🍀 Udane IVF - ciążowe rozważania - edycja III 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Maggie. wrote:Dziewczyny, czy któraś z was szczepiła lub planuje szczepić dziecko na RSV szczepionką Beyfortus?👩🦰 '86 endometrioza IV st.❌, AMH: 6,34 ng/ml (15.09.22) -> 4,84 (14.04.24)✔️, pai 4g/4g ❌
👨🦰: '85 ✔️
Starania od 2022 r.
04-09.2022: Visanne
06.2023: IUI ❌
07.2023: ureaplasma ❌
09.2023: IUI ❌
11.2023: ureaplasma ✔️
12.2023: Medart ICSI 16🥚> 5 zapł. > ❄️ po PGT-A, bez transferu
04.2024: Invimed Poznań ICSI 9🥚> 7 MII > ❄️❄️❄️❄️ > 2 po PGT-A
26.06.2024 FET cykl naturalny (encorton, estrofem, clexane) 5dpt ⏸️; 6dpt 51,27; 8dpt 151,15; 10dpt 429,60; 13dpt 1512; 19dpt 11617; 22dpt CRL 1,7 mm i 💓
6+5 CRL 0,89 cm
7+5 1,47 cm 💓165 bpm
8+5 2,2 cm
11+4 5,7 cm 💓 166 bpm będzie 💙
13+4 8,7 cm
15+3 10,4 cm
17+5 234
18+4 pierwsze ruchy
19+2 320
20+2 390 połówk
20+5 424 szpital
21+5 538 ES
23+2 708
27+2 1311
31+2 2095
32+3 2433
38+1 3164
40+2 18.03 o 12:50 urodził się synek, 3640 g, 54 cm -
pinkola wrote:Tak, moje dziecku było szczepionkę beyfortusem w pierwszym dniu życia. To standard w Hiszpanii
Mało mnie dziewczyny ale jak wiecie niedawno dowiedziałam się że mama ma nowotwór a 4 dni później dowiedziałam się że mój tata również jest chory. Nie mam nawet na to słów by określić jak się czuję.
Poza tym w poniedziałek wracam do pracy i niestety dużo się pokomplikowało bo mama miała zostać z Małym jeśli będę musiała wracać do biura i teraz będę musiała znaleźć opiekunkę w razie jeśli będą naciskać na powrót. Także ostatnie tygodnie kosztują mnie dużo stresu i nerwówki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października, 22:17
Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀
-
najra88 wrote:U nas Młody też miał ją podaną w pierwszym dniu życia. W IE akurat załapaliśmy się na rządowy program z tą szczepionką.
Mało mnie dziewczyny ale jak wiecie niedawno dowiedziałam się że mama ma nowotwór a 4 dni później dowiedziałam się że mój tata również jest chory. Nie mam nawet na to słów by określić jak się czuję.
Poza tym w poniedziałek wracam do pracy i niestety dużo się pokomplikowało bo mama miała zostać z Małym jeśli będę musiała wracać do biura i teraz będę musiała znaleźć opiekunkę w razie jeśli będą naciskać na powrót. Także ostatnie tygodnie kosztują mnie dużo stresu i nerwówki.
Przytulam mocno 🫂 polepszenia stanu zdrowia dla rodziców 🍀 to zawsze jest ciężkie, bądźcie dla siebie dobrzy ❤️
Rozumiem, że powrót do pracy był zaplanowany, ale może warto dogadać się jakoś z pracodawcą w związku z nowymi okolicznościami? -
najra88 wrote:U nas Młody też miał ją podaną w pierwszym dniu życia. W IE akurat załapaliśmy się na rządowy program z tą szczepionką.
Mało mnie dziewczyny ale jak wiecie niedawno dowiedziałam się że mama ma nowotwór a 4 dni później dowiedziałam się że mój tata również jest chory. Nie mam nawet na to słów by określić jak się czuję.
Poza tym w poniedziałek wracam do pracy i niestety dużo się pokomplikowało bo mama miała zostać z Małym jeśli będę musiała wracać do biura i teraz będę musiała znaleźć opiekunkę w razie jeśli będą naciskać na powrót. Także ostatnie tygodnie kosztują mnie dużo stresu i nerwówki.
