udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
gosinka wrote:Ten podnóżek można sobie wyjmować i wkładać na różnych poziomach 🙂 powyżej wspornika jest dedykowane dla maluchów 0-6 mcy. Wg instrukcji siedzisko poziom 1, podnóżek 5 (tu się mega rusza). Poniżej wspornika wszystko elegancko pasuje, ale to dla starszych dzieci, bo mój mały nie dosięgnie tam nóżkami 🙂
gosinka lubi tę wiadomość
-
monester wrote:Ja też już mam za sobą takie akcje i to nie przy RD a w bujaku. Także masakra.
Przypomnij pls które Ty masz krzesełko ?
No to taki rzyg, z taką ilością treści że można się za głowę złapać gdzie się to pomieściło 🤣 ale sytuacja patowa, i ja się bardzo bałam zachłystu, bo mały się w mig jeszcze przy tym zapowietrzal… później jak już widziałam że dużo zjadł to mu zabierałam i bidon i jedzenie, bo na początku chyba ośrodek sytości nie działał zbyt efektywnie, a frajda była z mielenia w buzi i nowych smaków 🙈
My mamy krzesełko lionelo cora
[/
15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
5dpt ⏸️
6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
16 dpt GS 6mm + YS
21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
8w0d CRL 1.71cm + ♥️
10w0d CRL 3.22cm
12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
20w3d prenatalne II, 380g 🤩
20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3
04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
CC planowane na 29.12.2024 38+6 🫶 -
monester wrote:Ja też już mam za sobą takie akcje i to nie przy RD a w bujaku. Także masakra.
Przypomnij pls które Ty masz krzesełko ?
Miałam to właśnie napisać, że mój się zakrztusił śliną w Bjornie. Zrobił się purpurowy na twarzy, nie mógł złapać oddechu i nerwowo wymachiwał rękami. Jak mu wrócił oddech to zaczął histerycznie płakać, bo się przestraszył. Wyglądało to przerażająco. A ja jak ta matka z filmików na instagramie - w sekundę dzieciak był już do góry nogami 😉 za to mój małżonek zanim połączył kropki co się w ogóle dzieje, to już było po akcji 🙂
Dlatego przy RD tym bardziej muszę mieć możliwość szybkiej reakcji.🚺 88’ 🚹 83’
▶️27.05.22 start I IVF Invicta - p.długi
3 🥚- 2 blastki 4.2.2 i 3.1.2
12.07.22 ET blastka 4.2.2 ❌️ CB
05.10.22 FET blastka 3.1.2 ❌️ CB
▶️07.01.2023 start II IVF Invicta - p.krotki
6 🥚- 1 blastka 5.2.2 (PGT-A: ❌️)
▶️11.05.2023 start III IVF Bocian - p.krótki
6 🥚 - 0 blastek ❌️
▶️ 06.2023 start IV IVF Invicta - p.krótki
3 🥚 - 2 blastki 5.1.1 (5 doba) i 5.2.3 (6 doba) - PGT-A ✅️
05.10.2023 FET cykl N 5.1.1 i 5.2.3
wlew 20g ivig, akupunktura, Accofil, Glucophage XR 1000mg, Clexane 40mg, Estrofem, Luteina
beta 6dpt-27, 9dpt-165, 12dpt-429, 15dpt-1427, 25 dpt - mamy ❤️
12+5 USG prenatalne + pappa + Sanco - ryzyka niskie, synek 💙
11.06.2024 synek na świecie 🎂
CC, 3310g, 57cm, 10 punktów
-
monester wrote:Znjade jutro instrukcje bo jednak mojego chlooa to trzeba skontrolowac😅 on nie uznaje instrukcji bo przecież wie jak skladac
Nie uznawałam instrukcji dopóki nie przykręciłam wszystkich drzwi od szafy do góry nogami 😉
Stare chińskie przysłowie zaś mówi: UFAJ, ALE KONTROLUJ 😁Nowa na forum, monester, Monita lubią tę wiadomość
🚺 88’ 🚹 83’
▶️27.05.22 start I IVF Invicta - p.długi
3 🥚- 2 blastki 4.2.2 i 3.1.2
12.07.22 ET blastka 4.2.2 ❌️ CB
05.10.22 FET blastka 3.1.2 ❌️ CB
▶️07.01.2023 start II IVF Invicta - p.krotki
6 🥚- 1 blastka 5.2.2 (PGT-A: ❌️)
