X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Wygrałyśmy z PCOS!
Odpowiedz

Wygrałyśmy z PCOS!

Oceń ten wątek:
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 1 października 2014, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapraszam na ten wątek wszystkie kobiety, które walcząc z PCO lub z PCOS doczekały się upragnionych ciąż i maluszków. Niech nasze rozmowy będą inspiracją i przykładem dla tych, które nadal walczą o swoje szczęście.

    HANA, Nina, weronika86, ewci7879, Dodka91 lubią tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 1 października 2014, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja historia w skrócie:
    - rocznik 81,
    - 8 lat po ślubie,
    - starania o pierwsze dziecko 3 lata i 11 miesięcy
    - starania o drugą ciążę 3 lata i 8 miesięcy

    Co mi pomogło w wygraniu z PCOS:
    - zmiana lekarza (ginekologa)
    - znalezienie dobrego endokrynologa
    - dieta o niskim IG (schudłam 11 kg)
    - leki na insulinooporność
    - determinacja :)

    Proszę o kolejne wpisy :)

    Angie1212, HANA, betii, Anna255, Nina, Asiunia;), Sylwia33, Tova33, nataliano, ewci7879 lubią tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2014, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduje sie ! Gosiu dzieki za zalozenie watku.
    Hmm moja historia wygrania z PCO zostala okreslona jako cud medyczny i jak to powiedziala moja lekarka, jedna z tych historii ktorych logicznie nie da sie wytlumaczyc : ) choc na pewno wplynela na to laproskopia i kauteryzacja jajnikow.

    gosia81, HANA, Nina, weronika86 lubią tę wiadomość

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 1 października 2014, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też zadziwiłam moich kolejnych ginekologów - pierwszy chciał mi oddać swój tytuł medyczny, a drugi na każdej wizycie powtarza, że nadal nie może uwierzyć, że się udało ;). Za pierwszym i za drugiem razem nie reagowałam na CLO, na monitoringu nie było żadnego dobrze rokującego jajeczka. A jednak, gdy ginekolodzy zwątpili we mnie i przestali podglądać jajniki, to coś tam urosło i jak widać rośnie nadal :)

    kami1, HANA, Nina, Asiunia;), weronika86, żabcia1991 lubią tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 594

    Wysłany: 2 października 2014, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziwne, że tylu lekarzy nie możeuwierzyć, że się udało. Moja lekarka mówi, że z pcos się w ciążę zachodzi. I wszystkim nam się udało przecież :)

    kami1, sebza, gosia81, HANA, Nina, żabcia1991 lubią tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 2 października 2014, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Boże... moja historia.... hm.... no ogólnie to 241 stron wątku o zespole policystycznych jajników :D
    Ciąża na cyklu naturalnym (nadal nie mogę w to uwierzyć) , drugim naturalnym od 4 lat :D
    Co pomogło? Tak jak u Gosi:
    - lekarz znający się na sprawie
    - metformina
    - dieta o niskim IG
    - ćwiczenia
    - zrzucenie 15 kg
    - czas ;D

    gosia81, HANA, betii, Anna255, Nina, weronika86 lubią tę wiadomość

    atdci09k89ytpjkc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2014, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza 15 KG ???? to z Ciebie chyba nic nie zostalo, gdzie ten biedny synu sie miesci :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2014, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaa tak sie zastanawialam, gdzies czytalam lata swietlne temu ze sa przypadki gdzie PCO po pierwszej ciazy ma lagodniejsze objawy a nawet dochodzi do wyrownania gospodarki hormonalnej ? Nie wiem na ile w to wierzyc. Gosiu jak to bylo z toba? czy po pierwszej ciazy cos sie poprawilo ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2014, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja :)
    Moja historia:
    -rocznik 87
    -walka o pierwszą ciążę - CLO, metformina, monitoringi, badania, szpitale, klinika leczenia niepłodności, HSG, gonadotropiny, inseminacja - udało się po 14 miesiącach ciężkiej walki, niestety ciąża bliźniacza zakończyła się pod koniec I trymestru (obumarcie)
    -obecnie w drugiej ciąży po kolejnym HSG, gonadotropinach, inseminacji

    Co pomogło?
    -klinika i fantastyczny lekarz znający się na rzeczy
    -determinacja, nieustanna walka, zero przerw
    -gonadotropiny+metformina, inseminacja

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 12:36

    gosia81, kami1, HANA, Nina, weronika86, Nina86 lubią tę wiadomość

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 2 października 2014, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie się wydaje, że po pierwszej ciąży akurat w moim przypadku PCOS przybrało na sile: miesiączki zjawiały się bardzo rzadko, przytyłam w szybkim tempie "z niczego" (tzn. po odstawieniu dziecka od piersi). Ale może też ja byłam już bardziej świadoma pewnych kwestii związanych z tą chorobą, więc widzę to teraz inaczej.
    W każdym razie wydaje mi się, że przez to, iz jest to zespól zaburzeń trudno mierzyć nas jedna miarką.