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Cześć Dziewczyny !
Mam do Was pytanie natury etycznejMam 34 lata - w 2019 roku urodziłam synka (naturals). Po kilku latach okazało się, że mam endometriozę 3 stopnia (miałam operację). Po laparo przyszedł kolejny szok - moje AMH 0,5/0,4. Staraliśmy się 14cs i nic. Podeszliśmy do ivf. Jestem po pierwszej procedurze - i o dziwo udało się uzyskać 3 zarodki (4AB, 4BA, 4BB). Nie badaliśmy ich (pgt). Jestem przed pierwszym transferem. Teoretycznie powinno być ok - prawdopodobnie nie mam adenomiozy, nie mam też stanu zapalnego (CD138 ok).
I zaczynam mieć wątpliwości ....Byłam na 80% pewna, że w procedurze z takim AMH nie uzyskam więcej niż 1-2 zarodków. Myślałam, że może tylko jeden się przyjmie lub będzie prawidłowy. A teraz zaczyna przerażać mnie myśl, że po 20 latach będę musiała oddać zarodek/zarodki do adopcji. Myślałam o tym oczywiście przed całą procedurą, ale teraz jakoś mocniej to do mnie uderza...
Widziałam w Waszych stopkach, że niektóre z Was też mają więcej zarodków i nie wiadomo czy wszystkie będą "wykorzystane przez Was". Jak się z tym czujecie ? Próbuję wpaść na to, co mogłoby mi pomóc psychicznie (powoli przestaje mnie cieszyć wizja ciąży przez to). Planowałam dwójkę dzieci (mąż nie zgodzi się nawet na próbę wykorzystania kolejnych zarodków).
Przez całe życie nawet nie będę wiedziała czy moje genetyczne dzieci w ogóle stąpają po tej ziemi (bo mogły się przecież nie przyjąć zarodki u innej pary). Jak sobie radzicie z takimi myślami ? Przepraszam jeśli moje pytanie kogoś triggeruje, ale ciężko mi na duszy ....Bardzo marzyłam o tym drugim dziecku
✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
✨️19.09.25 punkcja🤞
SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
9. Pozytywna beta HCG ⬜️
ona 🙍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
on 🙎♂️ : IO, obniżone parametry nasienia -
cukrzyk1991 wrote:Cześć Dziewczyny !
Mam do Was pytanie natury etycznejMam 34 lata - w 2019 roku urodziłam synka (naturals). Po kilku latach okazało się, że mam endometriozę 3 stopnia (miałam operację). Po laparo przyszedł kolejny szok - moje AMH 0,5/0,4. Staraliśmy się 14cs i nic. Podeszliśmy do ivf. Jestem po pierwszej procedurze - i o dziwo udało się uzyskać 3 zarodki (4AB, 4BA, 4BB). Nie badaliśmy ich (pgt). Jestem przed pierwszym transferem. Teoretycznie powinno być ok - prawdopodobnie nie mam adenomiozy, nie mam też stanu zapalnego (CD138 ok).
I zaczynam mieć wątpliwości ....Byłam na 80% pewna, że w procedurze z takim AMH nie uzyskam więcej niż 1-2 zarodków. Myślałam, że może tylko jeden się przyjmie lub będzie prawidłowy. A teraz zaczyna przerażać mnie myśl, że po 20 latach będę musiała oddać zarodek/zarodki do adopcji. Myślałam o tym oczywiście przed całą procedurą, ale teraz jakoś mocniej to do mnie uderza...
Widziałam w Waszych stopkach, że niektóre z Was też mają więcej zarodków i nie wiadomo czy wszystkie będą "wykorzystane przez Was". Jak się z tym czujecie ? Próbuję wpaść na to, co mogłoby mi pomóc psychicznie (powoli przestaje mnie cieszyć wizja ciąży przez to). Planowałam dwójkę dzieci (mąż nie zgodzi się nawet na próbę wykorzystania kolejnych zarodków).
