udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
Bunkierka wrote:Dziewczyny jak radzicie sobie z płaczem/krzykiem takiego malucha 😔 nakarmiona, pielucha czysta, tulona i mimo to się denerwuje.. 😔 ciężko patrzeć jak tak krzyczy, płacze i nic nie pomaga i nie wiadomo o co tej Małej chodzi i jak pomóc
a brzmi jakby ją ze skóry obdzierali 😔
U mnie to było tak jak miała wzdęcie i zaparcie (pomógł espumisan) lub po szczepieniu (nic nie pomogło, trzeba było przeczekać). A tak poza tymi dwoma powodami to moja panna średnio lubi drzemki za dnia i jak nie uśpię czasami na siłę, to wieczorami jest zmęczona i marudna ze właśnie mamy „godzinę czarownic”. Trzeba tulić i przeczekać aż się zmęczy. Nie raz płakałam razem z nią. Często przechodzi wtedy z rąk do rąk aż padnie.gosinka, Nowa na forum lubią tę wiadomość
🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
No właśnie wydaję mi się że to nie zawsze jest wina brzucha. Bo odbija jej się ładnie i po jedzeniu idzie kupa... Także chwilami nie wiem co jest nie tak... I zastanawiam się czy noworodki tak mają...
No i zastanawiam się czy mi laktacja się nie psuje:/ jak ściągam laktatorem to tylko 60/70 ml ostatnioparę razy udało się ściągnąć 90ml. Karmiłam butelką aby sutki się wyleczyły... Także już sama nie wiem co robić 😔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2024, 18:27
-
Dzięki dziewczyny za informacje jak to było u Was ze szczepieniami. My byliśmy na szczepieniu z Małą wczoraj. Ponieważ jest wcześniakiem i przysługuje jej refundacja zdecydowałam się na szczepionkę 5w1. Miałyśmy też szczepienie na rotawirusy. Na pneumokoki mamy przyjść za tydzień. Z racji tego, że te wczorajsze szczepienia mamy za darmo to chyba zdecyduję się przy pneumokokach na płatny Prevenar 20.
Mała szczepienie zniosła dobrze, ponad pół dnia przespała, później na wieczór męczył ją brzuszek ale z tym ogólnie mamy problem. Noc przespała ładnie i dzisiaj też większość dnia śpi. Oczywiście nie zapomina wybudzić się na jedzonko 🙂. Ostatnio w dzień raczej mało śpi więc dzisiaj mam w końcu trochę czasu żeby nadrobić zaległości w domu 🙂.
Mam jeszcze pytanie odnośnie szczepień dodatkowych płatnych, będziecie się na jakieś decydować? -
izabelka90 odbierz proszę zaproszenie Mamuś, mam biznes
Osa 🐝 lubi tę wiadomość
Starania od 2019
👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
🟢 Kariotypy
💔 05.2021 - laparo, cp
2022 - start w klinice
💔 3x IUI
11.2022 punkcja 3 ❄️
01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
03.2023 punkcja 5 ❄️
04.2023 histero, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
06.2023 laparo, wodniak, usunięcie jajowodu,
💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban
💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton
💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
💔 12.07.2024 FET 411 CN
08.2024 histero
🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
7-115; 9-245; 11-441; 13-692; 15-1475; 17-3077; 18-CRL 2.5; 25-CRL 6.1 ❤️
Nifty OK 💙
-
Jeszcze pytanko do mam karmiących głównie mlekiem modyfikowanym, ile na jedną porcję zjadają wasze Maluszki? Moja Mała skończyła 7 tygodni i waży obecnie 4700 g. Już od przeszło 3 tygodni pije porcję 120 ml + proszek, w międzyczasie 3 - 4 razy dziennie dostawiam ją do piersi ale mimo, że wisi na nich czasem nawet godzinę to chyba bardziej tylko ciumka niż pije.
