🍀 Udane IVF - ciążowe rozważania - edycja III 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, które rozszerzacie już dietę Maluchów pytanka do Was. Jak gotujecie jedzenie? W sensie robicie w ciągu dnia tylko jedną porcję czy więcej i mrozicie? Zastanawiam się jak poporcjować i zamrozić warzywa, bo jak kupię całą dynię czy kalafior to wiadomo że wychodzi tego więcej i nie mam pojęcia czy lepiej mrozić papkę czy ugotowane w kawałkach, a jak papkę to po ile gram? 🙈Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀
-
Najra, ale ładnie wszystko w poście zebrałaś!
Samopoczucie u mnie kapkę lepsze ale do normalnego zdrowia psychicznego daleka droga.
Juluś od kilku dni spokojniejszy, zdarzają się gorsze dni ale w końcu zaczęły się pojawiać pogodne chwile i zabawa 🩵najra88, Jeżóweczka, Sarenka lubią tę wiadomość
👩🏻
36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
40 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️)
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
~ it's a boy! ~
2. prenatalne - 390g
3. prenatalne - 1560g
🩵 23.05.25, CC, 3350g, 54cm 🩵
-
najra88 wrote:Dziewczyny, które rozszerzacie już dietę Maluchów pytanka do Was. Jak gotujecie jedzenie? W sensie robicie w ciągu dnia tylko jedną porcję czy więcej i mrozicie? Zastanawiam się jak poporcjować i zamrozić warzywa, bo jak kupię całą dynię czy kalafior to wiadomo że wychodzi tego więcej i nie mam pojęcia czy lepiej mrozić papkę czy ugotowane w kawałkach, a jak papkę to po ile gram? 🙈
najra88 lubi tę wiadomość
ANA+⛔️
ASA 82 ⛔️
NK 26%
Cross match 9,7
AMH 2021 5,47
Transfer 1 2021 : 12dpt 4,8❌️
Transfer 2 2021 beta 0,2 ❌️
Histeroskopia - antybiotyk
Transfer 3 2022 beta ❌️
Doc P Equoral+acard+metypred
Transfer 4 12.01 2023 beta ❌️
Długi protokół 0❄️
08.2023 usunięcie miesniaka
AMH 2,35
Punkcja 12.2023❄️❄️
Transfer5: 02.04 + atosiban
beta 13dpt 1308, 16 dpt 4390, 22dpt 20099, 26dpt 48 631, prog 35,4
Wizyta 30.04 mamy ❤️ CRL 6mm
14.05. 8tc+5 CRL 2,33cm
20w+6 414g II prenatalne ok
37+5 3075g
Nifty, PAPP-A ryzyka niskie💖
38+3 CC 3250g 10/10
-
Ja rozszerzam dietę małej w kawałkach, gotuję dla wszystkich to samo, jak jemy leczo warzywne z mięsem np indykiem to w garnku nie solę, odkładam porcje na dwa dni - młodej tłukę widelcem tylko, młody je sam, a my solimy na talerzu
Jak jemy coś z brokułem, to odkładam dla młodej różyczki dogotowuję jakieś warzywo np marchewka, pietruszka, gotuje na parze jakieś mięsko i kładę na tacce
Jak coś z makaronem i warzywami to jak wyżej, kładę młodej makaron, warzywo i jakieś mięsko/ryba i coś tam sobie podziubie
Jak gotuję zupę to karmię łyżeczką
Mrożę tylko rosół 😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca, 20:49
najra88 lubi tę wiadomość
15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
5dpt ⏸️
6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
16 dpt GS 6mm + YS
21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
8w0d CRL 1.71cm + ♥️
10w0d CRL 3.22cm
12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
20w3d prenatalne II, 380g 🤩
20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3
04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
CC planowane na 29.12.2024 38+6
Marcelka, 3380g, 52cm
Sprzedaje na Vinted rzeczy po maluszkach 🛍️🛍️🛍️🛒🛒🛒
https://www.vinted.pl/member/107424262-pattbbb -