▶️11.05.2023 start III IVF Bocian - p.krótki
6 🥚 - 0 blastek ❌️
▶️ 06.2023 start IV IVF Invicta - p.krótki
3 🥚 - 2 blastki 5.1.1 (5 doba) i 5.2.3 (6 doba) - PGT-A ✅️
05.10.2023 FET cykl N 5.1.1 i 5.2.3
wlew 20g ivig, akupunktura, Accofil, Glucophage XR 1000mg, Clexane 40mg, Estrofem, Luteina
beta 6dpt-27, 9dpt-165, 12dpt-429, 15dpt-1427, 25 dpt - mamy ❤️
12+5 USG prenatalne + pappa + Sanco - ryzyka niskie, synek 💙
11.06.2024 synek na świecie 🎂
CC, 3310g, 57cm, 10 punktów
-
gosinka wrote:Miałam to właśnie napisać, że mój się zakrztusił śliną w Bjornie. Zrobił się purpurowy na twarzy, nie mógł złapać oddechu i nerwowo wymachiwał rękami. Jak mu wrócił oddech to zaczął histerycznie płakać, bo się przestraszył. Wyglądało to przerażająco. A ja jak ta matka z filmików na instagramie - w sekundę dzieciak był już do góry nogami 😉 za to mój małżonek zanim połączył kropki co się w ogóle dzieje, to już było po akcji 🙂
Dlatego przy RD tym bardziej muszę mieć możliwość szybkiej reakcji. -
monester wrote:Ja słyszałam ,że nie da się nic zrobić a zrobiłabym wszystko żeby mu pomóc. I w dodatku większość lekarzy mi nie wierzyła, że to po rota takie zaostrzenie. Chociaż w sumie brał 6 w 1 pneumokoki i rota razem to w sumie może niesłusznie oskarżam rota a nie te inne? Podobno zielone kupy są tez przy ząbkowaniu. A jaglana jest pyszna ale ulewa tak samo. No ale to budzi się taki głodny w nocy Twój syn ?a ile zjada na noc ? Jak mój nie zje w dzień tych 850 -900 ml to jest w stanie się obudzić na jedzonko w nocy. A tak to nie je nawet jeśli się budzi.
-
Oleander92 wrote:U nas ulewanie, które myśleliśmy, że się zmniejsza, po kolejnym szczepieniu na rota w listopadzie znów się zwiększyło i cofa mu się ten pokarm znów w sporych ilościach....do tego stopnia że podrażniło małemu gardło i doprowadziło do zanoszenia się kaszlem, a my rodzice panikarze pojechaliśmy z tym do szpitala ależ ja miałam wyrzuty sumienia że naraziłam małego na kontakt z innymi bakteriami i chorymi dziećmi....ale może od początku, w poniedziałek Zostawiłam małego u teściowej i wybrałam się od niepamiętnych czasów na rzęsy popołudniu, po niecałej godzinie otrzymałam paniczny telefon tesciowej że mam wracać bo mały płacze już od godziny, że coś mu jest i nie potrafią go uspokoić i generalnie musimy jechać z nim z szpitala, zaalarmowała też męża który wracał z pracy, teścia wysłała po fotelik do nas do domu generalnie cyrk na kółkach😯 wybiegłam z tych rzęs z oczami zrobionymi do połowy, nie wiem jak pokonałam tę drogę samochodem do domu teściów w tym stresie, ale gdy dotarłam na miejsce młody już się uspokajał i był tylko zmęczony a teściowa zamiast go ululać próbowała uspokoić go telewizorem-przebodźcowała go jeszcze bardziej:( zabraliśmy stamtąd młodego który zasnął nam w foteliku i wróciliśmy do domu, młody obudził się wesoły a po położeniu na sen nocny obudził się zanosząc się od kaszlu i wymiotując przy tym, być może zachowałbym zdrowy rozsądek ale po panice wywołanej przez teściową spakowaliśmy się i pojechaliśmy do szpitala, a tam brak izby przyjęć i hasło że albo się przyjmujemy albo mamy jechać do domu i obserwować. Przyjęliśmy się, młody już wtedy był spokojny i spał, lekarz go zbadał nic mu nie było zlecili kroplówkę i inhalacje, badanie krwi i moczu a na drugi dzień usg brzucha i płuc -wszystko w normie a kaszel od refluksu.
