? Ja chyba nigdy tyle nie odciągnę.
Robię 8 sesji dziennie i mam średnio 120 z obu piersi 😅Lola93 lubi tę wiadomość
-
najra88 wrote:U mnie na początku wydawało mi się że dobrze idzie z laktacją, ale Mały nie przybierał na wadze i zaczęłam karmić MM. Próbowałam odciągania i wszystkich innych cudów ale mleka zamiast mieć więcej miałam coraz mniej 🤷♀️ Po trzech tygodniach dałam sobie spokój, na MM Mały zaczął przybierać prawidłowo, a ja nie chciałam być więźniem laktatora i frustracji związanej z brakiem pokarmu. Ostatecznie czuje że podjęłam dobrą decyzję, bo zaczęłam czuć się lepiej w kwestii samopoczucia i miałam więcej czasu dla dziecka 😊 Najważniejsze jest tak jak pisze Osa zrobić to co uważamy za słuszne w zgodzie ze sobą. Nie ma też się absolutnie co obwiniać że nie wyszło z KP, czasem tak bywa i nie mamy na to wpływu ❤️
-
EmKaa wrote:Dziewczyny po CC jak długo krwawiłyście? Kurde ja już nie pamiętam jak było za pierwszym, wiem że nie jakoś długo, ale minął niespełna tydzień a ja mam lekki plamienie tylko🤔
Ja już nie pamiętam dokładnie, ale bardzo krótko. Wychodząc ze szpitala używałam już tylko wkładki ( leżeliśmy tydzień). To moja pierwsza ciąża.EmKaa lubi tę wiadomość
-
Ewlona wrote:Czy którejś z Was przy beznadziejnej laktacji udało się to rozkręcić ? Niestety nie jestem w stanie karmić piersią, jedynie odciągam i butelka ale są to takie ilości że bez dodatkowego mm nie da rady. Robię wszystko, power pomping, lecytyna, środek na laktację, masaże, ogrzewanie piersi. A mam wrażenie że totalnie to nic nie daje, jak się nie uda coś ogarnąć przez 2-3 dni to sie poddaje bo więcej irytacji i zmęczenia odciaganiem niż pożytku..
Nawał miałam po 5 tygodniachWięc da się. Spróbuj kozieradkę 6 tabletek dziennie. Jakiego laktatora używasz? Masz dobrze dobrane lejki? Ile razy dziennie odciągasz? Pamiętasz też o sesji nocnej?
-
najra88 wrote:Dziewczyny jak potrzebuje ratunku i polecajek w trochę innym zakresie. Moje włosy właśnie zaczęły pociążową migracje z głowy do odpływu prysznica 😭 Wychodzą mi garściami przy myciu głowy 😱
Macie jakieś sprawdzone wcierki, odżywki, maski itd które mogą pomóc. Mogą być nawet jakieś przepisy do zrobienia samej, podejmę się wszystkiego żeby je troszkę podratować.
Ja jestem kpi i cały czas biorę kozieradkę na laktację. U mnie działa. Dodatkowo kupiłam jeszcze vitapil mama i póki co prawie 7 miesięcy po porodzie i nie ma tragedii. Może spróbujnajra88 lubi tę wiadomość
-
Anoli88 wrote:Sarenko, kciuki za wszelkie modyfikacje, które teraz w karmieniu wprowadzasz, by dały dobre efekty. Ja codziennie coś ulepszam i z dnia na dzień mamy postępy. U mnie Laktator po karmieniu ale ja rozkręcałam laktacje. Zaczęłam też częściej karmić malutką z dwóch piersi przy jednym karmieniu.
Też prawą sobie podobała już od pierwszego dnia a lewą łapała i puszczała. Już w szpitalu ćwiczyliśmy przystawianie do lewej, w domu jeszcze była o to walka, jednak tej prawej pilnowaliśmy, by ją opróżniać. 2 ostatnie dni np. ciągle zaczynałam od lewej bo na początku ssanie dzidzi jest najbardziej efektywne.