Ostatnio mam wrażenie że ta porcja już jej nie wystarcza bo popłakuje chwilę zaraz po karmieniu albo wybudza się wcześniej. Wtedy dostawiam ją do cycka ale ledwo go puści już krzykiem dopomina się o butelkę i wypija całą porcję. Trochę obawiam się zwiększyć jej do 150 ml bo w tabeli na pudełku mleka taką porcję zalecają dopiero od 4 miesiąca. Wiem, że to tylko orientacyjne wskazania i może mi się trafił po prostu taki mały głodomór ale już słyszałam, że rozepcham jej żołądek 🙈 i dlatego już sama nie wiem co zrobić. -
Bunkierka wrote:Dziewczyny jak radzicie sobie z płaczem/krzykiem takiego malucha 😔 nakarmiona, pielucha czysta, tulona i mimo to się denerwuje.. 😔 ciężko patrzeć jak tak krzyczy, płacze i nic nie pomaga i nie wiadomo o co tej Małej chodzi i jak pomóc
a brzmi jakby ją ze skóry obdzierali 😔
Po pierwsze gratulacje 😍
Bunkierka, jeśli jest względnie o stałych porach -> słynne kolki, jeśli uspokaja się noszona, może potrzebuje lub przechodzicie czwarty trymestr. Dzieci płaczą na początku na wszystko, jeśli płacze cały dzień wtedy szukałabym przyczyny, może napięcia, refluks, brzuszek - nie kolka, nietolerancja laktazy..kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
Kariotyp❗️BT (11;22)
03.2022 I IVF - Artemida Białystok
09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
06.2022 II IVF długi protokół
04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
13.02 punkcja
8❄️ zbadanych 2❄️BT
19.04 - 7 transfer 4AA
4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
21w3 440g chłopaka 🐥
28w5 1438g chłopaka🐥
35w3 2700g chłopaka 🐣
-
Hej Dziewczyny!
Dosyć długo się nie pojawiałam ale w końcu udało mi się zajrzeć i gratuluję wszystkim świeżo upieczonym Mamusiom 😍
U mnie sytuacja przyjęła zupełnie nieoczekiwany obrót. W 36 tygodniu zaczęło mi się psuć ciśnienie. Rosło i rosło. A ja jako domorosła diagnostka zleciłam sobie zbadanie białka w moczu. I tym sposobem w 37+5 ciśnienie na poziomie 150/100 oraz białko w moczu zawiodły mnie na Izbę Przyjęć o godzinie 22. Od razu przyjęli mnie na oddział a kolejnego dnia po obchodzie założyli balonik. Ciąża donoszona, bobas oszacowany na 3600g to nikt się długo nie zastanawiał.
Balonik nie wypadł ale rzekomo zadanie spełnił. Usunięty po 24h, rozwarcie było i na porodówkę. Tam zaczęło się pięknie mimo końskich dawek oksytocyny. Jestem odporna na ból więc na skurczach po 120 jeszcze z uśmiechem na ustach tańczyłam do włoskich ulubionych kawałków. Niestety w pewnym momencie się zepsuło. 11 godzin próby porodu naturalnego, z czego 6 bez postępu i nagle CC.
Tym sposobem 07.08.2024 r. o godz. 21:08 w 38+0 tygodniu ciąży na świat przyszedł mój wymarzony Syn Paweł 💙 ważył 3600g i mierzył 54cm choć wydaje mi się, że jednak jest nieco dłuższy patrząc po ubrankach rozmiar 56, bo niektóre odmrazu za krótkie były 😂
Poród wyglądał zupełnie inaczej niż sobie wyobrażałam co muszę przepracować w głowie ale cel nadrzędny osiągnięty - śliczny, zdrowy bobas 😍
Wszystkiego dobrego dla Was wszystkich życzymy ❤️🩷🩵🤍Kessa, gosinka, WiosnyFanka, EBa, monester, Szarlotka90, Kasiek789, zosiaaaa, Aguuu. , Saimi, Rosa_13, Mimi09, _Pina, Jenny93, Nowa na forum, Gonia.., izabelka90, Mati W., pineapple89, Opio, Verna, Beth86, Dzoana88, Annn90 lubią tę wiadomość
Pierwsza procedura (Invimed Mokotów)
Start 02.10.2023 r.
