udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
Mysza95 wrote:ogólnie aporpo wełny, bo zagłębiłam sie w temat bo bobo bedzie jesienno-zimowy.
Spiworek z polecenia przyjaciółki - https://zaffiro.shop/pl/p/Spiwor-do-wozka-iGrow-4.0-Welna-premium-Organic-camel/2029 więc bez żadnego poliestru gdzie sie poci dzidzia tylko wełna. Choć to Lamillou kradną serca designem tak tu jakosc top wełna.
Kombinezon wełniany z engel - podobno równiez sztos wełna, merino
Kocyk tez sie przyda jeden z wełny, tu jest duzo propozycji na stronach
Dodatkowo podobno dużą pomocą są body kopertowe - ulga dla mężczyzn + rosnące np 56 rośnie na 62 dzieki dodatkowym guziczkom (newbie i hm mają) choć podobno na początek najlepiej sprawdzają się pajacyki
Wśród moich znajomych jedynie różne są zdania apropo tulików - bo o ile śpiworki to od ok 2-3 msc tam przez pierwsze tygodnie albo dzidzia śpi w rożku albo wlasine w wąskim tuliku spięta. Co myślicie o tym? Mąż i jedna kolezanka zachwyceni. Inna mówi, ze ja to nie przekonuje i nie miała.
U nas dziecko do teraz śpi w rozku, niestety albo stety nie lubiło spowijania, bardzo się denerwowało w domu jak używałam otulacza. Jest typem od 4 doby, że rączki muszą być na górze. Odnośnie spowijania jest kilka teorii, można wierzyć w tą którą jest wygodniejsza dla każdej. 😉kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
Kariotyp❗️BT (11;22)
03.2022 I IVF - Artemida Białystok
09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
06.2022 II IVF długi protokół
04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
13.02 punkcja
8❄️ zbadanych 2❄️BT
19.04 - 7 transfer 4AA
4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
21w3 440g chłopaka 🐥
28w5 1438g chłopaka🐥
35w3 2700g chłopaka 🐣
-
aaaania87 wrote:Tak u mnie ostatecznie cc, ale próbowałam naturalnie urodzić.
Jak to jest z przystwianiem dziecka po cc. Po znieczuleniu trzeba te kilka godzin lezec az do pionizacji. Wtedy po pionizacji jest sie przewozonym na normlana sale i wtedy przywoza dziecko i daja przystawiac? Pewnie trywialne pytanie ale ja jak dziecko we mgle w tym temacie. -
_Pina wrote:Jak to jest z przystwianiem dziecka po cc. Po znieczuleniu trzeba te kilka godzin lezec az do pionizacji. Wtedy po pionizacji jest sie przewozonym na normlana sale i wtedy przywoza dziecko i daja przystawiac? Pewnie trywialne pytanie ale ja jak dziecko we mgle w tym temacie.
_Pina lubi tę wiadomość
-
monester wrote:U nas mówili, że po cc kanguruje tata, a jak cię już zszyja i przewiozą na salę to dają ci dziecko jak Ty leżysz (jak jest wszystko ok) widziałam że opatulone dziecko przywiązują i przykładają do piersi i tak sobie leżycie. Potem pionizacja po tych 6-8 godzinach i już jak normalnie po porodzie sn.
Dokładnie tak jak piszeszOna: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
-
Mysza95 wrote:Tak, moj 1 trymestr to głównie jedzenie i spanie - i to są najgorsze moje objawy zatem.. żadne. Mega sie ciesze i każdemu zyczę takie 1 trymestru. Choc przez to przytyłam w 1 trymestrze 3kg gdzie dziewczyny głównie chudną.
Na razie nie moge sie przyzwyczaić do tych kg bo na ogół byłam szczypior całe zycie a teraz ani to jeszcze brzuch ciazowy ani juz mój płaski 😂😂
Misio rośnie, mamy ok 9cm, wszstko super. Ja w pracy ukradkiem zatapiam sie w czytaniu o wózkach, śpiworkach i zapisywaniu w ulubionych ubranek , bo juz dostalam bana ze z duzo mam jak na ten czas 🙈
Myślimy by w wyjechac w maju lub czerwcu na wakajki ostatnie i potem myślę od ok 24/25tyg by isc na L4 i skupić sie na wyprawce i letnim słońcu
No i zostałam w invicta u mojego lekarza i jest prowadzącym, niestety nie na nfz ale jakos czuje sie z nim pewniej.. a TY ?
