🍀✨ Z plecakiem doświadczeń 🎒 Weteranki IVF ✨🍀

Dziewczyny, zaczyna się weekend, więc trochę monotematycznie (bo już nie raz o tym pisze), ale zachęcam do zrobienia czegoś dla siebie 🥰 Nawet jeśli miałoby to być tylko złapanie oddechu w ulubionym fotelu z herbatką ☕️
No i oczywiście cytat
https://zapodaj.net/plik-n4Vjcye7e8

sylstaa, Marz91, Mq1991, Woczekiwaniu, Yahu, Cień, Loraa, Hope85, Nessie, Lajla87_87, just_a_girl, MałaStokrotka lubią tę wiadomość

sylstaa, Marz91, Mq1991, Woczekiwaniu, Yahu, Cień, Loraa, Hope85, Nessie, Lajla87_87, just_a_girl, MałaStokrotka lubią tę wiadomość

Nessie, Mq1991, domi_, krakowiankq, Cień, MałaStokrotka, just_a_girl lubią tę wiadomość

Nessie, Mq1991, domi_, krakowiankq, Cień, MałaStokrotka, just_a_girl lubią tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada, 23:17

domi_ lubi tę wiadomość

domi_ lubi tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada, 23:29

Nessie, domi_ lubią tę wiadomość

Nessie, domi_ lubią tę wiadomość

Nessie, Mq1991, domi_ lubią tę wiadomość

Nessie, Mq1991, domi_ lubią tę wiadomość

Nessie wrote:

Przydatna informacja. Dziękuję! Na diecie przeciwzapalnej właśnie mówią że najlepiej wyeliminować gluten - ale choć próbuję, to ciężko mi to idzie. Uwielbiam pieczywo. Co prawda przerzuciłam się na inne typy chlebów, razowe, orkiszowe, żytnie ale to dalej ma sporo glutenu. Zastanawiam się nad robieniem pieczywa bezglutenowego w domu, ale jakoś nie mogę się za to zabrać. Powinnam, bo coś jeść trzeba a próbowałam kupować takie gotowe, tylko skład mnie nie przekonuje 😵‍💫
Próbowaliście robić może chleb bezglutenowy? Dobry jest? 😅

Tak bardzo się z tym utożsamiam!
Moja mama musiała bardzo mocno ograniczyć gluten. Tata jak tylko ma czas to piecze sam chleb i powiem wam, że jest pyszny.
Jest taki profil na IG ziołolecznictwo-dietetyczny oh meal. Dużo tam informacji o alergiach pokarmowych, mikrobiomu. Ona od lat sama piecze chleb, a od dziecka nie może glutenu. Te jej chleby wyglądają naprawdę bosko!
Wrzucam jej przepis, ale zastrzegam, że sama nie piekłam:
https://zapodaj.net/plik-gr5xPKwxjQ

Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada, 09:09

Mq1991, Hope85, Nessie lubią tę wiadomość

Mq1991, Hope85, Nessie lubią tę wiadomość

Hope85 dzięki, że napisałaś!
Nie ważne jak często, ważne, że wpadasz i razem z nami tworzysz społeczność nasz wątek ma trochę inną specyfikę niż miesięczny i o wiele prościej nadrobić tydzień

Dziękuję Ci też za informacje! Ja po pierwszym laparo nie mogłam ani grama glutenu i to było dla mnie początkowo trudne doświadczenie. Te same problemy miałam z tłuszczem mięsnym (co ciekawe, problem nie dotyczył ryb - te mogłam w każdej postaci).
Domyślam się, że usuwanie zrostów z jelit mocno podrażniły mi kichy, bo lekarz mówił, że było tego tak dużo, że teraz jelito musi się na nowo „ułożyć”.
Teraz definitywnie zaniedbałam kwestię glutenu, choć nie ma go tyle w mojej diecie co wcześniej. Raczej mowa o nie częstym rozpieszczeniu sie pizzą czy naleśnikiem. Jednak bardzo zwracam uwagę jakie pieczywo kupuje czy jaki makaron.
Twoje słowa trochę mnie zmotywowały, żeby pilnować tego bardziej, albo po prostu znajdować inne alternatywy. 🥰

Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada, 09:24

Hope85, Nessie, just_a_girl, Yahu lubią tę wiadomość

Hope85, Nessie, just_a_girl, Yahu lubią tę wiadomość

@Hope85, dzięki:)
Myślę, że to może mnie też dotyczyć. Zwłaszcza, że mam lekką niedoczynność i początki Hashimoto.
Ja uwielbiam gluten Mogę odmawiać sobie wielu produktów ale pyszny chleb to radość mojego życia:P
Transfer planowany na marzec więc w grudniu zrobię sobie 'pożegnanie chleba' i od stycznia kupię bezglutenowe pudełka:) Zrobię jeszcze badania na celiakię i nietolerancję laktozy na początku roku.
Co mi szkodzi spróbować. Już i tak robię tyle dziwnych rzeczy w ramach przygotowań

Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada, 10:01

Hope85, Mq1991, Nessie, just_a_girl lubią tę wiadomość

Hope85, Mq1991, Nessie, just_a_girl lubią tę wiadomość

domi_ wrote:

Tak bardzo się z tym utożsamiam!
Moja mama musiała bardzo mocno ograniczyć gluten. Tata jak tylko ma czas to piecze sam chleb i powiem wam, że jest pyszny.
Jest taki profil na IG ziołolecznictwo-dietetyczny oh meal. Dużo tam informacji o alergiach pokarmowych, mikrobiomu. Ona od lat sama piecze chleb, a od dziecka nie może glutenu. Te jej chleby wyglądają naprawdę bosko!
Wrzucam jej przepis, ale zastrzegam, że sama nie piekłam:
https://zapodaj.net/plik-gr5xPKwxjQ

To i ja podkradam przepis 🤭 dzieki!

domi_ lubi tę wiadomość

domi_ lubi tę wiadomość

krakowiankq wrote:

@Hope85, dzięki:)
Myślę, że to może mnie też dotyczyć. Zwłaszcza, że mam lekką niedoczynność i początki Hashimoto.
Ja uwielbiam gluten Mogę odmawiać sobie wielu produktów ale pyszny chleb to radość mojego życia:P
Transfer planowany na marzec więc w grudniu zrobię sobie 'pożegnanie chleba' i od stycznia kupię bezglutenowe pudełka:) Zrobię jeszcze badania na celiakię i nietolerancję laktozy na początku roku.
Co mi szkodzi spróbować. Już i tak robię tyle dziwnych rzeczy w ramach przygotowań

Planujesz robić te badania genetyczne na celiakię? 😉 sama się mocno nad tym zastanawiałam i nad badaniami na nietolerancje pokarmowe, bo one lubia chodzic w parze z Hashi, ale do tej pory było tyle innych badań do zrobienia, że jakoś odpuściłam.
A czytałam właśnie, że celiakia może wcale nie dawać takich specyficznych objawów, a może być bardzo powiązana z niepłodnością...

Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada, 10:21

Nessie lubi tę wiadomość

Nessie lubi tę wiadomość

krakowiankq wrote:

Tak, planuję zrobić te badania wraz z grudniową wypłatą
czyli pewnie zaraz po Nowym Roku.
Na pewno na celiakię ale może też inne dodatkowo. Trzeba sobie znaleźć jakieś zajęcie na ławeczce:D
Z objawów to mam chyba tylko wzdęcia. Trudno ocenić czy to z powodu jedzenia czy endometriozy.

Endometriozą ma bardzo często wpływ na jelita. Nie każda i nie u każdego. Mocno zależy jak jest umiejscowiona.
Ja mam w ostatnim czasie więcej właśnie takich objawów jelitowych niż bólowych. Kiedyś było na odwrót 🤷‍♀️ ja osobiście dużo lepiej się czuję, kiedy mięso mam ograniczone do ryb. Raz na jakiś czas drób ale z zaufanego miejsca, gdzie wiemy jaka jest jego jakość.
Zauważyłam też, że jak co wieczór robię jedzenie na kolejny dzień do pracy (obiad) to nie mam takich tendencji do podjadania byle czego, bo robię rzeczy, które mi smakują i aż czekam na tą przerwę obiadową 😅 jak tylko nie mam czasu przygotować jedzenia to potem zywieniowo mi się to rozjeżdża…

krakowiankq, Nessie, just_a_girl lubią tę wiadomość

krakowiankq, Nessie, just_a_girl lubią tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada, 10:58

krakowiankq, Mq1991, Marz91, domi_, Woczekiwaniu, MałaStokrotka, Nessie, just_a_girl, Kasiak89, Yahu lubią tę wiadomość

krakowiankq, Mq1991, Marz91, domi_, Woczekiwaniu, MałaStokrotka, Nessie, just_a_girl, Kasiak89, Yahu lubią tę wiadomość

sylstaa wrote:

To jako specjalista wtrącę parę groszy z perspektywy praktyka😉

Odradzam badania na nietolerancje pokarmowe (badania typu IgG), to nie są wiarygodne testy, żadna z szanowanych organizacji alergologicznych ich nie poleca. Immunologia jest dość skomplikowana i obecność tych przeciwciał wcale nie znaczy, że jest nietolerancja na dany produkt - tutaj podrzucę dłuższy tekst Damiana Parola, który to super opisał https://www.damianparol.com/testy-igg-na-nietolerancje-pokarmowe-to-pseudodiagnostyka/

Co do zasadności stosowania diety bezglutenowej przy Hashi to brak jest takich przesłanek, POLSPEN wydał kilka lat temu swoje stanowisko. Dużo istotniejsza wydaje się być dieta przeciwzapalna, w kierunku diety śródziemnomorskiej, gdzie jest duża różnorodność i sporo przeciwzapalnych substancji. Oczywiście przy współistniejącej celiakii to jest inna sprawa. Są też osoby z nieceliakalną nadwrażliwością nad gluten (badania wychodzą dobrze, ale ewidentnie po prowokacji na gluten jest pogorszenie się objawów, tutaj nie mamy żadnych badań które to potwierdzają - jedynie dieta bezglutenowa i później prowokacja).