Młody już z teściami nie zostanie - mąż sam to stwierdził nim ja zdążyłam powiedzieć więc przynajmniej tutaj się zgadzamy, jest mi przykro że to się wydarzyło, miałam ogromne poczucie winy że u nich go zostawiłam tym bardziej że teściowa opowiadała niestworzone rzeczy o tym jego płaczu, a zamiast dać mu się wyspać w wózku na spacerze jadąc z nim do domu jak jej doradziłam to całą drogę go zabawiała i zagadywała, finalnie zasnął na ostatnie pięć minut i obudził się gdy wnosiła go do domu i stąd ta cała sytuacja😡 chcąc się wybielic dzwoni codziennie kilka razy i pyta czy mały PŁACZE mam już dosyć i ochotę by odpowiedzieć że nie płacze bo jej nie ma w pobliżu...
U mnie to moja mama jak przyjdzie, to od wejścia słowotok... Co jakiś czas no powiedz coś... ciekawe gdzie ma wtrącić swoje grrrr🤣 pomijając inne kwestie, to jakby mały z nią został, to też byłby max przebodzcowany
Z teściową kontakt akurat prawie żaden, więc ten problem odpada -
Osa 🐝 wrote:Jej.. u mnie pojawili się tydzień po porodzie sobota 10 rano.. ja śmierdząca w pidżamie, na jednym cycku mała, na drugim laktator 🤯 weszli „bo jechali z mrówki” 😵💫. Ja cierpliwie nakarmiłam, wstałyśmy ubrałam.. poszłam się ubrac i tak siedzieli.. masakra zero wyczucia.
Przy kolejnych odwiedzinach z babcią starego przy zwykłych rozmowach przedszkole/żłobek itp.
Moja teściowa wyskoczyła : Nelusia też pójdzie do żłobka 😆 ja odp. Nie nie pójdzie, a ona pójdzie pójdzie 🙂. Żałosne, pierwszy wnuk u nich, co ja się nasłuchałam jak się nie cieszą, a ona już wybiega 2 lata na przód ŻEBYM CZASEM NIE CHCIAŁA JEJ ZATRUDNIĆ DO OPIEKI 😆.
Przy próbach wzięcia małej na ręce w wieku 1 msc. Odp. Że jeszcze nie, to obraza 🙈. Kabaret i cyrk 🤡
Nie przejmuj się, wiem co czujesz. 😙
Ja jestem introwertykiem i nie lubię odwiedzin z nienacka , zwłaszcza osób, z którymi prędzej się widziałam parę razy w roku.
