WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
Odpowiedz

udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II

Oceń ten wątek:
  • monester Autorytet
    Postów: 6511 6169

    Wysłany: 6 marca, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguśka wrote:
    Jajko gotowe z chlebkiem i warzywko jakieś lub kiełki, bo lubi.
    Omlet.
    Placuszki z babana/cukini/batatu
    Kanapeczki z pastą rybna, teraz testujemy twarożek
    Parówka czasem wleci cielęca
    Kiełki nie są wskazane dla niemowląt - nawet domowa hodowla może nie wyeliminować zarodników grzybów.
    Nie wiem czy wiedziałaś, więc piszę, bo mnie też bardzo to zdziwiło

    Aguśka, Kasiek789, Bunkierka, Mi_Lusia, izabelka90 lubią tę wiadomość

  • monester Autorytet
    Postów: 6511 6169

    Wysłany: 6 marca, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    No właśnie nie wiadomo, bo mieliśmy czapeczki merino i nic się z nimi nie działo. Już czytałam o zimnej wodzie i wieszaku. Jutro będziemy testować 🙈
    Ale wiesz co to sam wieszak nie da rady - zarezerwuj sobie mnóstwo czasu - naprawdę - i chyba zalecany był płyn żeby te włókna rozmiekczyc i potem w pionie bez wykrecanie ale tam gdzie złapiesz tam się rozejdzie ten materiał - więc no mega często trzeba tym poruszać o zmieniać pozycję . I musisz odciskać na końcach bo wyciągnie tylko nogawki i rękawki a chodzi ci o środek też zapewne no i naciągać odciskać naciągać odciskać. Ja tak uratowałam jedna używkę z vinted - tam to są perełki po praniu merino też 😅 . No wiadomo było, bo producent o tym pisze zawsze suszyć na płasko nie wykręcać nie suszyć w suszarce bebnowej

  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4557 3904

    Wysłany: 6 marca, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Kiełki nie są wskazane dla niemowląt - nawet domowa hodowla może nie wyeliminować zarodników grzybów.
    Nie wiem czy wiedziałaś, więc piszę, bo mnie też bardzo to zdziwiło

    W ciąży też się nie powinno jeść. Tak samo zresztą jak tych wszystkich pakowanych mixów sałat itp.

    monester, Kasiek789 lubią tę wiadomość

  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4557 3904

    Wysłany: 6 marca, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Ale wiesz co to sam wieszak nie da rady - zarezerwuj sobie mnóstwo czasu - naprawdę - i chyba zalecany był płyn żeby te włókna rozmiekczyc i potem w pionie bez wykrecanie ale tam gdzie złapiesz tam się rozejdzie ten materiał - więc no mega często trzeba tym poruszać o zmieniać pozycję . I musisz odciskać na końcach bo wyciągnie tylko nogawki i rękawki a chodzi ci o środek też zapewne no i naciągać odciskać naciągać odciskać. Ja tak uratowałam jedna używkę z vinted - tam to są perełki po praniu merino też 😅 . No wiadomo było, bo producent o tym pisze zawsze suszyć na płasko nie wykręcać nie suszyć w suszarce bebnowej

    Wiesz na 99,9% ubranek niemowlęcych też jest napisane żeby prać w 30-40 stopniach 😛 Ja tak suszę wszystkie swoje wełniane swetry, młodego czapeczki, kocyki, i nic się nie działo. Może po prostu wełna wełnie nierówna 🫣

  • PatrycjaBbbbb Autorytet
    Postów: 2481 3062

    Wysłany: 6 marca, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    Wiesz na 99,9% ubranek niemowlęcych też jest napisane żeby prać w 30-40 stopniach 😛 Ja tak suszę wszystkie swoje wełniane swetry, młodego czapeczki, kocyki, i nic się nie działo. Może po prostu wełna wełnie nierówna 🫣

    Moja kominiarka 🐑 z huttelihut po praniu też się zrobiła jakaś dziwna 🫣

    age.png

    age.png

    15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
    5dpt ⏸️
    6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
    8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
    10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
    12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
    14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
    16 dpt GS 6mm + YS
    21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
    6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
    8w0d CRL 1.71cm + ♥️
    10w0d CRL 3.22cm
    12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
    20w3d prenatalne II, 380g 🤩
    20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3

    04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
    26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
    CC planowane na 29.12.2024 38+6
    Marcelka, 3380g, 52cm