Mamy 4❄️
05.12.2023 r. pierwszy FET na cyklu sztucznym
5 dpt ⏸️
6dpt beta 31,1 mIU/ml
8dpt beta 88,3 mIU/ml
10dpt beta 228 mIU/ml
13dpt beta 1114 mIU/ml
15dpt beta 2310 mIU/ml
16dpt pierwsze USG i mamy GS 8mm, YS 1,5mm 😍
23dpt beta 35857 mIU/ml, GS 17,9mm, CRL 3,5mm
💓
28dpt 0,93cm człowieczka😍
7t6d 1,69 cm 🐥💓 167/min💓
10t3d nifty pro, ryzyka niskie🙏🏻 będzie synek🩵
🙏🏻
11t5d I prenatalne, 5,94cm i wszystko ok🫶🏻🩵🙏🏻
20t4d II prenatalne, 480g szczęścia 😍 i wszystko git🙏🏻
25t0d 800g chłopca 💙
27t1d 1186g miłości 💙
29t0d 1493g cudu 💙
31t0d III prenatalne 1891g syneczka 💙
34t0d 2800g 💙
36t1d 3300g 💙
38t+0d Paweł 💙 3600g 54cm nieopisanej radości 😍 -
invincible👊🏻 wrote:Hej Dziewczyny!
Dosyć długo się nie pojawiałam ale w końcu udało mi się zajrzeć i gratuluję wszystkim świeżo upieczonym Mamusiom 😍
U mnie sytuacja przyjęła zupełnie nieoczekiwany obrót. W 36 tygodniu zaczęło mi się psuć ciśnienie. Rosło i rosło. A ja jako domorosła diagnostka zleciłam sobie zbadanie białka w moczu. I tym sposobem w 37+5 ciśnienie na poziomie 150/100 oraz białko w moczu zawiodły mnie na Izbę Przyjęć o godzinie 22. Od razu przyjęli mnie na oddział a kolejnego dnia po obchodzie założyli balonik. Ciąża donoszona, bobas oszacowany na 3600g to nikt się długo nie zastanawiał.
Balonik nie wypadł ale rzekomo zadanie spełnił. Usunięty po 24h, rozwarcie było i na porodówkę. Tam zaczęło się pięknie mimo końskich dawek oksytocyny. Jestem odporna na ból więc na skurczach po 120 jeszcze z uśmiechem na ustach tańczyłam do włoskich ulubionych kawałków. Niestety w pewnym momencie się zepsuło. 11 godzin próby porodu naturalnego, z czego 6 bez postępu i nagle CC.
Tym sposobem 07.08.2024 r. o godz. 21:08 w 38+0 tygodniu ciąży na świat przyszedł mój wymarzony Syn Paweł 💙 ważył 3600g i mierzył 54cm choć wydaje mi się, że jednak jest nieco dłuższy patrząc po ubrankach rozmiar 56, bo niektóre odmrazu za krótkie były 😂
Poród wyglądał zupełnie inaczej niż sobie wyobrażałam co muszę przepracować w głowie ale cel nadrzędny osiągnięty - śliczny, zdrowy bobas 😍
Wszystkiego dobrego dla Was wszystkich życzymy ❤️🩷🩵🤍
Gratulacje!
Witamy Pawełka na świecie!Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
Pestka" wrote:Jeszcze pytanko do mam karmiących głównie mlekiem modyfikowanym, ile na jedną porcję zjadają wasze Maluszki? Moja Mała skończyła 7 tygodni i waży obecnie 4700 g. Już od przeszło 3 tygodni pije porcję 120 ml + proszek, w międzyczasie 3 - 4 razy dziennie dostawiam ją do piersi ale mimo, że wisi na nich czasem nawet godzinę to chyba bardziej tylko ciumka niż pije.
Ostatnio mam wrażenie że ta porcja już jej nie wystarcza bo popłakuje chwilę zaraz po karmieniu albo wybudza się wcześniej. Wtedy dostawiam ją do cycka ale ledwo go puści już krzykiem dopomina się o butelkę i wypija całą porcję. Trochę obawiam się zwiększyć jej do 150 ml bo w tabeli na pudełku mleka taką porcję zalecają dopiero od 4 miesiąca. Wiem, że to tylko orientacyjne wskazania i może mi się trafił po prostu taki mały głodomór ale już słyszałam, że rozepcham jej żołądek 🙈 i dlatego już sama nie wiem co zrobić.