@PayrycjaBbbbbb pisałaś wczoraj o tym, że Marcelinka się podciąga i musisz łóżeczko obniżyć... dziś byłam świadkiem, jak moja Młoda w poszukiwaniu mamy wychodzi sama z łóżeczka 🙈 podpowiadasz chyba mojej 😉 od kilku dni powtarzałam staremu o obniżeniu lozeczka i... no dzisiaj o 21 chodziła wkrętarka (Młoda zasnela o 19)...ANA+⛔️
ASA 82 ⛔️
NK 26%
Cross match 9,7
AMH 2021 5,47
Transfer 1 2021 : 12dpt 4,8❌️
Transfer 2 2021 beta 0,2 ❌️
Histeroskopia - antybiotyk
Transfer 3 2022 beta ❌️
Doc P Equoral+acard+metypred
Transfer 4 12.01 2023 beta ❌️
Długi protokół 0❄️
08.2023 usunięcie miesniaka
AMH 2,35
Punkcja 12.2023❄️❄️
Transfer5: 02.04 + atosiban
beta 13dpt 1308, 16 dpt 4390, 22dpt 20099, 26dpt 48 631, prog 35,4
Wizyta 30.04 mamy ❤️ CRL 6mm
14.05. 8tc+5 CRL 2,33cm
20w+6 414g II prenatalne ok
37+5 3075g
Nifty, PAPP-A ryzyka niskie💖
38+3 CC 3250g 10/10
-
najra88 wrote:Wreszcie mam czas żeby usiąść i nadrobić wątek 😊
Dzoana88 dziękuję za polecajkę będę szukać takiego smoczko-gryzaka dla Małego, choć ostatnio najlepiej mu jak sobie kciuk ssie i masuje nim dziąsła 😊 Ważyliśmy się wczoraj i wyszło 6,6kg 💗
Ewlona mi palce w sumie nie spuchły bardzo więc obrączkę założyłam już parę dni po porodzie. Jak Malutka, coś lepiej z kolkami?
Mam młodego ale nic nie szkodzi 😉 wydaje mi się że kolek już nie ma a jeśli są to sporadycznie, teraz weszły humorki. Albo ataki płaczu, takiego że w większości przypadków tylko ja jestem w stanie uspokoić i to najczęściej jak zostaje z dziadkami czy tata 🤦
najra88 lubi tę wiadomość
-
Kate@@ wrote:Najra, ale ładnie wszystko w poście zebrałaś!
Samopoczucie u mnie kapkę lepsze ale do normalnego zdrowia psychicznego daleka droga.
Juluś od kilku dni spokojniejszy, zdarzają się gorsze dni ale w końcu zaczęły się pojawiać pogodne chwile i zabawa 🩵
Gdybyś chciała porozmawiać to jestem tutaj albo na priv ❤️Kate@@ lubi tę wiadomość
Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀
-
Dzoana88 wrote:Powiem szczerze, że moje Bobo nie śpi za dużo w dzień, nocki ostatnio też szału nie robią, więc ja się posiłkuję sloiczkami. ( odejście od maty to jest dosłownie na 10s, a z oka już nie spuszczę)... nasze warzywa rosną, więc że swoich na pewno pogotuję. Ale już wtedy to bardziej w kawałkach (bo mam nadzieję, że od pasek trochę odejdziemy juz) I tak chyba też mrozilabym. Teraz nasza je ok 100g na posiłek (czasem, jak posmakuje, to i 180), ale to taka najczetsza porcja 😀Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀
-
Ewlona wrote:W sumie to ja nie wiem czy to opuchlizna teraz.. czy to nie z racji nadprogramowych kg po ciąży.. choć jak próbuję z lewą ręką to łatwiej wchodzi niż na prawą 🤷
Mam młodego ale nic nie szkodzi 😉 wydaje mi się że kolek już nie ma a jeśli są to sporadycznie, teraz weszły humorki. Albo ataki płaczu, takiego że w większości przypadków tylko ja jestem w stanie uspokoić i to najczęściej jak zostaje z dziadkami czy tata 🤦
U nas Mały miał taki etap gdzieś około 4 miesiąca. Płacz, wrzask jak tylko zniknęłam z oczu, z mężem nie mógł zostać bo nie szło go uspokoić, przeszło po jakiś 3 tygodniach chyba razem z regresem snu.Ewlona lubi tę wiadomość
Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀
-
W szpitalu po porodzie zwróciło to moja uwagę i konsultowałam opuchniecie, to w odp. dr powiedziała, że z czasem węzły chłonne to odbiorą. Na wizycie po połogu też napomknelam.