Teraz już mam na to 💩 -
Ja akurat mogę zawsze skorzystać z pomocy mamy przy dzieciach ale ile się potem nasłucham to moje. A to mała płakała a to ten starszy rozrabiał. To ja już wolę zawołać moją babcię do małej bo lepiej się małą zajmie.a gdzie się tylko da to zabieramy dzieciaki ze sobą. To znowu gadanie że po co my dzieci wszędzie zabieramy jak możemy u nich zostawić... A ja mówię nie nie sami sobie poradzimy z nimi
-
Nowa na forum wrote:Tu wiem,, że może być powód, bo w dzień zjada częściej a mniejsze porcje, czasem tylko po 90ml i nie wcisnę więcej, zaczyna bawić się butelką i smoczkiem i koniec. W nocy nadrabia, dziś akurat północ 170ml, 2:30kp, 5:30 170ml. Zje i zasypia. Może jak będzie więcej jedzenia rd, jakaś kolacja z kaszką, to lepiej pośpi... tak sobie marzę 😊
-
monester wrote:Mojej koleżanki syn zjada stałe jak odkurzacz a w nocy minimum 2 pobudki na mleko. Więc to chyba nie reguła 😃
My mamy dwa mleka w nocy 🫢 w dzień nie chce, ale w nocy budzi się i mu burczy w brzuchu 🤣
Musimy dokupić drugi podgrzewacz 🫣[/
15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
5dpt ⏸️
6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
16 dpt GS 6mm + YS
21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
8w0d CRL 1.71cm + ♥️
10w0d CRL 3.22cm
12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
20w3d prenatalne II, 380g 🤩
20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3
04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
CC planowane na 29.12.2024 38+6 🫶 -
Tak czytam o naszych stosunkach z rodzicami i tym ,że zwykle albo nie chcemy pomocy albo oni komentują i czy to nie wynika z wychowania ? Ja jestem z takich roczników gdzie dziecka się nie rozpieszczało a problem dziecka to nie problem - dlatego w życiu dorosłym też nie zgłaszam się po pomoc do rodziców, chyba że naprawdę już jest to gruba sprawa.
Nowa na forum lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a ma któraś z was tego króliczka Alilo? Warto wydać pieniądze ?Starania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli, ciąży brak.Nie można wykluczyć podłoża owulacyjnego - LUF.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
-
monester wrote:Tak czytam o naszych stosunkach z rodzicami i tym ,że zwykle albo nie chcemy pomocy albo oni komentują i czy to nie wynika z wychowania ? Ja jestem z takich roczników gdzie dziecka się nie rozpieszczało a problem dziecka to nie problem - dlatego w życiu dorosłym też nie zgłaszam się po pomoc do rodziców, chyba że naprawdę już jest to gruba sprawa.
-
Pina - nasz Młody też leci do przodu. Poki co zero stabilności jeśli chodzi o siad. Czekamy.
Gosinka - u nas i siedzisko o podnoóżek w Stokke są na sztywno.gosinka lubi tę wiadomość
Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
Dziewczyny któraś pisała,że ma kraba z Pepco,czy to ten z filmiku? 😁
https://www.instagram.com/share/reel/_w75JP24i
👧👦90/88 prawidłowe kariotypy
👼💔 08/21 29+1 HRHS 🎀, 01/22 6+1,
05/22 8+3 🎀
2022 elektrokonizacja szyjki macicy
2023 dwie histeroskopie, 3 transfery ❄po pgta 💔
dwie procedury ivf/imsi
4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
(neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
13+3 6,7 cm 💙
21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
31+3 III prenatalne 1969g 💙
Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
4❄ pgta 😊
-
Dziewczyny, czy myślicie że jej sens podawać dziecku wodę z butelki że smoczkiem? No nijak nam nie idzie picie z Bboxa i Reflo, a kupy ewidentnie mówią, że przydałoby się dziecku trochę wody.
A może lepiej nie zaburzać świadomości, że jak butla że smoczkiem to będzie mleko, a nie woda?Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
monester wrote:Tak czytam o naszych stosunkach z rodzicami i tym ,że zwykle albo nie chcemy pomocy albo oni komentują i czy to nie wynika z wychowania ? Ja jestem z takich roczników gdzie dziecka się nie rozpieszczało a problem dziecka to nie problem - dlatego w życiu dorosłym też nie zgłaszam się po pomoc do rodziców, chyba że naprawdę już jest to gruba sprawa.