udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas jest podobnie - nie tylko Ty nie ogarniasz 🙂 kwiatki na balkonie mają tak sucho że aż się zastanawiam jakim cudem jeszcze kwitną. Podlewammonester wrote:Oj tak... Wiele moglabym sobie też zarzucić. Mój mąż mówi że powinniśmy zrobić checkliste, bo dziecko idzie spać na sen nocny a my się orientujemy że nie zrobiliśmy tego i tego z nim. Witaminy d nie dawlaam już 3 dni. Uszy brudne zauważyłam dzisiaj na spacerze i teraz się zorientowałam że nic z tym nie zrobiłam. I dopisać tam do checlisty koniecznie - zajrzeć do pralki - normalnie dziewczyny robię pranie i totalnie zapominam o tym i nie rozwieszamy i musimy prac od nowa. Dziwne bo pralka chodzi codziennie i codziennie ta sama historia. Już nie prasuje nawet nowych rzeczy /a zdarza się że ubieram dziecko ubraniami wiszącymi na suszarce. Mam nawet problem żeby podlać kwiatki które widzę non stop . Góra butelek przy zlewie non stop i laktatorow też, a myje na okrągło. No nieogar ze mnie.
jak mi się przypomni za którymś razem. Pranie ściągam często z balkonu jak już ciemno się zrobi bo zapomina że wisi. Z witaminą d też mam tak że parę razy zapominam. Ja daje pompkę na sutka gdy zaczyna jeść i czasem nie wezmę jej ze soba na karmienie. Kuchnia też czasem to masakra - burdel na kółkach i miejsca na blacie brak tak wszystko pozastawiane 🤷 trochę boli mą pedantyczną duszę ta sytuacja ale nic nie zrobię. Najważniejsza jest ona a sprzątamy z doskoku. Co jedno pomieszczenie ogarniemy to w następnym zrobimy bałagan i tak w kółko
-
monester wrote:Cynamonowe, Też mieliśmy taki etap , ale u nas chwila przed kapiela pod koniec dnia się zaczynało i nazywaliśmy to wieczorne smuteczki. Poczytaj o godzinie czarownic, może to to. Ja zauważyłam że jeśli nasze wieczorne rytuały rozpoczniemy nieświadomie już 5 minut za późno to z głowy godzina bujania i uspakajania, ale teraz już to nie takie smuteczki jak były teraz to po prostu płacz. A te smuteczki to aż śmieszne były bo płakał a potem sobie jakby przypominał że nie ma powodu i płacz przechodził w rozmowę potem cjwja ciszy i znów płacz. Ewidentnie tyle emocji z którymi nie umiał sobie poradzić. Nam zostaje tylko przytulanie i bujanie i przeczekać trzeba bez nerwów. Ja to powiem wam że tak lubię te nasze przytulanki przed snem że jak za szybko synek zaśnie to mi się nie chce go odkładać do łóżeczka 😅
Wieczorne smuteczki to cudne określenie 😊 ale u nas to rozpaczki są. Może faktycznie witching tu jakiś ma miejsce. Teraz też jest czas skoku rozwojowego, więc mam nadzieję, że to minie. Prawda jest też taka, że u nas słabo z rutyną, są pewne ceremonie, ale nie kazdy dzien wygląda tak samo - kąpiemy co 3 dni mniej więcej, mały raz robi się senny o 18, raz o 20. Ale też wstajemy raz o 8, a raz o 11. Próba wzięcia tego w ryzy jest mocno wbrew mojej naturze, gdyż jestem człowiekiem spontanu i chaosu 🙈 Ale może trzeba będzie..PCOS, brak jajowodu po cp
Pierwsza stymulacja wrzesień 23
5 dojrzałych komórek (przy estradiolu 670!), mamy 3 zarodki
1 Transfer (4bb) - 10dpt 423 -> 14dpt 1981 -> 16dpt 3721
USG 22dpt - zarodek jest, serduszka jeszcze brak
USG 29dpt - jest ❤️
Nifty - ryzyka niskie 🎉 i jest to chłopczyk 🐻
2 Transfer (4bb) ❌
Został ❄️

-
Dla tych które szukają dresowych kombinezonów z polarem w środku. Zamówiłam ze strony Zyzio and Zuzia i są super. Porządna bawełna, ściągacze na rękach i nogach i dwa zamki ułatwiające wkładanie i wyciąganie malucha. Polecam.
monester lubi tę wiadomość
-
Daj znać jak tam spacer z nosidłem. Moje też już leży i czeka 🙈xxMiaxx wrote:Problem taki że nie dam rady wziąć na ręce , prowadzić wózek i pilnować psiaka na smyczy który nie wiadomo kiedy może kogoś za nogę złapać jak jej się osoba nie spodoba 🙈
Dzisiaj będziemy próbować z nosidłem na spacerku ☺️2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕

Na feriach ❄️❄️❄️ -
Ja lubię mieć wszystko poukładane i zaplanowane, ewentualnie jak zmienić to ja, nie mi 😉Cynamonka wrote:Wieczorne smuteczki to cudne określenie 😊 ale u nas to rozpaczki są. Może faktycznie witching tu jakiś ma miejsce. Teraz też jest czas skoku rozwojowego, więc mam nadzieję, że to minie. Prawda jest też taka, że u nas słabo z rutyną, są pewne ceremonie, ale nie kazdy dzien wygląda tak samo - kąpiemy co 3 dni mniej więcej, mały raz robi się senny o 18, raz o 20. Ale też wstajemy raz o 8, a raz o 11. Próba wzięcia tego w ryzy jest mocno wbrew mojej naturze, gdyż jestem człowiekiem spontanu i chaosu 🙈 Ale może trzeba będzie..
Synek wieczorem idzie spać jak się uda, w zależności od tego jak się drzemki w dzień ułożą, tu nie ma żadnego planu, co los przynosi 😁
Jedno już wiem: jak zaśnie o 18:00, to max 20:00 trzeba budzić, aby sen nocny się przesunął. Jak pierwszy raz tak zasnął, to obudził się o 3:00 wyspany, zjadł i pogaduszki, śmiechy i zabawa 😵💫 do 5:00. -
Mały nawet w nim zasnął ale nie wiem czy w pełni super mam wyregulowane, mi wygodnie , mały dobrze osadzony ale mam pytanie do mam co już nosiły w lenny light , czy to normalne że pas z ramienia dotyka mu noska ? Czubek noska przez to miał czerwony i nie wiem czy nie za blisko bylo. Cały czas próbuje je dobrze ogarnąć i wiecznie się zastanawiam czy jest okej 🙈Kessa wrote:Daj znać jak tam spacer z nosidłem. Moje też już leży i czeka 🙈
Pewnie materiał na nosidle do poprawienia
https://zapodaj.net/plik-eto4ICv4uz
Starania naturalne od 06.2019.
12.22r start w klinice niepłodności
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️


-
Przesunięty sen nocy to najgorsze co może być. Mój synek jak zaśnie to pierwszy sen trwa 4h i później już co 2h się budzi i ostatnio zasnął mi o 18 i wstał o 22 , normalnie zjadł cyca i dalej poszedł spać po odbiciu ale jak możecie się domyślić już mnie ominął ten właśnie 4 godzinny sen ciągiem i do samego rana wstawał co 2h przez co ja spałam jeszcze mniej bo zawsze czekam czy mu się nie uleje i dobrze zasnął także po tej nocy byłam wrakiem i teraz wiem że właśnie max 20 podbudka w razie co by później nawet o 23 zasnął ale dłuższy sen mnie nie ominie ☺️Nowa na forum wrote:Ja lubię mieć wszystko poukładane i zaplanowane, ewentualnie jak zmienić to ja, nie mi 😉
Synek wieczorem idzie spać jak się uda, w zależności od tego jak się drzemki w dzień ułożą, tu nie ma żadnego planu, co los przynosi 😁
Jedno już wiem: jak zaśnie o 18:00, to max 20:00 trzeba budzić, aby sen nocny się przesunął. Jak pierwszy raz tak zasnął, to obudził się o 3:00 wyspany, zjadł i pogaduszki, śmiechy i zabawa 😵💫 do 5:00.
Nowa na forum lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 06.2019.
12.22r start w klinice niepłodności
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️