Ciało długo wraca do siebie.
Jeszcze też odczuwam rozejście spojenia łonowego. Niby nie kwalifikowalo się jako rozejście po pomiarze na usg. Jednak wszystkie dolegliwości z tym związane odczuwałam w ciąży i jeszcze długo po. Teraz czasem chodzę prawie normalnie a czasem gorzej, jakby ten środek ciężkości jeszcze nie wrócił w dobre miejsce a relaksyna nadal robiła swoje 🙄 To też lekarze mówili, żeby czekać aż hormony wrócą do normalnych poziomów.
Najra88 dziękuję, że pytasz, cudownie nam się mieszka. Może nie wszystko jeszcze rozpakowane i patrze póki co na dom przez pryzmat opieki nad córeczką ale jest nam tu tak wygodnie. Przestronnie i z udogodnieniami typu rozkładane fotele, łóżko też na stelażu elektrycznym. Dzidzię kładę wieczorem spać to łatwo mogę zaciemnić pokój🩷najra88 lubi tę wiadomość
Rocznik 88.
Starania od grudnia 2021.
Kariotyp 🆗
AMH 12.2022 4.71
AMH 04.2024 2.07
PAI 1 homozygotyczna (4G/4G)
HSG marzec 2023 - niedrożny lewy jajowód (wodniak).
1 IUI 06.2023, nieudana.
2 IUI 08.2023, nieudana.
Endometrioza, usunięcie jej ognisk, usunięcie lewego jajowodu (laparoskopia) wrzesień 2023.
12.06.2024 rozpoczęcie stymulacji 💉
21.06.2024 punkcja, pobrano 10 kumulusów, 6 komórek. Uzyskaliśmy 4 ❄️❄️❄️❄️
17.07 transfer ❄️BL.4.1.1 (AH, EmbryoGlue) - nieudany, beta 6dpt nie ruszyła.
14.08 transfer ❄️BL. 3.2.2 (AH, EmbryoGlue)🤞
7dpt Beta-HCG 49 mlU/ml
9dpt Beta-HCG 131 mlU/ml
12dpt Beta-HCG 814 mlU/ml
14dpt Beta-HCG 1994 mlU/ml
21dpt CRL 2,6mm i❤️
28dpt CRL 7mm
I prenatalne OK CRL 53mm
II prenatalne OK 385g
III prenatalne OK 1541g
CC💝01.05.2025 3340g 56cm -
Przygotowania do imprezy z takim Małym ssakiem to wyzwanie 😅 najwięcej zrobiłam dopiero wieczorem jak mąż wziął Małego i teraz jak dzieci śpią 🙃 rano trzeba przed nimi też wstać. Przynajmniej się wprawie przed chrzcinami 😆 ale chyba nie ogarnę i zrobimy w restauracji, zobaczymy...
Trzymajcie kciuki, żeby Mały dobrze zniósł tyle gości i dał mamie się wyspać 😊Jeżóweczka, Kate@@, Anoli88, Dzoana88, najra88, Jenny93, Sarenka lubią tę wiadomość
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
@lesna Współczuje stresu kochana 😞. Ale może jest jak napisała Dzoana- malutka spala kilogramy śmigając po podłodze? Myśle że warto zrobić badania i się uspokoić, a nóż znajdzie się jakaś przyczyna na którą można wpłynąć.