Nasz Młody właśnie skończył 3 miesiące.
Podajemy mu 120ml (to już z proszkiem) 6 razy na dobę. To mu wystarcza. Na siatce centylowej przybiera idealnie. Planujemy mu zwiększyć porcje właśnie od 4 miesiąca zgodnie z zaleceniem producenta mleka.Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
Dotarłam wreszcie po dzisiejszym dniu wizytowym. Oczywiście nie mogło się obyć na spokojnie, musiało się skomplikować...
Przypomnę, że dziś miałam mieć ostatnią wizytę przed przyjęciem do szpitala, u innej lekarki bo moja na urlopie. Ta inna lekarka wskazana przez moją - z tego samego szpitala są. No i co? No i 3 godziny przed wizytą dzwonią z przychodni, że Pani doktor właśnie dała znać, że niestety dzisiaj jej nie będzie 🙈 I że mogą mi zaproponować 08.09 (nie mieli świadomości że ciążowa i to na tym etapie bo to inna przychodnia). Powiedziałam, że to już będzie dla mnie za późno, Pani oczywiście przepraszała ale co mi z tego, nie jej wina też w sumie.
Zaraz po rozmowie oczywiście milion myśli w głowie, nie chciałam zawracać głowy mojej lekarce na urlopie bo wszystko mi zabezpieczyła jak powinna, recepty, skierowanie do szpitala, zwolnienie - wszystko miałam, chodziło tylko o to aby spojrzał na mnie jakiś lekarz czy coś się nie zadziało złego przez te dwa tygodnie. Zresztą też sama nie czuję się inaczej, żadne niepokojące objawy się nie pojawiły. Jutro rano zapis ktg to gdyby coś się działo wykryją.
Ale sobie myślę, zobaczę może coś się na szybko zorganizuje żeby chociaż mi wyniki krwi i moczu ktoś obejrzał, zajrzał czy coś postępuje z szyjką no i jakiej wielkości malutka. Odpaliłam znanego lekarza i w mojej przychodni znalazłam jakąś dla mnie randomową lekarkę, z terminem wizyty z 20 minutami różnicy tylko w stosunku do tego co miałam mieć, myślę sobie biorę, nie ma co szukać, tam mają całą historię bo wszystkie wizyty tam, położne mnie znają, no raźniej niż do całkiem innego miejsca iść. Kliknęłam tę wizytę i szykowałam się dalej. W drodze dopiero sobie poczytałam o tej nowej Pani doktor, to się okazało, że trafiłam dobrze, duże doświadczenie, certyfikat fmf, perinatolog na dodatek. W doświadczeniu wymieniona wieloletnia praca w Instytucie gdzie do niedawna pracowała moja lekarka, z każdym czytanym słowem robiło mi się lżej na sercu 😉 A apogeum przyszło na samej wizycie 🙂 Pani dr przemiła, dokładna, delikatna - naprawdę trafiłam fantastycznie, choć z przypadku. A najlepsze zostawiłam na koniec - bo jak już poczytałam o niej w drodze to się spodziewałam, że zna się z moją lekarką nie tylko z przychodni gdzie teraz chodzę, ale i z pracy w Instytucie (choć obie tam już nie pracują), znają się nawet bardzo dobrze, do tego stopnia że Pani doktor u której byłam dzisiaj prowadziła obie ciąże mojej stałej Pani doktor - to chyba nie mogłam lepiej trafić szukając tego nagłego zastępstwa 😁 Świat jest bardzo mały jak widać 😉
A po tym, jak zwykle ostatnio, przydługim wstępie (im dłużej jestem w ciąży tym dłuższe posty mi wychodzą) konkrety. U nas wszystko ok, wyniki morfologii i moczu ok, kilka leukocytów w osadzie ale to podobno normalne na tym etapie. Szyjka bez zmian od ostatniego badania (tutaj chyba niestety, liczyłam na jakieś mini rozwarcie chociaż, brak zmian oznacza raczej balonik na pierwszy rzut indukcji), ale wszystko ok ze mną, nie dzieje się nic podejrzanego.