-
Musiałabyś wrzucić fote bokiem. Na FB jest grupa o chustonoszeniu i tam dużo osób prosi o poradę na podstawie zdjęć.xxMiaxx wrote:Mały nawet w nim zasnął ale nie wiem czy w pełni super mam wyregulowane, mi wygodnie , mały dobrze osadzony ale mam pytanie do mam co już nosiły w lenny light , czy to normalne że pas z ramienia dotyka mu noska ? Czubek noska przez to miał czerwony i nie wiem czy nie za blisko bylo. Cały czas próbuje je dobrze ogarnąć i wiecznie się zastanawiam czy jest okej 🙈
Pewnie materiał na nosidle do poprawienia
https://zapodaj.net/plik-eto4ICv4uz
Zamotana chustomama grupaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2024, 17:27
xxMiaxx lubi tę wiadomość
-
Spokojnie to wszystko się unormuje. My choćbyśmy nie chcieli to musimy wykąpać bo mu się syf zbiera w każdej faldceCynamonka wrote:Wieczorne smuteczki to cudne określenie 😊 ale u nas to rozpaczki są. Może faktycznie witching tu jakiś ma miejsce. Teraz też jest czas skoku rozwojowego, więc mam nadzieję, że to minie. Prawda jest też taka, że u nas słabo z rutyną, są pewne ceremonie, ale nie kazdy dzien wygląda tak samo - kąpiemy co 3 dni mniej więcej, mały raz robi się senny o 18, raz o 20. Ale też wstajemy raz o 8, a raz o 11. Próba wzięcia tego w ryzy jest mocno wbrew mojej naturze, gdyż jestem człowiekiem spontanu i chaosu 🙈 Ale może trzeba będzie..
-
Zobacz Zyzio & Zuzia - Pina polecała.Osa 🐝 wrote:Dziewczyny macie do polecenia jakieś dresowe kombinezony? Mamy ocieplany, ale na ten czas za ciepło, a w otulaczu wydaje mi się, że jest za zimno 🤔
Zamówiłam z Reserved, ale są stanowczo za ciepłe 🙈
Ja znam zzzforkids - ma wersję jesienna i wiosenna no tak na 18-20 stopni moim zdaniem.
Osa 🐝 lubi tę wiadomość
-
Pewnie było o wiele wygodniej na spacer z psem niż wózek?xxMiaxx wrote:Mały nawet w nim zasnął ale nie wiem czy w pełni super mam wyregulowane, mi wygodnie , mały dobrze osadzony ale mam pytanie do mam co już nosiły w lenny light , czy to normalne że pas z ramienia dotyka mu noska ? Czubek noska przez to miał czerwony i nie wiem czy nie za blisko bylo. Cały czas próbuje je dobrze ogarnąć i wiecznie się zastanawiam czy jest okej 🙈
Pewnie materiał na nosidle do poprawienia
https://zapodaj.net/plik-eto4ICv4uz -
Dziękuję za grupę , już wysyłam tam prośbę ☺️monester wrote:Musiałabyś wrzucić fote bokiem. Na FB jest grupa o chustonoszeniu i tam dużo osób prosi o poradę na podstawie zdjęć.
Zamotana chustomama grupa
Od boku tak wyglądało
https://zapodaj.net/plik-5peS0bQ55l
Starania naturalne od 06.2019.
12.22r start w klinice niepłodności
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️


-
Oj tak , wygoda jak nie wiem . Można było pójść na ścieżki gdzie wózek nie wjedzie to i piesek był szczęśliwy a bobas drzemkę sobie zrobił, polecam bardzo ☺️Nowa na forum wrote:Pewnie było o wiele wygodniej na spacer z psem niż wózek?
Kasiek789, Nowa na forum lubią tę wiadomość
Starania naturalne od 06.2019.
12.22r start w klinice niepłodności
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️


-
Są też inne nosidła które będą bardzo dobre ale lenny light było jak dla mnie w cenie którą mogłam zaakceptować a i tak kosztowało 428zl , dziecko w nim jest odpowiednio ułożone a inne to powyżej 500zl, jak patrzyłam z kavka to jeszcze więcej kosztowały🙈Nowa na forum wrote:Jakie jakieś inne nosidełka poza lennylight ? Czy ewentualnie zamierzacie kupic? Czym to lenny się wyróżnia, że jest tak popularne? Myślę, że już czas jakieś kupić, ale właśnie nie bardzo wiem które
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2024, 19:18
izabelka90, Nowa na forum lubią tę wiadomość
Starania naturalne od 06.2019.
12.22r start w klinice niepłodności
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️


