Wygrałyśmy z PCOS!
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie walka part2 znaczy udalo mi sie z corka po 3 latach gonal+inseminacja teraz chcemy drugie na clo slabo reaguje potem bym puregon byla owulacja ale ciazy brak wrocilam do gonal 37,5 pierwszy cykl byla owulacja drugi juz nie i dr mi zwiekszy dawke po 50 j razem 450 j cos teraz jestem bardziej oporna jeszcze dodatkowo mam io a jak u Was ?Pcos
insulinoopornosc po porodzie
Hashimoto
AMH 5,8
metformax duphaston gonal
2 inseminacje nieudane
23.11.2015 corka
25.10.2016 walka o druga dzidzie
3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️ -
Dziewczyny sprawdzacie swoje tarczyce(TSH,USG)? Byłam pod kontrolą gin-endo cały czas od dobrych 7-8 lat, a tu ni stąd ni zowąd, po skierowaniu na usg dla mnie od pediatry córki (dała mi na wszelki wypadek, bo tsh 3msc po porodzie miałam minimalnie za wysokie) - diagnoza RAK TARCZYCY.
Teraz już jestem po operacji wycięcia i po jodoterapii, wszystko ok, przerzutów nie ma, teraz tylko kontrole, wyleczalność ponad 90%. Ale guz był spory, można go było wyciąć wcześniej.
JAK MA SIĘ PODWYŻSZONE PRZECIWCIAŁA TARCZYCY (A DUŻO NAS, PCOSOWYCH STARACZEK I MAM TAK MA) TRZEBA ROBIĆ RAZ NA ROK USGMarikita lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kasjja - no co Ty??? Szok. Kurczę nie sprawdzałam tarczycy. Mam nadzieję że u Ciebie będzie już wszystko ok!!! Czekałam na jakieś wieści, ale nie takie poważne! Witam nowe dziewczyny na wątku. Co do owulacji regularnej przy domniemanym Pcos to ja bym to podejrzenie zignorowała. Co do inofolicu i inofemu ja piłam i było wszystko ok. Organizm zareagował jak trzeba, bez skutków ubocznych.
kasjja lubi tę wiadomość
-
Już raczej powinno być ok. Teraz wróciłam do domu, miałam 2tygodnie kwarantanny od dzieci po jodoterapii, ta kwarantanna nas mocno stresowała, ale poradziliśmy sobie dzielnie i już wszystko ok, zdrowotnie wyniki też ok. No aż śmiesznie, że starania, ciągle pod okiem endokrynologa tak długi czas a tu taka niespodzianka. Jakiś czas to musialam hodować, na pewno miałam raka przed pierwszą ciążą, więc się cieszę, że niedawno odkryty, bo jeszcze bym dzieci nie miała.. no wszystko dobrze wyszło. Co u Was Gosiu?
gosia81 lubi tę wiadomość
-
Jeszcze raz wyrażę wielką ulgę, że wszystko u Ciebie już w porządku!!! Kamień z serca! U nas w miarę ok. Pracuję od lutego choć pracy obecnej starsznie nie lubię i rozglądam się za czyms innym. Mały zaczął we wrześniu przedszkole, a Starszak pierwszą klasę. Mąż czeka na papiery ad. uprawnień na zawodowego kierowcę i mam nadzieję, że w przyszłym mies. zacznie nową pracę.
Teraz szykujemy się do 3cich urodzin Młodszego i do naszej 11 rocznicy ślubu W tym roku mam nadzieję uda nam się wyjechać gdzieś i poświętować. Wg planu lecę z mężem na parę dni do Paryża, do znajomych
No i mamy od 1,5 mies. pieska - małą suczkę, szczeniaka wziętego ze schroniska. No i tak jakoś leci...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2017, 20:12
kasjja lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, to i ja się odezwę
Kasjja masakra,że wcześniej nic nie zauważono. Ale najważniejsze,że masz to już za sobą i teraz będzie wszystko ok.
