WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
Trudno powiedzieć czy pomógł czy nie. Przy pęcherzykach mi nie pomógł, natomiast miałam ostatnio endo 12mm przed owulacją więc nie wiem czy mógł coś wspomóc. Teraz próbuję bez donga i jakie endo będę miała.. Jak też ładne to znaczy, że dong mi w niczym nie pomógł
też brałam 4 cykle
ola, bierzesz jeszcze go ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 14:01
-
Kis, działasz bez Donga i innych wspomagaczy?
Na pewno czujesz ulgę, że nie musisz czegoś łykać, no oprócz kwasiku i załóżmy witamin.
Dobrze, że @ przyszła, nie musisz na nią czekać - masz nowy cykl i nowe nadzieje.
Brałaś soję?
Edo super, tylko pozazdrościć. Ja na ogól mam dobre, w ostatnim cyklu, hamowanym duphastonem było cienkie Cy ono co cykl się odnawia i odbudowuje? Boję się, że w tym cyklu też marne może być.
KisSilva, dokładnie. Ta para do której idziemy w niedzielę mają już jednego synka. Teraz chrzczą dziewczynkę. Fajnie im się udało. I są to zdrowe dzieci. Ja mam lęk, aby mieć zdrowe dziecko.
I w ogóle chyba soja na mnie nie działa w tym cyklu. Dziś ostatni jej brania dzień.
Olencja, polecam w taki razie soję. Preparat Menoplant 40. Na mnie zadziałał parę razy, w dawce 200mg dziennie, rano i wieczorem o 10omg, a owulacje własne mam od wielkiego dzwonu. A tu szok, na 3 cykle brania 2 razy była!!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 15:21
-
kis wrote:Trudno powiedzieć czy pomógł czy nie. Przy pęcherzykach mi nie pomógł, natomiast miałam ostatnio endo 12mm przed owulacją więc nie wiem czy mógł coś wspomóc. Teraz próbuję bez donga i jakie endo będę miała.. Jak też ładne to znaczy, że dong mi w niczym nie pomógł
też brałam 4 cykle
ola, bierzesz jeszcze go ? -
tak wogole to z moich szamanskich obliczen wyszlo ze powinnam zaciazyc w tym roku:
a) w pazdzierniku bo to miesiac moich urodzin- czyli najwieksza plodnosc
b) w listopadzie bo zaplanowalam urlop w okresie owu
c) w grudniu bo dzien plodny wg KK pokrywa sie z okresem plodnym wg owu
co Wy na to? -
olencja wrote:tak wogole to z moich szamanskich obliczen wyszlo ze powinnam zaciazyc w tym roku:
a) w pazdzierniku bo to miesiac moich urodzin- czyli najwieksza plodnosc
b) w listopadzie bo zaplanowalam urlop w okresie owu
c) w grudniu bo dzien plodny wg KK pokrywa sie z okresem plodnym wg owu
co Wy na to?
= musi się udać
olencja lubi tę wiadomość
-
olencja wrote:tak wogole to z moich szamanskich obliczen wyszlo ze powinnam zaciazyc w tym roku:
a) w pazdzierniku bo to miesiac moich urodzin- czyli najwieksza plodnosc
b) w listopadzie bo zaplanowalam urlop w okresie owu
c) w grudniu bo dzien plodny wg KK pokrywa sie z okresem plodnym wg owu
co Wy na to?
Noo, olencja, w takim razie nie masz innego wyjścia! Zaciążysz w tym roku!olencja lubi tę wiadomość
Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
Starania od czerwca 2013r
17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
01.11.2019r - dwie krechy na teście
19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc) -
A ja dzisiaj wprowadziłam dane do wykresu i wyznaczyło mi owulacje. Mam nadzieję ze sie uda tez w końcu bo mężuś był w pobliżu więc szanse są. W sumie tego donga brałam od 11dc i 24 dc wyznaczyło mi owulacje. Brałam no ogól 2x2 ale tuz przed owu zmniejszyłam do 2. Ale powiem szczerze ze trochę długo trzeba było czekać na efekty. Brałam tez inofolic wiec wcale to nie takie pewne ze owulka była akurat dzięki dongowi. Zaczęłam tez pic pokrzywę (naczytałam sie tu ze wspiera druga fazę cyklu) i kupiłam chelat magnezu z wit b6 bo boli mnie macica. Takie w 1 fazie inofolic i dong a w drugiej inofolic, magnez i pokrzywa.
-
koko wrote:A ja dzisiaj wprowadziłam dane do wykresu i wyznaczyło mi owulacje. Mam nadzieję ze sie uda tez w końcu bo mężuś był w pobliżu więc szanse są. W sumie tego donga brałam od 11dc i 24 dc wyznaczyło mi owulacje. Brałam no ogól 2x2 ale tuz przed owu zmniejszyłam do 2. Ale powiem szczerze ze trochę długo trzeba było czekać na efekty. Brałam tez inofolic wiec wcale to nie takie pewne ze owulka była akurat dzięki dongowi. Zaczęłam tez pic pokrzywę (naczytałam sie tu ze wspiera druga fazę cyklu) i kupiłam chelat magnezu z wit b6 bo boli mnie macica. Takie w 1 fazie inofolic i dong a w drugiej inofolic, magnez i pokrzywa.
-
Magnez z witamina b6 lepiej się wchłania tzn jest bardziej skuteczny no i po prostu kupiłam taki co miał dodatek b6. Mam taka dziwna skłonność do skurczów/bóli po owulacji i nie wiem o co chodzi bo zaden mi tego ginekolog nie objawił (jeden to nawet powiedział żebym sobie darowała opisy bo on nie ma macicy:(. Kiedy nie biorę magnezu to potrafi dac w kość ta moja macica (poza tym powieka mi drga więc pewnie mam niedobór). W ciąży zagrożonej poronieniem miałam zalecane brać magnez na skurcze tylko w dawce podzielonej na 3 razy dziennie.