-
Dziękuję za słowa otuchy. Tak spacerek był nawet 2 razy. Na razie ogarniam rzeczywistość, Mała jest wymagająca. Niby laktacja ruszyła, z dnia na dzień mam coraz wiecej, ale też nie wiadomo ile, ale co z tego jak Mała w ogóle nie je efektywnie😪 albo zasypia i w żaden sposób nie da jej sie pobudzić albo jest zdenerwowana, że nie leci jej tak jak chce i macha głową w prawo w lewo, wkłada ręce że aż mam poranione sutki. Stosuje nakładki i odciągam laktatorem, żeby móc karmić ale mimo to i tak jestem załamana. Na wizycie położna jak ją zważyła to okazało się że w ogóle nic nie przytyła od wyjścia ze szpitala 🥺. Musiałam włączyć dokarmianie mm. Jest ogólnie ciężko, bo nie daje też znać czy jest głodna. Muszę pilnować godzin... Jeszcze złote rady teściowej (która zresztą nie karmiła piersią) "musisz cały czas przykładać ją do piersi 24h/na dobę ile się da" też nie pomagają. Jakbym tego nie robiła i chciała zagłodzić dziecko, staram się jak mogę i nie wiem czemu nie chce jeść z mojej piersi 😪 Normalnie zaczynam w depresje popadać...sorki musiałam się wyżalić.Osa 🐝 wrote:Zrobiła niespodziankę rodzicom 😌 Zmęczenie minie ♥️ laktacja ruszy ! Mi ruszyła z nienacka, wgl. Nie liczyłam na to, że będę miała mleko przez ten mój porod 😞 w 3 dobie w szpitalu wieczorem przy przebieraniu po prostu ze mnie zaczęło lecieć. Puść głowę, pomalutku dochodź do siebie, nie katuj się tymi myślami. Z dnia na dzień będzie coraz lepiej, a mleczko przyjdzie😚
Spacerek już był? Pogoda pozwolila?😊👩🧔38 lat, starania od 2016
Leczenie w klinice od 02/2021:
2 x IUI - Bhcg 0 😪, IVF/ICSI 2022 IVF- 6 ❄️
04/2022- I FET, p.zatrzymane 8t.c.💔 💔 😢
01/2023- II FETc.b. 4 t.c., p.samoistne 💔 😢
04-08/2023- immunolog-badania
11-12/2023- histero i scratching endo +antybiotyk., immunosupresja
01/2024 przygot. do 3 FET + ivig(?) - odwołany 😔
24.01 - ⏸️ cud 😍naturalsik; 17dpo-beta 490,27; prog.17,85; 19dpo-1319,21; 21dpo-3904,60; 23dpo-6315,68 ❤🥺🙏 (Leki: letrox, neoparin, acard, utrogestan,metypred)
• 8+6 - CRL 2,21cm • 9+4 - CRL 2,80 cm obrzęk 😰🥺🙏 • 11+4 - CRL 4,71 cm 💚
12+6 - I prenatalne - CRL 6,27 cm, FHR 163, USG +PAPP-A ryzyka niskie🙏
21+5 II prenatalne - 426 g, FHR 145 + echo serca wszystko ok🩷
30+2 III prenatalne - 1502 g🎀
37+6 - Nasz Mały Cud - Emilka 2710 g, 47 cm szczęścia ❤

-
Też mam lenny, obecnie dopasowuje kurtki dla dwojga do niego, cały karton z Bonprixa stoi 🫣xxMiaxx wrote:Są też inne nosidła które będą bardzo dobre ale lenny light było jak dla mnie w cenie którą mogłam zaakceptować a i tak kosztowało 428zl , dziecko w nim jest odpowiednio ułożone a inne to powyżej 500zl, jak patrzyłam z kavka to jeszcze więcej kosztowały🙈
Nowa na forum lubi tę wiadomość
-
To będą wakacje życia. ❤️🩵 Niech siedzi i czeka na swój czas. A ile Pancio sobie waży 😁Jenny93 wrote:Walizki na wakacje spakowane 🏝️😁 Łóżeczko złożone. Czekamy jeszcze na wózek. A fizycznie coraz gorzej 🙈 Zaczynają mi się skurcze, że aż brzuch mi wykręca. W przyszłym tygodniu mam pierwsze KTG, ale mam nadzieję że Bobuś jeszcze troszkę posiedzi w brzuszku ❤️🥹 Jak patrzę w aplikacji, że zostało już tylko 38 dni do terminu to sama w to nie wierzę 🥰
-
Podpinam się do wiecznego nieogaru i zapominania po co poszłam do kuchni itd 🫣 na o cóż życie. Właśnie czekam aż mały zaśnie i idę wstawić pranie,mam nadzieję, że nie zapomnę wyciągnąć 🤪_Pina wrote:U nas jest podobnie - nie tylko Ty nie ogarniasz 🙂 kwiatki na balkonie mają tak sucho że aż się zastanawiam jakim cudem jeszcze kwitną. Podlewam
jak mi się przypomni za którymś razem. Pranie ściągam często z balkonu jak już ciemno się zrobi bo zapomina że wisi. Z witaminą d też mam tak że parę razy zapominam. Ja daje pompkę na sutka gdy zaczyna jeść i czasem nie wezmę jej ze soba na karmienie. Kuchnia też czasem to masakra - burdel na kółkach i miejsca na blacie brak tak wszystko pozastawiane 🤷 trochę boli mą pedantyczną duszę ta sytuacja ale nic nie zrobię. Najważniejsza jest ona a sprzątamy z doskoku. Co jedno pomieszczenie ogarniemy to w następnym zrobimy bałagan i tak w kółko
W kuchni blat też zawalony,oj jak mnie to boli 🫣 pocieszam się tym że i tak dużo czasu tam nie spędzam. Moja szafa to wiatrak w salonie,kawałek kanapy i krzesło 🤣








