WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
Odpowiedz

udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II

Oceń ten wątek:
  • Hope_89 Autorytet
    Postów: 1069 804

    Wysłany: 25 września 2024, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiosnyFanka wrote:
    Dziewczyny, czy Wasze dzieci też zaczęły wydawać zaskakujące dźwięki? Moj Młody od 3 dni zaczął piszczeć i skrzeczeć tak mocno, że gardło sobie zdziera i czasem zaczyna kasłać. Mam wrażenie, że sam jest głośnością tych dźwięków zaskoczony, ale z drugiej strony ma z nich taką frajdę, że każdy kolejny jest jeszcze głośniejszy.

    Do tego wszystkiego zaczyna się przewracać na brzuch na potęgę, nawet na przewijaku, że zmiana pieluchy zaczyna przypominać ujażmienie wijącego się krokodyla.

    Wygląda na to, że łatwo to już było.
    Taaaak, dziś tak "śpiewała" że za chwilę kaszel 😅
    Któregoś poranka jak się obudziła tak krzyknęła że sama się przestraszyła 😄
    My mamy obroty , wspomagamy drugą stronę i tak jak pisałam w każdym możliwym momencie 😄

    event.png[/url]
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2642 2241

    Wysłany: 25 września 2024, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojra wrote:
    Moja córeczka już tak od 1,5 miesiąca albo nie ma drzemek w ciągu dnia, albo ma 2 turbo drzemki po 15-20 min. Rzadko się zdarza żeby spała godzinę czy dwie w ciągu dnia. W zamian już o 17-18 jest zmęczona, więc kąpiel, butla i idzie spać i wtedy nadrabia i ładnie przesypia noce oczywiście z pobudkami na jedzenie, ale po jedzeniu idzie znowu spać, a wstajemy dopiero ok. 10 rano🙈

    My już prawie 3 miesiące na KPI i nie powiem jest ciężko, ale jakoś nie umiem odpuścić... nie urodziłam SN, bo nie mogłam, ale jakoś mnie to nie pociesza, córka nie chciała ssać piersi, albo za szybko odpuściłam i tutaj kolejna porażka, że nie jesteśmy KP. Oprócz tego ciągle mam wyrzuty sumienia, że urodziła się taka maleńka, (przyczep błoniasty,hipotrofia, cechy wcześniacze) mimo że nie miałam na to żadnego wpływu. Teraz jest tylko na moim mleku, ale z tymi przyrostami wagi jakoś nie oszałamia. Ciągle się martwię, czy na pewno dobrze się nią zajmuje, czy rozwija się prawidłowo i czy może powinnam z nią więcej ćwiczyć, więcej stymulować itd.
    Ciągle czuję się oceniana, ciągle muszę się tłumaczyć dlaczego taka mała, dlaczego tak karmię, dlaczego CC😰
    I wyszedł żal post😣
    Kochana, mój się urodził prawie tak samo " wielki" 😘
    Pierwsze dni spędzał prawie całą dobę przy piersi: jadł, zasypiał, budził się albo ja próbowałam budzić, bo tak kazali w szpitalu..i waga ciągle spadała. Mojego pokarmu tyle co nic. Sutki już krwawiły, ból ogromny. W chwilach, gdy udało się odłożyć siedziałam z laktatorem. I tak w czwartej dobie wjechało mm, synek wreszcie się najadł i zasnął na dłużej niż kilkanaście minut. Moja samotna walka z laktatorem niewiele dała (niestety nie zawsze miałam czas na pełną sesję, jeśli w ogóle), ale z drugiej strony podobno dziecko przy piersi najlepiej pobudza laktację? Teraz synek ssie pierś , ale chyba bardziej z potrzeby bliskości, bo ani nie czuję twardnienia czy pełności, ani nie ma za bardzo co ściągać. Odpuściłam laktator, bo tylko mnie frustrowało, jeśli półgodzinne ściąganie dawało max 60 ml, a często nawet tylko 30-40 ml. A biorę wszystkie suple na laktację.
    Choćbym nie wiem jak bardzo chciala, bez mm swojego dziecka nie wykarmię, nie mam na to wpływu, i ty też nie masz wpływu na to, czy dziecko chce ssać pierś i jak szybko rośnie.
    Ja teraz skupiam na tym, na co mam wpływ. Na atmosferę, bo jak sfrustrowana matka ma wychować szczęśliwe dziecko? Niech zje mm, possie pierś ile sobie chce i się pobawimy, poromawiamy, poćwiczymy, na to mam wpływ. Różne są problemy z kp czy porodem. Ja byłam nastawiona na cc, dr też mówiła, że to bezpieczniejsze dla dziecka, ja bałam się jakiegoś zastoju i niedotlenienia...potem zaczęłam czytać o korzyściach z sn i wjechały wątpliwości, a ostatecznie i tak los zdecydował o cc, bo na ostatniej prostej "obdarzył" mnie łożyskiem przodującym. Więc tak miało być.
    A że córeczka jest mała? A po co dziewczynka ma być wielka? Za to pewnie jest śliczna, mądra i silna jak jej mama 💪
    Podsumowując, lepiej skupić się na tym, na co mamy wpływ. Jestem pewna, że Twoja córeczka ma najlepszą i najukochańszą mamę na świecie 😘