U malutkiej też wszystko ok, nie wychodzi już tak długa jak na poprzednich badaniach (teraz praktycznie wszystko wychodzi w punkt do tygodnia ciąży, nic specjalnie nie wyprzedza), dzisiaj z pomiarów waga wychodziła dokładnie 3332 g, Pani doktor powiedziała, że szacuje na 3500 g za tydzień na dzień przyjęcia do szpitala, czyli w sumie podobnie rośnie jak starsza córka, tyle że ona wyszła równo na 40t0d wiec urosła do 3840g, a druga córcia zacznie być skłaniana do wyjścia tydzień szybciej to i ciut mnie bedzie miala wygląda na to (bo kiedy rzeczywiscie wyjdzie wie chyba tylko ona sama 😉).
Tak więc jutro rano na ktg, potem mamy jeszcze jedno zobowiązanie towarzyskie rodzinnie przed porodem, a od czwartku będę siedziała i czekała jak na zbawienie tego 27.08 z nadzieją, że zacznie się samo 😉
Spokojnego wieczoru i nocy dla Was 😘
Edit - zapomniałam dodać,że gbs ujemny, tak dla porządku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2024, 21:38
Szarlotka90, monester, Nowa na forum, WiosnyFanka lubią tę wiadomość
Córka, ciąża naturalna, 02.2019
Aniołek, ciąża naturalna, 04.2021 13 tc
Córka, in-vitro, urodzona 09.2024 -
EBa wrote:Dotarłam wreszcie po dzisiejszym dniu wizytowym. Oczywiście nie mogło się obyć na spokojnie, musiało się skomplikować...
Przypomnę, że dziś miałam mieć ostatnią wizytę przed przyjęciem do szpitala, u innej lekarki bo moja na urlopie. Ta inna lekarka wskazana przez moją - z tego samego szpitala są. No i co? No i 3 godziny przed wizytą dzwonią z przychodni, że Pani doktor właśnie dała znać, że niestety dzisiaj jej nie będzie 🙈 I że mogą mi zaproponować 08.09 (nie mieli świadomości że ciążowa i to na tym etapie bo to inna przychodnia). Powiedziałam, że to już będzie dla mnie za późno, Pani oczywiście przepraszała ale co mi z tego, nie jej wina też w sumie.
Zaraz po rozmowie oczywiście milion myśli w głowie, nie chciałam zawracać głowy mojej lekarce na urlopie bo wszystko mi zabezpieczyła jak powinna, recepty, skierowanie do szpitala, zwolnienie - wszystko miałam, chodziło tylko o to aby spojrzał na mnie jakiś lekarz czy coś się nie zadziało złego przez te dwa tygodnie. Zresztą też sama nie czuję się inaczej, żadne niepokojące objawy się nie pojawiły. Jutro rano zapis ktg to gdyby coś się działo wykryją.