My też w tym tygodniu w końcu planujemy zrobić badania krwi. Mój z drugiej strony- zajada refluks więc myślę że stąd w pewnym momencie tak podskoczył w centylach. Teraz już mniej pije za dnia więc idzie normalnie swoją linią.
@Najra88 Ja zwykle daje maluchowi to co my jemy. Mieliśmy spaghetti z brokułem to zjadł brokuła ze zmielonym makaronem. Robiłam pieczone pulpety to zrobiłam też dla niego, po prostu bez soli i takiej ilości przypraw. Ale mam awaryjnie w zamrażarce poporcjowane surowe warzywa czy mięso żeby na szybko coś ugotować na parze. Jak uda mi się kupić np piękny brokuł (boże czy tylko ja często trafiam na spleśniałe w środku z lidronki ??), albo dostanę od rodziny cukinie, botwinkę czy owocki z ogrodu. Królika jak kupiłam to też pocięłam, pomroziłam w kawałkach. Fajna opcja mieć coś zawsze pod ręką. Jak coś zrobię jednego dnia to często też robię tego więcej, zostaje w lodówce i dostaje drugiego dnia- czasem coś jeszcze dołożę czy zrobię placki ze zmielonych wcześniej warzyw 🤪. Słoiczki też mamy wrp i jak był dzień noszenia na rękach (przy wychodzących ząbkach) to dostał słoik.
najra88 lubi tę wiadomość
96’ 👫 kryptozoospermia, adenomioza, PCOS, niedoczynność tarczycy, brak prawego jajowodu, cienkie endometrium, Allo mlr 0%.
11.2021 ICSI- 12❄️
(1 poronienie 8t, 1 ciąża pozamaciczna, 1 ciąża biochemiczna)
2024
Immunosupresja- Azathioprine i Encorton
Sztuczna menopauza- Diphereline
IX transfer 3BA (+AH, accofil, intralipid) 🍀
Synek na świecie 🌈🩵
🌸 Sprzedaje ciuszki po synku na:
https://www.vinted.pl/member/92234590-bestmiracles 🌸 -
najra88 wrote:Wreszcie mam czas żeby usiąść i nadrobić wątek 😊
Dzoana88 dziękuję za polecajkę będę szukać takiego smoczko-gryzaka dla Małego, choć ostatnio najlepiej mu jak sobie kciuk ssie i masuje nim dziąsła 😊 Ważyliśmy się wczoraj i wyszło 6,6kg 💗
Ewlona mi palce w sumie nie spuchły bardzo więc obrączkę założyłam już parę dni po porodzie. Jak Malutka, coś lepiej z kolkami?
thestorm fajnie że synek tak ładnie rozwija się ruchowo. Mam nadzieję że sytuacja z mężem się poprawi. Udanej randki 😊
Jeżóweczka wow 6 zwierzaczków, jesteś wielka! Ja czasem nie daję rady z dzieckiem i dwoma pieskami 🤣
aganieszkam jak tam przed jutrzejszą imprezą? 😊
Anoli88 jakoś nie pamiętam żebym miała opuchliznę po cc 🤔 Teraz mam w jednym miejscu nadal zgrubieni na bliźnie ale nie jest źle. Może warto skonsultować to z lekarzem?
Jak Ci się mieszka w nowym domu?
lesna współczuję, mam nadzieję że w szpitalu szybko znajdą przyczynę braku przybierania na wadze. Trzymam kciuki 💗
Calineczka90 jak tam Piotruś? Zaczął lepiej podnosić główkę?
Kate@@ jak samopoczucie? Lepiej z kolkami u Małego?
Sarenka pomogło coś zwiększenie dawki syropku?
Nadzieja25 co tam u Ciebie i synka? 😊
pinkola jak tam życie z Heniem? 😊
aga12345, Mała3, Milvaaa, Limonka26, Musk, Milka33, Nefertiti89 zaglądacie jeszcze czasem na wątek? Co tam u Was dziewczyny?najra88, Anoli88 lubią tę wiadomość
-
My po imprezie, było super 😊 Mały trochę był oszołomiony ale dobrze zniósł 😊
najra88, Kate@@, Dzoana88 lubią tę wiadomość
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
najra88 wrote:Wreszcie mam czas żeby usiąść i nadrobić wątek 😊
Nadzieja25 co tam u Ciebie i synka? 😊
Hej!
