X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
Odpowiedz

udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II

Oceń ten wątek:
  • Mojra Autorytet
    Postów: 821 1492

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My powoli kończymy przygodę z KPI, mleka mam coraz mniej, logistycznie tez coraz ciężej to ogarnąć, bo mała ma tylko turbo drzemki w ciągu dnia... Ciężko na sercu, ale nic nie poradzę, będzie dostawać tyle ile ściągnę, a reszta mm... Z tym mm to wogóle mieliśmy przeboje, mała co jakiś czas była dokarmiana mm, aż tu nagle zaczeła wypychać smoczek od butelki, płacz jak wogóle chciałam podać mm, siadło mi to na głowę, bo moje mleko jadła normalnie. Już zaczełam szukać nowego mleka, bo może smak jej nie odpowiada... ale co się okazało... mm jest dla niej za ciepłe🤯 przestudzone zjada normalnie, w sumie logiczne jak wiecznie je mleko w temp. pokojowej😅 taka podpowiedź, bo widziałam, że któraś z was szuka tego "właściwego" mm, a tutaj nie zawsze o smak chodzi😅

    👩38 lat -PCOS, IO, Hashimoto, Kir bx - brak kilku DS - szczepienia limfocytami
    👨40 lat -Tertoazoospermia, Morfologia 0%, Hlc-a - c2c2

    📌2023 Start 1. procedury🍀
    ▪️04.2023 -☃️1. FET- nieudany
    ▪️10.2023- ☃️2. FET- Moja Kochana Córeczka ur. 37+5, 2,5 kg, 48 cm💗
    age.png


    📌2025 Wracamy po rodzeństwo🍀
    ▪️06.2025 - ☃️3. FET- nieudany

    ❌ Cross-match 32%
    ✅ Homocysteina 10.3%-->7%
    ✅ Allo-mlr- 64%

    ⏳ Antybiotykoterapia, Immunosupresja,
    ❓Transfer 10.2025

    Na feriach:
    ☃️blastocysta po PGT-A - ostatnia szansa
  • Sernik Autorytet
    Postów: 909 1328

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dużo z Was korzysta z książek i poradników dotyczących rd więc proszę podzielcie się wiedzą. Czy jest jakaś zasada kiedy podawać posiłek stały jak jeszcze podaje się pierś/ butelkę? W sensie ile po cycu/butelce..czy najpierw proponować stały posiłek a potem cyc/butla itp. ? Jakie odstępy zachować?
    U nas rano jest dramat z rd. młoda nie zjada śniadania. Chcemy ją nakarmić posiłkiem stałym to nagle rzuca się, wyrywa i szuka cyca. Wiem że jeszcze mam ją karmić na żądanie i też wiem że to ona decyduje czy zje posiłek stały ale może coś robimy nie tak. Najczęściej cyca zjada tak między 6:00 a 7:00 a śniadanie w ramach rd proponuję jej około 8:30. Proponuję 😅 no właśnie jak to brzmi… jaśnie Pani raczy zjeść 🤣

    Nowa na forum lubi tę wiadomość

    25.05.2024❤️🤱🏻
    age.png
  • Mi_Lusia Autorytet
    Postów: 402 294

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sernik wrote:
    Dużo z Was korzysta z książek i poradników dotyczących rd więc proszę podzielcie się wiedzą. Czy jest jakaś zasada kiedy podawać posiłek stały jak jeszcze podaje się pierś/ butelkę? W sensie ile po cycu/butelce..czy najpierw proponować stały posiłek a potem cyc/butla itp. ? Jakie odstępy zachować?
    U nas rano jest dramat z rd. młoda nie zjada śniadania. Chcemy ją nakarmić posiłkiem stałym to nagle rzuca się, wyrywa i szuka cyca. Wiem że jeszcze mam ją karmić na żądanie i też wiem że to ona decyduje czy zje posiłek stały ale może coś robimy nie tak. Najczęściej cyca zjada tak między 6:00 a 7:00 a śniadanie w ramach rd proponuję jej około 8:30. Proponuję 😅 no właśnie jak to brzmi… jaśnie Pani raczy zjeść 🤣
    Chyba na razie źle do tego podchodzisz. Posiłek stały proponujesz niejako w międzyczasie a nie probujesz zastąpić karmienie piersią (bo ja to tak zrozumiałam).
    Nie ma żadnej reguły dotyczącej odstępu między mlekiem a posiłkiem stałym. Może być nawet 10 minut przed czy po.
    Wybierasz moment kiedy dziecko jest zainteresowane, spokojne, chętne do zrobienia czegoś nowego