    Sprzedaje na Vinted rzeczy po maluszkach 🛍️🛍️🛍️🛒🛒🛒

    https://www.vinted.pl/member/107424262-pattbbb
  • gosinka Autorytet
    Postów: 982 1449

    Wysłany: 6 marca, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Dziewczyny wlaczcie sobie na Netflix kopenhaska historia miłosna. Ciekawa jestem waszych odczuć podczas oglądania. Ps: normalnie włączyłam Telewizor 😁

    Oglądałam raz sama i drugi raz z mężem. Czułam ból głównej bohaterki, jakbym sama kolejny raz przechodziła przez ten koszmar… A historię mieliśmy bardzo podobną. Z dwóch procedur nie mieliśmy żadnych zarodków. Cieszę się, że to już za mną i patrząc z perspektywy czasu uważam, że skoro przetrwaliśmy z mężem piekło niepłodności, to wiele przetrwamy…
    A Ty co sądzisz o filmie?

    A tak w ogóle witam się z Wami po kilku miesiącach przerwy ❤️ Problemy rodzinne mnie totalnie pochłonęły i przeczołgały. Próbuje nadrobić wątek, ale nie jest to łatwe po takim czasie.
    Mam nadzieję, że macie się dobrze i Wasze dzieciaczki zdrowo się rozwijają.

    U nas RD idzie dobrze, młody je chętnie, ale jesteśmy ciągle na dwóch posiłkach i grudkach. Do śniadania i obiadu próbuje dokładać podwieczorek, ale czasami po prostu brakuje dnia na trzeci posiłek 🙂
    Niestety, synek jeszcze nie siada ani nie czworakuje. Raczkuje do tyłu, pivotuje, obraca się z pleców i z brzucha. U fizjo na wizycie wszystko ok, żadnych napięć, ale młody jest naprawdę duży i fizjo stwierdziła, że jest mu po prostu trudniej opanować swoje ciałko. Waży już 10kg i nosi rozmiar 86. Oczywiście pilnuje, żeby go nie przekarmiać. Kręgosłup mam w ruinie 🥲
    Zębów też jeszcze brak. I o ile staram się nie martwić, że mały rozwija się trochę wolniej niż inne dzieci, to dobijają mnie teksty „życzliwych” - „jeszcze nie siedzi?!”, „nie ma zębów?”. Siłą rzeczy się wtedy porównuje.
    Za nami też dwie 3-dniówki, ale odpukać przeszliśmy jesień i zimę bez poważniejszych chorób.
    Ta wiosenna aura mega pozytywnie nastraja i mam nadzieję, że utrzyma się jak najdłużej 🌸🌞

    Kasiek789, Kessa, izabelka90, Nowa na forum, Monita, WiosnyFanka lubią tę wiadomość

    age.png
  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 3651 7458

    Wysłany: 6 marca, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosinka wrote:
    Oglądałam raz sama i drugi raz z mężem. Czułam ból głównej bohaterki, jakbym sama kolejny raz przechodziła przez ten koszmar… A historię mieliśmy bardzo podobną. Z dwóch procedur nie mieliśmy żadnych zarodków. Cieszę się, że to już za mną i patrząc z perspektywy czasu uważam, że skoro przetrwaliśmy z mężem piekło niepłodności, to wiele przetrwamy…
    A Ty co sądzisz o filmie?

    A tak w ogóle witam się z Wami po kilku miesiącach przerwy ❤️ Problemy rodzinne mnie totalnie pochłonęły i przeczołgały. Próbuje nadrobić wątek, ale nie jest to łatwe po takim czasie.
    Mam nadzieję, że macie się dobrze i Wasze dzieciaczki zdrowo się rozwijają.