    Mojra, izabelka90, Kasiek789, Verna, Mimi09 lubią tę wiadomość

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2642 2241

    Wysłany: 25 września 2024, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Tylko nie posmaruj kanapki ta pasta szpinakowa 😅 ale no jaja 😅 a nie dajesz żelaza ?
    Nie daję żelaza. Już nawet sama od dawna nie przyjmuję, bo wcześniej myślałam, że może to ma jakiś wpływ. Poza kolorem wszystko wydaje się ok. Od jakiegoś czasu podaję enteris, mam wrażenie, że jest wtedy mniej takich krzyków, które nie wiadomo właściwie czym są spowodowane. Właśnie w przerwie, jak skończyło się opakowanie enteris i zanim znów dostał, powróciły na dwa dni takie nerwowe płacze. Może to zbieg okoliczności, nie wiem. Dr mówiła, że jeśli ten kolor jej się nie spodoba, to w związku z dodatkowo ulewaniem, dostaniemy skierowanie do gastrologa.

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1323 1387

    Wysłany: 25 września 2024, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiosnyFanka wrote:
    Dziewczyny, czy Wasze dzieci też zaczęły wydawać zaskakujące dźwięki? Moj Młody od 3 dni zaczął piszczeć i skrzeczeć tak mocno, że gardło sobie zdziera i czasem zaczyna kasłać. Mam wrażenie, że sam jest głośnością tych dźwięków zaskoczony, ale z drugiej strony ma z nich taką frajdę, że każdy kolejny jest jeszcze głośniejszy.

    Do tego wszystkiego zaczyna się przewracać na brzuch na potęgę, nawet na przewijaku, że zmiana pieluchy zaczyna przypominać ujażmienie wijącego się krokodyla.

    Wygląda na to, że łatwo to już było.

    Dźwięki tak :) plus ssanie palca i warg :) wkładanie wszystkiego do buzi jeszcze bardziej niż wcześniej.

    Z przewrotsmi u nas jeszcze nie ma samodzielnych. Za to wreszcie polubiła leżenie na brzuszku i robi to już dość długo :)

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    1 ivf i A na świecie ❤️
    Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
    36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓

    age.png
  • pineapple89 Autorytet
    Postów: 557 413

    Wysłany: 25 września 2024, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguśka wrote:
    Niezawodny sposób.. mokre chusteczki... 🤣

    Ja karmie po pół godzinie a w ciągu dnia to po 10 minut

    Dotykać buźki mokrymi, zimnymi chusteczkami?