  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4849 4056

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ile kup robiły Wasze maluchy w okolicy 6 tygodnia? Do tej pory mieliśmy co najmniej 3-4. Od dwóch dni jest bardzo niespokojny. płacze dosłownie cały dzień, pręży się, wygina, nie może się skupić na jedzeniu. Ewidentnie coś go boli. Od początku walczymy z kolkami ale tu w ostateczności zawsze rurka ratowała sytuację. Teraz nie pomaga. Puszcza bąki ale cały dzień była tylko jedna kupa z rana a tak to albo sam śluz albo jakiś malutki kawałeczek. Myślicie, że rozkeniwilam mu jelita tymi rurkami? 😭😭😭

  • monester Autorytet
    Postów: 6843 6337

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sernik wrote:
    Dużo z Was korzysta z książek i poradników dotyczących rd więc proszę podzielcie się wiedzą. Czy jest jakaś zasada kiedy podawać posiłek stały jak jeszcze podaje się pierś/ butelkę? W sensie ile po cycu/butelce..czy najpierw proponować stały posiłek a potem cyc/butla itp. ? Jakie odstępy zachować?
    U nas rano jest dramat z rd. młoda nie zjada śniadania. Chcemy ją nakarmić posiłkiem stałym to nagle rzuca się, wyrywa i szuka cyca. Wiem że jeszcze mam ją karmić na żądanie i też wiem że to ona decyduje czy zje posiłek stały ale może coś robimy nie tak. Najczęściej cyca zjada tak między 6:00 a 7:00 a śniadanie w ramach rd proponuję jej około 8:30. Proponuję 😅 no właśnie jak to brzmi… jaśnie Pani raczy zjeść 🤣
    tylko insa dzieci jedzą śniadania 😅. My dajemy jak siedzi z nami przy stole przy obiedzie- najpierw jemy my potem on próbuje. W ogóle nie patrz na godziny, nawet wczoraj jakaś rolke widziałam o tym, że nie wiadomo skąd to się wzięło tak naprawdę. U nas dzisiaj na przykład nie było wcale stałego posiłku, bo przecież spał albo się super bawił albo umierał z głodu. Zresztą nie nazywajmy tego posiłkiem. Matka w ogóle nie jest przygotowana, bo chce dać kaszkę, czytam instrukcje a ja trzeba w 50 stopniach rozprowadzić i ostudzić. W międzyczasie dzidziol się darł już jAk opętany że głodny. Nie wiem czy wasze dzieci też takie akcje robią, ale on czasem nawet nie może się doczekać dolewki i wyje. A 5 minut wcześniej gardzi butelka która mu proponujemy

  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3470 4636

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek789 wrote:
    Dziewczyny a macie jakieś patenty na brudzenie przy tych próbach rd? Mamy śliniak silikonowy, ale jak ona tą łyżeczką sama operuje, to uwalona i tak jest cała (i ja też przy okazji).

    Poszukaj ślimaków z rękawami. Są w Rossmanie np. generalnie coraz więcej tego się pojawia. W pepco też widziałam. Z kieszonkami też są.

    Moja juz nie brudzi. Je nawet z śliniaka 🤣🤣

    Nowa na forum lubi tę wiadomość

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).

    age.png
  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3470 4636

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sernik wrote:
    Dużo z Was korzysta z książek i poradników dotyczących rd więc proszę podzielcie się wiedzą. Czy jest jakaś zasada kiedy podawać posiłek stały jak jeszcze podaje się pierś/ butelkę? W sensie ile po cycu/butelce..czy najpierw proponować stały posiłek a potem cyc/butla itp. ? Jakie odstępy zachować?
    U nas rano jest dramat z rd. młoda nie zjada śniadania. Chcemy ją nakarmić posiłkiem stałym to nagle rzuca się, wyrywa i szuka cyca. Wiem że jeszcze mam ją karmić na żądanie i też wiem że to ona decyduje czy zje posiłek stały ale może coś robimy nie tak. Najczęściej cyca zjada tak między 6:00 a 7:00 a śniadanie w ramach rd proponuję jej około 8:30. Proponuję 😅 no właśnie jak to brzmi… jaśnie Pani raczy zjeść 🤣

    W żadnej książce nie czytałam o standardzie jakimś..