No to pięknie 😍 Ale już duży Twój Myszkin. Znacie już płeć? Ja też nie mogę narzekać. Zero objawów. Na lekach jeszcze byłam mocno zmęczona, ale teraz już umiarkowanie. Z jedzeniem to tak różnie. Raz mnie ciągnie do słodkiego, a raz odpycha od wszystkiego. W sumie przytyłam 1 kg. My jutro zaczynamy 13 tydzień 🥹 Niestety już jestem na L4 i prawdopodobnie zostanę do końca, bo mam krwiaka. Ja to za wyprawką się rozglądałam jak jeszcze nie byłam w ciąży, więc mam nadzieję, że dosyć sprawnie nam to pójdzie 🤣 Na razie jakoś ciężko mi się przełamać do zakupów. Lekarza prowadzącego mam spoza kliniki, ale że zaproponowali nam prenatalne to jeszcze trochę będziemy pod ich opieką -
_Pina wrote:Jak to jest z przystwianiem dziecka po cc. Po znieczuleniu trzeba te kilka godzin lezec az do pionizacji. Wtedy po pionizacji jest sie przewozonym na normlana sale i wtedy przywoza dziecko i daja przystawiac? Pewnie trywialne pytanie ale ja jak dziecko we mgle w tym temacie.
U mnie było nagle cc wiec na kangurowanie mąż się nie załapał. Przy umawianym faktycznie tatusiowi mogli trzymać swoje maluchy. U mnie po cc odrazu przynieśli synka i położyli mi na piersi, Młody odrazu zacząć ciumkać, potem zasnął i ja tez,
zabrali go na sale do innych maluchów. Przez szyby zerkał mój mążJa spionizowalam się po 5h chyba jak tylko się obudziłam z długiej drzemki (bylam wykończona po próbach porodu naturalnego) - poprosiłam położna żeby mi pomogła - twierdzila ze jak tylko czuje się na siłach mogę probowac wstać. Chciałam jak najszybciej zabrać T - wiec już cała noc byliśmy razem - była możliwość aby się regenerować - wtedy maluchy były w pokoju obok. Ja przystawialam go w każdej wolnej chwili gdy nie spał. Po nocy przeniosłam się już na normalny blok poporodowy.
_Pina, Nowa na forum lubią tę wiadomość
-
Jenny93 wrote:No to pięknie 😍 Ale już duży Twój Myszkin. Znacie już płeć? Ja też nie mogę narzekać. Zero objawów. Na lekach jeszcze byłam mocno zmęczona, ale teraz już umiarkowanie. Z jedzeniem to tak różnie. Raz mnie ciągnie do słodkiego, a raz odpycha od wszystkiego. W sumie przytyłam 1 kg. My jutro zaczynamy 13 tydzień 🥹 Niestety już jestem na L4 i prawdopodobnie zostanę do końca, bo mam krwiaka. Ja to za wyprawką się rozglądałam jak jeszcze nie byłam w ciąży, więc mam nadzieję, że dosyć sprawnie nam to pójdzie 🤣 Na razie jakoś ciężko mi się przełamać do zakupów. Lekarza prowadzącego mam spoza kliniki, ale że zaproponowali nam prenatalne to jeszcze trochę będziemy pod ich opieką
To dobrze, że wszystko w porządku i czujecie się super, bo wiele się naczytalam o codziennym rzyganku czego się bardzo bałam.. rzyganie=bol głowy u mnie = bez leków nie przejdzie. A tego chciałam uniknąć.
Czas leci szybko, pamiętam jeszcze przed chwilą czekałaś na blastki, potem wysokie bety..I proszę już 13tydz.🥰
Z wyprawką czekam, po 25tyg zacznę na spokojnie kupować bo kobieta zmienna jest 😅26.08. 💉 pobranie - 🥚17 -> 14 dojrzałych -> zapłodniono 8 zarodków -> mamy 4 ❄️❄️❄️❄️
PGTa - zostały tylko ❄️❄️ 5.1.1., 5.2.3.