    Kami1 - a gdzie twój suwaczek?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 13:11

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2014, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz zupelna racje, nie da sie tego mierzyc jedna miarka, ah ja sie jakos ludze ze po ciazy sie poprawi ( przepraszam za te tryglodyczne wpisy ale nie mam polskich liter na klawiaturze w pracy ) Co do suwaczkow to cudne sa ale skad sie biora i jak mam je zainstalowac to nie mam pojecia :)





    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 14:22

  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 2 października 2014, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kami, kliknij jak jakiś z naszych suwaczków i przekieruje Cię na stronę z suwaczkami. No i tam to już tylko wpisać dane i wybrać rodzaj i już :)

    kami1, kami1, kami1 lubią tę wiadomość

    atdci09k89ytpjkc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2014, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok, stworzylam cos takiego w kwestii suwaczkow, nie do konca o co mi chodzilo ale moze byc :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 19:41

    sebza, gosia81, HANA lubią tę wiadomość

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 3 października 2014, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O właśnie! I widzisz, teraz już wiem, że i ty blisko finału jesteś! Mi zostało 38 dni do terminu, zegar cyka ;) bo syn urodził się około 10 dni wcześniej. Ciekawe czy tym razem będzie podobnie? Jesteś Kami spakowana? Gdzie planujesz rodzic?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2014, 07:12

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 3 października 2014, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem ciekawa Gosiu , kto mieszka u Ciebie :D Już niedługo się okaże :)

    gosia81, HANA lubią tę wiadomość

    atdci09k89ytpjkc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2014, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia81 wrote:
    O właśnie! I widzisz, teraz już wiem, że i ty blisko finału jesteś! Mi zostało 38 dni do terminu, zegar cyka ;) bo syn urodził się około 10 dni wcześniej. Ciekawe czy tym razem będzie podobnie? Jesteś Kami spakowana? Gdzie planujesz rodzic?

    Ja jestem spakowana, dziecko jeszcze nie bo nie mam sily, wracam z pracy do domu i ide spac ale mam mocne postanowienie poprawy w ten weekend i zoorganizowanie domu bo jak narazie dziecie nie ma gdzie spac, co jesc i w co sie ubrac :) Bede rodzic tutaj, poczatkowo myslalam ze urodze w Polsce w moim rodzinnym miescie ale potem sie okazalo ze jest tyle papierkowej roboty i biurokracji ze zrezygnowalam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2014, 10:48

    gosia81 lubi tę wiadomość

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 3 października 2014, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj spakowałam rzeczy dla Dzidziusia, poukładałam wszystko w szafkach, ale dlatego, że ja już jestem na zwolnieniu lekarskim z uwagi na skoki ciśnienia i skróconą szyjkę. Pewnie gdybym dalej chodziła do pracy, to nie miałabym na nic czasu, bo gdy Młody wraca z przedszkola, to muszę poświęcić mu większość czasu, choć on jest akurat nie wymaga już aż takiej uwagi, można przy nim wiele zrobić, w wielu rzeczach nawet pomaga :)

    Sorry za takie dopytywanie, ale skleroza ciążowa mnie dotknęła - a gdzie aktualnie mieszkasz Kami?
    Sebza - no, przyznam że większość typów dotyczy chłopca (takie przeczucie ma np. mój mąż), ale dla mnie w gruncie rzeczy nie robi to różnicy. Jestem przygotowana zarówno na córkę jak i na drugiego syna ;)

    weronika86 lubi tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 3 października 2014, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kami, sądzę, że ostatnia... W najbliższym czasie nie polecę, później mam wizytę, a po niej zaczynam III trymestr i już się będę bała lecieć, bo się naczytałam o pękającym pęcherzu płodowym przy przeciążeniach... Wiem, głupia jestem,że to czytałam, ale nie będę ryzykować. Na szczęście chyba niezdecydowana do tej pory rodzinka zechce nas odwiedzić i przywieźć mi z PL rzeczy, które chciałam kupić dla Maksa. Także spoko. Ale jeszcze nie wiem kiedy przylecą :)
    Kami, ja to Ciebie też podziwiam, że jeszcze pracujesz. Ja bym nie dała rady. Teraz co prawda poczułam odrobinę tego miesiąca miodowego, jakim jest II trymestr, ale też mam różne bóle i po prostu się nie nadaję do niczego poza niewielkimi wysiłkami. Ale i tak się cieszę,że te najmocniejsze bóle sobie poszły itd, więc czekam tylko na ten III trymestr,żeby odetchnąć i zacząć gromadzić rzeczy dla młodego.

    Gosia, wiadomo,że wszystko jedno, tylko to musi być wspaniały moment, jak nie wiesz, kto mieszkał i lekarze Cię informują o tym po porodzie i taaaaaka wielka radość ni niespodzianka :D na samą myśl czuję podekscytowanie i będę czekać na info, kto się ujawnił :D

    atdci09k89ytpjkc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak naszego PCO nie da sie mierzyc jedna miara tak samo ciazy, ja mialam cholerne problemy z zajsciem ( jak my wszystkie ) a ciaze do 8 miesiaca to mialam prawie bezobjawowa, chyba genetyczne obciazenie bo moja mama miala tak samo. A ja latalam jak glupia w III trymestrze, co prawda uzbrojona w list od lekarza o ktory nikt sie mnie nawet nie spytal, ale tez nie czytalam o pekajacych pecherzach bo bym miala paranoje na pewno :) Tutaj niestety lekarze sa bardzo ale to bardzo niechetni zwolnieniom z pracy w czasie ciazy, raz mi sie udalo wyblagac zwolnienie na 5 dni i to bylo na tyle, a w pracy trzeba siedziec do 2 tyg przed porodem, ja chyba nie dam rady, ide do lekarza w przyszlym tygodniu i bede blagac o zwolnienie.
    To dobrze ze Polska przyleci do Ciebie :) Gosiu tez podziwiam ze nie chcesz znac plci, to musi byc cudne uczucie jak sie dowiadujesz przy prododzie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2014, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny! jakie u Was stosowali lekarze leki na insulinoopornosc?

1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