    U nas RD idzie dobrze, młody je chętnie, ale jesteśmy ciągle na dwóch posiłkach i grudkach. Do śniadania i obiadu próbuje dokładać podwieczorek, ale czasami po prostu brakuje dnia na trzeci posiłek 🙂
    Niestety, synek jeszcze nie siada ani nie czworakuje. Raczkuje do tyłu, pivotuje, obraca się z pleców i z brzucha. U fizjo na wizycie wszystko ok, żadnych napięć, ale młody jest naprawdę duży i fizjo stwierdziła, że jest mu po prostu trudniej opanować swoje ciałko. Waży już 10kg i nosi rozmiar 86. Oczywiście pilnuje, żeby go nie przekarmiać. Kręgosłup mam w ruinie 🥲
    Zębów też jeszcze brak. I o ile staram się nie martwić, że mały rozwija się trochę wolniej niż inne dzieci, to dobijają mnie teksty „życzliwych” - „jeszcze nie siedzi?!”, „nie ma zębów?”. Siłą rzeczy się wtedy porównuje.
    Za nami też dwie 3-dniówki, ale odpukać przeszliśmy jesień i zimę bez poważniejszych chorób.
    Ta wiosenna aura mega pozytywnie nastraja i mam nadzieję, że utrzyma się jak najdłużej 🌸🌞

    Lubię za powrót na wątek, bo mnie też trochę nie było, nie za Twoje mini zmartwienia. Tekstu życzliwych olewaj, każde dziecko ma swoje tempo.

    gosinka, izabelka90, WiosnyFanka lubią tę wiadomość

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
    03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
    11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻

    13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!

    age.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • monester Autorytet
    Postów: 6511 6169

    Wysłany: 6 marca, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosinka wrote:
    Oglądałam raz sama i drugi raz z mężem. Czułam ból głównej bohaterki, jakbym sama kolejny raz przechodziła przez ten koszmar… A historię mieliśmy bardzo podobną. Z dwóch procedur nie mieliśmy żadnych zarodków. Cieszę się, że to już za mną i patrząc z perspektywy czasu uważam, że skoro przetrwaliśmy z mężem piekło niepłodności, to wiele przetrwamy…
    A Ty co sądzisz o filmie?

    A tak w ogóle witam się z Wami po kilku miesiącach przerwy ❤️ Problemy rodzinne mnie totalnie pochłonęły i przeczołgały. Próbuje nadrobić wątek, ale nie jest to łatwe po takim czasie.
    Mam nadzieję, że macie się dobrze i Wasze dzieciaczki zdrowo się rozwijają.

    U nas RD idzie dobrze, młody je chętnie, ale jesteśmy ciągle na dwóch posiłkach i grudkach. Do śniadania i obiadu próbuje dokładać podwieczorek, ale czasami po prostu brakuje dnia na trzeci posiłek 🙂
    Niestety, synek jeszcze nie siada ani nie czworakuje. Raczkuje do tyłu, pivotuje, obraca się z pleców i z brzucha. U fizjo na wizycie wszystko ok, żadnych napięć, ale młody jest naprawdę duży i fizjo stwierdziła, że jest mu po prostu trudniej opanować swoje ciałko. Waży już 10kg i nosi rozmiar 86. Oczywiście pilnuje, żeby go nie przekarmiać. Kręgosłup mam w ruinie 🥲
    Zębów też jeszcze brak. I o ile staram się nie martwić, że mały rozwija się trochę wolniej niż inne dzieci, to dobijają mnie teksty „życzliwych” - „jeszcze nie siedzi?!”, „nie ma zębów?”. Siłą rzeczy się wtedy porównuje.
    Za nami też dwie 3-dniówki, ale odpukać przeszliśmy jesień i zimę bez poważniejszych chorób.
    Ta wiosenna aura mega pozytywnie nastraja i mam nadzieję, że utrzyma się jak najdłużej 🌸🌞
    Gosinka jako że mówiłam Ci że nasze dzieci szły podobnie to na pewno niedługo ruszy Dalej- a na razie się ciesz bo potem to ani się obejrzysz a dziecko znalazło sobie jakieś nie do końca bezpieczne zajęcie. Poza tym niestety nie wszystkie dzieci czworakuja. A ubrania i waga identiko u nas ! u nas z kolei RD idzie topornie - no trudno. Idzie jak idzie - przecież w końcu zabiorę go do mc Donalda to frytek na pewno nie odmówi 😅pamiętaj każde dziecko ma swój rytm.

    gosinka, Nowa na forum, WiosnyFanka lubią tę wiadomość

  • monester Autorytet
    Postów: 6511 6169

    Wysłany: 6 marca, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do filmu - to patrzyłam na niego jak stara matrona komentując sobie w głowie - ta, cycki cię zabolały to myślisz że w ciąży jesteś, po jednej inseminacji. Naiwna. Ale potem emocje wróciły w momencie punkcji i czekania na ten telefon z laboratorium. I to nerwowe patrzenie na telefon. Żaden film o niepłodności mnie chyba tak nie poruszył. Z tym, że potem zastanowiłam się, czy ta jej reakcja nie była przerysowana ? 1.5 roku starań i taka reakcja na brak wyników ? My tu jakoś dalej tkwiliśmy w związkach po 5-7-10 latach nieskutecznych działań. I co, mniej nam zależało ?

