WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
~Ania~ wrote:A ja przeżywam prawdziwą załamkę, nie wiem co się dzieje, ale odstawiam termometr i zioła. Moja dr stwierdziła, że cykl 39 dniowy jest za długi przy staraniach i da mi coś na skrócenie. Może jak odstawię zioła to wróci samo? Nie wiem...
Dziś dowiedziałam się, że bliska mi bardzo osoba prawdopodobnie jest w ciąży... usłyszałam do tego kur** mać, co teraz.. ja pier****" Wiecie co zrobiłam po zakończonej rozmowie? Rozpłakałam się. Dodam, że nie jest to już nastolatka...
Ile osób by chciało być na jej miejscu. Np. ja i Wy. Shit!
Anka -szklanka! Ty idź na spacer i krzycz z całych sił, wyj, płacz, a jak już się zmęczysz to poczujesz się lepiej:-)
Zobaczysz doczekamy się kiedyś Kto powiedział,że życie jest sprawiedliwe?
Nie jest i tyle.
Ja mam wyje.....ne na wszystko żre neopersen forte
Ostatnim razem jak brałam to zaciążyłam:-)weronika86 lubi tę wiadomość
-
Ashaya wrote:Pytanko do dziewczyn ktore stosuja Inozytol - bierze sie go caly czas czy tylko do owulacji?
Ashaya caly czas kochana, bez wzgledu na dzien cyklu, Andi powodzniea!
Doris u ciebie ciaz jest na sto procent!sara_nar lubi tę wiadomość
-
Cześć czarownice. U mnie do dupy. Życie jest niesprawiedliwe kur*a mać !!
Ale jeba* to, nie jedno w życiu przeszłam, to dam radę. Bo kto jak nie ja?
Teraz trzy miesiące przerwy .... choć nie koniecznie gin. mówił. majtki w dół i do roboty, bo dziecko samo się nie zrobi.~Ania~ lubi tę wiadomość
-
Doris-83 wrote:Werka! Weź mnie wirtualnie kopnij w dupe...ja już sama nie wiem co mam myśleć o tym moim wykresie zakichanym i tym negatywnym teście...
Nerwy mam i tysiące myśli w głowie bo w robocie nudyyyyyyyyyyyyyyy -
Natka098 wrote:Witajcie:) Zostałam na ten wątek skierowana jeśli chodzi o zioła:D A wiec mam zamiar zacząć brać lukrecję i pokrzywę na zmniejszanie testosteronu, dziś ugotowałam lukrecje, ale to chyba był mój pierwszy i ostatni raz, jest to tak nieprzyjemnie słodkie że drugi raz już nie dam rady tego wypić, myślałam że ocet jabłkowy jest niedobry bo kwaśny, ale ta lukrecja przebiła wszystko:) Jest może jakiś jej odpowiednik tzn wyciąg tabletki bądź syrop? Co polecacie na długie cykle, insulinooporność, podwyższony testosteron? Biorę już: b-complex, magnez, tran, ocet jabłkowy, inofolic, jem otręby gryczane z cynamonem, po świętach chce przejść na dietę z niskim IG. I zrobić wszystkie badania, kiedy i jakie badania najlepiej zrobić? Niestety mimo wzięcia luteiny na wywołanie 13 dni temu, okres się jeszcze nie pojawił. A test negatywny.
Kochana lukrecja dziala cuda...zalej ja tylko 1/5 szklanka wody, ostudz i wypija na lyka...tylko lukrecja dziala tak super na testosteron. i wlasnie ocet jablkowy...musi byc to herbatka, kapsulki nie dzialaja tak dobrze o ile wogole dzialaja. -
Natka098 wrote:Witajcie:) Zostałam na ten wątek skierowana jeśli chodzi o zioła:D A wiec mam zamiar zacząć brać lukrecję i pokrzywę na zmniejszanie testosteronu, dziś ugotowałam lukrecje, ale to chyba był mój pierwszy i ostatni raz, jest to tak nieprzyjemnie słodkie że drugi raz już nie dam rady tego wypić, myślałam że ocet jabłkowy jest niedobry bo kwaśny, ale ta lukrecja przebiła wszystko:) Jest może jakiś jej odpowiednik tzn wyciąg tabletki bądź syrop? Co polecacie na długie cykle, insulinooporność, podwyższony testosteron? Biorę już: b-complex, magnez, tran, ocet jabłkowy, inofolic, jem otręby gryczane z cynamonem, po świętach chce przejść na dietę z niskim IG. I zrobić wszystkie badania, kiedy i jakie badania najlepiej zrobić? Niestety mimo wzięcia luteiny na wywołanie 13 dni temu, okres się jeszcze nie pojawił. A test negatywny.
natka polecam zebyc kontynoowala lkrecje i ocet...ale z octem trzeba byc skrupulatnym bo nie bedzie dzialal..lukrecja max 2 razy dziennie i tylko przez 10-14 dni, nie wolno jej pic non stop...na stymulacje dong quai. -
siemka!
co tam laski ? przygotowania do swiat pelna para ze tak was tu mało ?
ja wlasnie odpaliłam kompa w pracy pije kawke z ekspresu, jem bulke pelnoziarnista sz szynka z kurczaka grzeje jabłko na później i będę zaraz się zajadac dongiem mniam mniam hahaha a potem.... do 12 i siemaaaaaaaaaaaaaaa wolne juhu
dziś planuje ogarnąć chate upiec sernik i jeszcze jedno ciasto a jutro od rana zapierdalanko w kuchni, sałatki i cala reszta
z mezem było wczoraj bzykanko, ale cykl i tak spisuje na straty przez ta jeb..a infekcje !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2014, 06:17
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
nick nieaktualny
-
sara_nar wrote:Cześć czarownice. U mnie do dupy. Życie jest niesprawiedliwe kur*a mać !!
Ale jeba* to, nie jedno w życiu przeszłam, to dam radę. Bo kto jak nie ja?
Teraz trzy miesiące przerwy .... choć nie koniecznie gin. mówił. majtki w dół i do roboty, bo dziecko samo się nie zrobi.
-
Sara co jest kurw....? Ja sama zawsze powtarzam,że życie nie jest sprawiedliwe.
Werka moja faza lutealna 14 dni...ale może mi te tampony borowinowe namieszały?
Sama już nie wiem.Dziś mi tempka podskoczyła...
Staraczka, a ja w robocie do 15...a potem szał pał w domu.
Mąż ma już wolne i mi właśnie ogarnia zakupy na jakieś pierdoły
-
Czesc, znowu Was troche pomecze Biore teraz luteine dowcipna 2x100 mg na noc i wczoraj wczytalam sie w ulotke i bylo tam napisane ze dziurawiec moze oslabic dzialanie luteiny. A ja wlasnie od nowego cyklu chcialam zaczac pic ziola ojca Sroki z tego przepisu http://www.bonimed.pl/artykuly/zdrowie-kobiety/problemy-z-zajsciem-w-ciaze-porady-ojca-grzegorza-sroki/ a tam jest dziurawiec i nie wiem czy moge to pic?
Luteine mam brac od 18 do 27 dc, to moze wtedy nie pic tych ziolek? Najgorsze ze juz kupilam wszystkie skladniki do tej mieszkanki...
Teraz moje "suplementy" wygladaja tak: Inofolic rano i wieczorem, rano dodatkowo ocet jablkowy. A na noc luteina. Jak mi sie przypomni to jeszcze lykam magnez+b6
Od nowego cyklu chciałam dolaczyc te ziolka na noc i sie zastanawialam moze nad sprobowaniem donga po 1 tabl do owulacji, nie bedzie tego za duzo?