    Aktualnie karmię. 7 min piła aktywnie i śpi🤷

    ♀️♂️ ur.'89
    Brak ciąży
    Starania naturalne od 2017r.
    Klinika in vitro od 2021r.
    Punkcja maj'21
    Transfer świeży maj'21 ❌
    Transfer ❄️ czerwiec'21❌
    Transfer ❄️ marzec'22❌
    Transfer ❄️ kwiecień'22 💔6tc💔

    Punkcja lipiec '22 ➡️❄️❄️❄️❄️❄️
    Badanie EMBRANCE ➡️❄️❄️❄️❄️(2x 4BA, 2x 4BB)
    Transfer❄️ wrzesień'22 ❌

    Szczepienia limfocytami mąż+pullowane

    Transfer ❄️ lipiec '23 ❌
    Transfer ❄️ sierpień '23
    9dpt 213; 13dpt 1601; 17dpt 6414; 22 dpt 21930; 23dpt💓


    Homozygota PAI-1 4G/4G
    KIR hamujący AA, brak KIRów implantacyjnych
    HLA-C mąż i ja grupa C2C2
    ♂️ Obniżone parametry nasienia


    age.png
  • pineapple89 Autorytet
    Postów: 557 413

    Wysłany: 25 września 2024, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek789 wrote:
    O to u mnie też. Nawet już się zdarza, że jest awantura żeby być wyjęta z wózka. I wtedy nie idziemy (bo jak pchać wózek z dzieckiem na rękach), tylko stoimy aż sobie popatrzy. Chyba czas ogarnąć chustę.

    O to to u nas awanturki w gondoli też się zaczęły. Leżałaby tylko na brzuchu z otwartym okienkiem. Wczoraj jej tego okienka nie chciałam otworzyć bo bardzo wiało to ryk na całą wioskę. Ja nie zabieram na ręce w trakcie spaceru, pomyślicie pewnie co że mnie za matka, ale moja siostra i szwagierka tak zrobiły ze swoimi dziećmi i spokojnych spacerów już nie było
    Dzieciaki kończyły zawsze na rękach i bardzo wcześnie musieli zmienić gondole na spacerowkę.
    Daje smoczek, zabawkę, głaszcze, kołysze czekam aż się uspokoi i albo wracamy do domu albo jedziemy dalej.

    ♀️♂️ ur.'89
    Brak ciąży
    Starania naturalne od 2017r.
    Klinika in vitro od 2021r.
    Punkcja maj'21
    Transfer świeży maj'21 ❌
    Transfer ❄️ czerwiec'21❌
    Transfer ❄️ marzec'22❌
    Transfer ❄️ kwiecień'22 💔6tc💔

    Punkcja lipiec '22 ➡️❄️❄️❄️❄️❄️
    Badanie EMBRANCE ➡️❄️❄️❄️❄️(2x 4BA, 2x 4BB)
    Transfer❄️ wrzesień'22 ❌

    Szczepienia limfocytami mąż+pullowane

    Transfer ❄️ lipiec '23 ❌
    Transfer ❄️ sierpień '23
    9dpt 213; 13dpt 1601; 17dpt 6414; 22 dpt 21930; 23dpt💓


    Homozygota PAI-1 4G/4G
    KIR hamujący AA, brak KIRów implantacyjnych
    HLA-C mąż i ja grupa C2C2
    ♂️ Obniżone parametry nasienia


    age.png
  • monester Autorytet
    Postów: 6509 6167

    Wysłany: 25 września 2024, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W KappAhl promka dla klubowiczów na spodnie oprócz newbie. Ale aż 25 %!
    Jak wypada rozmiarówka ?