Ale sobie myślę, zobaczę może coś się na szybko zorganizuje żeby chociaż mi wyniki krwi i moczu ktoś obejrzał, zajrzał czy coś postępuje z szyjką no i jakiej wielkości malutka. Odpaliłam znanego lekarza i w mojej przychodni znalazłam jakąś dla mnie randomową lekarkę, z terminem wizyty z 20 minutami różnicy tylko w stosunku do tego co miałam mieć, myślę sobie biorę, nie ma co szukać, tam mają całą historię bo wszystkie wizyty tam, położne mnie znają, no raźniej niż do całkiem innego miejsca iść. Kliknęłam tę wizytę i szykowałam się dalej. W drodze dopiero sobie poczytałam o tej nowej Pani doktor, to się okazało, że trafiłam dobrze, duże doświadczenie, certyfikat fmf, perinatolog na dodatek. W doświadczeniu wymieniona wieloletnia praca w Instytucie gdzie do niedawna pracowała moja lekarka, z każdym czytanym słowem robiło mi się lżej na sercu 😉 A apogeum przyszło na samej wizycie 🙂 Pani dr przemiła, dokładna, delikatna - naprawdę trafiłam fantastycznie, choć z przypadku. A najlepsze zostawiłam na koniec - bo jak już poczytałam o niej w drodze to się spodziewałam, że zna się z moją lekarką nie tylko z przychodni gdzie teraz chodzę, ale i z pracy w Instytucie (choć obie tam już nie pracują), znają się nawet bardzo dobrze, do tego stopnia że Pani doktor u której byłam dzisiaj prowadziła obie ciąże mojej stałej Pani doktor - to chyba nie mogłam lepiej trafić szukając tego nagłego zastępstwa 😁 Świat jest bardzo mały jak widać 😉
A po tym, jak zwykle ostatnio, przydługim wstępie (im dłużej jestem w ciąży tym dłuższe posty mi wychodzą) konkrety. U nas wszystko ok, wyniki morfologii i moczu ok, kilka leukocytów w osadzie ale to podobno normalne na tym etapie. Szyjka bez zmian od ostatniego badania (tutaj chyba niestety, liczyłam na jakieś mini rozwarcie chociaż, brak zmian oznacza raczej balonik na pierwszy rzut indukcji), ale wszystko ok ze mną, nie dzieje się nic podejrzanego.
U malutkiej też wszystko ok, nie wychodzi już tak długa jak na poprzednich badaniach (teraz praktycznie wszystko wychodzi w punkt do tygodnia ciąży, nic specjalnie nie wyprzedza), dzisiaj z pomiarów waga wychodziła dokładnie 3332 g, Pani doktor powiedziała, że szacuje na 3500 g za tydzień na dzień przyjęcia do szpitala, czyli w sumie podobnie rośnie jak starsza córka, tyle że ona wyszła równo na 40t0d wiec urosła do 3840g, a druga córcia zacznie być skłaniana do wyjścia tydzień szybciej to i ciut mnie bedzie miala wygląda na to (bo kiedy rzeczywiscie wyjdzie wie chyba tylko ona sama 😉).
Tak więc jutro rano na ktg, potem mamy jeszcze jedno zobowiązanie towarzyskie rodzinnie przed porodem, a od czwartku będę siedziała i czekała jak na zbawienie tego 27.08 z nadzieją, że zacznie się samo 😉
Spokojnego wieczoru i nocy dla Was 😘
Super post 😀 a jak ta szyjka? Skraca się? Teraz życzę, żeby podziałały wszystkie domowe sposoby…
Btw. Tak sobie myślę, że w czwartek dopytam jeszcze lekarza dlaczego 26.08 miałby być szpital, a nie 27.08 zawsze to dzień więcej szansy 😀starania od 08.2020
👩🏻 30
👦🏻 34
Czynnik męski MAR 95%
1 transfer FET 4AA 16.12.2023 r.
Beta 🤗
5 dpt - 26,
7 dpt 101,
11 dpt 433,
13 dpt 780,
17 dpt 3748
20 dpt USG pęcherzyk 10 mm
25 dpt CRL 0,51 cm i ❤️
9+1 2,5 cm ❤️
11+6 5,66 cm ❤️
12+1 6,28 cm, USG prenatalne ok 🍀 ryzyka niskie ✊🏻
15+0 110 g 🥰
18+1 210 g 🌸
20+6 połówkowe ✊🏻 391 g dziewczynki 🌸
22+0 467g
26+0 910 g
29+0 1210 g
32+3 1974 g
37+6 3070 g
39+3 poród SN Zuzanna 3600 g, 54 cm 🥰 -
WiosnyFanka wrote:Nasz Młody właśnie skończył 3 miesiące.