  • monester Autorytet
    Postów: 6511 6169

    Wysłany: 6 marca, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xxxmiaxx o jakich tabletkach mówiłaś że ostatnia kiedy wzięłaś ? Te na obniżenie prolaktyny ?
    To pięknie ci obniżyła 😅😉 nie zdziwię się jak wypuscilas więcej niż jedno jajo a wcześniej w staraniach to jaki mieliście problem ?

  • gosinka Autorytet
    Postów: 982 1449

    Wysłany: 6 marca, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek789 wrote:
    Lubię za powrót na wątek, bo mnie też trochę nie było, nie za Twoje mini zmartwienia. Tekstu życzliwych olewaj, każde dziecko ma swoje tempo.

    Dziękuję ❤️
    Tak, zanim ja zniknęłam to Ciebie nie było dłuższy czas 🙂 Mogę się domyślać, że pochłonęły Cię sprawy związane z domem? Jak Wam się mieszka? Już wszystkie prace zakończone? Jak córeczka? No i przede wszystkim jak Ty się masz? 🙂 Mam nadzieję, że po trudach początków macierzyństwa zostało już tylko wspomnienie 😘

    age.png
  • gosinka Autorytet
    Postów: 982 1449

    Wysłany: 6 marca, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Co do filmu - to patrzyłam na niego jak stara matrona komentując sobie w głowie - ta, cycki cię zabolały to myślisz że w ciąży jesteś, po jednej inseminacji. Naiwna. Ale potem emocje wróciły w momencie punkcji i czekania na ten telefon z laboratorium. I to nerwowe patrzenie na telefon. Żaden film o niepłodności mnie chyba tak nie poruszył. Z tym, że potem zastanowiłam się, czy ta jej reakcja nie była przerysowana ? 1.5 roku starań i taka reakcja na brak wyników ? My tu jakoś dalej tkwiliśmy w związkach po 5-7-10 latach nieskutecznych działań. I co, mniej nam zależało ?

    Niech rzuci kamieniem ta, co sobie nie wmawiała
    nigdy objawów ciąży tam, gdzie jej nie było 😉 „4 procedury? Nam się na pewno uda za pierwszym razem!”
    Mnie też poruszył ten film. Dobrze to zostało pokazane, od naiwnej radości po pierwszej inseminacji i ogłaszaniu „ciąży” na podstawie bólu cycków, przez mechaniczny seks, wzajemne obwinianie, marginalną rolę mężczyzny, po czarną rozpacz po telefonie z kliniki i rozpad związku. Niepłodność to rak dla związku. Ale bohaterka zrobiła to samo, co my tutaj. Kiedy emocje opadły i człowiek się posklejał, próbowała kolejny raz…
    Ja taki telefon też odebrałam po trzeciej procedurze. Będę ten dzień i ten moment pamiętać do końca życia. W in vitro byliśmy półtora roku właśnie i każde podejście miało być już na pewno tym ostatnim. Gorycz porażki była za każdym razem tak samo druzgocąca.
    Tak czy inaczej, naprawdę warto ten film obejrzeć 🙂
    Ostatnio w ogóle jestem fanką skandynawskiego kina. Z takich tematów małżeńsko-rodzinnych polecam też Czasem trzeba odpuścić. Mnie poruszył w momencie kryzysu małżeńskiego 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca, 23:35

    age.png
  • gosinka Autorytet
    Postów: 982 1449

    Wysłany: 6 marca, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Gosinka jako że mówiłam Ci że nasze dzieci szły podobnie to na pewno niedługo ruszy Dalej- a na razie się ciesz bo potem to ani się obejrzysz a dziecko znalazło sobie jakieś nie do końca bezpieczne zajęcie. Poza tym niestety nie wszystkie dzieci czworakuja. A ubrania i waga identiko u nas ! u nas z kolei RD idzie topornie - no trudno. Idzie jak idzie - przecież w końcu zabiorę go do mc Donalda to frytek na pewno nie odmówi 😅pamiętaj każde dziecko ma swój rytm.