  • monester Autorytet
    Postów: 6509 6167

    Wysłany: 25 września 2024, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę na ręce podczas spacerów jak płacze a jak się uspokoi to odłożę. Czasem chodzi o to żeby złożyć budkę i coś zobaczyć a czasem beczek albo inna pozycja na chwilę pomoże. Na brzuszku nie lubi w wózku jeczze ale na macie lubi

  • xxMiaxx Autorytet
    Postów: 1787 1872

    Wysłany: 25 września 2024, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Ja biorę na ręce podczas spacerów jak płacze a jak się uspokoi to odłożę. Czasem chodzi o to żeby złożyć budkę i coś zobaczyć a czasem beczek albo inna pozycja na chwilę pomoże. Na brzuszku nie lubi w wózku jeczze ale na macie lubi
    Nam się ostatnio zaczął płacz w gondoli, już czasem nie wiem co robić szczególnie jak na smyczy mam psiaka to małego nie wyjmę. Zabawki, opuszczenie budki , mówienie, smoczek no nagle nic nie działa a wcześniej karmiłam i przewijałam to nic z tych rzeczy. Kiedyś jechałam i jak nie spał to sobie leżał po prostu a teraz coś nerwowy w tej gondoli 🙈

    Starania naturalne od 06.2019.
    💁‍♀️29
    Endometrioza I-II stopień
    Jajowody drożne
    💁‍♂️
    Badanie nasienia prawidłowe 😊
    4% -> 6%
    12.22r start w klinice niepłodności.
    Lametta przez 6 cykli.
    Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
    22.09.23 Start Stymulacji
    2.10 Punkcja 🥚🥚
    7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
    4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
    11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
    19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
    36t4d B 2730g 53cm💙
    Mamy ❄️❄️
    1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️
    age.png
  • WiosnyFanka Autorytet
    Postów: 2479 3299

    Wysłany: 25 września 2024, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xxMiaxx wrote:
    Nam się ostatnio zaczął płacz w gondoli, już czasem nie wiem co robić szczególnie jak na smyczy mam psiaka to małego nie wyjmę. Zabawki, opuszczenie budki , mówienie, smoczek no nagle nic nie działa a wcześniej karmiłam i przewijałam to nic z tych rzeczy. Kiedyś jechałam i jak nie spał to sobie leżał po prostu a teraz coś nerwowy w tej gondoli 🙈

    U nas identycznie.
    Do tej pory spacery w gondoli to była bajka. Teraz, odkąd zaczął przewracać się na brzuch, wszystko mu się nudzi zdecydowanie szybciej niż wcześniej. Już nawet kokon z kanapy wylądował na podłodze bo zaczyna "wyłazić" nam z niego, więc asekuracyjnie gdyby mu się udało, kokon musiał zmienić miejsce stacjonowania z kanapy na podłogę.

    Starania od 2019.
    ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
    FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
    FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
    FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
    31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
    8+1: CRL - 1,73cm;
    11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
    13+6: CRL - 7,97cm
    21+4: połowkowe (475g Człowieka)
    35+5: narodziny synusia - 2450g

    age.png
  • WiosnyFanka Autorytet
    Postów: 2479 3299

    Wysłany: 25 września 2024, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    W KappAhl promka dla klubowiczów na spodnie oprócz newbie. Ale aż 25 %!
    Jak wypada rozmiarówka ?

    Nasze ulubione body są właśnie z Kappahl. Kupuję od urodzenia Wypadają dość duże (ale są prążkowane i przez to dość mocno elastyczne). To znaczy rozmiar 68 to jest porządne 68 z lekkim zapasem. Nie wiem niestety jak ze spodniami.