Podajemy mu 120ml (to już z proszkiem) 6 razy na dobę. To mu wystarcza. Na siatce centylowej przybiera idealnie. Planujemy mu zwiększyć porcje właśnie od 4 miesiąca zgodnie z zaleceniem producenta mleka. -
Invincible gratulacje z okazji narodzin Pawełka 😘
invincible👊🏻 wrote:Poród wyglądał zupełnie inaczej niż sobie wyobrażałam co muszę przepracować w głowie ale cel nadrzędny osiągnięty - śliczny, zdrowy bobas 😍
Pięknie to napisałaś, pewnie dotyczy to wielu świeżych mam, a na pewno dotyczyło mnie i mojej sytuacji po pierwszym porodzie. Zdrowy bobas to najważniejsze czego pragniemy w tej trudnej drodze, zakończonej trudnym porodem, jaki by on nie był 😘🥰
Mimi09, Nowa na forum, WiosnyFanka lubią tę wiadomość
Córka, ciąża naturalna, 02.2019
Aniołek, ciąża naturalna, 04.2021 13 tc
Córka, in-vitro, urodzona 09.2024 -
zakręcona93 wrote:Super post 😀 a jak ta szyjka? Skraca się? Teraz życzę, żeby podziałały wszystkie domowe sposoby…
Btw. Tak sobie myślę, że w czwartek dopytam jeszcze lekarza dlaczego 26.08 miałby być szpital, a nie 27.08 zawsze to dzień więcej szansy 😀
No właśnie chyba wychodzi, że szyjka bez zmian w stosunku do stanu sprzed dwóch tygodni, o ile może to ocenić analogicznie dwóch różnych lekarzy, o samej długości to żadna już nic nie mówiła. 07.08 lekarka mówiła, że zmieniła się konsystencja na bardziej miękką i że palec już przepuszcza. Ta dzisiejsza lekarka mówiła, że twarda, ale jakby się uparła to palec wsadzi (ale nie będzie żebym nie zaczęła plamić i się stresować). Wiec na mój rozum to sytuacja bez zmian 😉
No pewnie, że zapytaj zawsze to jeden dzień w domu nie w szpitalu z szansami na samoistne rozpoczęcie akcji 🙂Córka, ciąża naturalna, 02.2019
Aniołek, ciąża naturalna, 04.2021 13 tc
Córka, in-vitro, urodzona 09.2024 -
invincible👊🏻 wrote:Hej Dziewczyny!
Dosyć długo się nie pojawiałam ale w końcu udało mi się zajrzeć i gratuluję wszystkim świeżo upieczonym Mamusiom 😍
U mnie sytuacja przyjęła zupełnie nieoczekiwany obrót. W 36 tygodniu zaczęło mi się psuć ciśnienie. Rosło i rosło. A ja jako domorosła diagnostka zleciłam sobie zbadanie białka w moczu. I tym sposobem w 37+5 ciśnienie na poziomie 150/100 oraz białko w moczu zawiodły mnie na Izbę Przyjęć o godzinie 22. Od razu przyjęli mnie na oddział a kolejnego dnia po obchodzie założyli balonik. Ciąża donoszona, bobas oszacowany na 3600g to nikt się długo nie zastanawiał.
Balonik nie wypadł ale rzekomo zadanie spełnił. Usunięty po 24h, rozwarcie było i na porodówkę. Tam zaczęło się pięknie mimo końskich dawek oksytocyny. Jestem odporna na ból więc na skurczach po 120 jeszcze z uśmiechem na ustach tańczyłam do włoskich ulubionych kawałków. Niestety w pewnym momencie się zepsuło. 11 godzin próby porodu naturalnego, z czego 6 bez postępu i nagle CC.
Tym sposobem 07.08.2024 r. o godz. 21:08 w 38+0 tygodniu ciąży na świat przyszedł mój wymarzony Syn Paweł 💙 ważył 3600g i mierzył 54cm choć wydaje mi się, że jednak jest nieco dłuższy patrząc po ubrankach rozmiar 56, bo niektóre odmrazu za krótkie były 😂
Poród wyglądał zupełnie inaczej niż sobie wyobrażałam co muszę przepracować w głowie ale cel nadrzędny osiągnięty - śliczny, zdrowy bobas 😍
Wszystkiego dobrego dla Was wszystkich życzymy ❤️🩷🩵🤍 -
35 dzieciaczków przyszlo już na świat w edycji II !!!
