udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie miej. Instagram to maszynka do zarabiania pieniędzy. Dziecko ma nie być głodne i ma mieć zaspokojone potrzeby bliskości z mamą w zabawie czy przytulankach a nie że stoi przy garach. Ja też myslalam, że będę gotować dla nas i że słoiczków nie będzie, ale życie zweryfikowało. To było po tym jak na kupiłam eko warzyw i cielęciny i wszystko wylądowało w kiblu🤷Cynamonka wrote:Monester, to u nas podobnie to wygląda, gotując dla nas, wkładam co się nada do garnuszka na parze i potem blednuje mniej lub bardziej. Korzystam też ze słoiczków, czasem właśnie traktując jako składnik lub bazę. A przed rd myślałam, że nie będę ich w ogóle używać 😅
Ja ostatnio praktycznie nie używam Instagrama, a w każdym razie nie wchodzę za bardzo w ten dzieciowy kontent, bo nie chce własne zabrnąć za bardzo. Uważam, że w obecnych czasach bardzo dużo rzeczy sobie skomplikowalismy, mamy ekspertów od wszystkiego, a suma summarum wychowanie szczęśliwego i zdrowego dziecka nie może być aż tak trudne, przecież udawało się przez pokolenia i udaje się wsrod kultur, które nie korzystają z tej wiedzy lub nie mają do niej dostępu. Dużo kieruje się własną intuicja. Ale czasem mam chwilę zwątpienia lub wyrzuty sumienia, że ta intuicja to się tak naprawdę nazywa lenistwo 🥲
Patrycja Bbb, jak się czujesz z dwójką małych szkrabów? -
Ja dla starszego syna też tak na kupiłam warzyw, cielęcinę, królika a wkońcu nic z tego nie zjadł wszystkim pluł. A małej kilka razy gotowałam ale też pluje, za to ze sloiczka wszystko zjadamonester wrote:Nie miej. Instagram to maszynka do zarabiania pieniędzy. Dziecko ma nie być głodne i ma mieć zaspokojone potrzeby bliskości z mamą w zabawie czy przytulankach a nie że stoi przy garach. Ja też myslalam, że będę gotować dla nas i że słoiczków nie będzie, ale życie zweryfikowało. To było po tym jak na kupiłam eko warzyw i cielęciny i wszystko wylądowało w kiblu🤷
-
Jenny93 wrote:Dziąsła są opuchnięte i takie jakby pofalowane, się to u nas już tak było 3 tygodnie przed przebiciem się. Później dziąsła tam gdzie będzie ząbek robiły się takie przekrwione, że było widać naczynka no i później to już białe kreseczki
Ooo dzięki 🥰 u nas pofalowane na dole od jakichś 3 miesięcy więc nawet nie zwracam uwagi 😅 czekam dalej 🤣🤣Starania 6 lat
👱♀️Ona 86' MTHFR hetero,Pai1 4G homo
👨🦱 on 89' niska koncentracja plemników 2mln/ml,morfologia 5%, CFTR ✅️ AZF ✅️
II ICSI -> 03.23 krótki protokół, pobrano 13🥚11 dojrzałych i zapłodnionych,7 zarodków 🥰 ->2 podane w 2 dobie, zostalo 5 ❄️❄️❄️❄️❄️,
beta 13dpt 0 😭
Crio 2 dwudniowców ->27.09.23, w poczekalni jeszcze 3 ❄️❄️❄️
9dpt ⏸️
13dpt beta 76,6 ❤️
22dpt pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym 🥰
30dpt crl-6,4mm i bijące ❤️
7w+3d crl 1,21cm i ❤️
12w+4d prenatalne ok 🍀 crl 7,4cm będzie chłopiec 💙
Nifty ryzyka niskie 🥳
20w+2d połówkowe ok, 379g zdrowego chłopca 🥰
29w+1d 1232g 🐻
33+0-1923g❤️
36+3-2442g🥰
39+1 Oliwier 3190g i 49cm 🩵
-
Nie do mnie, ale się wtracę.monester wrote:Ostatni post bo zaraz próbuje zrobić zrzut młodego z siebie - Wiosnyfanka i Nowa - wasze dzieci jedzą już mało mleka - a co za tym idzie co z potrzebą ssania ? Mają smoczki i chętnie ich używaja?