    Starania od 2019.
    ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
    FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
    FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
    FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
    31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
    8+1: CRL - 1,73cm;
    11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
    13+6: CRL - 7,97cm
    21+4: połowkowe (475g Człowieka)
    35+5: narodziny synusia - 2450g

    age.png
  • gosinka Autorytet
    Postów: 982 1449

    Wysłany: 25 września 2024, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Dziewczyny z transferu w okolicach mojego czyli Wiosnyfsnka, Nowa, Kasiek - zauważyliście zmiany we śnie dziecka ? U mnie problem z dziennymi drzemkami,wybudzenia co kwadrans a śpi tak że szelest papieru go wybudza oczywiście tylko drzemki na nas

    Transfer 5.10, aktualnie reguluje nam się sen dzienny. Co 2h drzemki po 30 min. Pogorszyło się natomiast w nocy, bo pobudki co 2-3h, czasem problem z ponownym zasypianiem. Z jednego karmienia nocnego znów mamy 3-4.

    age.png
  • pineapple89 Autorytet
    Postów: 557 413

    Wysłany: 25 września 2024, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xxMiaxx wrote:
    Nam się ostatnio zaczął płacz w gondoli, już czasem nie wiem co robić szczególnie jak na smyczy mam psiaka to małego nie wyjmę. Zabawki, opuszczenie budki , mówienie, smoczek no nagle nic nie działa a wcześniej karmiłam i przewijałam to nic z tych rzeczy. Kiedyś jechałam i jak nie spał to sobie leżał po prostu a teraz coś nerwowy w tej gondoli 🙈

    U nas jest to samo. Ciekawe te nasze dzieci, a w gondoli z zamkniętą budką mało widzą. Zabawki są już nudne.

    ♀️♂️ ur.'89
    Brak ciąży
    Starania naturalne od 2017r.
    Klinika in vitro od 2021r.
    Punkcja maj'21
    Transfer świeży maj'21 ❌
    Transfer ❄️ czerwiec'21❌
    Transfer ❄️ marzec'22❌
    Transfer ❄️ kwiecień'22 💔6tc💔

    Punkcja lipiec '22 ➡️❄️❄️❄️❄️❄️
    Badanie EMBRANCE ➡️❄️❄️❄️❄️(2x 4BA, 2x 4BB)
    Transfer❄️ wrzesień'22 ❌

    Szczepienia limfocytami mąż+pullowane

    Transfer ❄️ lipiec '23 ❌
    Transfer ❄️ sierpień '23
    9dpt 213; 13dpt 1601; 17dpt 6414; 22 dpt 21930; 23dpt💓


    Homozygota PAI-1 4G/4G
    KIR hamujący AA, brak KIRów implantacyjnych
    HLA-C mąż i ja grupa C2C2
    ♂️ Obniżone parametry nasienia


    age.png
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1323 1387

    Wysłany: 25 września 2024, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie rok temu byłam pełna obaw ale też wielkich nadziei. To właśnie rok temu pojawiłaś się Alutku w moim brzuszku :)
    25.09 podeszliśmy do naszego pierwszego w życiu transferu. Długo wyczekanego, okupionego wieloma łzami, z całkowita niepewnością bo mimo w miarę dobrych warunkow ogólnych to endometrium było skrajnie niskie. Ale udało się i w tej cieniutkim endo zagościłas na prawie 9 msc :)

    To był jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu. A drugi był 17.05. gdy pojawiłaś się na świecie. NASZA dziewczynka, tylko nasza :)

    To wielki dzień dla mnie więc musiałam się pochwalić :) wybaczcie :) na 2 najważniejszych dla mnie wątkach to wkleiłam 🙈

    Szarlotka90, monester, izabelka90, Jenny93, Kessa, Nowa na forum, gosinka, Kasiek789, EBa, Beth86, Mimi09, pineapple89, _Pina, Rosa_13, Monita lubią tę wiadomość

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    1 ivf i A na świecie ❤️
    Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
    36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓

    age.png
  • monester Autorytet
    Postów: 6509 6167

    Wysłany: 25 września 2024, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi wrote:
    Dokładnie rok temu byłam pełna obaw ale też wielkich nadziei. To właśnie rok temu pojawiłaś się Alutku w moim brzuszku :)
    25.09 podeszliśmy do naszego pierwszego w życiu transferu. Długo wyczekanego, okupionego wieloma łzami, z całkowita niepewnością bo mimo w miarę dobrych warunkow ogólnych to endometrium było skrajnie niskie. Ale udało się i w tej cieniutkim endo zagościłas na prawie 9 msc :)