Przez całe życie nawet nie będę wiedziała czy moje genetyczne dzieci w ogóle stąpają po tej ziemi (bo mogły się przecież nie przyjąć zarodki u innej pary). Jak sobie radzicie z takimi myślami ? Przepraszam jeśli moje pytanie kogoś triggeruje, ale ciężko mi na duszy ....Bardzo marzyłam o tym drugim dziecku
Rozumiem Twoje obawy i z całego serca życzę Ci drugiego dzieciaczka, ale należy pamiętać, że in vitro nie daje 100% szans na ciążę i urodzenie bobasa. Oczywiście są przypadki, gdzie każdy transfer się udał, ale są również sytuacje, gdy nie było tak kolorowo. Nie martw się na zapas, zobaczysz, jak potoczy się wasza historia i wtedy przyjdzie czas na zastanowienie się co dalej
cukrzyk1991 lubi tę wiadomość
-
najra88 wrote:U nas Młody też miał ją podaną w pierwszym dniu życia. W IE akurat załapaliśmy się na rządowy program z tą szczepionką.
Mało mnie dziewczyny ale jak wiecie niedawno dowiedziałam się że mama ma nowotwór a 4 dni później dowiedziałam się że mój tata również jest chory. Nie mam nawet na to słów by określić jak się czuję.
Poza tym w poniedziałek wracam do pracy i niestety dużo się pokomplikowało bo mama miała zostać z Małym jeśli będę musiała wracać do biura i teraz będę musiała znaleźć opiekunkę w razie jeśli będą naciskać na powrót. Także ostatnie tygodnie kosztują mnie dużo stresu i nerwówki.
Doskonale Cię rozumiem. Ja dzisiaj dowiedziałam się, że dla mojego teścia chorego na nowotwór nie ma już ratunku i pozostaje jedynie leczenie paliatywne. Straszne to jest... Nie wiem jak mu spojrzeć w oczy, on do dnia dzisiejszego był pełny nadzieji... 😐 Dużo siły dla Ciebie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października, 12:56
-
Dziewczyny, bardzo mi przykro, że waszych bliskich spotkała ta choroba. Wiem, że to bardzo trudny czas dla całych rodzin, jednak chciałabym podzielić się również historią mojego taty - 5,5 roku temu zawalił nam się świat, diagnoza była olbrzymim zaskoczeniem, leczenie było bardzo męczące dla taty i dla nas, ale teraz planują z mamą wakacje, korzystają z życia - dostał kolejną szansę od losu. Rak to nie zawsze wyrok - Najra, trzymaj się tej myśli, mnie ona ocaliła. Dużo zdrowia i sił dla was!
Różyczka91 lubi tę wiadomość
-
@najra88, @ZAJĄCZEK94 bardzo mi przykro... tulę i rozumiem emocje. Życzę dużo siły na nadchodzące dni...
Nas prawdopodobnie czeka pobyt na oddziale hematologicznym na diagnozę. Leukocyty 3x poniżej normy, neutrofile szorują po dnie i jeszcze inne parametry nie napawają optymizmem. Jesteśmy pp gorączce, zaczela sie wysypka i totalny brak apetytu (2 miesiące temu mieliśmy o 140g mniej niż teraz). Noce są tu najmniejszym Problemem.ZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość
ANA+⛔️
ASA 82 ⛔️
NK 26%
Cross match 9,7
AMH 2021 5,47
Transfer 1 2021 : 12dpt 4,8❌️
Transfer 2 2021 beta 0,2 ❌️
Histeroskopia - antybiotyk
Transfer 3 2022 beta ❌️
Doc P Equoral+acard+metypred
Transfer 4 12.01 2023 beta ❌️
Długi protokół 0❄️
08.2023 usunięcie miesniaka
AMH 2,35
Punkcja 12.2023❄️❄️
Transfer5: 02.04 + atosiban
beta 13dpt 1308, 16 dpt 4390, 22dpt 20099, 26dpt 48 631, prog 35,4
Wizyta 30.04 mamy ❤️ CRL 6mm
14.05. 8tc+5 CRL 2,33cm