    Oczywiście, że pójdziecie do maca na fryty! 🙂 nim się obejrzysz! W przypadku RD też nie ma co się nadmiernie stresować, w końcu każda z nas je, chodzi i mówi 😉 ale tak to już jest, że matka się zawsze o coś musi martwić 🙂

    age.png
  • gosinka Autorytet
    Postów: 982 1449

    Wysłany: 6 marca, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Xxxmiaxx o jakich tabletkach mówiłaś że ostatnia kiedy wzięłaś ? Te na obniżenie prolaktyny ?
    To pięknie ci obniżyła 😅😉 nie zdziwię się jak wypuscilas więcej niż jedno jajo a wcześniej w staraniach to jaki mieliście problem ?

    Raczej nie o antykoncepcyjnych 😉😀

    Xxxmiaxx mega gratulacje i oczywiście kciuki za prawidłowe przyrosty 🤞🙂

    xxMiaxx lubi tę wiadomość

    age.png
  • Mi_Lusia Autorytet
    Postów: 333 248

    Wysłany: 6 marca, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosinka wrote:
    Oczywiście, że pójdziecie do maca na fryty! 🙂 nim się obejrzysz! W przypadku RD też nie ma co się nadmiernie stresować, w końcu każda z nas je, chodzi i mówi 😉 ale tak to już jest, że matka się zawsze o coś musi martwić 🙂
    Mój tato ostatnio przewracał oczami jak z siostrą kombinowałyśmy co dzieciakom wymyślić do jedzenia na cały dzień. Podsumował to tak - ja zostawałem z wami sam, bo matka była albo w szkole albo szpitalu. Umiałem ugotować rosół, schabowego i kaszę manną na mleku. I zobaczcie jakie dziewczyny z was wyrosły! (Żeby nie było siostra zaszła w dwie ciąże bez żadnego problemu i miała idealne ciąże)

    gosinka, izabelka90, Nowa na forum, WiosnyFanka lubią tę wiadomość

  • Mi_Lusia Autorytet
    Postów: 333 248

    Wysłany: 6 marca, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xxxmiaxx gratulacje! Przypomniałaś mi, żeby mimo wszystko uważać ze starym! 😂 tym bardziej, że miałam dwie owulacje, a po porodzie są bolesne jak choleeraaa

    xxMiaxx lubi tę wiadomość

  • Osa 🐝 Autorytet
    Postów: 3397 4032

    Wysłany: 6 marca, 23:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi_Lusia wrote:
    Xxxmiaxx gratulacje! Przypomniałaś mi, żeby mimo wszystko uważać ze starym! 😂 tym bardziej, że miałam dwie owulacje, a po porodzie są bolesne jak choleeraaa

    Jejku moja tydzień temu dała mi w kość 🙈 ledwo wstawałam z kanapy. Ogólnie to zawsze czułam, że jest, ale ta dała mi ostro do zrozumienia, że stary ma odejść. 😂 wgl. To ja się boję „wpadki” i uważam jak nastolatka, ale czas dopuścić starego, bo zapomnę jak to się robi

    event.png
    39+1 4000g 56cm ☀️
    👧🏻♡
  • monester Autorytet
    Postów: 6511 6169

    Wysłany: 6 marca, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ktoś jeszcze poza mną zachowuje obecnie czystość małżeńska 😅? Czy jak to się tam nazywa?

  • gosinka Autorytet
    Postów: 982 1449

    Wysłany: 6 marca, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi_Lusia wrote:
    Xxxmiaxx gratulacje! Przypomniałaś mi, żeby mimo wszystko uważać ze starym! 😂 tym bardziej, że miałam dwie owulacje, a po porodzie są bolesne jak choleeraaa

    Jejku, ja mam tak samo z owulacją! Jestem wkur**a bardziej niż przed okresem i brzuch mnie boli jak nigdy. Ale okres po porodzie też mam mega bolesny, długi i obfity. Przed porodem zdecydowanie łagodniej przechodziłam miesiączkę.

    age.png
  • gosinka Autorytet
    Postów: 982 1449

    Wysłany: 6 marca, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    A ktoś jeszcze poza mną zachowuje obecnie czystość małżeńska 😅? Czy jak to się tam nazywa?

    Ja 😂😂😂

    age.png
‹‹ 1440 1441 1442 1443 1444 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