❄️ I Transfer 30.10., cykl naturalny
ciąża biochemiczna 💔💔💔
❄️ II Transfer 24.01. cykl naturalny z ovitrelle; accofil, clexane
5dpt 16,7 🍀 7dpt 76,4 🤞 9dpt 265❤️ 12dpt 873 😍 15dpt 2372🚀
19dpt 8938🐭 GS 1,2cm YS 0,31cm
28dpt 55634 CRL 8,5mm FHR 145 💓
8w5 CRL 2,2cm FHR 180
12w0 CRL 6cm, I prenatalne, niskie ryzyko
20w4 426g, II prenatalne
29w4 1428g III prenatalne
39w1 M. jest z nami 💙 05.10.2024 l 3580g l 56cm l
-
Mysza95 wrote:nie potrafie hahha
jak to sie robi?
I w stopkę wklejasz bbcode jak stworzysz suwaczek 😊4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
(neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
13+3 6,7 cm 💙
21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
31+3 III prenatalne 1969g 💙
Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
4❄ pgta 😊
-
Mysza95 wrote:U nas z racji PGTa gdzie wyszło, że mamy zdrowych tylko chłopców od początku widzieliśmy, jaka będzie płeć. So, its a boy!
To dobrze, że wszystko w porządku i czujecie się super, bo wiele się naczytalam o codziennym rzyganku czego się bardzo bałam.. rzyganie=bol głowy u mnie = bez leków nie przejdzie. A tego chciałam uniknąć.
Czas leci szybko, pamiętam jeszcze przed chwilą czekałaś na blastki, potem wysokie bety..I proszę już 13tydz.🥰
Z wyprawką czekam, po 25tyg zacznę na spokojnie kupować bo kobieta zmienna jest 😅
Aaaa no tak to już od początku widzieliście jaka płeć. Taaaak, niesamowicie szybko 🙈 A teraz na L4 to już w ogóle 😅 Teraz mi przypomniałaś ten strach jak się nie odzywali i telefon niecałe 2 godziny przed transferem 🙈 Wydaje się jakby to było wieku temu... -
U mnie dziś deszczowo. Więc senna cały dzień jestem
Jeszcze rano badania do III trymestru, także rano trzeba się zrywać... Smutno trochę, że już nie będzie USG... nawet niewiadomo jak będzie przybierać z wagą...
Za tydzień będę już chodziła systematycznie na KTG
A wy jak się czujecie??
Ja ciut lepiej sypiam, apetyt coś mi spadł... Miałam zacząć masaż krocza i jakoś tak nie mogę zacząć hehemoże na wieczór sobie zrobie
No i lecze stan zapalny, bo jakieś mokre upławy przyszły.
A w trakcie porodu mam być na lekach na krzepliwość - jednak.
Jenny93 wrote:Dziewczyny jak długo czekałyście od I badań prenatalnych do otrzymania wyliczeń i konsultacji z genetykiem?
Około tydzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2024, 18:58
Jenny93 lubi tę wiadomość
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Aguśka wrote:U mnie dziś deszczowo. Więc senna cały dzień jestem
Jeszcze rano badania do III trymestru, także rano trzeba się zrywać... Smutno trochę, że już nie będzie USG... nawet niewiadomo jak będzie przybierać z wagą...
Za tydzień będę już chodziła systematycznie na KTG
A wy jak się czujecie??
Ja ciut lepiej sypiam, apetyt coś mi spadł... Miałam zacząć masaż krocza i jakoś tak nie mogę zacząć hehemoże na wieczór sobie zrobie
No i lecze stan zapalny, bo jakieś mokre upławy przyszły.
A w trakcie porodu mam być na lekach na krzepliwość - jednak.
Jej mam to samo dziś 🙈 wyprawiłam starego do pracy i na kanapę 🥹 obejrzałam skazana 3 sezon i w kimę 🥲
-
Ja jestem nie do życia ostatnie 2-3 dni. Jakbym w jakąś depresję popadała. Jestem pomiędzy stanami - wszystko mnie wkurza, chce mi się płakać, nic mi się nie chce. Aha i wszystko mnie boli i mi ciężko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2024, 21:08
-
monester wrote:Ja jestem nie do życia ostatnie 2-3 dni. Jakbym w jakąś depresję popadała. Jestem pomiędzy stanami - wszystko mnie wkurza, chce mi się płakać, nic mi się nie chce. Aha i wszystko mnie boli i mi ciężko.2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
monester wrote:Ja jestem nie do życia ostatnie 2-3 dni. Jakbym w jakąś depresję popadała. Jestem pomiędzy stanami - wszystko mnie wkurza, chce mi się płakać, nic mi się nie chce. Aha i wszystko mnie boli i mi ciężko.
