WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
Myszusia wrote:Dobry też jest jedwab
Baś wrote:hej dziewczyny! udało się!Będę mamusią! - aż nie mogę uwierzyć - nie dociera jakoś do mnie to jeszczeBaś lubi tę wiadomość
Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
Starania od czerwca 2013r
17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
01.11.2019r - dwie krechy na teście
19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc) -
Baś, gratuluję ciąży !!! Dobra passa ruszyła
A usnęłaś w nocy z emocji;-)? Pamiętam jak zrobiłam wtedy test, to potem aż spać nie mogłam przez 2 noce, haha
Myszusia, Dong to jak estrogen, na pobudzenie jajeczek, po owu już niepotrzebny. Choć są przykłady dziewczyn, że brały po jajeczkowaniu po 1...Ale starczy do owulacji najlepiej
Baś lubi tę wiadomość
-
shooa wrote:
A co masz na myśli pisząc, że sprawdzałaś jak na Ciebie działają dane ilości donga?
chodziła na usg i widziałam jak rosną pęcherzyki na danych dawkach, czy mam nadal go brać bo owu daleko, czy zwiększyć dawkę bo pęcherzyk słabo rośnie i wiedziałam, kiedy przestać brać
Moim zdaniem powinnaś zbadać progesteron 7-8 dpo. Aczkolwiek i bez tego badania nie wahałabym się i brała lutkęshooa lubi tę wiadomość
-
kita wrote:ale ja się nie staram w tym cyklu! Tylko sprawdzam donga
Jeśli się nie strasz to wg mnie bez sensu eksperymentować z dongiem. Organizm jak na każdy lek, tak i na donga, w dłuższym czasie stosowania może się na niego "uodpornić" i nie będzie działał -
nick nieaktualny
-
Baś wrote:hej dziewczyny! udało się!Będę mamusią! - aż nie mogę uwierzyć - nie dociera jakoś do mnie to jeszcze
Baś lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Agnella, jestem jestem.
Zaczęłam nowy cykl. Trochę było dziś smutku nad @ ale trzeba iść do przodu!
W tym cyklu bez leków, tylko Dong, borowina i zioła (i modlitwa gorąca).
Kurczę, musi się kiedyś udaćshooa lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyaga.just wrote:Piłam inofolic 2x1 cały cykl. Mi pomógł uruchomić lewą stronę (owu z lewego jajnika). Inofolic wspomaga owulację, co za tym idzie - pojawia się i @.
U mnie właśnie też jest problem z lewą strona, no i z włosami bo już boję się że wypadną mi wszystkie i tak zostały mi piórka ; (( -
Agnella wrote:Baś, gratuluję ciąży !!! Dobra passa ruszyła
A usnęłaś w nocy z emocji;-)? Pamiętam jak zrobiłam wtedy test, to potem aż spać nie mogłam przez 2 noce, haha
no ja zasnęłam ale bardzo tak dziwnie i późno strasznie bo o 3/4 a o 6 wstawać do roboty - jeszcze w pracy nie mówiąłm a ni nic - tu nawet niewiedzieli ze się starałam...
-
nick nieaktualny
-
Trymybest, ja też strasznie martwię się włosami, moje są też jak piórka, choć ostatnio olałam, wyrównałam okropne stopniowanie, i mniej się przejmuję(nie powiem, były dni, że wyłam i miałam obsesję na tym punkcie), testosteron w normie i ten drugi androgen też. Nie wiem czy to przez pco czy stres, nigdy mi tak nie leciały. Staram się już tym nie przejmować, wyeliminowałam nabiał, oprócz mleka do kawy. No i wiem, że łupież, który mam tez jest tu winowajcą - walczę z nim.
Biorę Revalid, kompleks wit B. I na więcej nie mam wpływu.
Na włosy też niezbyt działa duphaston, wszelki gestagen. Ale z tego nie zrezygnuję, jak trzeba będzie.
Na cukier dobra jest pokrzywa. Zero słodyczy i słodkich napoi, słodzenia, można brać chrom No i umiarkowana gimnastyka, bez zbędnego forsowania.
Baś, dzięki za życzonka dwukreskowe, może Mikołaj będzie łaskawy
Yousse, będzie dobrze.
Wyobraż sobie, że ja wtedy przed ciążą zaczęłam się modlić i chodzić do kościoła, i po miesiącu byłam w ciąży. Od paru dni się modlę, jest nawet specjalna modlitwa o dziecko.
Ja w tym cyklu zrezygnowana jakaś jestem i bez dopalaczy działam.
Baś lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny, wracając do tematu działania donga - dziś skoczyła mi tempka, czyli pewnie jutro owu wyznaczy mi owulkę na wczoraj. Potwierdziłoby to teorię, że po 4 dni od odstawienia pojawia się ona, upragniona ; )
ja co prawda w ostatnich dniach złapałam jakiś kryzys, dopadło mnie zrezygnowanie, więc nawet nie miałam ochoty na serduszkowanie w okolicach owulki, toteż nic z tego nie będzie, ale piszę, bo pewnie kilka dziewczyn rozważa zakup donga i czeka na info innych staraczek : )
miłego mroźnego ale słonecznego dzionka : )Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2014, 08:25