Moja mleko pije tylko przed drzemka i potem przed spaniem na noc, czasem nad ranem, ale za to smoczek jest non stop obecny. Spanie, spacer prawie za każdym razem ze smoczkiem, w ciągu dnia jak się dorwie to też ciumka i ciumka.2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
WiosnyFanka wrote:U nas zdecydowanie mniejsze, bo Młody mniej mleka je. Nawet nie wiem na ile teraz starcza nam puszka (kosztuje około 73zł), ale kiedyś miałam wrażenie że non stop biegam do Rossmanna po mleko. Teraz w sumie nawet nie pamiętam kiedy ostatnio kupowałam. Obecnie mamy tylko 2 porcje mm dziennie (lub 3 jak zechce w nocy) . Każda po 6 miarek.
Serio? 🙈 to ja mam jakiegoś głodomora 🫣 w nocy też się budzi na mleko (zwykle 1 raz) I za każdym razem zjada ok 6-7 miarek 😬 w sumie 6 butelek wliczając nockę 🫣 do tego 3 posiłki stałe lub czasem 2 jak ma zły dzień 😅 a chudy jest jakby był niejadkiem 🤦♀️ waga w dolnym centylu ale wciąż w normie i lekarz nie widzi problemu bo maluch jest strasznie ruchliwy 🙈 nam puszka 800g starcza na 1,5 tyg 🥲Starania 6 lat
👱♀️Ona 86' MTHFR hetero,Pai1 4G homo
👨🦱 on 89' niska koncentracja plemników 2mln/ml,morfologia 5%, CFTR ✅️ AZF ✅️
II ICSI -> 03.23 krótki protokół, pobrano 13🥚11 dojrzałych i zapłodnionych,7 zarodków 🥰 ->2 podane w 2 dobie, zostalo 5 ❄️❄️❄️❄️❄️,
beta 13dpt 0 😭
Crio 2 dwudniowców ->27.09.23, w poczekalni jeszcze 3 ❄️❄️❄️
9dpt ⏸️
13dpt beta 76,6 ❤️
22dpt pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym 🥰
30dpt crl-6,4mm i bijące ❤️
7w+3d crl 1,21cm i ❤️
12w+4d prenatalne ok 🍀 crl 7,4cm będzie chłopiec 💙
Nifty ryzyka niskie 🥳
20w+2d połówkowe ok, 379g zdrowego chłopca 🥰
29w+1d 1232g 🐻
33+0-1923g❤️
36+3-2442g🥰
39+1 Oliwier 3190g i 49cm 🩵
-
Próbuje znaleźć jakąś korelację, z tym, że jedne dzieci szybciej rezygnują z mleka inne nie. Mój lubi sobie z buteleczki possać i widzę jaka sprawia mu to przyjemność - je 4 razy dziennie ale w nocy nie - więc w sumie nic dziwnego że nie chce jeść dużo stałych jak woli mleko. Ale nie używamy smoczka i nie wiem czy to mam jakieś znaczenie
-
Moja kocha swoją butelkę z mlekiem. Wieczorem przed spaniem i rano po przebudzeniu to aż się rzuca na tą butelkę. I je na noc 150-180, po przebudzeniu 120 i 2-3 razy w ciągu dnia po 120 ale nie zawsze wypije tyle. Starszy syn jak skończył rok to całkiem odrzucił mm.