    Ja zawsze daje stały posiłek. Około 100 ml zjada. Sama wola potem cyc po 10 min. 😅

    Stały kaszkę daje koło 11 12. Czyli bardziej drugie śniadanie. Cyc na być podstawą diety do roku. Bobo ma uczzyc się smaków , wiec jak chce rano cyc jak moja to daje cyc i tyle.

    Koło 14 15 obiadek zupka. Po godzinie znów wola cyc albo czasem znów od razu. Różnie jest.

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).

    age.png
  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3470 4636

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się pochwalę, że córa mi sama pije wodę 😁 butelka mała, kubek, szklanka wszystko jej jedno. Nie wypluwa tylko ładnie przełyka. W szoku jestem...

    Jak pije wodę to się gapi jak pies 🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2024, 22:36

    WiosnyFanka, Nowa na forum lubią tę wiadomość

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).

    age.png
  • Mi_Lusia Autorytet
    Postów: 402 294

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    tylko insa dzieci jedzą śniadania 😅. My dajemy jak siedzi z nami przy stole przy obiedzie- najpierw jemy my potem on próbuje. W ogóle nie patrz na godziny, nawet wczoraj jakaś rolke widziałam o tym, że nie wiadomo skąd to się wzięło tak naprawdę. U nas dzisiaj na przykład nie było wcale stałego posiłku, bo przecież spał albo się super bawił albo umierał z głodu. Zresztą nie nazywajmy tego posiłkiem. Matka w ogóle nie jest przygotowana, bo chce dać kaszkę, czytam instrukcje a ja trzeba w 50 stopniach rozprowadzić i ostudzić. W międzyczasie dzidziol się darł już jAk opętany że głodny. Nie wiem czy wasze dzieci też takie akcje robią, ale on czasem nawet nie może się doczekać dolewki i wyje. A 5 minut wcześniej gardzi butelka która mu proponujemy
    Dżizas co to za kaszka. Ja małej gotuję te z helpy i są super szybkie w przygotowaniu.
    Moja jest bardzo zainteresowana jedzeniem. Wprowadzam jej już dwa „posiłki”, bo te zjadane ilości są ciągle mikro, ale do tej pory niczym nie wzgardziła, a nawet zaczęła zdejmować jedzenie z łyżeczki i pcha rączką do buzi 😂
    Ja mojej pod koniec przygotowania posiłku przerywam zabawę, kładę na chwilę do łóżeczka albo bujaczka, żeby ochłonęła, popatrzyła co ja robię, pokazuję jej miseczkę, łyżeczkę, mówię że będzie mniam mniam i siadamy do jedzenia.

    WiosnyFanka lubi tę wiadomość

  • AnkaSłomianka Autorytet
    Postów: 371 321

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    Dziewczyny ile kup robiły Wasze maluchy w okolicy 6 tygodnia? Do tej pory mieliśmy co najmniej 3-4. Od dwóch dni jest bardzo niespokojny. płacze dosłownie cały dzień, pręży się, wygina, nie może się skupić na jedzeniu. Ewidentnie coś go boli. Od początku walczymy z kolkami ale tu w ostateczności zawsze rurka ratowała sytuację. Teraz nie pomaga. Puszcza bąki ale cały dzień była tylko jedna kupa z rana a tak to albo sam śluz albo jakiś malutki kawałeczek. Myślicie, że rozkeniwilam mu jelita tymi rurkami? 😭😭😭
    Jenny, nic mu nie rozleniwiłaś.
    Nam w momentach krytycznych poza kateterami pomagało noszenie na leniwca i pozycja na brzuchu.
    Pediatra też nam pokazała taki chwyt jak odgazować dziecko- mozes pediatrę albo fizjoterapeutę poprosić o pomoc.
    Nie miał T ostatnio szczepienia przeciwko rotawirusom?
    U nas dyschezja odpuściła jakieś 2 tygodnie temu, z dnia na dzień młody po prostu robi 💩, nawet nie wiem kiedy 🍾🎉
    Wiem że jest cholernie ciężko, ale to minie 🤞🏻