Pamiętajcie, że jeśli chcecie zrobić badania na celiakię serologiczne (czyli przeciwciała) to musi być ekspozycja na gluten w diecie min. 6 tyg. Badania genetyczne można robić niezależnie od diety.

Chcę zakończyć swój wywód tym, że każda dieta, która jest eliminacyjna niesie ze sobą ryzyko niedoborów. Wielokrotnie widziałam pacjentów na różnych dietach eliminacyjnych z niedoborami jedzących bezwartościowe wafle ryżowe zamiast wartościowego pieczywa i tym bym się bardziej kierowała🙂

Dzięki za odpowiedź wiem, jakie jest oficjalne stanowisko i co do diety bezglutenowej przy Hashimoto i co do badan na nietolerancje pokarmowe.
Można wierzyć lub nie- ja na swoim przykładzie widzę realne korzyści diety bezglutenowej i bezlaktozowej przy moim Hashi 😉 przede wszystkim dużo lepiej się czuję, nie mam problemów jelitowych i skornych, na obrazie usg zapalenie tarczycy ewidentnie się zmniejszyło (nawet lekarz który wykonuje mi badania był lekko zdziwiony).
Z tym bezmyślnym jedzeniem bezwartościowych rzeczy zgadzam się całkowicie! Co z tego, ze cos jest bezglutenowe, jesli to sam cukier? Dlatego podstawą mojej diety są warzywa, ryby, mięso, owoce morza. Ja osobiscie ogólnie ograniczam węglowodany, bo akurat u mnie to się najbardziej sprawdza.
I masz rację z tym badaniem celiakii- dlatego ja planuję zrobić badania genetyczne, bo wiem ze bez ekspozycji na gluten przeciwciala nie mają sensu 😉
Oczywiście nie namawiam nikogo na żadną dietę - tym bardziej na własną rękę! Tylko mówię że niestety z Hashi czesto łączy się z roznego rodzaju problemami trawiennymi, więc warto się poobserwować, czy pójść do dietetyka

sylstaa, domi_, Nessie lubią tę wiadomość

sylstaa, domi_, Nessie lubią tę wiadomość

krakowiankq wrote:

@Hope85, dzięki:)
Myślę, że to może mnie też dotyczyć. Zwłaszcza, że mam lekką niedoczynność i początki Hashimoto.
Ja uwielbiam gluten Mogę odmawiać sobie wielu produktów ale pyszny chleb to radość mojego życia:P
Transfer planowany na marzec więc w grudniu zrobię sobie 'pożegnanie chleba' i od stycznia kupię bezglutenowe pudełka:) Zrobię jeszcze badania na celiakię i nietolerancję laktozy na początku roku.
Co mi szkodzi spróbować. Już i tak robię tyle dziwnych rzeczy w ramach przygotowań

Ooooj kurcze, idealnie sie utożsamiam z tą radością życia. Ostatnio jestem na etapie (znaczy się, ekhem, od prau tygodni 😅), że wcinam na śniadanko pyszny chlebek z twarogiem (bo białko) i własnej roboty dżemikiem śliwkowym. O mamuniu.. 🤭

Nie wiem jak Wy, ja miewam właśnie takie fazy śniadaniowe, ze tygodniami mogę jeść to samo. Katastrofa, jak obecnie w domu nie ma twarogu 😅

Badania genetyczne na celiaklię miałam, podobno jestem rzadkim przypadkiem, który wg genetyki nie ma najmniejszych szans na zachorowanie 😁

Staram sie ograniczać białe makarony, ryże, ale świeży chlebek to jednak naprawdę jest coś, co ciężko mi "oddać".

Nessie lubi tę wiadomość

Nessie lubi tę wiadomość

domi_ wrote:

Tak bardzo się z tym utożsamiam!
Moja mama musiała bardzo mocno ograniczyć gluten. Tata jak tylko ma czas to piecze sam chleb i powiem wam, że jest pyszny.
Jest taki profil na IG ziołolecznictwo-dietetyczny oh meal. Dużo tam informacji o alergiach pokarmowych, mikrobiomu. Ona od lat sama piecze chleb, a od dziecka nie może glutenu. Te jej chleby wyglądają naprawdę bosko!
Wrzucam jej przepis, ale zastrzegam, że sama nie piekłam:
https://zapodaj.net/plik-gr5xPKwxjQ

Przepis zapisany 😊 dzięki wielkie!

domi_ lubi tę wiadomość

domi_ lubi tę wiadomość

Hope85 wrote:

Przepis zapisany 😊 dzięki wielkie!

Na jej profilu można znaleźć nawet przepis na biszkopt bezglutenowy 😅 Dziewczyna od dziecka nie może glutenu, więc metodą prób i błędów stworzyła swoje przepisy
Bardzo wartościową wiedzą się dzieli. Jakby ktoś był chętny to ma dwa konta na IG:
1. zaneta.rzezinska
2. oh.meal - ale tu miała jakieś problemy z włamaniami na konto i stworzyła nowe (to co wyżej)

Nessie, Hope85 lubią tę wiadomość

Nessie, Hope85 lubią tę wiadomość