-
🤣🤣🤣 Ale czas to pieniądz, to też trzeba jakoś przeliczyć 😉monester wrote:Temat rozprawki - czy kpi wychodzi taniej jeśli musisz wymieniać membrany laktatora i kupić ich kilka plus woda do mycia czy też jednak mm ? Pomijając czas oczywiście37+3: 2600 g 🥰
-
Wcześniej: puszka około 40 zł kupione w Gemini online, tam było tańsze, wystarczyło na około 3 dni, więc te 400 zł należy liczyć jako pewne do wydania.monester wrote:A możecie to jakoś przeliczyc na złotówki ? Dla koleżanki pytam 😅 to na początku ile ? Przed RD ? To jest 300 zł ? Mnie nic nie mówią te miarki bo nigdy nie widziałam w sumie puszki i nie wiem na ile wystarczy. Czy to jest 300 czy bardziej 500 ? Bo teraz to już domyślam się że pewnie puszka na miesiąc jak tak mało jedzą ?
Teraz nie wiem, bo jeszcze niedawno nauczona karmić, gdy się obudzi w nocy latałam z tym mlekiem, a on albo nic nie wypił albo kilka łyków. Jeszcze około 2 miesiące temu (8mż) wypił dwie porcje, potem jedną. Obecnie tylko nad ranem (5:00-6:00) ale nie zawsze chce. Od około 2 tygodni nie daję w nocy mleka, tylko po prostu usypiam, bo nie z głodu się budzi, może zęby, nie wiem,ale dotarto wreszcie do mnie, że nie o mleko chodziło 🫣. Na promocji koszt mleka to około 25-30 zl za 600 gram. Teoretycznie, zgodnie z zapisem dawkowania (3*7miarek) powinno wystarczyć chyba na 7 dni. Muszę to sprawdzić, ale wydaje mi się, że na 5 teraz wystarczy, może na 6. To i tak koszty wychodzą poniżej 200 zl (licząc 6 opak*30zł)
monester lubi tę wiadomość
37+3: 2600 g 🥰
-
Ja i ze sloiczka na razie nie daję na zewnątrz, bo jest cały upaprany, mimo że ja karmię łyżeczką.monester wrote:Jak będę wychodzić od rana do późnego popołudnia l/ wieczora to wychodzi na to, że będę mogła podać coś że słoiczka łyżeczka i wodę do picia ewentualnie butelka z mlekiem.Nie wyobrażam sobie jedzenia samodzielnego nawet w restauracji gdybyśmy wsySxy usiedli to przecież nie dam mu nic żeby nie narobił syfu37+3: 2600 g 🥰
-
gosinka wrote:Dziewczyny, co lepiej kupić na tę porę roku - kombinezon softshell czy bezrękawnik? Wolę kombinezon, bo nie muszę się martwić co na dół. Wciąż nawet nie siedzimy samodzielnie (posadzony siedzi stabilnie), więc to odzienie głównie do wózka.
Ale może nie opłaca się już kombinezonu, bo w dzień będzie za ciepły?
Ja bym stawiała na kurtkę. Zaraz zrobi się ciepło, a nóżki można zawsze przykryć kocykiem.