Hope_89, Kasiek789, Szarlotka90, EBa, Mojra, xxMiaxx, gosinka, Luna_94🌛, KateM, Mimi09, Kessa, Rosa_13, aganieszkam, _Pina, Jenny93, Nowa na forum, Gonia.., izabelka90, WiosnyFanka, Aguuu. , Opio, pineapple89, Verna, Beth86, Dzoana88, Annn90 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny wrzucam link gdzie nożna wrzucić wyniki morfologii dziecka i sprawdza normy dla wieku bobasa, się nie przestraszcie strona związana z onkologia, ale spełnia zadanie interpretacji wyników:
https://onkologia-dziecieca.pl/kalkulator-morfologii
Wrócę do tematy niedoboru żelaza, był polecany preparat Sidoral, ale znajduję go tylko w opcji dla dorosłych, to ten właśnie?
Moja mała ma coś rozjechane te wyniki, zwłaszcza te świadczące o anemii 🥺 plus jakieś świadczące o infekcji/ niskiej odporności, a nie ma żadnych objawów...👩38 lat -PCOS, IO, Hashimoto, Kir bx - brak kilku DS - szczepienia limfocytami
👨40 lat -Tertoazoospermia, Morfologia 0%, Hlc-a - c2c2
📌2023 Start 1. procedury🍀
▪️12.04.2023 -☃️1. FET- nieudany
▪️30.10.2023- ☃️2. FET- Moja Kochana Córeczka ur. 37+5, 2,5 kg, 48 cm❤
Na feriach:
❄❄ blastocysty po PGT-A
📌2025 Wracamy po rodzeństwo🍀 -
monester wrote:35 dzieciaczków przyszlo już na świat w edycji II !!!
U nas mały zaczyna powoli chcieć gaworzyc, wydaje z siebie takie cudne, ciche dźwięki jakby mówić chciał 😊
I tak dzisiaj od 18 wogole nie mógł zasnąć, zasypiał dosłownie na chwilę i zaraz się wybudzał, w między czasie była kąpiel, wieczorne karmienie i niestety ciągle wybudzanie po chwili. 10 minut temu rozebrałam go do pieluszki, zawinęłam w kocyk bambusowy jak tortille, dosłownie 2 minuty pobujalam i w końcu zasnął 😊 myślicie że to skok rozwojowy?
A z ciekawości czy wierzycie w przelewanie wosku nad głową dziecka? 🙈Nowa na forum lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️
-
xxMiaxx wrote:Piękny wynik 😊
U nas mały zaczyna powoli chcieć gaworzyc, wydaje z siebie takie cudne, ciche dźwięki jakby mówić chciał 😊
I tak dzisiaj od 18 wogole nie mógł zasnąć, zasypiał dosłownie na chwilę i zaraz się wybudzał, w między czasie była kąpiel, wieczorne karmienie i niestety ciągle wybudzanie po chwili. 10 minut temu rozebrałam go do pieluszki, zawinęłam w kocyk bambusowy jak tortille, dosłownie 2 minuty pobujalam i w końcu zasnął 😊 myślicie że to skok rozwojowy?
A z ciekawości czy wierzycie w przelewanie wosku nad głową dziecka? 🙈
Moja córeczką, też już gadać zaczyna, ogólnie nie lubi być ostatnio noszona, domaga się, żeby położyć ją na płaskim wtedy zaczyna machać raczkami i nóżkami i sobie gaworzy radośnie 😍 u nas ze spaniem w dzień też jest problem, praktycznie cały dzień jest aktywna, sama zasypia w kokonie na turbo drzemki 15-20 min i potem dalej zaczyna machać kończynami ☺ w nocy śpi dobrze😅xxMiaxx, Nowa na forum lubią tę wiadomość
👩38 lat -PCOS, IO, Hashimoto, Kir bx - brak kilku DS - szczepienia limfocytami
👨40 lat -Tertoazoospermia, Morfologia 0%, Hlc-a - c2c2
📌2023 Start 1. procedury🍀
▪️12.04.2023 -☃️1. FET- nieudany
▪️30.10.2023- ☃️2. FET- Moja Kochana Córeczka ur. 37+5, 2,5 kg, 48 cm❤
Na feriach:
❄❄ blastocysty po PGT-A
📌2025 Wracamy po rodzeństwo🍀