Też podczytuje raczej wątek bo czasu mam zdecydowanie mało.
W fajnym momencie zadałaś to pytanie.
Może ktoś mnie zlinczuje, bo może tego nie zrozumieć.
Wreszcie zaczynam cieszyć się (bardzo nieśmiało i jeszcze z lękiem) macierzyństwem o które tak dzielnie walczyłam.
Wreszcie tak prawdziwie zaczynam kochać moje dziecko.
W życiu bym nie pomyślała że te uczucia nie będą tak oczywiste, bo przecież tak bardzo go chciałam i myślałam, że ta strzała amora mnie uderzy z wielką siłą, a tak nie było.
Czułam się przez to zepsuta, że coś jest ze mną nie tak, bo przecież powinnam go kochać od samego początku...
Ciągle czuję niesprawiedliwość za sytuację w której się spotkaliśmy na początku ale przepracowuje to.
Po przeżyciach jakie nas spotkały, myślę że duży wpływ na stłumienie uczuć miał OIOM i rozdzielenie nas po porodzie. Nie boje się tego powiedzieć, że też depresja poporodowa.
Później wiele komplikacji z karmieniem.
Niepotrzebnie sama sobie wchodziłam na głowę z upartością maniaka na kp. Skończyłam z kpi o które się biczowałam, a nie powinnam. Nawet gdybym skończyła na mm to też byłoby ok. Najważniejsze jest tylko to żeby dziecko nie było głodne, nie na wszystko mamy wpływ.
Cisnęłam moje dziecko o osiąganie nowych umiejętności w terminie. Porównywałam go do innych dzieci.
Nie powinnam.
Teraz to wiem, że każde dziecko ma swój czas i ok, są jakieś normy czasowe, ale trzeba wziąć na nie poprawkę. Ja jej nie wzięłam. Nie wzięłam pod uwagę tego ile moje dziecko musiało przejść.
Podczas ciąży dużo stresu, zmarł mój Tata, sama byłam dwa razy w szpitalu, martwiłam się całą ciążę o niego.
On to czuł i to na niego miało wpływ.
Potem OIOM, on na start dostał antybiotyk. Sam, beze mnie podpięty do sprzętu, rączki miał sine od ilości pobranej krwi do badań.
Potem miał problemy z jedzeniem.
Potem kolejne nieprzyjemności o których nie chce już wspominać. Dopiero fizjoterapeutka sensoryczna dała mi strzała na łeb, że to dziecko wiele przeszło i przez to potrzebuje więcej czasu, ale on to wszystko wyrówna i robi to i żebym chociaż ja dała mu spokój bo jest dzielny i silny.
I dziękuję jej, bo ciągle było coś nieprzyjemnego, powodującego strach i lęk.
A teraz widzę że mam bardzo fajnego syna, że zaczynamy się rozumieć.
Wspieram jego rozwój, bo to nie tak że przestałam robić wszystko, cieszę się kiedy osiąga nowe umiejętności ale nie mam już takiej presji na tym dziecku i na sobie.
I chciałabym powiedzieć każdej Mamie, jeżeli taka tutaj jest.
Teraz może jest ciężko, myślisz że już nigdy nie będzie dobrze, ale będzie. To wszystko co złe kiedyś się skończy. Może teraz w to nie wierzysz ale tak będzie. Chciałabym móc powiedzieć to sobie sprzed 3 miesięcy.
Mam nadzieję dziewczyny ze Wy też możecie cieszyć się macierzyństwem i Waszymi pociechami.
Jesteśmy wszystkie wojowniczkami, zdecydowanie ☺️
A dwa dni temu była rocznica pierwszego pozytywnego testu ciążowego i bety.
To jest super czas i nie mogę się doczekać każdego kolejnego dnia który niby jest taki sam, a jednak inny.