Ja też mam rollercoaster. Wtorek euforia bo badania, a od środy albo zła albo zmęczona albo płaczliwa.🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
Dziewczyny dolaczam do Was, ja dzisiaj też słabo się czuje, kilka razy w ciągu dnia miałam kołatanie serca, pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło.
To raczej nic groźnego, bo po zemdleniu kilka tyg temu miałam zrobiony holter i echo serca i wszystko było ok, ale uczucie bardzo nieprzyjemne. Chyba mój organizm zaczyna dawać mi znaki, że czas o tym L4 zacząć myśleć 🙈 -
Mimi09 wrote:Dziewczyny dolaczam do Was, ja dzisiaj też słabo się czuje, kilka razy w ciągu dnia miałam kołatanie serca, pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło.
To raczej nic groźnego, bo po zemdleniu kilka tyg temu miałam zrobiony holter i echo serca i wszystko było ok, ale uczucie bardzo nieprzyjemne. Chyba mój organizm zaczyna dawać mi znaki, że czas o tym L4 zacząć myśleć 🙈Mimi09 lubi tę wiadomość
-
monester wrote:Ja jestem nie do życia ostatnie 2-3 dni. Jakbym w jakąś depresję popadała. Jestem pomiędzy stanami - wszystko mnie wkurza, chce mi się płakać, nic mi się nie chce. Aha i wszystko mnie boli i mi ciężko.
Ja mam to samo, ledwo zaczęłam 7 miesiąc, i od dzisiaj jakieś zmęczenie mnie dopadło i ogólnie gorzej się czuję mam nadzieję, że to tylko dzisiaj... Ogólnie uświadomiłam sobie, że zostało mi 10 tyg do porodu i to w dodatku maksymalnie, w czwartek lekarz powie mi kiedy zamierza mnie położyć na patologi, oby jak najpóźniej, bo wyprawki nie mam skompletowanej🤦♀️👩38 lat -PCOS, IO, Hashimoto, Kir bx - brak kilku DS - szczepienia limfocytami
👨40 lat -Tertoazoospermia, Morfologia 0%, Hlc-a - c2c2
📌2023 Start 1. procedury🍀
▪️12.04.2023 -☃️1. FET- nieudany
▪️30.10.2023- ☃️2. FET- Moja Kochana Córeczka ur. 37+5, 2,5 kg, 48 cm❤
Na feriach:
❄❄ blastocysty po PGT-A
📌2025 Wracamy po rodzeństwo🍀 -
Odnośnie bankowania krwi pępowinowej, to z mężem się cały czas zastanawiamy, sporo teraz z tym ulotek.
Dzisiaj znalazłam ten wpis, fakt że z 2022 ale sporo mówi.
https://zapodaj.net/plik-wncWQN3nU9
https://zapodaj.net/plik-1xQfBpwNQ3
A tutaj jeszcze komentarz jeden z matek :
https://zapodaj.net/plik-YP4ED4SJ7n
Muszę przyznać że jestem coraz bardziej na NIE.Starania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️
-
Ja spotkałam się jeszcze z opinią, że są jakieś nowe badania że krew powinna być zamrożona w ciągu 24h, a we wszystkich umowach z bankami dają sobie 72h na zamrożenie…
Druga kwestia którą trzeba brać także pod uwagę czy dane leczenie krwią czy sznurem pępowinowym jest refundowane przez NFZ. Jeśli nie ma refundacji to mało jest ośrodków w Polsce które wdrażają leczenie tą metodą a jeśli już to trzeba wydać kolejne pieniądze lub za granica ( pytanie jak to jest skonstruowane w umowie wykorzystanie materiału za granicą, przewóz). Jak dla mnie dużo niewiadomych…