Gosia, czas mija jak szalony, dzieciaki rosną no i rocznice ślubu mijają jedna po drugiej, 11 lat to już godny wynik
A u mnie jak widzicie, udało się już połowa ciąży za mną, spodziewam się bliźniaków dwujajowych póki co doktorek widzi 2 dziewczynki
Pozdrawiam!gosia81, kasjja, emi2016 lubią tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
U mnie poszło ładnie po Clo w pierwszym cyklu(miałam tylko za wysoki poziom androgenow reszta w normie ,tarczyca ok brak insulinoopornisci i zdrowy partner). Teraz jestem na progesteronie 200mg 3x1tabl bo pojawiło sie skąpe brązowe płomienie.z pcos po 7 miesiącach starań, 30 lat
-
Gosiu, ano co tu dużo pisać. Bałam się więc nic nie pisałam, teraz strach był podwójny, ale na szczęście póki co wszystko w porządku. Przeszłam do kliniki niepłodności, tam za 4 razem po stymulacji aromkiem się udało, w tym cyklu miałam też hsg więc może i to pomogło no i tym razem miałam 2 pęcherzyki no i prosze... są dwie dzidzie
gosia81, kasjja lubią tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Ja ma diagnoze PCOS jak nic - stosunek LH FSH to ponad 5,00 , pęcherzyki wszechobecne.
Na dzień dzisiejszy biore luteinę - od 16 dnia cyklu . Tylko zapomniałam ile mam ją brać !
Pomożecie ??
Początek : kwiecień 2017
Październik 2017 : PCOS
Październik 2017: Rozpoczęcie Leczenia
Listopad 2018 HSG : Oba jajowody niedrożne w 100 %
Sierpień : 27.08 IMSI transfer 3-dniowca
On : OK -
Maalina wrote:Ja ma diagnoze PCOS jak nic - stosunek LH FSH to ponad 5,00 , pęcherzyki wszechobecne.
Na dzień dzisiejszy biore luteinę - od 16 dnia cyklu . Tylko zapomniałam ile mam ją brać !
Pomożecie ??
Ja biorę syntetyczny progesteron Primulot Nor od 16 do 25 dc. Luteinę się brało chyba dłużej niż 10 dni. Nie masz w ulotce leku napisanego? Myślę, że 10 dni na spokojnie i postaraj się jak najszybciej skonsultować z lekarzem, aby się upewnić
Dziewczyny z PCOS, które miały Clo - powiedzcie, czy pęcherzyki Wam same pękały czy musiałyście mieć zastrzyk na pęknięcie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2017, 13:41
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Gosiu, czuje się dobrze, choć coraz cięzej, myślę, że szybciej wymięknę i będe musiała więcej polegiwać no ale cóż... nie narzekam Co do imion to jeszcze się nie zastanawialiśmy, dla nas szok,że są dwie dziewczyny jeszcze mamy czas
A rodzinka, cóż, cieszy się przeogromnie, każdy podpytuje czy się nie boimy, jak damy rade itd, ale wszyscy się cieszą,że będzie nas gromadka :p
Ja jestem wniebowzięta tylko chciałabym szczęśliwego zakończenia tej ciąży.kasjja, gosia81 lubią tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Okazało się, że nie muszę się martwić pękaniem, bo na CLO nadal nie mam pęcherzyka dominującego. Już mi ręce opadają. Mój ginekolog uważa, że jeszcze 1 cykl z clo, a jak nie wyjdzie to laparoskopia i nakłuwanie jajników.
Bardzo sceptycznie podchodzę do tego pomysłu, bo przecież chyba powinno się wcześniej jeszcze sprawdzić drożność jajowodów, spróbować z latrozolem lub gonadotropinami... Dlatego w poniedziałek idę do innego lekarza dowiedzieć się co on o tym myśli.
Miała któraś z Was podobną sytuację, albo jakieś doświadczenia z tym całym nakłównaiem (drylingiem) jajników?👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Hej dziewczyny, na wątku jestem nowa choć na forum od dawna:). Ostatnio jeden z lekarzy zdiagnozował u mnie PCOS. (na podstawie wysokiego DHEA-S, AMH, LH i testosteronu na granicy+lekko powiększone jajniki). Do tej pory inni lekarze odrzucali taką możliwość. Mam regularne cykle owulacyjne ok 15dc ale pęcherzyki pękają zazwyczaj przy ok 20 mm. Jak jest u Was? Jest tu ktoś z PCOS kto też ma cykle owulacyjne a nie udaje się zajść w ciążę?starania od ok 2015
Ja: Usunięta przegroda, PCOS?/ Wysokie androgeny
M: Mała ilość żołnierzyków
1 IUI - 26.09.2017
7.2020 - ❄️❄️
8.09.2020- transfer 💪
30.05.2021- 👶