I co racja to racja, dobrze próbować różnych pozycji do karmienia, my mamy ze 4 swoje ulubione i ta różnorodność nam bardzo odpowiada😊
Podziwiam za te 4 pozycje. Ja osobiście mam z tym problem, najwygodniej mi karmić jak leżę na boku, wiem, że ta spod pachy byłaby super w moim przypadku. Będę musiała jakoś się nauczyć😊
A tak zmieniając temat, dziś była pierwsza kąpiel i czyszczenie pępka (wcześniej robiły to położne w szpitalu) Boooooze, myślałam, że nie dam rady😅 ten pępek najgorszy dla mnie do czyszczenia, bo mała bardzo ruchliwa po kąpieli, jutro będę musiała czyścić na śpiocha -
aganieszkam wrote:Ja mam poduszkę z Twinny Lu. Jest dość droga ale najlepsza inwestycja. Tylko są wersje pojedyncze i bliźniacze.
aganieszkam lubi tę wiadomość
-
Lola93 wrote:Ja jeszcze w temacie laktacji - w którym dniu po porodzie byłoby dobrze odciągać już po 100 z każdej piersi?
Nie ma takich norm 😁 Ja do dzisiaj tyle nie mam. Raz może być mało, innym razem dużo. Zależy od pory dnia, od tego ile razy dziennie odciągasz. Patrzy się zawsze dobowo. I nigdy z obu piersi nie będzie tyle samo. Dobowo mam aktualnie prawie 1200 przy 7 sesjach dziennie. Raz odciągnę 120 z obu piersi innym razem ponad 200
Rozkręcając laktację ściągałam 9-10 razy dziennie. Zaczynałam od ok 600 ml w momencie przechodzenia na KPI bo w szpitalu zaczynałam od dosłownie jednej kropli:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja, 18:37
-
najra88 wrote:Dziewczyny jak potrzebuje ratunku i polecajek w trochę innym zakresie. Moje włosy właśnie zaczęły pociążową migracje z głowy do odpływu prysznica 😭 Wychodzą mi garściami przy myciu głowy 😱
Macie jakieś sprawdzone wcierki, odżywki, maski itd które mogą pomóc. Mogą być nawet jakieś przepisy do zrobienia samej, podejmę się wszystkiego żeby je troszkę podratować.
Mi się sprawdziło po poprzednich ciążach Vitapil mamaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja, 18:37
najra88 lubi tę wiadomość
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Jenny93 wrote:Ja jestem kpi i cały czas biorę kozieradkę na laktację. U mnie działa. Dodatkowo kupiłam jeszcze vitapil mama i póki co prawie 7 miesięcy po porodzie i nie ma tragedii. Może spróbuj
Mnie dopadło wypadanie gdzieś 4/5 msc. Po urodzeniu. Trwało ok. Miesiąc. Niestety - podczas ciąży włosy nie wypadają i rosną - zasługa hormonów. Co ma wypaść to wypadnie , później odrastają pionowe 😅 wyglądam jakbym sobie nieudolnie obcięła grzywkę i cały przód stoi 😂 na każde wyjście czapka z daszkiem 🙈
I tak, wypadały garściami, cała podłoga we włosach , w lodówce itp. U mnie na plus, bo miałam ich tyle, że dostawałam szału, choć widok kłębka włosów w ręce po każdym kąpaniu przerażał 🥲najra88 lubi tę wiadomość
-
Osa 🐝 wrote:Mnie dopadło wypadanie gdzieś 4/5 msc. Po urodzeniu. Trwało ok. Miesiąc. Niestety - podczas ciąży włosy nie wypadają i rosną - zasługa hormonów. Co ma wypaść to wypadnie , później odrastają pionowe 😅 wyglądam jakbym sobie nieudolnie obcięła grzywkę i cały przód stoi 😂 na każde wyjście czapka z daszkiem 🙈
I tak, wypadały garściami, cała podłoga we włosach , w lodówce itp. U mnie na plus, bo miałam ich tyle, że dostawałam szału, choć widok kłębka włosów w ręce po każdym kąpaniu przerażał 🥲
Mi jak potem odrastaly to też miałam grzywkę z baby hair 😅
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Ewlona wrote:U mnie jakby było po 100 z obu to byłoby super, niestety potrafi być 40-50 a z raz dziennie koło 90-100. Wiec dla takich 40 to boli wstawać w nocy na odciąganie. Wiec ja nawet miesiąca nie dam rady bo zbyt wiele innych czynników zdrowotnych weszło na siebie na raz. A kapturki też nie zdają sprawy bo młody jest nerwusem, pospinanym z problemem z kolkami. Jedynie mi szkoda że dałam się namówić na kolejny laktator tym razem muszlowy że miało na nim ruszyć z kopyta a szału ciągle nie ma.