    To był jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu. A drugi był 17.05. gdy pojawiłaś się na świecie. NASZA dziewczynka, tylko nasza :)

    To wielki dzień dla mnie więc musiałam się pochwalić :) wybaczcie :) na 2 najważniejszych dla mnie wątkach to wkleiłam 🙈
    Ja mam jutro rocznicę ! Dzięki za przypominajke ❤️

    Saimi, Hope_89, WiosnyFanka, Monita lubią tę wiadomość

  • izabelka90 Autorytet
    Postów: 10120 15741

    Wysłany: 25 września 2024, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi , Monester to wszystkiego najpiękniejszego na te cudowne rocznice 😁🤩🥹🩷🩵 zdróweczka dla Maluszków i Mamusiek 😚

    Saimi, monester, Mimi09 lubią tę wiadomość

    4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
    (neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
    16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
    12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
    13+3 6,7 cm 💙
    21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
    31+3 III prenatalne 1969g 💙
    Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
    4❄ pgta 😊
    age.png
  • Hope_89 Autorytet
    Postów: 1069 804

    Wysłany: 25 września 2024, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi wrote:
    Dokładnie rok temu byłam pełna obaw ale też wielkich nadziei. To właśnie rok temu pojawiłaś się Alutku w moim brzuszku :)
    25.09 podeszliśmy do naszego pierwszego w życiu transferu. Długo wyczekanego, okupionego wieloma łzami, z całkowita niepewnością bo mimo w miarę dobrych warunkow ogólnych to endometrium było skrajnie niskie. Ale udało się i w tej cieniutkim endo zagościłas na prawie 9 msc :)

    To był jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu. A drugi był 17.05. gdy pojawiłaś się na świecie. NASZA dziewczynka, tylko nasza :)

    To wielki dzień dla mnie więc musiałam się pochwalić :) wybaczcie :) na 2 najważniejszych dla mnie wątkach to wkleiłam 🙈
    My mieliśmy 15.09 ale zapomniałam o tej rocznicy ❤️

    Saimi lubi tę wiadomość

    event.png[/url]
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2642 2241

    Wysłany: 25 września 2024, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi wrote:
    Dokładnie rok temu byłam pełna obaw ale też wielkich nadziei. To właśnie rok temu pojawiłaś się Alutku w moim brzuszku :)
    25.09 podeszliśmy do naszego pierwszego w życiu transferu. Długo wyczekanego, okupionego wieloma łzami, z całkowita niepewnością bo mimo w miarę dobrych warunkow ogólnych to endometrium było skrajnie niskie. Ale udało się i w tej cieniutkim endo zagościłas na prawie 9 msc :)

    To był jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu. A drugi był 17.05. gdy pojawiłaś się na świecie. NASZA dziewczynka, tylko nasza :)

    To wielki dzień dla mnie więc musiałam się pochwalić :) wybaczcie :) na 2 najważniejszych dla mnie wątkach to wkleiłam 🙈
    🥹🥰

    Saimi lubi tę wiadomość

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4554 3903

    Wysłany: 25 września 2024, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny to pięknego świętowania tych obecnych i zaległych rocznic ❤️

    monester, Saimi, Kasiek789, Hope_89, WiosnyFanka, Nowa na forum, Monita lubią tę wiadomość

  • izabelka90 Autorytet
    Postów: 10120 15741

    Wysłany: 25 września 2024, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny gotowa do rozpakowania ♥️🥹? Jak się czujesz na tej ostatniej prostej?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2024, 19:42

    Jenny93 lubi tę wiadomość

    4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
    (neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
    16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
    12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
    13+3 6,7 cm 💙
    21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
    31+3 III prenatalne 1969g 💙
    Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
    4❄ pgta 😊
    age.png
‹‹ 1132 1133 1134 1135 1136 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