Pozdrawiam Was wszystkie ♥️Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca, 00:56
Kate@@, Ewlona, ZAJĄCZEK94, Jeżóweczka, Calineczka90, Sarenka, Midi, Maggie., Nefertiti89, aga12345 lubią tę wiadomość
-
Nadzieja25 to co przeżywałaś to Twoja ważna opowieść i droga. Nie wymaga ona komentarza, chce tylko zauważyć, jaką troską otoczyłaś swojego synka. Cały czas mimo różnych odczuć i zmieniającego się podejścia chciałaś dla niego jak najlepiej i szukałaś do niego tej drogi. Cieszę się, że macie się dobrze!
To nie jest tak, że coś jest niewłaściwe lub właściwe. Czasami to kwestia nastawienia, czasami momentu kiedy zmienimy nastawienie, nauczymy się odpuszczać tam gdzie jest ten oddech potrzebny, czasami kwestia terapii lub leków, a czasem rozmowy lub wymiany doświadczeń z innymi. Najważniejsze znaleźć drogę do tego by poczuć się z daną sytuacją dobrze, by móc napisać, 'mam super czas'... 🥹Kate@@, Nadzieja25, najra88, Jeżóweczka, Sarenka lubią tę wiadomość
Rocznik 88.
Starania od grudnia 2021.
Kariotyp 🆗
AMH 12.2022 4.71
AMH 04.2024 2.07
PAI 1 homozygotyczna (4G/4G)
HSG marzec 2023 - niedrożny lewy jajowód (wodniak).
1 IUI 06.2023, nieudana.
2 IUI 08.2023, nieudana.
Endometrioza, usunięcie jej ognisk, usunięcie lewego jajowodu (laparoskopia) wrzesień 2023.
12.06.2024 rozpoczęcie stymulacji 💉
21.06.2024 punkcja, pobrano 10 kumulusów, 6 komórek. Uzyskaliśmy 4 ❄️❄️❄️❄️
17.07 transfer ❄️BL.4.1.1 (AH, EmbryoGlue) - nieudany, beta 6dpt nie ruszyła.
14.08 transfer ❄️BL. 3.2.2 (AH, EmbryoGlue)🤞
7dpt Beta-HCG 49 mlU/ml
9dpt Beta-HCG 131 mlU/ml
12dpt Beta-HCG 814 mlU/ml
14dpt Beta-HCG 1994 mlU/ml
21dpt CRL 2,6mm i❤️
28dpt CRL 7mm
I prenatalne OK CRL 53mm
II prenatalne OK 385g
III prenatalne OK 1541g
CC💝01.05.2025 3340g 56cm -
Nadzieja25, dziękuję Ci za ten wpis. Bardzo dużo przeszłaś już w ciąży a po urodzeniu synka nie było wcale łatwiej. To ma ogromny wpływ na nas, na nasze otoczenie i na dziecko. Bardzo się cieszę, że czytając ten wpis widzę, że widzisz to wszystko z perspektywy i potrafisz nazwać depresją. Jak się jest w środku tej czarnej dupy to ciężko o racjonalną ocenę sytuacji a obwinia się tylko siebie.
Na szczęście podczas ciąży czy nawet wcześniej ktoś powiedział mi, że nie kochał swojego dziecka na początku a ta miłość przyszła po pół roku. Pamiętam jak powiedziałam o tym mężowi a on mnie wyśmiał, powiedział, że będę zakochana po uszy. Oczywiście, że nie byłam. Dziękuję Ci za ten wpis dlatego, że ja jeszcze jestem w lesie jak chodzi o dochodzenie do siebie (ciąża była łaskawa ale poród traumatyczny, brak małego przy sobie, on w inkubatorze, zapalenie piersi, śmierć mamy, kolka refluks i cholera wie co jeszcze). Wszędzie gdzie się nie obejrzałam czekały mnie złe rzeczy, wszystko zaczęło przerażać a ja sama byłam wyczerpana do granic możliwości bo strach i stres tak wyciąga energię z ludzi. Spojrzałam na Twoją stopkę by zobaczyć na jakim etapie jesteś i pomyślałam sobie, że może za miesiąc również i ja będę na takim etapie. Że odetchnę, co nieco zrozumiem, zacznę się cieszyć, „wyjdę z domu”. Wiem teraz, że to niedługo, jeszcze trochę.