Z czasem było mleka coraz mniej, dlatego podjęłam decyzję o zakończeniu, właśnie takie 40/50 ml z obu.. to już się mijało z celem, jak dawałam jej to + reszta mm. Dlatego też nie miałam skrupułów skończyć, bo gdybym miała przy odciąganiu pełną porcję to bym się zastanowiła. Przy końcu też nie odciągałam w nocy. Było to wszystko męczące, mąż ma 2 zmiany. Jak wracał o 14 to ok, ogarnęłam dziecko siebie mleko dom.. ale jak wracał o 23 to już nie było tak wesoło, bo ja nie robiłam nic innego jak siedziałam odciągałam,
Zlewalam, myłam, karmiłam i wyliczałam ile dorobić 🙈 a gdzie jakiś czas z małą, naszykowanie jedzenia , zadbanie o siebie, a to ciężki czas połogu, w którym byliśmy sami. Teraz gdybam, bo jeśli miałabym pomoc kogokolwiek chociaż na godzinę dziennie to potoczyłoby się to inaczej.
Laktator na początku miałam ten najprostszy neno, z czasem kupiłam muszlowe, miało mi to ułatwić - no i nie ułatwiło, bo leciało tyle co nic 🙈
U mnie też pojawiły się hemoroidy, które zdarzały się przed ciążą , ale te były gorsze. Wyleczenie ich było uwarunkowane antybiotykami, czopkami, maściami itp. Których nie można stosować przy kp.. więc no to wszystko się złożyło na koniec kpi.
Przepraszam za rozpisanie, ale wiem co czujesz i chcę Ci powiedzieć, żebyś zrobiła w zgodzie ze sobą. Nie patrząc na co mówią/pisza/ doradzają. U mnie oczywiście nie obiło się bez pytań - KARMISZ? No nie sama musi polować.. 🤣 ale co miałam sobie na czole napisać, co u mnie itp ? Miałam w d. Głęboko wszystkich komentarze.
Ty jedyna wiesz co czujesz, jak żyjesz i czy to czas żeby coś zmienić.
Maluszek świata poza Tobą nie widzi czy zrobisz tak czy tak🫶🏻 -
najra88 wrote:Dziewczyny jak potrzebuje ratunku i polecajek w trochę innym zakresie. Moje włosy właśnie zaczęły pociążową migracje z głowy do odpływu prysznica 😭 Wychodzą mi garściami przy myciu głowy 😱
Macie jakieś sprawdzone wcierki, odżywki, maski itd które mogą pomóc. Mogą być nawet jakieś przepisy do zrobienia samej, podejmę się wszystkiego żeby je troszkę podratować.
Muszą wylecieć, moje już wylatują znacznie mniej, choć też już miałam wrażenie że zostanę łysa, po tych dwóch ciążach 🤣najra88 lubi tę wiadomość
15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
5dpt ⏸️
6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
16 dpt GS 6mm + YS
21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
8w0d CRL 1.71cm + ♥️
10w0d CRL 3.22cm
12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
20w3d prenatalne II, 380g 🤩
20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3
04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
CC planowane na 29.12.2024 38+6
Marcelka, 3380g, 52cm
Sprzedaje na Vinted rzeczy po maluszkach 🛍️🛍️🛍️🛒🛒🛒
https://www.vinted.pl/member/107424262-pattbbb