    Jenny93 lubi tę wiadomość

    🙎🏻‍♀️1985 PAI1 hetero, IO, 3x usuwane polipy (08.22, 06.23, 10.23)
    🙎🏻‍♂️1981
    13.11.23 transfer ❄️4.1.1
    20.11.23 bHCG -58
    22.11.23 bHCG- 150
    24.11.23 bHCG -345
    27.11.23 bHCG -1313
    age.png
  • monester Autorytet
    Postów: 6843 6337

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi_Lusia wrote:
    Dżizas co to za kaszka. Ja małej gotuję te z helpy i są super szybkie w przygotowaniu.
    Moja jest bardzo zainteresowana jedzeniem. Wprowadzam jej już dwa „posiłki”, bo te zjadane ilości są ciągle mikro, ale do tej pory niczym nie wzgardziła, a nawet zaczęła zdejmować jedzenie z łyżeczki i pcha rączką do buzi 😂
    Ja mojej pod koniec przygotowania posiłku przerywam zabawę, kładę na chwilę do łóżeczka albo bujaczka, żeby ochłonęła, popatrzyła co ja robię, pokazuję jej miseczkę, łyżeczkę, mówię że będzie mniam mniam i siadamy do jedzenia.
    Holle akurat jaglana miała być. Ich właśnie nie trzeba gotować więc się nie przygotowana wcześniej bo myślałam że po prostu zaleje woda 😅

  • Saimi Autorytet
    Postów: 1384 1426

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 00:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas mm około 10, potem spacer i drzemka 2h, wracamy i około 12-13 szykuje rd. Zjada, popija wodę i po około 15 minut/pół godz dopomina się mleka. Finalnie zjada tyle samo mm co wcześniej plus rd. Od jutra wprowadzam popołudniu owocki. Ale u nas w miarę stałe godz jedzenia/spania itd. Jedynie co to nie chce jeszcze śniadań. Obiadek plus podwieczorek.

    1 ivf i A na świecie ❤️🥰💓
    Czy będzie kolejny cud?

    age.png
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1384 1426

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 00:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    Dziewczyny ile kup robiły Wasze maluchy w okolicy 6 tygodnia? Do tej pory mieliśmy co najmniej 3-4. Od dwóch dni jest bardzo niespokojny. płacze dosłownie cały dzień, pręży się, wygina, nie może się skupić na jedzeniu. Ewidentnie coś go boli. Od początku walczymy z kolkami ale tu w ostateczności zawsze rurka ratowała sytuację. Teraz nie pomaga. Puszcza bąki ale cały dzień była tylko jedna kupa z rana a tak to albo sam śluz albo jakiś malutki kawałeczek. Myślicie, że rozkeniwilam mu jelita tymi rurkami? 😭😭😭

    U nas bywały dni bez kupy. Ale przerwa max 2 dni i raczej rzadkie sytuację to były. I bóle brzuszka, ale nie kolki. Masażyki plus espumisan pomógł. Zalecenia lekarza. Rurek nie używałam nigdy. Nie wypowiem się więc :)

    Jenny93 lubi tę wiadomość

    1 ivf i A na świecie ❤️🥰💓
    Czy będzie kolejny cud?

    age.png
  • Mimi09 Autorytet
    Postów: 1653 2565

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 03:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My RD zaczynamy za miesiąc, akurat po nowym roku, nie chce wprowadzać w święta, za dużo zamieszania. Choć wg niektórych może powinnam podać barszczyku 😅