Wszystkiego dobrego ♥️Nadzieja25 lubi tę wiadomość
👩🏻
36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
40 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️)
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
~ it's a boy! ~
2. prenatalne - 390g
3. prenatalne - 1560g
🩵 23.05.25, CC, 3350g, 54cm 🩵
-
Kate@@ wrote:Nadzieja25, dziękuję Ci za ten wpis. Bardzo dużo przeszłaś już w ciąży a po urodzeniu synka nie było wcale łatwiej. To ma ogromny wpływ na nas, na nasze otoczenie i na dziecko. Bardzo się cieszę, że czytając ten wpis widzę, że widzisz to wszystko z perspektywy i potrafisz nazwać depresją. Jak się jest w środku tej czarnej dupy to ciężko o racjonalną ocenę sytuacji a obwinia się tylko siebie.
Na szczęście podczas ciąży czy nawet wcześniej ktoś powiedział mi, że nie kochał swojego dziecka na początku a ta miłość przyszła po pół roku. Pamiętam jak powiedziałam o tym mężowi a on mnie wyśmiał, powiedział, że będę zakochana po uszy. Oczywiście, że nie byłam. Dziękuję Ci za ten wpis dlatego, że ja jeszcze jestem w lesie jak chodzi o dochodzenie do siebie (ciąża była łaskawa ale poród traumatyczny, brak małego przy sobie, on w inkubatorze, zapalenie piersi, śmierć mamy, kolka refluks i cholera wie co jeszcze). Wszędzie gdzie się nie obejrzałam czekały mnie złe rzeczy, wszystko zaczęło przerażać a ja sama byłam wyczerpana do granic możliwości bo strach i stres tak wyciąga energię z ludzi. Spojrzałam na Twoją stopkę by zobaczyć na jakim etapie jesteś i pomyślałam sobie, że może za miesiąc również i ja będę na takim etapie. Że odetchnę, co nieco zrozumiem, zacznę się cieszyć, „wyjdę z domu”. Wiem teraz, że to niedługo, jeszcze trochę.
Wszystkiego dobrego ♥️
Jeżeli masz taką możliwość to próbuj już wychodzić z domu sama.
Ja próbowałam od samego początku.
Trzymam kciuki, że u Ciebie niedługo też będzie lepiej ♥️
Wszystko się ułoży ♥️Kate@@ lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki, nie mam możliwości nadrobić wątku.
U nas regres snu pełną parą. W nocy od 20 do 24 budzi się co pół godziny a po północy co godzinę. W ciągu dnia wszystko co związane ze snem, tj. łóżeczko, wózek, spacer w wózku wywołuje płacz i histerię. Jakby bał się zasnąć.
Nie śpię. Jestem spuchnięta na twarzy jak jakaś alkoholiczka. Zamiast oczu mam kreseczki. Jestem wrakiem człowieka. Najpierw kolki, teraz problem z snem, zaraz pewnie dojdą zęby...
Mały zaczął w końcu unosić główkę na brzuszku. Poleży tak max 10 min, ale to już duży sukces. Jeździmy do fizjo i to mu pomaga. -
Nadzieja25 przeszłaś bardzo długą i trudną drogę by być lepszą wersją siebie dla synka.
Będą jeszcze wzloty i upadki, przy depresji nie jest łatwo ale na pewno może być dobrze.
Cieszę się że stanął na Twojej drodze ktoś kto miał odwagę powiedzieć że robisz coś źle, że musisz przystopować z wymaganiami wobec synka. To bardzo dzielny Mały człowiek a Ty jesteś silną kobietą i życzę Ci wszystkiego co najlepsze ❤️Nadzieja25 lubi tę wiadomość
Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