My to w ogóle nie mamy kurtki wiosennej 🙈 jak robi się cieplej np tak jak dzisiaj u nas 15 stopni to zakładamy body długi rękaw, taki cieniutki sweterek merino z hm i na to polarek, na nóżkach spodenki i kocyk. Jak cieplej to nie było body z długim rękawem i nigdy nie zmarzła. Mnie w tych wszystkich kurtkach i kombinezonach denerwują te kaptury bo jak zaśnie w wózku to muszę jej go zakładać na głowę 🤦🏼♀️
gosinka lubi tę wiadomość
Moja Dziewczynka 3500g ❤️🌹 -
Mój zaczął używać jak przestałam całkiem kp, miał wtedy 7,5 mca. Podczas usypiania zaczął krzyczeć, trwało to do kilkunastu minut, po paru wieczorach dałam smok, bo już nie wiedziałam co robić (wcześniej nie chciał smoka) i ....cisza 😯 Odtąd częściej używa, polubił, przede wszystkim do zasypianiamonester wrote:Ostatni post bo zaraz próbuje zrobić zrzut młodego z siebie - Wiosnyfanka i Nowa - wasze dzieci jedzą już mało mleka - a co za tym idzie co z potrzebą ssania ? Mają smoczki i chętnie ich używaja?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia, 22:30
37+3: 2600 g 🥰
-
Patrz jak mu zaspokajałas potrzebę tym dostawianiem do piersi, super. U nas jak był mały to nie chciał smoczka, bo tam nie leciało mleko a potem to ja nie wpadłam na to żeby mu dać jak już był starszy. u nas mały sukces bo już nie zasypia przy butli często a kiedyś to totalny odlot i tego oczekiwal do spania. A teraz różnie. A u Was usypianie w nosidle ?Nowa na forum wrote:Mój zaczął używać jak przestałam całkiem kp, miał wtedy 7,5 mca. Podczas usypiania zaczął krzyczeć, trwało to do kilkunastu minut, po paru wieczorach dałam smok, bo już nie wiedziałam co robić (wcześniej nie chciał smoka) i ....cisza 😯 Odtąd częściej używa, polubił, przede wszystkim do zasypiania
-
kasia12323 wrote:Moja kocha swoją butelkę z mlekiem. Wieczorem przed spaniem i rano po przebudzeniu to aż się rzuca na tą butelkę. I je na noc 150-180, po przebudzeniu 120 i 2-3 razy w ciągu dnia po 120 ale nie zawsze wypije tyle. Starszy syn jak skończył rok to całkiem odrzucił mm.
Moje dziecko też kocha mleczko. Jak widzi butelkę to aż się trzęsie z radości.
monester lubi tę wiadomość
-
Rosa_13 wrote:Ja bym stawiała na kurtkę. Zaraz zrobi się ciepło, a nóżki można zawsze przykryć kocykiem.
My to w ogóle nie mamy kurtki wiosennej 🙈 jak robi się cieplej np tak jak dzisiaj u nas 15 stopni to zakładamy body długi rękaw, taki cieniutki sweterek merino z hm i na to polarek, na nóżkach spodenki i kocyk. Jak cieplej to nie było body z długim rękawem i nigdy nie zmarzła. Mnie w tych wszystkich kurtkach i kombinezonach denerwują te kaptury bo jak zaśnie w wózku to muszę jej go zakładać na głowę 🤦🏼♀️
Ja też nie mam kurtki wiosennej 🙂 w zależności od pogody mam taki materiałowy kombinezon podszyty misiem, gdzie można zamknąć rączki i nóżki. Jak jest tak ciepło jak dziś to mam gruby polar, a na nóżki kocyk. Chciałam kupić softshell na takie chłodniejsze dni, żeby już nie cudować z kocykami, bo on się z nich rozkopuje i się robi barłóg w tym wózku 😀 -
monester wrote:Wg mnie leżącemu dziecku jest lepiej w wózku w kombinezonie bo się nie podwija ale przecież niedługo zaczną chodzić to nie wiem czy jest sens kombinezon. Ale widzilaam kurteczki Softshell z takim zapięciem odpinanym w kroku gdzieś na necie. A czemu bezrękawnik a nie kurtkę?
Jak zacznie chodzić to kombinezon w sumie chyba nie przeszkadza, jak będzie kucał to chociaż nerki będzie miał schowane 😀 ale u nas do chodzenia to jeszcze dluuuuuga droga.
Bezrękawnik wydaje mi się bardziej praktyczny niż kurtka. Zawsze pod spód można założyć cieplejszą bluzę albo polar. Dłużej będzie myślę w użyciu niż kurtka. No i na chłodne poranki czy wieczory można zarzucić jako warstwę.