    Ale ogólnie mnie to RD przeraża 😳 W sensie nie mam żadnej wiedzy co podawać, ani pomysłu jak podawać, do tego wizja siedzenia na kolanach w trakcie "jedzenia" (wydaje mi się to niewygodne, ale moje dziecko się nie obraca jeszcze a gdzie tam siedzenie). Naprawdę to nie jest moja tematyka. W ogóle jak pomysle, że od za miesiąc będę musiała myśleć jeszcze o jedzeniu dziecka i potem w dalszej perspektywie codziennie jakieś obiady przygotowywać i inne posiłki, które dobrze jakby były zdrowe i zbilansowane 😵‍💫🥴🥴 pewnie dlatego tak jest, że nie przepadam za gotowaniem i wymyślanie menu to dla mnie katorga. Czasami zjadłam byleco, no a przy dziecku jednak musi być codziennie coś 😅

    Skąd wiedziałyście jak prowadzić RD? Ja kupiłam jakas ksiazke, ale nie ma tam gotowego rozwiązania. Najchętniej chciałabym jakas rozpiskę co podawać dzień po dniu 🙈

    🔹 Łącznie 4 stymulacje, 15 komórek, 15 zarodków, 0 blastek 💔
    🔹Tylko 1 transfer 2 zarodków 2-dniowych (2x4A❄️)
    7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
    6t1d - mamy ❤️🥹
    37t4d - po 5 latach walki zostałam mamą 🥰

    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4849 4056

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 03:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaSłomianka wrote:
    Jenny, nic mu nie rozleniwiłaś.
    Nam w momentach krytycznych poza kateterami pomagało noszenie na leniwca i pozycja na brzuchu.
    Pediatra też nam pokazała taki chwyt jak odgazować dziecko- mozes pediatrę albo fizjoterapeutę poprosić o pomoc.
    Nie miał T ostatnio szczepienia przeciwko rotawirusom?
    U nas dyschezja odpuściła jakieś 2 tygodnie temu, z dnia na dzień młody po prostu robi 💩, nawet nie wiem kiedy 🍾🎉
    Wiem że jest cholernie ciężko, ale to minie 🤞🏻

    Właśnie w piątek idziemy do fizjo. Mam nadzieję, że coś doradzi, bo pediatra tylko rozkłada ręce i każe przeczekać ale jak tu czekać jak dziecko ciągle płacze 😩 Nie nie. Jesteśmy jeszcze przed pierwszym szczepieniem. Dopiero w czwartek idziemy. To aż się boję jak oo nim może być jeszcze gorzej

  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4849 4056

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 03:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi wrote:
    U nas bywały dni bez kupy. Ale przerwa max 2 dni i raczej rzadkie sytuację to były. I bóle brzuszka, ale nie kolki. Masażyki plus espumisan pomógł. Zalecenia lekarza. Rurek nie używałam nigdy. Nie wypowiem się więc :)

    U nas Espumisan niestety nie pomagał. Wysłałam męża do apteki to dali mu jeszcze esputicon. Niby jest inny skład więc spróbowaliśmy. Pierwsza dawka w sumie niewiele wniosła, ale może potrzeba czasu

  • AnkaSłomianka Autorytet
    Postów: 371 321

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny, po szczepieniu nie musi być gorzej. Nie martw się na zapas
    wczoraj byłam zmęczona i zapomniałam o jednej rzeczy którą młodemu pomagała
    Po jedzeniu pozycja na kolanach- plecy dziecka na moich udach, nogi na mojej klatce- zarówno odbekiwał ale też dobrze działa grawitacja 💩💩💩

    Jenny93 lubi tę wiadomość

    🙎🏻‍♀️1985 PAI1 hetero, IO, 3x usuwane polipy (08.22, 06.23, 10.23)
    🙎🏻‍♂️1981
    13.11.23 transfer ❄️4.1.1
    20.11.23 bHCG -58
    22.11.23 bHCG- 150
    24.11.23 bHCG -345
    27.11.23 bHCG -1313
    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4849 4056

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaSłomianka wrote:
    Jenny, po szczepieniu nie musi być gorzej. Nie martw się na zapas
    wczoraj byłam zmęczona i zapomniałam o jednej rzeczy którą młodemu pomagała
    Po jedzeniu pozycja na kolanach- plecy dziecka na moich udach, nogi na mojej klatce- zarówno odbekiwał ale też dobrze działa grawitacja 💩💩💩

    No właśnie u nas jest jeszcze problem z ulewaniem po jedzeniu, ale spróbuję 🙏🏼 Dziękuję ❤️ Do tej pory tylko w pionowej pozycji nie ulewał