20w+6 414g II prenatalne ok
37+5 3075g
Nifty, PAPP-A ryzyka niskie💖
38+3 CC 3250g 10/10
-
Dziewczyny jak ugryźć temat rozszerzania diety? Od czego zaczynałyście? Jakie krzesełko wybrałyście? W jakiej pozycji karmić dziecko jeżeli nie będzie jeszcze siedzieć? Młoda zaraz będzie miała 5 miesięcy, a ja jeszcze nie zaczęłam się edukować w tym temacie🤯
-
Sarenka wrote:Dziewczyny jak ugryźć temat rozszerzania diety? Od czego zaczynałyście? Jakie krzesełko wybrałyście? W jakiej pozycji karmić dziecko jeżeli nie będzie jeszcze siedzieć? Młoda zaraz będzie miała 5 miesięcy, a ja jeszcze nie zaczęłam się edukować w tym temacie🤯
Zaczęłam od warzyw, konkretnie to od marchewki, ziemniaka, selera, pietruszki, buraka, dyni. Później weszły słoiczki typu zupki, potrawki mięśni-warzywne, potem dodałam do tego owoce, kaszki z owocami, małej narazie średnio idzie. Bardziej ją interesują kolory na śliniaku niż same jedzenie. Narazie karmimy na kolanach, bo mała jeszcze nie siedzi i troszkę się jeszcze giba do przodu. Jeśli chodzi o krzesełko to zdecydowałam się na to:
https://allegro.pl/oferta/nowoczesne-krzeselko-do-karmienia-sesttino-nui-13366519931Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października, 20:18
Sarenka lubi tę wiadomość
-
Sarenko jeśli jesteś zielona w temacie to polecam zacząć od tej strony
https://www.instagram.com/naj.lepszy.start.dziecka?igsh=MWJndXZyZjdtdzRnaA==
Ja akurat nie korzystałam tak w 100% ale intuicyjnie zaczęłam od zielonych warzyw. Codziennie nowe albo dwa. Później wprowadziłam oliwę i olej lniany żeby do każdego nowego warzywa już dodawać. Jak zaczęłam podawać mięso i ryby to już tworzyłam coś na kształt obiadu. W międzyczasie jabłko, później kaszka i po 2-3 tygodniach dawałam już dwa posiłki. Jeden z owocami jako II śniadanie i drugi typowo obiadowy. U nas akurat od początku nie było większych problemów z RD, więc to pewnie też dużo zależy od dziecka.
Sarenka lubi tę wiadomość
-
ZAJĄCZEK94 wrote:Doskonale Cię rozumiem. Ja dzisiaj dowiedziałam się, że dla mojego teścia chorego na nowotwór nie ma już ratunku i pozostaje jedynie leczenie paliatywne. Straszne to jest... Nie wiem jak mu spojrzeć w oczy, on do dnia dzisiejszego był pełny nadzieji... 😐 Dużo siły dla Ciebie...
Dziewczyny, przeglądam takie forum, żeby już sie wprawiać w takie ciezarne tematy.. zaklinam rzeczywistość. Mnie też to spotkało. Zamiast cieszyć się nadzieją na nowe życie.. mam w tym samym stanie mamę a tata diagnozowany. Nie wiem czy mądre, że to tutaj piszę, ale radość przeplata się z ogromną goryczą. Ogromnie współczuję.
-
Ja też podglądam to konto na Insta i kupiłam tego pierwszego ebooka. Generalnie zaczęłam od słoiczków, najpierw pojedynczych typu brokuł, dynia, marchewka, aż do zupek i tak dalej.
Mamy Antilop z Ikea, dokupiłam też podnóżek i poduszkę. Na początku karmiłam małą na kolanach, teraz już ładnie siedzi w tym krzesełku. Poduszka ją dodatkowo stabilizuje, więc jest jak najbardziej okej.
Raczej nie mamy problemów z rozszerzaniem. W sensie takim, że chętnie je. Trochę mamy problemów brzuszkowych, ale myślę, że to kwestia przystosowania układu pokarmowego, więc potrzeba czasu.