  • Mi_Lusia Autorytet
    Postów: 402 294

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi09 wrote:
    My RD zaczynamy za miesiąc, akurat po nowym roku, nie chce wprowadzać w święta, za dużo zamieszania. Choć wg niektórych może powinnam podać barszczyku 😅

    Ale ogólnie mnie to RD przeraża 😳 W sensie nie mam żadnej wiedzy co podawać, ani pomysłu jak podawać, do tego wizja siedzenia na kolanach w trakcie "jedzenia" (wydaje mi się to niewygodne, ale moje dziecko się nie obraca jeszcze a gdzie tam siedzenie). Naprawdę to nie jest moja tematyka. W ogóle jak pomysle, że od za miesiąc będę musiała myśleć jeszcze o jedzeniu dziecka i potem w dalszej perspektywie codziennie jakieś obiady przygotowywać i inne posiłki, które dobrze jakby były zdrowe i zbilansowane 😵‍💫🥴🥴 pewnie dlatego tak jest, że nie przepadam za gotowaniem i wymyślanie menu to dla mnie katorga. Czasami zjadłam byleco, no a przy dziecku jednak musi być codziennie coś 😅

    Skąd wiedziałyście jak prowadzić RD? Ja kupiłam jakas ksiazke, ale nie ma tam gotowego rozwiązania. Najchętniej chciałabym jakas rozpiskę co podawać dzień po dniu 🙈
    Przede wszystkim nie ma co się tak spinać tym rd. Ja też jestem totalnym beztalenciem kulinarnym, a co ważniejsze chyba, po prostu nie lubię gotować, nie umiem tworzyć czegoś z niczego. Dlatego kupiłam sobie kilka książek o rd, po to by zebrać sporo przepisów na jakieś fajne proste dania dla małej.
    Nie ma ściśle określonej kolejności wprowadzania produktów do diety. Wszyscy zalecają zaczynać od warzyw, aby od małego wyrobić jak najlepszą tolerancję na ich smak i tak, aby stanowiły podstawę późniejszych dań złożonych. To czy najpierw podasz marchewkę, brokuł czy ziemniaka zależy wyłącznie od Ciebie. Jeżeli coś dziecku nie podpasuje pierwszym razem, to próbujesz jeszcze kilka razy do tego wrócić. Stopniowo wprowadzasz nowe elementy, czyli produkty zbożowe, jaja, owoce, ryby itd.
    I co najważniejsze chyba - dajesz dziecku czas! Na początku to ma być zabawa smakiem, teksturą. Jak będzie gotowe, to samo zacznie jeść konkretną porcję - jedne od początku wciągają konkretny posiłek, inne przez kilka tygodni a nawet miesięcy bardziej się bawią niż jedzą.

    Mimi09 lubi tę wiadomość

  • Mi_Lusia Autorytet
    Postów: 402 294

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    Właśnie w piątek idziemy do fizjo. Mam nadzieję, że coś doradzi, bo pediatra tylko rozkłada ręce i każe przeczekać ale jak tu czekać jak dziecko ciągle płacze 😩 Nie nie. Jesteśmy jeszcze przed pierwszym szczepieniem. Dopiero w czwartek idziemy. To aż się boję jak oo nim może być jeszcze gorzej
    Jenny przygotuj się na to, że żadne zabiegi mogą małemu nie pomóc, a jedynym lekarstwem będzie po prostu czas. Niestety są takie dzieci (nie mówię, że twój należy do tej grupy). Ale zobaczysz, jak miną te magiczne 3 miesiące, to po prostu z dnia na dzień wszystko mija.
    Moje dziecko, jak było w wieku twojego potrafiła i po 5 dni nie zrobić kupki (brała jeszcze żelazo). Często podanie biogai pomagało jej się załatwić. Poza tym symetykon podawany regularnie przynosił ulgę. Dużo leżenia brzuszek do brzuszka u rodziców. Jeżeli brak kupki naprawdę powoduje duży dyskomfort, to kup wlewkę melilax pediatric i doraźnie podaj, gdy będzie już bardzo źle. Ona nie rozleniwia jelitek.

    Jenny93 lubi tę wiadomość

‹‹ 1301 1302 1303 1304 1305 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