Jak mnie teraz drażni ta strona 🤦♀️
Co do zarodków, my mamy jeszcze trzy, a raczej nie planujemy kolejnych podejść. Ciężki temat.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października, 20:45
Sarenka lubi tę wiadomość
👱♀️ 88'
PCOS i IO na pokładzie
Mutacje - brak
Zespół Antyfosfolipidowy - brak
Toczeń - brak
KIR Bx
SonoHSG ❌ 2x wynik wątpliwy
👱♂️ 86'
Zdrowy 👀
INVIMED KATOWICE dr C. 🍀 🍀 🍀
❄️ 4AA, ❄️ 4AA, ❄️3AA
11.06 FET I ❄️ 4BB ❌
12.07 FET II ❄️ 4AA
betaHCG w mIU/ml: 33,3 (6dpt), 80,9 (8dpt), 208,8 (10dpt), 567,2 (12dpt),
1471,7 (14dpt), 5053,9 (17dpt), 11806 (20dpt), 42657,9 (26dpt)
20.08 💖 CRL 1,89cm
05.09 💖 CRL 3,5cm
18.09 💖 CRL 7,2cm
20.11 💖 456g
27.11 💖 500g
19.12 💖 851g
13.01 💖 1300g
22.01 💖 1677g (30+3)
12.02 💖 2150g (33+4)
19.02 💖 2290g (34+4)
10.03 💖 2880g (37+2)
12.03 💖 2900g, 52cm, CC (37+4) Dianka na świecie
-
Możecie polecić marki z kombinezonem z wełny merino 100%?Starania od 2019
👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
🟢 Kariotypy
💔 05.2021 - laparo, cp
2022 - start w klinice
💔 3x IUI
11.2022 punkcja 3 ❄️
01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
03.2023 punkcja 5 ❄️
04.2023 histero, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
06.2023 laparo, wodniak, usunięcie jajowodu,
💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban
💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton
💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
💔 12.07.2024 FET 411 CN
08.2024 histero
🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
7-115; 9-245; 11-441; 13-692; 15-1475; 17-3077; 18-CRL 2.5; 25-CRL 6.1 ❤️
Nifty OK 💙
-
alittle wrote:Możecie polecić marki z kombinezonem z wełny merino 100%?
My mieliśmy firmy Engel na końcówkę zimy początek wiosny i sprawdził się świetnieJa 32, mąż 33.
Starania od stycznia '20.
Obniżone parametry nasienia,
Allo 0% ,
Biopsja endometrium 12/10 - leczenie od grudnia '23 do lutego '24
I IVF start maj '23. Uzyskano 3 Zarodki
1 transfer czerwiec 23 5AB -nieudany
2 transfer lipiec 23 4CC - nieudany
3 transfer wrzesień 23 - 4AC - nieudany
Zmiana kliniki
Start stymulacji listopad.
Mamy 1 przebadany Zarodek 5.1.1.
Transfer z immunoglobulinami.
23.04. TRANSFER 🙏🦋
5 dpt ⏸️ beta 17,74 🙏
7 dpt beta 56,13 , progesteron 34,78 🙏
9 dpt beta 150,90 🙏
13 dpt beta 903,80 🙏
17 dpt beta 4312 , prog 32,58 🙏
21 dpt beta 14 4330 , prog 28,73 🙏
28 dpt jest ❤️🙏 6+4
8+1 CRL 2cm 🙏
10+4 CRL 4,3 cm 🙏
12+4 CRL 7,5 cm 🙏
16+5 200g🙏💜
20+4 400 g 🙏❤️
24+3 710 g i 31 cm 🙏💜
28+3 1250 g 🙏🩷
32+ 2 1810 i 44 cm 🙏❤️
-
Panna_Melodia wrote:Ja też podglądam to konto na Insta i kupiłam tego pierwszego ebooka. Generalnie zaczęłam od słoiczków, najpierw pojedynczych typu brokuł, dynia, marchewka, aż do zupek i tak dalej.
Mamy Antilop z Ikea, dokupiłam też podnóżek i poduszkę. Na początku karmiłam małą na kolanach, teraz już ładnie siedzi w tym krzesełku. Poduszka ją dodatkowo stabilizuje, więc jest jak najbardziej okej.
Raczej nie mamy problemów z rozszerzaniem. W sensie takim, że chętnie je. Trochę mamy problemów brzuszkowych, ale myślę, że to kwestia przystosowania układu pokarmowego, więc potrzeba czasu.
Jak mnie teraz drażni ta strona 🤦♀️
Co do zarodków, my mamy jeszcze trzy, a raczej nie planujemy kolejnych podejść. Ciężki temat.